Aparaty ortodontyczne cz. XV

[bijoux91]

Napisane przez Minai

Ja mam 24 lata i orto mi mówi, że to już raczej za późno, aby wyciągami skorygować tyłozgryz, za to Damon ma poszerzyć łuk - więc nie wiem jak to jest z tym rozwojem kości

Również mam 24 lata. Miałam otwarty zgryz i został skorygowany wyciągami. Mam Damona i żadnych dodatkowych poszerzaczy łuku nie nosiłam. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku

[kizdaM]

Napisane przez Frutti

Jak się ma aparat kosmetyczny/bezbarwne lub bardzo jasne ligatury to owszem W innym przypadku-nie, można jeść wszystko do woli

To dobrze

Napisane przez Minai

Wielkiego znaczenia to nie ma, niektórzy w ogóle nie robią tego zabiegu. Ja zrobiłam na miesiąc przed założeniem, ale to tak z własnej decyzji. Ważne żeby fluoryzacji nie robić.



A ja unikam potraw barwiących, bo obawiam się że po zdjeciu aparatu zęby pod zamkami będą bielsze, a wokół zabarwione I np nie piję czerwonego wina, nie jem jagód, czarnej porzeczki, wiśni.

Ja też miałam robiony ten zabieg (skaling i piaskowanie), ponad miesiąc temu, do aparatu jeszcze miesiąc, więc w sumie 2 miechy przed założeniem, więc chyba nie powinno być problemu
Chyba nic się nie stanie jak raz na jakiś czas skosztuje się wina itp

[Eve00]

Napisane przez kizdaM

Jako totalny nowicjusz (może dla Was głupie pytanie ) zapytam, czy to jakieś specjalne gumki, może miałaś jasne/bezbarwne ? czy wszystkie gumki mogą się odbarwić i zawsze, przez cały okres noszenia aparatu, należy unikać barwiących pokarmów ? Takich jak np kisiel ;p, buraki/barszcz, spaghetti czy inne, nic mi nie przychodzi do głowy w tym momencie

Jasne gumki ( w tym przezroczyste, białe, mleczne ) lubia sie przebarwiac. Ale trzeba próbować, najlepiej przed kolejna wizyta zjesc cos barwiacego i zobaczyc co się stanie z gumkami. Ja jakos jem spaghetti, buraczki, barszczu jeszcze nie pilam ale na pewno zrezygnowalam z curry z kuchni. Kawę pije przez slomke herbaty prawie w ogolw nie pije.

[kizdaM]

Napisane przez Eve00

Jasne gumki ( w tym przezroczyste, białe, mleczne ) lubia sie przebarwiac. Ale trzeba próbować, najlepiej przed kolejna wizyta zjesc cos barwiacego i zobaczyc co się stanie z gumkami. Ja jakos jem spaghetti, buraczki, barszczu jeszcze nie pilam ale na pewno zrezygnowalam z curry z kuchni. Kawę pije przez slomke herbaty prawie w ogolw nie pije.

Ja za to pijam bardzo często herbatę i obawiam się co będzie później :/
W sumie nie zakładam, że będę miała jakies jasne gumki, ale czas pokaże, w końcu to 2 lata noszenia ;p póki co stawiam na niebieskie ewentualnie różowe/czerwone

[Frutti]

Napisane przez kizdaM

Ja za to pijam bardzo często herbatę i obawiam się co będzie później :/
W sumie nie zakładam, że będę miała jakies jasne gumki, ale czas pokaże, w końcu to 2 lata noszenia ;p póki co stawiam na niebieskie ewentualnie różowe/czerwone

A aparat metalowy czy kosmetyczny? Czerwone wyglądają jak szminka na zębach Rozowe jak dla mnie są najlepsze (jak do tej pory), niebieskie też ok. Fioletowe zbyt ciemne szare też super, mają kolor zamków i się nie odznaczają.

[kizdaM]

Napisane przez Frutti

A aparat metalowy czy kosmetyczny? Czerwone wyglądają jak szminka na zębach Rozowe jak dla mnie są najlepsze (jak do tej pory), niebieskie też ok. Fioletowe zbyt ciemne szare też super, mają kolor zamków i się nie odznaczają.

Metalowy szukam i szukam, przeglądam zdjęcia, ale ciężko jest znaleźć zdjęcia /informacje o każdym kolorze ;p Jeszcze nawet nie wiem jak będzie z wyborem u orto, ale zakładam, ze niebieskie/różowe to tak podstawowe kolory, ze powinna je mieć ;p
Jakie kolory polecacie, których absolutnie lepiej nie brać ? Myślałam nad założeniem osobnego wątku o kolorach, ale chyba nie przejdzie skoro jest ten wątek i to XV już część ;p

[Frutti]

Napisane przez kizdaM

Metalowy szukam i szukam, przeglądam zdjęcia, ale ciężko jest znaleźć zdjęcia /informacje o każdym kolorze ;p Jeszcze nawet nie wiem jak będzie z wyborem u orto, ale zakładam, ze niebieskie/różowe to tak podstawowe kolory, ze powinna je mieć ;p
Jakie kolory polecacie, których absolutnie lepiej nie brać ? Myślałam nad założeniem osobnego wątku o kolorach, ale chyba nie przejdzie skoro jest ten wątek i to XV już część ;p

Najlepiej unikać żółtego, pomarańczowego bo sprawiają, że zęby wyglądają na bardziej żółte. Bezbarwne są bez sensu przy aparacie metalowym bo faktycznie szybko się zabarwiają i trzeba uważać na jedzenie. Jeśli chce się najmniej widoczne to szare i pastelowe Czerwone jak mówiłam-efekt czerwonej szminki na zębach 24/7.

[kizdaM]

Napisane przez Frutti

Najlepiej unikać żółtego, pomarańczowego bo sprawiają, że zęby wyglądają na bardziej żółte. Bezbarwne są bez sensu przy aparacie metalowym bo faktycznie szybko się zabarwiają i trzeba uważać na jedzenie. Jeśli chce się najmniej widoczne to szare i pastelowe Czerwone jak mówiłam-efekt czerwonej szminki na zębach 24/7.

Właśnie miałam to samo spostrzeżenie lubię żółty kolor, ale w żadnym wypadku nie chciałabym go na zębach, bo wygląda się jakby się miało żółte zęby, to samo wrażenie mam przy białych/bezbarwnych(niby) czy innych jasnych kolrach. Stąd też mój wybór padł na niebieskie (mój ulubiony kolor ) lub różowe (nie lubię różu, ale ładnie estetycznie wygląda na aparatach ) no i czerwony ten efekt wow ale na pewno nie na pierwszy raz ;p muszę się najpierw oswoić z aparatem na zębach, potem może będę szaleć

[Nola_]

Napisane przez Blue Raspberry

Ratunku! Właśnie zjadłam zielony kisiel i nawet nie pomyślałam, że mógłby przebarwić mi ligatury. Patrzę w lustro, a tam seledynowe gumki Da się coś zrobić, żeby chociaż trochę je rozjaśnić? Umyłam zęby i teraz siedzę z płynem w ustach. Pomocy

O kurczę I jak, udało się wyczyścić ligatury?

Napisane przez Minai

A ja unikam potraw barwiących, bo obawiam się że po zdjeciu aparatu zęby pod zamkami będą bielsze, a wokół zabarwione I np nie piję czerwonego wina, nie jem jagód, czarnej porzeczki, wiśni.

Ja mam aparat samoligaturujący, ale i tak raczej będę unikać mocno barwiących pokarmów, z uwagi właśnie na przebarwienia...


Wstawiam zdjęcia - o matko, ale się namęczyłam, żeby zrobić jakieś sensowne foty Nie widać co prawda mojej największej bolączki, czyli tego jak mocno stłoczone są dolne jedynki i dwójki oraz jak pochylone w stronę dwójek są trójki.

[ZielonaaHerbata]

Akurat temat o kolorach ligatur, a jutro mam wizytę i mocno się zastanawiam czy nie poprosić o białe. Co myślicie? Mam dwa wesela, jedno za tydzień, drugie za trzy i chciałbym spróbować tych białych, bo ładnie rozjaśniają zęby i uśmiech. Mam aprat metalowy. Ale z drugiej strony sporo osób narzeka, że zmieniają kolor i trochę się boję, że za trzy tygodnie to już się zrobią żółte. Najlepiej się czuję w różowych, jasnych i ciemniejszych. Ale strasznie mnie kuszą te białe szkoda, że nie pomyślałam o tym wcześniej, bo już bym na tamtej wizycie założyła i przetestowała

[RudeOne]

łe tam przebarwienia, ligatury wymienicie i po strachu, ja mam inny problem, a mianowicie, nie umiem śmiać/uśmiechać się z zębami całe życie się zęby ukrywało, teraz jak się cieszę do lustra, to wyglądam jak pajac, tak nienaturalnie, weź to teraz człowieku wyćwicz

[Minai]

Napisane przez Nola_

Ja mam aparat samoligaturujący, ale i tak raczej będę unikać mocno barwiących pokarmów, z uwagi właśnie na przebarwienia...


Wstawiam zdjęcia - o matko, ale się namęczyłam, żeby zrobić jakieś sensowne foty Nie widać co prawda mojej największej bolączki, czyli tego jak mocno stłoczone są dolne jedynki i dwójki oraz jak pochylone w stronę dwójek są trójki.

Ja też nie mam ligatur, tylko że kosmetyczne zamki i nie wiem w sumie czy kosmetyczny Damon może się przebarwić??
Kawy i herbaty piję bardzo dużo. Jakieś ciemne sosy - też nie unikam. Ale jednak buraki, jagody, wiśnie definitywnie skreślam i również czerwone wino (chociaż po obronie mi się zdarzyło).

Fajnie u Ciebie wygląda aparat. Masz Damona?

Napisane przez RudeOne

łe tam przebarwienia, ligatury wymienicie i po strachu, ja mam inny problem, a mianowicie, nie umiem śmiać/uśmiechać się z zębami całe życie się zęby ukrywało, teraz jak się cieszę do lustra, to wyglądam jak pajac, tak nienaturalnie, weź to teraz człowieku wyćwicz

O mam to samo i myślałam, że jestem jedyna
Ogólnie mniej krępuję się ze śmianiem, bo wcześniej tak żeby pokazać zęby, to tylko w gronie najbliższych znajomych i już w wyjątkowych sytuacjach. A teraz mam ochotę często się śmiać i uśmiechać. Ale mam wrażenie, że jakoś głupio to robię. I jeszcze ten tyłozgryz - a górne zęby mi od czasu założenia aparatu bardzo wychyliły się w przód. Mam taki dylemat czy sztucznie pchać żuchwę do przodu czy nie

[Blue Raspberry]

Napisane przez Nola_

O kurczę I jak, udało się wyczyścić ligatury?

Niestety się nie udało.

Za to pojawił się jeszcze jeden, tym razem większy problem. Próbowałam wyczyścić zęby nicią, ale okazało się, że nie mogę jej wcisnąć m.in. między jedynkę, a dwójkę z lewej strony (ta bardziej krzywa strona). Początkowo myślałam, że to przez to, że zęby są tak ściśnięte, ale dzisiaj przyjrzałam się dokładniej i okazało się, że (UWAGA!) zęby są sklejone! Nie wiem, co mam robić. Czekać do kolejnej wizyty, którą mam za ponad miesiąc czy dzwonić i umawiać się na wizytę awaryjną?

[RudeOne]

Napisane przez Minai

O mam to samo i myślałam, że jestem jedyna
Ogólnie mniej krępuję się ze śmianiem, bo wcześniej tak żeby pokazać zęby, to tylko w gronie najbliższych znajomych i już w wyjątkowych sytuacjach. A teraz mam ochotę często się śmiać i uśmiechać. Ale mam wrażenie, że jakoś głupio to robię. I jeszcze ten tyłozgryz - a górne zęby mi od czasu założenia aparatu bardzo wychyliły się w przód. Mam taki dylemat czy sztucznie pchać żuchwę do przodu czy nie

O to to to. Ja też już 'śmielej' pokazuję zęby, ale właśnie-czuję że wyglądam dziwnie. Albo sobie wmawiam Poczekam aż 2jka będzie włączona do łuku, będzie to sensowniej wyglądało

[Nola_]

Napisane przez Minai

Kawy i herbaty piję bardzo dużo. Jakieś ciemne sosy - też nie unikam. Ale jednak buraki, jagody, wiśnie definitywnie skreślam i również czerwone wino (chociaż po obronie mi się zdarzyło).

Fajnie u Ciebie wygląda aparat. Masz Damona?

Ja jakiś czas temu bardzo ograniczyłam herbatę (chociaż ją uwielbiam...) i kawę - powodują u mnie bardzo szybko powstający osad, którego nie mogę się pozbyć niczym innym niż tylko piaskowaniem i skalingiem Chociaż jak tak Was czytam... Może spróbuję przez słomkę...?

Nie, to nie Damon - zwykły metalowy samoligaturujący, moja orto korzysta z aparatów firmy American Orthodontics.

Napisane przez Blue Raspberry

Niestety się nie udało.

Za to pojawił się jeszcze jeden, tym razem większy problem. Próbowałam wyczyścić zęby nicią, ale okazało się, że nie mogę jej wcisnąć m.in. między jedynkę, a dwójkę z lewej strony (ta bardziej krzywa strona). Początkowo myślałam, że to przez to, że zęby są tak ściśnięte, ale dzisiaj przyjrzałam się dokładniej i okazało się, że (UWAGA!) zęby są sklejone! Nie wiem, co mam robić. Czekać do kolejnej wizyty, którą mam za ponad miesiąc czy dzwonić i umawiać się na wizytę awaryjną?

Ja bym chyba poszła do orto, dla spokoju - klej pewnie mocno trzyma i może mieć to wpływ na nieprawidłowe przesuwanie się zębów...

[emememsik]

Napisane przez kizdaM

Jako totalny nowicjusz (może dla Was głupie pytanie ) zapytam, czy to jakieś specjalne gumki, może miałaś jasne/bezbarwne ? czy wszystkie gumki mogą się odbarwić i zawsze, przez cały okres noszenia aparatu, należy unikać barwiących pokarmów ? Takich jak np kisiel ;p, buraki/barszcz, spaghetti czy inne, nic mi nie przychodzi do głowy w tym momencie

Ja mam aparat kryształowy i od samego początku orto zakłada mi białe metalowe ligatury, które w ogóle się nie przebarwiają

[kizdaM]

Odliczam ciągle dni do tego 16.11 kiedy i ja będę mogła się cieszyć, że w końcu moje ząbki zaczną się prostować Nosiłam zwykły (ruchomy) aparat, ale wiadomo, on dużych efektów nie da, zawsze miałam kompleks z uśmiechaniem się, więc mam nadzieję, że w końcu on zniknie No i mam nadzieję, ze nie będę miałam problemów z uśmiechaniem sie już w aparacie
Co do koloru ligatur, na pierwszy raz myślałam o niebieskich, ale teraz zastanawiam się czy jednak nie lepiej wziąć różowych, wydają sie subtelniejsze

Jeszcze niecały miesiąc a ja już wariuję

[calliope86]

Napisane przez Minai

Ja mam 24 lata i orto mi mówi, że to już raczej za późno, aby wyciągami skorygować tyłozgryz, za to Damon ma poszerzyć łuk - więc nie wiem jak to jest z tym rozwojem kości

Napisane przez bijoux91

Również mam 24 lata. Miałam otwarty zgryz i został skorygowany wyciągami. Mam Damona i żadnych dodatkowych poszerzaczy łuku nie nosiłam. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku

No właśnie dziewczyny macie tylko 24 lata , a ja pięć lat więcej i mimo, że czuję się na mniej to mam nadzieję, że moje kości też, najlepiej tak o połowę by było . Minai moja orto twierdzi to sami co Twój.

[I_g_1]

No właśnie dziewczyny macie tylko 24 lata, 29 lat - ja mam 35. Wszystkie zęby są już w łuku (09.12 minie rok) i teraz ustawiamy je na swoje nowe "stałe" miejsca i prostujemy zgryz - wyciągami.
Tak więc nie przejmujecie się - wszystko da się zrobić.
No i przede wszystkim uśmiechamy się dziewczyny szerokim uśmiechem.
Co do kolorów miałam już: różowy jasny i ciemny (super), metalowy (super), żółty i pomarańczowy - mogą być i zęby nie wydają się żółte -przynajmniej moje. Teraz będą jasno niebieskie - tak na zimę .

PS. w sobotę byłam na weselu i tak się uśmiechałam (no i troszeczkę wypiłam), że w niedziele musiałam się cała wysmarować maścią na podrażnienia - hehehehehe.

[Eve00]

Napisane przez kizdaM

Ja za to pijam bardzo często herbatę i obawiam się co będzie później :/
W sumie nie zakładam, że będę miała jakies jasne gumki, ale czas pokaże, w końcu to 2 lata noszenia ;p póki co stawiam na niebieskie ewentualnie różowe/czerwone

Tu nawet nie chodzi o kolor gumek, ale powstanie osadu na zębach po kawie/herbacie. Jak wiadomo podczas noszenia aparatu taki kamień częściej powstaje.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez kizdaM

Metalowy szukam i szukam, przeglądam zdjęcia, ale ciężko jest znaleźć zdjęcia /informacje o każdym kolorze ;p Jeszcze nawet nie wiem jak będzie z wyborem u orto, ale zakładam, ze niebieskie/różowe to tak podstawowe kolory, ze powinna je mieć ;p
Jakie kolory polecacie, których absolutnie lepiej nie brać ? Myślałam nad założeniem osobnego wątku o kolorach, ale chyba nie przejdzie skoro jest ten wątek i to XV już część ;p

Dolny łuk mam mieszany i gumki błękitne, super się prezentują na metalowych zamkach i kosmetycznych też

[calliope86]

Napisane przez Nola_

Ja mam aparat samoligaturujący, ale i tak raczej będę unikać mocno barwiących pokarmów, z uwagi właśnie na przebarwienia...


Wstawiam zdjęcia - o matko, ale się namęczyłam, żeby zrobić jakieś sensowne foty Nie widać co prawda mojej największej bolączki, czyli tego jak mocno stłoczone są dolne jedynki i dwójki oraz jak pochylone w stronę dwójek są trójki.

Też myślałam, że to mój Damon ale to przez to, że nie widzę na zdjęciach tych małych szczegółów odróżniających zamki . Mi się jednak metalowce najbardziej podobają, mają swój urok . No fakt z tej perspektywy zdjęć nie widać wszystkiego ale ząbki masz ładne i efekt na pewno będzie piękny.

Napisane przez I_g_1

No właśnie dziewczyny macie tylko 24 lata, 29 lat - ja mam 35. Wszystkie zęby są już w łuku (09.12 minie rok) i teraz ustawiamy je na swoje nowe "stałe" miejsca i prostujemy zgryz - wyciągami.
Tak więc nie przejmujecie się - wszystko da się zrobić.
No i przede wszystkim uśmiechamy się dziewczyny szerokim uśmiechem.
Co do kolorów miałam już: różowy jasny i ciemny (super), metalowy (super), żółty i pomarańczowy - mogą być i zęby nie wydają się żółte -przynajmniej moje. Teraz będą jasno niebieskie - tak na zimę .

PS. w sobotę byłam na weselu i tak się uśmiechałam (no i troszeczkę wypiłam), że w niedziele musiałam się cała wysmarować maścią na podrażnienia - hehehehehe.

Ja się uśmiecham szeroko tak czy siak, krzywulce mi też nie przeszkadzały w tym .
Pewnie Ci alko wysuszył śluzówkę .

[Eve00]

Napisane przez ZielonaaHerbata

Akurat temat o kolorach ligatur, a jutro mam wizytę i mocno się zastanawiam czy nie poprosić o białe. Co myślicie? Mam dwa wesela, jedno za tydzień, drugie za trzy i chciałbym spróbować tych białych, bo ładnie rozjaśniają zęby i uśmiech. Mam aprat metalowy. Ale z drugiej strony sporo osób narzeka, że zmieniają kolor i trochę się boję, że za trzy tygodnie to już się zrobią żółte. Najlepiej się czuję w różowych, jasnych i ciemniejszych. Ale strasznie mnie kuszą te białe szkoda, że nie pomyślałam o tym wcześniej, bo już bym na tamtej wizycie założyła i przetestowała

Właśnie, szkoda że wcześniej nie wypróbowałaś ich. Z tym przebarwieniem może być różnie, musiałabyś się pilnować co jesz i pijesz - a to już uciążliwe jest, zwłaszcza na weselu

[Minai]

Napisane przez Blue Raspberry

Niestety się nie udało.

Za to pojawił się jeszcze jeden, tym razem większy problem. Próbowałam wyczyścić zęby nicią, ale okazało się, że nie mogę jej wcisnąć m.in. między jedynkę, a dwójkę z lewej strony (ta bardziej krzywa strona). Początkowo myślałam, że to przez to, że zęby są tak ściśnięte, ale dzisiaj przyjrzałam się dokładniej i okazało się, że (UWAGA!) zęby są sklejone! Nie wiem, co mam robić. Czekać do kolejnej wizyty, którą mam za ponad miesiąc czy dzwonić i umawiać się na wizytę awaryjną?

??
Jak to sklejone?

Napisane przez kizdaM

Odliczam ciągle dni do tego 16.11 kiedy i ja będę mogła się cieszyć, że w końcu moje ząbki zaczną się prostować Nosiłam zwykły (ruchomy) aparat, ale wiadomo, on dużych efektów nie da, zawsze miałam kompleks z uśmiechaniem się, więc mam nadzieję, że w końcu on zniknie No i mam nadzieję, ze nie będę miałam problemów z uśmiechaniem sie już w aparacie
Co do koloru ligatur, na pierwszy raz myślałam o niebieskich, ale teraz zastanawiam się czy jednak nie lepiej wziąć różowych, wydają sie subtelniejsze

Jeszcze niecały miesiąc a ja już wariuję

Haha no taka ekscytacja przedaparatowa Cię trzyma

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Co to uśmiechania się, to ja teraz coraz bardziej wstydzę się tej prawej strony, gdzie dwójka jest niepodpięta, została daleko z tyłu, jedynka wychyla się coraz bardziej w przód, ale jest przekręcona więc to tak dziwnie wygląda z boku i jak z kimś rozmawiam to... staram się tak stanąć żeby na mnie patrzyli z lewej strony
Bo lewa jest już w miarę, tzn nie straszy jakoś mocno A ten łańcuch z prawej strony nad tą dwójką to coś okropnego dla mnie. Pod niektórymi kątami to to w ogóle wygląda jakbym ja tej dwójki nie miała Wiem, że okropnie marudzę i jest to przejściowe, no ale co poradzę że nie podoba mi się ten widok

[Katuszka89]

Aparatowe rozterki :-P Ja wcześniej starałam się uśmiechać bez zębów a teraz śmieje się jak głupia :-P Jedynka dalej ani drgnie, troll z niej jakiś :-P Nie wiem co jest grane. Szału można dostać :-P

[Eve00]

Napisane przez RudeOne

łe tam przebarwienia, ligatury wymienicie i po strachu, ja mam inny problem, a mianowicie, nie umiem śmiać/uśmiechać się z zębami całe życie się zęby ukrywało, teraz jak się cieszę do lustra, to wyglądam jak pajac, tak nienaturalnie, weź to teraz człowieku wyćwicz

na pewno to tylko Twoje wrażenie, że wyglądasz nienaturalnie

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez Minai

Ja też nie mam ligatur, tylko że kosmetyczne zamki i nie wiem w sumie czy kosmetyczny Damon może się przebarwić??
Kawy i herbaty piję bardzo dużo. Jakieś ciemne sosy - też nie unikam. Ale jednak buraki, jagody, wiśnie definitywnie skreślam i również czerwone wino (chociaż po obronie mi się zdarzyło).

O mam to samo i myślałam, że jestem jedyna
Ogólnie mniej krępuję się ze śmianiem, bo wcześniej tak żeby pokazać zęby, to tylko w gronie najbliższych znajomych i już w wyjątkowych sytuacjach. A teraz mam ochotę często się śmiać i uśmiechać. Ale mam wrażenie, że jakoś głupio to robię. I jeszcze ten tyłozgryz - a górne zęby mi od czasu założenia aparatu bardzo wychyliły się w przód. Mam taki dylemat czy sztucznie pchać żuchwę do przodu czy nie

zamki się nie przebarwiają tylko ligatury

No nie, kolejna która się wstydzi uśmiechać Dajcie spokój, teraz jest czas żeby pokazywać nasze ząbki Też mam tyłozgryz i jak się smieje to tylko górne zęby mi widać

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez kizdaM

Odliczam ciągle dni do tego 16.11 kiedy i ja będę mogła się cieszyć, że w końcu moje ząbki zaczną się prostować Nosiłam zwykły (ruchomy) aparat, ale wiadomo, on dużych efektów nie da, zawsze miałam kompleks z uśmiechaniem się, więc mam nadzieję, że w końcu on zniknie No i mam nadzieję, ze nie będę miałam problemów z uśmiechaniem sie już w aparacie
Co do koloru ligatur, na pierwszy raz myślałam o niebieskich, ale teraz zastanawiam się czy jednak nie lepiej wziąć różowych, wydają sie subtelniejsze

Jeszcze niecały miesiąc a ja już wariuję

szybko zleci zobaczysz. Pamiętam jak ja czekałam ponad 3 tyg na założeniu góry, też się już nie mogłam doczekać
Ja bym brała niebieskie

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez I_g_1

No właśnie dziewczyny macie tylko 24 lata, 29 lat - ja mam 35. Wszystkie zęby są już w łuku (09.12 minie rok) i teraz ustawiamy je na swoje nowe "stałe" miejsca i prostujemy zgryz - wyciągami.
Tak więc nie przejmujecie się - wszystko da się zrobić.
No i przede wszystkim uśmiechamy się dziewczyny szerokim uśmiechem.
Co do kolorów miałam już: różowy jasny i ciemny (super), metalowy (super), żółty i pomarańczowy - mogą być i zęby nie wydają się żółte -przynajmniej moje. Teraz będą jasno niebieskie - tak na zimę .

PS. w sobotę byłam na weselu i tak się uśmiechałam (no i troszeczkę wypiłam), że w niedziele musiałam się cała wysmarować maścią na podrażnienia - hehehehehe.

hashah ja tak mam jak dużo gadam z kimś, to całe policzki podrażnione
Kiedy Twoja orto planuje zdjąć aparat? Ile miałaś przewidziane noszenie wg planu leczenia.

[kizdaM]

Napisane przez Minai

Haha no taka ekscytacja przedaparatowa Cię trzyma

I to bardzo chciałam tego już daaawno, rok czy dwa lata, no ale niestety wyszło jak wyszło i w końcu mogę się cieszyć, że bęgę go mieć

[calliope86]

Napisane przez Katuszka89

Aparatowe rozterki :-P Ja wcześniej starałam się uśmiechać bez zębów a teraz śmieje się jak głupia :-P Jedynka dalej ani drgnie, troll z niej jakiś :-P Nie wiem co jest grane. Szału można dostać :-P

Słuchaj a korzenie tej jedynki jest standardowe? Może też coś gdzieś haczy, że ten ząb jest taki oporny.

[kizdaM]

Napisane przez Eve00

szybko zleci zobaczysz. Pamiętam jak ja czekałam ponad 3 tyg na założeniu góry, też się już nie mogłam doczekać
Ja bym brała niebieskie

Ja pierwszą wizytę u orto miałam 02.10 i przy okazji pobrali mi wyciski oraz dali skierowanie na zdjęcie. Najpierw jak jeszcze we wrześniu przyszłam to mówili, że na ten rok to oni terminów nie mają, a potem na wizycie się okazało, ze jeszcze w tym roku sie uda i to już 16.11 no i chodzę podekscytowana od tamtego czasu na samą myśl

Niebieskie były moim pierwszym strzałem, jako że lubię ten kolor Ale ze względu na fakt, że to będzie pierwszy to waham się nad różem, bo delikatniej to będzie wyglądało..ot moje rozterki nie umiem się zdecydować

[Minai]

Napisane przez calliope86

Słuchaj a korzenie tej jedynki jest standardowe? Może też coś gdzieś haczy, że ten ząb jest taki oporny.

Katuszka może Calliope ma rację, oby nie, ale możliwa jest taka sytuacja. U mnie jest wykrzywienie korony względem korzenia w 1 zębie. Może orto powinna zrobić Ci prześwietlenie?

[julianna-p]

Moja koleżanka zrobiła dokładnie to samo, jej wada z opisu wyglądała identycznie. Przekonała lekarkę, że przecież dół jest prosty. Po roku dorobiła się jakiegos przykurczu mieśni twarzy, szyi. Na początku migren, nie mogła spać. Wydała znacznie więcej pieniędzy na masaże/konsultacje/porady niż na dół aparatu. Ortodontka przypomniała, że sugerowała oba łuki. Fakt, nieprofesjonalne. Bardzo, ale skutki głupiej decyzji ponosi pacjentka. Teraz ma idealnie prostą górę (na dół nie zdecydowała się nigdy), a dół? No cóż z prostą górą taki prosty wcale nie jest. Podsumowanie? Ortodonta to lekarz, nie wiem czy ortopedzie też będziesz wskazywać metodę leczenia
Jeśli nie chcesz aparatu/nie masz kasy/cokolwiek innego - odpuść. Możesz zmienić lekarza, ale zakładanie samej góry jest rzadko kiedy dopuszczalne i zwykle to lekarz sam proponuje...