Razem do Sylwestra schudniemy :)

[sysa09]

Daga No masz bacik ale mnie tez ssie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Ale nie poddam siee chyba...

[Aniaa_89]

hej dziewczyny
ale naspamowałyście nadrobiłam wszystko, no ale niestety za dużo tego żeby do każdej się odnieść od jutra już będę bardziej na bieżąco

niedawno wróciłam z Warszawy- z tego szkolenia wstępnego
spoko było, choć wiadomo szkolenie jak szkolenie-zwłaszcza takie wstępne. O wszystkim i o niczym no ale ok, choć pod koniec listopada prawdopodobnie czeka mnie kolejne szkolenie tam, tyle że teraz 5-dniowe
ludzie generalnie z całej Polski ale bardzo sympatyczni noclegi mieliśmy zapewnione, więc wieczorem zrobiliśmy sobie integrację w hotelu. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, trochę popiliśmy. Ale na spokojnie, bo wszyscy wymęczeni byliśmy, także dosyć wcześnie pozawijaliśmy się do pokojów
wróciłam dzisiaj pod wieczór, jutro idę pierwszy raz do mojego docelowego miejsca pracy-ale nikogo tam nie znam, ani kierownika, ani pracowników,nie wiem nawet jak salon wygląda bo generalnie rekrutację przechodziłam do innego salonu, więc rozmowy itd z tamtą kierowniczką miałam, potem w zasadzie na ostatnią chwilę się dowiedziałam, że jednak zmiana salonu, ale że ten mój kierownik był akurat na urlopie to i tak wszystko załatwiałam z tamtą kierowniczką, także jutro idę całkiem w nieznane no ale jakoś to będzie

witam nowe dziewczyny

[sysa09]

Ania89, czy to salon jednej z sieci komorkowych? Trzymamy kciuki A jak z dietowaniem przez czas szkolenia? Przyznaj sie

Lece spac, dobranoc

Aga tam pewnie szczytuje, daj Boże

[Aniaa_89]

Napisane przez sysa09

Ania89, czy to salon jednej z sieci komorkowych? Trzymamy kciuki A jak z dietowaniem przez czas szkolenia? Przyznaj sie

tak po czym się domyśliłaś?
wcześniej pracowałam na infolinii jednej z sieci, a teraz przeszłam do konkurencji, do salonu

no z dietą to wiadomo. Generalnie skazana byłam na jedzenie tego co mi dali/co mogłam także bez szału,wychodziło mi po 3 posiłki dziennie
wczoraj śniadanie zjadłam u siebie-więc omlet owsiany z masłem orzechowym i bananem. Obiad na szkoleniu-jakiś mielony z sosem pieczarkowym, ziemniaki, surówka i zupa cebulowa. Kolacji zapewnionej nie miałam, także szybkie zakupy w Lidlu-parówki i bagietka czosnkowa. Potem trochę %
no a dzisiaj śniadanie w hotelu-więc ciemna bułka, ser żółty, trochę sera pleśniowego, taka mała kiełbaska na ciepło, jajko na twardo, trochę owocków. Na obiad pierś z kurczaka(ale w panierce), kasza, surówka i zupa krem z dyni z chilli
no a po powrocie już do siebie szybka kolacja z TŻtem-pizza ale głodna już byłam strasznie, a lodówka nam się popsuła, więc w domu nic nie było także tak wyszło
generalnie słabo, choć mogło być gorzej najgorsza i tak chyba była ta dzisiejsza pizza

[aza3994]

Ania89 eee to nie ma tragedii z dieta dalas rade jakos! Powodzenia jutro

Sysa myslisz, ze marynarz przeplynal jednak?

Ja tez lece spac

[_Malbora_]

Ania89 nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszcze zupy z dynii!! <3
Ja obecnie nie mam warunków aby ją przygotować - brak blendera
Mi moje współlokatorki zrobiły nocną imprezę więc zasnęłam po 3 - wyglądam jak zombie! Szkoda, że dziś nie mamy halloween, postraszyłabym ludzi w pracy
Wczoraj wieczorek kupiłam w Stokrotce wątróbkę z indyka będzie na obiad
Miłego dnia kochane!

[Butterfly_27]

Syska a weź przestań, zgrabna laska z ciebie a ty marudzisz. A to nie było lustro tylko krzywe zwierciadło
Taaa ja takim pasem się ściskałam, ale kupiłam chyba troszkę za duży bo mi nic nie pomógł Co do ciązy i kilogramów po to wcale nie jest powiedziane. Moja znajoma zawsze była trochę przy kości, tyle razy chciała się odchudzać i na nic, a jak urodziła 3 miesiące temu synka to jest szczuplejsza niż przed ciążą
Ja nie będę kopać leżącego Ja jak mam @ to mnie nie boli brzuch ani nic ale mam tak obfitą, że przez pierwsze 3 dni mam problem z wyjściem z domu, bo co pół godziny muszę wymieniać wszystko

Malbora Witamy w naszym gronie Oj stosowałam trochę tą dietę i mimo szybkich efektów, zdecydowanie odradzam, szybko kilogramy wracają.
Beatka Teraz pewnie będziesz mieć dużo do roboty z rozpakowywaniem itp ale fajne jest takie planowanie wszystkiego na nowo

Ania89 Trzymam kciuki za twoją pracę, żeby ci się tam dobrze pracowało
Daga haha byleby tylko ten marynarz się nie utopił

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------

Melduję zaliczony rowerek 88min (37km)

[aza3994]

Napisane przez _Malbora_

Ania89 nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszcze zupy z dynii!! <3
Ja obecnie nie mam warunków aby ją przygotować - brak blendera
Mi moje współlokatorki zrobiły nocną imprezę więc zasnęłam po 3 - wyglądam jak zombie! Szkoda, że dziś nie mamy halloween, postraszyłabym ludzi w pracy
Wczoraj wieczorek kupiłam w Stokrotce wątróbkę z indyka będzie na obiad
Miłego dnia kochane!

Wątróbkę z indyka??? Nigdy nie jadłam:p jak ja przyrzadzasz?
U mnie tez jest krem z dynii, wczoraj zrobilam pierwszy raz, wyszedl pyszny, bedzie jeszcze na dzis.

Dzisiaj do 16 siedze na uczelni, same wyklady, tak mi sie nie chce isc, bo nuda.... Ale nie bylam juz w tamtym tygodniu, wiec chyba trzeba sie pojawic:p

[Anulka_p]

Owsianka na śniadanie wciągnięta. Wczoraj pokonałam tylko 13 km na rowerze. Synek obudził się z płaczem, coś mu się śniło i zostałam już z nim w sypialni. Za to poczytałam troszkę w łóżku. 😊

Miłego dnia. 😊😊

[Butterfly_27]

Anulka Mój synek jak miał 2 latka to też mi nie dał ćwiczyć, ale on to wchodził na mnie. Jak ćwiczyłam brzuszki i leżałam na podłodze to mi skakał po brzuchu a jak ćwiczyłam pośladki i klękałam to mi wchodził na plecy A teraz ma 4,5 roku i nie pozwala mi ćwiczyć, bo mówi że ja jestem szczupła i nie mogę ćwiczyć na bieżni a tatusia przed pracą budzi i podłącza do biezni, musi co najmniej 5min poochodzić bo mu synek spokoju nie da, tatuś musi ćwiczyć Jak wraca z pracy to jest to samo

Zgadnijcie co właśnie wcinam granata
Ale mnie dzisiaj łydki bolą, to po wczorajszym killerze i bieżni, dzisiaj w południe jak wrócę to zabiorę się tylko za ćwiczenia na brzuch z Melką i boczki z Tiffany

[sysa09]

Dzien dobry

Ania89, zorientowalam sie po ilosci szkolen, tez kiedys mialam epizod z takim salonem Przechodzilas rekrutacje czy tam z buta Cie wzieli? Oj, wcale nie nagrzeszylas tak bardzo przez te dni, cos musialas jesc, jak dla mnie brawa

aza, idz, idz na uczelnie Zazdroszcze zupki z dynii U mnie moze dzisiaj bedzie ciasto z jablkami, cos na slodko

Madzia, kazdy chcialby miec taka wysportowana mame jak Ty, dlatego tate ciagnie maly na bieznie, boi sie, ze mu ktos Cie sprzatnie Wiadomo, ze jak sie ma dzieci to ciezko o cwiczenia, dlatego tym bardziej Cie podziwiam

wiecie co, ja niedawno sie obudzilam, jeszcze w lozku jestem, dobrze, ze zyje

Ide robic sniadanko

[bejata440]

dzien dobry dziewczeta
ciesze sie bardzo, gdy wchodze tutaj i Was czytam i tak ladnie cwiczycie i jecie.
Ja wczoraj nie rozpakowalam sie do konca, bylam zmeczona i normalnie padlam ubrana i zasnelam..
dzis rano na szybkiego prysznic i do pracy. wlasnie robie Kaffeepause i wracam do Laboratorium.
to moje ostatnie dni miesiaca probnego, a w grudniu biore urlop na miesiac i jade do Pl


poki co ciezko u mnie z czasem na treningi i diety, jem bylejak, ale jak tylko wszystko gotowe w sypialni bede miala to heeejaaa bedzie ostro z treningami ;-)!

[Butterfly_27]

Syska haha ale palnęłaś Aaaa ale mam dzisiaj zakwasy po wczorajszym killerze i bieżni, po schodach na kurs to wchodziłam jak kaleka Dzisiaj pomyślę o ćwiczeniach tylko na brzuch, nóg nie ruszam

Beatka ładnie jemy, tak tak, ja piszę z lodem w ręku
ooo na cały miesiąc, ja też tak chce
No, no to potem będziesz mnie motywować do ćwiczeń i diety

Dzisiaj wróciłam szybciej z kursu bo w środy muszę szybciej synka odbierać z przedszkola.

[ania8628]

cześć dziewczyny! Melduję swoje wczorajsze ćwiczonka- twisterek na rozgrzewkę, 50minut na rowerku stacjonarnym i 60 minut hula hop, a potem trochę skakanka (nie za długo bo mi synek zabrał)

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

a waga stoi bez zmian - zaklęta jakaś....

[Butterfly_27]

Napisane przez ania8628

cześć dziewczyny! Melduję swoje wczorajsze ćwiczonka- twisterek na rozgrzewkę, 50minut na rowerku stacjonarnym i 60 minut hula hop, a potem trochę skakanka (nie za długo bo mi synek zabrał)

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

a waga stoi bez zmian - zaklęta jakaś....

Ale dużo ćwiczysz, 60min na hula hopie, ja bym po 10 minutach padła, z resztą nie ruszam takich rzeczy, bo umiem tylko w jedną stronę kręcić, a nie chce mieć krzywej talii Jak ci waga stoi to ją wywal przez okno, wtedy będziesz mieć najszybszy spadek Moja też stoi a nawet poszła lekko w górę i tylko się prosi o to, żeby ją przez okno wywalić

[bejata440]

mierzcie sie cm krawieckim, na wage nie patrzcie |"az tak" !

[ania8628]

Napisane przez Butterfly_27

Ale dużo ćwiczysz, 60min na hula hopie, ja bym po 10 minutach padła, z resztą nie ruszam takich rzeczy, bo umiem tylko w jedną stronę kręcić, a nie chce mieć krzywej talii Jak ci waga stoi to ją wywal przez okno, wtedy będziesz mieć najszybszy spadek Moja też stoi a nawet poszła lekko w górę i tylko się prosi o to, żeby ją przez okno wywalić

Ja dużo ćwiczę????! To ciekawe co powiesz o sobie.
Kiedyś też nie umiałam kręcić w obie strony hula hopem, ale jak zauważyłam że robię się asymetryczna to trzeba było się nauczyć. Hula hop ładnie mi przez ten miesiąc wyrobiło mięśnie skośne no i talię

[sysa09]

Sprzatalam przez 3h, chyba zasluzylam na kawalek ciasta z jablkami

[Butterfly_27]

Napisane przez ania8628

Ja dużo ćwiczę????! To ciekawe co powiesz o sobie.
Kiedyś też nie umiałam kręcić w obie strony hula hopem, ale jak zauważyłam że robię się asymetryczna to trzeba było się nauczyć. Hula hop ładnie mi przez ten miesiąc wyrobiło mięśnie skośne no i talię

O sobie? Ja dzisiaj tylko rowerek zaliczyłam

Napisane przez sysa09

Sprzatałam przez 3h, chyba zasłużylam na kawałek ciasta z jabłkami

Nieeee, możesz co najwyżej powąchać albo zjeść okruszek

[sysa09]

Madzia, juz za pozno

[Liviene]

hej
mam okropne zakwasy, zrobiłam tylko balance trening (1 część treningu z gwiazdami) czyli 15 minut ćwiczeń i włączyłam 4 minutową tabatę i zrobiłam tylko przysiady i wyskoki przy których padłam
co radzicie na dziś?

witam nowe koleżanki

chrom działa!!! także, jak ktoś miał taki gigantyczny problem z obżeraniem, to polecam, jestem zachwycona
mam tylko problem z kawą, nie wypiję gorzkiej, a żyć bez niej ciężko

[Flavis]

Heeeej,
mnie się dieta ciężko trzyma. Staram się jak mogę, ale w niektóre dni jest mi ciężko. Ale wczoraj dostałam w końcu okres i ochota na jedzenie od razu mi spadła.

Dzisiaj przebiegłam 6,5 km. Truchtałam sobie mniej niż godzinę bez zatrzymywania się zgodnie z zasadą - 70% maksymalnego tempa - żeby spalić tłuszcz, a nie zrobić mięśni (ich już mam dużo). No i jestem padnięta, ale jaka zadowolona z siebie. Jestem po obiedzie, szybki prysznic i zabieram się za swoją naukę.
Moja dieta głownie opiera się na MŻ. Staram się nie jeść słodyczy i ziemniaków. I nie jeść późno. Na razie zaledwie pół kilograma mniej, ale może po dzisiejszym spadnie w końcu.

Jak u was waga, spadają centymetry?

[_Malbora_]

Butterfly27 przeszłaś wszystkie 4 fazy diety Dukana?
Aza3997 wątróbkę kroje na cienkie paski i smarze baz tłuszczu na teflonie zazwyczaj zjadam ją samą - tak mi najbardziej smakuje, ale dziś zrobiłam do niej sos (jogurt naturalny, musztarda Dijon, oregano). Połączenie miodzio!!!!

Dziś odkryłam słodycz dla osób odchudzających się - jogurt pitny w biedronce 0% tłuszczu, 0% cukru - smak truskawka i suszona śliwka

Dziewczyny mam kolejną motywacje do odchudzania! Lecę z przyjaciółkami na wakacje do Grecji!!

Jutro mija równe dwa tygodnie od rozpoczęcia diety Dukana... boje się wchodzić na wagę - pewnie znów mi pokaże "proszę wchodzić pojedynczo"

[aza3994]

Heej
Do mnie w koncu w calej okazalosci zawitala @. Ogolnie brzuch boli mnie caly i jestem zwiotczala teraz. Plus taki, ze nie chce mi sie jakos mocno jesc i nie jestem slodyczowo glodna dzis zjadlam:
1. Pol ciemnej bulki z serem zoltym i pomidorem
2. Bulka ciemna z szynka i warzywami, jogurt jogobella
3. Miska kremu z dyni
4. Maly kawalek rogala marcinskiego, 2 mandarynki
Na kolacje chyba zjem sobie jogurt naturalny tylko.

Lubicie w ogole rogale marcinskie z bialym makiem???

Sysa Ty uwazaj na to ciasto przyznaj sie, ile kawalkow zjadlas

[sysa09]

Dagmarka, 4 Nie mam wyrzutow sumienia Nie jadlam nigdy tego rogala Ja uwielbiam rogaliki z ciasta francuskiego wypelnione plynna ciemna czekolada

Liviene, no to chyba tez sie zaopatrze w chrom

[Aniaa_89]

hej

padam na ryja, no ale wpadłam na trochę, żeby na szybko Was nadrobić
pierwszy dzień był męczący, bo nie mam jeszcze żadnych dostępów, nic nie wiem, więc w zasadzie 8h nic nie robiłam słuchałam jak inni obsługują, trochę czytałam jakiś tam różnych rzeczy itd, ale generalnie nic konkretnego i dłużyło mi się strasznie męczące coś takiego, no ale cóż zrobić, takie początki
na jutro jeszcze muszę poogarniać parę rzeczy, a tak mi się nie chce marzę już o weekendzie bo po tym szkoleniu jestem wymęczona, jeszcze to chodzenie tam i nic nie robienie-potrzebuje odpoczynku

dla wszystkich ćwiczących
u mnie słabo ostatnio z ćwiczeniami, z dietą zresztą też, bo mamy lodówkę popsutą, więc ciężko cokolwiek kupić i przechowywać, więc i z posiłkami słabo

Napisane przez _Malbora_

Ania89 nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszcze zupy z dynii!! <3
Ja obecnie nie mam warunków aby ją przygotować - brak blendera

dla mnie blender jest jednym z podstawowych urządzeń i nie wyobrażam sobie życia bez niego a zupy krem wszystkie uwielbiam

Napisane przez aza3994

Dzisiaj do 16 siedze na uczelni, same wyklady, tak mi sie nie chce isc, bo nuda.... Ale nie bylam juz w tamtym tygodniu, wiec chyba trzeba sie pojawic:p

ja tam na wykłady praktycznie nigdy nie chodziłam no a magistrem jestem, także nie ma co czasu marnować na takie rzeczy
no chyba, że naprawdę masz jakiś wymagający kierunek

Napisane przez Butterfly_27

Anulka Mój synek jak miał 2 latka to też mi nie dał ćwiczyć, ale on to wchodził na mnie. Jak ćwiczyłam brzuszki i leżałam na podłodze to mi skakał po brzuchu a jak ćwiczyłam pośladki i klękałam to mi wchodził na plecy A teraz ma 4,5 roku i nie pozwala mi ćwiczyć, bo mówi że ja jestem szczupła i nie mogę ćwiczyć na bieżni a tatusia przed pracą budzi i podłącza do biezni, musi co najmniej 5min poochodzić bo mu synek spokoju nie da, tatuś musi ćwiczyć Jak wraca z pracy to jest to samo

udanego masz synka
no ale dobrze, niech motywuje tatę do ćwiczeń

Napisane przez sysa09

Ania89, zorientowalam sie po ilosci szkolen, tez kiedys mialam epizod z takim salonem Przechodzilas rekrutacje czy tam z buta Cie wzieli? Oj, wcale nie nagrzeszylas tak bardzo przez te dni, cos musialas jesc, jak dla mnie brawa

miałam rekrutacje-3rozmowy 2 z kierowniczką salonu do którego początkowo miałam iść, no i jedną z pracownikiem HRów

Napisane przez _Malbora_

Dziewczyny mam kolejną motywacje do odchudzania! Lecę z przyjaciółkami na wakacje do Grecji!!

super! kiedy planujecie wyjazd?

[Lorrilo]

Dokładnie, musisz zwiększyć aktywność fizyczną i będzie leciało w dół!

[LilyLo]

Cześć, wpadam na chwile
5 posiłków za mną, siłownia też nie za duży wycisk dzisiaj, bo nie chcę zakwasów

boję się jutro , mam ciężki dzień na uczelni

miłego wieczoru

[_Malbora_]

Aniaa_89 Wyjazd w sierpniu
Co do blendera - oczywiście, że go mam! ( w domu )
Obecnie do końca Listopada mieszkam na stancji więc nie widziałam sensu zabierania wszystkiego ze sobą. Ale kiedy tylko wrócę będę zajadać się kremem z brokuła, zupą dyniową itp! Oczywiście w dnia dozwolone

Zaryzykowałam i założyłam z ciekawości nowy wątek dla osób będących na dukanie - stare dawno wymarły. Ciekawe ile znajdę osób chętnych :p ale nie martwcie się was i tak nie opuszczę

[sysa09]

malbora, no tylko sprobuj nas zostawic Hihi Dawaj znac jak nowy watek koniecznie