Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[Agusiek89]

Napisane przez wonderka

Dzięki dziewczyny za ten ogrom komplementów. Łechtacie mile moje niespełnione ego architekta wnętrza

A no tak właśnie myślałam, że masz smykałkę do wystroju wnętrz

[fasterka90]

iclosemyeyes krew taka ciemna,brudna. No mam nadzieje że robi się jakieś rozwarcie licząc po mojemu czyli miesiącami od om jutro zaczynam 10 miesiąc, a normalnie 40tydzień. Byliśmy teraz na zakupach i masakra,dla mnie to już jak maraton.

[cornflower_girl]

Napisane przez Robusta

Tak jadę rano. Oczywiście gin powiedział, że nie ma się co martwić ale niech od razu kompleksowo mnie zbadają a raczej Milenkę.

Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę - mam nadzieję, że Cię uspokoi Przygotuj się tylko na długie oczekiwanie w kolejce...

fasterka Wydaje mi się, że to pozostałości po badaniu...

[Agusiek89]

Jejciu tak patrzę na te nasze wątkowe dzieciaczki i sobie myślę, jak one się mieściły w tych brzuszkach musiały być nieźle "skitrane"

[laszczmagdalena]

Napisane przez karoseria

Ja robilam.tak i bede tak robila ze kapie w lazience, po umyciu zawijam w recznik bez ukladania go na jakies przewijaki i zanosze sobie dzidzi do pokoju na przewijak zeby ubrac, posmarowac itd Poprzednio i do tej pory wlasciwie fajnie sie nam to sprawdza

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

To jest ten sposob "recznik za kapturek w zebach" Pewnie widzialyscie w roznych poradnikach

Tak, tak, to w każdym poradniku opisują

Napisane przez Iclosemyeyes

online mają, zobaczę dziś czy stacjonarnie też. O tym samym czytałam Ja ten stojak jak coś to bym rozstawiała w sypialni, a przewijak mam tylko taki nakładany na łóżko, niestety przestrzeń na kombinowanie mam ograniczoną.

ja też bym mogła mieć niebieskookiego rudzielca ale my oboje blondyni i nie mamy nikogo rudego w rodzinie to mała szansa.

Ah to macie taką opcję wypas z przewijakiem osobno. U siebie widzę takie rozwiązania:

a) w sypialni mam przewijak na łóżeczku i na czas kąpieli obok stawiamy wanienkę na stojaku;
b) kupię jeszcze taki przewijak z Ikei do łazienki i tam będziemy rozstawiać wannę na stojaku.

Niestety w sypialni nie mam miejsca ani na komodę ani na przewijak oddzielny. Zmieści się tylko nasze łóżko, łóżeczko i szafa

tak by mi było najlepiej, ale nie wiem czy bym sobie poradziła z tym łapaniem dziecka w ręcznik jeszcze bym musiała lecieć przez przedpokój z małą i pewnie kot by się pod nogami plątał

Mamy wypas, bo mieszkamy z moimi rodzicami na chwilę obecną, w naszej 25 metrowej kawalerce też musielibyśmy kombinować.

Napisane przez fasterka90

wonderka no powiem Ci że u mnie ciąża też jakoś drastycznie nie wpłynęła na jelita. W sumie to przez większość ciąży albo wszystkim wymiotowałam albo mi się nie chciało jeść przez zgage więc jelita miały mniej roboty :p zaparcia jak były to takie jak zawsze, w mojej normie. Tylko gin zawsze marudził na wizytach że coś mam z tym zrobić no i ostatnie 3 dni czyszczenie to trudno mi stwierdzić czy to przedporodowe czy właśnie akcja związana z zespołem.

Kurcze dalej plamie po wczorajszym badaniu :/ malutkie kropki ale jednak...

Jeśli bardzo Cię to martwi to ja bym na Twoim miejscu dla świętego spokoju pojechała na IP na badanie.

Napisane przez Robusta

Wonderka

pięknie!!!!

ja wróciłam od gin. Mam skierowanie do Kopernika, podobno tak opisane że zrobią USG od ręki. Co do reszty to szyjka skrócona ale zamknięta...

Dziewczyny macie wiesiołka z Oeparolu? Wycisnęłam go na łyżeczkę i wypiłam bo te kapsułki to mega twarde są... a Wy jak pijecie ?

Ja go sobie grzecznie łykam, 3 razy po 2 kapsułki

[frida26]

Co do wiesiołka to warto kupić olej z wiesiołka zamiast tabletek. Mi trudno było połykać te wielkie tabletki na dodatek z dodatkiem żelatyny.

[peachella]

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

[wonderka]

Peachella gratulacje z okazji nowego członka rodziny

[poznanianka1990]

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

Gratulacje!

[201802011557]

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

Hehe graguluje szybkiego powrotu do formy zycze

[laszczmagdalena]

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

Gratulacje! Nie da sobie w życiu w kaszę dmuchać skoro od początku taka charakter na

[Kasiula8708]

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

Widzisz a tak Cie straszyli kluska a tu waga bym powiedziala normalna gratulacje! Po kim mala taka rozkrzyczana po mamusi czy tatusiu? trzymajcie sie cieplo

[cornflower_girl]

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

Gratulacje A Ty nakarmiona?

Napisane przez Agusiek89

Jejciu tak patrzę na te nasze wątkowe dzieciaczki i sobie myślę, jak one się mieściły w tych brzuszkach musiały być nieźle "skitrane"

Widziałam gdzieś rysunek, jak wyglądają narządy wewnętrzne przed porodem - dawał do myślenia

[Agusiek89]

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

Gratulacje Mały Krzykacz
Czyli jednak tutaj waga z usg też z marginesem błędu

Dużo zdrówka dla Was

[Dzika Ropucha]

Peachella Gratulacje !!!!

[Iclosemyeyes]

Napisane przez frida26

Co do wiesiołka to warto kupić olej z wiesiołka zamiast tabletek. Mi trudno było połykać te wielkie tabletki na dodatek z dodatkiem żelatyny.

Frida Ty masz na jutro termin? W ogóle będziesz mieć synka czy córeczkę? Jakie imię? Przepraszam jeśli pisałaś już wcześniej ale nie pamiętam

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

Oj to się naczekalas dzisiaj na swoją kolej. Ale najważniejsze ze w końcu jest. Gratulacje jak się czujesz?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Agusiek89]

Napisane przez cornflower_girl

Gratulacje A Ty nakarmiona?




Widziałam gdzieś rysunek, jak wyglądają narządy wewnętrzne przed porodem - dawał do myślenia

O a nie masz gdzieś tego rysunku? Chętnie zobaczę

[cornflower_girl]

Napisane przez Agusiek89

Czyli jednak tutaj waga z usg też z marginesem błędu

Któraś z Was pamięta o ile się to usg pomyliło?

Napisane przez Agusiek89

O a nie masz gdzieś tego rysunku? Chętnie zobaczę

Mówisz i masz

[Agusiek89]

Napisane przez cornflower_girl

Któraś z Was pamięta o ile się to usg pomyliło?



Mówisz i masz

Kojarzy mi się, że Peachella pisała coś koło 4000-4100 z usg

Łomatko... ale jelita upchane... to ja już rozumiem te kłopoty z trawieniem

[karoseria]

Peachella brawo! Gratulacje i calusy dla Kai :-*

[cynamon_]

Peachella, gratuluję Kajusi, krzykata od malenstwa

[frida26]

Napisane przez peachella

Kaja urodziła się o 17.39, 3700 g 57 cm 10 pkt ma dużo czarnych włosków i jest najglosniejsza na oddziale. Pani doktor powiedziala, ze tzadko sie zdarza zeby dziecko krzyczalo jeszcze przed calkowitym wyjeciem z brzucha

gratulacje!!!!

[poznanianka1990]

U mnie waga na usg była niższa o prawie 250g.

[Amelia16]

Peachella witamy Kaję na świecie!!! długo się naczekaliście na swoją kolej na cc...

Poznanianka super, że dobrze się trzymasz po cięciu, jeszcze trochę i pionizacja i pełen kontakt z Małą

Lexie super, że już w domku! współczuję przeżyć po porodzie... Nie dość, że sam poród jest ciężki to jeszcze taka historia

Robusta może ciężko było już zmierzyć główkę, napewno wszystko będzie dobrze

Laszczmagdalena bardzo ładne zdjęcia

Fasterka irytująca jest ta ciekawość wszystkich... Ja ostatnio wrzuciłam na facebooka post z serduszkiem z okazji rocznicy ślubu (tzn.z okazji to już nie podpisałam ) i chyba z 20 osób mi wysłało pw "czy to już?" "rodzisz?" częściowo osoby, z którymi nie rozmawiam wcale...

Soul z tą anemią ... Masakra

Kasiula sprawdź sobie, bo u mnie są już od 11.11 pokazy przedpremierowe i można rezerwować bilety

Wonderka piękny kącik !!!Wow, mega dopracowany

[Agusiek89]

Napisane przez poznanianka1990

U mnie waga na usg była niższa o prawie 250g.

No u Ciebie zaniżona, u Peachelli zawyżona... U którejś jeszcze się waga nie zgadzała z usg?

[fasterka90]

Peachella gratuluję!! Jak taki krzykacz z małej Kai to ja może jednak jeszcze przemyśle te imię
Jak się czujesz? Szybkiego powrotu do formy i do domku

Przez ten obrazek na nowo uświadomiłam sobie że dziecko musi jeszcze wyjść z tego brzucha... Niby człowiek cały czas to wie a jednak jakoś chyba zbyt luzacko do tego podchodzi

[Amelia16]

Odebrałam dziś wynik GBS, dodatni niestety, tak jak w poprzedniej ciąży, no trudno na poprawę nastroju rzuciłam sobie kolor na włosy żeby jakoś poprawiło mi specjalnie humor to nie bardzo, ale chociaż mam jednolity kolor na łbie i nie będę straszyć odrostem na porodówce

[peachella]

Znieczulenie mi powoli puszcza, a mala zobacze dopiero jutro rano, widzialam ja tylko chwile jak mi ja przylozono do buzi na stole a tak to mam zdjecia. Mam nadzieje, ze zalapie jutro cycka :-( nie jadlam od wczoraj od 21 i tak bedzie do jutra.....tak pozno dlatego, ze ogolnie bylo dzis 6 cesarek planowanych i 10 nieplanowanych :-/ do tego wczesniaki.....wzieli mnie na szybko zeby sie nie okazalo, ze za chwile cos sie znowu trafi. Tyle czekania od 10....nie powiem, mega ciekawe doswiadczenie z ta cesarka, okropne uczucie jak otwieraja brzuch i wyciaga dziecko, ale ciekawe. Balam sie, ze bede jednak cos czula, a tak tylko dotyk.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Waga roznila sie o jakoes 400 g wiec w normie

[poznanianka1990]

Tutaj jest tak, że jak maleństwo jest w inkubatorze to nie dają na karmienie ani nie można nawet odciagac swojego... A jak nie są w inkubatorze to i tak dopiero po 24h można mieć dziecko przy sobie.

[fasterka90]

Tak pomyślałam dzisiaj że jak któraś napisze tutaj np że urodziła albo że rodzi to żeby ktoś napisał też o tym na grupie na fb i odwrotnie (chyba że zaznaczamy że nie chcemy żeby ta informacja poszła gdzieś dalej). Bo ja nawet jak w środku nocy się budzę to zaglądam na fb czy któraś z Was rodzi a na wizaz wchodzę zwykle dopiero rano. I tak n przegapiłam dzisiaj poród Poznanianki. Niektóre osoby za to nie mają fb i tez później się dowiadują jeśli informacja była tam a nie tu.