Nowo spotkania dziewczyna ;)

[berenka]

W sumie powinna byc zachowana jakas rownowaga. Ona wogole w rozmowie dopytuje o kolejne spotkanie chociaz 9skoro nie inicjuje)?

[FHA]

Napisane przez berenka

W sumie powinna byc zachowana jakas rownowaga. Ona wogole w rozmowie dopytuje o kolejne spotkanie chociaz 9skoro nie inicjuje)?

Nie

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez FHA

Nie

Nie? ? ? A nie było wspomniane, że mówiła o wspólnych wyjsciach, imprezie czy cos?

[FHA]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;53238218]Nie? ? ? A nie było wspomniane, że mówiła o wspólnych wyjsciach, imprezie czy cos?[/QUOTE]

No było tak. Mówiła że jak chce to mogę z nią iść na tą imreze.

dopytuje o kolejne spotkanie

No nie pyta, kiedy się jeszcze spotkamy, więc odp. nie

[berenka]

W sumie troche lipne to jej zainteresowanie,ale niby to poczatki 9chociaz zazwyczaj sie wie na poczatku). Ewidentnie pasuje,aby wyszla z jakas inicjatywa.

nie wiem jaka osoba jestes,bo od tego akurat zalezy najwiecej.
Moze tak Ci sie spodobala,ze nie masz zamiaru sie zrazac i bedziesz o nia zabiegal,az ona sie zorientuje jakie zloto kolo niej sie swieci. wowczas rob to,co robisz.

A moze wolisz normalnie po ludzku, wiedziec i miec jasnosc sytuacji,by czasu nie nadwyrezac. Wowczas wykombinuj tak,aby musiala cokolwiek 9tylko nie wiem co).

O czym Wy w ogole rozmawiacie? Moze pogadajcie o zwiazkach, jak to u niej wyglada? Jak szybko ona potrafi rozpoznac czy jest kims zainteresowana 9bo to jest kluczowa informacja dla Ciebie), prz\y czym musisz umiec ocenic czy ona w ogole wie co mowi.
Znaliscie sie wczesniej? Oa jest slownym czlowiekiem?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

A w ogole nazywacie jakas swoja relacje, a raczej spotkania?
Ona wie,ze chcialbys z nia randkowac?

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

tzn. czy po niej widzisz,ze ona czai w ktora to strone biegnie dla Ciebie?

[FHA]

@berenka,przeczytaj moje posty. . Nie będę odpowiadał na pytania, na które są już odpowiedzi.

"Może pogadajcie o związkach, jak to u niej wyglada? Jak szybko ona potrafi rozpoznać czy jest kimś zainteresowana."

Nie uważasz, że to za trudny jak na ten okres znajomości? Nie mam zamiaru póki co poruszać takich tematów.

Ona wie,ze chcialbys z nia randkowac?

Skąd mam to wiedzieć, nie jestem nią

[berenka]

Napisane przez FHA

moje posty. . Nie będę odpowiadał na pytania, na które są już odpowiedzi.

Nie uważasz, że to za trudny jak na ten okres znajomości? Nie mam zamiaru póki co poruszać takich tematów.


Skąd mam to wiedzieć, nie jestem nią

o matko, czytalam,ale ciezko wywnioskowac czy znasz ja ze studiow pobieznie, czy tez na tyle dobrze by wiedziec czy jest slowna, to raz.

Poza tym, musisz wiedziec czego Ty chcesz najpierw.
jezeli chcesz cokolwiek, to rob , co robisz i poznawaj ja dalej i ok.

Jezeli chcesz zwiazku, to tak, juz z nia gadaj o zwiazkach. Jezeli nie bedzie chetna nataka rozmowe,to raczej bedzie oznaczalo,ze nie bierze Cie pod uwage "zwiazkowo" wlasnei. Dzieki temu dowiesz sie (bez mowienia,ze Ci sie podoba wprost, bo rozumiem,ze chcesz tego uniknac), czy jest Toba zainteresowana.

Moze zapytam inaczej - czy jestes w stanie ocenic czy ona wie,ze chcesz z nia randkowac. Skoro odpowiadasz w tonie "nie jestem nia itd", tzn,ze nie umiesz takich rzeczy oceniac. A wypadaloby.
Szkoda,ze nie masz (a moze masz) porownania jak ona traktuje kumpli zwyklych (ktorzy na pewno sa zwyklymi kumplami),abys mogl ocenic czy wobec Ciebie ma inne podejscie.
Pasuje ,abys tego dowiedzial sie w miare szybko,zanim sie zadurzysz


Ujmujac to logicznie, jezeli chcesz z kims pojsc na basen, to nie pierdzielisz o tym,ze pilka nozna jest fajna, tylko np. rozmawiacie o tym czy ona lubi basen, jak jej sie plywa najlepiej itd?
nie musisz jej pytac od razu z kim plywala i kiedy (to raczej powinno wyjsc od niej, jesli w ogole, jako przyklad w opowiesci), ani czy juz chce plywac z Toba.
Chodzi o to,abys sie dowiedzial czy ona lubi basen i jak dlugo jej zajmuje wejscie do niego.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Hmmm a jak wyglądają te spotkania? Pierwsze spotkanie, poszedłes jej pomagać w sklepie w zakupach, trochę jak kumpel. Potem drugie spotkanie na czym polegało? Trzecie spotkanie to na wykładach tak? Trochę właśnie jak kolega. Musisz wybadac, czy ona jest randkowo zainteresowana. Bo tu się kroi jakaś lipa, na początku zrozumiałam, że dziewczyna okazuje wobec Ciebie oznaki zainteresowania, a teraz się okazuje, że nie wiesz.

[Jall]

A ja bym na Twoim miejscu zaprosiła ją bardziej "romantycznie", niż na spacer z psem. Skoro były miedzy Wami 2 czy 3 spotkania (nie kojarzę dokładnie), to teraz czas pokazać niewerbalnie czego od niej chcesz (żeby nie wpaść w szufladę kumpel). Zaproś ją na lampkę wina do jakiejś bardzo przytulnej kawiarenki, przygaszone światło, miła dla ucha muzyka itp. Nawet taka niekumata istota jak ja zauważyłaby, że coś jest na rzeczy

[FHA]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;53238696]a teraz się okazuje, że nie wiesz.[/QUOTE]

Nic takiego nie powiedziałem.

[berenka]

Przeciez musisz wiedziec czy do siebie pasujecie i czy jest sens pare tworzyc.
jak sie okaze,ze dziewczyna uwielbia (nie czepiac sie szczegolow, to tylko przerysowany specjalnie rpzyklad) zwiazki otwarte (co np dla Ciebie jest nie do przeskoczenia), to co? Serio chcesz czekac niewiadomo ile,zakochujac sie w miedzyczasie,a potem cierpiec bez sensu? (bo w takiej sytuacji, niedobrania,ale gdy zdazysz sie zadurzyc, to cierpisz zarowno kiedy postanowicie byc razem , jak i wtedy kiedy jednak razem nie bedziecie).

[FHA]

Napisane przez Jall

A ja bym na Twoim miejscu zaprosiła ją bardziej "romantycznie", niż na spacer z psem. Skoro były miedzy Wami 2 czy 3 spotkania (nie kojarzę dokładnie), to teraz czas pokazać niewerbalnie czego od niej chcesz (żeby nie wpaść w szufladę kumpel). Zaproś ją na lampkę wina do jakiejś bardzo przytulnej kawiarenki, przygaszone światło, miła dla ucha muzyka itp. Nawet taka niekumata istota jak ja zauważyłaby, że coś jest na rzeczy

Dobry pomysł, można połączyć w jedno Wpierw spacer w parku, później wieczorkiem przytulna kawiarenka. Tylko wiesz trzeba mieć też pieniądze.

[berenka]

Musisz znac i swoje i jej preferencje.
Aczkolwiek fakt faktem na tym etapie to nie jestescie.
Zdecydowanie sprobuj sie szybko zorientowac czy ona jest Toba zainteresowana w tej formie , o ktora Ci chodzi. (osobiscie preferuje rozmowy wprost, da sie, bez zabijania romantyzmu),ale nie wiem jaka ona jest. Dlatego wlasnei musisz z nia rozmawiac na osobiste tematy. Poza tym, Ty chcesz z nia bliskosc jakas,a to znaczy,ze rozmowa osobista jest tutaj wskazana wrecz.

[FHA]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;53238696] Potem drugie spotkanie na czym polegało?[/QUOTE]

Wypad do kawiarenki

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;53238696] Trzecie spotkanie to na wykładach tak?[/QUOTE]

Wykłady a po nich odprowadziłem ja do domu.

[berenka]

FHA
masz mozliwosc ocenienia czy ona traktuje Cie inaczej niz innych kumpli?

[FHA]

Napisane przez berenka

FHA
masz mozliwosc ocenienia czy ona traktuje Cie inaczej niz innych kumpli?

Nie mam takiej możliwości. W trakcie naszych spotkań nie mówiła zbytnio nic o kumplach .

[berenka]

Napisane przez FHA

Nie mam takiej możliwości W trakcie naszych spotkań nie mówiła nic o kumplach .

Zawsze moglbys zapytac, jakby co , aczkolwiek bardziej chodzilo mi o to czy (skoro sie znacie ze studiow) widywales ja z kimkolwiek innym, aby na tej podstawie miec porownanie. Wnioskuje,ze nie.

W takim ukladzie ponawiam pytanie:
czy ona jest slowna? umiesz to ocenic, czy jak cos mowi, to to robi?

Pasuje,zebyscie zaczeli ze soba rozmawiac normalnie, czyli na bardziej osobiste niz ogolne tematy, bo inaczej nic z tego nie bedzie.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Skoro juz jestes zadurzony, to wypada,abys bardzo szybko teren wybadal. Wlasnie dlatego,ze sie zadurzyles.

[FHA]

@Berenka, był taki chłopak. Na początku z nim siedziała na wykładach, później wynikła taka sprawa, że napisał jej "że ją kocha, że nie może przestać o niej myśleć.., zachowywał się poniekąd dziwnie(zbok?)" Pokazywała mi nawet telefon jak jej o tym pisał..

Napisane przez berenka

W takim układzie ponawiam pytanie:
Czy ona jest słowna? umiesz to ocenić, czy jak coś mówi, to to robi?

50/50 - nie jest do końca słowna.

[berenka]

Napisane przez FHA

@Berenka, był taki chłopak. Na początku z nim siedziała na wykładach, później wynikła taka sprawa, że napisał jej "że ją kocha, że nie może przestać o niej myśleć.., zachowywał się poniekąd dziwnie(zbok?)" Pokazywała mi nawet telefon jak jej o tym pisał..



50/50 - nie jest do końca słowna.

Jezeli Ty tez jestes osoba maloslowna, to ok. Pytanie czy tak jest?

I nie przeszkadza Ci to,ze ot tak, komus pokazuje czyjes wiadomosci prywatne? Ciebei to cieszy? acha, spoko.
Tzn. nie wiem jak ta sytuacja wygladala,ale moze to duzo info Ci o niej dac. Moze on tez sie z nia umawial, jak i Ty? A to by oznaczalo,ze trzeba jej jasno sytuacje stawiac. Umowienie sie na randke, to nie oznaka od razu wylewu uczuc.
Wyznawanie milosci wobec kogos , kogo sie nie zna, to troche bez sensu,ale zboczeniem bym tego nie nazwala? predzej uposledzeniem emocjonalnym (jezeli serio ona nie dawala mu zadnych nadziei).

A ona Ci sie w ogole podoba? jako czlowiek (nie,ze od razu jako kobieta, bo to akurat jest jasne z Twych wypowiedzi). Czy jako czlowiek ona jest fajna, w porzadku, troskliwa? kim ona jest? Czy kogos takiego szukasz?

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Skoro Ci sama pokazala sms (co jest nie w porzadku akurat, tym bardziej jezeli sie nabijala, to powinna Ci sie czerwona lampka zapalic w sumei), to dopytaj o ta sytuacje.
Moze sie okazac,ze tez z nim hasala na spacerki,a ten zamiast ją jak czlowiek zaprosic na randke (zanim sie zadurzyl) ,aby miec jasnosc w ktora strone to zmierza, to nic nie gadal, dopoki nie wytrzymal i voila! Mozesz szybko byc i Ty na jego miejscu.
Oczywiscie mozliwe,ze byla to jedynie jednorazowa sytuacja, a pan serio dziwny (tez go kojarzysz, serio byk dziwny?), ale nie mozesz wykluczyc i takiego scenariusza.

Dlatego zorientuj sie jak ona ma z tym "basenem", dla wlasnego dobra. Super pretekstem moze byc rozmowa na temat tamtego kolesia wlasnie.

[FHA]

@@berenka, nie znasz sytuacji jak było więc nie wyciągaj pochopnych wniosków, ok? - dziękuje. Rozmawiałem z nią na ten temat i rozumiem jej zachowanie, nie było w tym nic złego. Twoje pytania są strasznie irytujące. Cenie sobie, że chcesz pomóc ale nie bądź forumowym psychologiem. Niektóre pytania są trudne i zbyt osobiste abym na nie odpowiadał na publicznym forum.

Dalsza dyskusja narobi mi jeszcze większego mętliku w głowie. Nie wszystkie wasze propozycje wziąłem na poważnie. Mimo wszystko dziękuje za pomoc i trzymajcie kciuki . Może coś z tego będzie a może zostaniemy przyjaciółmi. Czas pokaże. Na pewno na kolejnym spotkaniu( o ile dojdzie) zrobię ten krok naprzód

Na koniec zacytuje, piękny i jakże prawdziwy cytat:
"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same"

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Oj chyba Autorowi nie spodobały się wizazowe rady :p

[musicae]

Na forum jesteś anonimowy, mówienie że jakieś pytanie jest zbyt osobiste to totalny kretynizm.

[FHA]

Może lekko przesadziłem z tym postem. Stało się tak, że zaproponowałem kolejne spotkanie, odpisała że nie da rady, ciężki tydzień w dodatku święta.

No to na logikę(odwrócenie stron), zadaje sobie pytanie:
Podoba się dziewczyna i co odmawiasz jej spotkania?
- No właśnie

Być może to pretekst( nie podobam się jej), bądź faktycznie nie może - nie wiem.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

No to właśnie trzeba było od razu zadziałać i zapytać, jaki termin w takim razie jej pasuje. Jakby kręciła, że na razie nie wie, to miałbyś odpowiedź, że jesteś tylko kolegą. Jakby zaproponowała konkretny termin, to byś wiedział że chce się z Tobą dalej spotykać.

[musicae]

Męczysz dziewczę. Z tego co wiem, to mało która dziewczyna powie wprost, że nie jest zainteresowana.

[FHA]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;53240951]No to właśnie trzeba było od razu zadziałać i zapytać, jaki termin w takim razie jej pasuje. Jakby kręciła, że na razie nie wie, to miałbyś odpowiedź, że jesteś tylko kolegą. Jakby zaproponowała konkretny termin, to byś wiedział że chce się z Tobą dalej spotykać.[/QUOTE]

Poczekam tydzień czasu i ponownie zapytam, przy okazji urodziny. Od razu mi się smutno zrobiło

[berenka]

Napisane przez FHA

@@berenka, nie znasz sytuacji jak było więc nie wyciągaj pochopnych wniosków, ok? - dziękuje. Rozmawiałem z nią na ten temat i rozumiem jej zachowanie, nie było w tym nic złego. Twoje pytania są strasznie irytujące. Cenie sobie, że chcesz pomóc ale nie bądź forumowym psychologiem. Niektóre pytania są trudne i zbyt osobiste abym na nie odpowiadał na publicznym forum.

Dalsza dyskusja narobi mi jeszcze większego mętliku w głowie. Nie wszystkie wasze propozycje wziąłem na poważnie. Mimo wszystko dziękuje za pomoc i trzymajcie kciuki . Może coś z tego będzie a może zostaniemy przyjaciółmi. Czas pokaże. Na pewno na kolejnym spotkaniu( o ile dojdzie) zrobię ten krok naprzód

Na koniec zacytuje, piękny i jakże prawdziwy cytat:
"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same"

Byloby mi bardzo,ale to bardzo milo, super ekstra swietnie wrecz, jakbys zechcial czytac me posty ze zrozumieniem, ok?

Przeciez napisalam, ze nie wiem jak ta sytuacja wygladala (wrecz dopytuje Ciebie jak wygladala i od razu pisze Ci otwarcie co znaczy jedna a co druga strona, jednoczesnie rozumiem,ze moze byc i trzecia), ale jezeli wygladala tak i tak, to mozna wyciagnac wnioski takie i takie. Oczywiscie istnieje tez druga strona medalu (o ktorej , UWAGA, rowniez napisalam), ale trzeba wziac obie pod uwage, skoro jej nie znasz za dobrze.

To napisz jak ta sytuacja wygladala.


Pytasz o rzeczy, ktore wymagaja takich pytan,aby w ogole byl sens Ci cokolwiek odpowiadac. Akurat psychologie znam dobrze (wiec zapewne stad wlasnie takie konkretne pytania, ktore pomagaja rozwiazywac problemy jakiekolwiek,ale ok, rozumiem,ze dla Ciebie sa one irytujace, gdyz nie jestes przyzwyczajony do prowadzenia takich rozmow - i tu miedzy innymi lezy czesc problemu rowniez).
Chyba,ze o cos innego chodzi, chetnie sie dowiem, co by nie byc "be" w przyszlosci.

Albo chcesz cos wiedziec, albo nie. Nie rozumiem po co piszesz, skoro nie chcesz nawet przyblizyc istoty problemu (aby moc rozwiazac).

Wybacz bezposredniosc (bo rozumiem,ze w tym rzecz), ale tak to forum dziala. No nikt nie bedzie z Toba pisal na kilometry,abys zechcial sie otworzyc i w koncu cos dac znac, bo kazdy z nas ma swoje zycie takze.

Ogolnie powodzenia. Sam napisales,ze dla Ciebie to poczatki (jesli chodzi o kontakty z plcia przeciwna).
Ja w zadnym przypadku metliku Ci nie chce robic. Po prostu zwracam Twa uwage na fakt,iz emocje przyslaniaja rozsadek, wiec po prostu patrz na fakty i oceniaj je na chlodno (tak jak z tym facetem).

A! Najwazniejsze jest w tym,abys wiedzial czego oczekujesz od niej, jezeli wystarczy Ci bycie przyjacielem, to, jak juz wspominalam, postepuj, jak postepujesz i ok.
Natomiat jezeli serio zalezy Ci na niej powazniej,to juz kieruj wsio na randkowanie.

[cassie91910]

Jak dla mnie porażka. Po co robić takie pochody? Wypytywać o jakiś ulubiony film, chodzić z pieskiem na spacer, dawać jakieś lizaki jezu drogi, ale dziecinada! Macie po 15 lat? Od początku jesteś tylko miękkim kolegą. Jak podoba ci się KOBIETA a nie niedojrzała psychicznie dziewczyna jak ta o której piszesz to zapraszasz ja wieczorem na kolacje przy świecach pijecie wino i flirtujecie ze sobą. Od razu czujesz chemię bądź nie. Facet który podrywa nie nosi płaszcza pannie na zakupach bo nie jest przydupasem. Mimo wszystko bawcie sie dobrze, tylko nie spadnijcie z trzepaka

[FHA]

Napisane przez cassie91910

Jak dla mnie porażka. Po co robić takie pochody? Wypytywać o jakiś ulubiony film, chodzić z pieskiem na spacer, dawać jakieś lizaki jezu drogi, ale dziecinada! Macie po 15 lat? Od początku jesteś tylko miękkim kolegą. Jak podoba ci się KOBIETA a nie niedojrzała psychicznie dziewczyna jak ta o której piszesz to zapraszasz ja wieczorem na kolacje przy świecach pijecie wino i flirtujecie ze sobą. Od razu czujesz chemię bądź nie. Facet który podrywa nie nosi płaszcza pannie na zakupach bo nie jest przydupasem. Mimo wszystko bawcie sie dobrze, tylko nie spadnijcie z trzepaka

Proszę wyjaśnić skąd takie określenie i dzięki za radę.

[Jall]

Napisane przez FHA

Dobry pomysł, można połączyć w jedno Wpierw spacer w parku, później wieczorkiem przytulna kawiarenka. Tylko wiesz trzeba mieć też pieniądze.

Lampka wina wychodzi ok. 10 zł, ale spokojnie można znaleźć za 7 zł. Nie masz 15 zł?
Jeśli faktycznie nie, to idź do jakiejś dorywczej pracy, dzisiaj pisałeś przez cały dzień, więc jeśli każdy poniedziałek masz wolny, to spokojnie dasz radę

Tak więc podsumujmy:
Nie bądź idiotą i zaproś ją na to wino. Masz dwa tygodnie - na pewno do tej pory zbierzesz kasę.