Mamusie lutowe - część II

[Elena_22]

Napisane przez justynka333

Agata śliczne dzieciaczki
Ja nadal mm ochotę na słodko, takie deserki typu monet do dla mnie raj Tylko muszę się ograniczać. Co do płci to ja nadal nie wiem w końcu co będzie niby chłopaka potwierdzili ale wcześniej dziewczynkę i bądz tu mądrym...

Wydaje mi się, że nic nie znaczy, że np. kwaśne na chłopca, słodkie na dziewczynkę. Znałam dziewczynę, która zajadała się dosłownie cytrynami, taką miała chętkę na kwasotę a urodziła dziewczynkę. Moja córka długo nie chciała pokazać, co ma między nóżkami a teraz synek od razu wywalił na światło dzienne co tam ma i na każdym usg bezwstydnik się chwali.

[kaaasi]

u mnie był długi okres na słodkie rzeczy a będzie chłopiec na kwaśne od kilku dni mam większą chęć więc chyba u każdego inaczej
Mamusie czuje, że się synek rusza to podkręciłam muzyczkę głośniej ale zaczął energicznie bardziej fikać tam aż mi brzuch podskakiwał

[MamaKarolci28]

Napisane przez Elena_22

Wydaje mi się, że nic nie znaczy, że np. kwaśne na chłopca, słodkie na dziewczynkę. Znałam dziewczynę, która zajadała się dosłownie cytrynami, taką miała chętkę na kwasotę a urodziła dziewczynkę. Moja córka długo nie chciała pokazać, co ma między nóżkami a teraz synek od razu wywalił na światło dzienne co tam ma i na każdym usg bezwstydnik się chwali.

Potwierdzam tezę od początku bym jadła tylko słodkie a bedzie chłopak, a z córka nie mogłam patrzeć na słodkie , w ogóle nie jadłam słodyczy, tylko cis kwaśnego, rarytasem był zawsze ogórek kwaszone

[MamaKarolci28]

Napisane przez Elena_22

Wydaje mi się, że nic nie znaczy, że np. kwaśne na chłopca, słodkie na dziewczynkę. Znałam dziewczynę, która zajadała się dosłownie cytrynami, taką miała chętkę na kwasotę a urodziła dziewczynkę. Moja córka długo nie chciała pokazać, co ma między nóżkami a teraz synek od razu wywalił na światło dzienne co tam ma i na każdym usg bezwstydnik się chwali.

Potwierdzam tezę od początku bym jadła tylko słodkie a bedzie chłopak, a z córka nie mogłam patrzeć na słodkie , w ogóle nie jadłam słodyczy, tylko cis kwaśnego, rarytasem był zawsze ogórek kwaszone

[Elena_22]

Napisane przez MamaKarolci28

Potwierdzam tezę od początku bym jadła tylko słodkie a bedzie chłopak, a z córka nie mogłam patrzeć na słodkie , w ogóle nie jadłam słodyczy, tylko cis kwaśnego, rarytasem był zawsze ogórek kwaszone

Mnie na początku bardzo odrzuciło od ogórów kiszonych, nawet nie byłam w stanie zupy ogórczanej dla córki ugotować ( ale na słodkie też patrzeć nie mogłam), a potem z dnia na dzień zjadłam ich z piętnaście na raz i poczułam, że wracam do świata żywych

[for_you_for_me]

ja od początku ciąży mam fazę na słodkie. Będzie dziewczynka, ale ja nie wierzę w te teorie że na słodkie to dziewczynka a na kwaśne chłopiec. Ja od zawsze uwielbiałam słodkie i jak zaszłam w ciąże to w sumie to się nie zmieniło. W sumie to nie mam jakichś większych zachcianek, jem to samo co przed ciążą i to samo mi smakuje. To co mi nie smakowało dalej mi nie smakuje.

Jedynie lekarz dał mi radę żeby jeść więcej kwaśnego ( hehhe więcej jak ja nic kwaśnego nie jem ) bo wyszedł mi zasadowy mocz a powinien kwaśny. Niby to jeszcze nic złego nie oznacza, ale sprzyja zapaleniom układu moczowego. Któraś z dziewczyn też chyba o tym pisała, ale już nie pamiętam która.

[Elena_22]

Napisane przez for_you_for_me

ja od początku ciąży mam fazę na słodkie. Będzie dziewczynka, ale ja nie wierzę w te teorie że na słodkie to dziewczynka a na kwaśne chłopiec. Ja od zawsze uwielbiałam słodkie i jak zaszłam w ciąże to w sumie to się nie zmieniło. W sumie to nie mam jakichś większych zachcianek, jem to samo co przed ciążą i to samo mi smakuje. To co mi nie smakowało dalej mi nie smakuje.

Jedynie lekarz dał mi radę żeby jeść więcej kwaśnego ( hehhe więcej jak ja nic kwaśnego nie jem ) bo wyszedł mi zasadowy mocz a powinien kwaśny. Niby to jeszcze nic złego nie oznacza, ale sprzyja zapaleniom układu moczowego. Któraś z dziewczyn też chyba o tym pisała, ale już nie pamiętam która.

O, to już wiem,czemu mam takie dobre wyniki . Dla mnie słodyczem jest np. żurawina alb jakiś owoc.
Mi się smaki jednak zmieniły, NIGDY, dosłownie NIGDY nie jadłam barszczyku czerwonego, wigilijnego jak go nazywam, zawsze był fuj, a teraz prawie co tydzień go gotuję, z czego na starcie połowę pochłaniam . To taka najbardziej charakterystyczna zmiana u mnie z tymi smakami.

[Magdzinska85]

Dzień dobry wszystkim Ja już od godziny nie śpię... i tak się tułam po kątach żeby męża nie obudzić

Co do smaków to ja na początku przez chyba pierwsze 2 miesiące nie miałam żadnych, natomiast później wzięło mnie na kwaśne i piłam prawie cały czas sok z pomarańczy, ale na szczęście przeszło i dopadła mnie chcica na słodkie, mogłam zjeść całą czekoladę praktycznie w 5 minut i nie było dla mnie za słodko
Od jakiś 4-5 tyg. staram się to ograniczać bo też tyle cukru nie można w siebie pompować.

Siostra (jest położną) i ostatnio opowiadała mi o matce która urodziła dziecko, mieli z nią duży problem bo w ciąży jadła bardzo dużo słodkości i dziecko po urodzeniu miało tak rozregulowany ten poziom cukru w krwi że zagrażało to życiu dziecka i musieli je przewieź do Prokocimia bo nie mogli uregulować jego poziomu. I od tego momentu ograniczam ilość słodyczy ale też nie jestem w stanie sobie całkowicie odmówić.

Dziewczyny a Wy przed tym badaniem glukozy jakoś całkowicie trzy dni przed ograniczyłyście spożycie węglowodanów?

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

Agaczilla, mam tylko córkę, potem dwie ciąże straciłam niestety, więc nie powinnam "wybrzydzać" co do płci, tylko się cieszyć, że na razie jest dobrze i tak zaczęłam myśleć . tylko po prostu nie wyobrażam sobie mieć chłopca, mam same siostry i chłopczyk to prawie abstrakcja

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------



Ja do tej pory tylko oglądałam kombinezon, kocyki ( waham się między tym minky a takim fajnym puchaczem) i butelki. Na tym mój zapał się skończył .
Przy córce mąż sam dokupował jej kaftaniki i śpiochy, jak czegoś brakło, ale wykorzystał fakt, że go nie nadzorowałam i kupował takie z napisami typu: kocham mojego tatę, jestem misiaczkiem tatusia

Ja na długo zanim zaszłam w ciążę się zastanawiałam jak by to było mieć chłopca, miałam duże obawy,że nie umiałabym go pokochać tak jak córki itp. No i w ogóle, mali chłopcy mnie tak nie jarali nigdy W momencie,kiedy zaszłam w ciążę to jakoś te obawy zupełnie zniknęły i już było mi obojętne. Aczkolwiek nadal z lekką nadzieją,że może jednak dziewczynka. Ale chłopak też byłby ok

Napisane przez figa84

myślałam, że masz już coś na oku ;-) Ja Cię ostatnio szukałam bo był szumi miś, ale wróciłaś po zakończeniu zgłoszeń.



pamiętaj o odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia, ja mam problemy zawsze jak za mało pije.








YUPI nie sama jedna jadam cytryny



Ja ostatnio pisałam, że boję się z czym wróci córa z tż. O dziwo wrócili z ubrankami w dobrym rozmiarze, w kolorach odpowiadających do reszty garderoby i obyło się bez Krainy Lodu. Pytam tż wieczorem jak tego dokonaai, a ten do mnie, że mu panie z obsługi pomogły. Mówię mu, że mi jakoś w H&M czy Smyku nigdy nie pomogły, a ten do mnie, że widać nie budzę takiej litości jak facet z kilkulatką, który nawet nie wie jak się rozmiarów szuka

Mnie zawsze rozczulają faceci z córeczkami na zakupach. Mój też często sam chodzi, zwłaszcza ostatnio.
Aczkolwiek wiem,że to ryzykowne
Jak byliśmy ostatnio na weselu to różne laski się tak podniecały Tuśką,że się śmiałam,że beze mnie mieliby branie

Napisane przez justynka333

Agata śliczne dzieciaczki
Ja nadal mm ochotę na słodko, takie deserki typu monet do dla mnie raj Tylko muszę się ograniczać. Co do płci to ja nadal nie wiem w końcu co będzie niby chłopaka potwierdzili ale wcześniej dziewczynkę i bądz tu mądrym...

Tusia na początku była chłopakiem, dopiero na połówkowym pięknie się wypięła i było doskonale widać,że dziewczyna.
A ty widziałaś coś na monitorze?bo wtedy jakoś ławiej uwierzyć. Ja tym razem nie widziałam, ale mój małż widział- nawet jak ja mam wątpliwości to mówi,że widział i na pewno dziewuszka

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez Elena_22

Wydaje mi się, że nic nie znaczy, że np. kwaśne na chłopca, słodkie na dziewczynkę. Znałam dziewczynę, która zajadała się dosłownie cytrynami, taką miała chętkę na kwasotę a urodziła dziewczynkę. Moja córka długo nie chciała pokazać, co ma między nóżkami a teraz synek od razu wywalił na światło dzienne co tam ma i na każdym usg bezwstydnik się chwali.

no ja szaleję za kwaśnym i pikantnym, a dziewczynka

[agaczilla21]

hej M w kościele, dzieci się bawią. Ja gotuję rosół i kompocik z jabłek miłego dzionka dla wszystkich

[figa84]

Napisane przez Magdzinska85

Siostra (jest położną) i ostatnio opowiadała mi o matce która urodziła dziecko, mieli z nią duży problem bo w ciąży jadła bardzo dużo słodkości i dziecko po urodzeniu miało tak rozregulowany ten poziom cukru w krwi że zagrażało to życiu dziecka i musieli je przewieź do Prokocimia bo nie mogli uregulować jego poziomu. I od tego momentu ograniczam ilość słodyczy ale też nie jestem w stanie sobie całkowicie odmówić.

Dziewczyny a Wy przed tym badaniem glukozy jakoś całkowicie trzy dni przed ograniczyłyście spożycie węglowodanów?

A to nie przez niewykrytą cukrzycę? Ja myślałam, że takie rzeczy to właśnie jak cukrzycy ciążowej nie wykryją.

Glukoze dostanę zlecenie dopiero na kolejnej wizycie, to mi lekarka powie czy są jakieś specjalne zalecenia. W poprzedniej ciąży jak robiłam to jak do zwykłej morfologi, na czczo (ewentualnie szklanka wody) i dzień wcześniej lekka kolacja.

Napisane przez agaczilla21

hej M w kościele, dzieci się bawią. Ja gotuję rosół i kompocik z jabłek miłego dzionka dla wszystkich

Agata śliczne masz te aniołki ;-)

[Czarnooka_Paula]

Hejo

właśnie złożylismy Mii wózek

normalnie ma aluski ładniejsze niż nasza mazda :brzyda l:

pozniej fotke Wam wstawie

[kaaasi]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Hejo

właśnie złożylismy Mii wózek

normalnie ma aluski ładniejsze niż nasza mazda :brzyda l:

pozniej fotke Wam wstawie

koniecznie pokaż nowego furacza Mii zazdroszczę że już w zasadzie macie wszystko
Witam Mamusie pospaliśmy dziś z maleństwem, na śniadanie omlecik, obiadek mamy z wczoraj a teraz zabieram się do pracy pozbywam się zbędnych rzeczy i na all szukam ubranek bo mało mam tych najmniejszych 56 i 62 i ciut więcej przydałoby się kupić
deszczowo i jesiennie jak ja nie lubię takiej pogody

[rudziutka1987]

Ja wczoraj poszalałam w galerii w Dortmundzie. Kupiłam 2 torby ubranek, w sumie brakuje mi tylko body 56 rozmiar na długi rękaw, reszta mi wystarczy Tyle się nachodziłam, że wszystko mnie bolało, jeszcze od kilku dni boli mnie pośladek i promieniuje na nogę, po schodach mi ciężko wejść.. No i zachciało mi się wczoraj frytek i hamburgera.. Tak mi było ciężko na żołądku że wszystko zwróciłam, 4 raz odkąd jestem w ciąży...
Żebra mnie bolą od kilku dni, jakby mi się w coś wbijały, spać mi to nie daje ;/

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kaaasi

koniecznie pokaż nowego furacza Mii zazdroszczę że już w zasadzie macie wszystko
Witam Mamusie pospaliśmy dziś z maleństwem, na śniadanie omlecik, obiadek mamy z wczoraj a teraz zabieram się do pracy pozbywam się zbędnych rzeczy i na all szukam ubranek bo mało mam tych najmniejszych 56 i 62 i ciut więcej przydałoby się kupić
deszczowo i jesiennie jak ja nie lubię takiej pogody

IMG_0545.jpg

Napisane przez rudziutka1987

Ja wczoraj poszalałam w galerii w Dortmundzie. Kupiłam 2 torby ubranek, w sumie brakuje mi tylko body 56 rozmiar na długi rękaw, reszta mi wystarczy Tyle się nachodziłam, że wszystko mnie bolało, jeszcze od kilku dni boli mnie pośladek i promieniuje na nogę, po schodach mi ciężko wejść.. No i zachciało mi się wczoraj frytek i hamburgera.. Tak mi było ciężko na żołądku że wszystko zwróciłam, 4 raz odkąd jestem w ciąży...
Żebra mnie bolą od kilku dni, jakby mi się w coś wbijały, spać mi to nie daje ;/

mnie tez boli od kilku dni ostatnie lewe żebro ale tylko jak kicham albo kaszle a tak to nie

[kaaasi]

Paula elegancko się prezentuje i te kolory bardzo ładne jak dama będzie jeździła

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kaaasi

Paula elegancko się prezentuje i te kolory bardzo ładne jak dama będzie jeździła

no wyjdzie na powietrzu jak sie bedzie sprawował ;D

a teraz uciekam robic gulasz wegierski

i cos jakis filmik by sie obejrzało

[marciar7]

Paula super woz

Moja mama ma dzis dyzur i odwbrala moje wyniki. Mocz podobno okropny:-( :-( od razu gadala z moja gin i ma mi dzis podlaczyc jakies dwoe kroplowki. Jeszcze nue wiem jakoe.. I jutro jeszcze raz bede robic mocz.. Czyli pewnie jednak powrocila ta infekcja nieszczesna..

[Lola2828]

Paula cudna fura dla małej Marta grunt że to wyszło a teraz już będzie lepiej tylko włączą leczenie zdrowie maluszka najważniejsze dobrze że masz taką mame ! zdrówka

[marciar7]

Napisane przez Lola2828

Paula cudna fura dla małej Marta grunt że to wyszło a teraz już będzie lepiej tylko włączą leczenie zdrowie maluszka najważniejsze dobrze że masz taką mame ! zdrówka

No na szczescie ze od razu sprawdzila wyniki. Wizytę mam w piatek dopiero ale zawsze cos

[Elena_22]

Cześć wszystkim!
Wróciliśmy niedawno z imprezy urodzinowej mojego taty, obżarłam się niemiłosiernie, ale co tam .
Dzisiaj tak dobrze mi się spało, że wstaliśmy dopiero o 9! to bardzo późno jak na mnie, gdyby nie to, że chciało mi się siku, to nadal bym spała.
Pogoda dzisiaj paskudna, jakoś tak prawie słońca nie ma i ponuro.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny a Wy przed tym badaniem glukozy jakoś całkowicie trzy dni przed ograniczyłyście spożycie węglowodanów?

Ja nic nie ograniczałam, nawet nie wiedziałam,że trzeba. Ja byłam na czczo, może tylko łyczka wody wzięłam.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Załącznik 6072379

Piękny wózek, kolory mi się podobają i kształt gondoli- nie lubię strasznie tych okrągłych, wolę te bardziej "kanciaste".

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez rudziutka1987

Ja wczoraj poszalałam w galerii w Dortmundzie. Kupiłam 2 torby ubranek, w sumie brakuje mi tylko body 56 rozmiar na długi rękaw, reszta mi wystarczy Tyle się nachodziłam, że wszystko mnie bolało, jeszcze od kilku dni boli mnie pośladek i promieniuje na nogę, po schodach mi ciężko wejść.. No i zachciało mi się wczoraj frytek i hamburgera.. Tak mi było ciężko na żołądku że wszystko zwróciłam, 4 raz odkąd jestem w ciąży...
Żebra mnie bolą od kilku dni, jakby mi się w coś wbijały, spać mi to nie daje ;/

Mi dzisiaj siostra zaproponowała, że da po swoich synach ubranka, kombinezony, podgrzewacz do butelek itd. Chętnie skorzystam, bo zawsze to dużo kasy zaoszczędzę. Za dwa tyg. jak pojedziemy na Wszystkich Świętych, przyniesie te bambetle do rodziców i mam sobie poprzebierać, co będę chciała wziąć.

Mnie żebra bolą już od jakiegoś czasu, głównie w tym miejscu, gdzie się łączą, a dzisiaj szczególnie okrutnie, dużo zjadłam i żołądek mi się rozpycha.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez marciar7

Moja mama ma dzis dyzur i odwbrala moje wyniki. Mocz podobno okropny:-( :-( od razu gadala z moja gin i ma mi dzis podlaczyc jakies dwoe kroplowki. Jeszcze nue wiem jakoe.. I jutro jeszcze raz bede robic mocz.. Czyli pewnie jednak powrocila ta infekcja nieszczesna..

Dobrze, że masz mamę, która może Ci pomóc. To duże wsparcie, lekarze już tam wiedzą, co mają robić.

[marciar7]

Ale dziś pogoda. Wam też nie chce się nic tak jak mi?
Cały dzien deszcz siąpi bleeeeeeeeeeeeeeeee

[siasia13]

Czesc dziewczyny U nas okropnie ponuro dzisiaj. Glowa mnie boli I humour brak od rana. Co za dzien.




Paula super woz Bardzo mi sie podoba. Gdyby nie to, ze mamy wozek po corce to tez bym sobie jakis taki sprawila.
Nawet nie mam sily sie w computer dzisiaj patrzec.


Marciar nie daj sie infekcji, napewno po lekach szybko przejdzie. Ja tez juz dwa razy mialam.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez siasia13

Czesc dziewczyny U nas okropnie ponuro dzisiaj. Glowa mnie boli I humour brak od rana. Co za dzien.




Paula super woz Bardzo mi sie podoba. Gdyby nie to, ze mamy wozek po corce to tez bym sobie jakis taki sprawila.
Nawet nie mam sily sie w computer dzisiaj patrzec.


Marciar nie daj sie infekcji, napewno po lekach szybko przejdzie. Ja tez juz dwa razy mialam.

u nas tez dupowaty dzien

nawet nie wylazłam z domu dzisiaj

napompowalismy mega materac i cały dzien lezymy przed tv i ogladamy filmy wlasnie skonczylam "Najdłuższą drogę " ale sie wynudziłam ze prawie zasnełam
tz polazł sie wykąpać a potem czekaja nas Minionki

[Aninis]

agaczilla21 super fotki maluszków
Czarnooka_Paula wózek wygląda bardzo fajnie. Czy on jest w odcieniach szarości, czy ja to zdjęcie widzę jako czarno-białe, bo zgłupiałam

A ja od wczoraj jestem u teściów. Jutro wracamy.
Na szczęście jest spoko, teściowie się grzecznie zachowują, więc póki co nikt mnie niczym nie wkurzył
I jest 1 plus, bo teściowa co jak co, ale gotuje wyśmienicie i obżarłam się jak świnia. Musiałam się położyć na boczku, żeby mi się wszystko ułożyło
A najlepsze, bo mówię do męża, ale bym zjadła pierogów z jagodami, polanych śmietaną z cukrem. Teściowa usłyszała i bach pierogi gotowe

Jedynie teściu coś tam miał teorię spiskową, że jak nie chcemy znać płci dziecka, to powinniśmy im o tym powiedzieć, a nie gadać, że jeszcze nie wiadomo... skoro to już 5 miesiąc, to na pewno wszystko widać. Ja go olałam. A teściowa mu później tłumaczyła, że dziecko się tak obróciło na usg, że zasłoniło i tyle.

A najlepsze, bo gadam z tż o imionach. Dla chłopca mamy wybrane Kamil, a dla dziewczynki się zastanawiamy.
I mówię do mojego, że mieliśmy dać Lilianna, ale zrobiło się popularne i teraz sama nie wiem. A on do mnie, że pierwsze słyszy, że tak mieliśmy dać hahaha myślałam, że padnę z wrażenia i wyskakuje mi z tekstem, że bardziej mu się chyba Nadia podoba, albo Anita, ale że w sumie bez przekonania.. a ja że co??? jaka Anita ?
Także jeżeli chodzi o imię dla dziewczynki, to jestem w kropce i brak mi pomysłów. A mój tż, że mamy czas i po co teraz o tym myśleć... ech w sumie stwierdziłam, że ja już przejrzałam cały leksykon imion polskich i na nic nie trafiłam, więc zostawiam jemu szukanie, a jak czegoś fajnego nie znajdzie, to będzie Anka i tyle
Tak szczerze, to jest kilka imion, które mi się podobają, ale żadne nie pasuje mi do nazwiska... w zestawieniu z nazwiskiem brzmi śmiesznie. Mamy takie typowo polskie nazwisko kończące się na -czyk i doszłam do wniosku, że tylko typowo polskie imię do niego pasuje. Do swojego Anna się przyzwyczaiłam, pasuje mi jeszcze do nazwiska np. imię Patrycja, chociaż jest totalnie inne od tych jakie lubię (krótkie, z łagodną wymową, bez literki "r").

[Basieku1]

Agaczilla dzieciaki masz przekochane! Aż nie mogę się napatrzeć

ja czekam do grudnia na pomarańcze i mandarynki, wtedy najbardziej mi smakują jak na razie od wczoraj królują ogórki i zupa ogórkowa, taka kwaśna że tż nie chce jej jeść do czekolady i innych takich słodyczy jakoś mnie nie ciągnie, za to mam fazę na jabłka i banany

Aninis u nas rodzice nie mieli nic do powiedzenia, tylko musieli przyjąć naszą decyzję z resztą przyjęli ją bardzo dobrze poza tym jak zaczynaliśmy starania w ubiegłym roku to wtedy dyskutowaliśmy na temat imion i padło, że jak dziewczynka to Alicja, a dla chłopca nie mogliśmy dojść do porozumienia ... tż chce Kubę a ja chcę Wojtka ale okazało się, ze będzie Alicja, i akurat ładnie zgrywa się z nazwiskiem, które jest takie trochę nietypowe

[badzia987]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Załącznik 6072379





mnie tez boli od kilku dni ostatnie lewe żebro ale tylko jak kicham albo kaszle a tak to nie

Bardzo mi się podoba

Cześć

U mnie też paskudna pogoda. Nic się nie chce. Wczoraj byliśmy u brata TŻ-ta a tam przywitaliśmy się z miesięczna Mają.
Śliczna, grzeczna...aż mi dziwnie było że nie płacze (to mój uraz po Małgosi), więc jakoś pozytywnie jestem nastawiona Małgosia na bobasa też dobrze zareagowała więc naprawdę dużo optymizmu we mnie wstąpiło.


U mnie jakoś na przekór wszystkiemu Maluch zrobił się bardzo aktywny. Najbardziej rano i wieczorem. Choć w trakcie dnia też czuję najbardziej jak naciska czasem szybko na pęcherz moczowy.

[butterfly20]

Napisane przez marciar7

Paula super woz

Moja mama ma dzis dyzur i odwbrala moje wyniki. Mocz podobno okropny:-( :-( od razu gadala z moja gin i ma mi dzis podlaczyc jakies dwoe kroplowki. Jeszcze nue wiem jakoe.. I jutro jeszcze raz bede robic mocz.. Czyli pewnie jednak powrocila ta infekcja nieszczesna..

zdrówka
fajnie mieć najbliższą rodzinę na oddziale położniczym no nie?Ja jestem spokojniejsza, że wystarczy zadzwonić do cioci i już wszystko wiem

[marciar7]

Napisane przez butterfly20

zdrówka
fajnie mieć najbliższą rodzinę na oddziale położniczym no nie?Ja jestem spokojniejsza, że wystarczy zadzwonić do cioci i już wszystko wiem

Noo to prawda.. Wlasnie leze w domku z kroplowka jeszcze jedna mnie czeka.. Ale za to morfo mam super

[Lola2828]

Marta zawsze to jakieś dobre informacje Ja chyba w porównaniu do reszty miałam bardzo aktywy dzień a potem słuchałyśmy muzyczki i odpoczywałyśmy , dzisiaj jak ją trochę popychałam w brzuchu to mi oddawała cwaniara jakie to słodkie aż mi się w oku łza zakręciła a sama w domu byłam i nie miałam się z kim podzielić radością