Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

[aniusia49]

Napisane przez agusia b-rd

To ja bym już robiła;D a powiedz ten olej z wiesiołka jak się stosuje?[COLOR="Silver"]

Powinno się go brać od początku cyklu DO owulacji nie dłużej. Ja mam na opakowaniu napisane że 3 razy dziennie po 2 tabletki Tak też biorę. Podobno też trzeba pić dużo wody. U mnie śluz poprawił się baaardzo. Nawet mój TŻ zauważył, że jest go dużo

[monique_05]

Dzięki dziewczyny, też sobie współczuję!
Panna Izabela, kupię dzisiaj. Chociaż wczoraj już robiłam płukankę tantum rosa, dzisiaj jest lepiej. Ja pitolę. A owulka najpóźniej w niedzielę (tak myślę). Wrrrr...

[201604261006]

Napisane przez kasia_ruda

Wiem, że moja klinika ma opcję płatności ratalnej, jakieś bardzo niskie oprocentowanie, więc zawsze jest jakiś wyjście.

Też rozwiązanie

Napisane przez Fantasmagori

Mój wykres zaczyna przypominać ten z zeszłego cyklu. Dzisiaj 3 wyższa temperatura, w zeszłym cyklu 4 dnia był spadek więc jeśli jutro będzie się utrzymywała wysoko to będzie dobry znak Oby nie spadła, trzymajcie kciuki!

Super! Trzymamy

Napisane przez aniusia49

Powinno się go brać od początku cyklu DO owulacji nie dłużej. Ja mam na opakowaniu napisane że 3 razy dziennie po 2 tabletki Tak też biorę. Podobno też trzeba pić dużo wody. U mnie śluz poprawił się baaardzo. Nawet mój TŻ zauważył, że jest go dużo

A to na receptę?

[VelaLuca]

Napisane przez confused women

Właśnie miałam proponować Stylish, żeby założyła

Ejjj nie miej głupich myśli, sama widzisz, że nasz wątek to jakiś wspomagacz w rozmnażaniu I czekamy na Twoje II kreski, jak coś to miejsce dla Ciebie w lipcówkach jest zaklepane

Dziękuje za dobre słowa i miejsce w lipcówkach Ale chętnie oddam je komuś innemu, bo my jeszcze czekamy
Wczoraj mąż mnie poprosił, abyśmy zaczęli się starać w listopadzie -w szoku byłam I teraz nie wiem co mam robić, bo lekarz kazał odczekać miesiąc Ale chyba zrobimy tak, że jak badania wyjdą ok, to spróbujemy Tak na luzie, beż żadnych obserwacji, czy testów. Jak się uda, to będzie super, najwyżej na sierpniowe wesele wyślę kogoś innego A jak się nie uda, to przynajmniej zaczniemy od grudnia, tak jak miało być

Napisane przez Fantasmagori

Mój wykres zaczyna przypominać ten z zeszłego cyklu. Dzisiaj 3 wyższa temperatura, w zeszłym cyklu 4 dnia był spadek więc jeśli jutro będzie się utrzymywała wysoko to będzie dobry znak Oby nie spadła, trzymajcie kciuki!

Nie spadnie! Trzymam kciuki

Napisane przez aniusia49

Powinno się go brać od początku cyklu DO owulacji nie dłużej. Ja mam na opakowaniu napisane że 3 razy dziennie po 2 tabletki Tak też biorę. Podobno też trzeba pić dużo wody. U mnie śluz poprawił się baaardzo. Nawet mój TŻ zauważył, że jest go dużo

Ja mam Oeparol na włosy, paznokcie i skórę z wiesiołkiem właśnie.
Mnie pomógł głównie na paznokcie Włosy po narkozie i tak mi wypadają i będą wypadać, a śluzu zawsze miałam dużo, więc tutaj nie widzę różnicy.
Ale jak zaczniemy starania to będę musiała jakieś inne witaminy łykać.
Może polecicie coś dziewczyny, co będzie bezpieczne w razie zajścia w ciążę, a wzmocni mi płytkę paznokciową?

[aniusia49]

Napisane przez mysza93

Też rozwiązanie


Super! Trzymamy


A to na receptę?

Nie, poszłam do apteki i poprosiłam o olej z wiesiołka. Pani dała mi tabletki GAL, to jest podobno tańszy zamiennik Oeparol`a

[201604261006]

Napisane przez aniusia49

Nie, poszłam do apteki i poprosiłam o olej z wiesiołka. Pani dała mi tabletki GAL, to jest podobno tańszy zamiennik Oeparol`a

Super, to i ja sobie kupię

[justyna1406]

Hej . Dziewczyny . A ja mam wszystkie obiawy @ ; ( bol piersi , nerwowość, wogule zle samopoczucie ; ( ja nie testuje wczeaniej bo w tamtym cyklu testowalam wcxesniej i bylo takie rozczarowanie ; (

[wiosenka84]

justyna a kiedy masz termin @?

geosmina testowałaś dzisiaj?

chudziaszku jak tam po wizycie u ginekologa?

[chudziaszek11]

Napisane przez StayStylish

Dzien dobry

Ja nie wytrzymalam i zrobilam wlasnie test 4 dni wczesniej
Wyszla blada druga kreseczka takiej samej grubosci jak kontrolna Ale to za wczas, wiec nie wierze ze ciaza Po co ja robilam ten test??? Glupia


Uciekam do pracy jak dobrze ze nie mam szkoly w weekend


Trzymam dzisiaj kciuki

Wysłano przy użyciu Tapatalk

To Ci nie GRATULUJĘ dawaj znać jak już do Ciebie dojdzie co i jak

Napisane przez monique_05

Kuzwa dziewczyny, zła jestem mam infekcję, akurat teraz jak owulka coraz bliżej co za złośliwość losu wrrr

Kurczę szkoda, że teraz akurat Bożena się rozchorowała dużo zdrowia dla Bożeny. Monique oby infekcja szybko przeszła i starania okazały się owocne
tija (bo mi gdzieś cytowanie uciekło) - kciuki żebyś zrobiła najpiękniejszy prezent TŻowi. Mam dobre przeczucie co do tego
Fanta dobrze że wykres wrócił na odpowiednie tory
Gosmina zrób test,Tobie nie zaszkodzi a ja będę mogła gratulować

Napisane przez confused women

chudziaszek, czekam dziś na relację z wizyty!!!!

Napisane przez VelaLuca

Chudziaszek - trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę!
Daj koniecznie znać jak będzie po. Wszystkie jesteśmy ciekawe co tam słychać u naszego drugiego wątkowego malucha Albo maluchów

Witam się - nie wiem od czego zacząć ....
Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

[Ewula88]

Napisane przez chudziaszek11

To Ci nie GRATULUJĘ dawaj znać jak już do Ciebie dojdzie co i jak


Kurczę szkoda, że teraz akurat Bożena się rozchorowała dużo zdrowia dla Bożeny. Monique oby infekcja szybko przeszła i starania okazały się owocne
tija (bo mi gdzieś cytowanie uciekło) - kciuki żebyś zrobiła najpiękniejszy prezent TŻowi. Mam dobre przeczucie co do tego
Fanta dobrze że wykres wrócił na odpowiednie tory
Gosmina zrób test,Tobie nie zaszkodzi a ja będę mogła gratulować



Witam się - nie wiem od czego zacząć ....
Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

super, że jest wszystko ok oby tak dalej

[201604261006]

Napisane przez chudziaszek11

Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

Przestań się stresować! Kochana, wszystko jest dobrze
A z wiekiem ciąży często tak jest - że się zmienia, nie bój się i nie denerwuj. Myśl o maluszku

[Ewula88]

Napisane przez aniusia49

Powinno się go brać od początku cyklu DO owulacji nie dłużej. Ja mam na opakowaniu napisane że 3 razy dziennie po 2 tabletki Tak też biorę. Podobno też trzeba pić dużo wody. U mnie śluz poprawił się baaardzo. Nawet mój TŻ zauważył, że jest go dużo

u mnie też po wiesiołku śluzu na potęge w końcu dziś skończył mi się śluz rozciągliwy, wczoraj w 20dc zakończyłam przytulanie i czekam na 14.11 aby zrobić test

StayStylish gratki, mam nadzieję, że w pon w to uwierzysz, zrób jutro test i w nd kolejny

[cavagirl]

Chudziaszek, nareszcie sie odezwalas Super, że wszystko ok!!! A kiedy masz następną wizytę, żeby zadać wszystkie pytania?

[chudziaszek11]

Napisane przez cavagirl

Chudziaszek, nareszcie sie odezwalas Super, że wszystko ok!!! A kiedy masz następną wizytę, żeby zadać wszystkie pytania?

23.11 mam iść ale oczywiście nosi mnie, żeby iść za tydzień do kogoś innego i sprawdzić Ale czytam teraz znowu net i dużo dziewczyn pisze że im wychodziła nawet różnica 10 dni w obliczeniach a potem dzieciaki nadrabiały.
PS lekarka mówi, że nie ma sensu tyle razy bety robić ,więc przestrzegam żeby inne nie szli tą drogą. Tylko się wczoraj wydenerwowałam, przeczytałam o wszystkich złych rzeczach i sobie wkręciłam niestworzone rzeczy. Dlatego byłam dziś zdenerwowana i zapomniałam zapytać o połowę rzeczy.
PS II okazuje się że moja waga kłamię bo ważę tyle samo co przed ciążą i to jeszcze w ubraniu!!! wywalę to dziadostwo!!

[confused women]

Chudziaszku, o co chodzi z tą wczorajszą betą, ja nic nie wiem? Kochana, skoro lekarka twierdzi, że wszystko ok i serduszko bije to naprawdę nie masz się czym martwić...ja też się co chwilę nakręcam, więc Cię rozumiem ale trzeba zachować spokój dla naszych maluszków, bo naprawdę przez te nasze nerwy będą miały ADHD jak przyjdą na świat

[agusia b-rd]

I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...[/QUOTE]

Super, gratuluje! I tak jak lekarka mowiła nie przejmuj się nie stresuj bo szkoda zdrowia. Eh u lekarza zawsze mam tak,że połowy nie spytam a Tobie w takiej sytuacji to wcale się nie dziwie

[chudziaszek11]

Napisane przez confused women

Chudziaszku, o co chodzi z tą wczorajszą betą, ja nic nie wiem? Kochana, skoro lekarka twierdzi, że wszystko ok i serduszko bije to naprawdę nie masz się czym martwić...ja też się co chwilę nakręcam, więc Cię rozumiem ale trzeba zachować spokój dla naszych maluszków, bo naprawdę przez te nasze nerwy będą miały ADHD jak przyjdą na świat

Pisałam wczoraj, że idę sobie bete zrobić tak dla spokoju. No i to był błąd - beta z ponad 42 tyś skoczyła mi przez tydzień zaledwie do 107 tyś - czyli zdecydowanie za mało. Nie pisałam nawet tu nic bo już tak mną nerwy szarpały i nie chciałam się do końca rozczulić nad sobą. A strasznych rzeczy się naczytałam i oczywiście jak głupia się nadenerwowałam.
Ja jestem maniak kontroli i planowania - i jako że robiłam testy owu i wiem kiedy owulacja była to wiem, że jestem w 6tc i 5d (dwa dni różnicy dopuszczam) i byłam pewna że mi lekarz poda puls mojego gałganka, a jak ona powiedziała, że nie da rady to już tak mi się wszystko w tej głupiej głowie poprzewracało że o NIC nie spytałam tylko siedziałam jak słup soli. Dopiero teraz się uspokoiłam.
I TŻ był dzielny i patrzył w ten ekran dzielnie i udawał że widzi co i jak

[silver89]

Napisane przez chudziaszek11

Witam się - nie wiem od czego zacząć ....
Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

Chudziaszku super, że wszystko jest ok Wiem, że łatwo się mówi, ale postaraj się nie denerwować ze względu na siebie i swoje maleństwo

Czy mogłybyście mnie przepisać na testowanie na 14.11 ? Ovufriend wyznaczył mi owulacje 3. 11, więc 14 może już będzie coś wiadomo, jak myślicie?

[cavagirl]

Napisane przez chudziaszek11

23.11 mam iść ale oczywiście nosi mnie, żeby iść za tydzień do kogoś innego i sprawdzić Ale czytam teraz znowu net i dużo dziewczyn pisze że im wychodziła nawet różnica 10 dni w obliczeniach a potem dzieciaki nadrabiały.
PS lekarka mówi, że nie ma sensu tyle razy bety robić ,więc przestrzegam żeby inne nie szli tą drogą. Tylko się wczoraj wydenerwowałam, przeczytałam o wszystkich złych rzeczach i sobie wkręciłam niestworzone rzeczy. Dlatego byłam dziś zdenerwowana i zapomniałam zapytać o połowę rzeczy.
PS II okazuje się że moja waga kłamię bo ważę tyle samo co przed ciążą i to jeszcze w ubraniu!!! wywalę to dziadostwo!!

No właśnie, człowiek jest uzależniony od czytania w necie na każdy temat, a czasami od tego zwariować można.
Teraz już możesz być spokojna i cieszyć sie na maksa gałgankiem Ehh... rozmarzyłam się normalnie

[wiosenka84]

Napisane przez chudziaszek11

Pisałam wczoraj, że idę sobie bete zrobić tak dla spokoju. No i to był błąd - beta z ponad 42 tyś skoczyła mi przez tydzień zaledwie do 107 tyś - czyli zdecydowanie za mało. Nie pisałam nawet tu nic bo już tak mną nerwy szarpały i nie chciałam się do końca rozczulić nad sobą. A strasznych rzeczy się naczytałam i oczywiście jak głupia się nadenerwowałam.
Ja jestem maniak kontroli i planowania - i jako że robiłam testy owu i wiem kiedy owulacja była to wiem, że jestem w 6tc i 5d (dwa dni różnicy dopuszczam) i byłam pewna że mi lekarz poda puls mojego gałganka, a jak ona powiedziała, że nie da rady to już tak mi się wszystko w tej głupiej głowie poprzewracało że o NIC nie spytałam tylko siedziałam jak słup soli. Dopiero teraz się uspokoiłam.
I TŻ był dzielny i patrzył w ten ekran dzielnie i udawał że widzi co i jak

Jeśli lekarka mówi, że jest wszystko dobrze, to tak jest Nie wszystkie wyniki muszą być książkowe, to jest natura. Wypij sobie meliski na uspokojenie i już więcej nie denerwuj gałganka i siebie

[geosmina]

Napisane przez Panna Izabela

Ja też chcę bardzo i najbardziej się boję, że nie będę mogła długo się starać, a teraz byłby dobry czas na starania, bo wg mojej gin organizm jest bardzo chętny stwierdziliśmy, że zaczekamy do 17.11, do badań pierwszych. I zobaczymy, może zrobimy tylko te jedne badania i będziemy się starać nie czekając na luty...


Jak ciemne bańki są to podobno pokazuje stopień choroby. Ja tam zawsze lubiłam stawianie baniek, a teraz masaż bańką chińską



Ja miałam okropny pms. Jakbym miała nerwicę zaawansowaną. Po porodzie mi się polepszyło.. Ale piję z ziół pokrzywę, początkowo zapach mi nie odpowiadał, ale mam mieszankę z trawą cytrynową i w smaku jest super. Ponoć działa na wiele rzeczy...


Polecam Gynomed dowcipnie ja najpierw dokończyłam globulki ma receptę, ale @ dostałam w trakcie korzystania. Później zakupiłam właśnie gynomed i po paru kapsułkach jest dużo lepiej, nie czuję już infekcji, ale dokończę opakowanie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ale przecież Twój organizm chyba nie zawinił w sprawie Twojej córci? Tzn., czy znasz przyczynę jej śmierci? Bo przecież nie poroniłaś, zaszłaś w ciążę bez problemu, urodziłaś SN, zregenerowałaś się, to dlaczego miałabyś odkładać starania?? Czy może to była jakaś wada genetyczna?

No u mojej Lenki ślady po bańkach są bardzo ciemne, ja nigdy nie miałam robionych i zawsze mnie to przerażało, ale widzę że już z kaszlem jest lepiej

Pokrzywy nigdy nie piłam, a zwykle pmsy miewam ciężkie:-/ może spróbuję kiedyś... I o Gynomedzie nie słyszałam, to działa na bakterie czy grzyby? Z moimi nawracającymi grzybicami wypróbowałam większość środków które są bez recepty, teraz stosuję ten ginointima acticand i po trzech tabletkach jest już praktycznie ok

Napisane przez chudziaszek11

To Ci nie GRATULUJĘ dawaj znać jak już do Ciebie dojdzie co i jak


Kurczę szkoda, że teraz akurat Bożena się rozchorowała dużo zdrowia dla Bożeny. Monique oby infekcja szybko przeszła i starania okazały się owocne
tija (bo mi gdzieś cytowanie uciekło) - kciuki żebyś zrobiła najpiękniejszy prezent TŻowi. Mam dobre przeczucie co do tego
Fanta dobrze że wykres wrócił na odpowiednie tory
Gosmina zrób test,Tobie nie zaszkodzi a ja będę mogła gratulować



Witam się - nie wiem od czego zacząć ....
Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

Chudziaszek, bardzo proszę o zaprzestanie czytania medycznych internetów w ciąży! To zawsze skutkuje niepotrzebnymi stresami.

Strasznie gratuluję gałganka, trzymam mocno kciuki żeby wszystko było w porządku i życzę Wam dużo zdrówka!!! :-*

I nie sugeruj się wszystkimi pomiarami wieku plodu, bo one często na początku są zaburzone, jak dziecko jest większe, to wtedy wszelkie pomiary są bardziej miarodajne


StayStylish trzymam kciuki żeby to była ciąża :-*

Ja dziś testowałam, no i nic nie wyszło :-( tzn. jedna kreska i koniec. Ale okresu dalej nie ma, brzuch mam wielki i go ciągle czuję, ale krwi nie ma...

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[chudziaszek11]

Napisane przez geosmina

No u mojej Lenki ślady po bańkach są bardzo ciemne, ja nigdy nie miałam robionych i zawsze mnie to przerażało, ale widzę że już z kaszlem jest lepiej

Pokrzywy nigdy nie piłam, a zwykle pmsy miewam ciężkie:-/ może spróbuję kiedyś... I o Gynomedzie nie słyszałam, to działa na bakterie czy grzyby? Z moimi nawracającymi grzybicami wypróbowałam większość środków które są bez recepty, teraz stosuję ten ginointima acticand i po trzech tabletkach jest już praktycznie ok



Chudziaszek, bardzo proszę o zaprzestanie czytania medycznych internetów w ciąży! To zawsze skutkuje niepotrzebnymi stresami.

Strasznie gratuluję gałganka, trzymam mocno kciuki żeby wszystko było w porządku i życzę Wam dużo zdrówka!!! :-*

I nie sugeruj się wszystkimi pomiarami wieku plodu, bo one często na początku są zaburzone, jak dziecko jest większe, to wtedy wszelkie pomiary są bardziej miarodajne


StayStylish trzymam kciuki żeby to była ciąża :-*

Ja dziś testowałam, no i nic nie wyszło :-( tzn. jedna kreska i koniec. Ale okresu dalej nie ma, brzuch mam wielki i go ciągle czuję, ale krwi nie ma...

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Co się odwlecze to nie uciecze jak mówią . Pogratuluję Ci wobec tego za miesiąc Dużo zdrówka dla Lenki i twojej Bożeny
straszne mam to poczucie humoru w ciąży

[justyna1406]

Napisane przez wiosenka84

justyna a kiedy masz termin @?

geosmina testowałaś dzisiaj?

chudziaszku jak tam po wizycie u ginekologa?

10.11. Mam @ .

[geosmina]

Napisane przez chudziaszek11

Co się odwlecze to nie uciecze jak mówią . Pogratuluję Ci wobec tego za miesiąc Dużo zdrówka dla Lenki i twojej Bożeny
straszne mam to poczucie humoru w ciąży

Aj tam straszne, ja mam takie i bez ciąży hehe:-P no za miesiąc mam nadzieję że się uda, Bożena już powinna być w stanie najwyższej gotowości ;-) :-P

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Fantasmagori]

Napisane przez chudziaszek11

Witam się - nie wiem od czego zacząć ....
Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

Kochana nic się nie martw tylko ciesz! Jest dobrze, jest serduszko a ten wiek to mnóstwo razy słyszałam i czytałam że się komuś nie zgadza z liczeniem od ostatniej miesiączki

Napisane przez tija93

A jaką szkołę robisz?

technik administracji

[__malaMi__]

Napisane przez VelaLuca

Kochana, ja jeszcze starań nawet nie zaczęłam, także spokojnie
Też czasem mam ponure myśli, że uda się wszystkim prócz mnie, ale potem bije się w pierś i pozytywnie się nastrajam

jeszcze ja jestem :P

Napisane przez chudziaszek11

Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

super, ze wszystko ok i oby tak dalej!

Napisane przez Ewula88

u mnie też po wiesiołku śluzu na potęge w końcu dziś skończył mi się śluz rozciągliwy, wczoraj w 20dc zakończyłam przytulanie i czekam na 14.11 aby zrobić test

czas zakupić wiesiołka

[Panna Izabela]

Dziewczyny a powiedzcie mi jeszcze, jak robicie testy owu? Sikacie do pojemnika, wsadzacie test do max i wyjmujecie, czy trzymacie 10 minut a potem wyjmujecie? Głupie pytanie, ale szkoda mi testów marnować..

Napisane przez monique_05

Dzięki dziewczyny, też sobie współczuję!
Panna Izabela, kupię dzisiaj. Chociaż wczoraj już robiłam płukankę tantum rosa, dzisiaj jest lepiej. Ja pitolę. A owulka najpóźniej w niedzielę (tak myślę). Wrrrr...

O tantum rosa słyszałam, poleca się ją po porodzie ja jakoś wolę globulki, bo działają od środka.

Napisane przez VelaLuca

Dziękuje za dobre słowa i miejsce w lipcówkach Ale chętnie oddam je komuś innemu, bo my jeszcze czekamy
Wczoraj mąż mnie poprosił, abyśmy zaczęli się starać w listopadzie -w szoku byłam I teraz nie wiem co mam robić, bo lekarz kazał odczekać miesiąc Ale chyba zrobimy tak, że jak badania wyjdą ok, to spróbujemy Tak na luzie, beż żadnych obserwacji, czy testów. Jak się uda, to będzie super, najwyżej na sierpniowe wesele wyślę kogoś innego A jak się nie uda, to przynajmniej zaczniemy od grudnia, tak jak miało być



Nie spadnie! Trzymam kciuki



Ja mam Oeparol na włosy, paznokcie i skórę z wiesiołkiem właśnie.
Mnie pomógł głównie na paznokcie Włosy po narkozie i tak mi wypadają i będą wypadać, a śluzu zawsze miałam dużo, więc tutaj nie widzę różnicy.
Ale jak zaczniemy starania to będę musiała jakieś inne witaminy łykać.
Może polecicie coś dziewczyny, co będzie bezpieczne w razie zajścia w ciążę, a wzmocni mi płytkę paznokciową?

Olejek arganowy!!! Używam już długo. Mam kiepskie paznokcie i włosy, ale w ciąży wiadomo, często stan się polepsza.. Mi bardzo pomógł na paznokcie właśnie ten olejek - smaruję nim twarz a resztę wcieram w dłonie i paznokcie. Wreszcie były mocniejsze..

Napisane przez chudziaszek11

To Ci nie GRATULUJĘ dawaj znać jak już do Ciebie dojdzie co i jak


Kurczę szkoda, że teraz akurat Bożena się rozchorowała dużo zdrowia dla Bożeny. Monique oby infekcja szybko przeszła i starania okazały się owocne
tija (bo mi gdzieś cytowanie uciekło) - kciuki żebyś zrobiła najpiękniejszy prezent TŻowi. Mam dobre przeczucie co do tego
Fanta dobrze że wykres wrócił na odpowiednie tory
Gosmina zrób test,Tobie nie zaszkodzi a ja będę mogła gratulować



Witam się - nie wiem od czego zacząć ....
Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

Gratuluję
A ile myśli Ci się kotłuje, to wiem doskonale. Ale będzie dobrze i z każdym miesiącem poczujesz się coraz pewniej!

Napisane przez geosmina

Ale przecież Twój organizm chyba nie zawinił w sprawie Twojej córci? Tzn., czy znasz przyczynę jej śmierci? Bo przecież nie poroniłaś, zaszłaś w ciążę bez problemu, urodziłaś SN, zregenerowałaś się, to dlaczego miałabyś odkładać starania?? Czy może to była jakaś wada genetyczna?

No u mojej Lenki ślady po bańkach są bardzo ciemne, ja nigdy nie miałam robionych i zawsze mnie to przerażało, ale widzę że już z kaszlem jest lepiej

Pokrzywy nigdy nie piłam, a zwykle pmsy miewam ciężkie:-/ może spróbuję kiedyś... I o Gynomedzie nie słyszałam, to działa na bakterie czy grzyby? Z moimi nawracającymi grzybicami wypróbowałam większość środków które są bez recepty, teraz stosuję ten ginointima acticand i po trzech tabletkach jest już praktycznie ok



Chudziaszek, bardzo proszę o zaprzestanie czytania medycznych internetów w ciąży! To zawsze skutkuje niepotrzebnymi stresami.

Strasznie gratuluję gałganka, trzymam mocno kciuki żeby wszystko było w porządku i życzę Wam dużo zdrówka!!! :-*

I nie sugeruj się wszystkimi pomiarami wieku plodu, bo one często na początku są zaburzone, jak dziecko jest większe, to wtedy wszelkie pomiary są bardziej miarodajne


StayStylish trzymam kciuki żeby to była ciąża :-*

Ja dziś testowałam, no i nic nie wyszło :-( tzn. jedna kreska i koniec. Ale okresu dalej nie ma, brzuch mam wielki i go ciągle czuję, ale krwi nie ma...

Piszę z telefonu-pozdro szejset

No właśnie możliwe, że zawinił. Podejrzewają u mnie zespół antyfosfolipidowy, do czasu badań nie mogę zajść w ciążę, bo zaburza ona wynik badania. No i nie wiem, czy czekać do powtórki badań, czy po pierwszych już się starać... Nie wiem jak miałabym wytrzymać do lutego. Ledwo dotrwałam do wtorku, myślałam że się czegoś dowiem, a tu lipa i czekam do 17.11. Dalej nie damy chyba rady...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[VelaLuca]

Napisane przez chudziaszek11

Witam się - nie wiem od czego zacząć ....
Wczoraj załamałam się po tej becie bo niska wyszła i już miałam czarne myśli - czym dużej na necie sprawdzałam tym bardziej się stresowałam - całą noc nie spałam a dziś cały dzień mi serce waliło tak jak by miało wyskoczyć. Przed wizytą nic nie jadłam bo już byłam na skraju załamania byłam...
I nadeszła ta chwila - jest pęcherzyk, jest zarodek - JEDEN jedyny gałganek, jest serduszko które bije Ciąża wygląda na młodszą - mowa o 6 tc a mi wychodzi z obliczeń 7 tc. Mówiłam, że robiłam testy owu, ale lekarka mówi że to różnie bywa. Uderzeń serduszka też się jeszcze nie dało zmierzyć ale widziałam je i się ruszało Lekarka mówi że wszystko ok i żeby się niczym nie przejmować.
Oczywiście ja nerwus wyszłam z gabinetu w szoku (o nic nie spytałam -ani o aerobik ani o nic o co miała), że coś nie tak bo przecież robiłam testy owu i histeria do TŻ że jest gałgan za mały i takie tam.
Uspokoiłam się dopiero po rozmowie z koleżanką, żeby się nie przejmować bo ten wiek się cały czas zmienia i za tydzień na USG może wyjść ten termin który mi wychodzi - jestem spokojniejsza. Mam przyjść do kontroli 23.11. Rozpisałam się jak cholera , ale nawet sprawy sobie nie zdajecie ile myśli mi się teraz w głowie się kotłuje ...

Strasznie się cieszę, że wszystko jest ok Musisz teraz trochę odpuścić i wyluzować, ja wiem, że łatwo się mówi komuś kto patrzy na to z boku, ale z Twoich nerwów nic dobrego nie wyniknie
Bardzo mocno trzymam kciuki za kolejne dobre wieści

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Olejek arganowy!!! Używam już długo. Mam kiepskie paznokcie i włosy, ale w ciąży wiadomo, często stan się polepsza.. Mi bardzo pomógł na paznokcie właśnie ten olejek - smaruję nim twarz a resztę wcieram w dłonie i paznokcie. Wreszcie były mocniejsze..

No właśnie możliwe, że zawinił. Podejrzewają u mnie zespół antyfosfolipidowy, do czasu badań nie mogę zajść w ciążę, bo zaburza ona wynik badania. No i nie wiem, czy czekać do powtórki badań, czy po pierwszych już się starać... Nie wiem jak miałabym wytrzymać do lutego. Ledwo dotrwałam do wtorku, myślałam że się czegoś dowiem, a tu lipa i czekam do 17.11. Dalej nie damy chyba rady...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dziękuje za podpowiedź Jak skończę Oeparol to kupię ten olejek Mam nadzieję, że pomoże, bo moje paznokcie bez żadnych wspomagaczy to kruche jak listki

Kurcze, strasznie ciężka sprawa z tymi badaniami. Nie znam się na tym zbytnio, ale jeśli nawet wykryli by u Ciebie ten zespół antyfosfolipidowy, to czy on ma jakiś wpływ na ciąże? Czy ciąża będzie przez to zagrożona, albo czy dziecko może urodzić się z jakąś wadą? Bo jeśli nie i dziecko pomimo tego zespołu będzie bezpieczne to ja bym chyba próbowała.
I doskonale Cię rozumiem, bo my mieliśmy na początku starać się w kwietniu 2016, później przesunęliśmy to na grudzień/styczeń, a teraz machnęliśmy ręką na wszystko i działamy w listopadzie. Jeśli pragnie się maleństwa, to każdy miesiąc czekania jest okropny, nie dziwie się, że nie możecie dotrwać do tego lutego

[Panna Izabela]

Napisane przez VelaLuca

Strasznie się cieszę, że wszystko jest ok Musisz teraz trochę odpuścić i wyluzować, ja wiem, że łatwo się mówi komuś kto patrzy na to z boku, ale z Twoich nerwów nic dobrego nie wyniknie
Bardzo mocno trzymam kciuki za kolejne dobre wieści

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------



Dziękuje za podpowiedź Jak skończę Oeparol to kupię ten olejek Mam nadzieję, że pomoże, bo moje paznokcie bez żadnych wspomagaczy to kruche jak listki

Kurcze, strasznie ciężka sprawa z tymi badaniami. Nie znam się na tym zbytnio, ale jeśli nawet wykryli by u Ciebie ten zespół antyfosfolipidowy, to czy on ma jakiś wpływ na ciąże? Czy ciąża będzie przez to zagrożona, albo czy dziecko może urodzić się z jakąś wadą? Bo jeśli nie i dziecko pomimo tego zespołu będzie bezpieczne to ja bym chyba próbowała.
I doskonale Cię rozumiem, bo my mieliśmy na początku starać się w kwietniu 2016, później przesunęliśmy to na grudzień/styczeń, a teraz machnęliśmy ręką na wszystko i działamy w listopadzie. Jeśli pragnie się maleństwa, to każdy miesiąc czekania jest okropny, nie dziwie się, że nie możecie dotrwać do tego lutego rzytul:

My na dziecko czekamy od stycznia, tmo mogliśmy się nim poza brzuchem cieszyć jeden dzień, a właściwie 3 godziny....
Niestety zespół antyfosfolipidowy bardzo często powoduje utratę ciąż, może też przyczyniać się do powstania wad. Ciąża przy tym zespole to zagrożenie również dla mnie, bo można dostać zakrzepów..
Całą ciążę dostawałabym leki np w formie zastrzyków i w razie czego przerwaliby ciążę wcześniej i walczyli o dziecko poza brzuchem, to już mam z lekarzami ustalone Do pierwszych badań zaczekamy, ale nie wiem, czy dotrwamy do powtórki (należy po ok 8-12 tyg powtórzyć badanie).

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[VelaLuca]

Kurcze, to jest to bardziej skomplikowane i niebezpieczne niż mi się wydawało. Dobrze przynajmniej że w całej tej sytuacji wiecie już jak działać i z jakimi zagrożeniami to się wiąże. Życzę Ci aby na najbliższych badaniach nic złego nie wyszło i aby ten zespół był tylko podejrzeniem a nie faktem!