Mamusie lutowe - część II - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-20, 19:35   #4261
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Ograniczam się tez troche bo poszlo mi kilo do przodu od wizyty u gina...ale jakos nawet mi się nie chce tej salatki próbować...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 19:49   #4262
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe - część II

A ja właśnie skończyłam robić porządki w szafie i jestem z siebie dumna Teraz mam w końcu miejsce na ciuszki dziecięce, więc mogę śmiało przywieźć od kuzynek, to co mi naszykowały.

I robiąc porządki znalazłam u męża zachomikowane 4 zgrzewki po 5 sztuk każda nowiusieńkich skarpetek. A ostatnio coś przebąkiwał, że musi kupić, bo ma mało i jak tu go nie kochać

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
W mało których juz szpitalach dają podkłady ...w tym co rodziłam nie było takiej opcji i teraz będę w innym szpitalu w Wawie, tam rownież rzeczy higieniczne juz sa we własnym zakresie.Ja zamówiłam juz takie jak w tamtym roku, firmy hartmann naprawdę sobie je chwale, sa rożne wielkości i chlonnosci dwa sa ksztaltu anatomicznego wiec sie nie zwijają , do tego wzięłam podkłady na łóżko 90\60 cm niezbędne były,rożnie jest z tymi wymianami prześcieradła w szpitalu .
A w ile takich podkładów najlepiej się wyposażyć? I gdzie kupić? W aptece, czy zamówić gdzieś przez internet? Widzę, że piszesz, że już sobie je zamówiłaś.

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Ajajaj, co za strata
Ja dziś robiłam placki ziemniaczane i dwa keksy upiekłam ( wczoraj kupiłam w biedronce nowe formy silikonowe i pojemnik na ciasto). Oprócz tego zmiana pościeli (mam na tym punkcie fioła, jakbym mogła, zmieniałabym codziennie, ale mąż wykurzyłby mnie z domu, więc zmieniam co parę dni, ręczniki praktycznie codziennie) i pranie. Namachałam się, nie powiem, ale przynajmniej wylazłam z dwudniowego letargu jesienno- mglistego.
Dobry tekst z tym letargiem jesienno-mglistym

Jak ja tak czytam, co Wy za wyczyny w kuchni wyprawiacie, to normalnie chyba się rumienię ze wstydu przed monitorem.
Ze mnie marna kucharka niestety potrafię zrobić jedynie naleśniki, zupę jarzynową, sałatkę grecką, kotlety z piersi z kurczaka i jeszcze pierś z kurczaka z pieczarkami w naczyniu żaroodpornym... no i oczywiście ugotować ziemniaki
W życiu żadnego ciasta nie upiekłam... noo przepraszam raz na lekcji techniki w podstawówce piekliśmy biszkopta
A jak kiedyś pomagałam teściowej lepić pierogi, to połowa się później rozkleiła.
Marna gospodyni ze mnie i już żal mi tego naszego dziecka... bo mąż to inna bajka... widziały gały co brały Mój ojciec po naszych zaręczynach powiedział mojemu tż, żeby się dobrze zastanowił nad tym co robi, bo on reklamacji nie uwzględnia
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 19:57   #4263
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Ograniczam się tez troche bo poszlo mi kilo do przodu od wizyty u gina...ale jakos nawet mi się nie chce tej salatki próbować...
Ale to co gin powiedział. Żebyś trochę uważała fo jesz? Mój np pyta co wizytę jak sie odżywiam. Jem wszystko co mam ochotę , średnio sie przejmuje ze przytyje znów ze 23 kg
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:09   #4264
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

[QUOTE=Aninis;53173767]

A w ile takich podkładów najlepiej się wyposażyć? I gdzie kupić? W aptece, czy zamówić gdzieś przez internet? Widzę, że piszesz, że już sobie je zamówiłaś.




Krwawilam ponad 3 tygodnie. I przyznam ze dość obficie. Wtedy zamówiłam 4 paczki po 30 szt, czyli 120 szt, rożne rozmiary podkładów i chlonnosci i było mało ,pózniej juz maz mi kupywalam jak siedziałam w domu zwykle podpaski always night . Pierwsze dni bardzo duzo schodzi nawet po 25 dziennie. Wiadomo leci jak z kranu. Każda wizyta w toalecie =podmycie i zmianę podkładu. Zamówiłam na allegro tam najtaniej jest, bo hartmann nie zawsze jest dostępny w aptekach. Teraz zamówiłam 2x30 szt mini, 3x30 midi ( to sa średnie)i 1x30 szt maxi( sa duże ale w pierwszych dniach niezawodne ) . Dokupilam od nich gasili jałowe nasaczone spirytusem do pepuszka tez hartmann
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:12   #4265
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
A ja właśnie skończyłam robić porządki w szafie i jestem z siebie dumna Teraz mam w końcu miejsce na ciuszki dziecięce, więc mogę śmiało przywieźć od kuzynek, to co mi naszykowały.

I robiąc porządki znalazłam u męża zachomikowane 4 zgrzewki po 5 sztuk każda nowiusieńkich skarpetek. A ostatnio coś przebąkiwał, że musi kupić, bo ma mało i jak tu go nie kochać



A w ile takich podkładów najlepiej się wyposażyć? I gdzie kupić? W aptece, czy zamówić gdzieś przez internet? Widzę, że piszesz, że już sobie je zamówiłaś.


Dobry tekst z tym letargiem jesienno-mglistym

Jak ja tak czytam, co Wy za wyczyny w kuchni wyprawiacie, to normalnie chyba się rumienię ze wstydu przed monitorem.
Ze mnie marna kucharka niestety potrafię zrobić jedynie naleśniki, zupę jarzynową, sałatkę grecką, kotlety z piersi z kurczaka i jeszcze pierś z kurczaka z pieczarkami w naczyniu żaroodpornym... no i oczywiście ugotować ziemniaki
W życiu żadnego ciasta nie upiekłam... noo przepraszam raz na lekcji techniki w podstawówce piekliśmy biszkopta
A jak kiedyś pomagałam teściowej lepić pierogi, to połowa się później rozkleiła.
Marna gospodyni ze mnie i już żal mi tego naszego dziecka... bo mąż to inna bajka... widziały gały co brały Mój ojciec po naszych zaręczynach powiedział mojemu tż, żeby się dobrze zastanowił nad tym co robi, bo on reklamacji nie uwzględnia
aktywny masz dzień widzę z gotowaniem to wiesz ja wyprowadzając się na studia nie umiałam nic..poważnie może jajecznice dopiero tutaj nauczyłam się życia myślę, że trening czyni mistrza także na pewno się nauczysz małymi kroczkami każdy kiedyś zaczynał ja zwykle biorę przepis i próbuje zwykle szukam prostych i łatwych np zapiekanki makaronowe pyszne rzeczy są najprostsze
a podkłady, majtasy siateczkowe plus inne gadżety na allegro będę zamawiać ale to w listopadzie zrobię zakupy dla siebie w tym miesiącu nadal Matiego wyposażam
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:28   #4266
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość


Jak ja tak czytam, co Wy za wyczyny w kuchni wyprawiacie, to normalnie chyba się rumienię ze wstydu przed monitorem.
Ze mnie marna kucharka niestety potrafię zrobić jedynie naleśniki, zupę jarzynową, sałatkę grecką, kotlety z piersi z kurczaka i jeszcze pierś z kurczaka z pieczarkami w naczyniu żaroodpornym... no i oczywiście ugotować ziemniaki
W życiu żadnego ciasta nie upiekłam... noo przepraszam raz na lekcji techniki w podstawówce piekliśmy biszkopta
A jak kiedyś pomagałam teściowej lepić pierogi, to połowa się później rozkleiła.
Marna gospodyni ze mnie i już żal mi tego naszego dziecka... bo mąż to inna bajka... widziały gały co brały Mój ojciec po naszych zaręczynach powiedział mojemu tż, żeby się dobrze zastanowił nad tym co robi, bo on reklamacji nie uwzględnia
Poprawiłaś mi humor tym tekstem Szczerze- ja w kuchni uwielbiam przesiadywać, ale tylko dlatego, bo tam się najfajniej gada przy kawie a nie stać przy garach. Gotować gotuję, ale to nie moje ulubione zajęcie( za to zmywać lubię, tak- dobrze czytacie ). W każdym razie teściowa mnie chwali .
Kiedyś w szkole na technice pani powiedziała, ze mam tak maślane łapy, że w życiu nie nauczę się robić naleśników, a to akurat takie danie, które teraz wychodzi mi popisowo. Jak byłam nastolatką, spytałam mamę, która robiła obiad- a to zupę się z wody gotuje?(dla mnie zupa to zawsze była zupa, no jakiś gotowy wywar a nie woda). Mama spojrzała na mnie dziwnie i odpowiedziała : czy ty jesteś tak głupia czy tylko udajesz?
Nie muszę mówić, że dłuuugo do kuchni mnie nie ciągnęło . Potem wyszłam za mąż i trzeba było męża nakarmić, początki były śmieszne, ale teraz pikuś, tyle, że nie potrafię pokochać tego zajęcia. Ot co, w dobie mody na kucharzenie ja bym mogła stać na zmywaku .

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

[QUOTE=MamaKarolci28;53174 065]
Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość

A w ile takich podkładów najlepiej się wyposażyć? I gdzie kupić? W aptece, czy zamówić gdzieś przez internet? Widzę, że piszesz, że już sobie je zamówiłaś.




Krwawilam ponad 3 tygodnie. I przyznam ze dość obficie. Wtedy zamówiłam 4 paczki po 30 szt, czyli 120 szt, rożne rozmiary podkładów i chlonnosci i było mało ,pózniej juz maz mi kupywalam jak siedziałam w domu zwykle podpaski always night . Pierwsze dni bardzo duzo schodzi nawet po 25 dziennie. Wiadomo leci jak z kranu. Każda wizyta w toalecie =podmycie i zmianę podkładu. Zamówiłam na allegro tam najtaniej jest, bo hartmann nie zawsze jest dostępny w aptekach. Teraz zamówiłam 2x30 szt mini, 3x30 midi ( to sa średnie)i 1x30 szt maxi( sa duże ale w pierwszych dniach niezawodne ) . Dokupilam od nich gasili jałowe nasaczone spirytusem do pepuszka tez hartmann
Kurka wodna, a tych mega podpasek to nie dają w szpitalu? Bo ja czegoś takiego na bank nie kupowałam, a po powrocie ze szpitala miałam zwykłe podpaski .
Ojoj, aż trzy tygodnie?! Ja normalnie mam krótkie i słabe okresy i po porodzie nie miałam takich intensywnych krwawień, jak piszesz , to był po prostu normalny okres. To może tym razem też tak będzie?
Ale super, że o tym piszesz, kupię na wszelki wypadek.

Aha, miałam szwy po nacięciu ( na szczęście rozpuszczalne) i siadałam normalnie już tego samego dnia, słyszałam, że niektóre dziewczyny kupowały takie koła pompowane do pływania i na nich musiały siedzieć, bo tak bolało.
W każdym razie okres połogu wspominam dobrze- mało krwawienia i bólu. Daj Boże i tym razem, żeby tak było.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
aktywny masz dzień widzę z gotowaniem to wiesz ja wyprowadzając się na studia nie umiałam nic..poważnie może jajecznice dopiero tutaj nauczyłam się życia myślę, że trening czyni mistrza także na pewno się nauczysz małymi kroczkami każdy kiedyś zaczynał ja zwykle biorę przepis i próbuje zwykle szukam prostych i łatwych np zapiekanki makaronowe pyszne rzeczy są najprostsze
a podkłady, majtasy siateczkowe plus inne gadżety na allegro będę zamawiać ale to w listopadzie zrobię zakupy dla siebie w tym miesiącu nadal Matiego wyposażam
O,majty siateczkowe, takie jednorazowe też miałam, ale tylko do szpitala, w domu już normalne.
Boże kochany, ja naprawdę jestem niezorganizowana, jak tak Was czytam, dopadł mnie wyjątkowo dokuczliwy kalafior ciążowy, do niczego nie mam głowy.

A w gotowaniu też lubię prosto i szybko, no i smacznie przede wszystkim, nie umiem tylko i nie lubię stosować się do przepisów, dla mnie najlepszą miara jest "na oko"- jeśli chodzi o ilość i o składniki.
Dobra, znowu robię się głodna .
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:29   #4267
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Elena chyba nie wszędzie dają najlepiej mieć swoje chociaż paczkę na wszelki wypadek a jak zrobimy większy zapas przyda się na później średnio to 2 tyg chyba ten czas krwawienia jak zauważyłam ale zdarza się i dłużej chyba Moja Droga ja też nic nie mam póki co ubranka i gadżety dla malucha kompletuje ja później może do końca grudnia zrobimy sobie listę co potrzeba dla mamy, co dla dziecka do szpitala
Mamusie kiedy zmieniamy czas?
__________________


Edytowane przez kaaasi
Czas edycji: 2015-10-20 o 20:31
kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:30   #4268
lamia12344
Rozeznanie
 
Avatar lamia12344
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 838
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Ja krwawiłam jakieś 2 tyg. Do szpitala miałam zwykłe podkłady poporodowe z Belli- 2 opakowania, a po powrocie do domu używałam tych grubych, długich podpasek, też z Belli. Po tygodniu przeszłam już na normalne, cienkie To chyba zależy od organizmu i podobno po CC, szybciej ustaje...

Kaaasi czas zmieniamy w nocy z soboty na niedzielę. Przestawiamy z 3 w nocy na godzinkę wcześniej

Edytowane przez lamia12344
Czas edycji: 2015-10-20 o 20:33
lamia12344 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:33   #4269
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Czas zmieniamy w ta sobotę 😊

Ja używałam podkladow z belli. Miałam 3 paczki a potem podpasek femina night z biedronki 😉

Ja mam do końca ciąży utrzymać wagę z poprzedniej wizyty wiec się jedzeniowo oszczędzam 😉

Edytowane przez agaczilla21
Czas edycji: 2015-10-20 o 20:34
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:34   #4270
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

lamia ale już w tą sobotę ? ja byłam pewna że za tydzień
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:34   #4271
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Elena chyba nie wszędzie dają najlepiej mieć swoje chociaż paczkę na wszelki wypadek a jak zrobimy większy zapas przyda się na później średnio to 2 tyg chyba ten czas krwawienia jak zauważyłam ale zdarza się i dłużej chyba
Mamusie kiedy zmieniamy czas?
Możliwe, chociaż tak na ludzki rozum, to POWINNO być jako standardowe wyposażenie szpitala, prawda? Co za czasy, tyle kasy miesięcznie idzie na składki a jak trzeba iść do lekarza, to i tak prywatnie, bo kolejki Albo cokolwiek dostać w szpitalu , to każą mieć swoje.

Nie wiem, kiedy zmiana czasu, może w ostatni weekend października?
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:35   #4272
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Kasia w ta bo kolejna z soboty na niedziele to będzie juz przelom pazdziernik\listopad 😊
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:36   #4273
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Ja dopiero walnęłam- ostatnia sobota października
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:41   #4274
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

[/COLOR][QUOTE=MamaKarolci28;53174 065]

Kurka wodna, a tych mega podpasek to nie dają w szpitalu? Bo ja czegoś takiego na bank nie kupowałam, a po powrocie ze szpitala miałam zwykłe podpaski .
Ojoj, aż trzy tygodnie?! Ja normalnie mam krótkie i słabe okresy i po porodzie nie miałam takich intensywnych krwawień, jak piszesz , to był po prostu normalny okres. To może tym razem też tak będzie?
Ale super, że o tym piszesz, kupię na wszelki wypadek.

Aha, miałam szwy po nacięciu ( na szczęście rozpuszczalne) i siadałam normalnie już tego samego dnia, słyszałam, że niektóre dziewczyny kupowały takie koła pompowane do pływania i na nich musiały siedzieć, bo tak bolało.
W każdym razie okres połogu wspominam dobrze- mało krwawienia i bólu. Daj Boże i tym razem, żeby tak było.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------



O,majty siateczkowe, takie jednorazowe też miałam, ale tylko do szpitala, w domu już normalne.
Boże kochany, ja naprawdę jestem niezorganizowana, jak tak Was czytam, dopadł mnie wyjątkowo dokuczliwy kalafior ciążowy, do niczego nie mam głowy.

Może wejdź na stronę lub zadzwoń dopytaj czy moze w szpitalu jednak dają podkłady. U mnie wiem ze napewno nie. Tak aż 3 tygodnie, słyszałam ze kobiety nawet mogą 4 tyg sie oczyszczać. Ja koła nie używałam, mimo ze miałam pęknięcie 3 stopnia. Ale pewnie Twoje nacinanie było gorsze co? Majteczki tez miam tej firmy siateczkowe. Jeśli masz pytania proszę pytaj śmiało
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:43   #4275
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Czas zmieniamy w ta sobotę 😊

Ja używałam podkladow z belli. Miałam 3 paczki a potem podpasek femina night z biedronki 😉

Ja mam do końca ciąży utrzymać wagę z poprzedniej wizyty wiec się jedzeniowo oszczędzam 😉

A Was lekarze pytają o wagę podczas wizyt?
Lekarz tak ci kazał?
Mi nic nie mówił. Sama sprawdzałam na jakimś wykresie, ile powinnam przytyć to mam wagę na granicy normy( tzn. mało przytyłam), ale nie wiem, czy wierzyć internetowym przelicznikom.
W pierwszej ciąży co miesiąc przybywało mi po 3 kilo, na koniec miałam 27 na plusie, ale po pierwsze nie było tyle po mnie widać, a po drugie,spadło nie wiadomo kiedy. Ciężko jest opanować głód, jak się chce jeść, mi szybko spada poziom cukru, ręce mi drżą i czuję, że mdleję, nie mogę nie zjeść w takiej sytuacji. A takie sytuacje zdarzają się często, niestety.
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:49   #4276
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Ja dzisiaj chciałam tak bardziej pode mnie i Tusię i zrobiłam takie kluchy z serkiem wiejskim, szczypiorkiem i czochem niedźwiedzim, do tego sosik jogurtowy z czochem i koperkiem i co?Mój małż się zajadał, a Tuśka odmówiła. dopiero jak jej posypałam CYNAMONEM to zjadła

Cytat:
Napisane przez lamia12344 Pokaż wiadomość
Na razie zdjęcie z aukcji bo od razu powędrowała do pralki Wreszcie będę mogła schować brzuchol

Ja jak do tej pory smigam w legginsach sprzed ciąży- jakoś spodnie ciążowe mnie nie przekonują ale chyba najwyższy czas żeby się przełamać, bo zimno...
Mam bardzo podobną z Asosa, z podpinką. I futrem na kapturze

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
Ja byłam lepsza mój normalny rozmiar to 36/38
a kupiłam sobie spodnie ciążowe z bonprix w rozmiarze 44
Jak mój tż je zobaczył, to stwierdził, że ciąża w moim przypadku musiałaby trwać 15 miesięcy, żebym mogła je użyć.
No poszalałam i tyle... nie wiem, o czym ja myślałam jak je zamawiałam.
A przed chwilką kupiłam na allegro jakieś takie zwykły dżinsy z pasem ciążowym w rozmiarze S i mam nadzieję, że będą dobre

toś poszalała z tym rozmiarem
Ja po prostu zawsze patrzę na podane wymiary i tak kupuję, bo rozmiar rozmiarowi nierówny

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Co do problemów Czy można mieć na pazurkach żel+hybrydę?? Rzęsy mam doczepione to nawet na łóżku porodowym powinnam wyglądać do ludzi i nie straszyć :P
Kupiłam dziś taki ocieplany kombinezon i pooglądałam w sklepie wózki bebetto
Badania wyszły dobrze, mocz wreszcie bez bakterii No i kupiłam firaneczki do domu
No ja ciągle robię żele na pazurkach, wczesniej hybrydy. Podobnotylko akryli nie wolno.
Mnie poprzednio jak jechałam na salę operacyjną to pytały położne,czy umalowałam rzęsy czy to permanentne. Jakbym pomalowała to pewnie by kazały zmyć)))
A co ciekawe- paznokcie w rękach musiałam mieć zupełnie clear, nawet bez odżywki, ale w stopach miałam każdy w innym kolorze i było ok


Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny
Ja tylko na szybko melduje sie po wizycie, ze wszystko ok.

Szczegóły napisze potem
Ja - rozmawiałam tez z gin o szpitalach, potem napisze co i jak.
super
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:50   #4277
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

[QUOTE=MamaKarolci28;53174 548]---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość

Może wejdź na stronę lub zadzwoń dopytaj czy moze w szpitalu jednak dają podkłady. U mnie wiem ze napewno nie. Tak aż 3 tygodnie, słyszałam ze kobiety nawet mogą 4 tyg sie oczyszczać. Ja koła nie używałam, mimo ze miałam pęknięcie 3 stopnia. Ale pewnie Twoje nacinanie było gorsze co? Majteczki tez miam tej firmy siateczkowe. Jeśli masz pytania proszę pytaj śmiało
Dzięki, będę pytać .
A co to znaczy pęknięcie 3 stopnia? Pewnie ciężkie, tak?
Ja nacinania nie czułam, pewnie położna zrobiła to w czasie skurczu, mąż mi potem opowiedział, ale tu nie opiszę, bo brzmi drastycznie, aż mną wstrząsa, jak sobie przypomnę jego relację.
Szczerze, ja nawet nie wiem, czy to nacinanie było konieczne, czy zrobili to rutynowo, nie znam się na tym, a jak już się rodzi tyle godzin, to po pierwsze, było mi wszystko jedno, aby się wreszcie skończyło, a po drugie- ufałam położnym po prostu, w końcu one się na tym znają, ja nie.
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:50   #4278
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
A Was lekarze pytają o wagę podczas wizyt?
Lekarz tak ci kazał?
Mi nic nie mówił. Sama sprawdzałam na jakimś wykresie, ile powinnam przytyć to mam wagę na granicy normy( tzn. mało przytyłam), ale nie wiem, czy wierzyć internetowym przelicznikom.
W pierwszej ciąży co miesiąc przybywało mi po 3 kilo, na koniec miałam 27 na plusie, ale po pierwsze nie było tyle po mnie widać, a po drugie,spadło nie wiadomo kiedy. Ciężko jest opanować głód, jak się chce jeść, mi szybko spada poziom cukru, ręce mi drżą i czuję, że mdleję, nie mogę nie zjeść w takiej sytuacji. A takie sytuacje zdarzają się często, niestety.
tak nawet w karcie ciąży mam rubrykę i wpisuje ale ważę się sama zwykle tego samego dnia w domu z wagą to zależy też jak przed ciążą u ciebie było czy w normie czy ciut więcej mi ok 5 kg przybyło, ale ja inaczej się odżywiałam przed ciążą i więcej ruchu miałam
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:51   #4279
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Krwawilam ponad 3 tygodnie. I przyznam ze dość obficie. Wtedy zamówiłam 4 paczki po 30 szt, czyli 120 szt, rożne rozmiary podkładów i chlonnosci i było mało ,pózniej juz maz mi kupywalam jak siedziałam w domu zwykle podpaski always night . Pierwsze dni bardzo duzo schodzi nawet po 25 dziennie. Wiadomo leci jak z kranu. Każda wizyta w toalecie =podmycie i zmianę podkładu. Zamówiłam na allegro tam najtaniej jest, bo hartmann nie zawsze jest dostępny w aptekach. Teraz zamówiłam 2x30 szt mini, 3x30 midi ( to sa średnie)i 1x30 szt maxi( sa duże ale w pierwszych dniach niezawodne ) . Dokupilam od nich gasili jałowe nasaczone spirytusem do pepuszka tez hartmann
ooo matko 3 tygodnie !!!
Ja się chyba bardziej boję połogu niż samego porodu
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:52   #4280
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
A ja właśnie skończyłam robić porządki w szafie i jestem z siebie dumna Teraz mam w końcu miejsce na ciuszki dziecięce, więc mogę śmiało przywieźć od kuzynek, to co mi naszykowały.

I robiąc porządki znalazłam u męża zachomikowane 4 zgrzewki po 5 sztuk każda nowiusieńkich skarpetek. A ostatnio coś przebąkiwał, że musi kupić, bo ma mało i jak tu go nie kochać



A w ile takich podkładów najlepiej się wyposażyć? I gdzie kupić? W aptece, czy zamówić gdzieś przez internet? Widzę, że piszesz, że już sobie je zamówiłaś.


Dobry tekst z tym letargiem jesienno-mglistym

Jak ja tak czytam, co Wy za wyczyny w kuchni wyprawiacie, to normalnie chyba się rumienię ze wstydu przed monitorem.
Ze mnie marna kucharka niestety potrafię zrobić jedynie naleśniki, zupę jarzynową, sałatkę grecką, kotlety z piersi z kurczaka i jeszcze pierś z kurczaka z pieczarkami w naczyniu żaroodpornym... no i oczywiście ugotować ziemniaki
W życiu żadnego ciasta nie upiekłam... noo przepraszam raz na lekcji techniki w podstawówce piekliśmy biszkopta
A jak kiedyś pomagałam teściowej lepić pierogi, to połowa się później rozkleiła.
Marna gospodyni ze mnie i już żal mi tego naszego dziecka... bo mąż to inna bajka... widziały gały co brały Mój ojciec po naszych zaręczynach powiedział mojemu tż, żeby się dobrze zastanowił nad tym co robi, bo on reklamacji nie uwzględnia


to jecie tylko to co umiesz, czy mąż gotuje?czy zamawiacie gotowce?
Ja tez nigdy nie lubiłam stać przy garach, za "panienki" rodzice mnie namówić nie mogli, zawsze mówiłam,że będę mieć neta to sobie poradzę. No i co?Radzę sobie Coraz bardziej wymyślnie, bo jednak jeść trzeba, dziecko chcę karmić zdrowo, więc muszę- nie ma innej rady
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:54   #4281
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
aktywny masz dzień widzę z gotowaniem to wiesz ja wyprowadzając się na studia nie umiałam nic..poważnie może jajecznice dopiero tutaj nauczyłam się życia myślę, że trening czyni mistrza także na pewno się nauczysz małymi kroczkami każdy kiedyś zaczynał ja zwykle biorę przepis i próbuje zwykle szukam prostych i łatwych np zapiekanki makaronowe pyszne rzeczy są najprostsze
a podkłady, majtasy siateczkowe plus inne gadżety na allegro będę zamawiać ale to w listopadzie zrobię zakupy dla siebie w tym miesiącu nadal Matiego wyposażam
Teraz jak jestem w ciąży, to nawet mi nie wychodzi to, co wcześniej wychodziło mój mąż po moich ostatnich wyczynach z piersiami z kurczaka i próbach zrobienia sosu... dał mi zakaz zbliżania się do kuchni a moje dzieło nazwał mazią z otchłani ja swoją porcję spuściłam w kibelku, bo wyszło rzeczywiście okropnie... a mąż jakoś ją zjadł
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:55   #4282
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Elena tak ale ja mam spora nadwagę. W pierwszej ciąży przytylam 2 kg a w drugiej 6...do ostatniej wizyty miałam kg na minusie ale mi wrocilo...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:55   #4283
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Poprawiłaś mi tym tekstem Szczerze- ja w kuchni uwielbiam przesiadywać, ale tylko dlatego, bo tam się najfajniej gada przy kawie a nie stać przy garach. Gotować gotuję, ale to nie moje ulubione zajęcie( za to zmywać lubię, tak- dobrze czytacie ). W każdym razie teściowa mnie chwali .
Kiedyś w szkole na technice pani powiedziała, ze mam tak maślane łapy, że w życiu nie nauczę się robić naleśników, a to akurat takie danie, które teraz wychodzi mi popisowo. Jak byłam nastolatką, spytałam mamę, która robiła obiad- a to zupę się z wody gotuje?(dla mnie zupa to zawsze była zupa, no jakiś gotowy wywar a nie woda). Mama spojrzała na mnie dziwnie i odpowiedziała : czy ty jesteś tak głupia czy tylko udajesz?
Nie muszę mówić, że dłuuugo do kuchni mnie nie ciągnęło . Potem wyszłam za mąż i trzeba było męża nakarmić, początki były śmieszne, ale teraz pikuś, tyle, że nie potrafię pokochać tego zajęcia. Ot co, w dobie mody na kucharzenie ja bym mogła stać na zmywaku .
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:56   #4284
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
A Was lekarze pytają o wagę podczas wizyt?
Lekarz tak ci kazał?
Mi nic nie mówił. Sama sprawdzałam na jakimś wykresie, ile powinnam przytyć to mam wagę na granicy normy( tzn. mało przytyłam), ale nie wiem, czy wierzyć internetowym przelicznikom.
W pierwszej ciąży co miesiąc przybywało mi po 3 kilo, na koniec miałam 27 na plusie, ale po pierwsze nie było tyle po mnie widać, a po drugie,spadło nie wiadomo kiedy. Ciężko jest opanować głód, jak się chce jeść, mi szybko spada poziom cukru, ręce mi drżą i czuję, że mdleję, nie mogę nie zjeść w takiej sytuacji. A takie sytuacje zdarzają się często, niestety.

Ja się ważę na każdej wizycie i ona wpisuje to do karty i nigdy się nie czepia, ale w sumie chyba nie ma czego
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:57   #4285
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
tak nawet w karcie ciąży mam rubrykę i wpisuje ale ważę się sama zwykle tego samego dnia w domu z wagą to zależy też jak przed ciążą u ciebie było czy w normie czy ciut więcej mi ok 5 kg przybyło, ale ja inaczej się odżywiałam przed ciążą i więcej ruchu miałam
W karcie ciąży też położna mi wpisuje wagę, ale nic nie mówi, ani ona ani lekarz. Ja teraz też mam około 5 kg na plusie,u mnie nic się nie zmieniło w kwestii odżywiania i ruchu (praca siedząca przy biurku+ jazda autem służbowym). A to ty tak sama chcesz się ograniczyć, tak? Żeby więcej nie przybyło do następnej wizyty?
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 20:59   #4286
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Elena chyba nie wszędzie dają najlepiej mieć swoje chociaż paczkę na wszelki wypadek a jak zrobimy większy zapas przyda się na później średnio to 2 tyg chyba ten czas krwawienia jak zauważyłam ale zdarza się i dłużej chyba Moja Droga ja też nic nie mam póki co ubranka i gadżety dla malucha kompletuje ja później może do końca grudnia zrobimy sobie listę co potrzeba dla mamy, co dla dziecka do szpitala
Mamusie kiedy zmieniamy czas?
Jestem za taką listą już teraz bo zaczynam się gubić

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
A Was lekarze pytają o wagę podczas wizyt?
Lekarz tak ci kazał?
Mi nic nie mówił. Sama sprawdzałam na jakimś wykresie, ile powinnam przytyć to mam wagę na granicy normy( tzn. mało przytyłam), ale nie wiem, czy wierzyć internetowym przelicznikom.
W pierwszej ciąży co miesiąc przybywało mi po 3 kilo, na koniec miałam 27 na plusie, ale po pierwsze nie było tyle po mnie widać, a po drugie,spadło nie wiadomo kiedy. Ciężko jest opanować głód, jak się chce jeść, mi szybko spada poziom cukru, ręce mi drżą i czuję, że mdleję, nie mogę nie zjeść w takiej sytuacji. A takie sytuacje zdarzają się często, niestety.
ooo ja tak miałam dzisiaj i musiałam coś słodkiego zjeść, bo myślałam, że zejdę z tego świata
czułam się jak narkoman na głodzie
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 21:00   #4287
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
ooo matko 3 tygodnie !!!
Ja się chyba bardziej boję połogu niż samego porodu
Nie stresuj się, ja miałam połóg lux, gorzej z porodem ( nie było tak boleśnie, tylko długo). U każdej jest inaczej, ja na pewno nie krwawiłam 3 tyg. i nie używałam tych podkładów, tylko normalne podpaski, nawet nie te puchate, wypchane, tylko te cienkie.
Będzie dobrze!
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 21:05   #4288
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
W karcie ciąży też położna mi wpisuje wagę, ale nic nie mówi, ani ona ani lekarz. Ja teraz też mam około 5 kg na plusie,u mnie nic się nie zmieniło w kwestii odżywiania i ruchu (praca siedząca przy biurku+ jazda autem służbowym). A to ty tak sama chcesz się ograniczyć, tak? Żeby więcej nie przybyło do następnej wizyty?
nie teraz absolutnie się nie ograniczam z jedzeniem wcześniej miałam manie zdrowego jedzenia zero masła, pieczywa, słodyczy....sam kurczak i ryż i warzywa można powiedzieć ale dużo ćwiczyłam i pracowałam nad wyglądem i lekkim zarysem mięśni takie miałam postanowienie noworoczne i udało się ale jak w lipcu dowiedziałam się o ciąży to zaprzestałam takiej dużej aktywności i zaczęłam jeść inne rzeczy bardziej urozmaicone więcej czerwonego mięsa sama pilnuje wagi tak dla siebie jest taki wykres w necie ile powinno się przytyć dla swojej wagi ja wg tego patrzę
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 21:05   #4289
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Elena tak ale ja mam spora nadwagę. W pierwszej ciąży przytylam 2 kg a w drugiej 6...do ostatniej wizyty miałam kg na minusie ale mi wrocilo...
Malusieńko przytyłaś.
Tak trochę w temacie, a trochę smutno- moja śp. Babcia zmarła śmiercią głodową, miała raka przełyku, i wtedy jakoś tak samo mi się przyjęło, żeby jeść, dopóki można. To chyba jakaś trauma, czy coś. Dlatego jem w miarę zdrowo (lub przynajmniej się staram), ale nie ograniczam się. Wychodzę z założenia, że mój organizm sam wie, ile potrzebuje.
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 21:06   #4290
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
to jecie tylko to co umiesz, czy mąż gotuje?czy zamawiacie gotowce?
Ja tez nigdy nie lubiłam stać przy garach, za "panienki" rodzice mnie namówić nie mogli, zawsze mówiłam,że będę mieć neta to sobie poradzę. No i co?Radzę sobie Coraz bardziej wymyślnie, bo jednak jeść trzeba, dziecko chcę karmić zdrowo, więc muszę- nie ma innej rady
Mój mąż robi najsmaczniejsze spaghetti i jajecznicę na świecie
Generalnie dobrze mu wychodzą takie dania makaronowe, więc jak mamy smaka na coś takiego, to on robi.
Ale często zamawiamy gotowce... no i niestety króluje u nas pizza
Chociaż w ciąży nie mogę na pizzę patrzeć.
A czasem robimy też coś z takich gotowych półproduktów, np. frytki + gotowa sałatka + rybka (taka gotowa do piekarnika w metalowej tacce), albo pierogi kupne itp.

Dobre jedzonko zamawiane w BB jest z Maximusa (zamawiamy przez portal pyszne.pl). Naprawdę fajne zestawy obiadowe.
Lubimy też czasem sobie wyskoczyć na obiadek do Auchan... U Rokosza, czy jakoś tak - tam jest jedzenie na wagę bardzo smaczne i można fajne miksy robić.
Ja przed ciążą pochłaniałam większe porcje niż teraz. I nie raz jak w Auchanie naładowałam sobie na talerz, to później widziałam jak mnie ukradkiem laski z obsługi obserwowały, czy zjem wszystko hahaha

Edytowane przez Aninis
Czas edycji: 2015-10-20 o 21:12
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-24 20:33:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.