Sierpniowe mamusie 2015 - część 2 :)

[Mirabelka_90]

Napisane przez sandeo

Witam sie i ja w nowym wątku

Dziewczyny założycielka tamtego wątku na gazecie tez kp tak jak Wy

Tak ale o ile sie nie myle to karmila rowno co 3 godziny a.nie na.zadanoe. chyba ze zle.przeczytalam

[majka242007]

Napisane przez sandeo

Witam sie i ja w nowym wątku

Dziewczyny założycielka tamtego wątku na gazecie tez kp tak jak Wy

Ale to mi sie wydaje ze trzeba było tak od razu robic a nie karmic na żądanie. Bo na żądanie karmoenie nie jest regularne. Czasem dziecko chce za godzinę jesc czasem śpi i zje po 5 godzinach.
Ja Maje tak karmiłam. Od urodzenia. Rowno co 2,5 godziny. Jak spała to wybudzalam albo dawalam na śpiocha. Dzien i noc do 3-go miesiąca. Potem pozwalalam jej w nocy pospac dłużej (omijalam 1 karmienie) czyli sen ciągły 5godzin. Po miesiacu omijalam kolejne karmienie nocne, sen sie zwiększył do 8 godzin (ciągły bez jedzenia). Ona byla do tego przyzwyczajona i nie domagala sie jedzenia częściej. Ale tez nie zjadala zbyt duzo na raz. W wieku Adama jadla po okolo 80ml mm. Nie wiem czy to takie dobre było. Nie sądzę bo przez pierwszych kilka miesiecy nie spałam prawie wcale. Dziecko jadlo majac 3 miesiace 7-8 razy na dobę. Nie wspominam tego jako super sposób. Dlatego Adama karmię typowo na żądanie. Od urodzenia. I szybko załapał ze w nocy się śpi a nie bawi. Maja tego nie rozumiala. Potrafila wstac i bawic sie w srodku nocy a ja poslusznie czekalam az wybije godzina przeznaczona na jedzenie. Teraz gdy Adam sie wybudzi w nocy daje mleko i zasypia bez problemu. Z resztą ma właśnie 3 miesiące i on sie ciut przestawił a ja dzieki temu wprowadzilam rytm dnia, który póki co idealnie się sprawdza. Ja jestem wypoczeta, on zadowolony. Nie chodzę z oczami na zapalkach jak przy Mai. Marzyłam o chwili snu. Przy mm w nocy nastawialam budzik, robilam mleko. Karmilam, przebieralam pampersa, odbijalam. Maja szla spac a ja bralam sie za wyparzanie butelki i przygotowywanie wody na kolejne karmienie. Zanim zasnęłam budzik znów dzwonił.
Tak więc ja nie sugerowalabym sie absolutnie wpisami w blogach czy stronkach internetowych. Bo o ile u tej dziewczyny to sie sprawdza to u miliona dzieci sprawdzac sie nie bedzie. Kazde dziecko jest inne, ma inne potrzeby, jest inaczej karmione. Myślę ze to my mamy powinnysmy na tyle poznac swoje dzieci, dostosowac sie do nich i w drugą stronę, nauczyc malucha pewnych schematow tak bysmy były szczesliwe my i nasze maluchy. A systematycznosc naszych działań nauczy dziecko bardzo szybko zalozonego rytmu. Czy to przy kp czy karmieniu mm. Wiadomo sa wyjątki np skoki rozwojowe ktore potrafia zaburzyc kompletnie wszystko co wypracowalismy w jeden dzień. Ale skok minie i mozna powrocic na pewne tory lib wyczuc smyka i sie znow wyregulowac.

[Mirabelka_90]

Napisane przez majka242007

Ale to mi sie wydaje ze trzeba było tak od razu robic a nie karmic na żądanie. Bo na żądanie karmoenie nie jest regularne. Czasem dziecko chce za godzinę jesc czasem śpi i zje po 5 godzinach.
Ja Maje tak karmiłam. Od urodzenia. Rowno co 2,5 godziny. Jak spała to wybudzalam albo dawalam na śpiocha. Dzien i noc do 3-go miesiąca. Potem pozwalalam jej w nocy pospac dłużej (omijalam 1 karmienie) czyli sen ciągły 5godzin. Po miesiacu omijalam kolejne karmienie nocne, sen sie zwiększył do 8 godzin (ciągły bez jedzenia). Ona byla do tego przyzwyczajona i nie domagala sie jedzenia częściej. Ale tez nie zjadala zbyt duzo na raz. W wieku Adama jadla po okolo 80ml mm. Nie wiem czy to takie dobre było. Nie sądzę bo przez pierwszych kilka miesiecy nie spałam prawie wcale. Dziecko jadlo majac 3 miesiace 7-8 razy na dobę. Nie wspominam tego jako super sposób. Dlatego Adama karmię typowo na żądanie. Od urodzenia. I szybko załapał ze w nocy się śpi a nie bawi. Maja tego nie rozumiala. Potrafila wstac i bawic sie w srodku nocy a ja poslusznie czekalam az wybije godzina przeznaczona na jedzenie. Teraz gdy Adam sie wybudzi w nocy daje mleko i zasypia bez problemu. Z resztą ma właśnie 3 miesiące i on sie ciut przestawił a ja dzieki temu wprowadzilam rytm dnia, który póki co idealnie się sprawdza. Ja jestem wypoczeta, on zadowolony. Nie chodzę z oczami na zapalkach jak przy Mai. Marzyłam o chwili snu. Przy mm w nocy nastawialam budzik, robilam mleko. Karmilam, przebieralam pampersa, odbijalam. Maja szla spac a ja bralam sie za wyparzanie butelki i przygotowywanie wody na kolejne karmienie. Zanim zasnęłam budzik znów dzwonił.
Tak więc ja nie sugerowalabym sie absolutnie wpisami w blogach czy stronkach internetowych. Bo o ile u tej dziewczyny to sie sprawdza to u miliona dzieci sprawdzac sie nie bedzie. Kazde dziecko jest inne, ma inne potrzeby, jest inaczej karmione. Myślę ze to my mamy powinnysmy na tyle poznac swoje dzieci, dostosowac sie do nich i w drugą stronę, nauczyc malucha pewnych schematow tak bysmy były szczesliwe my i nasze maluchy. A systematycznosc naszych działań nauczy dziecko bardzo szybko zalozonego rytmu. Czy to przy kp czy karmieniu mm. Wiadomo sa wyjątki np skoki rozwojowe ktore potrafia zaburzyc kompletnie wszystko co wypracowalismy w jeden dzień. Ale skok minie i mozna powrocic na pewne tory lib wyczuc smyka i sie znow wyregulowac.

Chcialoby sie napisac :amen. Zgadzam sie z Toba. Dlatego uwazam ze karmiac na zadanie to sie nie sprawdzi. Mi polozna tez mowila zebym w nocy bie wybudzala. Jak spi, to noech spi. Owszem w pierwszym miesiacu mowila zeby nie spal dluzej niz 4 godziny, ale teraz to juz jest duzy chlopak i nie ma potrzeby takiej.
O sukces. Maly zasnal sam w lozeczkua ja lece sie ogarnac

[candy02]

Witam się w nowym wątku
My po szczepieniu. Mati jak zobaczył panią doktor jak zbliża się do niego ze stetoskopem, to zaczął okropnie płakać. Teraz to już jestem pewna na 100%, że on reaguje tak na obcych. Samo szczepienie było w miarę ok, zaplakal po zastrzyku, ale dał się szybko uspokoić.
Później zasnął o 13:50 i obudził się o 16:40. No i niestety ta długa drzemka rozwaliła nam rytm dnia. zasnął dopiero po 19, po 20 obudził się na jedzonko i nie bardzo chciał iść spać. Ostatecznie zasnął przed 22. Teraz już wiem że najlepiej dla niego jak długa drzemka nie trwa dłużej niż 2 godziny.

Roxana ale masz teściówkę... Małpa jedna. Podziwiam, że do rękoczynów nie doszło. Ja z natury to nie biję ludzi, ale tu nie wiem czy nie chwyciła bym za włosy i o kolanko. Bujną ma czuprynę?
Współczuję, bo wiem, że ciężko jest olać kogoś takiego i całą sytuację. No niestety takie jadzenie potrafi zatruć życie. Najważniejsze jest żeby tż stał murem za Tobą. Wsparcie tż w sytuacji gdy chodzi o Jego matkę jest mega ważne.

Napisane przez kasperka

Dokładnie
My mamy oprócz kombinezonów kurteczki, do tego właśnie ciepłe spodnie i buciki chcę kupić

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Dziewczyny, poczytałam ten wątek, który wczoraj wkleiła któraś z Was i mój mały nie śpi np.12 godz.w nocy
Wczoraj też próbowałam wcześniej go do spania położyć, ale szans nie ma ;(

Tż wyjeżdża zaraz na tydzień, chyba będę wyła dziś

Mój Mati nie lubi kombinezonu. I nie wiem czy chodzi o ten konkretny czy po prostu nie lubi jak jest grubo ubrany. Wczoraj szukałam dla niego jakiejś fajnej kurteczki, ale nie mogłam trafić z rozmiarem. Byłam w tesco i f&f miało fajną pomarańczową, ale 68 to dla niego zdecydowanie za duże (u nich to rozmiar na 8kg), a 62 nie mają w ofercie dla takich rzeczy. Wg nich 62 to chyba tylko body, pajace itp.
Więc my chyba będziemy ubierać ocieplane spodnie i kurtkę no i do tego buty.
Kasperka, jak znajdziesz te konkretne, które wklejałaś, to daj znać. Są EKSTRA My mamy podobne brązowe kupione w entliczku.
Jak tż wyjeżdża to Ty musisz się z nim pożegnać odpowiednio Dasz radę, a my tu będziemy Cię wspierać.

Dziewczyny widziałam, że wrzucałyście zdjęcia dzieci. Ja większości zdjęć nie widzę na komórce

Co do jabłuszka jako posiłku, to zdecydowanie podałabym mniejszą porcję i dokarmiła mlekiem. Dla mnie jabłuszko to bardziej deser niż posiłek.

Dziewczyny mój Mati to też szczypiorek. Wzrostu ma pewnie z 64cm, ale waga w 15 tygodniu to 5880. Teraz pewnie waży z 6 kg, bo to ok 2 tygodnie temu był ważony. A wczoraj mi go nie zważyły.
Ale w poniedziałek kolejne szczepienie, to się dowiem

No i znowu się zdenerwowałam, bo jednak 5w1 jest za darmo dla wcześniaków!! Tylko to przychodnia musi zgłosić zapotrzebowanie do Sanepidu. A u mnie powiedzieli, że nie ma za darmo. Do kogo mam pisać zażalenie? Niestety muszę już płacić za szczepionkę, bo szczepimy czymś innym niż Sanepid daje.

[Ambiwalentna29]

witam sie i ja
majka wspólczuję bólu głowy... ja tez jestem migrenowcem podczas ciazy mnie oszczedziło.. chociaż z Tymkiem przez pierwszy trymestr tez miałam ale pozniej już nic po porodzie niestety powraca ja mam na receptę sumamigren i pomaga. kolei ma takie skutki uboczne,że czasem też strach wziąc. Ktoś kto nie mial migreny to chyba nie wie o jakim bólu mówimy
ja zaczynam stosowac dietę antyhistaminową bo pradwopodobnie stąd się bierze najczęsciej migrena najlepsze jest to,że to co najbardziej lubie powinnam unikać!

vea ale Ty bardzo ładna kobieta jestes pierwszy raż Cie widzę można wiedzieć ile masz lat "niewiasto"


kasperka u nas tez ładna pogoda była a jednak humor średni.. wiesz.. krótsze dni.. dodatkowo stałaś sie "więźniem swojego synka" i mieszanka wybuchowa gotowa moj klawisz własnie sobie leży na macie

jess kasperka ja bym wołała,żeby jednak mój był szczuplejszy- także cieszcie się bo i tak jeszcze przybiorą


laski wróciłam do wagi przed ciążą ale chciałam zrzucić jeszcze 3 kg i nic w sumie nie ma co sie dziwić..wcale sie nie oszczedzam MUSZE schudnąc do stycznia 3 kg !! trzymta kciuki

[vea7]

Napisane przez magdowe

Ja mam chyba z 15 par butów dla Tymka oczywiście większość dostałam Ale ani razu mu ich nie ubralam jakoś wydają mi się niewygodne dla takiego malucha. A tak w ciąży planowałam go stroic;-)

To zależy jak ubierasz
Z Natką mam taki problem, że wszystkie skarpetki zdejmuje - czy włożę pod spodnie, czy na spodnie, czy podkolanówki, czy zwykłe, chwila i jakoś je zsuwa. Mała ma długą, ale szczupłą stopę i skarpetki, które są dobre na długość są zazwyczaj luźne, więc tym łatwiej jej idzie.
Teraz na spacery ubieram jej skarpetki i trampki niechodki - zresztą za duże - właśnie po to, żeby trzymać skarpety. Na zimę mam dla niej kombinezon i komplet, ale bez stópek, więc będę się musiała za czymś takim jak ma Kasperka rozejrzeć

Napisane przez candy02

No i znowu się zdenerwowałam, bo jednak 5w1 jest za darmo dla wcześniaków!! Tylko to przychodnia musi zgłosić zapotrzebowanie do Sanepidu. A u mnie powiedzieli, że nie ma za darmo. Do kogo mam pisać zażalenie? Niestety muszę już płacić za szczepionkę, bo szczepimy czymś innym niż Sanepid daje.

Do kierownika przychodni i instytucji nadzorującej przychodnię

roxana, ogromne buziaki
Nie daj się larwie


Co do rytmu dnia i kp, to nie jest tak tragicznie
Janek mi się około 3 miesiąca uregulował - nie jadł i zasypiał może co do minuty, ale byłam już w stanie określić główne drzemki i porę spania.
Natka, też już rano mniej więcej ma taki sam rytm i wieczorem też mniej więcej tak samo zasypia. Środek dnia wychodzi różnie - jak jesteśmy w domu to je co 1,5 - 2 godziny, ale jeśli idziemy na spacer, to przerwa jest zdecydowanie dłuższa, więc tu regularności nie ma.

Przyjeżdża dzisiaj koleżanka, która projektuje nam regał z pierwszymi pomysłami

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez Ambiwalentna29

witam sie i ja
majka wspólczuję bólu głowy... ja tez jestem migrenowcem podczas ciazy mnie oszczedziło.. chociaż z Tymkiem przez pierwszy trymestr tez miałam ale pozniej już nic po porodzie niestety powraca ja mam na receptę sumamigren i pomaga. kolei ma takie skutki uboczne,że czasem też strach wziąc. Ktoś kto nie mial migreny to chyba nie wie o jakim bólu mówimy
ja zaczynam stosowac dietę antyhistaminową bo pradwopodobnie stąd się bierze najczęsciej migrena najlepsze jest to,że to co najbardziej lubie powinnam unikać!

vea ale Ty bardzo ładna kobieta jestes pierwszy raż Cie widzę można wiedzieć ile masz lat "niewiasto"


kasperka u nas tez ładna pogoda była a jednak humor średni.. wiesz.. krótsze dni.. dodatkowo stałaś sie "więźniem swojego synka" i mieszanka wybuchowa gotowa moj klawisz własnie sobie leży na macie

jess kasperka ja bym wołała,żeby jednak mój był szczuplejszy- także cieszcie się bo i tak jeszcze przybiorą


laski wróciłam do wagi przed ciążą ale chciałam zrzucić jeszcze 3 kg i nic w sumie nie ma co sie dziwić..wcale sie nie oszczedzam MUSZE schudnąc do stycznia 3 kg !! trzymta kciuki

A dziękuję bardzo
Chociaż teraz czuje się bardziej jak Matka Polka skrzyżowana z Budowlańcem niż Kobieta przez duże K
A na tym zdjęciu z kolei mam wrażenie, że siksowato wyglądam, ale w sumie to akurat nie jest złe
Mam 31 lat.

[candy02]

Napisane przez vea7

To zależy jak ubierasz
Z Natką mam taki problem, że wszystkie skarpetki zdejmuje - czy włożę pod spodnie, czy na spodnie, czy podkolanówki, czy zwykłe, chwila i jakoś je zsuwa. Mała ma długą, ale szczupłą stopę i skarpetki, które są dobre na długość są zazwyczaj luźne, więc tym łatwiej jej idzie.
Teraz na spacery ubieram jej skarpetki i trampki niechodki - zresztą za duże - właśnie po to, żeby trzymać skarpety. Na zimę mam dla niej kombinezon i komplet, ale bez stópek, więc będę się musiała za czymś takim jak ma Kasperka rozejrzeć



Do kierownika przychodni i instytucji nadzorującej przychodnię

roxana, ogromne buziaki
Nie daj się larwie


Co do rytmu dnia i kp, to nie jest tak tragicznie
Janek mi się około 3 miesiąca uregulował - nie jadł i zasypiał może co do minuty, ale byłam już w stanie określić główne drzemki i porę spania.
Natka, też już rano mniej więcej ma taki sam rytm i wieczorem też mniej więcej tak samo zasypia. Środek dnia wychodzi różnie - jak jesteśmy w domu to je co 1,5 - 2 godziny, ale jeśli idziemy na spacer, to przerwa jest zdecydowanie dłuższa, więc tu regularności nie ma.

Przyjeżdża dzisiaj koleżanka, która projektuje nam regał z pierwszymi pomysłami

Problem w tym, że kierownik to nasz pediatra :/

Vea, no laska jesteś weszlam na Twój profil. Dzieci cudowne, a na temat tż się nie wypowiem, bo nie chcę oberwać ( w sensie, że fajny )

Majka piję takie soki tłoczone na zimno i wg mnie one są ok i można je podać dziecku.

[magdowe]

Mi zostało jeszcze 6 kg z ciąży:-( nie zrzucilam nic od wyjścia ze szpitala. Niby wszyscy mi mówią że wyglądam dobrze ale czuje się fatalnie.. Brzuch i uda masakra. Powinnam zacząć ćwiczyć ale tak mi się nie chce. Dieta też odpada bo uwielbiam jeść. Jak żyć?

[candy02]

Napisane przez magdowe

Mi zostało jeszcze 6 kg z ciąży:-( nie zrzucilam nic od wyjścia ze szpitala. Niby wszyscy mi mówią że wyglądam dobrze ale czuje się fatalnie.. Brzuch i uda masakra. Powinnam zacząć ćwiczyć ale tak mi się nie chce. Dieta też odpada bo uwielbiam jeść. Jak żyć?

Ja ważę 9kg mniej niż przed ciążą. Mieszcze się czasem w rozmiar 40, co jest dużym sukcesem, bo przed ciążą nosiłam 44.

[majka242007]

Napisane przez candy02

Witam się w nowym wątku
My po szczepieniu. Mati jak zobaczył panią doktor jak zbliża się do niego ze stetoskopem, to zaczął okropnie płakać. Teraz to już jestem pewna na 100%, że on reaguje tak na obcych. Samo szczepienie było w miarę ok, zaplakal po zastrzyku, ale dał się szybko uspokoić.
Później zasnął o 13:50 i obudził się o 16:40. No i niestety ta długa drzemka rozwaliła nam rytm dnia. zasnął dopiero po 19, po 20 obudził się na jedzonko i nie bardzo chciał iść spać. Ostatecznie zasnął przed 22. Teraz już wiem że najlepiej dla niego jak długa drzemka nie trwa dłużej niż 2 godziny.

Roxana ale masz teściówkę... Małpa jedna. Podziwiam, że do rękoczynów nie doszło. Ja z natury to nie biję ludzi, ale tu nie wiem czy nie chwyciła bym za włosy i o kolanko. Bujną ma czuprynę?
Współczuję, bo wiem, że ciężko jest olać kogoś takiego i całą sytuację. No niestety takie jadzenie potrafi zatruć życie. Najważniejsze jest żeby tż stał murem za Tobą. Wsparcie tż w sytuacji gdy chodzi o Jego matkę jest mega ważne.



Mój Mati nie lubi kombinezonu. I nie wiem czy chodzi o ten konkretny czy po prostu nie lubi jak jest grubo ubrany. Wczoraj szukałam dla niego jakiejś fajnej kurteczki, ale nie mogłam trafić z rozmiarem. Byłam w tesco i f&f miało fajną pomarańczową, ale 68 to dla niego zdecydowanie za duże (u nich to rozmiar na 8kg), a 62 nie mają w ofercie dla takich rzeczy. Wg nich 62 to chyba tylko body, pajace itp.
Więc my chyba będziemy ubierać ocieplane spodnie i kurtkę no i do tego buty.
Kasperka, jak znajdziesz te konkretne, które wklejałaś, to daj znać. Są EKSTRA My mamy podobne brązowe kupione w entliczku.
Jak tż wyjeżdża to Ty musisz się z nim pożegnać odpowiednio Dasz radę, a my tu będziemy Cię wspierać.

Dziewczyny widziałam, że wrzucałyście zdjęcia dzieci. Ja większości zdjęć nie widzę na komórce

Co do jabłuszka jako posiłku, to zdecydowanie podałabym mniejszą porcję i dokarmiła mlekiem. Dla mnie jabłuszko to bardziej deser niż posiłek.

Dziewczyny mój Mati to też szczypiorek. Wzrostu ma pewnie z 64cm, ale waga w 15 tygodniu to 5880. Teraz pewnie waży z 6 kg, bo to ok 2 tygodnie temu był ważony. A wczoraj mi go nie zważyły.
Ale w poniedziałek kolejne szczepienie, to się dowiem

No i znowu się zdenerwowałam, bo jednak 5w1 jest za darmo dla wcześniaków!! Tylko to przychodnia musi zgłosić zapotrzebowanie do Sanepidu. A u mnie powiedzieli, że nie ma za darmo. Do kogo mam pisać zażalenie? Niestety muszę już płacić za szczepionkę, bo szczepimy czymś innym niż Sanepid daje.

I o tym wczoraj pomyślałam. Mówię do Tz damy pół skoiczka poprawi mlekiem i niech idzie spać ;-) zjadł pół sloiczka, podstawilam mleko i sie na mnie wydarl! Podstawilam drugi raz butle, zaczął płakać. Podszedl do niego Tz to zaczął mu się zalic przez te maleńkie zalzawione oczka. Wiec daliśmy mu zjeść jabłuszko do końca. Od razu sie ucieszył i zjadł wszysciutko. Poprawil herbatką, odbił zadowolony i zasnął. Wiec nie ma szans.
Z resztą nic juz nie kombinuje. Jest dobrze tak jak jest. Mleka zjada odpowiednia porcje a nawet więcej. To najważniejsze.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez candy02

Problem w tym, że kierownik to nasz pediatra :/

Vea, no laska jesteś weszlam na Twój profil. Dzieci cudowne, a na temat tż się nie wypowiem, bo nie chcę oberwać ( w sensie, że fajny )

Majka piję takie soki tłoczone na zimno i wg mnie one są ok i można je podać dziecku.

Dzięki za odpowiedź
Myślałam ze juz nikt mi nie doradzi ;-)

[magdowe]

Majka a na jakim mleku teraz jesteście? Na pewno pisałaś ale przeoczyłam. Jak będziesz podawać soczek to zamiast deserku czy to i to?

[majka242007]

Napisane przez magdowe

Mi zostało jeszcze 6 kg z ciąży:-( nie zrzucilam nic od wyjścia ze szpitala. Niby wszyscy mi mówią że wyglądam dobrze ale czuje się fatalnie.. Brzuch i uda masakra. Powinnam zacząć ćwiczyć ale tak mi się nie chce. Dieta też odpada bo uwielbiam jeść. Jak żyć?

Jedz na zdrowie ;-)
Ja juz schudłam ponizej mojej granicy. Wiec gorzej byc nie może.
Zaczynam pic glittery i intensywnie ćwiczę. Brzuch płaski jak bym nigdy w ciazy nie była. (to w sumie plus) ale cycki rozmiar wklęsłe D. Nogi chude, ręce anoreksja zaraz... Wiec czas porządnie sie wziąć za siebie.

[Ambiwalentna29]

Napisane przez magdowe

Mi zostało jeszcze 6 kg z ciąży:-( nie zrzucilam nic od wyjścia ze szpitala. Niby wszyscy mi mówią że wyglądam dobrze ale czuje się fatalnie.. Brzuch i uda masakra. Powinnam zacząć ćwiczyć ale tak mi się nie chce. Dieta też odpada bo uwielbiam jeść. Jak żyć?

nic tylko żreć u mnie brzuch ...kiepsko musze cwiczyć ale też mam słomiany zapal

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez majka242007

Jedz na zdrowie ;-)
Ja juz schudłam ponizej mojej granicy. Wiec gorzej byc nie może.
Zaczynam pic glittery i intensywnie ćwiczę. Brzuch płaski jak bym nigdy w ciazy nie była. (to w sumie plus) ale cycki rozmiar wklęsłe D. Nogi chude, ręce anoreksja zaraz... Wiec czas porządnie sie wziąć za siebie.

oddam 3 kg w dobre ręce Tylko co Tobie po moim tłuszczu.. niestety mięsni zero, więc nie mam co dać

[majka242007]

Napisane przez magdowe

Majka a na jakim mleku teraz jesteście? Na pewno pisałaś ale przeoczyłam. Jak będziesz podawać soczek to zamiast deserku czy to i to?

My nie jesteśmy na mleku :-( Adam ma skaze bialkowa. Bebilon pepti 1 DHA jest to preparat mlekozastepczy hipoalergiczny.
A soczek rano po przebudzeniu (je mleko dopiero 2 godz po pobudce gdy szykuje sie do snu) lub w trakcie jedzenia marchewki (bo mamy wprowadzić juz na zmianę z jabłkiem) zamiast herbatki lub na przemian z herbatką. Czyli w dzień w ktorym bedzie jadl jablko to rano sok jabluszkowy, a do jablka herbatka. A w dzien w ktorym bedzie jadl marchewkę rano herbatka a przy marchewce sok.
Chyba... Tak myślę ze tak bedzie dobrze...

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez Ambiwalentna29

nic tylko żreć u mnie brzuch ...kiepsko musze cwiczyć ale też mam słomiany zapal

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------



oddam 3 kg w dobre ręce Tylko co Tobie po moim tłuszczu.. niestety mięsni zero, więc nie mam co dać

Dawaj tłuszcz! Przerobie go sobie na tkankę mięśniową ;-)

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Ambiwalentna29

nic tylko żreć u mnie brzuch ...kiepsko musze cwiczyć ale też mam słomiany zapal

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------



oddam 3 kg w dobre ręce Tylko co Tobie po moim tłuszczu.. niestety mięsni zero, więc nie mam co dać

Albo w cycki sobie wsadze

[vea7]

Napisane przez candy02

Problem w tym, że kierownik to nasz pediatra :/

Vea, no laska jesteś weszlam na Twój profil. Dzieci cudowne, a na temat tż się nie wypowiem, bo nie chcę oberwać ( w sensie, że fajny )

Majka piję takie soki tłoczone na zimno i wg mnie one są ok i można je podać dziecku.

A dziękuję
Fajny fajny, tylko charakter paskudny

Napisane przez magdowe

Mi zostało jeszcze 6 kg z ciąży:-( nie zrzucilam nic od wyjścia ze szpitala. Niby wszyscy mi mówią że wyglądam dobrze ale czuje się fatalnie.. Brzuch i uda masakra. Powinnam zacząć ćwiczyć ale tak mi się nie chce. Dieta też odpada bo uwielbiam jeść. Jak żyć?

Dieta niekoniecznie, wystarczy mądrze jeść A ćwiczenia hmmm... bez nich raczej ciężko, ale na dobry początek przynajmniej codzienne spacery


To wam jeszcze moje Szkraby wrzucę... wg. mnie zupełnie niepodobne, jedyna cecha wspólna: Rzęsy po Wielbłądzie

[candy02]

Napisane przez vea7

A dziękuję
Fajny fajny, tylko charakter paskudny



Dieta niekoniecznie, wystarczy mądrze jeść A ćwiczenia hmmm... bez nich raczej ciężko, ale na dobry początek przynajmniej codzienne spacery


To wam jeszcze moje Szkraby wrzucę... wg. mnie zupełnie niepodobne, jedyna cecha wspólna: Rzęsy po Wielbłądzie

Cudownosci

[Ambiwalentna29]

woooo ale mają rzęsy ciężko okreslić ale chyba troche podobni są brat będzie pilnował siorki jak oka w głowie


majka racja: napierw Masa a pozniej redukcja

[kasperka]

Napisane przez Ambiwalentna29

witam sie i ja

majka wspólczuję bólu głowy... ja tez jestem migrenowcem podczas ciazy mnie oszczedziło.. chociaż z Tymkiem przez pierwszy trymestr tez miałam ale pozniej już nic po porodzie niestety powraca ja mam na receptę sumamigren i pomaga. kolei ma takie skutki uboczne,że czasem też strach wziąc. Ktoś kto nie mial migreny to chyba nie wie o jakim bólu mówimy

ja zaczynam stosowac dietę antyhistaminową bo pradwopodobnie stąd się bierze najczęsciej migrena najlepsze jest to,że to co najbardziej lubie powinnam unikać!



vea ale Ty bardzo ładna kobieta jestes pierwszy raż Cie widzę można wiedzieć ile masz lat "niewiasto"





kasperka u nas tez ładna pogoda była a jednak humor średni.. wiesz.. krótsze dni.. dodatkowo stałaś sie "więźniem swojego synka" i mieszanka wybuchowa gotowa moj klawisz własnie sobie leży na macie



jess kasperka ja bym wołała,żeby jednak mój był szczuplejszy- także cieszcie się bo i tak jeszcze przybiorą





laski wróciłam do wagi przed ciążą ale chciałam zrzucić jeszcze 3 kg i nic w sumie nie ma co sie dziwić..wcale sie nie oszczedzam MUSZE schudnąc do stycznia 3 kg !! trzymta kciuki

Klawisz?!
Mój od ponad godziny śpi

[natalia1011]

Napisane przez heroine86

Współczuję



A o której Ci zasypia? Bo moja od 3 dni chodzi wcześniej spać, wcześniej znaczy 21-22.30 a wcześniej to była min. 23, północ, po północy ale im wcześniej pójdzie spać tym wcześniej się budzi na karmienie... wczoraj zasnęła parę minut przed 21 to pobudkę zrobiła w pół do pierwszej, kolejna o 2.50 (przy czym tu nie spała 2 godziny ) i kolejna parę minut przed 7... a jak zasypiała ok. 23/24 to potrafiła i do 5 spać
Kurde, po kąpieli dzieci zazwyczaj dostają cyca i zasypiają, u mnie to nie istnieje




Nam wczoraj przyszła huśtawka, dziś TŻ będzie ją składał. Mam nadzieję, że Mała się nią "zainteresuje"

u nas też nie ma spania po cycu po kąpieli, znaczy się, może i przyśnie przy jedzeniu ale jak tylko bym chciała go odłożyć to od razu oczy jak 5 złotych, wiec jest trochę zabawy w "przyciemnionym" pokoju, i później usypianie: )

[kasperka]

Napisane przez vea7

To zależy jak ubierasz
Z Natką mam taki problem, że wszystkie skarpetki zdejmuje - czy włożę pod spodnie, czy na spodnie, czy podkolanówki, czy zwykłe, chwila i jakoś je zsuwa. Mała ma długą, ale szczupłą stopę i skarpetki, które są dobre na długość są zazwyczaj luźne, więc tym łatwiej jej idzie.
Teraz na spacery ubieram jej skarpetki i trampki niechodki - zresztą za duże - właśnie po to, żeby trzymać skarpety. Na zimę mam dla niej kombinezon i komplet, ale bez stópek, więc będę się musiała za czymś takim jak ma Kasperka rozejrzeć



Do kierownika przychodni i instytucji nadzorującej przychodnię

roxana, ogromne buziaki
Nie daj się larwie


Co do rytmu dnia i kp, to nie jest tak tragicznie
Janek mi się około 3 miesiąca uregulował - nie jadł i zasypiał może co do minuty, ale byłam już w stanie określić główne drzemki i porę spania.
Natka, też już rano mniej więcej ma taki sam rytm i wieczorem też mniej więcej tak samo zasypia. Środek dnia wychodzi różnie - jak jesteśmy w domu to je co 1,5 - 2 godziny, ale jeśli idziemy na spacer, to przerwa jest zdecydowanie dłuższa, więc tu regularności nie ma.

Przyjeżdża dzisiaj koleżanka, która projektuje nam regał z pierwszymi pomysłami

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------



A dziękuję bardzo
Chociaż teraz czuje się bardziej jak Matka Polka skrzyżowana z Budowlańcem niż Kobieta przez duże K
A na tym zdjęciu z kolei mam wrażenie, że siksowato wyglądam, ale w sumie to akurat nie jest złe
Mam 31 lat.

Matka Polka skrzyżowana z budowlańcem
Jesteś najlepsza !

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Vea, pieęknoty dwie masz !!!
Mi się wydaje, że jednak trochę podobni są

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez candy02

Witam się w nowym wątku
My po szczepieniu. Mati jak zobaczył panią doktor jak zbliża się do niego ze stetoskopem, to zaczął okropnie płakać. Teraz to już jestem pewna na 100%, że on reaguje tak na obcych. Samo szczepienie było w miarę ok, zaplakal po zastrzyku, ale dał się szybko uspokoić.
Później zasnął o 13:50 i obudził się o 16:40. No i niestety ta długa drzemka rozwaliła nam rytm dnia. zasnął dopiero po 19, po 20 obudził się na jedzonko i nie bardzo chciał iść spać. Ostatecznie zasnął przed 22. Teraz już wiem że najlepiej dla niego jak długa drzemka nie trwa dłużej niż 2 godziny.

Roxana ale masz teściówkę... Małpa jedna. Podziwiam, że do rękoczynów nie doszło. Ja z natury to nie biję ludzi, ale tu nie wiem czy nie chwyciła bym za włosy i o kolanko. Bujną ma czuprynę?
Współczuję, bo wiem, że ciężko jest olać kogoś takiego i całą sytuację. No niestety takie jadzenie potrafi zatruć życie. Najważniejsze jest żeby tż stał murem za Tobą. Wsparcie tż w sytuacji gdy chodzi o Jego matkę jest mega ważne.



Mój Mati nie lubi kombinezonu. I nie wiem czy chodzi o ten konkretny czy po prostu nie lubi jak jest grubo ubrany. Wczoraj szukałam dla niego jakiejś fajnej kurteczki, ale nie mogłam trafić z rozmiarem. Byłam w tesco i f&f miało fajną pomarańczową, ale 68 to dla niego zdecydowanie za duże (u nich to rozmiar na 8kg), a 62 nie mają w ofercie dla takich rzeczy. Wg nich 62 to chyba tylko body, pajace itp.
Więc my chyba będziemy ubierać ocieplane spodnie i kurtkę no i do tego buty.
Kasperka, jak znajdziesz te konkretne, które wklejałaś, to daj znać. Są EKSTRA My mamy podobne brązowe kupione w entliczku.
Jak tż wyjeżdża to Ty musisz się z nim pożegnać odpowiednio Dasz radę, a my tu będziemy Cię wspierać.

Dziewczyny widziałam, że wrzucałyście zdjęcia dzieci. Ja większości zdjęć nie widzę na komórce

Co do jabłuszka jako posiłku, to zdecydowanie podałabym mniejszą porcję i dokarmiła mlekiem. Dla mnie jabłuszko to bardziej deser niż posiłek.

Dziewczyny mój Mati to też szczypiorek. Wzrostu ma pewnie z 64cm, ale waga w 15 tygodniu to 5880. Teraz pewnie waży z 6 kg, bo to ok 2 tygodnie temu był ważony. A wczoraj mi go nie zważyły.
Ale w poniedziałek kolejne szczepienie, to się dowiem

No i znowu się zdenerwowałam, bo jednak 5w1 jest za darmo dla wcześniaków!! Tylko to przychodnia musi zgłosić zapotrzebowanie do Sanepidu. A u mnie powiedzieli, że nie ma za darmo. Do kogo mam pisać zażalenie? Niestety muszę już płacić za szczepionkę, bo szczepimy czymś innym niż Sanepid daje.

Znalazłam ten model, ale niestety nie ten kolor
Będę dalej szukać

[Ambiwalentna29]

kasperka nom klawisz.. pilnuje mnie żebym nie spieprzyła z więzienia ( domu) ewentualnie jeszcze wyjdzie ze mna na spacerniak

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

mms przy zapaleniu, piersi nadal miałam takie "miekkie" choć mysłalam,że własnie będą twarde ale nie.. nadal miękkie, bolące w konkretnym miejscu, w dodatku na zewnatrz czerwone w miejscu bólu i wręcz parzące- od razu miałam temperature 38C i ogólnie była slaba. Musisz już zacząc przystawiac młodego czesciej do tej piersi aż zejdzie ból. Ja np teraz też mam w prawej piersi grudki bo młody długa przerwe sobie zrobił ale nie bolą

[natalia1011]

Napisane przez magdowe

Mi zostało jeszcze 6 kg z ciąży:-( nie zrzucilam nic od wyjścia ze szpitala. Niby wszyscy mi mówią że wyglądam dobrze ale czuje się fatalnie.. Brzuch i uda masakra. Powinnam zacząć ćwiczyć ale tak mi się nie chce. Dieta też odpada bo uwielbiam jeść. Jak żyć?

mi też 6kilo, a nie raz jak stane na wadze to i 7, zależy od pory dnia:P zapierałam się, że jak minie połóg to będe ćwiczyła, ale nie mam siły (i chęci:P), bo jak już mały śpi to albo ogarniam chatę, albo siebie albo odpoczywam

Napisane przez majka242007

I o tym wczoraj pomyślałam. Mówię do Tz damy pół skoiczka poprawi mlekiem i niech idzie spać ;-) zjadł pół sloiczka, podstawilam mleko i sie na mnie wydarl! Podstawilam drugi raz butle, zaczął płakać. Podszedl do niego Tz to zaczął mu się zalic przez te maleńkie zalzawione oczka. Wiec daliśmy mu zjeść jabłuszko do końca. Od razu sie ucieszył i zjadł wszysciutko. Poprawil herbatką, odbił zadowolony i zasnął. Wiec nie ma szans.
Z resztą nic juz nie kombinuje. Jest dobrze tak jak jest. Mleka zjada odpowiednia porcje a nawet więcej. To najważniejsze.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------



Dzięki za odpowiedź
Myślałam ze juz nikt mi nie doradzi ;-)

Masz rację, nie kombinuj, gdyby był głodny to na pewno byś usłyszała jeśli ładnie rośnie to nie ma co kombinować, bo człowiek przekombinuje

vea widziałam zdjęcia już na fejsie, te rzęsy to Twoje dzieciaki mają meeeega długaśne, aż zazdroszczę

[beaciorq]

Witam sie w nowym watku

Dziewczyny kp jakie kupki maja wasze maluchy?

Moj robi strasznie rzadkie w żadnym stopniu nie przypomina to jajeczniczki raczej rozwodniona musztarde i nie wiem czy to dobre

Oprocz trgo jedt pogodny i nie widze zeby cos mu dolegalo

[kasperka]

Napisane przez Ambiwalentna29

kasperka nom klawisz.. pilnuje mnie żebym nie spieprzyła z więzienia ( domu) ewentualnie jeszcze wyjdzie ze mna na spacerniak

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

mms przy zapaleniu, piersi nadal miałam takie "miekkie" choć mysłalam,że własnie będą twarde ale nie.. nadal miękkie, bolące w konkretnym miejscu, w dodatku na zewnatrz czerwone w miejscu bólu i wręcz parzące- od razu miałam temperature 38C i ogólnie była slaba. Musisz już zacząc przystawiac młodego czesciej do tej piersi aż zejdzie ból. Ja np teraz też mam w prawej piersi grudki bo młody długa przerwe sobie zrobił ale nie bolą

Pasuje jak nic ten KLAWISZ do naszych chłopców

[Mirabelka_90]

Dziewczyny potrzebuje Waszej rady. kupiłam Małemu na chrzest takie ubranko jak w załączniku. i poszukuje do tego czegoś na wierzch, jakiś sweterek, buciki i czapeczke. może rzuciło się Wam w oczy coś co by pasowało?

[majka242007]

vea widzialam juz na fb fotki. Śliczne maluchy, ja podobieństwo widzę słodziaki

[ladybird1395]

Skoro Wy tak się chwalicie to i ja w końcu pokażę młodą

[heroine86]

Napisane przez majka242007

Ale to mi sie wydaje ze trzeba było tak od razu robic a nie karmic na żądanie. Bo na żądanie karmoenie nie jest regularne. Czasem dziecko chce za godzinę jesc czasem śpi i zje po 5 godzinach.
Ja Maje tak karmiłam. Od urodzenia. Rowno co 2,5 godziny. Jak spała to wybudzalam albo dawalam na śpiocha. Dzien i noc do 3-go miesiąca. Potem pozwalalam jej w nocy pospac dłużej (omijalam 1 karmienie) czyli sen ciągły 5godzin. Po miesiacu omijalam kolejne karmienie nocne, sen sie zwiększył do 8 godzin (ciągły bez jedzenia). Ona byla do tego przyzwyczajona i nie domagala sie jedzenia częściej. Ale tez nie zjadala zbyt duzo na raz. W wieku Adama jadla po okolo 80ml mm. Nie wiem czy to takie dobre było. Nie sądzę bo przez pierwszych kilka miesiecy nie spałam prawie wcale. Dziecko jadlo majac 3 miesiace 7-8 razy na dobę. Nie wspominam tego jako super sposób. Dlatego Adama karmię typowo na żądanie. Od urodzenia. I szybko załapał ze w nocy się śpi a nie bawi. Maja tego nie rozumiala. Potrafila wstac i bawic sie w srodku nocy a ja poslusznie czekalam az wybije godzina przeznaczona na jedzenie. Teraz gdy Adam sie wybudzi w nocy daje mleko i zasypia bez problemu. Z resztą ma właśnie 3 miesiące i on sie ciut przestawił a ja dzieki temu wprowadzilam rytm dnia, który póki co idealnie się sprawdza. Ja jestem wypoczeta, on zadowolony. Nie chodzę z oczami na zapalkach jak przy Mai. Marzyłam o chwili snu. Przy mm w nocy nastawialam budzik, robilam mleko. Karmilam, przebieralam pampersa, odbijalam. Maja szla spac a ja bralam sie za wyparzanie butelki i przygotowywanie wody na kolejne karmienie. Zanim zasnęłam budzik znów dzwonił.
Tak więc ja nie sugerowalabym sie absolutnie wpisami w blogach czy stronkach internetowych. Bo o ile u tej dziewczyny to sie sprawdza to u miliona dzieci sprawdzac sie nie bedzie. Kazde dziecko jest inne, ma inne potrzeby, jest inaczej karmione. Myślę ze to my mamy powinnysmy na tyle poznac swoje dzieci, dostosowac sie do nich i w drugą stronę, nauczyc malucha pewnych schematow tak bysmy były szczesliwe my i nasze maluchy. A systematycznosc naszych działań nauczy dziecko bardzo szybko zalozonego rytmu. Czy to przy kp czy karmieniu mm. Wiadomo sa wyjątki np skoki rozwojowe ktore potrafia zaburzyc kompletnie wszystko co wypracowalismy w jeden dzień. Ale skok minie i mozna powrocic na pewne tory lib wyczuc smyka i sie znow wyregulowac.

Też myślę, że ten system przy karmieniu na żądanie się nie sprawdzi. Moja w dzień je co 1,5-2 godziny, w nocy potrafi wytrzymać dłużej, chociaż zdarza się jeszcze, że budzi się często dosyć... i zanim ja usnę to Ona już chce cyca znów

Napisane przez candy02

Dziewczyny mój Mati to też szczypiorek. Wzrostu ma pewnie z 64cm, ale waga w 15 tygodniu to 5880. Teraz pewnie waży z 6 kg, bo to ok 2 tygodnie temu był ważony. A wczoraj mi go nie zważyły.
Ale w poniedziałek kolejne szczepienie, to się dowiem

Faktycznie szczypiorki z tych Waszych chłopaków moja była ważona ponad tydzień temu (skończone 8 tyg.) i ważyła już ponad 5 kg

Napisane przez vea7

Chociaż teraz czuje się bardziej jak Matka Polka skrzyżowana z Budowlańcem niż Kobieta przez duże K
A na tym zdjęciu z kolei mam wrażenie, że siksowato wyglądam, ale w sumie to akurat nie jest złe
Mam 31 lat.

Napisane przez vea7

To wam jeszcze moje Szkraby wrzucę... wg. mnie zupełnie niepodobne, jedyna cecha wspólna: Rzęsy po Wielbłądzie

ale mają rzęsiska!


Roxana, jak samopoczucie dzisiaj? Olej francę ona ewidentnie dąży do tego by zatruć Ci życie

W ogóle jak tak Was czytam to większość ma teściowe-zołze chyba powinnam dziękować, że mam normalną

[kasperka]

Napisane przez heroine86

Też myślę, że ten system przy karmieniu na żądanie się nie sprawdzi. Moja w dzień je co 1,5-2 godziny, w nocy potrafi wytrzymać dłużej, chociaż zdarza się jeszcze, że budzi się często dosyć... i zanim ja usnę to Ona już chce cyca znów







Faktycznie szczypiorki z tych Waszych chłopaków moja była ważona ponad tydzień temu (skończone 8 tyg.) i ważyła już ponad 5 kg















ale mają rzęsiska!





Roxana, jak samopoczucie dzisiaj? Olej francę ona ewidentnie dąży do tego by zatruć Ci życie



W ogóle jak tak Was czytam to większość ma teściowe-zołze chyba powinnam dziękować, że mam normalną

Szczuplaki, ale za to długie

[heroine86]

Napisane przez natalia1011

u nas też nie ma spania po cycu po kąpieli, znaczy się, może i przyśnie przy jedzeniu ale jak tylko bym chciała go odłożyć to od razu oczy jak 5 złotych, wiec jest trochę zabawy w "przyciemnionym" pokoju, i później usypianie: )

No u nas dokładnie tak samo po kąpieli przy cycu zaśnie na chwilę, a jak próbuję odłożyć do łóżeczka to już po spaniu... i zabawa na całego

Napisane przez Ambiwalentna29

kasperka nom klawisz.. pilnuje mnie żebym nie spieprzyła z więzienia ( domu) ewentualnie jeszcze wyjdzie ze mna na spacerniak

Napisane przez beaciorq

Witam sie w nowym watku

Dziewczyny kp jakie kupki maja wasze maluchy?

Moj robi strasznie rzadkie w żadnym stopniu nie przypomina to jajeczniczki raczej rozwodniona musztarde i nie wiem czy to dobre

Oprocz trgo jedt pogodny i nie widze zeby cos mu dolegalo

Moja różne robi... i jeśli chodzi o "konsystencję" i o barwę... nie wiem czy to dobrze, no ale nie marudzi, nie płacze