Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[Soul89]

Cynamon: moje gratulacje ! 😘 chyba akcja szybko poszła 😃

Cornflower: podziwiam, że ty po porodzie i tak fajnie nadrabiasz wątek i odp dziewczynom 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[limonka1983]

Cześć. Odzywam się na chwilę. Zaglądam do wątku, ale wierzcie mi, takie leżenie działa na mnie strasznie depresyjnie. Dziewczyny mają już swoje maleństwa, a ja leżę i słyszę tylko o cesarce, ale nikt nie wie, co i jak. Na forum pojawiają się mamy, na oddziale laski też się zmieniają, a ja leżę praktycznie miesiąc z tygodniową przerwą. Właściwie nie mam o czym pisać, a nie chce wyrzucać swoich smutków, podczas gdy Wy cieszycie się maleństwami.

[wonderka]

Limonka dawaj te smutki, rozmienimy je na drobne. Będzie Ci lżej. Który masz tydzień?

[fasterka90]

Napisane przez limonka1983

Cześć. Odzywam się na chwilę. Zaglądam do wątku, ale wierzcie mi, takie leżenie działa na mnie strasznie depresyjnie. Dziewczyny mają już swoje maleństwa, a ja leżę i słyszę tylko o cesarce, ale nikt nie wie, co i jak. Na forum pojawiają się mamy, na oddziale laski też się zmieniają, a ja leżę praktycznie miesiąc z tygodniową przerwą. Właściwie nie mam o czym pisać, a nie chce wyrzucać swoich smutków, podczas gdy Wy cieszycie się maleństwami.

Kochana jeszcze nie wszystkie cieszymy się maleństwami a jesteśmy tutaj po to żeby się wspierać, żeby sobie czasem pomarudzic itd, więc pisz do nas,może będzie Ci trochę lepiej jak to z siebie wyrzucisz mogliby Ci już ta cc zrobić żeby cię tak nie męczyć...

[Soul89]

Limonka: Dokładnie tak jak wonderka mówi, wyrzucaj te smutki z siebie 😊 damy im zarsz popalić

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Iclosemyeyes]

Limonka właśnie ostatnio sobie myślałam co tam u Ciebie, bo dawno nie pisałaś wiadomo już coś kiedy będziesz miała cc? Jak zdrówko?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Amelia16]

Cornflower byłaś baaardzo dzielna mimo komplikacji, jestem pewna, byłaś od samego początku tak pozytywnie nastawiona do sn Duży chłopiec jak na ten czas
Cynamon ogromne gratulacje!!! Chyba poszło piorunem?

Witam Mamusie u nas cisza, nastawiałam się, że trzecia ciąża zakończy się szybszym rozwiązaniem niż poprzednia, ale okazuje się, że drugiej córci dobrze w brzuchu i jeszcze posiedzi I niech siedzi cały weekend, bo Mąż już wyjechał i nie wróci na zawołanie....

Napisane przez JoyceSky

Jejku, ale sie tu dzieje ostatnio! Gratulacje Cornflower i Cynamon. Nie moge sie doczekac opisow porodow

u nas wszystko ik. Przetrwalam ten stan zapalny piersi bez antybiotykow. Pomogl ibuprom, regularne sciaganie i oklady z lisci kapusty (ku mojemu ogromnemu zdziwieniu to naprawde dziala).
Poza tym dalej mysle o normalnym karmieniu piersia zamiast odciagania. Zawolalam nawet doradczynie laktacyjna i z jej pomoca mala ciagnela, ale ona tak formowala mojego sutka jej specjalnie, a ja majac tylko 2 rece juz tego nie zrobie ;-) Za to polecila te kapturki medeli i dzisiaj sprobuje z tym

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Aha i jeszcze dodam ze polozna dala zielone swiatlo na spacery, wiec dzisiaj weranduje, a w niedziele ma byc ladnie wiec krotki spacer Bianka we wtorek wazyla juz 2,5 kg juz nawet delikatnie drugi podbrodek jej sie robi

Ale piękna walka o pierś, jestem pod wrażeniem oby zakończyła się pełnym sukcesem, jesteś bardzo waleczna Przyjemnego werandowania, super

Napisane przez limonka1983

Cześć. Odzywam się na chwilę. Zaglądam do wątku, ale wierzcie mi, takie leżenie działa na mnie strasznie depresyjnie. Dziewczyny mają już swoje maleństwa, a ja leżę i słyszę tylko o cesarce, ale nikt nie wie, co i jak. Na forum pojawiają się mamy, na oddziale laski też się zmieniają, a ja leżę praktycznie miesiąc z tygodniową przerwą. Właściwie nie mam o czym pisać, a nie chce wyrzucać swoich smutków, podczas gdy Wy cieszycie się maleństwami.

Wyrzucaj smutki!!! Oprócz mam, mamy tu jeszcze sporo ciężarówek sporo takich jak Ty, które czekają w zawieszeniu na jakiś zwrot akcji... Współczuję w ogóle tego leżenia i czekania, w domu zawsze by było trochę inaczej, miałabyś się czym rozerwać no i nie byłabyś narażona na oglądanie i słuchanie mam...

[Kasiula8708]

Cornflower gratki raz jeszcze!jak sie czujesz?masz swojegi Gabrysia przy sobie?


cynamon super,ogromne gratulacje!!!


Limonka smialo zal sie,po to tu jestesmy a czemu tak cie trzymaja w niepewnosci?co lekarz mowi?



Dziewczyny czy wg was imie Gabriela jest staromodne?????maz mi truje ze tak i nie mozemy tak dac dziecku bo potem pretensje do nas bedzie miec cala noc rozmyslal w pracy i skoro nie Lena to Gabriela tez nie,mam cos innego wymyslec super niecaly tydz do tp a my bez imienia

[laszczmagdalena]

Napisane przez cornflower_girl

Młody jest już z nami. Napiszę więcej wieczorem Trzymam kciuki za Was wszystkie.

Gratulacje!

Napisane przez Agusiek89

Dziś lekarka mi powiedziała, żebym chuchała i dmuchała na siebie żeby się nie przeziębić teraz tylko... no i chyba wykrakała, bo coś słabo się czuję, gardło mnie zaczyna piec...

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


U mnie tak samo, tyle że ja jeszcze do tp jeszcze ponad 2 tygodnie.
Zobaczymy co Ci jutro powiedzą

U nas na sr we wtorek położna mówiła, że u jednej z jej dziewczyn oznaką porodu było właśnie złe samopoczucie, takie rozbicie - też myślała, że ją grypa/angina bierze, a okazało się, że to dzieć się pchał na świat, także się pilnuj!

Napisane przez Agusiek89

Dziewczyny jakie macie koszule do porodu? Bo ja mam 3 koszule te do karmienia, ale położna mówiła że do porodu lepiej wziąć coś starego, czego nie będzie szkoda wyrzucić Poprosiłam mamę, żeby mi przyniosła jakąś bluzkę starą, luźną i dłuższą, a ona mi przyniosła do porodu swoją nową koszulę do spania, niebieską z koronką przy cyckach

Widzisz, jak mamusia o Ciebie dba? dobrze, że nie kupiła tych specjalnych koszul do rodzenia - tańsze są po 150zł, a droższe ponad 200zł ja mam spakowaną do rodzenia taką bardzo starą koszulę nocną, kiedyś była do połowy uda, z krótkim rękawem, także po porodzie ją wywalę bez wyrzutów sumienia.

Napisane przez tylkokasia

Ja zabrałam koszulę do porodu i co nie założyłam jej
Rodziłam w koronkowym czerwonym staniku i topie z napisem Only positive vibes

Taki pozytywny przekaz zawsze w cenie, zwłaszcza na porodówce!

Napisane przez poznanianka1990

2740g
Jak wszystko będzie ok to w sobotę powinnyśmy wyjść

Byłam u niej, na początku nie chciała złapać cycka, ale potem się udało Będą do mnie dzwonić na karmienie

super wieści!

Napisane przez Poziomkowa89

Ja mam nadzieję ze jutro wyjdziemy. Jedynie żółtaczka moze to popsuć a wtedy bedzie dalszy ciąg mojej depresji.
Po echo serca nie wyszło nic groźnego. Za miesiąc mamy przyjechać, powtórzą badanie.



Po mnie tez dzwonili do wczoraj. A bedziesz miec ja jutro przy sobie?

Rewelacyjnie, że z serduszkiem wszystko ok!

Napisane przez cynamon_

Melduje czopa z krwią, myslalam na początku ze wody mi się sączą, bo miałam wrażenie ze leci.woda, a to glucior podbarwiony krwią i skurcze mi się podkreciły

Napisane przez cynamon_

Jesteśmy na porodowce, wody mi odeszły, trzymajcie kciuki!

Napisane przez cynamon_

Nasza ksiezniczka przyszła na świat !♥ jestem przeszczesliwa, pięknie się przyssala do cycusia i zasnęła♥ jeszcze jej nie wazyli...
Poród SN

Mnie wczoraj epizod migrenowy dopadł, także niestety nie mogłam być z Wami na bieżąco i proszę jak się nazbierało Gratuluję szybkiego porodu!

Napisane przez limonka1983

Cześć. Odzywam się na chwilę. Zaglądam do wątku, ale wierzcie mi, takie leżenie działa na mnie strasznie depresyjnie. Dziewczyny mają już swoje maleństwa, a ja leżę i słyszę tylko o cesarce, ale nikt nie wie, co i jak. Na forum pojawiają się mamy, na oddziale laski też się zmieniają, a ja leżę praktycznie miesiąc z tygodniową przerwą. Właściwie nie mam o czym pisać, a nie chce wyrzucać swoich smutków, podczas gdy Wy cieszycie się maleństwami.

Komu się wyżalisz, jak nie nam? lepiej się zmartwieniami dzielić, niż je sobie zbierać, bo na Twoim i maleństwa samopoczuciu się to negatywnie odbije

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez Kasiula8708

Cornflower gratki raz jeszcze!jak sie czujesz?masz swojegi Gabrysia przy sobie?


cynamon super,ogromne gratulacje!!!


Limonka smialo zal sie,po to tu jestesmy a czemu tak cie trzymaja w niepewnosci?co lekarz mowi?



Dziewczyny czy wg was imie Gabriela jest staromodne?????maz mi truje ze tak i nie mozemy tak dac dziecku bo potem pretensje do nas bedzie miec cala noc rozmyslal w pracy i skoro nie Lena to Gabriela tez nie,mam cos innego wymyslec super niecaly tydz do tp a my bez imienia

Nam się podoba Gabriela, Gabrysia, ale jest w bliskiej rodzinie, więc odpadło niestety. A brakiem imienia się nie przejmuj - my też nie mamy i jeszcze ta presja - wszyscy ciągle pytają, czy już wybraliśmy aktualnie odpowiadamy, że zaczekamy aż skończy 18 lat i sama sobie wybierze

[ada32]

Napisane przez cynamon_

Nasza ksiezniczka przyszła na świat !♥ jestem przeszczesliwa, pięknie się przyssala do cycusia i zasnęła♥ jeszcze jej nie wazyli...
Poród SN

GRATULUJE

[Agusiek89]

Napisane przez laszczmagdalena

Gratulacje!




U nas na sr we wtorek położna mówiła, że u jednej z jej dziewczyn oznaką porodu było właśnie złe samopoczucie, takie rozbicie - też myślała, że ją grypa/angina bierze, a okazało się, że to dzieć się pchał na świat, także się pilnuj!



Widzisz, jak mamusia o Ciebie dba? dobrze, że nie kupiła tych specjalnych koszul do rodzenia - tańsze są po 150zł, a droższe ponad 200zł ja mam spakowaną do rodzenia taką bardzo starą koszulę nocną, kiedyś była do połowy uda, z krótkim rękawem, także po porodzie ją wywalę bez wyrzutów sumienia.



Taki pozytywny przekaz zawsze w cenie, zwłaszcza na porodówce!



super wieści!



Rewelacyjnie, że z serduszkiem wszystko ok!







Mnie wczoraj epizod migrenowy dopadł, także niestety nie mogłam być z Wami na bieżąco i proszę jak się nazbierało Gratuluję szybkiego porodu!



Komu się wyżalisz, jak nie nam? lepiej się zmartwieniami dzielić, niż je sobie zbierać, bo na Twoim i maleństwa samopoczuciu się to negatywnie odbije

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------



Nam się podoba Gabriela, Gabrysia, ale jest w bliskiej rodzinie, więc odpadło niestety. A brakiem imienia się nie przejmuj - my też nie mamy i jeszcze ta presja - wszyscy ciągle pytają, czy już wybraliśmy aktualnie odpowiadamy, że zaczekamy aż skończy 18 lat i sama sobie wybierze

Może coś w tym być, bo w nocy brzuch mnie bolał w dole regularnie, że aż myślałam że to już... 6 razy po parę sekund, co pół minuty takie skurczyki były. A ja leżę i sobie myślę ''jenyy tylko nie teraz, spać mi się chce strasznie" że z łóżka by mi się nawet wstawać nie chciało ha ha na szczęście przeszło i zasnęłam w mig. Dziś od rana jest już bez dolegliwości żadnych.

A weźź nie będę rodzić w żadnych koronkach, wezmę starą koszulkę tż

Cynamon gratulacje Kochana!! ekspres poród

[Amelia16]

Napisane przez Kasiula8708

Dziewczyny czy wg was imie Gabriela jest staromodne?????maz mi truje ze tak i nie mozemy tak dac dziecku bo potem pretensje do nas bedzie miec cala noc rozmyslal w pracy i skoro nie Lena to Gabriela tez nie,mam cos innego wymyslec super niecaly tydz do tp a my bez imienia

Nie wydaje mi się jakoś przesadzone... Staromodne to bardziej jak np. Wanda, Halina, Eugenia itp. tak jak miały nasze babcie na imię... A nie znam właśnie żadnej babci Gabrysi też brałabym Gabrielę pod uwagę, ale śmiesznie brzmiałoby z naszym nazwiskiem

Laszczmagdalena i jak u Ciebie? Widzę, że jeszcze jesteś, więc nic się nie rozkręciło

[fasterka90]

Kasiula teraz ogólnie te "staromodne" imiona są po prostu na nowo modne jak dla mnie imię Gabriela jest ok
I nie martw się, ja mam ten sam termin co Ty i tez dalej walka o imię :p chociaż wczoraj tz się nie burzył jak mówiłam Kaja, może już odpuścił :p we wtorek jego znajomi bardzo chwalili imię Kaja, może go przekonali. Musze szybko rodzić i już zostawić Kaja bo od poniedziałku w pracy będzie miał Karolinę na którą mówią Kaja i mu jeszcze zbrzydnie

[Amelia16]

Napisane przez fasterka90

Kasiula teraz ogólnie te "staromodne" imiona są po prostu na nowo modne jak dla mnie imię Gabriela jest ok
I nie martw się, ja mam ten sam termin co Ty i tez dalej walka o imię :p chociaż wczoraj tz się nie burzył jak mówiłam Kaja, może już odpuścił :p we wtorek jego znajomi bardzo chwalili imię Kaja, może go przekonali. Musze szybko rodzić i już zostawić Kaja bo od poniedziałku w pracy będzie miał Karolinę na którą mówią Kaja i mu jeszcze zbrzydnie

Tak jak napisałaś, dla nas takie imiona właśnie to jeszcze powrót staromodności, ale dla naszych dzieci za te 15 lat to już będzie normalka, bo pełno będzie Stasiów, Jaśków, Antków, Helen, Basi itp. a za to imiona z "naszej epoki" będą dla nich wymyślne
Ja też niby mam główny typ Antoninę, ale jak ktoś pyta to z góry zaznaczam, że jeszcze może się zmienić

[monic167]

DZień dobry wszystkim

Cynamon, Cornflower- gratulacje !!
ahhh przybywa nam dzieciaczków, która następna do porodu ?

kupiłam tego wiesiołka, co prawda mam 2tyg do terminu ale może coś to da?mój lekarz wcale o nim nie wspominal

widze że Wasi Tż-ci mają jakieś akcje wyjazdowe- nie przeszkadza Wam to ??
mój ma iść w przyszły wtorek na kawalerskie- co prawda pić nie będzie (już od dwóch miesięcy nie pije ,udało mi się przewalczyć temat ) ale to będzie 100km od domu. z jednej strony spoko-do terminu bede miała 7-12 dni więc mówię że spokojnie i się nie denerwowwać najwyżej w ciągu godziny ściągnie do domu a gdyby coś siostra zawiezie mnie na porodówkę ,ale z drugiej zostanę sama na noc w naszym nowym wieeeelkim domu , chyba sobie muszę ściągnąć kogoś na nockę

Limonka- dziewczyny mają warcję,wyrzuć te smutki z siebie

[Amelia16]

Monic 100 km to nie tak źle, godzina dwie i w razie czego wróci, zdąży Cię zawieźć nawet zanim urodzisz Mój na żadne imprezy nie wychodzi, co najwyżej pograć w piłkę. Dziś wyjechał na 3 dni na zjazd i wróci dopiero na noc w niedzielę... Ale co, mam mu kazać nie jechać, bo a nóż widelec urodzę?

[laszczmagdalena]

Napisane przez Amelia16

Nie wydaje mi się jakoś przesadzone... Staromodne to bardziej jak np. Wanda, Halina, Eugenia itp. tak jak miały nasze babcie na imię... A nie znam właśnie żadnej babci Gabrysi też brałabym Gabrielę pod uwagę, ale śmiesznie brzmiałoby z naszym nazwiskiem

Laszczmagdalena i jak u Ciebie? Widzę, że jeszcze jesteś, więc nic się nie rozkręciło

Wszystko przychodzi o odchodzi - jeżeli mała będzie miała charakter po mnie to i tak zrobi, co będzie chciała, czyli urodzi się w wybranym przez siebie momencie dziś o 13 mamy ktg u położnej to przynajmniej zobaczymy czy w ogóle się jakieś skurcze piszą.

Napisane przez monic167

DZień dobry wszystkim

Cynamon, Cornflower- gratulacje !!
ahhh przybywa nam dzieciaczków, która następna do porodu ?

kupiłam tego wiesiołka, co prawda mam 2tyg do terminu ale może coś to da?mój lekarz wcale o nim nie wspominal

widze że Wasi Tż-ci mają jakieś akcje wyjazdowe- nie przeszkadza Wam to ??
mój ma iść w przyszły wtorek na kawalerskie- co prawda pić nie będzie (już od dwóch miesięcy nie pije ,udało mi się przewalczyć temat ) ale to będzie 100km od domu. z jednej strony spoko-do terminu bede miała 7-12 dni więc mówię że spokojnie i się nie denerwowwać najwyżej w ciągu godziny ściągnie do domu a gdyby coś siostra zawiezie mnie na porodówkę ,ale z drugiej zostanę sama na noc w naszym nowym wieeeelkim domu , chyba sobie muszę ściągnąć kogoś na nockę

Limonka- dziewczyny mają warcję,wyrzuć te smutki z siebie

Mnie to nie dziwi - jak już wspominałam, mój gin się mocno zdziwił, jak mu powiedziałam, że biorę wiesiołka, prawie śmiać się zaczął, bo jak to ujął - jestem pierwszą pacjentką, która twierdzi, że to ma coś dać

[limonka1983]

Czekam właśnie na rozmowę z lekarzem, ale już mi powiedział, że nie wyjdę do końca. Mam nadzieję, że ten koniec nie nastąpi w dniu mojego normalnego porodu.

[czekooczekolada]

Napisane przez JoyceSky

Jejku, ale sie tu dzieje ostatnio! Gratulacje Cornflower i Cynamon. Nie moge sie doczekac opisow porodow

u nas wszystko ik. Przetrwalam ten stan zapalny piersi bez antybiotykow. Pomogl ibuprom, regularne sciaganie i oklady z lisci kapusty (ku mojemu ogromnemu zdziwieniu to naprawde dziala).
Poza tym dalej mysle o normalnym karmieniu piersia zamiast odciagania. Zawolalam nawet doradczynie laktacyjna i z jej pomoca mala ciagnela, ale ona tak formowala mojego sutka jej specjalnie, a ja majac tylko 2 rece juz tego nie zrobie ;-) Za to polecila te kapturki medeli i dzisiaj sprobuje z tym

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Aha i jeszcze dodam ze polozna dala zielone swiatlo na spacery, wiec dzisiaj weranduje, a w niedziele ma byc ladnie wiec krotki spacer Bianka we wtorek wazyla juz 2,5 kg juz nawet delikatnie drugi podbrodek jej sie robi

Super ze tak walczyzz o kp no i spacerek juz mozliwy, ale fajnie, ciekawe jaka bedzie pogoda poczatkiem grudnia :p

Napisane przez limonka1983

Czekam właśnie na rozmowę z lekarzem, ale już mi powiedział, że nie wyjdę do końca. Mam nadzieję, że ten koniec nie nastąpi w dniu mojego normalnego porodu.

A na kiedy masz tp?

[Amelia16]

Limonka postaw może sprawę jasno, chociaż okaż jak bardzo się już męczysz... Może zmięknie i zacznie coś działać w Twojej sprawie
Laszczmagdalena taka krnąbrna dziewczyna jak dobrze u mamy w brzuchu to gdzie ma wychodzić powodzenia na ktg.

Poza tym, nie wiem czy zwróciłyście uwagę, w przyszłym tygodniu PIĄTEK 13TEGO, która się pisze ?!?! Ja bym mogła, lubię takie symboliczne daty

[limonka1983]

Napisane przez czekooczekolada

A na kiedy masz tp?

Na 25. Mam wyznaczoną cesarkę na 12. Jak ciśnienie mi skoczy, to wcześniej.

[Agusiek89]

Napisane przez Amelia16

Limonka postaw może sprawę jasno, chociaż okaż jak bardzo się już męczysz... Może zmięknie i zacznie coś działać w Twojej sprawie
Laszczmagdalena taka krnąbrna dziewczyna jak dobrze u mamy w brzuchu to gdzie ma wychodzić powodzenia na ktg.

Poza tym, nie wiem czy zwróciłyście uwagę, w przyszłym tygodniu PIĄTEK 13TEGO, która się pisze ?!?! Ja bym mogła, lubię takie symboliczne daty

Ja zauważyłam i od razu pomyślałam, że obojętnie kiedy ale nie 13-tego no i 15-tego niech też nie wychodzi, bo wtedy są moje urodziny

Limonka trzymaj się może pogadaj z lekarzami, może dałoby się przyspieszyć poród

[201802011557]

Napisane przez limonka1983

Na 25. Mam wyznaczoną cesarkę na 12. Jak ciśnienie mi skoczy, to wcześniej.

Wspolczuje Tobie tych przezyc. To juz nie dlugo. Przynsjmniej wiesz juz na czym stoisz. Bedzie dobrze

[fasterka90]

Mi już parę osób mówiło o tym 13 mój tato jest z 13 w piątek tyle że z czerwca mój tz jeszcze jak grał w piłkę to zawsze z nr 13 (właśnie siedzę w jego starej klubowej koszulce z 13 na plecach ). U mnie to będzie dzień po tp więc nie najgorzej chociaż wolałabym szybciej ale mi już coraz bardziej wszystko jedno.

[czekooczekolada]

Napisane przez Amelia16

Limonka postaw może sprawę jasno, chociaż okaż jak bardzo się już męczysz... Może zmięknie i zacznie coś działać w Twojej sprawie
Laszczmagdalena taka krnąbrna dziewczyna jak dobrze u mamy w brzuchu to gdzie ma wychodzić powodzenia na ktg.

Poza tym, nie wiem czy zwróciłyście uwagę, w przyszłym tygodniu PIĄTEK 13TEGO, która się pisze ?!?! Ja bym mogła, lubię takie symboliczne daty

Ja mam wtedy wizyte u gin wiec sie nie pisze


Limonka to chociaz tyle ze masz juz wyznaczona cesarke ja tez mam tp na 25

[Soul89]

Ja tam mogę urodzić 13 w piątek , wtedy to już na pewno nie będzie dla mnie pechowy

[fasterka90]

Pogoda dzisiaj okropna, nie mam już co sprzątać, obiad nawet gotowy, chyba oszaleje... Pozostaje spać. Tylko mam wyrzuty jak leżę bo wtedy pojawia mi się taka myśl że leżąc to ja nigdy nie urodzę

[wonderka]

Ja drzemalam, znowu. Dużo śpię ostatnio.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Fasterka pożycz mi psiaka bo ja dzisiaj z łóżka się wygramolic nie mogę ehhh.

[Soul89]

fasterka90: Zapraszam do mnie bo mam jeszcze trochę rzeczy do ogarnięcia min stopniowo ogarniamy mniejszy pokój, gdzie mąż ma biuro i mały ma swój kącik - i tak codziennie coś kurier dowozi na raty dzisiaj będę kleić motyle na ścianie :P

[fasterka90]

wonderka no mój pies to Ci wcale nie pomoże wyjść z łóżka :p jest już po spacerze i teraz chętnie by leżal w łóżku. Ale właśnie mam na niego focha bo jak przyszłam z nim ze spaceru to poszłam do biedronki i on taki brudny wlazł mi do czystej,wczoraj wieczorem założonej pościeli
Tak swoją drogą przeszła mi wczoraj myśl że może czysta pościel sprowokuje odejście wód