Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku! - Strona 127 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-10, 16:49   #3781
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez nursii Pokaż wiadomość
Hej Babeczki.
Mnie też dopada strach ... ale głównie schizuję się tym, że będę sama w domu jak zacznie się poród, Tż nie zdąży dojechać do mnie szybko z pracy( jeszcze mnie ostatnio zaczął straszyć, że w lutym chyba będzie musiał dojeżdżać ok. 100 km do pracy) i co ja zrobię, jak dojadę sama do szpitala itp... kurde no tego się boję najbardziej

Dziś wstałam o 11 I nic mi się nie chce. Miałam iść na zakupy. ale na dworze jest tak strasznie, szaro, ciemno i wieje, że nawet nosa dziś nie wystawię za drzwi chyba.
Rożnie porody wyglądają i każde ma inne tempo postępowania. To ze jesteś pierworodka to nie znaczy ze nie urodzisz w 3 h jak to było w przypadku mojej siostry ( 1ciaza) ale możesz tez długo wyczekwiwac zanim maluszek pojawi sie na świecie ( u mnie 16 h. )
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 16:54   #3782
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
MamaKarolci może być i 29 😊 byle nie później 😊

Każdy dzien juz takiego wysiadywania wiem ze nie jest fajne. Juz jest cieżko , mały spacer to juz nie lada wysiłek i najgorsze co jest to znalezienie odpowiedniej pozycji do spania. Mnie jeszcze męczyły tel od rodziny, bo 2 tyg wcześniej juz wszyscy dzwonili jeszcze w domu , a jsk sie czujesz ?? Rodzice , rodzeństwo przeżywali a ja im na to odpowiadałam ze jak urodzę dopiero dam znać ze jestem w szpitalu.
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 16:58   #3783
justynka333
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka333
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 680
GG do justynka333
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Fajnie sie czyta o Waszych perypetiach z dzieciakami Co do porodu... Ja całe życie tz. Od kiedy wzięłam pod uwagę ze chce dziecko byłam na 100% pewna ze chce cc. Poród kojarzył mi sie z konaniem z bólu, rozrerwanym kroczem i najgorsza tortura O dziwo wraz z zajściem w ciąże mi sie odmieniło ba nawet kozacze tak ze nie chce znieczulenia wszyscy co znali moje poglądy sie śmieją ze taka odważna sie stałam. Co nie zminia sprawy ze strasznie sie boje nie tyle bólu co tego ze zrobię cos złe i Mały ucierpi z mojej winy.
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się.
24.09.2014 Zaręczyny.
18.04.2015 Ślub
06.06.2015 II kreski
06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała
14.12.2016 II kreski
16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała
justynka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 16:59   #3784
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Fajnie sie czyta o Waszych perypetiach z dzieciakami Co do porodu... Ja całe życie tz. Od kiedy wzięłam pod uwagę ze chce dziecko byłam na 100% pewna ze chce cc. Poród kojarzył mi sie z konaniem z bólu, rozrerwanym kroczem i najgorsza tortura O dziwo wraz z zajściem w ciąże mi sie odmieniło ba nawet kozacze tak ze nie chce znieczulenia wszyscy co znali moje poglądy sie śmieją ze taka odważna sie stałam. Co nie zminia sprawy ze strasznie sie boje nie tyle bólu co tego ze zrobię cos złe i Mały ucierpi z mojej winy.
Nic zle nie zrobisz grunt to wczuc sie w siebie dobrze sie nastawic i wspolpracowac z polozna
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:05   #3785
Lola2828
Zadomowienie
 
Avatar Lola2828
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

puściłam mojej małej muzyczke na słuchawkach i cały brzuch mi skacze jak ja ją kocham . Agata jak Patryczek urodzi się 29 to torty na 4 lata masz z głowy
__________________
Nasz aniołek 02.2015
25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka
Lola2828 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:09   #3786
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Lola2828 Pokaż wiadomość
puściłam mojej małej muzyczke na słuchawkach i cały brzuch mi skacze jak ja ją kocham . Agata jak Patryczek urodzi się 29 to torty na 4 lata masz z głowy
tak się Wam tylko wydaje zawsze można zacząć 28, a skończyć 1
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:12   #3787
Lola2828
Zadomowienie
 
Avatar Lola2828
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Fajnie sie czyta o Waszych perypetiach z dzieciakami Co do porodu... Ja całe życie tz. Od kiedy wzięłam pod uwagę ze chce dziecko byłam na 100% pewna ze chce cc. Poród kojarzył mi sie z konaniem z bólu, rozrerwanym kroczem i najgorsza tortura O dziwo wraz z zajściem w ciąże mi sie odmieniło ba nawet kozacze tak ze nie chce znieczulenia wszyscy co znali moje poglądy sie śmieją ze taka odważna sie stałam. Co nie zminia sprawy ze strasznie sie boje nie tyle bólu co tego ze zrobię cos złe i Mały ucierpi z mojej winy.
Ja ciągle bije się z myślami co lepsze... ciagle się boje że tż będzie w pracy i co ja 12h będę na niego czekać Moja przyjaciolka tydzien przed tym jak się dowiedziala że wpadła siedziala u mnie drinkowałyśmy i mówiła że nigdy w życiu nie urodzi naturalnie jakby była w ciąży i ciągle cisła na cc aż pewnego razu stwierdziła że woli naturalnie i jak jej słuchałam o tym jak będzie liczyć skurcze i takie tam wszystko opowiadała mi to się śmiałam z niej w duchu skąd taka zmiana

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
tak się Wam tylko wydaje zawsze można zacząć 28, a skończyć 1
Jak skończy 18 to pewnie tak będzie a makta będzie szukać Ja się urodziałam 27 i zawsze myślałam jakby to bylo jak bym się urodziła 29
__________________
Nasz aniołek 02.2015
25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka
Lola2828 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-10, 17:14   #3788
Lucy31
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy31
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Czarnooka_Paula Pokaż wiadomość
hhaahah masz dziecko skarb

a jak juz o dzieciach to powiem Wam co zrobił 2,5 letni Błażej - synek mojej młodszej siostry

byli w kosciele na podwórku, on latał po placu przed kosciolem a siostra na ławeczce siedziala. Ludzi full bo jaki odpust czy cos... no i akurat było kazanie, to cisza tylko ksiadz cos tam mówił. A blażej leci do swojej mamy i mowi : mamamama bąk mnie goni!!! a siostra: błażejku nie bój się, odleci i go nie będzie. A Błażej : ale mamo ! to pladziwy bąk a nie taki z dupy !!!!


Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Ja też wstaję w nocy na siku czy jestem w ciąży czy nie
Też wstaję, przed ciążą wstawałam tak samo. Tylko teraz wstaję kilka razy. No ale ja chlam jak głupia.

Cytat:
Napisane przez Miniaczek86 Pokaż wiadomość
A ja tez mam erotyczne sny.... I to takie ze jak sie budzę to gorąco az mi haha. Dobrze ze sny to nie zdrada!!!! Haha
No te sny są..dość intensywne. Mnie w początkowych tygodniach ciąży budziły orgazmy. Lekarz powiedział mi wtedy, że to normalne
__________________
26.01.2016 Witaj synku
04.09.2019 Drugie szczęście
Lucy31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:30   #3789
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Mi się w ta noc snilo ze urodzilam...i juz miałam Patrysia na brzuchu 😊 i tyle snu...ani kiedy, co, gdzie, jak tonie wiadomo...tyle ze M byl ze mną...i nic poza tym...M ma grafik na caly przyszły rok...14 lutego wraca do domu a 5 marca wyjeżdża...tak ze bardzo by mi 15 luty pasowal 😉
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 18:53   #3790
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 122
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Hej Dziewczyny.

Jade z TZ na impreze nie chce siedzieć sama...

Odebrałam wyniki moczu, jestem załamana znowu silna infekcja.... Niecałe 3 tyg temu brałam antybiotyk, tydzien temu jeszcze były wyniki ok, łykam żurawinę i po raz czwarty nawrot infekcji ..,,
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 18:55   #3791
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.

Jade z TZ na impreze nie chce siedzieć sama...

Odebrałam wyniki moczu, jestem załamana znowu silna infekcja.... Niecałe 3 tyg temu brałam antybiotyk, tydzien temu jeszcze były wyniki ok, łykam żurawinę i po raz czwarty nawrot infekcji ..,,
Nie martw sie mam to samo ciagle infekcja...
Odprez sie!
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-10, 18:57   #3792
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Esorku współczuję...ja w ciąży z Mikołajem co chwile infekcje intymne miałam...nigdy nic nie czułam a praktycznie po każdym badaniu dostawalam receptę na globulki...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 19:10   #3793
Lola2828
Zadomowienie
 
Avatar Lola2828
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.

Jade z TZ na impreze nie chce siedzieć sama...

Odebrałam wyniki moczu, jestem załamana znowu silna infekcja.... Niecałe 3 tyg temu brałam antybiotyk, tydzien temu jeszcze były wyniki ok, łykam żurawinę i po raz czwarty nawrot infekcji ..,,
Ojej nie lubie takich wieści w takich momentach myśle o tym że mnie nikt nic nie bada puki coś nie boli piecze...

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

nie martw się będzie dobrze jeszcze jakies 3 miesiące martwienia sie nam zostało a teraz relaksuj się wieczorem
__________________
Nasz aniołek 02.2015
25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka
Lola2828 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 19:35   #3794
Lucy31
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy31
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.

Jade z TZ na impreze nie chce siedzieć sama...

Odebrałam wyniki moczu, jestem załamana znowu silna infekcja.... Niecałe 3 tyg temu brałam antybiotyk, tydzien temu jeszcze były wyniki ok, łykam żurawinę i po raz czwarty nawrot infekcji ..,,
Bu.. lipa.
Ja już też z 4 razy leczyłam. Ciekawe jak tam teraz, bo ostatnio nic nie czułam, a było

Wysłane przy użyciu Tapatalka
__________________
26.01.2016 Witaj synku
04.09.2019 Drugie szczęście
Lucy31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 19:43   #3795
Dzaasti
Rozeznanie
 
Avatar Dzaasti
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 614
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Odnoszę wrażenie, że prawie każda z Nas ma infekcje... też nie zliczę ile razy miałam powrót... ehh.. ale tak to jest w czasie ciąży.

Dziewczyny, co myślicie o monitorze oddechu?
Widziałam, że któraś z Was o nim wspomniała... zastanawiam się również nad kupnem... ale w sumie sama nie wiem...
__________________
20.02.2016 - Nasze szczęście przyszło na świat... Adaś
Dzaasti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 19:50   #3796
Czarnooka_Paula
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnooka_Paula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Esorku

przytulam

zniknełam na chwile bo tz wrócił zjedlismy sałatke i ogladalismy polskich trackersów na discovery

a teraz czekam na moj serialik na tvn
__________________


Mia i Tosia <3


Czarnooka_Paula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 20:12   #3797
Mordsith
Wtajemniczenie
 
Avatar Mordsith
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 302
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez for_you_for_me Pokaż wiadomość
To tak jak u nas, tyle że my mamy póki co stan surowy . Na wyprawce staram się w miarę możliwości oszczędzać. Kupuję tylko to co konieczne , wózek kupiłam używany za 250 zł , łóżeczko kupuję nowe ale takie najzwyklejsze za 250 zł z materacem i szufladą. Z ciuszkami też staram się nie szaleć.
Czasami zazdroszczę , że niektórzy kupują nowe wypasione wózki za 2000 zł albo i więcej, no ale coś kosztem czegoś. Dom jest w końcu na lata
Gdzie znalazłaś łóżeczko za 250 zł z materacem i szufladą?
Ja większość ciuchów dostałam, trochę kupiłam w SH i trochę nowych, szafę i komodę dostanę od bratowej. Nowe kupuję łóżeczko i wózek.


Cytat:
Napisane przez nursii Pokaż wiadomość
Ja jestem taką panikarą teraz, że na bank będę mojego ściągać kilka razy:p Sporo osób mi mówi, że najczęściej porody się zaczynają wieczorem/ w nocy/ wczesnym rankiem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale mam nadzieję, że u mnie tak będzie bo w tym czasie Tż będzie w domku...
O ja też bym chciała mieć taki poród, żeby zaczęło się wieczorem lub w nocy, a najlepiej w weekend żeby TŻ był na miejscu..


Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
U nas tak samo - ja z domu z dzialka a TZ z bloku. Teraz w przyszlym roku zaczynamy budowe zeby wyniesc sie z krk do przyjemniejszegos rodowiska i domu
No ale my nie mozemy czekac bo nikt nic niestety od nikogo nie dostal i co miesiac placimy za wynajem i oplaty 3k zł
Znam ten ból, my też wynajmujemy mieszkanie...
__________________
"Miłość jest treścią naszego istnienia.
Jeśli się jej wyrzekniemy, umrzemy z głodu pod drzewem życia,
nie mając śmiałości by zerwać jego owoce."
Mordsith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 21:04   #3798
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.

Jade z TZ na impreze nie chce siedzieć sama...

Odebrałam wyniki moczu, jestem załamana znowu silna infekcja.... Niecałe 3 tyg temu brałam antybiotyk, tydzien temu jeszcze były wyniki ok, łykam żurawinę i po raz czwarty nawrot infekcji ..,,

Eh bidulo.. Dobrze ze masz wizytę w czwartek moze gin cos zaradzi na te nawroty..


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 21:04   #3799
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Hej

lamia- te pepcowe ciuchy mają inną rozmiarówkę. U nich 68 na metce to jak standardowe 62.

czarnooka- gdzie Ty pomieścisz te ciuszki?
esor- współczuję infekcji


Ja urodziłam w 2h od odejścia wód ... i teraz się boję, że będzie jeszcze krócej i modlę się, żeby się zaczęło w nocy jak będzie TŻ. No i prawie w terminie- Małgosia spóźniła się godzinkę

Ja Wam tych snów zazdroszczę... śpię tylko 6-7h i widocznie nie mogę dojść z regeneracją do tej fazy co są sny Po prostu zasypiam, jest ciemno i rano jest ból pt:."mama wstawaaaaj".
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-10, 21:08   #3800
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Dzaasti Pokaż wiadomość
Odnoszę wrażenie, że prawie każda z Nas ma infekcje... też nie zliczę ile razy miałam powrót... ehh.. ale tak to jest w czasie ciąży.



Dziewczyny, co myślicie o monitorze oddechu?

Widziałam, że któraś z Was o nim wspomniała... zastanawiam się również nad kupnem... ale w sumie sama nie wiem...

Ja nie mam infekcji tfu tfu tfu
Ale spoko, mam inne bolączki

Wg monitor oddechu to zbędny wydatek. Donoszone niemowlęta nir maja raczej problemu z oddychaniem ale jeśli ma ci to przynieść spokoj ducha co jest najważniejsze to pewnie warto


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
Hej



lamia- te pepcowe ciuchy mają inną rozmiarówkę. U nich 68 na metce to jak standardowe 62.



czarnooka- gdzie Ty pomieścisz te ciuszki?

esor- współczuję infekcji





Ja urodziłam w 2h od odejścia wód ... i teraz się boję, że będzie jeszcze krócej i modlę się, żeby się zaczęło w nocy jak będzie TŻ. No i prawie w terminie- Małgosia spóźniła się godzinkę



Ja Wam tych snów zazdroszczę... śpię tylko 6-7h i widocznie nie mogę dojść z regeneracją do tej fazy co są sny Po prostu zasypiam, jest ciemno i rano jest ból pt:."mama wstawaaaaj".

Ja mam jeszcze w srodku nocy mamoooo piciuuuuuuuu!
No rzeczywiscie tym razem moze byc jeszcze szybciej wiec nie dziwie sie ze stacha mozesz miec ale jakoś to bedzie


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Mordsith Pokaż wiadomość
Gdzie znalazłaś łóżeczko za 250 zł z materacem i szufladą?

Ja większość ciuchów dostałam, trochę kupiłam w SH i trochę nowych, szafę i komodę dostanę od bratowej. Nowe kupuję łóżeczko i wózek.









O ja też bym chciała mieć taki poród, żeby zaczęło się wieczorem lub w nocy, a najlepiej w weekend żeby TŻ był na miejscu..









Znam ten ból, my też wynajmujemy mieszkanie...

Mi sie tak zaczęło wlasnie - nie dość ze późnym wieczorem to jesCze niedziela


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 21:13   #3801
Mordsith
Wtajemniczenie
 
Avatar Mordsith
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 302
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
Mi sie tak zaczęło wlasnie - nie dość ze późnym wieczorem to jesCze niedziela
ooo mogłoby tak być u mnie
__________________
"Miłość jest treścią naszego istnienia.
Jeśli się jej wyrzekniemy, umrzemy z głodu pod drzewem życia,
nie mając śmiałości by zerwać jego owoce."
Mordsith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 21:14   #3802
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość


Ja mam jeszcze w srodku nocy mamoooo piciuuuuuuuu!
To to jest w standardzie 2 razy w nocy
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 21:22   #3803
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Czarnooka_Paula Pokaż wiadomość
hhaahah masz dziecko skarb

a jak juz o dzieciach to powiem Wam co zrobił 2,5 letni Błażej - synek mojej młodszej siostry

byli w kosciele na podwórku, on latał po placu przed kosciolem a siostra na ławeczce siedziala. Ludzi full bo jaki odpust czy cos... no i akurat było kazanie, to cisza tylko ksiadz cos tam mówił. A blażej leci do swojej mamy i mowi : mamamama bąk mnie goni!!! a siostra: błażejku nie bój się, odleci i go nie będzie. A Błażej : ale mamo ! to pladziwy bąk a nie taki z dupy !!!!
bosko


A mi dopiero teraz udało się Was poczytać i widzę kilka tematów
Temat robalowo-pająkowy jest mi znany. Ja się boję wszelkich robali: chodzących, pełzających, latających. Mam niestety niekontrolowane odruchy jak takiego zobaczę macham rękami, bo wrażenie, że po całym moim ciele coś łazi. Ale mój tż mnie tak nauczył, że szkoda tego zabijać, bo robal nie jest winien tego, że jest robalem tż wszystko łapie do ręki i wynosi na balkon. A pająki wręcz uwielbia i robi im zdjęcia przed wyniesieniem. Kiedyś w kuchni mieliśmy pająka przez miesiąc, bo tż stwierdził, że mu zimno na polu (zima była), ale jak pająk przyprowadził rodzinkę i już 3 takie siedziały, to tż się nade mną zlitował i wyniósł je na klatkę.
A raz w pracy w lato idę korytarzem do łazienki i widzę wielkiego robala jak pod drzwiami do pokoju IT przemknął. Wchodzę do IT i mówię, że wielki robal do nich wlazł. Jeden kumpel wstał, rozgląda się i mówi to karaluch (w życiu nie wiedziałam karalucha). Stałam na korytarzu przy otwartych drzwiach i wydawało mi się, że jestem w bezpiecznej odległości. Kumpel chciał tego rzekomego karalucha nogą zdeptać, a robal podskoczył i usiadł mi na łydce (miałam gołe nogi, spódniczkę i szpilki). Zaczęłam się wydzierać i podskakiwać jak głupia. Jak się okazało to nie był karaluch, tylko ogromny świerszcz. A kumple z IT się ze mnie śmiali, że nie wiedzieli, że jestem taka "skoczna" w szpilkach.

Myszy się w ogóle nie boję. A żaby, ropuchy i inne płazy spokojnie wezmę do ręki... nie ruszają mnie wcale.

A odnośnie porodu, to ja sobie cały czas wmawiam, że jakoś to będzie - ludzkość przecież nie wyginęła i od lat kobiety rodzą. Poza tym liczę na to, że jak zobaczę bobo, to zapomnę o bólu Mnie bardziej od porodu przeraża okres połogu... tego się boję, że będą jakieś komplikacje, problemy.
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-10, 21:28   #3804
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
To to jest w standardzie 2 razy w nocy

A no i 2 sie zdarza damy rade


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Tv to straszny złodziej czasu. Jestem u rodzicow i siedze i oglądam jakieś totalne pierdoły na tlc strasznie głupie a siedze i sie patrzę. Dobrze ze w domu nie mam tv


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Chyba czas powoli sie zbierać do snu..


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 21:56   #3805
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

A w temacie rodzeństwa... sama nie wiem. Mam mieszane uczucia.

Sama mam brata 1,5 roku starszego ode mnie. Nigdy nie byliśmy zżyci. Wręcz przeciwnie. Brat się ze mnie wyśmiewał, wyzywał... nigdy nie mogłam liczyć na jego pomoc. Mama wiecznie w pracy i często brat wykorzystywał to, że jest silniejszy ode mnie, np. wyrzucił mnie z pokoju, bo stwierdził, że teraz on będzie oglądać TV a ja mu przeszkadzam. Skarżenie się mamie nic nie dawało, bo to jej oczko w głowie a ja byłam zawsze czarna owca. Ja od 16 roku życia dorabiałam na promocjach, żeby od mamy kasy nie ciągnąć, bo w domu się nie przelewało. A brat mamę oszukiwał, że potrzebuje na szkołę... a wydawał na przyjemności... a jak mu nie starczało, to potrafił mi zabrać z tego co zarobiłam. A mama w nic mi nie wierzyła.
Oparcie znalazłam w chłopaku... i wiadomo zaczęłam się spotykać z takim kolesiem, który non stop się bił i włóczył po nocach. Ale wystarczyła 1 jego pogadanka z moim bratem i miałam spokój.
Teraz też nie mam dobrych relacji z bratem. Generalnie nie mogę z nim rozmawiać, bo po 5 minutach zaczynam się kłócić. Brat mieszka z mamą i żyje na jej koszt. Nie skalał się w swoim życiu pracą. A mamie nie da się nic powiedzieć... zawsze ta sama gadka, że on jest chory, że ma depresję... ech
Mama się obawia co się z nim stanie jak jej zabraknie i próbowała na mnie wymóc obietnicę, że mu pomogę, a ja jej odpowiedziałam, że za 15, czy 20 lat będę chciała pomóc finansowo na starcie życiowym swojemu dziecku, a nie bratu lebrowi.
Ale chciałabym w rzeczywistości być taka twarda i umieć tak zrobić... a jak będzie naprawdę, tego sama nie wiem. Nie mam pojęcia co zrobię. Z moim tż mnóstwo razy o tym rozmawiałam i za każdym razem dochodzę do tego samego wniosku, że jak będzie mnie stać, to wiadomo nie będzie problemu (chociaż brat na to nie zasługuje), ale jak nie będzie u nas aż tak dobrze finansowo, to zawsze wybiorę pomoc własnemu dziecku, a nie takiemu bratu.
W zeszłym roku miałam gest i chciałam jakoś zmotywować brata, żeby się ogarnął. Powiedziałam mu, że dam mu na prawo jazdy a jak zda, to kupię mu jakiegoś zdechlaczka za 5-6 tys. Warunek był taki, że nie dam mu kasy do ręki - on ma się zapisać na prawko, a ja przyjadę zapłacić. Przez rok czasu nie zrobił nic, a teraz się mnie pyta jak spodziewamy się dziecka i mnóstwo wydatków przed nami, czy propozycja nadal aktualna
Generalnie brak mi na niego słów i nie mam do niego siły. Jak odwiedzam mamę, to siedzę z nią w pokoju. A mój tż gada z moim bratem u niego w pokoju. Mój tż jest bardzo spokojny, więc się z nim dogaduje, chociaż też mu ręce opadają na niektóre teksty mojego brata. Ja jestem za duży nerwus i od razu zaczynam się z bratem kłócić.
A najbardziej mnie dobija to, jak traktuje moją mamę i w domu oczywiście palcem nie kiwnie. Mama pracuje, a do tego w domu sprząta, gotuje i robi zakupy. Jak jej zwrócę uwagę, że brat jej powinien pomóc, to mi odpowiada nooo przecież wynosi śmieci i odkurzył ostatnio i poszedł mi do Kauflandu po ziemniaki a w domu taki syf, że czasem mnie ogarnia czarna rozpacz.
Jak rok temu moja mama była chora i leżała w domu z gorączką a do tego wymioty i biegunka. To mój kochany braciszek mi wytknął, że mam matkę w duupie, bo siedzę w pracy 12 h zamiast przy mamie być, żeby jej herbatę podać. Noszzzz jak ja się wtedy wkur.... słychać mnie było chyba na parterze tak się wydarłam na niego. Pewnie jeszcze jemu tą herbatkę miałam podawać... i najlepiej zwolnić się z pracy i byśmy wesoło obydwoje na garnuszku mamy siedzieli.
Jak wyszłam to przez 40 minut w samochodzie w drodze do bb tżowi beczałam z nerwów.
I zawsze przez to wszystko uważałam, że lepiej byłoby mi jako jedynaczka.

Za to mój tż ma super relacje z bratem - i każdy z nich poszedł by za drugim w ogień. Ja szwagra traktuję jak brata. Mam z nim lepsze relacje niż z rodzonym bratem. Wiem też, że gdybym była w potrzebie to szwagier by mi pomógł.
Nie wszystko się mi we szwagrze podoba, bo czasem i on mnie załamuje z tym jakie ma np. podejście do swojej dziewczyny, czy relacje z mamą... ale mimo wszystko uważam go za spoko gościa i on również może liczyć na moją pomoc.

echhh... no to się wyżaliłam

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Chciałam jeszcze napisać, że przez to jakiego mam brata i jakie moja mama miała podejście do niego, a do mnie... to obawiam się, że może i ja nie będę potrafiła jednakowo kochać 2 dzieci i może lepiej by było dla dobra dziecka, abym miała tylko 1.
Nie potrafię tego bardziej wytłumaczyć, mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.

Edytowane przez Aninis
Czas edycji: 2015-11-10 o 21:51
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 21:58   #3806
Mordsith
Wtajemniczenie
 
Avatar Mordsith
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 302
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
A w temacie rodzeństwa... sama nie wiem. Mam mieszane uczucia.

Sama mam brata 1,5 roku starszego ode mnie. Nigdy nie byliśmy zżyci. Wręcz przeciwnie. Brat się ze mnie wyśmiewał, wyzywał... nigdy nie mogłam liczyć na jego pomoc. Mama wiecznie w pracy i często brat wykorzystywał to, że jest silniejszy ode mnie, np. wyrzucił mnie z pokoju, bo stwierdził, że teraz on będzie oglądać TV a ja mu przeszkadzam. Skarżenie się mamie nic nie dawało, bo to jej oczko w głowie a ja byłam zawsze czarna owca. Ja od 16 roku życia dorabiałam na promocjach, żeby od mamy kasy nie ciągnąć, bo w domu się nie przelewało. A brat mamę oszukiwał, że potrzebuje na szkołę... a wydawał na przyjemności... a jak mu nie starczało, to potrafił mi zabrać z tego co zarobiłam. A mama w nic mi nie wierzyła.
Oparcie znalazłam w chłopaku... i wiadomo zaczęłam się spotykać z takim kolesiem, który non stop się bił i włóczył po nocach. Ale wystarczyła 1 jego pogadanka z moim bratem i miałam spokój.
Teraz też nie mam dobrych relacji z bratem. Generalnie nie mogę z nim rozmawiać, bo po 5 minutach zaczynam się kłócić. Brat mieszka z mamą i żyje na jej koszt. Nie skalał się w swoim życiu pracą. A mamie nie da się nic powiedzieć... zawsze ta sama gadka, że on jest chory, że ma depresję... ech
Mama się obawia co się z nim stanie jak jej zabraknie i próbowała na mnie wymóc obietnicę, że mu pomogę, a ja jej odpowiedziałam, że za 15, czy 20 lat będę chciała pomóc finansowo na starcie życiowym swojemu dziecku, a nie bratu lebrowi.
Ale chciałabym w rzeczywistości być taka twarda i umieć tak zrobić... a jak będzie naprawdę, tego sama nie wiem. Nie mam pojęcia co zrobię. Z moim tż mnóstwo razy o tym rozmawiałam i za każdym razem dochodzę do tego samego wniosku, że jak będzie mnie stać, to wiadomo nie będzie problemu (chociaż brat na to nie zasługuje), ale jak nie będzie u nas aż tak dobrze finansowo, to zawsze wybiorę pomoc własnemu dziecku, a nie takiemu bratu.
W zeszłym roku miałam gest i chciałam jakoś zmotywować brata, żeby się ogarnął. Powiedziałam mu, że dam mu na prawo jazdy a jak zda, to kupię mu jakiegoś zdechlaczka za 5-6 tys. Warunek był taki, że nie dam mu kasy do ręki - on ma się zapisać na prawko, a ja przyjadę zapłacić. Przez rok czasu nie zrobił nic, a teraz się mnie pyta jak spodziewamy się dziecka i mnóstwo wydatków przed nami, czy propozycja nadal aktualna
Generalnie brak mi na niego słów i nie mam do niego siły. Jak odwiedzam mamę, to siedzę z nią w pokoju. A mój tż gada z moim bratem u niego w pokoju. Mój tż jest bardzo spokojny, więc się z nim dogaduje, chociaż też mu ręce opadają na niektóre teksty mojego brata. Ja jestem za duży nerwus i od razu zaczynam się z bratem kłócić.
A najbardziej mnie dobija to, jak traktuje moją mamę i w domu oczywiście palcem nie kiwnie. Mama pracuje, a do tego w domu sprząta, gotuje i robi zakupy. Jak jej zwrócę uwagę, że brat jej powinien pomóc, to mi odpowiada nooo przecież wynosi śmieci i odkurzył ostatnio i poszedł mi do Kauflandu po ziemniaki a w domu taki syf, że czasem mnie ogarnia czarna rozpacz.
Jak rok temu moja mama była chora i leżała w domu z gorączką a do tego wymioty i biegunka. To mój kochany braciszek mi wytknął, że mam matkę w duupie, bo siedzę w pracy 12 h zamiast przy mamie być, żeby jej herbatę podać. Noszzzz jak ja się wtedy wkur.... słychać mnie było chyba na parterze tak się wydarłam na niego. Pewnie jeszcze jemu tą herbatkę miałam podawać... i najlepiej zwolnić się z pracy i byśmy wesoło obydwoje na garnuszku mamy siedzieli.
Jak wyszłam to przez 40 minut w samochodzie w drodze do bb tżowi beczałam z nerwów.
I zawsze przez to wszystko uważałam, że lepiej byłoby mi jako jedynaczka.

Za to mój tż ma super relacje z bratem - i każdy z nich poszedł by za drugim w ogień. Ja szwagra traktuję jak brata. Mam z nim lepsze relacje niż z rodzonym bratem. Wiem też, że gdybym była w potrzebie to szwagier by mi pomógł.
Nie wszystko się mi we szwagrze podoba, bo czasem i on mnie załamuje z tym jakie ma np. podejście do swojej dziewczyny, czy relacje z mamą... ale mimo wszystko uważam go za spoko gościa i on również może liczyć na moją pomoc.

echhh... no to się wyżaliłam
Po to tu jesteśmy żeby się nam wyżalić... Ja co prawda mam inną sytuację, ale z moim starszym bratem doszło do tego, że nie odzywamy się w ogóle i kiedyś wylałam z tego powodu wiele łez i nerwów, ale obecnie jakoś się z tym "pogodziłam", choć nie ukrywam że w głębi serca bardzo to boli.. No ale u mnie dosżło do tego, że na ulicy mija mnie bez słowa i udaje że nie widzi..
__________________
"Miłość jest treścią naszego istnienia.
Jeśli się jej wyrzekniemy, umrzemy z głodu pod drzewem życia,
nie mając śmiałości by zerwać jego owoce."
Mordsith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 22:03   #3807
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Dziewczyny strasznie to smutne takie relacje nie wiem skąd wynikają, czy z charakteru czy z podejścia waszych rodzicow czy nie wiem skąd.. Ale smutne ja mam wspaniałe relacje z dwójka rodzenstwa. Pewnie ze se kłócimy ale to bardziej z miłości - takie zdrowe kłótnie nie wyobrażam sobie życia bez nich


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 22:57   #3808
mamusiaczek
Rozeznanie
 
Avatar mamusiaczek
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 619
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Nie umiem spać...ehhh
Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Aga a z jakiego powodu miałaś przymusowe cięcie?


Położenie miednicowe

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
Dziewczyny strasznie to smutne takie relacje nie wiem skąd wynikają, czy z charakteru czy z podejścia waszych rodzicow czy nie wiem skąd.. Ale smutne ja mam wspaniałe relacje z dwójka rodzenstwa. Pewnie ze se kłócimy ale to bardziej z miłości - takie zdrowe kłótnie nie wyobrażam sobie życia bez nich

Masz rację. Też mnie ciekawi od czego to zależy... Moi bracia są ok, może nie kontaktujemy się codziennie, ale nie mogę narzekać. Bardzo się cieszę że ich mam

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Chciałabym żeby moje dzieciaki też się dogadywały... Tylko żeby nie popełnić jakiegoś błędu...
__________________
Tomuś
mamusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 05:24   #3809
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Hej 😊 u nas juz dzień...niedługo by wstawać ogarnąć się i dom...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 06:12   #3810
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez mamusiaczek Pokaż wiadomość
Nie umiem spać...ehhh


Położenie miednicowe

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------




Masz rację. Też mnie ciekawi od czego to zależy... Moi bracia są ok, może nie kontaktujemy się codziennie, ale nie mogę narzekać. Bardzo się cieszę że ich mam

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Chciałabym żeby moje dzieciaki też się dogadywały... Tylko żeby nie popełnić jakiegoś błędu...

Dokładnie, a pewnie duża w tym nasza rola zeby tez te nasze dzieciaki dobrze poprowadzi, to mnie najbardziej przeraża przy dziecku - nie poród czy pozniej nieprzespane noce, tylko zeby ogarnąć to wychowanie jakoś zeby dzieci na porządnych ludzi wyszły

Poszłam spac po polnocy a ten potwór mały pobudki o 2 na piciu, o 4 awantura ze chce orzeszki i o 6 juz na stałe.. Przekazałam wlasnie dziadkom piętro wyżej i probuje cos odespac znow


Motyl apeluje do Ciebie odezwij sie co u Was, nie stresuj nas milczeniem ;p


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-18 16:54:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.