Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[fasterka90]

Gdyby nie to że już od dawna czopa nie mam to bym myślała że jakiś mega wielki czop :p

Nigdy nóg powyżej kolan nie goliłam a poniżej to cośtam teraz pomacham maszynką ale raczej dokładnie ogolić nie da rady...

[Kasiula8708]

Dziewczyny w smyku jest promocja na laktatory Lovi - 20 procent,jesli ktoras jeszcze nie zakupila,a wogole kazda z was ma laktator?

[fasterka90]

Ja w ogóle nie mam laktatora, stwierdziłam że kupię jak zobaczę jak to będzie z karmieniem... nawet jak w szpitalu będę to tz skoczy gdzieś kupić. Tylko strach żeby 11.11 się nie przydał bo wtedy lipa :p

[Agusiek89]

Ja mam laktator, z aventu

[tylkokasia]

Napisane przez cynamon_

Nasza ksiezniczka przyszła na świat !♥ jestem przeszczesliwa, pięknie się przyssala do cycusia i zasnęła♥ jeszcze jej nie wazyli...
Poród SN

Mega szybko. Gratulacje ogromne

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez limonka1983

Cześć. Odzywam się na chwilę. Zaglądam do wątku, ale wierzcie mi, takie leżenie działa na mnie strasznie depresyjnie. Dziewczyny mają już swoje maleństwa, a ja leżę i słyszę tylko o cesarce, ale nikt nie wie, co i jak. Na forum pojawiają się mamy, na oddziale laski też się zmieniają, a ja leżę praktycznie miesiąc z tygodniową przerwą. Właściwie nie mam o czym pisać, a nie chce wyrzucać swoich smutków, podczas gdy Wy cieszycie się maleństwami.

Po to masz ten wątek. Tobie musi być ogromnie ciężko tyle leżeć i patrzeć na szczęście innych mam. Ale niedługo i Ty utulisz swego Maluszka

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Odpisuję na raty ha ha

Czy któraś z już Rozpakowanych miała nacięcie? Jeśli tak to jak wasza rana?
Ja musiałam być nacięta do kleszczy. To nacięcie jakby na prawo od dziurki
Mówię Wam jak to mnie napiernicza... Co dzień jem paracetamol bo nic innego nie mogę. Opuchlizna jest wielkości mojej pięści nieomal. Ani siedzieć, ani chodzić. Wczoraj nieomal się poryczałam że mogłam zostać dłużej w szpitalu bo z Oliwką byłam długo i mimo że ta rana mi się rozeszła to chyba aż tak nie bolała bo cały czas prawie leżałam( a może się mylę ).
W domu niby mam pomoc ale nie leżę tylko siedzę i chodzę. Do tego ból przy sikaniu (szczypanie). O załatwieniu grubszej potrzeby nawet nie myślę (od niedzieli) i obawiam się że będzie tak jak z Oliwką - nieomal drugi poród...


A i Antoś znów trochę dawał do wiwatu w nocy. I chyba znam przyczynę. On myli dzień z nocą. W nocy otwiera oczy, wierci się, spać nie chce i robi kupy. W dzień je i śpi. Muszę poczytać jak to zmienić. Bo od 23 do ok 3 wypada mu faza największej aktywności.

[wonderka]

Ja mam laktator ręczny pożyczony przez kuzynkę.

[201802011557]

Napisane przez tylkokasia

Mega szybko. Gratulacje ogromne

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------



Po to masz ten wątek. Tobie musi być ogromnie ciężko tyle leżeć i patrzeć na szczęście innych mam. Ale niedługo i Ty utulisz swego Maluszka

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Odpisuję na raty ha ha

Czy któraś z już Rozpakowanych miała nacięcie? Jeśli tak to jak wasza rana?
Ja musiałam być nacięta do kleszczy. To nacięcie jakby na prawo od dziurki
Mówię Wam jak to mnie napiernicza... Co dzień jem paracetamol bo nic innego nie mogę. Opuchlizna jest wielkości mojej pięści nieomal. Ani siedzieć, ani chodzić. Wczoraj nieomal się poryczałam że mogłam zostać dłużej w szpitalu bo z Oliwką byłam długo i mimo że ta rana mi się rozeszła to chyba aż tak nie bolała bo cały czas prawie leżałam( a może się mylę ).
W domu niby mam pomoc ale nie leżę tylko siedzę i chodzę. Do tego ból przy sikaniu (szczypanie). O załatwieniu grubszej potrzeby nawet nie myślę (od niedzieli) i obawiam się że będzie tak jak z Oliwką - nieomal drugi poród...


A i Antoś znów trochę dawał do wiwatu w nocy. I chyba znam przyczynę. On myli dzień z nocą. W nocy otwiera oczy, wierci się, spać nie chce i robi kupy. W dzień je i śpi. Muszę poczytać jak to zmienić. Bo od 23 do ok 3 wypada mu faza największej aktywności.

Wspolczuje, a przemywaz.czyms ? Jak masz pomoc to odpoczywaj jak najwiecej.

[Agusiek89]

Kasia co do szczypania przy sikaniu, to moja koleżanka, która urodziła parę lat temu, poradziła mi że jak będę nacięta to żebym pierwsze parę dni sikała "pod prysznicem", czyli robiąc siku polewała sobie krocze wodą z prysznica, ponoć jej pomagało bardzo

[Dzika Ropucha]

Napisane przez wonderka

Dzika ropucha a co oglądasz w necie? Bo ja cały internet przeczytałam juz.

Szukam jakiegoś nowego bloga parentingowego dla siebie.

Wiesz co ja oglądam Walking Dead.. I teraz sobie szukam serialu innego.
A z blogów czytam ostatnio
http://pieknyporod.pl Ładne opisy poródów różnorakich, pozytywnie mnie nastraja

http://polozna.blog.pl i ten fajny blog położnej

Napisane przez Kasiula8708

chyba porod tuz tuz,zrelaksuj sie i czekaj na akcjemoze zapros jakas kumpele na ploty albo zrob sobie domowe spa,zeby tak nie myslec i tym wszystkim
a jaka to modlitwa jesli moge wiedziec

O taka
MODLITWA ZA PRZYCZYNĄ ŚW. IGNACEGO Z LOYOLI - OPIEKUNA MATEK W STANIE BŁOGOSŁAWIONYM, O SZCZĘŚLIWY PORÓD I O ZDROWIE DZIECKA I MATKI

Święty ojcze Ignacy, Wszechmogący Bóg obdarzył ciebie szczególną łaską opiekowania się matkami oczekującymi wydania na świat potomstwa. Wiele z nich otrzymało łaskę upragnionego macierzyństwa za twoją przyczyną i szczęśliwie wydały na świat nowe życie.
Również i Ja proszę ciebie, ufna w to, że wyjednasz mi pomoc Bożą w tej tak ważnej dla mnie chwili, abym szczęśliwie urodziła i mogła wraz z mężem wychować ten owoc naszej miłości - nasze ukochane dziecko - na większą chwałę Bożą. Proszę o to z ufną wiarą.

P. Módl się za mną do Boga, święty ojcze Ignacy.

W. Aby mnie wspomógł w mojej potrzebie.

Wszechmogący Wieczny Boże, któryś postanowił, aby poród odbywał się w bólu, ale by był także związany z radością wydania na świat nowego życia, proszę Cię, przez Twoje nieogarnione miłosierdzie i za przyczyną świętego Ignacego, Twego oddanego sługi w Kościele, aby dane mi było szczęśliwie urodzić to dziecko i byś złagodził mój ból porodu. Obdarz to dziecko potrzebnym zdrowiem, szczodrymi darami Bożej opieki, abym Ciebie za tę łaskę mogła zawsze wielbić i chwalić. Czuwaj też nad tym, aby dziecko to otrzymało sakrament Chrztu świętego. Niech w dalszym jego rozwoju i życiu towarzyszy mu ufna wiara w Ciebie i łaska świętych sakramentów, których udziela Kościół. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i ty święty ojcze Ignacy - patronie mojego porodu i troskliwy opiekunie dzieci i młodzieży.

[wonderka]

Hehe, walking dead mam przesyt. Tez oglądałam i to ciurkiem. Ja chyba znowu się drzemnę :$

[fasterka90]

tylkokasia co prawda pytanie było do tych po porodzie ale może coś podpowiem - można zamrozić wodę w butelce i sobie przykładać... A tantum rosa do przemywania tam u siebie w Irlandii masz?

[tylkokasia]

Napisane przez monik46

Wspolczuje, a przemywaz.czyms ? Jak masz pomoc to odpoczywaj jak najwiecej.

Tak. Tantum Rosa.
Tu w Ie jest zakaz używania czegokolwiek na takie rany - tylko woda.
Mam też balsam szostakowskiego czy jak to się zwie. On super mi pomógł przy Oliwce na otwartą ranę (bo mi szwy poszły). Ale od wczoraj go odstawiłam bo chcę zobaczyć czy jak to będzie suche to może szybciej zejdzie opuchlizna.
Nie umiem jakoś leżeć w dzień. Jedynie wczoraj położyłam się na niecałe 2h - bo już ból był nie do zniesienia...

Napisane przez Agusiek89

Kasia co do szczypania przy sikaniu, to moja koleżanka, która urodziła parę lat temu, poradziła mi że jak będę nacięta to żebym pierwsze parę dni sikała "pod prysznicem", czyli robiąc siku polewała sobie krocze wodą z prysznica, ponoć jej pomagało bardzo

Robię podobnie - prysznic lub mam butelkę z dzióbkiem i w niej tantum rosa i się polewam. Faktycznie pomaga tylko musi być dość chłodne.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez fasterka90

tylkokasia co prawda pytanie było do tych po porodzie ale może coś podpowiem - można zamrozić wodę w butelce i sobie przykładać... A tantum rosa do przemywania tam u siebie w Irlandii masz?

O z tą wodą chyba spróbuję. Może pomoże. Dzięki

Zapas mam z PL i oby jak coś tu było w PL aptece bo inaczej nie wiem jak dam radę

[Amelia16]

Fasterka ja też swojego czasu bardzo przywiązana byłam do 13tki, ale u Ciebie widzę, że naprawdę sporo 13tek ale nie życzę Ci tego przenoszenia
Monic ja założyłam z tydzień temu już ochraniacz i poszewki, przykryłam kocem coby się nie kurzyło
Limonka bardzo dobrze pomyślane mój Tż kombinował podobnie do Ciebie, z tym, że bardziej z myślą o sobie i swoim świętowaniu narodzin córeczki ..
Olilina gratuluję przebrnięcia przez kryzys pięknie przybiera Twoja gwiazda. Wiesz co ja też tak miałam pamiętam, że na początku jak dzidzia zassała, to przez parę sekund leciało okej mleko, a za moment taki ból w piersi i tryskało jak szalone przez jakieś 15 sekund, aż się dziecko dławiło... Też masz tylko tak na początku czy podczas całego karmienia zdarza się tak?
Tylko kasia współczuję tej opuchlizny.... Musisz przechodzić koszmar :/

[czekooczekolada]

fasterka90

ja systematycznie wywołuję zdjęcia, bo nie ma to jak ' na papierze'

wonderka
ja nie wiem jak już się golić, brzuch mi ogranicza nawet to, żeby dostać porządnie rękami "tam" juz z podcieraniem mam problem... ręce mam za krótkie

Kasiula8708
ja mam elektryczny z aventu

Dzika Ropucha
fajna ta modlitwa, przyda się

ja dziś biorę się za prasowanie ale dopiero potem - tyle co skończyłam sprzątać. wyszorowałam sobie porządnie łazienke.

[wizaz_p_l]

Dziewczyny, ale mnie mąż zagiął przed chwilą
Pyta się mnie "a masz nawilżacz do powietrza?", a ja na to, że nie mam, na co w odpowiedzi dostałam "przecież małemu dziecku jest potrzebny, tym bardziej zimą"

Poruszany tu był ten temat w ogóle, bo jakoś nie pamiętam

A Wy macie? Co myślicie o tym?

[Agusiek89]

Napisane przez wizaz_p_l

Dziewczyny, ale mnie mąż zagiął przed chwilą
Pyta się mnie "a masz nawilżacz do powietrza?", a ja na to, że nie mam, na co w odpowiedzi dostałam "przecież małemu dziecku jest potrzebny, tym bardziej zimą"

Poruszany tu był ten temat w ogóle, bo jakoś nie pamiętam

A Wy macie? Co myślicie o tym?

Ja nie mam. Pewnie przydatny, ale obejść się bez niego też można

[201802011557]

Napisane przez wizaz_p_l

Dziewczyny, ale mnie mąż zagiął przed chwilą
Pyta się mnie "a masz nawilżacz do powietrza?", a ja na to, że nie mam, na co w odpowiedzi dostałam "przecież małemu dziecku jest potrzebny, tym bardziej zimą"

Poruszany tu był ten temat w ogóle, bo jakoś nie pamiętam

A Wy macie? Co myślicie o tym?

Mi sie wydaje ze zalezy od domu, u nas jest spora wilgoc w domu, potrafi sie w zimie grzyb robic na scianie. My mamy pochlaniacz wilgoci.i to sporo pomaga.

[cornflower_girl]

Pytacie, jak ogarniam Młody b. dużo śpi, jest bardzo spokojny - dzis zniosl dzielnie pobieranie krwi. Jest cały czas przy mnie, uczę się kp - na szczęście tutaj położne bardzo pomocne w doradzaniu.

Napisane przez JoyceSky

Zawolalam nawet doradczynie laktacyjna...
Bianka we wtorek wazyla juz 2,5 kg juz nawet delikatnie drugi podbrodek jej sie robi

Duża dziewczynka mnie też pomagała doradczyni, dajemy radę.

Napisane przez fasterka90

Po 4 dniach więc no w połowie 39tyg bardzo nieregularne skurcze ale trochę częstsze, tak mniej więcej co 4-8minut , z jednym 15 minutowym przestojem, najwyższy na 60, ale główne okolice 40%

A ile trwają? Najistotniejsze, żeby trwały dłużej niż parę sekund.

Napisane przez limonka1983

Cześć. Odzywam się na chwilę. Zaglądam do wątku, ale wierzcie mi, takie leżenie działa na mnie strasznie depresyjnie.

Wiesz, że zawsze możesz liczyć na nasze wsparcie. Termin cc jest naprawdę niedługi, normalnie mogłabym Ci doradzać wyjście na żądanie - ale różne komplikacje niebezpieczne dla dziecka mogą przyjść nagle


Amelia Niech lepiej siedzi w brzuszku

Napisane przez Kasiula8708

Cornflower gratki raz jeszcze!jak sie czujesz?masz swojegi Gabrysia przy sobie?
Dziewczyny czy wg was imie Gabriela jest staromodne????

Mamy salę rooming in - dzieciaczek jest przy mamie

Gabriela nie jest staromodne imieniem - dużo małych dziewczynek teraz ma tak na
imię

Napisane przez Agusiek89

Może coś w tym być, bo w nocy brzuch mnie bolał w dole regularnie, że aż myślałam że to już... 6 razy po parę sekund, co pół minuty takie skurczyki były.

Oj, ale się najadlaś stresu.


Fasterka Szkoda, że dalej nie ma porozumienia co do imienia.

Napisane przez Dzika Ropucha

A mnie rano wszystko bolało jak na okres..
Ja jestem wierząca-i Wam napiszę, że znalazłam sobie modlitwę do św Ignacego i mi jakoś spokojniej przed porodem

Ojej, może się coś wykluje?
Znajdź modlitwę o dobry poród do św. Gerarda Majello - rodziłam z położną, którą poznałam przed porodem i tak chciałam z nią rodzić

Napisane przez wonderka

Szukam jakiegoś nowego bloga parentingowego dla siebie.

Jakie klimaty najbardziej lubisz?
Ja uwielbiam Mamygadzety - ostatni wpis o chorobach dzieci mnie rozbawił

Napisane przez Robusta

Mam nadzieje ze zmierzyli jej zle ta glowke caly czas i staram sie nie przejmowac ale chodze przybita i placze

Milenka czuje Twój stres... ja nie mam wątpliwości, że często sprzęt zawodzi i jest duży margines błędu. Oby konsultacja Cię podniosła na duchu

Napisane przez Iclosemyeyes

chyba sobie maseczkę antysmogową kupię

My kupujemy dla całej rodziny

Napisane przez olilina

Joycesky pytałaś o karmienie piersią.
U mnie kluczem do sukcesu okazała się moja psychika

Aż miło czytać Dobrze, że nowy suplement pomaga.

Napisane przez fasterka90

Rozpulchnianie. Bałam się ruszyć że mi zaraz wody wylecą ale nic z tego, w wc na majtkach nic nie ma. No jakby mi coś miało wylecieć z tamtąd...

Często tak jest przed porodem

Napisane przez wonderka

Moja będzie spala w otulaczu i pod kocykiem albo w rozku.

Aż nie wierze, ze ten Kraków taki zanieczyszczony. To normalne u was? Co potem ze spacerami zrobicie.

Otulacz + rożek fajnie się u nas sprawdza. Co do zanieczyszczenia - to prawda

tylkokasia
Ja miałam Boli, ciężko mi siedzieć i przystawiać Młodego. Korzystanie z łazienki - masakra - nie czuję moich mięśni - zarówno od sikania i wyprozniania to jest dla mnie najgorsze...
W dodatku jestem trochę podziebiona - kichanie i kaszel to masakra...

[Iclosemyeyes]

Napisane przez cornflower_girl

Pytacie, jak ogarniam Młody b. dużo śpi, jest bardzo spokojny - dzis zniosl dzielnie pobieranie krwi. Jest cały czas przy mnie, uczę się kp - na szczęście tutaj położne bardzo pomocne w doradzaniu.

pewnie odsypia wczorajsze trudy wiadomo już kiedy wyjdziecie do domku?

Trzymam kciuki za kp

Ogólnie jak oceniasz opiekę poporodową przy sobie i maleństwie? Samo to, że jest dużo przy pomocy przy kp brzmi dla mnie rewelacyjnie

[Aasikk]

Cynamon kochana gratuluje!!

Corn gratuluje, dzielna bylas

Limonka jestesmy z foba, jeszcze troszeczke wytrzymasz:-*

Ja do podmywania mam tantum rosa, musze zapamietac tez ten sposob z butelka wody

Bylam na ktg, lekkie skurcze sie pisza, lekarz mowi, ze cos zaczyna sie dziac. Rozwarcie na 2 cm, jeszcze mnie zbadal tak "porzadnie" zeby przyspieszyc i teraz mocniej napina mi sie brzuch. Powiedzial tez ze jutro rodzimy:-D mam roche stres ale tez ogromnie sie ciesze. Zrobil jeszcze kolejne usg mala wazy 3100, przeplywy ok, ilosc wod w normie, ale blizej tej dolnej granicy. Lozysko juz powoli soe starzeje wiec juz czas na nasza gwiazde:-D

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[cynamon_]

Nie dam rady was nadrobić tym bardziej ze coś mam słaby zasięg na sali. Dziękuję za wszystkie gratulacje rzeczywiście porodzik ekspres, jak dotarliśmy do szpitala było ok 18, mialam tylko 2 cm rozwarcia, polozna wysłała nas na godzinny spacer i po powrocie miała stwierdzić czy coś ruszy czy Odesle nas do domu, nie spodziewała się ze akcja się tak szybko potoczy chyba malinki tu pomogły hihi o 22.40 urodzilam nawet kluseczka z niej bo waży 3860 g i ma 54 cm, jesteśmy zakochani po uszy
Trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku i świeże mamuśki

[poznanianka1990]

Napisane przez cynamon_

Nie dam rady was nadrobić tym bardziej ze coś mam słaby zasięg na sali. Dziękuję za wszystkie gratulacje rzeczywiście porodzik ekspres, jak dotarliśmy do szpitala było ok 18, mialam tylko 2 cm rozwarcia, polozna wysłała nas na godzinny spacer i po powrocie miała stwierdzić czy coś ruszy czy Odesle nas do domu, nie spodziewała się ze akcja się tak szybko potoczy chyba malinki tu pomogły hihi o 22.40 urodzilam nawet kluseczka z niej bo waży 3860 g i ma 54 cm, jesteśmy zakochani po uszy
Trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku i świeże mamuśki

Jeszcze raz serdecznie gratuluję
A Ty jak się czujesz?

[czekooczekolada]

Napisane przez wizaz_p_l

Dziewczyny, ale mnie mąż zagiął przed chwilą
Pyta się mnie "a masz nawilżacz do powietrza?", a ja na to, że nie mam, na co w odpowiedzi dostałam "przecież małemu dziecku jest potrzebny, tym bardziej zimą"

Poruszany tu był ten temat w ogóle, bo jakoś nie pamiętam

A Wy macie? Co myślicie o tym?

my mamy ceramiczny nawilzacz, stoi na oknie. ale wydaje mi sie ze to jest raczej zbędne

[Agusiek89]

Napisane przez cynamon_

Nie dam rady was nadrobić tym bardziej ze coś mam słaby zasięg na sali. Dziękuję za wszystkie gratulacje rzeczywiście porodzik ekspres, jak dotarliśmy do szpitala było ok 18, mialam tylko 2 cm rozwarcia, polozna wysłała nas na godzinny spacer i po powrocie miała stwierdzić czy coś ruszy czy Odesle nas do domu, nie spodziewała się ze akcja się tak szybko potoczy chyba malinki tu pomogły hihi o 22.40 urodzilam nawet kluseczka z niej bo waży 3860 g i ma 54 cm, jesteśmy zakochani po uszy
Trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku i świeże mamuśki

Noo ładna waga super, że poród miałaś szybki

Aasik o to jutro kolejny dzieciaczek od Ciebie super

[fasterka90]

cynamon no to duża ta Twoja dziewczynka jeszcze raz gratulacje i jak fajnie szybko poszło

cornflower twarda z Ciebie babka że wszystko tak fajnie ogarniasz zaraz po porodzie, podziwiam

A dzisiaj nikt nie rodzi?

[wonderka]

Cornflower_girl mamygadzety znam, czytam mataje, blog ojciec, Ronja, przewijak, mamasy ale mi mało

Nawilżacz mam elektryczny z candy, kupiłam zeszłej zimy jak planowałam ciążę i chciałam sprawdzić jak działa. Mój kosztował 120zl.

[Aasikk]

Agusiek no mam nadzieje: ze nastepna bedzie nasza Hania

Ja nawilzacza tez nie mam, mozna postawic zwykle naczynie przy grzejniku i robi te sama robote

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[cynamon_]

Poznanianka, czuje się w miarę ok, chociaż troszkę słaba jestem i boli mnie obkurczanie macicy jak jasny gwint, głównie podczas karmienia i wtedy tez ze mnie dużo leci

[Agusiek89]

Napisane przez cynamon_

Poznanianka, czuje się w miarę ok, chociaż troszkę słaba jestem i boli mnie obkurczanie macicy jak jasny gwint, głównie podczas karmienia i wtedy tez ze mnie dużo leci

Trzymaj się

[tylkokasia]

Napisane przez cornflower_girl

tylkokasia
Ja miałam Boli, ciężko mi siedzieć i przystawiać Młodego. Korzystanie z łazienki - masakra - nie czuję moich mięśni - zarówno od sikania i wyprozniania to jest dla mnie najgorsze...
W dodatku jestem trochę podziebiona - kichanie i kaszel to masakra...

Matko współczuję kaszlu bo ja raz kichnęłam i to było straszne
Smarujesz czymś ranę? opuchlizna Ci zeszła?

Napisane przez Aasikk

Cynamon kochana gratuluje!!

Corn gratuluje, dzielna bylas

Limonka jestesmy z foba, jeszcze troszeczke wytrzymasz:-*

Ja do podmywania mam tantum rosa, musze zapamietac tez ten sposob z butelka wody

Bylam na ktg, lekkie skurcze sie pisza, lekarz mowi, ze cos zaczyna sie dziac. Rozwarcie na 2 cm, jeszcze mnie zbadal tak "porzadnie" zeby przyspieszyc i teraz mocniej napina mi sie brzuch. Powiedzial tez ze jutro rodzimy:-D mam roche stres ale tez ogromnie sie ciesze. Zrobil jeszcze kolejne usg mala wazy 3100, przeplywy ok, ilosc wod w normie, ale blizej tej dolnej granicy. Lozysko juz powoli soe starzeje wiec juz czas na nasza gwiazde:-D

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

To zaraz będzie kolejny Dzidziuś POWODZENIA!

Napisane przez cynamon_

Nie dam rady was nadrobić tym bardziej ze coś mam słaby zasięg na sali. Dziękuję za wszystkie gratulacje rzeczywiście porodzik ekspres, jak dotarliśmy do szpitala było ok 18, mialam tylko 2 cm rozwarcia, polozna wysłała nas na godzinny spacer i po powrocie miała stwierdzić czy coś ruszy czy Odesle nas do domu, nie spodziewała się ze akcja się tak szybko potoczy chyba malinki tu pomogły hihi o 22.40 urodzilam nawet kluseczka z niej bo waży 3860 g i ma 54 cm, jesteśmy zakochani po uszy
Trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku i świeże mamuśki

O spora Dziewczynka. I fajnie że szybko poszło