Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016 - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-07, 13:42   #361
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 685
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

O matko porażka z tymi lekarzami. Ja mam to szczęście że mam kartę z LuxMedu od pracodawcy więc wizyty i badania mam za darmo...no i nie muszę się wcześniej umawiać. Jedyny plus pracy w tej firmie hahaha

Właśnie zaraz tam idę. Znowu do 23 wrrr
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 13:47   #362
Smilelinka
Raczkowanie
 
Avatar Smilelinka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 79
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
O matko porażka z tymi lekarzami. Ja mam to szczęście że mam kartę z LuxMedu od pracodawcy więc wizyty i badania mam za darmo...no i nie muszę się wcześniej umawiać. Jedyny plus pracy w tej firmie hahaha

Właśnie zaraz tam idę. Znowu do 23 wrrr
No to chociaż tyle masz lepiej Ja mam labe, bo firma w której pracowałam się zamknęła i chwilowo nie mam pracy także odpoczywam
__________________
27.05.2016r
Smilelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 13:50   #363
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość

Witaj
A kiedy powinnaś dostać planowo @ i ile dni od stosunku minęło? Może za kilka dni jednak zobaczysz II kreski...
Dzisiaj powinnam dostać, a od ostatniego stosunku w dniach płodnych mija dzisiaj jakieś 10 dni, czytałam, że już testy powinny wykrywać jakby co. Ale też na różnych forach dziewczyny piszą, że dopiero za drugim, trzecim razem po kolejnych paru dniach miały dwie kreski, więc nadzieja jest


Cytat:
Napisane przez monique_05 Pokaż wiadomość
Cześć, 3mam kciuki za II kreski
Ja drugi dzień mam uczucie pełnego brzucha i jajniki mnie pobolewają jak na okres lecz mam środek cyklu, ale nie nakręcam się zbytnio, żeby nie było :P
Ehh..czy jest jakiś sposób na nienakręcanie? Jak człowiekowi zależy to myśli o tym i nie da się tak zrobić, żeby nagle przestało zależeć i na luzaku do tego podchodzić...


geosmina, krew człowieka zalewa, że mu tyle zabierają z pensji i NIC z tego nie ma. Może w jakiejś przychodzi znajdziesz jakiś program dla starających się o dziecko czy coś takiego, gdzie nie będą zdzierać tyle za każdą wizytę...


Dziękuję za kciuki, od razu mi lepiej
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 13:55   #364
monique_05
Raczkowanie
 
Avatar monique_05
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: 51.770N 19.459E
Wiadomości: 480
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Kurde dziewczyny jestem już taka wściekła, że muszę się wyżalić. Muszę wybrać się do gina tak pogadać o staraniach i wziąć skierowanie na jakieś badania, ale oczywiście jedno wielkie G z tego będzie, bo: wszędzie, dosłownie wszędzie, gdzie jest kontrakt z NFZ lekarze są beznadziejni. O każdym czytałam opinie na znanymlekarzu i jest zawsze to samo, że na NFZ przyjmują same konowały i opryskliwce, a wszyscy najlepsi lekarze mają tylko prywatne gabinety. To mi się akurat zawsze sprawdza, zawsze ci lekarze są tacy, jak opisują ich pacjenci. Ja swoją lekarkę mam, ale ona też przyjmuje wyłącznie prywatnie, wizyta z USG kosztuje 200zł. Do tego wszystkie badania krwi itd. muszę pokrywać z własnej kieszeni, bo ona mi nie może dać skierowania
Ja wiem, że nie ma co oszczędzać, ale to jest przegięcie, żeby buląc co miesiąc składki na ZUS dopłacać jeszcze za wizyty lekarskie. Do tego jakbym była w ciąży to koszta są dużo wyższe.
Co prawda USG i cytologię robiłam jakoś w maju, a ostatnią wizytę miałam w sierpniu z powodu infekcji, ale przydałoby się zerknąć na moje jajniki jeszcze teraz, jak potrzebuję tej owulacji. WRRR łeb mi już pęka. Bez sensu tracić czas na konowałów, bo szkoda zdrowia
Ja myślę, że trzeba mocno szukać, żeby faktycznie znaleźć na NFZ pochłoniętego pasją lekarza, który indywidualnie podchodzi do każdego problemu i go nie bagatelizuje, a naprawdę jest konkretny, kompetentny i delikatny. Ale zdarza się. Ja chodziłam ostatnio do takiego, który na mój problem, że pobolewa mnie lewy jajnik czasem ni stąd ni zowąd, a również mnie "kłuje" przy kichaniu (co się nigdy wcześniej nie zdarzało) odpowiedział "To proszę nie kichać". Do tego nic konkretnego nie mówił i miał słabe ironiczne żarty. Nie raz prosilam go o skierowanie na usg piersi, bo coś mnie bolało, czy wyczułam zgrubienie nie będąc pewna czy to jedynie powiększony gruczoł czy może guz. Oczywiście doktor ani raczył mnie zbadać, a na usg powiedział, że nie ma potrzeby. Jak sobie go przypomnę to aż mi niedobrze. A teraz byłam prywatnie (firma mi opłaca prywatną opiekę) i babeczka od razu zrobiła mi cytologię i dała skierowanie na usg bez problemu. Odniosłam pozytywne wrażenie z pierwszej wizyty.
monique_05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 13:55   #365
nusia00
Raczkowanie
 
Avatar nusia00
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 162
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Witaj



a może być i od sierpnia

Kurde dziewczyny jestem już taka wściekła, że muszę się wyżalić. Muszę wybrać się do gina tak pogadać o staraniach i wziąć skierowanie na jakieś badania, ale oczywiście jedno wielkie G z tego będzie, bo: wszędzie, dosłownie wszędzie, gdzie jest kontrakt z NFZ lekarze są beznadziejni. O każdym czytałam opinie na znanymlekarzu i jest zawsze to samo, że na NFZ przyjmują same konowały i opryskliwce, a wszyscy najlepsi lekarze mają tylko prywatne gabinety. To mi się akurat zawsze sprawdza, zawsze ci lekarze są tacy, jak opisują ich pacjenci. Ja swoją lekarkę mam, ale ona też przyjmuje wyłącznie prywatnie, wizyta z USG kosztuje 200zł. Do tego wszystkie badania krwi itd. muszę pokrywać z własnej kieszeni, bo ona mi nie może dać skierowania
Ja wiem, że nie ma co oszczędzać, ale to jest przegięcie, żeby buląc co miesiąc składki na ZUS dopłacać jeszcze za wizyty lekarskie. Do tego jakbym była w ciąży to koszta są dużo wyższe.
Co prawda USG i cytologię robiłam jakoś w maju, a ostatnią wizytę miałam w sierpniu z powodu infekcji, ale przydałoby się zerknąć na moje jajniki jeszcze teraz, jak potrzebuję tej owulacji. WRRR łeb mi już pęka. Bez sensu tracić czas na konowałów, bo szkoda zdrowia
ja mam tyle szczescia, ze moj gin jest na NFZ a jest jednym z najlepszych w mieście. Choć wcześniej byłam u innego i był okropny dość że miał problem w ogóle, że przyszłam bo chyba wolał by pic kawke zamiast przyjmować pacjetki to jeszcze muszę ja mu powiedzieć po pierwsze co mi jest a po drugie co ma mi przepisać, dla niego wszystko jest normalne nawet że krwawienie trwało u mnie 20 dni. Szybko go zmieniłam na aktualnego lekarza, który ma pojęcie o swojej pracy, do wszystkiego podchodzi poważnie i sam zleca badania nie trzeba sie prosić. To chyba naprawdę nie jest reguła że jak na NFZ to konował, a prywatny cud malina.
nusia00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 14:09   #366
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Witam wszystkie nowe dziewczyny I ściskam kciuki

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Tak poszaleliśmy że dopiero się obudziliśmy Z małą przerwą o 5 na temperaturę - nadal podwyższona! Zaraz będę nadrabiać
Oj to się działo
Ja jak nie muszę ( czyli nie mam umówionych spotkań) to przed 11 raczej nie wstaje Mąż wychodzi do pracy tak między 6.30 a 7.30, wypuści naszą psinę na siku i tak sobie potem we dwie śpimy w łóżku do południa

Cytat:
Napisane przez Smilelinka Pokaż wiadomość
Haha brawo 👏 no to niedługo można czekać na pozytywny wynik testu, taka mam nadzieję :-D
To sobie pospaliscie, ja już od 5 na nogach,sprzątanie, gotowanie , właśnie skończyłam myć okna i zanosi się na deszcz ☔ :/ zawsze mi tak robi pogoda na złość
Podziwiam Cię naprawdę - ja prędzej bym się położyła spać o 5 niż wstała. Zresztą ja tak normalnie to chodzę spać między 2 a 3

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Witaj



a może być i od sierpnia

Kurde dziewczyny jestem już taka wściekła, że muszę się wyżalić. Muszę wybrać się do gina tak pogadać o staraniach i wziąć skierowanie na jakieś badania, ale oczywiście jedno wielkie G z tego będzie, bo: wszędzie, dosłownie wszędzie, gdzie jest kontrakt z NFZ lekarze są beznadziejni. O każdym czytałam opinie na znanymlekarzu i jest zawsze to samo, że na NFZ przyjmują same konowały i opryskliwce, a wszyscy najlepsi lekarze mają tylko prywatne gabinety. To mi się akurat zawsze sprawdza, zawsze ci lekarze są tacy, jak opisują ich pacjenci. Ja swoją lekarkę mam, ale ona też przyjmuje wyłącznie prywatnie, wizyta z USG kosztuje 200zł. Do tego wszystkie badania krwi itd. muszę pokrywać z własnej kieszeni, bo ona mi nie może dać skierowania
Ja wiem, że nie ma co oszczędzać, ale to jest przegięcie, żeby buląc co miesiąc składki na ZUS dopłacać jeszcze za wizyty lekarskie. Do tego jakbym była w ciąży to koszta są dużo wyższe.
Co prawda USG i cytologię robiłam jakoś w maju, a ostatnią wizytę miałam w sierpniu z powodu infekcji, ale przydałoby się zerknąć na moje jajniki jeszcze teraz, jak potrzebuję tej owulacji. WRRR łeb mi już pęka. Bez sensu tracić czas na konowałów, bo szkoda zdrowia
Podpisuje się obiema rękami pod tym co napisałaś. Nie wiem w ogóle po co ten Zus. Zdzierstwo! To właśnie przez tą cholerną instytucje muszę czekać..... Powinni zrobić tak jak w Czechach, zlikwidowali tam ZUS i jak idziesz do lekarza to płacisz. U nas jest dokładnie tak samo - jak chcesz iść do dobrego lekarza to musisz płacić a w dodatku oddać jeszcze miesięcznie 1300 zł komu, za co?! I również się zgadzam, że w sprawie ciąży i maleństwa lepiej chodzić do prywatnego. Bo Ci co pracują na fundusz to tylko lecą na ilość a nie jakość - żeby kontrakt wyrobić Ja również płacę za każdą wizytę z USG 180 zł, no ale już ustaliliśmy, że na tym nie będziemy oszczędzać

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Dziewczyny w ogóle muszę Wam powiedzieć, że od około 2 tygodni tak dziwnie się czuje... Codziennie boli mnie głowa, z reguły rano jak wstaje, do tego chodzę do toalety chyba z 20 razy dziennie, w nocy to samo, kilka razy przez ten czas wymiotowałam, a nudności to mam prawie codziennie Wczoraj jak kroiłam surowego kurczaka, to tak mnie odrzucił ten zapach, że nie mogłam dokończyć. Jem tyle, ile przez ostatnie pół roku nie zjadłam... wczoraj dałam popis - ogórki kiszone, potem lody z sokiem malinowym, popiłam to wodą z ogórków a o 2 w nocy wpieprzyłam jeszcze paczkę ciastek. I tak ciągle mam ochotę na takie jedzenie kwaśne, a potem słodkie... I ciągle mnie ciągnie na wymioty. Jestem tak potwornie zmęczona, że potrafię spać do 12/13 i w dzień jeszcze się zdrzemnąć. Mąż mówi zrób test.... fakt, nie przykleiłam dwa tygodnie temu plastra w niedzielę tylko w poniedziałek, no ale przecież to nie jest możliwe.......
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 14:09   #367
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Witam wszystkie nowe dziewczyny I ściskam kciuki







Oj to się działo

Ja jak nie muszę ( czyli nie mam umówionych spotkań) to przed 11 raczej nie wstaje Mąż wychodzi do pracy tak między 6.30 a 7.30, wypuści naszą psinę na siku i tak sobie potem we dwie śpimy w łóżku do południa

Jejuu,ale zazdroszczę!!!! moja psina to mega śpioch i trzeba ja rano na spacer wyciągać spod kołdry

A co do tych lekarzy to niestety swego czasu trochę chorowałam i prywatnie tez spotkałam prawie samych konowałów. Generalnie mam taką teorię, że w Polsce mamy świetnych specjalistów (nieważne czy prywatnych czy państwowych) ale tylko zabiegowych tzn. np. chirurgów. Natomiast jak mają skonsultować i zdiagnozować coś to ręce opadają
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 14:20   #368
aniusia49
Raczkowanie
 
Avatar aniusia49
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 97
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Jak jeszcze mieszkaliśmy w Polsce to praktycznie do każdego lekarza chodziliśmy prywatnie. Teraz od kilku miesięcy mieszkamy za granicą i nie wiem jak to tutaj jest, nie było takiej potrzeby. Ciekawie jak będę musiała tutaj znaleźć dobrego gin.

Do końca lipca pracowałam, a od sierpnia jestem cały czas w domu i już do głowy dostaję yhh
aniusia49 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 14:38   #369
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
No bo u dziewczyn pisałam od kiedy starania, to powiedz kiedy zaczęliście to poprawię

a czemu Twoja lekarka nie może dać Ci skierowania? W sumie po skierowanie na badania to możesz iść do kogokolwiek, powiesz że chcesz się starać może lekarz Ci da skierowanie bez problemu
Niech zostanie że od sierpnia, już wtedy się słabo zabezpieczaliśmy, więc też się może liczyć

No ona nie może dać skierowania, bo moja wizyta jest prywatnie i ją opłacam z własnej kieszeni, więc wszystko jest odpłatne. Nie wiem dlaczego tak jest. A po doświadczeniach z lekarzami z NFZ to aż strach się u niektórych odezwać, bo cię zjedzą że w ogóle czegoś od niego chcesz. Raz miałam taką wizytę po której powiedziałam "dość" i już więcej nie pójdę do lekarza, co ludzi nie traktuje normalnie. Poszłam do pierwszej lepszej lekarki, byle szybko, bo podejrzewałam grzybicę, ale wcześniej zaczęłam się ratować probiotykami i trochę dziadostwo się uspokoiło. W gabinecie baba ani dzień dobry ani nic tylko "to czego pani chce". W sumie chwała Bogu że przeczytałam wcześniej opinie o niej na necie, to mnie nie zszokowało za bardzo. Potem z łaską na fotel, badanie,żadnego wywiadu wcześniej, jeszcze podczas badania wzburzona mi wyjęła ten wziernik ze śluzem i przed oczami mi nim zaczęła machać i pytać "czy według mnie to jest nieprawidłowy śluz, no jak ja myślę", po prostu miałam ochotę ją kopnąć w łeb. W końcu stwierdziła że jestem zdrowa i nara. Masakra jakaś, ciekawe czy jakby cokolwiek mi dolegało to czy bym się od niej dowiedziała.

Cytat:
Napisane przez Smilelinka Pokaż wiadomość
No dokładnie tak jest ja też miałam z tym problem. Moja pierwsza lekarka do której poszłam po tabletki w zależności od humoru albo była miła albo nie do zniesienia. Była bardzo upierdliwa i po receptę musiałam chodzić co miesiąc bo łaska była wypisać na dłużej. Żeby się zarejestrować do niej trzeba było w ten sam dzień nie można było z wyprzedzeniem tylko trzeba było stać od 5 w kolejce. Żeby to wszystko było mało to przy badaniu była tak nie delikatna ze momentami mnie podnosiło na tym fotelu, a bywało nawet tak ze po wizycie u niej miewalam krwawienia, a gdy się jej mówiło że boli to odpowiadała że pół świata jeszcze tam będę miała więc nie ma co mówić że boli.Postanowiłam ze ja zmienię i poszłam do Pana ginekologa, co prawda czas wyczekiwania na wizytę to ok 1,5 miesiąca na NFZ, ale pierwszy raz się spotkałam z tak miłym i przyjaznym lekarzem który przyjmuje za darmo. Mile miał podejście, badał bardzo delikatnie i wszystko dokładnie tłumaczył,tyle że ostatnio się coś zaczęło pieprzyc i co chwile gdy miałam umówiona wizytę dzwoniła pani żeby ją przełożyć na inny dzień lub nawet miesiąc. Więc poszłam do mojej aktualnej lekarki i jestem z niej bardzo zadowolona, też przyjmuje na NFZ i jest bardzo miła,delikatna i wszystko tłumaczy
No właśnie, mnie nie chodzi że ma mnie zabawiać, rozśmieszać itd., ale żeby był wnikliwy i dociekliwy, jeszcze podczas ciąży zwłaszcza.

Cytat:
Napisane przez monique_05 Pokaż wiadomość
Ja myślę, że trzeba mocno szukać, żeby faktycznie znaleźć na NFZ pochłoniętego pasją lekarza, który indywidualnie podchodzi do każdego problemu i go nie bagatelizuje, a naprawdę jest konkretny, kompetentny i delikatny. Ale zdarza się. Ja chodziłam ostatnio do takiego, który na mój problem, że pobolewa mnie lewy jajnik czasem ni stąd ni zowąd, a również mnie "kłuje" przy kichaniu (co się nigdy wcześniej nie zdarzało) odpowiedział "To proszę nie kichać". Do tego nic konkretnego nie mówił i miał słabe ironiczne żarty. Nie raz prosilam go o skierowanie na usg piersi, bo coś mnie bolało, czy wyczułam zgrubienie nie będąc pewna czy to jedynie powiększony gruczoł czy może guz. Oczywiście doktor ani raczył mnie zbadać, a na usg powiedział, że nie ma potrzeby. Jak sobie go przypomnę to aż mi niedobrze. A teraz byłam prywatnie (firma mi opłaca prywatną opiekę) i babeczka od razu zrobiła mi cytologię i dała skierowanie na usg bez problemu. Odniosłam pozytywne wrażenie z pierwszej wizyty.
Za takie podejście to powinni zabierać licencję czy uprawnienia lekarzy czy jak to się tam nazywa, właśnie przez takich "śpeców" moja szwagierka zmarła na raka piersi w wieku 30 lat.

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Witam wszystkie nowe dziewczyny I ściskam kciuki



Oj to się działo
Ja jak nie muszę ( czyli nie mam umówionych spotkań) to przed 11 raczej nie wstaje Mąż wychodzi do pracy tak między 6.30 a 7.30, wypuści naszą psinę na siku i tak sobie potem we dwie śpimy w łóżku do południa



Podziwiam Cię naprawdę - ja prędzej bym się położyła spać o 5 niż wstała. Zresztą ja tak normalnie to chodzę spać między 2 a 3



Podpisuje się obiema rękami pod tym co napisałaś. Nie wiem w ogóle po co ten Zus. Zdzierstwo! To właśnie przez tą cholerną instytucje muszę czekać..... Powinni zrobić tak jak w Czechach, zlikwidowali tam ZUS i jak idziesz do lekarza to płacisz. U nas jest dokładnie tak samo - jak chcesz iść do dobrego lekarza to musisz płacić a w dodatku oddać jeszcze miesięcznie 1300 zł komu, za co?! I również się zgadzam, że w sprawie ciąży i maleństwa lepiej chodzić do prywatnego. Bo Ci co pracują na fundusz to tylko lecą na ilość a nie jakość - żeby kontrakt wyrobić Ja również płacę za każdą wizytę z USG 180 zł, no ale już ustaliliśmy, że na tym nie będziemy oszczędzać

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Dziewczyny w ogóle muszę Wam powiedzieć, że od około 2 tygodni tak dziwnie się czuje... Codziennie boli mnie głowa, z reguły rano jak wstaje, do tego chodzę do toalety chyba z 20 razy dziennie, w nocy to samo, kilka razy przez ten czas wymiotowałam, a nudności to mam prawie codziennie Wczoraj jak kroiłam surowego kurczaka, to tak mnie odrzucił ten zapach, że nie mogłam dokończyć. Jem tyle, ile przez ostatnie pół roku nie zjadłam... wczoraj dałam popis - ogórki kiszone, potem lody z sokiem malinowym, popiłam to wodą z ogórków a o 2 w nocy wpieprzyłam jeszcze paczkę ciastek. I tak ciągle mam ochotę na takie jedzenie kwaśne, a potem słodkie... I ciągle mnie ciągnie na wymioty. Jestem tak potwornie zmęczona, że potrafię spać do 12/13 i w dzień jeszcze się zdrzemnąć. Mąż mówi zrób test.... fakt, nie przykleiłam dwa tygodnie temu plastra w niedzielę tylko w poniedziałek, no ale przecież to nie jest możliwe.......
Zróbże teściora to będzie wiadomo od razu
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 14:39   #370
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 054
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Ja za 2 tyg. też jestem umówiona do ginekologa na wizytę prywatną i na razie chodziłam prywatnie na zwykłe wizyty kontrolne, ale to przecież raz w roku, więc dało się przeżyć-mój gin bierze 150zł za wizytę. Natomiast gdy będę w ciąży to nie wiem co zrobię, bo mój gin nie przyjmuje na NFZ. Może będę chodziła do dwóch, na kasę chorych będę robiła badania itd a do mojego prywatnie pójdę 3-4 razy tak na kontrolę. Potem będę się zastanawiać

Słuchajcie, jak pójdę na wizytę to będzie zdaje się 17 dzień cyklu, czy ginekolog badając mnie może ocenić, czy miałam owulację i czy w ogóle owulka występuje?
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 15:17   #371
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość

Zróbże teściora to będzie wiadomo od razu
No chyba nie mam wyjścia - dzisiaj spędzam więcej czasu w toalecie niż w pokoju W sumie to zabieram się od poniedziałku za to, ale do najbliższej apteki mam 20 km, i jakoś mi nie po drodze
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 15:22   #372
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 054
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
No chyba nie mam wyjścia - dzisiaj spędzam więcej czasu w toalecie niż w pokoju W sumie to zabieram się od poniedziałku za to, ale do najbliższej apteki mam 20 km, i jakoś mi nie po drodze
Ja to bym specjalnie po test pojechała

Trzymam kciuki żebyś zobaczyła II krechy
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 15:25   #373
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

No w sumie.... Ale ja nie biorę tego w ogóle pod uwagę, tzn. nie brałam do dzisiaj, no bo jak Jestem na plastrach, a to, że spóźniłam się z przyklejeniem o jeden dzień, nie powinno obniżyć ich skuteczności, przynajmniej tak jest napisane i tak też mówił mi ginekolog. To musiałby być chyba cud. Bardziej mnie martwi co to może być, jak wykluczę ciąże
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 15:57   #374
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 054
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
No w sumie.... Ale ja nie biorę tego w ogóle pod uwagę, tzn. nie brałam do dzisiaj, no bo jak Jestem na plastrach, a to, że spóźniłam się z przyklejeniem o jeden dzień, nie powinno obniżyć ich skuteczności, przynajmniej tak jest napisane i tak też mówił mi ginekolog. To musiałby być chyba cud. Bardziej mnie martwi co to może być, jak wykluczę ciąże
Hmm no to faktycznie, czyli teraz powinnaś dostać krwawienie z odstawienia po prostu, tak? Wtedy faktycznie raczej to nie ciąża, ale w sumie..ja bym i tak testowała Może akurat
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 16:12   #375
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Aktualnie mam przyklejony trzeci plaster, ściągam go w niedzielę i z reguły w środę zawsze dostaje krwawienia. No nic... zrobię jutro test, tak w razie "W" a potem się będę martwić
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 17:49   #376
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 685
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

A ja myślę że plaster nie zadziałał! Objawy typowo ciążowe
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 17:51   #377
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 054
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Aktualnie mam przyklejony trzeci plaster, ściągam go w niedzielę i z reguły w środę zawsze dostaje krwawienia. No nic... zrobię jutro test, tak w razie "W" a potem się będę martwić
A wiec jutro test rozwiąże zagadkę
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 18:15   #378
chudziaszek11
Wtajemniczenie
 
Avatar chudziaszek11
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 643
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Kurcze spojrzałam na listę i jestem najstarsza Wiosenka84 proszę się też do tej listy dopisać! Podnosimy średnia
VelaLuca - ktoś musi zacząć serię
__________________
Ubi tu, ibi ego 08.08.2015
chudziaszek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 18:32   #379
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 054
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Proszę o dopisanie mi imienia na pierwszą stronę, bo nie podałam Ola jestem. Dziękuję
__________________
<3

Edytowane przez confused women
Czas edycji: 2015-10-07 o 18:33
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 18:54   #380
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Ja za 2 tyg. też jestem umówiona do ginekologa na wizytę prywatną i na razie chodziłam prywatnie na zwykłe wizyty kontrolne, ale to przecież raz w roku, więc dało się przeżyć-mój gin bierze 150zł za wizytę. Natomiast gdy będę w ciąży to nie wiem co zrobię, bo mój gin nie przyjmuje na NFZ. Może będę chodziła do dwóch, na kasę chorych będę robiła badania itd a do mojego prywatnie pójdę 3-4 razy tak na kontrolę. Potem będę się zastanawiać

Słuchajcie, jak pójdę na wizytę to będzie zdaje się 17 dzień cyklu, czy ginekolog badając mnie może ocenić, czy miałam owulację i czy w ogóle owulka występuje?
Jeśli zrobi usg, to tak. W zależności od długości cyklu może zobaczyć albo pęcherzyk, albo płyn po jego pęknięciu.

Ja ogólnie rzecz bioràc polecam łażenie w ciàży do gina na nfz, bo daje skierowania na badania za free, a ich jest od cholery. Nawet, jak konował, to skierowanie dać musi. Prowadzić ciàżę na serio można u prywatnego, ale warto oszczędzić trochę kasy.

Mój syn zrobił dziś pierwsze kroki

Ale żebym nie była za szczęsliwa, to dostałam jego kolejne wyniki testów na alergię. Do uczulenia na gluten, jajka, mleko doszła mu kukurydza. Przy diecie bezglutenowej była ona podstawà moich zamienników
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 19:05   #381
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 054
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jeśli zrobi usg, to tak. W zależności od długości cyklu może zobaczyć albo pęcherzyk, albo płyn po jego pęknięciu.

Ja ogólnie rzecz bioràc polecam łażenie w ciàży do gina na nfz, bo daje skierowania na badania za free, a ich jest od cholery. Nawet, jak konował, to skierowanie dać musi. Prowadzić ciàżę na serio można u prywatnego, ale warto oszczędzić trochę kasy.

Mój syn zrobił dziś pierwsze kroki

Ale żebym nie była za szczęsliwa, to dostałam jego kolejne wyniki testów na alergię. Do uczulenia na gluten, jajka, mleko doszła mu kukurydza. Przy diecie bezglutenowej była ona podstawà moich zamienników
Myślę, że na pewno zrobi usg-zawsze robi, tak więc może coś się dowiem jak to jest z moimi owulacjami
A więc najlepiej chodzić na NFZ (choćby ze względu na badania) a dodatkowo zawsze można się wybrać prywatnie.

Współczuję uczuleń synka, będziesz musiała się nieźle nagimnastykowac komponując mu menu...
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 19:29   #382
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Myślę, że na pewno zrobi usg-zawsze robi, tak więc może coś się dowiem jak to jest z moimi owulacjami
A więc najlepiej chodzić na NFZ (choćby ze względu na badania) a dodatkowo zawsze można się wybrać prywatnie.

Współczuję uczuleń synka, będziesz musiała się nieźle nagimnastykowac komponując mu menu...

Na pewno tak będzie taniej ja tak nie robiłam, bo nie chcialo mi się siedzieć u gina w poczekalni, bałam się zarazków itd (miałam fioła w ciàży), za wszystko płaciłam, a tych badań jest masa.

Dieta mojego syna... Chyba założę bloga o tym :/

Powodzenia na wizycie ja jutro do endo z mojà tarczycà idę.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 20:12   #383
sussm
Raczkowanie
 
Avatar sussm
 
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 68
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Hej Ile postów! Dopiero z uczelni wróciłam

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Wiesz co, no ja też nie jestem zwolenniczką takich akcji, i mimo że szpital bardzo sobie chwałę pod każdym względem, to jednak ta filozofia, że odwiedziny mogą być ciągle przez każdego,że dziecko ciągle z mamą itd. jest nieco uciążliwa. Ja miałam o tyle lżej, że jak rodziłam to była niby epidemia świńskiej grypy i odwiedziny były w ogóle zakazane, więc żadne obce chłopy mnie nie widziały z gołym cycem 😉, ale też samo to, że jest się z dzieckiem 24 h, jest ciężkie. Co prawda można je oddać pielęgniarkom i to jest zrozumiałe, ale od razu są w głowie wyrzuty sumienia, że jest się wyrodną matką.
A wychodzenie w dniu porodu to hardcore, co prawda ja marzyłam o wyjściu ze szpitala, ale byłam tam pełny tydzień przez żółtaczkę i miałam CC, ale zwyczajnie bałabym się wychodzić od razu 😕

I a propos blizniaczek, to moja mama ma siostrę bliźniaczkę, i przez to ja genetycznie też mogę mieć "skłonność " do bliźniąt 😉 U Ciebie bliźnięta są jeszcze bardziej prawdopodobne 😀

A inżyniera ogarniaj szybko żeby mieć wolną głowę potem 😉 ja magistra broniłam już w ciąży 😉
No dokładnie. Poza tym większość ludzi nie przepada za szpitalami i ktoś mógłby zdecydować się na takie szybkie wyjście nie będąc w pełni świadomym konsekwencji jakie mogą z tego wyniknąć... Moja siostra też miała cc i operację miała w poniedziałek rano, a w środę w południe już ją wypuścili, mimo, że nie nalegała na wypis, bo słabo się czuła, a już w domu dostała potwornego zapalenia, cały brzuch fioletowy, nie miała siły się ruszyć, musiała wrócić do szpitala, bo krwawiła do jamy brzusznej... Zupełnie nie rozumiem takiej polityki postępowania...

Cytat:
Napisane przez monique_05 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Mogę do Was dołączyć? ;-)
Na początku troszkę o mnie i sytuacji. Mamy z mężem po 27 lat, jesteśmy rok po ślubie (w związku 8,5 roku) i niedawno podjęliśmy decyzję o dzieciaczku. Mniej więcej od połowy sierpnia staramy się o dziecko. Wcześniej podchodziliśmy tak bardziej na luzie, a teraz zaczynam powoli się spinać (co wiem, że wpływa negatywnie :/ ) czy w ogóle zajdę. Kiedyś padło u mnie podejrzenie PCO (zespół policystycznych jajników), leczyłam się hormonalnie, po jakimś czasie zmieniłam ginekologa i on stwierdził, że na pewno nie mam tej choroby. Natomiast ja gdzieś z tyłu głowy mam to w pamięci. Byłam ostatnio u nowej pani ginekolog, która dała mi skierowanie na usg narządów rodnych i zobaczymy co z tego wyjdzie. Oczywiście łykam już kwas foliowy i mam zamiar wybrać się do internisty, żeby skierował mnie na wszystkie potrzebne badania. Oby się jak najszybciej udało spłodzić potomka, czego również Wam życzę, drogie forumowiczki
Witaj

Cytat:
Napisane przez zawiechaczarny Pokaż wiadomość
Nie wytrzymałam i zrobiłam dziś rano test - I kreska. Szkoda, bo liczyłam na inny wynik no ale to nasz pierwszy cykl starań na poważnie (wcześniej przez kilka miesięcy słabo się zabezpieczaliśmy, teraz już wcale), więc jeszcze się nie spinam. Może przynajmniej zdążę na spokojnie wyleczyć zęby - jeszcze 3 mi zostały, a tydzień temu wizytę musiałam odwołać, bo dopadło mnie silne przeziębienie i nie wytrzymałabym 20 minut z otwartą paszczą Ciekawe, że na @ też nie mam objawów - może mi to paskudne przeziębienie cykl rozregulowało...
Jeszcze nic straconego, może jeszcze beta nie zdążyła wystarczająco narosnąć i test nie wykazał Trzeba powtórzyć test, jak nic się nie zmieni albo zrobić z krwi

Cytat:
Napisane przez monique_05 Pokaż wiadomość
Dzięki Właśnie wiem o tym, że im bardziej się ludzie stresują i mają parcie tym jest gorzej. Muszę się trochę rozluźnić.. Kupiłam przed chwilą testy owulacyjne i ciążowe na allegro (z linka, którego któraś w Was tu wstawiła) Nawet nie byłam świadoma, że są aż takie różnice w cenie. Ostatnio kupiłam 5 testów owulacyjnych w aptece za 22 zł :/ Mam nadzieję, że te allegrowe będą działać

A jeszcze chciałam się zapytać, czy Wam ginekolog również doradził zrobienie szczepienia przeciw grypie? Że niby zaleca się dla kobiet starających się o dziecko i w ciąży.
Różnica w cenie jest straszna. Chyba też przestawię się na te z all, bo na tych z apteki można zbankrutować- za 5 testów owulacyjnych zapłaciłam 25 zł, a za ciążowe 15 i 14 zł...

Moja lekarka zleciła mi chyba wszystkie badania, jakie się da i nie było potrzeby szczepienia na różyczkę ani wzw, bo mam odporność, ale o szczepionce na grypę nic nie wspominała.

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny! Również chciałabym do Was dołączyć
Będzie mi raźniej, bardzo potrzebuję wsparcia, towarzystwa i zrozumienia kobiet będących na tym samym etapie.
Mam 30 lat, do tej pory spełniałam się jako psia mama i planowaliśmy zacząć starania za rok. Jednak po ślubie (2 miesiące temu) coś nam się pozmieniało i chcemy już. Pierwsza próba była w sierpniu, ale złapałam infekcję, więc była marna szansa. Druga próba intensywna Właśnie skończył mi się cykl, zawsze mam okres jak w zegarku, na razie cisza, ale stres związany z wyczekiwaniem pewnie będzie miał wpływ na przesunięcia. Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test-negatywny, liczę na to, że za wcześnie zrobiłam... Ale własnie tak mam, że z jednej strony czuję, że jestem w ciąży, a z drugiej gdzieś w głębi brak mi wiary, że zobaczę te dwie kreski, ehh...
Trzymam za Was kciuki i trzymajcie proszę za nas
Hej Czyżby też sierpniowa pm?

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość

Kurde dziewczyny jestem już taka wściekła, że muszę się wyżalić. Muszę wybrać się do gina tak pogadać o staraniach i wziąć skierowanie na jakieś badania, ale oczywiście jedno wielkie G z tego będzie, bo: wszędzie, dosłownie wszędzie, gdzie jest kontrakt z NFZ lekarze są beznadziejni. O każdym czytałam opinie na znanymlekarzu i jest zawsze to samo, że na NFZ przyjmują same konowały i opryskliwce, a wszyscy najlepsi lekarze mają tylko prywatne gabinety. To mi się akurat zawsze sprawdza, zawsze ci lekarze są tacy, jak opisują ich pacjenci. Ja swoją lekarkę mam, ale ona też przyjmuje wyłącznie prywatnie, wizyta z USG kosztuje 200zł. Do tego wszystkie badania krwi itd. muszę pokrywać z własnej kieszeni, bo ona mi nie może dać skierowania
Ja wiem, że nie ma co oszczędzać, ale to jest przegięcie, żeby buląc co miesiąc składki na ZUS dopłacać jeszcze za wizyty lekarskie. Do tego jakbym była w ciąży to koszta są dużo wyższe.
Co prawda USG i cytologię robiłam jakoś w maju, a ostatnią wizytę miałam w sierpniu z powodu infekcji, ale przydałoby się zerknąć na moje jajniki jeszcze teraz, jak potrzebuję tej owulacji. WRRR łeb mi już pęka. Bez sensu tracić czas na konowałów, bo szkoda zdrowia
Ech... Polska rzeczywistość...Składki to trzeba płacić, a jak przyjdzie co do czego to inaczej niż prywatnie się nie da... Doskonale znam ten ból. A najlepsze, że często ci sami lekarze prywatnie są super, a już na nfz nie te same osoby. Dlatego ja wkurzam się i irytuje, ale nie ma innego wyjścia, do lekarza chodzę prywatnie ( też 200 zł wizyta z usg mnie kosztuje) i badania robię prywatnie, grube pieniądze tam zostawiam. Z lekarzem przynajmniej wiem, że się przykłada do tego co robi, że zleci mi to co trzeba, ale że za badania muszę z własnej kieszeni płacić to już przesada. Jak ostatnio musiałam zrobić przed ciążą badania i markery wybrałam się na nfz i uwaga: dostałam skierowanie tylko i wyłącznie na jeden marker, po czym następnego dnia zostawiłam w diagnostyce 700 zł, bo badania tak czy siak zrobić musiałam... Skrzydełka opadają...

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość

Ja jak nie muszę ( czyli nie mam umówionych spotkań) to przed 11 raczej nie wstaje Mąż wychodzi do pracy tak między 6.30 a 7.30, wypuści naszą psinę na siku i tak sobie potem we dwie śpimy w łóżku do południa

Podziwiam Cię naprawdę - ja prędzej bym się położyła spać o 5 niż wstała. Zresztą ja tak normalnie to chodzę spać między 2 a 3

[/COLOR]Dziewczyny w ogóle muszę Wam powiedzieć, że od około 2 tygodni tak dziwnie się czuje... Codziennie boli mnie głowa, z reguły rano jak wstaje, do tego chodzę do toalety chyba z 20 razy dziennie, w nocy to samo, kilka razy przez ten czas wymiotowałam, a nudności to mam prawie codziennie Wczoraj jak kroiłam surowego kurczaka, to tak mnie odrzucił ten zapach, że nie mogłam dokończyć. Jem tyle, ile przez ostatnie pół roku nie zjadłam... wczoraj dałam popis - ogórki kiszone, potem lody z sokiem malinowym, popiłam to wodą z ogórków a o 2 w nocy wpieprzyłam jeszcze paczkę ciastek. I tak ciągle mam ochotę na takie jedzenie kwaśne, a potem słodkie... I ciągle mnie ciągnie na wymioty. Jestem tak potwornie zmęczona, że potrafię spać do 12/13 i w dzień jeszcze się zdrzemnąć. Mąż mówi zrób test.... fakt, nie przykleiłam dwa tygodnie temu plastra w niedzielę tylko w poniedziałek, no ale przecież to nie jest możliwe.......
Ja też mam straszne problemy ze wstawaniem, o 5 to tylko w ekstremalnej sytuacji


No objawy ciążowe Rób test! Może jesteś tą jedną na 500 kobiet


Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jeśli zrobi usg, to tak. W zależności od długości cyklu może zobaczyć albo pęcherzyk, albo płyn po jego pęknięciu.

Ja ogólnie rzecz bioràc polecam łażenie w ciàży do gina na nfz, bo daje skierowania na badania za free, a ich jest od cholery. Nawet, jak konował, to skierowanie dać musi. Prowadzić ciàżę na serio można u prywatnego, ale warto oszczędzić trochę kasy.

Mój syn zrobił dziś pierwsze kroki

Ale żebym nie była za szczęsliwa, to dostałam jego kolejne wyniki testów na alergię. Do uczulenia na gluten, jajka, mleko doszła mu kukurydza. Przy diecie bezglutenowej była ona podstawà moich zamienników
Brawo dla synka

O jejku. To faktycznie masz trudne zadanie. Byłam 2 lata diecie bezglutenowej z powodów zdrowotnych i bez kukurydzy strasznie ciężko... Ale dacie radę
sussm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 20:20   #384
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Tak, ja po in vitro. Czytałam cały wątek zanim napisalam do was, ale jeszcze mylą mi się nicki, przepraszam. Z tą wagą to możemy sobie podać ręce, do mojej wagi sprzed rozpoczęcia starań w 2011 brakuje mi sporo kg :/ których zrzucanie mimo ostrej walk idzie mi strasznie wolno.

Ech, te cholerne trudności lubią iść w parach. A jeśli mogę zapytać, to czy twój mąż robił badania więcej niż raz? Bo u nas tak bylo, że pierwsze wyszły mu takie sobie, ale powtórzone bardzo niedługo po były takie, że prawie rozsadziły system :P męskie parametry lubią się zmieniać bardzo dynamicznie. Gorzej z pcos :/ trzymam kciuki za badania i dobre wyniki.

Mi się dla odmiany wali po ciąży tarczyca.
Byłaś w tym programie rządowym? Czy sami wszystko?

Nie, robił raz. W czerwcu, teraz ma kilka miesięcy witaminy a potem poprawimy. Pewnie na początku przyszłego roku wiem, wiem czytałam. Wcale nie musi oznaczać to że ma naprawdę złe wyniki.


Z tarczycą to i ja mam problem, na pewno.

Cytat:
Napisane przez Smilelinka Pokaż wiadomość
A jak tam było u was z cerą po odstawieniu tabletek? Ogólnie jakie miałyście skutki uboczne odstawienia?
Mnie wysypało ale jeszcze przed odstawieniem.

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
a czemu Twoja lekarka nie może dać Ci skierowania? W sumie po skierowanie na badania to możesz iść do kogokolwiek, powiesz że chcesz się starać może lekarz Ci da skierowanie bez problemu
Taaa.. Ja się nie mogłam doprosić skierowania przez ponad rok.
Możesz dopisać moje imię do listy - Gosia

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ale żebym nie była za szczęsliwa, to dostałam jego kolejne wyniki testów na alergię. Do uczulenia na gluten, jajka, mleko doszła mu kukurydza. Przy diecie bezglutenowej była ona podstawà moich zamienników
O kurczę

Cytat:
Napisane przez sussm Pokaż wiadomość
Hej Czyżby też sierpniowa pm?
Ja też! Ale zeszłoroczna

Witam nowe koleżanki
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 20:22   #385
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Byłaś w tym programie rządowym? Czy sami wszystko?



Nie, robił raz. W czerwcu, teraz ma kilka miesięcy witaminy a potem poprawimy. Pewnie na początku przyszłego roku wiem, wiem czytałam. Wcale nie musi oznaczać to że ma naprawdę złe wyniki.





Z tarczycą to i ja mam problem, na pewno.





Mnie wysypało ale jeszcze przed odstawieniem.





Taaa.. Ja się nie mogłam doprosić skierowania przez ponad rok.

Możesz dopisać moje imię do listy - Gosia

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



O kurczę





Ja też! Ale zeszłoroczna



Witam nowe koleżanki

Nie byłam w programie, sami za wszystko płaciliśmy.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 20:28   #386
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Nie byłam w programie, sami za wszystko płaciliśmy.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Rozumiem udało się Wam za pierwszym razem? Długo trwała cała 'procedura'?
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 20:31   #387
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Rozumiem udało się Wam za pierwszym razem? Długo trwała cała 'procedura'?

Bardzo krótko, pierwszà tabletkę antykoncepcyjnà na wyciszenie jajników wzięłam 1.11, a 6.12 już miałam transfer zarodków. Zastrzyki tylko 9 dni. Udało się za pierwszym, z małymi przebojami na poczàtku (beta mi nieprawidłowo przyrastała), ale ostatecznym sukcesem


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 20:47   #388
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jeśli zrobi usg, to tak. W zależności od długości cyklu może zobaczyć albo pęcherzyk, albo płyn po jego pęknięciu.

Ja ogólnie rzecz bioràc polecam łażenie w ciàży do gina na nfz, bo daje skierowania na badania za free, a ich jest od cholery. Nawet, jak konował, to skierowanie dać musi. Prowadzić ciàżę na serio można u prywatnego, ale warto oszczędzić trochę kasy.

Mój syn zrobił dziś pierwsze kroki

Ale żebym nie była za szczęsliwa, to dostałam jego kolejne wyniki testów na alergię. Do uczulenia na gluten, jajka, mleko doszła mu kukurydza. Przy diecie bezglutenowej była ona podstawà moich zamienników
Ja chodziłam w ciąży do gina na nfz, ale w międzyczasie miałam 2 razy usg genetyczne bardzo dokładne robione prywatnie, no i wyniki wszystkich badań miałam książkowe, ale gdyby pojawiła się jakakolwiek wątpliwość, to od razu leciałabym do prywatnego gabinetu. Bo do tego doktora nie miałam zaufania, chodziłam tam głównie ze względu na porządną, starszą położną, która wszystkie rzeczy mi prowadziła, pilnowała badań i terminów bardzo ☺

To brawa dla synka 😊 i szkoda że ma te alergie, dla Ciebie to na pewno strasznie uciążliwe...

Piszę z telefonu-pozdro szejset
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-07, 21:11   #389
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez sussm Pokaż wiadomość

Hej Czyżby też sierpniowa pm?

Jeśli pm to panna młoda to tak ale braliśmy tylko cywilny z rożnych względów. Także nie było wesela, ale i tak była to bardzo wyjątkowa chwila. No i jakoś tak to wszystko idzie w parze i zmienia w głowie. No i mam 30 lat, więc najwyższa pora, jak widzę Wasz wiek, to się zastanawiam na co czekałam
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 08:32   #390
Smilelinka
Raczkowanie
 
Avatar Smilelinka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 79
Dot.: Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jeśli zrobi usg, to tak. W zależności od długości cyklu może zobaczyć albo pęcherzyk, albo płyn po jego pęknięciu.

Ja ogólnie rzecz bioràc polecam łażenie w ciàży do gina na nfz, bo daje skierowania na badania za free, a ich jest od cholery. Nawet, jak konował, to skierowanie dać musi. Prowadzić ciàżę na serio można u prywatnego, ale warto oszczędzić trochę kasy.

Mój syn zrobił dziś pierwsze kroki

Ale żebym nie była za szczęsliwa, to dostałam jego kolejne wyniki testów na alergię. Do uczulenia na gluten, jajka, mleko doszła mu kukurydza. Przy diecie bezglutenowej była ona podstawà moich zamienników
Brawo 👏 za pierwsze kroki syna z tymi uczuleniami to jest teraz masakra.
__________________
27.05.2016r
Smilelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-09 20:29:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.