Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

[Czarnooka_Paula]

aga a dasz swoj sekretny przepis na nie ? ;D ;D

to moze bym zrobiła takie puszyste w tym roku

[agaczilla21]

Paula już gdzieś tutaj dawałam...Jest zdjęcie przepisu co Fidze pisałam...chyba w poniedziałek...
ja na proszku nigdy nie robiłam więc nie wiem...

[figa84]

Napisane przez agaczilla21

For you tą wagę to tak z lekka z przymrużeniem oka traktuj bo w sumie co gin to inaczej wymierzy więc myślę że nawet jak byś tego samego dnia była u dwóch różnych ginów to waga by się różniła...Tak że Dzidzia raczej tyle nie urosła...Jest jakaś granica błędu 10% w obie strony...

Patrząc na siatki centylowe na pierwszej stronie to nasze dzieci teraz przybierają 100-200 gram na tydzień, więc błąd pomiaru może być nieznaczny. Tylko, żeby jeszcze wiedzieć kiedy w którą stronę odchylenia
Może się zmobilizuje jutro z tymi piernikami. A dziś mi się o rogalach przypomniało :p

A wogóle to dziś po dłuższym czasie siedzenio leżenia w domu wyszłam na zewnątrz. Ładna pogoda około 14 stopni i co ja pacze? Dzieci w kurtkach i butach zimowych, czapkach, szalikach i rękawiczkach i dorośli w sporej części też... Trochę się zdziwiłam, łobuz jak i ja w przejściowej kurtce bez czapki, ciepło nam, a ludzie się na nas dziwnie patrzą

[agaczilla21]

Paula post 3654 str 122

[figa84]

Agata Ty je jakoś dodatokowo zdobisz potem? Ja takie proste ciastka to zawsze lukrem i jakimiś kuleczkami czy coś, bo łobuz ma chwilę zabawy

[Mordsith]

Napisane przez marciar7

Hej... Niestety grypa zaldkowa dopadla i mnke... Cala noc w lazience... Narazie triche llepiej ale trzymajcie kciuki..

Bidulka.. kuruj się

Napisane przez for_you_for_me

Aha, już wiem, co Wam miałam napisać- moja koleżanka jest teraz 28/29 tydzień ciąży- jej bobo waży 1401 gram!!!!!!!!!!! i ma prawie 31 cm długości. mi normalnie szczęka opadła, jak mi powiedziała, że z usg wychodzi o ponad tydzień do przodu . Duże dziecię

Dziewczyny ja byłam w poniedziałek u ginki . Jestem w 27 tc a dzidzia waży 1220 g, a w zeszłym tygodniu byłam u gina prywatnie, dokładnie w środę i mała ważyła niecałe 1000 g. Wychodzi na to, że w ciągu niecałego tygodnia nabrała 250 g. Miesiąc temu na wizycie ważyła niecałe 500 gramów. Skok wagi normalnie milowy. Na wcześniejszych wizytach gin mówił, że drobniutkie dziecko a teraz... Niestety ja też w ciągu ostatniego miesiąca bardzo dużo przybrałam bo aż 4 kg. a

Ale duże już dzieciaczki
Moja wizyta za ponad dwa tygodnie, ostatnio córeczka ważyła 600 6, więc teraz już na pewno będzie ponad kilogram

Napisane przez badzia987

[/B]
Dziewczyny ja byłam w poniedziałek u ginki . Jestem w 27 tc a dzidzia waży 1220 g, a w zeszłym tygodniu byłam u gina prywatnie, dokładnie w środę i mała ważyła niecałe 1000 g. Wychodzi na to, że w ciągu niecałego tygodnia nabrała 250 g. Miesiąc temu na wizycie ważyła niecałe 500 gramów. Skok wagi normalnie milowy. Na wcześniejszych wizytach gin mówił, że drobniutkie dziecko a teraz... Niestety ja też w ciągu ostatniego miesiąca bardzo dużo przybrałam bo aż 4 kg. a

Teraz już będziemy tyć więcej niestety niż przez pierwsze trymestry..

[agaczilla21]

Napisane przez figa84

Agata Ty je jakoś dodatokowo zdobisz potem? Ja takie proste ciastka to zawsze lukrem i jakimiś kuleczkami czy coś, bo łobuz ma chwilę zabawy

Jakiś lukier czy coś tam...albo takie gołe zostawiam...te zostawię gołe...a na święta będę zdobić tylko muszę większe foremki dorwać

[marciar7]

Melduje sie. Lazienki nie okupuje ale czuje sie jak.. Nie wiem co jutro z uczelnia zrobic..

[agaczilla21]

Siedzę sobie w kuchni, dzieci na wieczornych bajkach...Zaraz słyszę...cisza...tv się wyłączył...coś mi tu nie gra bo dzieci mnie nie wołają...wchodzę do salonu a tam moje dzieci śpią oboje...Godzina równo 18...

[Elena_22]

Napisane przez for_you_for_me

Paula, widzę, że zachciewajka frytkowa spełniona

Aha, już wiem, co Wam miałam napisać- moja koleżanka jest teraz 28/29 tydzień ciąży- jej bobo waży 1401 gram!!!!!!!!!!! i ma prawie 31 cm długości. mi normalnie szczęka opadła, jak mi powiedziała, że z usg wychodzi o ponad tydzień do przodu . Duże dziecię

Dziewczyny ja byłam w poniedziałek u ginki . Jestem w 27 tc a dzidzia waży 1220 g, a w zeszłym tygodniu byłam u gina prywatnie, dokładnie w środę i mała ważyła niecałe 1000 g. Wychodzi na to, że w ciągu niecałego tygodnia nabrała 250 g. Miesiąc temu na wizycie ważyła niecałe 500 gramów. Skok wagi normalnie milowy. Na wcześniejszych wizytach gin mówił, że drobniutkie dziecko a teraz... Niestety ja też w ciągu ostatniego miesiąca bardzo dużo przybrałam bo aż 4 kg. a[/QUOTE]

Rzeczywiście wzrost bardzo duży , ja byłam w piątek , 26/27 tydzien a dzidzia miała 815 gram tylko, wprawdzie gin mówi, że taka waga odpowiada 26 tygodniowi i się tym nie przejęłam, ale teraz z lekka sie martwię.
U mnie waga też dużo podskoczyła, niestety, tylko jak widać na wagę dziecka to się nie przekłada .
Co dziwne, od piątku ważę mniej o około półtora kg, do tej pory ważyłam sie na swojej wadze, potem u gina i było zawsze tyle samo,dziś wchodzę na wagę, bo widzę, że jakoś legginsy luźniejsze i się wałkują a tu mniej pokazuje .

[for_you_for_me]

Napisane przez badzia987

[/B]

Dziewczyny- te co mają co najmniej dwójkę rodzeństwa- też chcecie mieć podobną ilość dzieci czy jednak 1-2 wystarczą?

Ja mam siostrę i brata. Mój mąż 2 siostry i brata.
Co do dzieci to ja chętnie bym i 3 chciała, ale mierząc siły na zamiary mam nadzieję, że u nas będzie dwójeczka ( to moja 1 ciąża ). Nie chciałabym żeby córcia była jedynaczką, no ale zobaczymy jak przeżyję poród. Są dziewczyny , które też miały ambicję na więcej niż 1 dziecko a po porodzie powiedziały " nigdy więcej". Tak więc pożyjemy , zobaczymy...

[Elena_22]

Napisane przez badzia987

[/B]
Dziewczyny ja byłam w poniedziałek u ginki . Jestem w 27 tc a dzidzia waży 1220 g, a w zeszłym tygodniu byłam u gina prywatnie, dokładnie w środę i mała ważyła niecałe 1000 g. Wychodzi na to, że w ciągu niecałego tygodnia nabrała 250 g. Miesiąc temu na wizycie ważyła niecałe 500 gramów. Skok wagi normalnie milowy. Na wcześniejszych wizytach gin mówił, że drobniutkie dziecko a teraz... Niestety ja też w ciągu ostatniego miesiąca bardzo dużo przybrałam bo aż 4 kg. a

Ale już duże te dzieciaczki
Ja to chyba muszę wagę schować... a może baterie się wyczerpują i jakoś za dużo pokazuje?

Mi to cycki znów urosły i zaczynam mieś poważną rozkminę nad stanikiem do karmienia.

czarnooka- u mnie wczoraj były frytki Tylko ja takie z ziemniaków robię W ogóle ja to skumałam, że co tydzień frytki robię i mam duże zapotrzebowanie na ziemniaki.

A my dzisiaj mieliśmy nietypowo rybkę, ziemniaki i surówkę z kapusty (wieeeeki nie robiłam). Na jutro będzie to samo


Dziewczyny- te co mają co najmniej dwójkę rodzeństwa- też chcecie mieć podobną ilość dzieci czy jednak 1-2 wystarczą?

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------



Nie masz litości [/QUOTE]

Ja mam trzy siostry, ale sama nie chciałam mieć tyle dzieci, moja córka 6 lat jest jedynaczką, i wcale jej to widzę nie przeszkadza, ma dużo koleżanek, kolegów, jest bardzo towarzyska, wiadomość o bracie przyjęła z radością, ale szału nie widzę.
Na pewno sie nie zgodzę z tym, ze jedynak to samolub i tak dalej, moja chętniej się dzieli tym co ma niż np. dzieci mojej siostry, które zawsze walczą o swoje w tej gromadce i dzielić się nie lubią. To może raczej kwestia wychowania a nie cechy charakteru.

[agaczilla21]

Ja mimo że mój pierwszy poród nie należał do bardzo łatwych bo jednak wywoływane przez oksytocynę skurcze są podobno dużo gorsze od tych naturalnych (mówię podobno bo takich samych z siebie nie miałam nigdy) to i tak od razu wiedziałam że minimum jedno dziecko jeszcze chcę mieć Jako tako porodu się nie boję że będzie bolało czy coś tylko możecie uznać że jestem dziwna ale mnie bardzo przeraża wizja konieczności cc...

[for_you_for_me]

Elena_22
Ja jeszcze na połówkowym usg które miałam dokładnie 14 października mam wagę bodajże 550 gramów i datę porodu późniejszą niż z daty om czyli ciąża młodsza o 1 tydzień, a 4 listopada na wizycie już blisko 1 kg . Nic się nie przejmuj, moja dzidzia też długo była drobniutka a jak nagle ruszyła to aż w szoku byłam. Do 24 tc byłam przekonana że drobinkę urodzę, a teraz się obawiam, żeby do 4 kg nie dobiła.

[Elena_22]

Napisane przez figa84

Patrząc na siatki centylowe na pierwszej stronie to nasze dzieci teraz przybierają 100-200 gram na tydzień, więc błąd pomiaru może być nieznaczny. Tylko, żeby jeszcze wiedzieć kiedy w którą stronę odchylenia
Może się zmobilizuje jutro z tymi piernikami. A dziś mi się o rogalach przypomniało :p

A wogóle to dziś po dłuższym czasie siedzenio leżenia w domu wyszłam na zewnątrz. Ładna pogoda około 14 stopni i co ja pacze? Dzieci w kurtkach i butach zimowych, czapkach, szalikach i rękawiczkach i dorośli w sporej części też... Trochę się zdziwiłam, łobuz jak i ja w przejściowej kurtce bez czapki, ciepło nam, a ludzie się na nas dziwnie patrzą

Niektórzy ludzie tak przegrzewają te dzieciaki.
Ja dzis w polarze chodziłam, bo u nas też 14 stopni, teraz leje deszcz. moja czapki jeszcze nie nosi, dopóki temp. jest na plusie a bardzo wieje, to opaskę nakładam.

[for_you_for_me]

Napisane przez agaczilla21

Ja mimo że mój pierwszy poród nie należał do bardzo łatwych bo jednak wywoływane przez oksytocynę skurcze są podobno dużo gorsze od tych naturalnych (mówię podobno bo takich samych z siebie nie miałam nigdy) to i tak od razu wiedziałam że minimum jedno dziecko jeszcze chcę mieć Jako tako porodu się nie boję że będzie bolało czy coś tylko możecie uznać że jestem dziwna ale mnie bardzo przeraża wizja konieczności cc...

Ja co prawda jeszcze nie rodziłam, ale mnie też cc przeraża. Dlatego na ostatniej wizycie jak mi ginka powiedziała, że mała się obróciła główką w dół to aż odetchnęłam

[Elena_22]

Napisane przez Mordsith

Bidulka.. kuruj się




Ale duże już dzieciaczki
Moja wizyta za ponad dwa tygodnie, ostatnio córeczka ważyła 600 6, więc teraz już na pewno będzie ponad kilogram





Teraz już będziemy tyć więcej niestety niż przez pierwsze trymestry..

Moje bobo mc temu na wizycie ważyło prawie pół kg i spodziewałam sie, że już z 1 kg będzie a tu zdziwko takie .

[agaczilla21]

Moja Lilka w 26 tyg miała +/-894g i urodziła się 3580g a dzień przed porodem jak miałam usg wyliczyli mi ok 4040g...Ja twierdziłam że będzie mniejsze dzieciątko niz Mikołaj...i była mniejsza od niego dokładnie o 440g

For you ja mam takiego akrobatę w brzuchu że 18 tyg- główkowe, 22- miednicowe, 23-główkowe a teraz raz czuję nóżki na dole a raz na górze...
A Lilka w 26 główkowe, w 34 miednicowe i nie wiem w sumie kiedy się z powrotem obróciła na główkowe...bo u gina już usg nie miałam tylko w szpitalu

[Elena_22]

Napisane przez marciar7

Melduje sie. Lazienki nie okupuje ale czuje sie jak.. Nie wiem co jutro z uczelnia zrobic..

Marcia, kuruj sie przede wszystkim i może odpuść sobie te zajęcia? Przez jeden dzień może nic się nie zawali, a jak będzie tobie gorzej tylko?

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez agaczilla21

Siedzę sobie w kuchni, dzieci na wieczornych bajkach...Zaraz słyszę...cisza.. tv się wyłączył...coś mi tu nie gra bo dzieci mnie nie wołają...wchodzę do salonu a tam moje dzieci śpią oboje...Godzina równo 18...

A będą tak już spały do rana?
Moja potrafiła zasnąć o 17ej, przenosiliśmy ją na łóżko bez mycia, i spała do rana

[agaczilla21]

Elena będą do rana...Nieraz mi szły spac wcześniej a spały dłużej niż jak później ich kładłam...
Tylko jeszcze jakimś cudownym cudem musze Lilce zmienić pampka bo by mi się w nocy nie przemoczyła...

[Elena_22]

Napisane przez for_you_for_me

Elena_22
Ja jeszcze na połówkowym usg które miałam dokładnie 14 października mam wagę bodajże 550 gramów i datę porodu późniejszą niż z daty om czyli ciąża młodsza o 1 tydzień, a 4 listopada na wizycie już blisko 1 kg . Nic się nie przejmuj, moja dzidzia też długo była drobniutka a jak nagle ruszyła to aż w szoku byłam. Do 24 tc byłam przekonana że drobinkę urodzę, a teraz się obawiam, żeby do 4 kg nie dobiła.

Mam nadzieję, że to sie wyrówna, bo poprzednim razem waga dziecka wskazywała nawet o tydzień do przodu, a teraz tak jakby tempo zwolniło .
Ja i ta koleżanka, o której pisałam chodzimy do tego samego gina, usg robione na tym samym sprzęcie, miedzy nami 2 tyg. różnicy jeśli chodzi o tp, a w wadze dziecka taka rozbieżność .
No nic, poczekam do następnej wizyty- może tak jak piszesz, jeszcze nadgoni ?bo byłam święcie przekonana, że będzie więcej...
Wg tych siatek centylowych to mały jest między 5 centylem a wagą średnią- może to nie jest tak źle?

[agaczilla21]

Elena nie jest źle Po prostu dziecko należy do tych drobniejszych

[Aninis]

A ja właśnie wróciłam z tż od mamy.
Wczoraj kupiliśmy 2 dodatkowe półki do łazienki i myślałam, że tż je od razu zamontuje, ale okazało się, że pożyczył wiertarkę mojemu bratu ponad miesiąc temu.
Dzisiaj po nią pojechaliśmy i oczywiście mój brat mnie wkurzył, bo przez ponad miesiąc głupiej dziury w ścianie nie wywiercił, a teraz ma raptem pretensje, że zabieramy wiertarkę jak on sobie akurat na jutro zaplanował wywiercenie tej głupiej dziury... dodam, że on nie pracuje, więc przez ten miesiąc czasu mógł wywiercić 1000 dziur.

ech... dodatkowo mi się humor popsuł, bo mama mi przekazała przykrą informację. Nie chcę Wam psuć humory, więc wybielam tekst poniżej:
Sąsiadka mojej mamy miała termin porodu na marzec/kwiecień 2016. Coś nie tak jej wyszło na badaniach prenatalnych tzn. na usg, lekarz zlecił badania z krwi i te wyszły dobrze, więc powiedział, żeby się niczym nie przejmowała. A ona uparła się na amniopunkcję. Lekarz odradzał, tłumaczył, że badania z krwi wyszły dobrze i nie ma potrzeby dodatkowych badań. Ta się jednak uparła. Lekarz kazał jej podpisać oświadczenie, że decyduje się na własną odpowiedzialność. I niestety po amniopunkcji poroniła.

[Elena_22]

Napisane przez for_you_for_me

Ja co prawda jeszcze nie rodziłam, ale mnie też cc przeraża. Dlatego na ostatniej wizycie jak mi ginka powiedziała, że mała się obróciła główką w dół to aż odetchnęłam

U mnie cały czas położenie miednicowe, ale do 36 tygodnia czas jest na obrót główką do dołu. Mój bobas poza tym leży w poprzek, ale nie tak zwyczajnie " na pleckach" tylko na brzuszku, a to jak ktoś mówił, niezbyt dobra pozycja

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez agaczilla21

Elena będą do rana...Nieraz mi szły spac wcześniej a spały dłużej niż jak później ich kładłam...
Tylko jeszcze jakimś cudownym cudem musze Lilce zmienić pampka bo by mi się w nocy nie przemoczyła...

Ja się o tym przekonałam, że im później idzie spać, tym wcześniej wstaje- no przekora wrodzona .
O, to czeka Cię karkołomne zadanie, a może Lilka ma tak mocny sen w tej pierwszej fazie, to się nawet nie ocknie?

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez agaczilla21

Moja Lilka w 26 tyg miała +/-894g i urodziła się 3580g a dzień przed porodem jak miałam usg wyliczyli mi ok 4040g...Ja twierdziłam że będzie mniejsze dzieciątko niz Mikołaj...i była mniejsza od niego dokładnie o 440g

For you ja mam takiego akrobatę w brzuchu że 18 tyg- główkowe, 22- miednicowe, 23-główkowe a teraz raz czuję nóżki na dole a raz na górze...
A Lilka w 26 główkowe, w 34 miednicowe i nie wiem w sumie kiedy się z powrotem obróciła na główkowe...bo u gina już usg nie miałam tylko w szpitalu

ufff... to sie na zapas martwić nie będę , choć parę gramów więcej by nie zaszkodziło...

[agaczilla21]

w pierwszej fazie tak...bo jak wcześniej wynoszę z mojego łóżka to się nawet nie poruszy...a jak dluzej poczekam to i plakac zacznie...

Szkoda ze wcześniej nie skapowałam bo jest teraz złodziej w sutannie na tvp1 😞

[Lola2828]

Hej dziewczynki cały dzień dzisiaj miałam do d... i nie miałam czasu nawet zajrzeć miałam wizyte z położną o 11:10 siedzieliśmy najpierw godzinę... nikt nie wyszedł od naszej recepcja nie czynna w końcu tż zadzwonił ktoś tam przylazł i pyta czy Mery dzisiaj pracuje ? a ona nie wie ona tylko na zastępstwo proszę czekać zapytać tej drugiej położnej wyszła w końcu weszła inna kobieta z nią kazała czekać ... i tak do 1 w końcu przyszła jakaś babka i mówi no to nikt państwu nie powiedział że ona już tu nie przyjmuje tylko w miejscu X ?? nosz k.... tż się wściekł powiedział że dzisiaj zadzwoni na skargę do NHS ta przeprasza i wyszliśmy zanim byliśmy w domu ta już dzwoniła jak to się stało i przeprasza ale ona mnie miała na wczoraj ??? taaa.... cały dzień nam zepsuła nic nie zrobiłam a tż miał wolne bo potem umówiła nas na 15:30 zanim byliśmy w domu coś zjeść i caly dzień poszedł... Ale byłam wściekła , jak poszłam po wyniki glukozy to nie dostałam bo lekarz ich nie zinterpretował ?????? czujecie sama bym sobie zinterpretowała w google tak jak oni z resztą... czekam już 5 dni na wyniki !!! co za dzień ! dobra wyżaliłam się Marta szybkiego powrotu do zdrówka nie daj się tam kochana Co do rodzeństwa mam siostrę tylko która jest 8 lat starsza i traktuje mnie jak córcie bo wychowuje mnie od 12 roku życia jak zostałyśmy same wiec chyba nie wiem co to znaczy mieć rodzeństwo

[Elena_22]

Napisane przez agaczilla21

Elena nie jest źle Po prostu dziecko należy do tych drobniejszych

Mam taką nadzieję, bo poza tym jest wszystko dobrze i ruchliwy jest bardzo.
Ehh.. teraz już sama nie wiem, w piątek weszłam w 27 tydzień w sumie, a on ma wymiary jak na 26 tydzień i to jeszcze średnie do tego... Ale gin mówił, że wszystko jest super.
Tak sobie myślę, a może ja swojego dzieciaczka po prostu głodzę? ostatnio jem dużo mniej, nie pamiętam kiedy zjadłam jakąkolwiek kolację, od 14- 15ej nic już nie jem, bo nie mogę. na dodatek od tygodnia mam taką zgagę, jakiej jeszcze nie miałam, aż mnie gardło pali i język i jeszcze przez to dodatkowo jeść się odechciewa... Najchętniej żyłabym o wodzie i chlebie, bo nawet jak mam zachcianki, to tylko troszkę zjem i już jestem pełna
No, ale z drugiej strony- waga mi podskoczyła znacznie a dzieciaczkowi mało co przybyło

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez agaczilla21

Paula post 3654 str 122

dziekuje

juz zapisalam fotke

a to juz je robisz? to one tyle czasu maja lezec ?

[Elena_22]

Napisane przez agaczilla21

w pierwszej fazie tak...bo jak wcześniej wynoszę z mojego łóżka to się nawet nie poruszy...a jak dluzej poczekam to i plakac zacznie...

Szkoda ze wcześniej nie skapowałam bo jest teraz złodziej w sutannie na tvp1 😞

Mi się dzisiaj nie chce za bardzo oglądać tv, obejrzałam w ciagu dnia kawałek jakiegoś polskiego filmu dokum. na tvn turbo o Czarnobylu i tyle....
Z rana córka wzięła sobie książki do czytania, tylko takie dorosłe, typu atlas nieba i kosmos, to było pół biedy jak czytała na początku, ale jak potem była zmęczona, to jej takie cyrki wychodziły z niektórymi wyrazami, że płakałam ze śmiechu, ona zaczynała śmiać się ze mną, rżałyśmy obie i znów w koło Macieju i jakoś tv nie był nam po drodze. Teraz ona śpi,mąż czyta a ja z Wami jestem.

[agaczilla21]

Elena nie martw się niepotrzebnie 😘 po prostu Dzidzi mniejszy 😊 jak jest zdrowy i ruchliwy to sie nie zamartwiaj 😊 przeciez niektóre donoszone dzieciątka ważą 2500g a inne 4500...i wszystko jest ok 😊 jak gin mówi ze ok to mu wierz i bądź spokojna 😊 nie zakłócaj sobie sama radości z tego pięknego czasu 😘



Paula juz robiłam bo dzieci mi nieraz o ciastkach mówią.. A wolę im zrobić sama niz w sklepie kupować nie wiadomo z jaka ilością chemii...mozna je jeść od razu. Jak poleżą to sa lepsiejsze 😊