Czas leci, a My czekamy na ziemskie Dzieci - Aniołkowe Mamusie cz. VIII

[Słodkaaa]

Zawsze miałam się za twardą osobę. Nie pamiętam kiedy płakałam... Przy stratach malo... Ale dzisiejszy dzień mnie powalił... :-(

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Biegaczka bardzo??

[mala_biegaczka]

Nie, ale cos tam poszlo... ;((

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Czuje sie przemeczona dzis... Musze odpoczac....

[Słodkaaa]

Kuzwa. Kup sobie magnez, Wit e. A jak pojedziesz w do gina to dostaniesz progesteron. Lez n na wszelki wypadek.

[mala_biegaczka]

Leze...jutro bede lezala plackiem...mialam do lekarza jechac ale daruje sobie...

[CARLA_23]

Witam się wieczorową porą
Tygrysiu Dobre wieści po wizycie
Muffi Nie możesz się jakoś wykręcić z tych warsztatów? Lub dołączyć do grupy z innym tematem?
Ja nawet Luxtorpedy nie znałam Jak puściłam sobie kawałek to za głowę się złapałam co ta nasza Jols nam tu wrzuca Ale tekst głęboki
Wiecie, że ja nawet na grób dzieci utraconych dzisiaj nie pojechałam? Z jednej strony nie bardzo miałam czas, a z drugiej sama nie wiem... chyba się bałam, że nie jestem gotowa
Planuję na wszystkich świętych położyć dwa dodatkowe znicze na grobie dziadków dla moich aniołków

Dobrej nocy Kochane i zapalam światełka dla wszystkich naszych aniołków[*][*][*][*][*][*][*][*][*]

[Słodkaaa]

Lez, lez lepiej dmuchać na zimne

[CARLA_23]

Napisane przez mala_biegaczka

Leze...jutro bede lezala plackiem...mialam do lekarza jechac ale daruje sobie...

Odpoczywaj...

[tygryszek]

Napisane przez mala_biegaczka

Plamie znowu.....
Przelozylam wizyte na sobote rano.

Boze daj mi tylko przezyc ta podroz jutro.... ;(

a bierzesz luteine bo czasem po niej jest plamienie

Jols rozwaliłaś mnie tą piosenką, poryczałam się

[Słodkaaa]

Plami...

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

[QUOTE=tygryszek;53120288]a bierzesz luteine bo czasem po niej jest plamienie

Jols rozwaliłaś mnie tą piosenką, poryczałam się[/QUOTE ]

Ona nie ma lutki ani dupka, jest w UK...

[czarna_mala]

Napisane przez mala_biegaczka

Plamie znowu.....
Przelozylam wizyte na sobote rano.

Boze daj mi tylko przezyc ta podroz jutro.... ;(

A może przesłać Ci jakimś kurierem albo priorytetem Lutkę, którą dostałam od Gryzi? Trzymam kciuki, żeby było dobrze, Młode nie strasz mamy! rzytul:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[CARLA_23]

Biegaczka A może podejdz do apteki i poproś o progesteron?

[Jak dobrze]

Napisane przez tygryszek

Ja mam podobnie jak ktoś pisze "Jak dobrze", bo cały czas mi się wydaje że to początek zdania, dopiero potem nadchodzi oświecenie że to dziewczyny piszą do Jak_dobrze

) jak milo

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez mala_biegaczka

Nie, ale cos tam poszlo... ;((

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Czuje sie przemeczona dzis... Musze odpoczac....

Koniecznie! Rano masz wizyte?

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Muffi - wykrec ise od tych warsztatow jakos!

Ja wlasnie mialam czat z polozna, super sprawa leze w lozku a ona odpowiada na moje bardziej i mniej bzdurne pytania. Jutro mam 11t4d i jade zrobic przed praca badanie moczu bo mam stan podgoraczkowy i bola mnie plecy.

Tez jestem dzis przygnebiona.
I z podwyzki nici bo podobno w budzecie do konca roku nie ma kasy a w styczniu to ciaza bedzie widoczna golym okiem i wtedy to juz na pewno tej podwyzki nie dostane ��A naprawde na nia zasluzylam!

[ukojenie]

Napisane przez mala_biegaczka

Plamie znowu.....
Przelozylam wizyte na sobote rano.

Boze daj mi tylko przezyc ta podroz jutro.... ;(

Porozmawiaj z tym swoim lobuzem ,zeby Cie nie stresowal.
No musi byc dobrze , MUSI

o ktorej lot ??

[Jak dobrze]

Dobranoc dziewczyny, slodkich spokonych sno. Jutro bedzie dobry dzien,zobaczycie

Biegaczka, wielkie kciuki za Ciebie.
mufi - usmiech jeden poprosze, powolutku, malymi krokami bedzie coraz lepiej.
dot - a Ty jak sie czujesz?
Carla - super te Twoje wyniki, teraz czas grzybobrania zaczac
Gryzia - wozek ispacerowka super, zwlaszcza spacerowka mi sie bardzo podoba, hmm

I zapomnialabym - dziewczyny jak prowadzicie ciaze? Prywatni/nfz?

Ja mam z polcenia dwoich specjalistow - jeden do prenatalnych a drugi do porwadzenia ciazy, ktory dodatkowo pracuje w szpitalu. Wszystko supr, ale laczny koszt tych wizyt to bedzie jakies 3500-4000zl!!
Mam tez abonament medyczny gdzie moge porobic wszystki badania, tam niby tez moge prowadzic ciaze, ale mam wrazenie, ze oni porwadza tylko ciaze niepowiklane, bez strat, ale moze sie myle jakos nie mam do nich zaufania bo wizyta trwa 10 min i czuje sie,jakby mnie gin z gabinetu wyganial.

No i nie wiem. 4000 zl to dla mni zaporowa kwota, ale z drugiej strony...jak to wyglada u Was? Doradzcie cos, robic to na abonament czy prywatnie?

[dotuniek]

Napisane przez muffi24

Ehh staliśmy w kolejce w sklepie za dziewczyną w ciąży, przytulała się do chłopaka i rozmawiali o brzuchu... I miałam taką niewyrazną minę widocznie bo mąż doszedł i jej nie zauważył i mnie pytał co się stało... mówię że nic a on ze co mam taką minę i dopiero ich zobaczył, no i już nie pytał

Do tego moje kolezanki ze studiów zapisały naszą grupę (mnir akurat nie bylo) na prowadzenie warsztatów ciąża, poród, rodzicielstwo. Zaje%%%% wyczucie :/

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Kochana nie win ich, przecież nie wiedzą...

Biegaczka kladz się i odpoczywaj...bez gadania!

[Jak dobrze]

Napisane przez dotuniek

Kochana nie win ich, przecież nie wiedzą...

Biegaczka kladz się i odpoczywaj...bez gadania!

Popieram! Biegaczka kladz sie i lezysz, wszystkie tu czekay na info od Cie ie co dalej. Boli Cie brzuch?

Mufi, musi minac troche czasu przytulam.

[tygryszek]

Napisane przez Jak dobrze

Dobranoc dziewczyny, slodkich spokonych sno. Jutro bedzie dobry dzien,zobaczycie

Biegaczka, wielkie kciuki za Ciebie.
mufi - usmiech jeden poprosze, powolutku, malymi krokami bedzie coraz lepiej.
dot - a Ty jak sie czujesz?
Carla - super te Twoje wyniki, teraz czas grzybobrania zaczac
Gryzia - wozek ispacerowka super, zwlaszcza spacerowka mi sie bardzo podoba, hmm

I zapomnialabym - dziewczyny jak prowadzicie ciaze? Prywatni/nfz?

Ja mam z polcenia dwoich specjalistow - jeden do prenatalnych a drugi do porwadzenia ciazy, ktory dodatkowo pracuje w szpitalu. Wszystko supr, ale laczny koszt tych wizyt to bedzie jakies 3500-4000zl!!
Mam tez abonament medyczny gdzie moge porobic wszystki badania, tam niby tez moge prowadzic ciaze, ale mam wrazenie, ze oni porwadza tylko ciaze niepowiklane, bez strat, ale moze sie myle jakos nie mam do nich zaufania bo wizyta trwa 10 min i czuje sie,jakby mnie gin z gabinetu wyganial.

No i nie wiem. 4000 zl to dla mni zaporowa kwota, ale z drugiej strony...jak to wyglada u Was? Doradzcie cos, robic to na abonament czy prywatnie?

ja chodzę prywatnie, poprzednie chodziłam na nfz i lekarka mnie strasznie zlewała. Dobrze jest mieć lekarza który pracuje w szpitalu w którym chcesz rodzić

[muffi24]

Napisane przez dotuniek

Kochana nie win ich, przecież nie wiedzą...

Biegaczka kladz się i odpoczywaj...bez gadania!

Dot w tym problem ze wiedzą.... Pewnie o tym po prostu nie pomyslaly :/

Biegaczka nie stresuj się, odpoczywaj

Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia, po prostu ostatnio mnie dopadło z powodu pogody i @

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Jak dobrze]

Napisane przez tygryszek

ja chodzę prywatnie, poprzednie chodziłam na nfz i lekarka mnie strasznie zlewała. Dobrze jest mieć lekarza który pracuje w szpitalu w którym chcesz rodzić

No wlasnie ten prywatny taki jest, pracuje w szpitalu i podobno jest godny polecenia. Kolezanka po stracie prowadzila u niego ciaze pol roku temu, tylko przerazaja mnie koszty na prowadzenie cazy, to naprawde tylke kosztuje? A to cena bez badan, jedynie wizyty i usg wyprawke to nam chyba dziadkowe beda kupowac, bo my caly budzet na ciaze wydamy

Marywie sie o koszty

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez muffi24

Dot w tym problem ze wiedzą.... Pewnie o tym po prostu nie pomyslaly :/

Biegaczka nie stresuj się, odpoczywaj

Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia, po prostu ostatnio mnie dopadło z powodu pogody i @

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Mufi, uszy od gory,

Ok, teraz naprawde ide spac bo musze o 6 wstac do tego laboratorium. Dobranoc!

[mala_biegaczka]

Leze...nie moge zasnac...serce wskoczyko mi na wyzsze obroty. Nic mnie nie boli. Trzese sie ze strachu 'jedynie'....

[dotuniek]

Jak dobrze ja całe życie chodziłam na nfz, aktualnie chodzę prywatnie ale tylko dla tego że od lutego czekam na termin do mojego lekarza, i to dopiero w listopadzie będzie! Może też sprawdź czy ten lekarz przyjmuje tez ba nfz

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez mala_biegaczka

Leze...nie moge zasnac...serce wskoczyko mi na wyzsze obroty. Nic mnie nie boli. Trzese sie ze strachu 'jedynie'....

Spokojnie.. nerwy nic nie pomogą, spróbuj zasnąć i odpocząć

[mariolaw_132]

Tygryszek oszczedzaj sie

Biegaczka lez jak najwiecej a wszystko bedzie dobrze. Mam nadzieje ze lekarz wdrozy jakies srodki.

Jak dobrze ja w tej ciazy chodzilam tylko na nfz. Bylam pacjetka przychodni przyszpitalnej do ktorej chodza kobiety tylko z obciazonym wywiadem. W poprzednich ciazach zdarzylo mi sie isc prywatnie bo zazwyczaj cos sie dzialo i byla potrzeba.

[Platanoides]

biegaczka jak nocka?

[czarna_mala]

Dzień doberek!

piątek-PiĄtEcZeK-PIĄTUNIO

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Hej.

Przespalam jakos. O 3 sie obudzilam, poszlam na siku i bylo czysto to sie uspokoilam. Teraz wstalam znowu i jakies minimalnie jasno czerwone brudzenie. Nic no leze. Pozniej wstane tylko sie spakuje i lecimy. A jutri gin. Wezme cokolwiek da.
Byle tylko z maluszkiem bylo ok

[Platanoides]

Napisane przez czarna_mala

Dzień doberek!

piątek-PiĄtEcZeK-PIĄTUNIO

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

my dzisiaj gościmy rodziców i przekazujemy im dobrą nowinę

Napisane przez mala_biegaczka

Hej.

Przespalam jakos. O 3 sie obudzilam, poszlam na siku i bylo czysto to sie uspokoilam. Teraz wstalam znowu i jakies minimalnie jasno czerwone brudzenie. Nic no leze. Pozniej wstane tylko sie spakuje i lecimy. A jutri gin. Wezme cokolwiek da.
Byle tylko z maluszkiem bylo ok

będzie dobrze! Fasol przetrwał zapalenie pecherza, antybiotyki, więc twardy jest

[dotuniek]

Plat powodzenia dzisiaj!

Biegaczka będzie dobrze

[Platanoides]

dzięki

po pracy będę robiła liona zaczęłam już wczoraj, ale po rozłożeniu herbatników skapnęłam się, że nie mam kajmaku

[LeNa 2405]

A mnie znowu męczą bóle podbrzusza dzwoniłam do polskiego lekarza ginekologa ale jak na złość w tym tyg nie ma żadnego...

[201707171038]

Chciałam wam zdać relację z wczorajszego dnia
Jak wiecie byłam wczoraj na obchodach dnia dziecka utraconego
Zaczęło się od mszy św z kazaniem, które głosił diecezjalny duszpasterz rodzin. Jak już wiecie głównym motywem tego kazania był utwór zespołu LUXTORPEDA 44 dni który opowiada historię prawdziwą jednego z członków zespołu. Ogólnie ks. Mówił o tym żeby dać sobie czas na żałobę, jeśli jest potrzeba to „rozprawić się z Panem Bogiem” wykrzyczeć mu to co do niego mamy i starać się do zrozumieć od strony zbawienia i życia wiecznego co nie jest łatwe. Ogólnie mówił, że coraz więcej jest grup wsparcia przy parafiach i żeby się nie wstydzić tam udać. Są tam ludzie, którzy często przeżyli to samo. I że w takich sytuacjach jest ciężko cokolwiek powiedzieć, bo każde słowo wtedy staje się nie na miejscu.
Potem był jakiś montaż słowno-muzyczny, ale jakoś nie znalazłam powiązania z obchodami dnia dziecka utraconego.
Potem był wykład pani psycholog z tego co zrozumiałam była z Krakowa.
Opowiadała jak to wygląda po kolei po stracie.
Najpierw szok niedowierzanie wielki smutek dlaczego ja? Dlaczego mnie to spotkało?
Potem chęć szukania przyczyn „na siłę” robienia mnóstwa badań konsultacji a często nie znajduje się jakiejś konkretnej przyczyny. Chęć szybka zajścia w ciąże żeby zapełnić pustkę po utraconym dziecku. Odizolowanie się od przyjaciół rodziny zamknięcie się.
Pani też twierdzi żeby dać sobie czas na żałobę żeby nie wierzyć w słowa innych, którzy mówią, że o tym trzeba zapomnieć bo to jest niemożliwe. Jeżeli nie było pochówku i nie ma dziecko grobu żeby w jakiś sposób zrobić pożegnanie tego dziecka.
I też mówi, że takie grupy wsparcia często dużo dobrych rzeczy robią, o których sobie nie zdajemy sprawy.
Potem każdy, kto chciał dostał małego znicza i było przejście pod figurę Jezusa Miłosiernego tam zostawiliśmy znicze i ks. który mówił kazanie odczytał taką modlitwę i prosił żeby matki które utraciły swoje dzieci w sercu powtarzały.
Było tam coś żeby nie dać wejść szatanowi między nas a Boga, że wszelkie nasze lęki zwątpienia są dziełem złego który sprawia że tracimy swoją wartość czujemy się gorsze od innych