Aborcja

[MalarskiSen]

Napisane przez dusiolka

Nie Tobie osadzać czy przesadzam czy nie. Widocznie ginekolodzy z którymi miałam okazje rozmawiac o tej tabl tez sa niedouczeni

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------




Watek jest o aborcji a nie terminacji . Jesli bym Chciała sie ns ten temat wypowiedzieć poszłabym na tamten watek

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------




Tak mam problem odnośnie krążków jak nuva ring jednak dalej nad tym mysle

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Naprawde nie widze sensu rozmowy z wami. Ahoj

Kłamiesz żaden ginekolog tak nie powie.

Na TapTalk z antycznego telefonu

[dusiolka]

Napisane przez MalarskiSen

Kłamiesz żaden ginekolog tak nie powie.

Na TapTalk z antycznego telefonu

Skoro wiesz lepiej to sobie tak pisz ale nie lubie jak ktos mi zarzuca kłamstwo. Po drugie sa ginekolodzy którzy nie przepisują tych tabl ,zdziwko co? .
Naprawde nie nawiązujcie juz do moich postów bo ciężkie jesteście i wszechwiedzące przeciez. Wyłączam ten watek.

[201803111829]

Napisane przez dusiolka

Skoro wiesz lepiej to sobie tak pisz ale nie lubie jak ktos mi zarzuca kłamstwo. Po drugie sa ginekolodzy którzy nie przepisują tych tabl ,zdziwko co? .
Naprawde nie nawiązujcie juz do moich postów bo ciężkie jesteście i wszechwiedzące przeciez. Wyłączam ten watek.

Na szczęście już nie muszą przepisywać bo są dostępne bez recepty.
Pomijam, że 15 lat (od tego wieku można kupić tabletkę) to nie jest dobry czas na rozpoczęcie współżycia, to wolałabym żeby 15 wzięła tabletkę po niż została mamusią w gimnazjum.

[dusiolka]

Tak mowie jak było kiedys. Teraz bez rp.
Najlepiej niech 15stki nie biorą soe za seks.

[201604190934]

Jest mnóstwo sytuacji kiedy tabletka PO "ratuje życie"
-ciąży muszą unikać nie tylko 15-sto latki, ale też kobiety podczas chemioterapii, po długotrwałym leczeniu przeciwzapalnym, przy naświetlaniach, po zabiegach ginekologicznych, po poronieniach....

[pffe]

Napisane przez mjos

Jest mnóstwo sytuacji kiedy tabletka PO "ratuje życie"
-ciąży muszą unikać nie tylko 15-sto latki, ale też kobiety podczas chemioterapii, po długotrwałym leczeniu przeciwzapalnym, przy naświetlaniach, po zabiegach ginekologicznych, po poronieniach....

Do niektórych to nie dociera. rodzić za wszelką cenę i koniec kropka.

[stewardesa]

Dlaczego dajecie się sprowokować trollowi? Ona rozwala już kolejny wątek

[winter76]

Napisane przez mjos

Jest mnóstwo sytuacji kiedy tabletka PO "ratuje życie"
-ciąży muszą unikać nie tylko 15-sto latki, ale też kobiety podczas chemioterapii, po długotrwałym leczeniu przeciwzapalnym, przy naświetlaniach, po zabiegach ginekologicznych, po poronieniach....

Ciekawe co wtedy robi taka dusiolka? Pewnie nie wnika w szczegóły, tylko odsyła do innej apteki. Niech taka zestresowana kobieta sobie pobiega, a co

[201705042038]

Napisane przez candycotton

No wlasnie to mnie ciekawi, bo to ci sami ludzie teraz sa anty. Tyle lat nie było problemu, jak już ich to nie dotyczy, to jest problem.

Trudno powiedzieć, czego chcieli ludzie w PRLu, w końcu nie mieliśmy demokracji, więc przepisy mogły nie odzwierciedlać rzeczywistych nastrojów.

Napisane przez adeedra

Też miałam taką myśl przez moment, ale mi uleciała. No bo niby dlaczego nie?
Dzieciofobików jakoś tam widmo aborcji dotyczy - gdyby coś tam, coś tam poszło nie tak i obecności dziecka sobie nie wyobrażają, to przerwanie ciąży jawi im się jako rozsądna opcja.

Tak, w końcu głównie zadeklarowanych dzieciofobów problem dotyczy. Chodzi mi to, żeby dyskusja nie popłynęła w kierunku tego, że ktoś wolałby mieć nowotór trzustki z przerzutami, niż dziecko.

Napisane przez adeedra

Przy okazji chyba właśnie zrozumiałam (częściowo) co czują pro-lajfy oszołomy jak każdy zarodek jawi im się jako uroczy bobasek - odkąd zobaczyłam post zawierający wizję gwałtu i uśmiechniętą emotkę, jakby gwałt to było splunięcie a nie coś, co może zniszczyć życie i człowieka.

Dlatego nie chciałam iść w tę stronę...

Napisane przez chester01

Przyszłam tu opisać swoją tragedię tylko w jednym celu, że terminacja ciąży to nie morderstwo. Bardzo często to jedyna pomoc dziecku, którą z matka z bólem serca może zaoferować dziecku.

Bardzo Ci współczuję tego, co spotkało Ciebie i Twoją rodzinę...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez chester01

Mogłam zapłacić, ale naiwnie wierzyłam, że skoro mam prawo do terminacji, to będę ja miała. Nie żal mi siebie-może kiedyś sobie poradzę, ale codziennie płaczę nad tym, że sprowadziłam na świat dziecko tylko po to, aby umierało w męczarniach.

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

TWOJE DZIECKO na pewno dostawało środku farmakologiczne
myślę, że patrzy na Ciebie z góry kiedyś się spotkacie
jesteś wielką kobietą, wielkim człowiekiem

[chester01]

Z tego, co mi wiadomo nie dostawało leków. Jedynie na początku- lek uniemożliwiający się zamknięcie przewodu Botalla. Saturacja spadała i pomimo respiratora, moje dziecko się dusiło, bo krew była coraz słabiej natleniona. Po sekcji wyszły na jaw liczne wylewy. Moje dziecko cierpiało, a można było tego uniknąć- gdyby w naszym kraju przestrzegano prawo. Całej naszej trójce oszczędzono by cierpienia. Nigdy nie zapomnę jak moje maleństwo próbowało zasinąć paluszki na moim kciuku i nawet na to nie miało siły. Wtedy też pierwszy raz widziałam mojego męża we łzach, wtedy stwierdził, że popiera eutanazję. Nikomu tego nie žyczę. Z donoszenia tej ciąży nie wynikło nic dobrego. Z jednej strony mam nadzieję, že pomimo tej endometriozy po cesarce, zajdę w ciążę. Z drugiej strony, boję się zachodzić w ciąże w tym kraju, w kraju, gdzie nie respektuje się praw pacjenta i byle lekarz może decydować o przyszłości mojej rodziny zmuszając mnie do urodzenia dziecka skazanego na śmierć. W moim przypadku to były "tylko" 3 dni gehenny-dla mnie i tak wystarczająco aby zrujnować moją psychikę, ale współczuję rodzicom, którzy muszą patrzeć na cierpienie dziecka przez kilka miesięcy lub lat...

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

[dusiolka]

Bardzo mi przykro chester ze takie nieszczęście Cie spotkało.wspolczuje.
Znam osobe ktora urodziła dziecko i w sumie umierało przez 5mies. Wdzięczna jest za kazda chwile z tym dzieckiem jaka przeżyła. Takze rożne sa historie.

[Nuova]

Napisane przez dusiolka

Bardzo mi przykro chester ze takie nieszczęście Cie spotkało.wspolczuje.
Znam osobe ktora urodziła dziecko i w sumie umierało przez 5mies. Wdzięczna jest za kazda chwile z tym dzieckiem jaka przeżyła. Takze rożne sa historie.

Serio? Prolajfowcy maja zero empatii...

[chester01]

Ja moge być wdzięczna,że mogłam je poznać, ale w pierwszej kolejności zrobiłabym wszystko, aby mojemu dziecku zaoszczedzić cierpienia. Kosztem swojej wdzięcznosci i kosztem swojego dobrego samopoczucia.

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

[winter76]

Napisane przez dusiolka

Bardzo mi przykro chester ze takie nieszczęście Cie spotkało.wspolczuje.
Znam osobe ktora urodziła dziecko i w sumie umierało przez 5mies. Wdzięczna jest za kazda chwile z tym dzieckiem jaka przeżyła. Takze rożne sa historie.

W pracy mam takie dzieci- roślinki cierpiące z powodu wielu chorób. Rzadko widuję przy nich wdzięcznych rodziców.

[Shar14]

Napisane przez chester01

Ja moge być wdzięczna,że mogłam je poznać, ale w pierwszej kolejności zrobiłabym wszystko, aby mojemu dziecku zaoszczedzić cierpienia. Kosztem swojej wdzięcznosci i kosztem swojego dobrego samopoczucia.

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

Bardzo mi przykro. Ta historia, którą opisujesz jest straszna i wstrząsająca. Cokolwiek się tutaj napiszę to nic nie ukoi Twojego bólu i nie sprawi, że zapomnisz przez co przeszłaś. Życzę Ci siły, żebyś mogła dojść do siebie. Choć pewnie człowiek po czymś takim nigdy nie będzie taki sam.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez chester01

Ja moge być wdzięczna,że mogłam je poznać, ale w pierwszej kolejności zrobiłabym wszystko, aby mojemu dziecku zaoszczedzić cierpienia. Kosztem swojej wdzięcznosci i kosztem swojego dobrego samopoczucia.

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

Nie wszystko rozumiemy.
Jesteście wielkimi ludźmi uwierz mi.
W życiu nic nie dzieje się bez powodu.
Ściskam Cię

[Shar14]

Napisane przez OnaZakupoholik

Nie wszystko rozumiemy.
Jesteście wielkimi ludźmi uwierz mi.
W życiu nic nie dzieje się bez powodu.
Ściskam Cię

Takie rzeczy nie powinny się dziać.

[201605090958]

Napisane przez winter76

W pracy mam takie dzieci- roślinki cierpiące z powodu wielu chorób. Rzadko widuję przy nich wdzięcznych rodziców.

malżeństwo moich znajomych się rozpadlo, bo sobie z wdzięcznością, a szczegolnie "po" rady nie dali teraz ona siedzi w kościele i nadal nie wie co się dzieje dookoła...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Shar14

Takie rzeczy nie powinny się dziać.

Czy ja do Ciebie skierowałam swój post?
Zamilcz.

[201605090958]

Chester
przykro mi, mogę Cię tylko przytulić

[201607040950]

Napisane przez OnaZakupoholik

TWOJE DZIECKO na pewno dostawało środku farmakologiczne
myślę, że patrzy na Ciebie z góry kiedyś się spotkacie
jesteś wielką kobietą, wielkim człowiekiem

Jest "wielkim człowiekiem" bo moralność podobna Twojej skazała ją, jej męża i dziecko na przejście przez piekło i ona to piekło przeżyła? A miała inne wyjście?

Ty masz. I to, co wypisujesz razem z koleżanką zmyślającą historie o hospicjach, albo wizytującą je w jakimś innym wymiarze czyni Cię bardzo małym człowiekiem.

I albo mówisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia, albo dopasowujesz sobie rzeczywistość do tego, by móc dalej żyć w swojej bezpiecznej ułudzie. Osoby, które nie są w stanie krzyczeć z bólu i domagać się znieczulenia często w ogóle go nie dostają. A jak znieczulenie nie działa, to zdarza się, że usłyszą tylko "to musi boleć".

Napisane przez dusiolka

Bardzo mi przykro chester ze takie nieszczęście Cie spotkało.wspolczuje.
Znam osobe ktora urodziła dziecko i w sumie umierało przez 5mies. Wdzięczna jest za kazda chwile z tym dzieckiem jaka przeżyła. Takze rożne sa historie.

Nie masz pojęcia o współczuciu i właśnie to dobitnie zaprezentowałaś.

[Shar14]

Napisane przez OnaZakupoholik

Czy ja do Ciebie skierowałam swój post?
Zamilcz.

Nie zamierzam, a już na pewno nie Ty będziesz mnie pouczać.

Wracając do tematu głównego to nie wiem czy ta historia powinna znaleźć się w dość "ostrym" momentami wątku o aborcji. Byłoby mnie osobiście przykro, gdyby ktoś ją wykorzystał jako argument, ale to może ja jestem dziwna.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez adeedra

Jest "wielkim człowiekiem" bo moralność podobna Twojej skazała ją, jej męża i dziecko na przejście przez piekło i ona to piekło przeżyła? A miała inne wyjście?

Ty masz. I to, co wypisujesz razem z koleżanką zmyślającą historie o hospicjach, albo wizytującą je w jakimś innym wymiarze czyni Cię bardzo małym człowiekiem.

I albo mówisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia, albo dopasowujesz sobie rzeczywistość do tego, by móc dalej żyć w swojej bezpiecznej ułudzie. Osoby, które nie są w stanie krzyczeć z bólu i domagać się znieczulenia często w ogóle go nie dostają. A jak znieczulenie nie działa, to zdarza się, że usłyszą tylko "to musi boleć".

Nie masz pojęcia o współczuciu i właśnie to dobitnie zaprezentowałaś.

Nie mam obowiązku tłumaczyć się Tobie.
A moje historie nie są zmyślone. Nie życzę sobie takich insynuacji.
Nie będę udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
To nie moja liga

[zakonna]

A owszem, tu masz rację, dyskusja na poziomie oraz elementarne poczucie empatii, to zdecydowanie nie twoja liga.

[201607040950]

Napisane przez Shar14

Nie zamierzam, a już na pewno nie Ty będziesz mnie pouczać.

Wracając do tematu głównego to nie wiem czy ta historia powinna znaleźć się w dość "ostrym" momentami wątku o aborcji. Byłoby mnie osobiście przykro, gdyby ktoś ją wykorzystał jako argument, ale to może ja jestem dziwna.

Autorka uznała, że powinna.
To cenniejsze stanowisko niż teoretyczne opinie wygłaszane zza lady przez osobę, która minęła się z powołaniem.

[Shar14]

Napisane przez adeedra

Autorka uznała, że powinna.
To cenniejsze stanowisko niż teoretyczne opinie wygłaszane zza lady przez osobę, która minęła się z powołaniem.

Tak, rozumiem to.
Ale mnie by było głupio jakkolwiek ją wykorzystać w argumentacji, choć jest do bólu prawdziwa i ukazuje jak to wygląda realnie w naszym kraju.

[winter76]

Napisane przez adeedra

To cenniejsze stanowisko niż teoretyczne opinie wygłaszane zza lady przez osobę, która minęła się z powołaniem.

Pojadę banałem- jak się nie chce sprzedawać wszystkiego w aptece to się wybiera inny zawód. To tak jakby wegetarianin pracował w sklepie i odmawiał sprzedaży mięsa. To, że ja czegoś nie popieram nie oznacza, że mam tego zabraniać innym. Albo w jakikolwiek sposób utrudniać kupno czegoś co jest legalne.

[Shar14]

Napisane przez winter76

Pojadę banałem- jak się nie chce sprzedawać wszystkiego w aptece to się wybiera inny zawód. To tak jakby wegetarianin pracował w sklepie i odmawiał sprzedaży mięsa. To, że ja czegoś nie popieram nie oznacza, że mam tego zabraniać innym. Albo w jakikolwiek sposób utrudniać kupno czegoś co jest legalne.

Oczywiście, na zdrowy rozsądek tak jest.
Ale niektórzy i tak będą utrzymywać, że mają prawo. No i nie pogadasz.

[Koci Pazur]

chester01 - bardzo mi przykro. Podwójnie przykro, bo nie dość, że przeszliście przez coś okropnego, to jeszcze jakiś mały człowieczek pozwolił sobie zabrać Wam wybór, do którego mieliście moralne i legalne prawo.

Życzę Wam, żebyście razem przez to przeszli i żeby życie już nigdy Was nie postawiło w takiej sytuacji.