|
|
#61 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Larwa robala w kurzym jaju?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#62 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Larwa robala w kurzym jaju?
Cytat:
Fajnie, że się dobrze bawisz i posiłkujesz się tylko wiedzą z gimnazjum Widać, że chyba Ty niedawno skończyłaś właśnie gimnazjum A jeżeli chodzi o świat medycyny, to wyjątki od reguły zdarzają się nieustannie: patrz komentarz poniżej---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ---------- Cytat:
A co do norm, to ja nie mówiłam o żadnych normach, jeżeli chodzi o pasożyty w jajach Ja tylko chciałam zwrócić uwagę na takie właśnie "przypadki" , sporadyczne, ale realne, bo wcześniej też nie wpatrywałam się i specjalnie nie szukałam robaków w jajkach Bez przegięcia... A ja chciałam tylko opowiedzieć o robalu w jajku ... i się rozwinęło... |
||
|
|
|
|
#63 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Larwa robala w kurzym jaju?
Noo zdarza się
Chyba najczęściej to są glisty Ascaridia galli? Nawet są pojedyncze artykuły naukowe na ten temat
|
|
|
|
|
#64 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 473
|
Dot.: Larwa robala w kurzym jaju?
Cytat:
No na studiach komentarze na wizażu to przecież podstawowe źródło wiedzy... Edytowane przez rousse Czas edycji: 2015-10-10 o 15:57 |
|
|
|
|
|
#65 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 727
|
Dot.: Larwa robala w kurzym jaju?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Larwa robala w kurzym jaju?
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Larwa robala w kurzym jaju?
Cytat:
Masz jakieś kompleksy związane ze studiami, czy jak mam Twoje napaści na mnie na tym tle rozumieć??? A skrętek białkowy może zadziwić chyba tylko 2-3 latka
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:44.




??? I fajnie, że już mnie rozpoznałaś jako trolla


Glista nie trafia nigdy do jaja, nie trafia do macicy. A już w ogóle nie mówię o jej dostaniu się do wnętrza komórki jajowej
Od razu straciłam apetyt. Teraz mam obiekcje co do jedzenia jajek np. na twardo lub miękko, bo przy jajecznicy można jeszcze co nieco przeszukać. Chociaż i tak nie można być pewnym, czy "czegoś" mniejszego się nie przeoczy... I najgorsze to to, że to jajko było świeże i kupione w sklepie.
