Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3 - Strona 59 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-05, 10:02   #1741
kamilamimila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
Kochana... pomyśl... dr P. przedstawił jak wygląda sytuacja.
Byłoby nieuczciwe, gdyby powiedział, że się uda!!! walcz dalej!!! nie poddawaj się!!! róbmy kolejne in vitro... może nawet za 6 razem uda się... przecież niedawno 60-tka urodziła bliźniaki...
Powiedział Wam, szczerze jak to widzi.. nie naciąga na kasę.. ale daje Wam zielone światło, że warto jeszcze spróbować, ale gwarancji Wam nie da...
Bałaś się, że powie, że nie warto podejmować kolejnej próby a On tak nie powiedział... dlatego popraw swoją kondycję zdrowotną (pisałaś, że anemia, obfite krwawienia) i do działania... musisz wyluzować... odstresować się... gdy będziesz spokojna to podejdź do kolejnej próby...
my wszystkie kibicujemy Wam i wierzymy, że będzie dobrze

Kochana Beatko,no Dr wprawdzie wprost nie powiedzial,ze to juz koniec,bo nie moze mi,przeciez jako,lekarz odbierać ostatniej nadziei,poza tym zrobi co będę chciala jak zapłacę ale z tego co mowil,to strata pieniędzy,bo szanse są naprawdę niewielkie,to die dalo odczytać z tego co mowil,choć nie mowil wprost,ze to juz koniec.Próbuję ta kondycję poprawic,odżywiam sie dobrze,teraz zaczelam bez glutenu,przynajmiej chleb i makaron odstawiłam,biore Aspirone Cardio i Acidum Folikum Hasco,anemii juz chyba nie mam ale czuję sie różnie...Ta miesiaczka teraz,po poronieniu,mnie dobija,dzis mam 10 dzien cyklu,a ja mam,jeszcze plamienia,co to jest w ogóle?Czy to koncowka miesiaczki czy tez co innego?Nigdy ,przenigdy tak,nie mialam.Czy ktoś tak mial po poronieniu,na następny cykl?Nie mam nawet kogo zapytac o to czy to normalne,bo przecież z Dr nie ma kontaktu.Mam nadzieję,ze to sie skończy...Kochana,a ta 60-latka,co urodzila teraz bliźniaki to przecież na pewno nie na swoich komórkach,tylko od dawczymi,nie wierzę by w tym wieku miala dobre komorki i byla plodna,a nawet jeśli to jakis mega wyjątek,to ja na pewno do nich nie należę,bo ja juz sie zbliżam do menopauzy😞Dziewczyny,byla m dzis w aptece i,kupilam,ten Ovarin😊Dzięki za polecenie.Mi to moze nic juz nie pomoc ale jak,nie pomoże to,nie zaszkodzi chyba.Wroce tez znowu do ziol,bo przestalam je pić.
__________________
04.2008 ciaza naturalna, 12.2008 narodziny zdrowej Córci,starania od 09.2013,hsg,laparoskopia, 3 inseminacje,06.2015 IVF-nieudane,07.2015 - 2 IVF-udane,obumarcie ciazy w 7 t,maj 2015-3 IVF i badanie zarodków PGS,mrozaczki czekaja na lepsze czasy

Edytowane przez kamilamimila
Czas edycji: 2015-11-05 o 10:06
kamilamimila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 10:17   #1742
nika077
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 325
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Jagoda mi lekarka powiedziała, że takie odchylenia co do tygodnia w tą czy w tą nie mają znaczenia, ale pewnie dr woli chuchać na zimne i to dobrze, lepiej być pod kontrolą niż lekceważyć takie rzeczy. Trzymam mocno kciuki za dzidzie, daj znać jak po badaniu.

Z tymi ćwiczeniami na przeponę to na pewno spróbuję, dzięki za radę Zrobię wszystko, żeby małej było tam dobrze. A z tą płcią to macie niezłą niespodziankę

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Cytat:
Napisane przez anieanie Pokaż wiadomość
faustynka,super ! gratulacje A jak ogólnie się czujesz po cesarce?
Ja jestem już w 34 tygodniu i w poniedziałek wybieram się na oddział do szpitala bo dr stwierdził u mnie już całkiem skróconą szyjkę i minimalne rozwarcie. Ostatnio się nie oszczędzałam więc to pewnie dlatego. Obym tylko dotrwała do 36 tyg. a potem to już mogę rodzić

dziewczyny gratuluję pozytywnych bet
Trzymam kciuki żebyś minimum te 2 tygodnie jeszcze przetrwała, albo i dłużej, dobrze że już jesteś na tym etapie. A mogę wiedzieć jakiej długości masz teraz szyjkę? Mi wczoraj dr Wiecheć powiedział, że skróciła się o 8 mm i teraz mam 2,9 a jestem dopiero w 20 tygodniu. Ta długość nie jest zła, tylko obawiam się żeby nie poleciało to teraz szybko, bo to dopiero połowa ciąży a dziecko coraz większe. I nie wiem jakie znaczenie ma to że dr mierzył to przez brzuch a nie przezpochwowo, może to nie było takie dokładne...
Zapisałam się na grudzień do szkoły rodzenia, potrzebne jest tam zaświadczenie od lekarza prowadzącego ciąże, że nie ma przeciwwskazań do ćwiczeń, to ciekawe czy ja będę mogła, zobaczymy co prof. Huras powie. A Ty Anieanie chodziłaś do szkoły rodzenia?
Mogłabyś napisać jeszcze czy czułaś jakieś objawy, że szyjka się skraca? Jakieś ciągnięcie, szczypanie czy cokolwiek? Ja czuję właśnie jakieś ciągnięcia, ale myślałam, że to po tej konizacji może...
__________________
Maja marzec 2016
nika077 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 11:15   #1743
jadzialg84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 586
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Gingerbre, GGI, Magdzinska85, malinowa, Kamila, BeataAmelka, Betty, Ulcik - dziękuję Wam za słowa otuchy
Dr P nie mógł uwierzyć że mnie dzisiaj zobaczyl, i to po receptę na leki, nic mi nie przepisał wcześniej bo był pewny ze się uda. Zalecił mi brać dodatkowo Ovarin - podobno to nowość, wspomaga owulację, jajeczka i takie tam bajery. Suplement jak suplement, nie zaszkodzi a zawiera inozytol, nazywaną potocznie witaminą płodności Stosuje go któraś z was?
Inofem ma więcej tego inozytolu. Nawet biorąc jedną saszetkę, a wychodzi taniej.
jadzialg84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 11:57   #1744
ulcik85
Raczkowanie
 
Avatar ulcik85
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 67
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez nika077 Pokaż wiadomość
Ulcik a kiedy trzymać kciuki za Twoje połówkowe? Jak się czujesz po tym przeziębieniu? Zatoki lubią też jak jest im ciepło, ja sobie siedzę nieraz z kubkiem gorącej, ale nie parzącej herbaty i przykładam go sobie do policzków, no i robię inhalacje z soli fizjologicznej. Pytałam o to każdego lekarza u jakiego byłam i potwierdzali, że to jak najbardziej można w ciąży.
Jedziemy w najbliższy wtorek - czas szybko leci, dopiero co byliśmy na pierwszym Jestem mniej zasmarkana, został mi kaszel i postanowiłam sobie, ze jeśli jutro też będzie mnie tak mocno kaszleć to wybiorę się do lekarza, żeby mnie osłuchał. Inhalacje też sobie robię
Dziękuję
__________________
29 marca, godz. 11.32
ulcik85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 12:29   #1745
Ewelina1349
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 207
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez kamilamimila Pokaż wiadomość
Kochana Beatko,no Dr wprawdzie wprost nie powiedzial,ze to juz koniec,bo nie moze mi,przeciez jako,lekarz odbierać ostatniej nadziei,poza tym zrobi co będę chciala jak zapłacę ale z tego co mowil,to strata pieniędzy,bo szanse są naprawdę niewielkie,to die dalo odczytać z tego co mowil,choć nie mowil wprost,ze to juz koniec.Próbuję ta kondycję poprawic,odżywiam sie dobrze,teraz zaczelam bez glutenu,przynajmiej chleb i makaron odstawiłam,biore Aspirone Cardio i Acidum Folikum Hasco,anemii juz chyba nie mam ale czuję sie różnie...Ta miesiaczka teraz,po poronieniu,mnie dobija,dzis mam 10 dzien cyklu,a ja mam,jeszcze plamienia,co to jest w ogóle?Czy to koncowka miesiaczki czy tez co innego?Nigdy ,przenigdy tak,nie mialam.Czy ktoś tak mial po poronieniu,na następny cykl?Nie mam nawet kogo zapytac o to czy to normalne,bo przecież z Dr nie ma kontaktu.Mam nadzieję,ze to sie skończy...Kochana,a ta 60-latka,co urodzila teraz bliźniaki to przecież na pewno nie na swoich komórkach,tylko od dawczymi,nie wierzę by w tym wieku miala dobre komorki i byla plodna,a nawet jeśli to jakis mega wyjątek,to ja na pewno do nich nie należę,bo ja juz sie zbliżam do menopauzy��Dziewczyny,byl am dzis w aptece i,kupilam,ten Ovarin��Dzięki za polecenie.Mi to moze nic juz nie pomoc ale jak,nie pomoże to,nie zaszkodzi chyba.Wroce tez znowu do ziol,bo przestalam je pić.

Witaj Kamilko, nie udzielam się już na forum ale czasem do Was zerkam zobaczyć co u Was. Bardzo mi przykro, że straciłaś maleństwo ale nie trać nadzieji i walczcie jeszcze bo niewiadomo co jeszcze przed nami, nie myśl o wieku bo coraz częściej się słyszy, że to właśnie kobiety po 40 rodzą zdrowe dzieci. Uważam, że jesteś strasznym myślicielem, ciągle się zastanawiasz jak to będzie, co jeszcze zrobić, żeby było dobrze itp. Uwierz miałam tak samo, po pierwszej porażce in vitro- brak dobrych komórek myślałam, że wpadne w depresję. Minął miesiąc... postanowiłam się nad niczym nie zastanawiać, nie snuć żadnych mysli w głowie i jakoś sie czuję lepiej. Uważam, że co ma byc to będzie i w żaden sposób tego nie zmienię. Na co dzień w pracy mam kontakt z niemowlętami, małymi dziećmi i jakoś daję radę, nie rozczulam się, czekam cierpliwie aż do mnie się los uśmiechnie. Tak wogóle to chciałam Ci powiedzieć, że nasz dr już niejednej powiedział wprost, że nie ma szans na dziecko, że nawet in vitro nie pomoze, że tylko ewentualna adopcja, także jeżeli nie usłyszałaś takich słów to niepotrzebnie się nakręcasz, że już za późno, że juz nie masz szans. Osobiście mi dr opowiadał, że pewnej parze powiedział, że jedyną szansą dla nich jest adopcja, oni wyszli trzaskając drzwiami. Niebawem nawet nie wiem czy nie w następnym cyklu para przyszła do dr oznajmić mu, że jest w ciąży i to naturalnej! Ja też usłyszałam, że kolejna próba do in vitro może się nie powieść i będzie taka sytuacja jak poprzednio, czyli brak wartościowych komórek i co mam się poddać? Mam 28 lat, antygen jajnika, miesiączki coraz słabsze i krótsze i nie wiem ile mi czasu zostało ale nie poddam się choćby nie wiem co bo wierzę w to, że może się uda. Także kamila głowa do góry i włącz myslenie pozytywne bo nie ma rzeczy niemożliwych. Ale jeżeli będziesz na non stopie o tym myśleć i nie skupisz może uwagi na innych sprawach niż tylko zajście w upragnioną ciążę to nic z tego nie będzie. Pozdrawiam i mocno Ci kibicuję.


A i jeszcze sprawa diety bezglutenowej, byłam na tej diecie wg zaleceń dr w związku z mutacją mthfr.Wytrwałam pół roku i zrezygnowałam, pewien dr mi tłumaczył, że dieta w zasadzie tu nic nie pomoże, trzebabyło by nic nie jeść bo każdemu cos może szkodzić. Ten kto sobie piecze sam chleb ok, pochwalam ale kupny uważam, że jeszcze bardziej szkodzi niż ten cały gluten. Pomyśleć, co ma w sobie taki chleb skoro ma taki długi termin ważności, normalny zielenieje po 2 dniach. Dlatego uwążam, że jeżeli ktoś ma silna wolę by przejść na diete bezglutenową to dobrze o ile sam sobie przygotowuje posiłki a nie korzysta z gotowców bezglu. Ja natomiast postanowiłam jeśc mniej chleba niż zwykle oraz ograniczyć potrawy mączne. Już od wielu dziewczyn słyszałam siedząć w poczekalni, że mówiły dr, że maja problem z przejściem na tą dięte i dr pozwolił z niej zrezygnować więc wnioskuję, że nie jest taka musowa i to, że ktoś nie będzie z niej korzystał na tym nie ucierpi. Fakt, że gluten moż epowodować wzrost homocysteiny ale dawkowanie wit D i Acardu w moim przypadku zupełnie pomaga.

Edytowane przez Ewelina1349
Czas edycji: 2015-11-05 o 12:56
Ewelina1349 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 13:27   #1746
paulinajazy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 394
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez jadzialg84 Pokaż wiadomość
Inofem ma więcej tego inozytolu. Nawet biorąc jedną saszetkę, a wychodzi taniej.
ja piję codziennie inofem, zamawiam go przez internet i jest taniej. Poleciła mi go dr Radecka, ale Dr P. też kazał go pić.
__________________
paulinajazy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 13:33   #1747
anieanie
Raczkowanie
 
Avatar anieanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 144
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez nika077 Pokaż wiadomość
Jagoda mi lekarka powiedziała, że takie odchylenia co do tygodnia w tą czy w tą nie mają znaczenia, ale pewnie dr woli chuchać na zimne i to dobrze, lepiej być pod kontrolą niż lekceważyć takie rzeczy. Trzymam mocno kciuki za dzidzie, daj znać jak po badaniu.

Z tymi ćwiczeniami na przeponę to na pewno spróbuję, dzięki za radę Zrobię wszystko, żeby małej było tam dobrze. A z tą płcią to macie niezłą niespodziankę

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------



Trzymam kciuki żebyś minimum te 2 tygodnie jeszcze przetrwała, albo i dłużej, dobrze że już jesteś na tym etapie. A mogę wiedzieć jakiej długości masz teraz szyjkę? Mi wczoraj dr Wiecheć powiedział, że skróciła się o 8 mm i teraz mam 2,9 a jestem dopiero w 20 tygodniu. Ta długość nie jest zła, tylko obawiam się żeby nie poleciało to teraz szybko, bo to dopiero połowa ciąży a dziecko coraz większe. I nie wiem jakie znaczenie ma to że dr mierzył to przez brzuch a nie przezpochwowo, może to nie było takie dokładne...
Zapisałam się na grudzień do szkoły rodzenia, potrzebne jest tam zaświadczenie od lekarza prowadzącego ciąże, że nie ma przeciwwskazań do ćwiczeń, to ciekawe czy ja będę mogła, zobaczymy co prof. Huras powie. A Ty Anieanie chodziłaś do szkoły rodzenia?
Mogłabyś napisać jeszcze czy czułaś jakieś objawy, że szyjka się skraca? Jakieś ciągnięcie, szczypanie czy cokolwiek? Ja czuję właśnie jakieś ciągnięcia, ale myślałam, że to po tej konizacji może...
nika, mi dr P powiedział,że ja już nie mam szyjki,jest skrócona do zera,ale pocieszam się tym,że podobno wtedy poród szybciej i łatwiej przebiega Już na początku 27 tygodnia miałam minimalnie skróconą,ale nie dostałam żadnych zaleceń od doktora. Z drugiej strony w 3 trymestrze skrócenie szyjki to objaw fizjologczny,bo ciało przygotowuje się na poród,więc jestem dobrej myśli Czasem zakładają peassery na szyjkę,ale to tylko do 2 trymestru bodajże, więc jeśli się niepokoisz to może zapytaj o to swojego lekarza. Jeszcze dodam,że miałam badanie szyjki robione ręcznie,a nie przez usg więc mniej dokładnie. Ja już skończyłam szkołę rodzenia i naprawdę polecam,nauczyli nas oddychania przeponą,a wbrew pozorom nie jest to taka łatwa sprawa. Fajnie widzieć jak po kilku głębszych wdechach przeponowych maluch dostaje dużą dawkę tlenu i zaczyna kopać
__________________
starania od 2014--> nieco zaniżone parametry nasienia + słaba odpowiedz na stymulację --> clo + lamette--> grudzień 2014 ciąża biochemiczna --> marzec 2015 dwie kreseczki
anieanie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-05, 13:59   #1748
nika077
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 325
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez anieanie Pokaż wiadomość
nika, mi dr P powiedział,że ja już nie mam szyjki,jest skrócona do zera,ale pocieszam się tym,że podobno wtedy poród szybciej i łatwiej przebiega Już na początku 27 tygodnia miałam minimalnie skróconą,ale nie dostałam żadnych zaleceń od doktora. Z drugiej strony w 3 trymestrze skrócenie szyjki to objaw fizjologczny,bo ciało przygotowuje się na poród,więc jestem dobrej myśli Czasem zakładają peassery na szyjkę,ale to tylko do 2 trymestru bodajże, więc jeśli się niepokoisz to może zapytaj o to swojego lekarza. Jeszcze dodam,że miałam badanie szyjki robione ręcznie,a nie przez usg więc mniej dokładnie. Ja już skończyłam szkołę rodzenia i naprawdę polecam,nauczyli nas oddychania przeponą,a wbrew pozorom nie jest to taka łatwa sprawa. Fajnie widzieć jak po kilku głębszych wdechach przeponowych maluch dostaje dużą dawkę tlenu i zaczyna kopać
Mi dr Huras powiedział, że na szyjce po konizacji niestety nie można robić żadnych zabiegów, czyli pessar i szew odpadają, jedyna profilaktyka to luteina dopochwowo, ale mimo to mamy zmniejszyć jeszcze dawkę. Mam nadzieję, że wytrwamy jeszcze kilka miesięcy i nie będzie się nic działo złego. A jeżeli chodzi o oddychanie przeponą, to właśnie dzisiaj zaczęłam robić ćwiczenia, bo Jagoda o tym wspominała, a ja już kiedyś się tego uczyłam więc jakoś mi to chyba nawet wychodzi i tak wydaje mi się, że maluszek zaczął fikać bardziej, ale nie byłam pewna czy tylko sobie to wmawiam, czy to rzeczywiście.
Jak widać wszystko ma swoje plusy i minusy, poród będzie łatwiejszy, oby dzidziuś jeszcze troszkę wytrzymał POWODZENIA
__________________
Maja marzec 2016
nika077 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 15:46   #1749
kamilamimila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez Ewelina1349 Pokaż wiadomość
Witaj Kamilko, nie udzielam się już na forum ale czasem do Was zerkam zobaczyć co u Was. Bardzo mi przykro, że straciłaś maleństwo ale nie trać nadzieji i walczcie jeszcze bo niewiadomo co jeszcze przed nami, nie myśl o wieku bo coraz częściej się słyszy, że to właśnie kobiety po 40 rodzą zdrowe dzieci. Uważam, że jesteś strasznym myślicielem, ciągle się zastanawiasz jak to będzie, co jeszcze zrobić, żeby było dobrze itp. Uwierz miałam tak samo, po pierwszej porażce in vitro- brak dobrych komórek myślałam, że wpadne w depresję. Minął miesiąc... postanowiłam się nad niczym nie zastanawiać, nie snuć żadnych mysli w głowie i jakoś sie czuję lepiej. Uważam, że co ma byc to będzie i w żaden sposób tego nie zmienię. Na co dzień w pracy mam kontakt z niemowlętami, małymi dziećmi i jakoś daję radę, nie rozczulam się, czekam cierpliwie aż do mnie się los uśmiechnie. Tak wogóle to chciałam Ci powiedzieć, że nasz dr już niejednej powiedział wprost, że nie ma szans na dziecko, że nawet in vitro nie pomoze, że tylko ewentualna adopcja, także jeżeli nie usłyszałaś takich słów to niepotrzebnie się nakręcasz, że już za późno, że juz nie masz szans. Osobiście mi dr opowiadał, że pewnej parze powiedział, że jedyną szansą dla nich jest adopcja, oni wyszli trzaskając drzwiami. Niebawem nawet nie wiem czy nie w następnym cyklu para przyszła do dr oznajmić mu, że jest w ciąży i to naturalnej! Ja też usłyszałam, że kolejna próba do in vitro może się nie powieść i będzie taka sytuacja jak poprzednio, czyli brak wartościowych komórek i co mam się poddać? Mam 28 lat, antygen jajnika, miesiączki coraz słabsze i krótsze i nie wiem ile mi czasu zostało ale nie poddam się choćby nie wiem co bo wierzę w to, że może się uda. Także kamila głowa do góry i włącz myslenie pozytywne bo nie ma rzeczy niemożliwych. Ale jeżeli będziesz na non stopie o tym myśleć i nie skupisz może uwagi na innych sprawach niż tylko zajście w upragnioną ciążę to nic z tego nie będzie. Pozdrawiam i mocno Ci kibicuję.


A i jeszcze sprawa diety bezglutenowej, byłam na tej diecie wg zaleceń dr w związku z mutacją mthfr.Wytrwałam pół roku i zrezygnowałam, pewien dr mi tłumaczył, że dieta w zasadzie tu nic nie pomoże, trzebabyło by nic nie jeść bo każdemu cos może szkodzić. Ten kto sobie piecze sam chleb ok, pochwalam ale kupny uważam, że jeszcze bardziej szkodzi niż ten cały gluten. Pomyśleć, co ma w sobie taki chleb skoro ma taki długi termin ważności, normalny zielenieje po 2 dniach. Dlatego uwążam, że jeżeli ktoś ma silna wolę by przejść na diete bezglutenową to dobrze o ile sam sobie przygotowuje posiłki a nie korzysta z gotowców bezglu. Ja natomiast postanowiłam jeśc mniej chleba niż zwykle oraz ograniczyć potrawy mączne. Już od wielu dziewczyn słyszałam siedząć w poczekalni, że mówiły dr, że maja problem z przejściem na tą dięte i dr pozwolił z niej zrezygnować więc wnioskuję, że nie jest taka musowa i to, że ktoś nie będzie z niej korzystał na tym nie ucierpi. Fakt, że gluten moż epowodować wzrost homocysteiny ale dawkowanie wit D i Acardu w moim przypadku zupełnie pomaga.
Dziekuję Ci,Ewelinko,za te cieple slowa i za wiarę.Faktycznie dlugo Cie nie bylo tu.Co u Ciebie?Rozumiem,ze nie myślisz co dalej ale podchodzisz do kolejnej próby?To mnie ucieszyłas tym,,ze ta para zaszla w ciaze naturalną gdy Dr P powiedział,ze nie ma juz szans.Jak widac,jest tylko człowiekiem,nie Bogiem i nie wie wszystkiego...,tylko,ze ja sądzę iż takie przypadki sie zdarzaja niezmiernie rzadko,to są te tzw.cuda,które zdarzają sie innym ale nie nam,ja wierzę,ze innym sie zdarzaja ale nie wierzę,ze zdarzy się wlasnie mi. Co do diety bezglutenowej to tez nie wiem,czy w niej wytrwam,a Dr P tez pozwolil z niej zrezygnowac czy inny lekarz,o którym pisalas?Dr wie,ze jej nie stosujesz?A jaka masz mutację?Bo ja w heterozygocie,to ponoc łagodniejsza niz w homozygocie i faktycznie Dr P mowil zebym stosowala ja lightowo,nie restrykcyjnie,to postanowilam zrezygnowac tylko z chleba i makaronu z glutenem,ograniczyc mąkę pszenna.Masz rację,ze te chleby z tak dluga data ważności to bez sensu,choć one są pakowane próżniowo,wiec ta datę maja tylko jak są zamknięte ale na pewno najlepiej piec samemu,co zamierzam robić,kupie maszynkę do pieczenia chleba.Czasem upiekę tez zwykły,z glutenem,bo nie sądzę by,moja Córcia jaska ten bezglutenowy.Ja nie dostalam od Dr Acardu,tylko Aspirine Cardio i kwas foliowy,ja ,choć przy mutacji,mam,homocysteine w normie,kwasu o duzo za duzo ale Dr powiedział ze nie jest za duzo i jeszcze kazal brac ten 5 mg,3 x dziennie,to dużo,nie bardzo to rozumiem po co skoro wyszlo mi w badaniach duzo ponad normę i wyniki byly na czerwono.Ewelinka,ja Tobie też kibicuje z calego serca i ściskam Cie mocno,dziekuję za wsparcie.
__________________
04.2008 ciaza naturalna, 12.2008 narodziny zdrowej Córci,starania od 09.2013,hsg,laparoskopia, 3 inseminacje,06.2015 IVF-nieudane,07.2015 - 2 IVF-udane,obumarcie ciazy w 7 t,maj 2015-3 IVF i badanie zarodków PGS,mrozaczki czekaja na lepsze czasy

Edytowane przez kamilamimila
Czas edycji: 2015-11-05 o 15:47
kamilamimila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 15:53   #1750
kamilamimila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez paulinajazy Pokaż wiadomość
ja piję codziennie inofem, zamawiam go przez internet i jest taniej. Poleciła mi go dr Radecka, ale Dr P. też kazał go pić.
Inofen to są saszetki do picia?To ja się pospieszylam i kupilam dzis ten Ovarin w tabletkach,to jak go skończę,kupie Inofen.Mi nic Dr i zadnym nie mowil.Kiedyś go,pytalam o rózne witaminy wlasnie na komorki,które są na rynku to powiedział,że to bzdury i szkoda kasy na to,ze to nic nie daje.
__________________
04.2008 ciaza naturalna, 12.2008 narodziny zdrowej Córci,starania od 09.2013,hsg,laparoskopia, 3 inseminacje,06.2015 IVF-nieudane,07.2015 - 2 IVF-udane,obumarcie ciazy w 7 t,maj 2015-3 IVF i badanie zarodków PGS,mrozaczki czekaja na lepsze czasy

Edytowane przez kamilamimila
Czas edycji: 2015-11-05 o 17:25
kamilamimila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 16:37   #1751
sabinqa_71
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 7
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez kamilamimila Pokaż wiadomość
Inofen to są saszetki do picia?To ja się pospieszylam i kupilam dzis ten Otravin w tabletkach,to jak go skończę,kupie Inofen.Mi nic Dr i zadnym nie mowil.Kiedyś go,pytalam o rózne witaminy wlasnie na komorki,które są na rynku to powiedział,że to bzdury i szkoda kasy na to,ze to nic nie daje.
Tak to jest roztwór do rozpuszczania w wodzie. Ma dużo większe stężenie tej "witaminy płodności" niż Ovarin jak to ktoś określił a ja bym to określiła mianem witaminy dobrego samopoczucia A co do tego co mówi doktor się zgodzę. W środowisku farmaceutycznym krążą nie od dziś tezy, że wszelkie te "eliksiry" to taki efekt placebo...no ale w coś trzeba wierzyć. Każdy lekarz hematolog powie Wam, że wszystkie te herbatki, witaminy, suplementy czy cudowne eliksiry - których poczekalnie aż roją się od ich ulotek są bardzo słabo przyswajalne.. To są ułamki procentów. z ulotki: "Inozytol – to substancja uważana niekiedy za jedną z witamin grupy B. Bierze ona udział w przenoszeniu sygnałów nerwowych i reguluje działanie niektórych enzymów. Działa odprężająco, uwalnia od napięcia i lęków, działa także nasennie. Badania wskazują, że inozytol umożliwia równowagę miedzi i cynku w komórkach mózgu, co ma duże znaczenie dla naszego systemu nerwowego. Zmniejsza nadwyżki cholesterolu w organizmie."

Edytowane przez sabinqa_71
Czas edycji: 2015-11-05 o 16:43
sabinqa_71 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-05, 16:44   #1752
ona_ola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 201
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

hey Dziewczyny.. podejmuje kolejne podejście o moje szczęście w tamtym miesiącu niestety nie wyszlo bo doktor mowil ze czekamy na pęcherzyki po lewej stronie a nie po stronie gdzie była ciaza pozamaciczna aczkolwiek zastanawia mnie to bo on mi mowi ze ja tam niemam jajowodu ale przecież jak się wybudziłam po laparo to lekarka mi powiedziała ze uratowali i mój maz tez to slyszal wiec nie mogłam sobie tego wymyslic nie wiem to wszystko jest trudne wlasnie dziś mam 1szy dzień cyklu wiec czyli od soboty znowu clo i mam nadzieje ze wkoncu trafie na te z lewej stony no bo przecież musi się w końcu udac . Pozdrawiam was serdecznie sledze codziennie wasze wpisy i ostro wszystkim kibicuje
__________________
starania od 2012 => 8tydz -1.39cm, serducho 160/min=>11 tydz- 4,32cm=>12 tydz- 6,4cm 28.01- I usg gen =>14 tydz- 8,5cm, =>16 tydz-10.3cm, 17.03-II usg gen=>19 tydz - 14cm, 290g , => 23tydz- 700g, =>28tydz- 1450g , =>31 tydz- 2188g, cc=>21lipiec ksiezniczka
ona_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 16:50   #1753
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez ona_ola Pokaż wiadomość
hey Dziewczyny.. podejmuje kolejne podejście o moje szczęście w tamtym miesiącu niestety nie wyszlo bo doktor mowil ze czekamy na pęcherzyki po lewej stronie a nie po stronie gdzie była ciaza pozamaciczna aczkolwiek zastanawia mnie to bo on mi mowi ze ja tam niemam jajowodu ale przecież jak się wybudziłam po laparo to lekarka mi powiedziała ze uratowali i mój maz tez to slyszal wiec nie mogłam sobie tego wymyslic nie wiem to wszystko jest trudne wlasnie dziś mam 1szy dzień cyklu wiec czyli od soboty znowu clo i mam nadzieje ze wkoncu trafie na te z lewej stony no bo przecież musi się w końcu udac . Pozdrawiam was serdecznie sledze codziennie wasze wpisy i ostro wszystkim kibicuje
Powodzenia Ola! Oby ten miesiąc był dla Ciebie szczęśliwy
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."

Edytowane przez gingerbre
Czas edycji: 2015-11-05 o 17:23
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 17:10   #1754
BonaDea75
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 557
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cześć dziewczyny, nie jesten stałą pacjentką dr P, dwa razy u niego byłam i wtedy odnalazlam wasz wątek. Chciałam się odezwać ponieważ szczególnie śledzę losy Kamili.
Mam 40 lat trafilam do dr P przez przypadek robił mi drożność na której stwierdził że mam nie drożne jajowody, amh 1.13 i usłyszałam wtedy ze tylko adopcja bo in vitro przy moim amh wieku itd to szkoda czasu. Wyłam w samochodzie jak wracałam do domu. Nie poddałam się i zgłosiłam się do szpitala w Lublinie gdzie inną metodą poddali mnie badaniu drożnośći i okazało się że jest wszystko w porządku, lekarze powiedzieli że w moim jak i w Twoim wieku wiele kobiet zachodzi w ciążę i żebym czasami się nie zaczęła łamać że wiek itd. To był grudzień w zeszłym roku, mój mąż był wtedy za granicą wrócił w lipcu na stałe do domu i w sierpniu zaszłam w ciążę. Mam już córkę 18 letnią z poprzedniego związku. Czytam że Ty zdrowo się odżywianisz, dbasz, witaminki itd. Ja pi urodzeniu pierwszej córki zaczęłam palić a żucilam jak zobaczylam dwie kreski na teście ciążowym. Nie załamuj się więc bo Twoje jajeczka napewno nie są tak uwędzone papierosami jak moje, tylko błagam Cię uwolnij głowę to najważniejsze uda Ci się tak jak mi, ja planuję jeszcze jedno dziecko pozdrawiam Cię. Marta w 15tc.
__________________
od 13.10.2013 razem
BonaDea75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 17:11   #1755
magit
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 135
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

nika to ty nadal stosujesz luteina do pochwową ? i od jakiej dawki zaczynałas a teraz jak zeszłas
magit jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-05, 17:33   #1756
GGI
Zakorzenienie
 
Avatar GGI
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 205
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Marta piękna hitoria.... Takie tutaj najbardziej lubimy Wszystkiego dobrego rośnijcie ładnie z maleństwem


Ola powodzonka 3-mam kciuki
__________________
Nasz wielki cud Termin kwiecień 2016
GGI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 18:13   #1757
nika077
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 325
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez magit Pokaż wiadomość
nika to ty nadal stosujesz luteina do pochwową ? i od jakiej dawki zaczynałas a teraz jak zeszłas
miałam 3x2 a teraz 2x2. Mam to zmniejszyć, ale nie wiem do ilu, mam brać do końca ciąży, na szczęście mnie nie uczula
__________________
Maja marzec 2016
nika077 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 18:25   #1758
magit
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 135
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

nika a dupka jeszcze bierzesz czy juz nie .Ja od samego poczatku miałam dawke 2*2 ale nie moge sie juz doczekac kiedy przestane brac ta luteine bo chyba przez nia wysype sie równo z kase ja biore ten Lutinus bo luteina mnie uczula takie opakowanie ma 21 tabsow i wystarcza mi na 5 dni a cena 120 zeta za opakowanie to srednio na jeden miech to ponad 800 zł na sama lutke a tak jak pisałas wczesniej ze Huras mówił ze luteina zapobiega skracaniu szyjki to ja nie wiem co ja zrobie jak bede musiała cały czas ja brac
magit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 18:41   #1759
201801291006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 030
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez sabinqa_71 Pokaż wiadomość
Dołączę się do tematu, chociaż ja już mam sprawy starania daleko za sobą. Poprawniejszym potocznym określeniem Witaminy B8, czyli Inozytolu jest magiczna witamina dobrego samopoczucia https://static.wizaz.pl/forum/images...ons/1_ehem.gif , później zapożyczoną jako "witamina płodności" https://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif Ja mam tezę, że tego typu suplementy nie pomagają, ale i nie szkodzą stąd można brać Ja bardziej znam lek o określeniu Inofem, myślę że skład podobny. Aczkolwiek poszukaj informacji o naturalnie przyswajalnych produktach typu: wątroba,drożdże piwne,fasola,melon kantalupa,grapefruity,rod zynki,kiełki pszenicy,orzeszki ziemne, kapusta,pełnoziarniste produkty zbożowe.
Oczywiście każdy o tym wie, że z naturalnego pożywienia witaminy wchłaniają się najlepiej, nie z żadnych suplementów. Moja hematolog mówi ze zwykle witaminy nie są nic warte, dlatego odzywam się bardzo zdrowo, mam hopla na tym punkcie, a ovarin kupiłam na próbę, nie uważam go za cud ,ze akurat pomoże, lecz zaszkodzić nie zaszkodzi. Przy mojej mutacji mthfr dr P zalecił mi również suplementacje wit.B, gdyż mam jej mało, w ovarin występuje zarówno wit B 6 jak i 12, wiec juz nie będę łykać nic dodatkowo. Hematolog, do której chodzę co jakiś czas powiedziała mi ,ze skoro wit B jest tak mało, tzn ze wogóle się nie wchłania prawidłowo z przewodu pokarmowego ani z suplementów ani z pożywienia, jeśli jest jej bardzo mało zaleca specjalne tabletki podawannę z ominięciem przewodu pokarmowego Lecz u mnie narazie nie jest tak źle

Cytat:
Napisane przez nika077 Pokaż wiadomość
No to tylko pozazdrościć samoopanowania, mi się wydawało na początku, że jestem wyluzowana i nie czułam tego stresu, ale mój organizm żyje sobie widocznie swoim własnym życiem i ma moją wolę gdzieś

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Migotka, ja brałam przez wiele miesięcy lek o nazwie inozytol, z tego co wiem, to jest lek stosowany przy PCOS, mi niestety nie pomógł na to na czym najbardziej mi zależało, w ciążę zaszłam dopiero po invitro, ale w sumie może na jakość komórek miał też wpływ. Jestem pewna, że pomógł mi na pryszcze, bo co jakiś czas wyskakiwały mi takie bolące, z którymi nie mogłam sobie poradzić, a odkąd zaczęłam brać inozytol to się bardzo poprawiło. Zauważyłam też, że jak np przez 2 dni nie brałam, to zawsze pojawiła mi się jakaś krostka. A Ty masz PCOS?
Ulcik a kiedy trzymać kciuki za Twoje połówkowe? Jak się czujesz po tym przeziębieniu? Zatoki lubią też jak jest im ciepło, ja sobie siedzę nieraz z kubkiem gorącej, ale nie parzącej herbaty i przykładam go sobie do policzków, no i robię inhalacje z soli fizjologicznej. Pytałam o to każdego lekarza u jakiego byłam i potwierdzali, że to jak najbardziej można w ciąży.
Tak, mam jeden jajnik policystyczny, (moje AMH 7,19) właśnie ovarin ze względu na skład polecany jest jako wielokierunkowa terapia PCOS

Cytat:
Napisane przez jadzialg84 Pokaż wiadomość
Inofem ma więcej tego inozytolu. Nawet biorąc jedną saszetkę, a wychodzi taniej.
Wczoraj po tym jak dr P zalecił mi ovarin poczytałam trochę na ten temat i rzeczywiście inofem w jedej saszetce ma tyle inozylu co 6 tbl ovarin u a inofem bierze się 1 saszetki dziennie, natomiast ovarin 2 tbl.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Dziewczyny a czy luteina dopochwowa jest tak samo skuteczna w działaniu jak ta pod język?

Edytowane przez 201801291006
Czas edycji: 2015-11-05 o 18:44
201801291006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 18:43   #1760
nika077
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 325
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez magit Pokaż wiadomość
nika a dupka jeszcze bierzesz czy juz nie .Ja od samego poczatku miałam dawke 2*2 ale nie moge sie juz doczekac kiedy przestane brac ta luteine bo chyba przez nia wysype sie równo z kase ja biore ten Lutinus bo luteina mnie uczula takie opakowanie ma 21 tabsow i wystarcza mi na 5 dni a cena 120 zeta za opakowanie to srednio na jeden miech to ponad 800 zł na sama lutke a tak jak pisałas wczesniej ze Huras mówił ze luteina zapobiega skracaniu szyjki to ja nie wiem co ja zrobie jak bede musiała cały czas ja brac
No kurcze to faktycznie ogromne koszty, to jak tak dalej będzie to po urodzeniu stwierdzisz, że dziecko to same oszczędności W poniedziałek mam wizytę, dam Ci znać do ilu mi kazał zmniejszyć tą lutke, dupka już nie biorę w ogóle. W ogóle to dziwna sprawa jest, bo dr P powiedział mi że będę miała prawdopodobnie szew zakładany ok 12 tygodnia, dr Jach powiedział, że profilaktycznie tego się nie robi, tylko jak się okaże, że jest konieczność a prof. Huras powiedział, że w moim przypadku w ogóle nie będę tego mogła mieć, tak więc byłam w ogromnym szoku po tej informacji, bo wszyscy są dobrymi lekarzami a każdy mówi co innego.
__________________
Maja marzec 2016
nika077 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 18:48   #1761
201801291006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 030
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Kamila a jak u ciebie wygląda wit B? Odnośnie homocysteiny, to masz w normie lecz i tak jest wysoka, ja też mam coś ok 9 i dr P mówił mi ze jest za duża, dlatego zlecił mthfr, i już wiedziałam że mi to cholerstwo wyjdzie.
201801291006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 19:58   #1762
nika077
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 325
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

magit dziewczyny tu kiedyś pisały, że biorą dopochwowo tą luteinę do ssania. Nic Ci dr P nie mówił na ten temat?
__________________
Maja marzec 2016
nika077 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 20:13   #1763
alutka29
Raczkowanie
 
Avatar alutka29
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: małopolska , Gorlice okolice...
Wiadomości: 395
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Dziewczyny mam pytanie acidium folicum hasco jest na receptę ? bo mi zostało na 2 dni nie zauważyłam ,że już nie mam ...
alutka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 20:17   #1764
201801291006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 030
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez alutka29 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie acidium folicum hasco jest na receptę ? bo mi zostało na 2 dni nie zauważyłam ,że już nie mam ...
Tak, jest na receptę. Myślę że zwykły lekarz rodzinny może ci przepisać, nie ma sensu jechać do dr tylko po kwas foliowy
201801291006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 22:27   #1765
kamilamimila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez BonaDea75 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, nie jesten stałą pacjentką dr P, dwa razy u niego byłam i wtedy odnalazlam wasz wątek. Chciałam się odezwać ponieważ szczególnie śledzę losy Kamili.
Mam 40 lat trafilam do dr P przez przypadek robił mi drożność na której stwierdził że mam nie drożne jajowody, amh 1.13 i usłyszałam wtedy ze tylko adopcja bo in vitro przy moim amh wieku itd to szkoda czasu. Wyłam w samochodzie jak wracałam do domu. Nie poddałam się i zgłosiłam się do szpitala w Lublinie gdzie inną metodą poddali mnie badaniu drożnośći i okazało się że jest wszystko w porządku, lekarze powiedzieli że w moim jak i w Twoim wieku wiele kobiet zachodzi w ciążę i żebym czasami się nie zaczęła łamać że wiek itd. To był grudzień w zeszłym roku, mój mąż był wtedy za granicą wrócił w lipcu na stałe do domu i w sierpniu zaszłam w ciążę. Mam już córkę 18 letnią z poprzedniego związku. Czytam że Ty zdrowo się odżywianisz, dbasz, witaminki itd. Ja pi urodzeniu pierwszej córki zaczęłam palić a żucilam jak zobaczylam dwie kreski na teście ciążowym. Nie załamuj się więc bo Twoje jajeczka napewno nie są tak uwędzone papierosami jak moje, tylko błagam Cię uwolnij głowę to najważniejsze uda Ci się tak jak mi, ja planuję jeszcze jedno dziecko pozdrawiam Cię. Marta w 15tc.
Marta,bardzo Ci dziękuję za Twoja historię,jestes kolejnym dowodem na to,ze cuda jednak sie zdarzają 😊To zaszłaś w ta ciaze całkowicie naturalnie?Po jakim czasie leczenia?Wszyscy piszą o tej glowie,zeby ja wyłączyć,tylko jak to zrobić?Przecież dopóki sie tak bardzo chce dziecka i jeszcze wierzy w to,ze sie uda,nie jest to możliwe.Jestes rocznik 75?To nadal jesteś ode mnie dwa lata młodsza.Ja zaraz po 40 trafilam do Dr.Ja mialam amh robione 1,5 roku temu to wynosilo 1,3,tez niskie,teraz nie wiem,jakie jest i aż boje sie badac zeby die nie załamać,bo na pewno spadlo,Co do jajeczek to ja nigdy nie palilam ani,nie pilam,jestem wręcz abstynentką,kawe rzucilam całkowicie 1,5 roku temu,bo,przeczytalam,ze obniza płodność,a nigdy jej duzo nie pilam ale jak widac,to wszystko nie ma znaczenia.Jeszcze raz dziękuję Ci za te historię i zycze by Maleństwo dobrze sie rozwijalo w brzuszku i poza nim,kiedy przyjdzie na to czas😊Pozdrawiam Cie ciepło.
__________________
04.2008 ciaza naturalna, 12.2008 narodziny zdrowej Córci,starania od 09.2013,hsg,laparoskopia, 3 inseminacje,06.2015 IVF-nieudane,07.2015 - 2 IVF-udane,obumarcie ciazy w 7 t,maj 2015-3 IVF i badanie zarodków PGS,mrozaczki czekaja na lepsze czasy
kamilamimila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 22:30   #1766
kamilamimila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez alutka29 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie acidium folicum hasco jest na receptę ? bo mi zostało na 2 dni nie zauważyłam ,że już nie mam ...
Tak,jest na receptę,wlasnie dzis wybralam duzo,mnostwo mi przepisal Dr P.Jesli jestes z Krakowa to mogę Ci dać jedno opakowanie.
__________________
04.2008 ciaza naturalna, 12.2008 narodziny zdrowej Córci,starania od 09.2013,hsg,laparoskopia, 3 inseminacje,06.2015 IVF-nieudane,07.2015 - 2 IVF-udane,obumarcie ciazy w 7 t,maj 2015-3 IVF i badanie zarodków PGS,mrozaczki czekaja na lepsze czasy
kamilamimila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 22:31   #1767
kamilamimila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2 722
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Kamila a jak u ciebie wygląda wit B? Odnośnie homocysteiny, to masz w normie lecz i tak jest wysoka, ja też mam coś ok 9 i dr P mówił mi ze jest za duża, dlatego zlecił mthfr, i już wiedziałam że mi to cholerstwo wyjdzie.
Migotka,ja nie badałam witaminy B,bo mi Dr tego nie zlecil.Powinnam zbadać?I jaka B?Bo jest ich duzo?
__________________
04.2008 ciaza naturalna, 12.2008 narodziny zdrowej Córci,starania od 09.2013,hsg,laparoskopia, 3 inseminacje,06.2015 IVF-nieudane,07.2015 - 2 IVF-udane,obumarcie ciazy w 7 t,maj 2015-3 IVF i badanie zarodków PGS,mrozaczki czekaja na lepsze czasy
kamilamimila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 23:47   #1768
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez alutka29 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie acidium folicum hasco jest na receptę ? bo mi zostało na 2 dni nie zauważyłam ,że już nie mam ...
Hej, jak jesteś z Krk mogę oddać Ci dwa nieużywane opakowania. Koło sierpnia przepisał mi wraz z żelazem internista, tego kwasu foliowego nigdy nie brałam i nie jest mi potrzebny.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-05, 23:53   #1769
BonaDea75
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 557
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez kamilamimila Pokaż wiadomość
Marta,bardzo Ci dziękuję za Twoja historię,jestes kolejnym dowodem na to,ze cuda jednak sie zdarzają 😊To zaszłaś w ta ciaze całkowicie naturalnie?Po jakim czasie leczenia?Wszyscy piszą o tej glowie,zeby ja wyłączyć,tylko jak to zrobić?Przecież dopóki sie tak bardzo chce dziecka i jeszcze wierzy w to,ze sie uda,nie jest to możliwe.Jestes rocznik 75?To nadal jesteś ode mnie dwa lata młodsza.Ja zaraz po 40 trafilam do Dr.Ja mialam amh robione 1,5 roku temu to wynosilo 1,3,tez niskie,teraz nie wiem,jakie jest i aż boje sie badac zeby die nie załamać,bo na pewno spadlo,Co do jajeczek to ja nigdy nie palilam ani,nie pilam,jestem wręcz abstynentką,kawe rzucilam całkowicie 1,5 roku temu,bo,przeczytalam,ze obniza płodność,a nigdy jej duzo nie pilam ale jak widac,to wszystko nie ma znaczenia.Jeszcze raz dziękuję Ci za te historię i zycze by Maleństwo dobrze sie rozwijalo w brzuszku i poza nim,kiedy przyjdzie na to czas😊Pozdrawiam Cie ciepło.
Prawdę powiedziawszy to ja się nie leczyłam wogóle tylko chciałam sprawdzić czy będę miała jakieś problemy z zajściem w ciążę.
Tak jak pisałam mam 18 letnią córkę z pierwszego związku urodziłam ją jak miałam 22 lata, potem byłam w drugim związku gdzie mój mąż byl niestety całkowicie bezpłodny, nie miał wogóle plemników. Pogodzilam się z tym że będę miała tylko swoją córkę i tak sobie zylismy przez 12 lat, a piszę o tym dlatego, że przez te 12 lat mój organizm nie widział plemnika na oczy i sama się zastanawiałam czy przez to nie wytworzyły się jakieś przeciwciala albo w ogóle mój organizm np zapomniał o tzw naturalnej prokreacji cykle mialan regularne i tyle. Mój związek się zakończył i dwa lata temu poznalam mojego obecnego męża. Zaczęliśmy rozmawiać o wspólnym dziecku, choć dla mnie to była rozmowa jak o wyprawie w kosmos. Mój mąż pracował za granicą i od samego początku byliśmy związkiem na odległość, zakładając więc że jak mój organizm zobaczy plemnik to dostanie szoku, postanowiłam sprawdzić jakieś hormony itd żeby nie tracić czasu jak mój mąż już będzie. Zaznaczam że w odległości widzieliśmy się tylko raz na miesiąc, więc trudno mówić o staraniach, ale nie zabezpieczalismy się.
Wraz z moim postanowieniem poszłam odrazu do Parensu bo z góry założyłam że to pewnie będzie walka. Trafiłam do dr J on mi zlecił badanie hormonów-wyszły ok, potem amh-1,13 po drodze miałam urea i chlamydie obie bakterie na raz i to z wysokim mianem-wyleczylam w dwa tygodnie, a na koniec na własną prośbę poprosiłam o drożność i wykonywał mi ją właśnie dr P. Historię z drożnością znasz. Mój mąż wrócił na stale w lipcu a w sierpniu zaszłam całkowicie naturalnie w ciążę. Jak odblokowłam głowę? szczerze? Czytałam Twoją historię i myślałam sobie jak Tobie się udało to może mi tez się poszczęści. Tyle że ja tak jak pisałam obiecywałam sobie rzucenie palenia, brak kawy od "następnego miesiąca" pilam kawę i paliłam normalnie. Brałam tylko kwas foliowy i tyle. Jak zobaczyłam dwie kreski na teście to byłam w takim szoku że to JUŻ powiedział mi jeden z lekarzy w Lublinie najważniejsza głowa. Aha jakbyś zobaczyła porodowkę wtedy, bo tak mnie ulokowali to średnia wieku byla 35 lat i wyżej, i wtedy też sobie myślałam może jednak mam szansę ja jestem z Krakowa i bardzo Ci kibicuję, bo w sumie to Twoja historia dała nadzieję
__________________
od 13.10.2013 razem
BonaDea75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-06, 04:42   #1770
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez magit Pokaż wiadomość
nika a dupka jeszcze bierzesz czy juz nie .Ja od samego poczatku miałam dawke 2*2 ale nie moge sie juz doczekac kiedy przestane brac ta luteine bo chyba przez nia wysype sie równo z kase ja biore ten Lutinus bo luteina mnie uczula takie opakowanie ma 21 tabsow i wystarcza mi na 5 dni a cena 120 zeta za opakowanie to srednio na jeden miech to ponad 800 zł na sama lutke a tak jak pisałas wczesniej ze Huras mówił ze luteina zapobiega skracaniu szyjki to ja nie wiem co ja zrobie jak bede musiała cały czas ja brac
Czyli Duphastonu już nie bierzesz? Mam też dziewczyny kilka nowych opakowań Duphastonu. Liczę na to, że mi się już nie przyda, wiec jakby ktoś potrzebował...
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-05 16:09:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.