Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

[zaciekawa]

Napisane przez benita84

To chyba w kazdym miescie jest inaczej, wiec najlepiej wejsc na strone albo zadzwonic do swojego urzedu. Na pewno pit bedzie potrzebny i zaswiadczenie od lekarza ze sie chodziło od 10 tyg.

jaki pit?ten co składaliśmy do kwietnia?nie mam kopii :/

[kalusia87]

Napisane przez benita84

To chyba w kazdym miescie jest inaczej, wiec najlepiej wejsc na strone albo zadzwonic do swojego urzedu. Na pewno pit bedzie potrzebny i zaswiadczenie od lekarza ze sie chodziło od 10 tyg.

To może poproszę ginkę na następnej wizycie żeby mi wypisała

Napisane przez zaciekawa

jaki pit?ten co składaliśmy do kwietnia?nie mam kopii :/

Chyba ten od pracodawcy

[benita84]

Napisane przez zaciekawa

jaki pit?ten co składaliśmy do kwietnia?nie mam kopii :/

becikowe jest do jakiegos progu dochodu na osobe w rodzinie wiec jakos ten dochod trzeba wykazac, jak nie pit to pewnie jakies zaswiadczenie z urzedu skarbowego? Szczerze to sie na tym nie znam ale wiem ze tż wlaśnie z pitem tam jechal jak załatwialismy przy pierwszym.

[dorosea]

Napisane przez benita84

becikowe jest do jakiegos progu dochodu na osobe w rodzinie wiec jakos ten dochod trzeba wykazac, jak nie pit to pewnie jakies zaswiadczenie z urzedu skarbowego? Szczerze to sie na tym nie znam ale wiem ze tż wlaśnie z pitem tam jechal jak załatwialismy przy pierwszym.

Tak musi być pit. dochód nie może przekraczac 1922zł na osobe z tego co pamiętam

[mervie]

dzień dobry!
gratuluję wczorajszych wizyt i dużych dzieciaczków!!

Lili wszystkiego najlepszego!

Napisane przez ogolnie

Dolinka mnie smuci to niezmiennie od początku może jestem egoistka ale czuje że nie nacieszyłam się jeszcze TŻ wystarczająco.

ja ostatnio mam to samo...jakaś panika mi się włącza, że teraz będzie nam ciężko uciec gdzieś tylko we dwójkę- a z tego na bank nie zrezygnuję dla własnego zdrowia psychicznego- straszne?
powiedziałam tżtowi że raz na dwa miesiące będę nam robiła rezerwację w jakimś hotelu na weekend na seks a bobo będzie zrzucone do dziadków, bo chyba nikomu nie stanie się krzywda...

Napisane przez cienwiatru

Hej kochane ja dalej czekam na badanie w takim tempie to nie wyjdę do świąt Wielkanocnych :/ rozumiem że mają planowane zabiegi i operacje, ale mógłby ktoś przyjść i powiedzieć chociaż o której mniej więcej będę badana bo czekam od 9.00 ...

o biedna, ale cię trzymają- oby szybko poszło!
--------------------

spałam dzisiaj u rodziców bo w mieszkaniu dalej malowanie, więc się ulotniłam- mam dość
no i dziś wizyta kolejna a stąd mam nieznacznie bliżej, a teraz już każde kilkaset metrów robi mi różnicę bo nie mam siły!!
a od kilku tygodni mam już co tydzień wizytacje u gin
może dlatego, że skończyłam już 37tydzień

może dziś się dowiem kiedy konkretnie będę miała cc...

[zaciekawa]

Napisane przez kalusia87

Chyba ten od pracodawcy

no to ten mam..gdzieś ale powinien być.


Ja wczoraj na wizycie z Tż. Poględził, poględził, ale w końcu wpisał mi w kartę ciąży wskazanie do CC. Terminu mi nie dał, powiedział,że najlepiej żebym zaczęła sama rodzić albo robić CC po skończonym 39tc - nosz kuwaaaa a ja mam termin na wigilie, czyli co?w wigilie w szpitalu?
później coś tam zaczął przebąkiwać,że na następnej wizycie zobaczymy jak dziecko rośnie, czy się łożysko nie starzeje i takie tam. Kolejna wizyta 30.11, dzień później skończę 37tc - obym wytrzymała do tego czasu
Tż był na USG, oglądał oczywiście z zainteresowaniem. Mały wg USG waży niecałe 2kg, mam nadzieję,że jednak coś więcej bo to by oznaczało,że za 3 tyg nie będzie miał na bank dużej wagi i doktor będzie odwlekał z CC:/

[kalwinka]

Napisane przez kalusia87

Dziewczyny, orientujecie się, jak to jest z becikowym? Co konkretnie trzeba dostarczyć i czy można coś wcześniej załatwić?

Jest sporo tych dokumentów, które trzeba złożyć http://www.mjakmama24.pl/rodzice/kar...,229_7205.html

Tak sie zastanawiam, czy becikowe dla dzieci urodzonych pod koniec roku będą obejmowały stare czy nowe przepisy. Bo zakładając, ze dziecko rodzi się w 2 połowie grudnia, raczej nie załatwi się becikowego do końca roku, a przepisy zmieniają sie od 2 stycznia

[benita84]

Mervie jeśli tylko macie takich dziadków co będą chcieli zostawać z dzieckiem to pewnie że warto czasem gdzieś na chwile się ulotnić we dwoje u nas niestety takich dziadków brak więc wszelkie podróże i wyjazdy tylko we trójkę ale i tak jest fajnie

Zaciekawa kiedyś właśnie słyszałam taką teorię że nawet jak ma być cc to lepiej jak się akcja sama zacznie bo niby to oznacza że dziecko gotowe na poród i mniejszy szok dla niego. No ale jak by wszyscy lekarze takie podejście mieli to nie chce wiedzieć co by się w szpitalach działo

[dolinka881]

Właśnie wyszła ode mnie położna. W sumie nic ciekawego nie miała mi do powiedzenia.. poza tym, że jak zacznie się teraz mocno krwawic, to nie jest to objaw porodu, tylko odklejajacego się łożyska i natychmiast trzeba jechać na CC.. ale powiedziała, że takie przypadki ma 2× w roku, także to rzadkość..

[wojniann]

Melduje się spod.kroplowki. Na izbie dostałam póki co i czekam na wyniki badań. Generalnie zastoju w.nerce nie ma ale mam to cały czas monitorować.
Jak przyjdą wyniki podejmiemy decyzje czy zostaje czy wracam do.domu.

[czubasek20]

Napisane przez ogolnie

Dzień dobry

Ale u nas wichura dziś, chyba wezmę ze sobą mamę na zakupy.
Dziś będę piec rogale! Mniam

Dziewczyny jeżdżące autem, do kiedy zamierzacie jeździć? Pytam z ciekawości.
Wczoraj się się wściekłam bo byłam w biurze w pracy sobie zrobić ksero dokumentów do wysyłki i ledwo weszłan to koleżanka mówi że dzwoniła do niej nasza znajoma POINFORMOWAĆ że miałam wypadek i że mają mi przekazać że na tym etapie ciąży już nie jeździ się samochodem najlepiej siedzieć w domu.

Ludzie...

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

A ktoś pytał o wizyty, mi gin na razie nie kazał przychodzić częściej bo skoro ciąża przebiega ok to nie trzeba. Nie wiem jak będzie od kolejnej wizyty bo będę już w 35 tygodniu.

Ja jezdze autem jak juz jestem zmuszona. No dzis jechalam ale tak bluzgalam na innych ze szok.

Napisane przez zaciekawa

no to ten mam..gdzieś ale powinien być.


Ja wczoraj na wizycie z Tż. Poględził, poględził, ale w końcu wpisał mi w kartę ciąży wskazanie do CC. Terminu mi nie dał, powiedział,że najlepiej żebym zaczęła sama rodzić albo robić CC po skończonym 39tc - nosz kuwaaaa a ja mam termin na wigilie, czyli co?w wigilie w szpitalu?
później coś tam zaczął przebąkiwać,że na następnej wizycie zobaczymy jak dziecko rośnie, czy się łożysko nie starzeje i takie tam. Kolejna wizyta 30.11, dzień później skończę 37tc - obym wytrzymała do tego czasu
Tż był na USG, oglądał oczywiście z zainteresowaniem. Mały wg USG waży niecałe 2kg, mam nadzieję,że jednak coś więcej bo to by oznaczało,że za 3 tyg nie będzie miał na bank dużej wagi i doktor będzie odwlekał z CC:/

Ja tez swojego musze troche upasc bo chce zeby mi cc zrobil ok 10 grudnia ale jak maly bedzie taka drobibka to moze bedzie chcial czekac jak najdluzej

[ogolnie]

Kalusia ja Ci napiszę o becikowym za moment. Pracuję w fachu więc jak coś pytaj
Czekam tylko jeszcze chwilę na telefon od TŻ i opiszę co i jak.

Mervie miałam taki sam plan co do wypadów na seks Podobnie nie chcę rezygnować z takich wspólnych chwil. Choćby to tylko miała być godzinna kawa w fajnym miejscu

Lili wszystkiego naj naj najlepszego!

Halwaya ło jeżu ale masz fajnie, że znasz dokładny termin wywołania porodu

Wiecie co, od paru dni śni mi się, że chcę zdradzić TŻ, ale w ostatniej chwili się odmyślam i spie.dalam

[syylwuska]

Ja już jestem w domu i trochę Jestem podlamana i w sumie sama nie wiem czym, nie lubię takich lekarzy co sama muszę ciągnąć ich za język, a oni nic nie mówią ;/

No więc pytał czy lepiej się czuje itd, obejrzał ktg i pytam się go, czy te skurcze jakieś poważne są, a on mówi jakie skurcze, no to mówię, że się nie znam, ale napisane jest ze były 4 a on na to, ze kobieta nie będąca w ciąży mogłaby tyle mieć, no to myślę sobie spoko.

Potem badanie na fotelu, 1 minutę trwało. Zeszlam, ubralam się i nic nie mówi, więc pytam się jak szyjka wygląda, to mówi, że na tym etapie dobrze, nosz kurde wygadany ten lekarz, to pytam czy skrocila się, to mówi, że nie, ale jest napieta, cokolwiek to znaczy ;/

Przepisał mi dalej Spasmoline czyli to co w szpitalu rozkurczowego mi przepisami, kazał brać magnez, zrobić płukanie tantum rosa i jakieś globulki na noc raz dziennie, pewnie mam jakieś zapalenie, ale przecież nie wiem, bo nic nie powiedział. Na koniec dał mi kartkę, powiedział, że mam to wszystko brać, za tydzień na kolejną wizyte i LEZEC. To pytam ale jak to leżeć, czyli nie mogę nic robić? A on, jeśli chcę Pani, żeby było dobrze, to nie.
Myślałam, że raz tu przyjdę i tyle, a tu kolejna wizyta? Kurde ;/ już nic nie wiem.

No i jestem tym załamana, bo w sumie nic mi nie powiedział, sama o wszystko pytałam, niby nic nie jest zle a tu mam lezec? I znowu na wizytę przyjsc?

Nic nie czaje i jestem tylko wystraszona po tej wizycie ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[zaciekawa]

Napisane przez dorosea

Tak musi być pit. dochód nie może przekraczac 1922zł na osobe z tego co pamiętam

no ale ten pit co my składamy w kwietniu?a co jesli ktos kopii nie mam?

[ogolnie]

Napisane przez zaciekawa

no ale ten pit co my składamy w kwietniu?a co jesli ktos kopii nie mam?

To wtedy musisz jechać do Urzędu Skarbowego po zaświadczenie o dochodach za 2014r. i osobne zaświadczenie o odprowadzonych składkach zdrowotnych.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez syylwuska

Ja już jestem w domu i trochę Jestem podlamana i w sumie sama nie wiem czym, nie lubię takich lekarzy co sama muszę ciągnąć ich za język, a oni nic nie mówią ;/

No więc pytał czy lepiej się czuje itd, obejrzał ktg i pytam się go, czy te skurcze jakieś poważne są, a on mówi jakie skurcze, no to mówię, że się nie znam, ale napisane jest ze były 4 a on na to, ze kobieta nie będąca w ciąży mogłaby tyle mieć, no to myślę sobie spoko.

Potem badanie na fotelu, 1 minutę trwało. Zeszlam, ubralam się i nic nie mówi, więc pytam się jak szyjka wygląda, to mówi, że na tym etapie dobrze, nosz kurde wygadany ten lekarz, to pytam czy skrocila się, to mówi, że nie, ale jest napieta, cokolwiek to znaczy ;/

Przepisał mi dalej Spasmoline czyli to co w szpitalu rozkurczowego mi przepisami, kazał brać magnez, zrobić płukanie tantum rosa i jakieś globulki na noc raz dziennie, pewnie mam jakieś zapalenie, ale przecież nie wiem, bo nic nie powiedział. Na koniec dał mi kartkę, powiedział, że mam to wszystko brać, za tydzień na kolejną wizyte i LEZEC. To pytam ale jak to leżeć, czyli nie mogę nic robić? A on, jeśli chcę Pani, żeby było dobrze, to nie.
Myślałam, że raz tu przyjdę i tyle, a tu kolejna wizyta? Kurde ;/ już nic nie wiem.

No i jestem tym załamana, bo w sumie nic mi nie powiedział, sama o wszystko pytałam, niby nic nie jest zle a tu mam lezec? I znowu na wizytę przyjsc?

Nic nie czaje i jestem tylko wystraszona po tej wizycie ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Myślę, że nie miał na myśli leżenia plackiem 24h z podłączonym cewnikiem, ale dużo więcej leżenia niż było. Tzn. odpuszczenie sobie sprzątania czy innych wymagających ruchu czynności. Przynajmniej ja bym tak to odebrała..

[zaciekawa]

Napisane przez benita84

Zaciekawa kiedyś właśnie słyszałam taką teorię że nawet jak ma być cc to lepiej jak się akcja sama zacznie bo niby to oznacza że dziecko gotowe na poród i mniejszy szok dla niego. No ale jak by wszyscy lekarze takie podejście mieli to nie chce wiedzieć co by się w szpitalach działo

też znam tą teorie, ale wszystko komplikuje sytuacja,że idą święta a poza tym ja żadnemu lekarzowi w moim szpitalu nie ufam, tylko mojemu - więc jeśli mam tam jechać jak się już zacznie poród to mam raczej małe szanse,że akurat tam będzie

[rudaska]

Napisane przez kalwinka

Lili 100 lat !

Mam ochotę na colę. i na banany.

Co do obaw, że po porodzie życie się zmieni. Coraz bardziej mi szkoda tego, co mieliśmy we 2. Było nam dobrze i zastanawiam się, czy decyzja o dziecku nie była trochę nieprzemyślana

My długo nie chcielismy bejbi, w końcu stwierdziliśmy, że już czas bo latka lecą i jak nam jeszcze trochę zejdzie to już w ogóle będzie lipa. Ale teraz sobie przypominam jak to było jak zeszliśmy się z tż po przerwie i od razu zamieszkaliśmy razem. Pierwsze kilka miesięcy to był koszmar, tęskniłam za swoim życiem: miałam swój pokój, pracę, znajomych, wracałam kiedy chciałam, robiłam co chciałam nikomu się nie tłumaczyłam. A tu nagle pojawił się facet i zabawa w dom. I pamiętam jak po ok półtora roku, no może dwóch nie wyobrażałam sobie już życia bez niego. Patrzę na swoich znajomych z tamtych lat, którzy są nadal sami i cieszę się z tego co mam teraz. Widzę że niektórzy chcieliby już znaleźć kogoś, ale jest ciężko. Mam nadzieję że z Igorkiem tak będzie, że życie bez niego będzie do doopy

Napisane przez mervie

dzień dobry!
gratuluję wczorajszych wizyt i dużych dzieciaczków!!

Lili wszystkiego najlepszego!


ja ostatnio mam to samo...jakaś panika mi się włącza, że teraz będzie nam ciężko uciec gdzieś tylko we dwójkę- a z tego na bank nie zrezygnuję dla własnego zdrowia psychicznego- straszne?
powiedziałam tżtowi że raz na dwa miesiące będę nam robiła rezerwację w jakimś hotelu na weekend na seks a bobo będzie zrzucone do dziadków, bo chyba nikomu nie stanie się krzywda...

Ja też o tym myślałam Na pewno będziemy kombinować, żeby wyrwać się gdzieś we dwójkę. Tż pierwszy wyjazd ale w 3, obiecał mi na wiosnę: weekend w spa. On się zajmuje małym a ja się relaksuję. Mam to na piśmie!

[zaciekawa]

Napisane przez ogolnie

To wtedy musisz jechać do Urzędu Skarbowego po zaświadczenie o dochodach za 2014r. i osobne zaświadczenie o odprowadzonych składkach zdrowotnych.[COLOR="Silver"]

.

o jaaa....czyli taka połamana będę musiała jechać osobiście do US?bo ja bym chciała jak najwcześniej starać się o becikowe, bo mam w planach przeznaczyć te pieniądze na wózek.
A te zaświadczenie o składkach zdrowotnych to skąd?ale papierologia..masakra...5 lat temu Tż załatwił wszystko od ręki, miał tylko zaświadczenie od gina,że chodziłam do niego od 10tc

[Koritsi_a]

Napisane przez zaciekawa

no ale ten pit co my składamy w kwietniu?a co jesli ktos kopii nie mam?

z córką nie składałam samego pitu a zaświadczenie z US

Napisane przez zaciekawa

no to ten mam..gdzieś ale powinien być.


Ja wczoraj na wizycie z Tż. Poględził, poględził, ale w końcu wpisał mi w kartę ciąży wskazanie do CC. Terminu mi nie dał, powiedział,że najlepiej żebym zaczęła sama rodzić albo robić CC po skończonym 39tc - nosz kuwaaaa a ja mam termin na wigilie, czyli co?w wigilie w szpitalu?
później coś tam zaczął przebąkiwać,że na następnej wizycie zobaczymy jak dziecko rośnie, czy się łożysko nie starzeje i takie tam. Kolejna wizyta 30.11, dzień później skończę 37tc - obym wytrzymała do tego czasu
Tż był na USG, oglądał oczywiście z zainteresowaniem. Mały wg USG waży niecałe 2kg, mam nadzieję,że jednak coś więcej bo to by oznaczało,że za 3 tyg nie będzie miał na bank dużej wagi i doktor będzie odwlekał z CC:/

ja mam ustalone cięcie na 38t6d ciąży, więc prawie 39 tydzień, mój gin uważa że lepiej jeśli nic się nie dzieje to żeby dziecko posiedziało w brzuchu jak najdłużej.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez zaciekawa

o jaaa....czyli taka połamana będę musiała jechać osobiście do US?bo ja bym chciała jak najwcześniej starać się o becikowe, bo mam w planach przeznaczyć te pieniądze na wózek.
A te zaświadczenie o składkach zdrowotnych to skąd?ale papierologia..masakra...5 lat temu Tż załatwił wszystko od ręki, miał tylko zaświadczenie od gina,że chodziłam do niego od 10tc

można wysłać do US wniosek o wydanie i wysłanie takiego zaświadczenia, do ZUS chyba też. Mój mąż tak robił, bo jest zameldowany poza naszym miejscem zamieszkania.

[Fionka_31]

Hej witam sie dopiero po poludniu.

Jaka mialam kiepska noc. Non stop parcie na pęcherz, co chwile biodro mnie bolalo i musiałam sie przekrecac ehhh.



W pracy mnie milo zaskoczyli bo dostałam prezent- wyprawke

Zastanawiam sir czy moze by w ostatni dzień z jakimś ciastem nie przyjść?

Jak myślicie?



Lili sto lat



Co do wit d nam polozna mowila ze trzeba sie i dziecko suplementowac bo na prawdę ona ucieka nie wiadomo gdzie.



Halwaya 10 dni o kurczę, ale fajnie



Dobra czytam dalej

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Ja jeżdżę do pracy caly czas. Ciężko mi się wsiada i wysiada czasami ale daje rade. Póki nie mam żadnych skurczy to jakos sie nie obawiam. Od przyszłego tygodnia mam wolne wie pewnie samochód juz nie będzie taki potrzebny

[dolinka881]

Jeśli chodzi o czas spędzany tylko we dwójkę, to mój TZ odkąd dowiedzial się o ciąży, to bada grunt gdzie by tu można było podrzucić bobsleja:p
Ostatnio wpadł na pomysł, że będziemy go zostawiali na placu zabaw w ikei na 2 h (że niby tyle czasu robimy zakupy) i w tym czasie pójdziemy grać w badmintona:p

[rudaska]

Napisane przez Fionka_31

W pracy mnie milo zaskoczyli bo dostałam prezent- wyprawke

Zastanawiam sir czy moze by w ostatni dzień z jakimś ciastem nie przyjść?

Jak myślicie?

O jak miło A z ciachem to zależy jakie są u was zwyczaje. U nas np. stawia się ciacho na urodziny i jak dziewczyny odchodziły na L4 przed macierzyńskim to też przynosiły ciacho. U mnie się tak złożyło, że kończyłam pracę 2 tygodnie przed urodzinami, więc umówiłam się że wpadnę z ciachem jak już będę na zwolnieniu

Napisane przez dolinka881

Jeśli chodzi o czas spędzany tylko we dwójkę, to mój TZ odkąd dowiedzial się o ciąży, to bada grunt gdzie by tu można było podrzucić bobsleja:p
Ostatnio wpadł na pomysł, że będziemy go zostawiali na placu zabaw w ikei na 2 h (że niby tyle czasu robimy zakupy) i w tym czasie pójdziemy grać w badmintona:p

+100 do pomysłowości dla tż

[limonka_86]

Napisane przez dolinka881

Jeśli chodzi o czas spędzany tylko we dwójkę, to mój TZ odkąd dowiedzial się o ciąży, to bada grunt gdzie by tu można było podrzucić bobsleja:p
Ostatnio wpadł na pomysł, że będziemy go zostawiali na placu zabaw w ikei na 2 h (że niby tyle czasu robimy zakupy) i w tym czasie pójdziemy grać w badmintona:p

Hehe pomysłowy ten Twój TŻ! !

Fionka myślę że fajnie by było gdybyś z ciastem przyszła jak Cię tak miło prezentem zaskoczyli

Jak tak Was czytam to trochę zazdroszczę ustalania terminów na cc bo ten mój poród sn co raz bardziej przerażający mi się wydaje zwłaszcza jak wczoraj wieczorem taka totalnie padnieta byłam i sobie myślę boże żebym tylko rodzic nie zaczęła bo siły nie mam;-) także jak rodzic to mam nadzieje ze rano mnie weźmie;-) a to czekanie to już w ogóle najgorsze będzie kiedy to się wszystko zacznie

[mervie]

pocieszyłyście mnie, że nie jestem sama z takimi myślami
ja nie zrezygnuję od czasu do czasu tylko z nas 2

ok, spadam bo muszę odsiedzieć swoje w przychodni
uroki NFZ... wejdę do gabinetu o 16 a siedzieć muszę od 14, żeby być na początku jakoś

[ogolnie]

Napisane przez zaciekawa

o jaaa....czyli taka połamana będę musiała jechać osobiście do US?bo ja bym chciała jak najwcześniej starać się o becikowe, bo mam w planach przeznaczyć te pieniądze na wózek.
A te zaświadczenie o składkach zdrowotnych to skąd?ale papierologia..masakra...5 lat temu Tż załatwił wszystko od ręki, miał tylko zaświadczenie od gina,że chodziłam do niego od 10tc

Nie musisz jechać osobiście, może jechać TŻ. Swoje też musi wziąć o swoich dochodach jakby co

Boże. Jak mnie TŻ czasem denerwuje. Jak już wygląda na to, że w pewnej kwestii wychodzimy powoli na prostą to nagle coś mu strzeli do łba i zaczyna psuć, autentycznie psuć...
Ehh, czasem jestem załamana tym...Tyle czasu spędziłam na wyeliminowaniu z siebie cech, które niszczyły każdy mój związek...A TŻ czasem we mnie je budzi na nowo

[sylwoha]

Sylwuska brzmi jak moj lekarz ? Dobrze mysle?

[czubasek20]

Lacze sie z tymi co walcza z bolem spojenia.
Myslam ze mnie to ominie.
Czuje ze sie sype. A o chodzeniu to moge pomarzyc chyba ze w szerokim rozkroku

[syylwuska]

Napisane przez ogolnie

To wtedy musisz jechać do Urzędu Skarbowego po zaświadczenie o dochodach za 2014r. i osobne zaświadczenie o odprowadzonych składkach zdrowotnych.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------


Myślę, że nie miał na myśli leżenia plackiem 24h z podłączonym cewnikiem, ale dużo więcej leżenia niż było. Tzn. odpuszczenie sobie sprzątania czy innych wymagających ruchu czynności. Przynajmniej ja bym tak to odebrała..

No nie mówił, że plackiem, ale skoro wszystkie info od niego wymieszałam, bo sama nić bym się nie dowiedziała, czyli generalnie jest ok, a tu zaleceniem jest lezenie? ;/

Napisane przez mervie

pocieszyłyście mnie, że nie jestem sama z takimi myślami
ja nie zrezygnuję od czasu do czasu tylko z nas 2

ok, spadam bo muszę odsiedzieć swoje w przychodni
uroki NFZ... wejdę do gabinetu o 16 a siedzieć muszę od 14, żeby być na początku jakoś

Myślę, że w związku taka godzina dwie od czasu do czasu tylko we 2 jest na prawdę budująca i nie myśl, ze jesteś straszna, bo sama o tym myślałam i otworzylas mi oczy, bo też będę chciała od czasu do czasu moc to wykorzystać

Powodzenia

Napisane przez sylwoha

Sylwuska brzmi jak moj lekarz ? Dobrze mysle?

Dokładnie Sylwoha, Twój lekarz, powiedz Ty mi jak Ty od niego tylu rzeczy się dowiadujesz? Kurde no przestraszył mnie dzisiaj i boję się już cokolwiek robić ;/

Na ktg wszystko super, nawet położna powiedziała że ok, no i on sam powiedział, że tego nie można skurczami nazwać, a kazał leżeć...?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

sylwuska a mi sie wydaje ze oni z tym lezeniem dlatego ze masz pobyt w szpitalu za soba. Czesto lekarze wola dmuchac na zimne.

[Lili 83]

Drzemkę sobie zrobiłam w południe i teraz jestem jak flak.
Pogoda też dobijająca.