Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[Cathless]

Muszę się pochwalić swoim osiągnięciem w środę- według aplikacji w telefonie po raz pierwszy od kiedy zaczęłam biegać (kwiecień tego roku) zrobilam 8,5 km ;D (w 40 minut). może nie jest to super osiągniecie, ale i tak się cieszę; )

Czy u was też tak wieje?

[epeer]

Napisane przez Cathless

Muszę się pochwalić swoim osiągnięciem w środę- według aplikacji w telefonie po raz pierwszy od kiedy zaczęłam biegać (kwiecień tego roku) zrobilam 8,5 km ;D (w 40 minut). może nie jest to super osiągniecie, ale i tak się cieszę; )

super! 8,5 km to całkiem sporo

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;53447012]

Ściągnęłam super appke ktora motywuje i mowi kiedy isc kiedy biegac jest spoko dla początkujących jak ja [/QUOTE]

co to za apka?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

CouchTo5k

[sandrek]

Kiedy ja się zbiorę, żeby iść biegać...

[andzya]

u mnie dzisiaj wietrzne 12 km
ale jestem chora, także słabo Wam powiem

[Barbs84]

Napisane przez Cathless

Muszę się pochwalić swoim osiągnięciem w środę- według aplikacji w telefonie po raz pierwszy od kiedy zaczęłam biegać (kwiecień tego roku) zrobilam 8,5 km ;D (w 40 minut). może nie jest to super osiągniecie, ale i tak się cieszę; )

Czy u was też tak wieje?

Ja 3,6 km i padam...także zazdroszczę...

[emilia0508]

A u mnie burza się rozszalala a miałam zamiar iść

[pl_madzia]

Napisane przez andzya

u mnie dzisiaj wietrzne 12 km
ale jestem chora, także słabo Wam powiem

Czosnku się najedz na noc i rano będzie lepiej. I tak ładnie że 12km

[staska_stasia]

7 km w siąpiącym deszczu Jestem dumna ze swojej wiatrówki z go-sportu- wróciłam, a ona była od środka sucha Tylko rękawy trochę przemokły.

[Cathless]

Napisane przez staska_stasia

7 km w siąpiącym deszczu Jestem dumna ze swojej wiatrówki z go-sportu- wróciłam, a ona była od środka sucha Tylko rękawy trochę przemokły.

Brawo!

Ja dzisiaj rano zrobiłam 6,5 km troszkę kropilo, ale dało się wytrzymać; ).

Szukam także taniej odzieży do biegania zimą na studencką kieszeń; )

[staska_stasia]

Napisane przez Cathless

Szukam także taniej odzieży do biegania zimą na studencką kieszeń; )

Ja na wiosnę ubierałam się jak bałwanek Terma, na to bluzka z długim rękawem, na to bluza softshell Teraz zakładam tylko termę, na to cienką wiatrówkę i się póki co gotuję w tym Myślę jednak, że zestaw koszulka termiczna + wiatrówka to dobre rozwiązanie (ew. jak zrobi się zimniej to zamiast termy można zakładać inną, cieplejszą bluzkę).
Legginsy mam jakieś lidlowe, inna para z tesco i jeszcze jakieś z decathlonu.

[andzya]

Napisane przez pl_madzia

Czosnku się najedz na noc i rano będzie lepiej. I tak ładnie że 12km

wybiegałam chyba wreszcie tą chorobę, bo już czuje się okej

[gianna]

Napisane przez staska_stasia

Jestem dumna ze swojej wiatrówki z go-sportu- wróciłam, a ona była od środka sucha Tylko rękawy trochę przemokły.

Napiszesz dokładniej jaka to wiatrówka - typowa do biegania z tej marki go sportu? Poszukuję właśnie, a po takiej rekomendacji zainteresuję się nią

U mnie bezbiegowy weekend Wczoraj miałam biegać, ale nie za bardzo miałam opiekę dla dzieci. Dziś już odprowadzeni do p-kola, więc niedlugo ruszam biegać
Bardzo lubię biegać w pierwszej połowie dnia, wieczorami gorzej mi się biega.

Kilka razy biegałam też na czczo i było OK, ale mimo wszystko nie polecam takiego biegania.

Pytanie do dziewczyn, które maraton mają za sobą - ile czasu biegałyście regularnie zanim przebiegłyście ten królewski dystans? Myślałam o przygotowaniach na wiosenny, ale nie wiem czy to nie za szybko...

[staska_stasia]

Napisane przez gianna

Napiszesz dokładniej jaka to wiatrówka - typowa do biegania z tej marki go sportu? Poszukuję właśnie, a po takiej rekomendacji zainteresuję się nią

Wiatrówkę wyhaczyłam na dziale z ciuchami do biegania, więc myślę, że typowo biegowa. Marka ta go-sportu. Z damskich u mnie były 2 kolory- czarny i jeszcze jakiś łososiowo-pomarańczowo-niewiadomojaki. Wzięłam oczywiście tę drugą Kosztowała 69,99 zł (chyba).
Dodam, że kilka minut wcześniej kupiłam wiatrówkę w decathlonie- była 10 zł tańsza, ale jakaś dziwna. W biuście ok, ale za to na biodrach opięta. Myślałam, że to tylko mój problem, bo moje wymiary są odległe od idealnych kształtów kobiety ale rozmawiałam z koleżanką (drobna, chuda), która powiedziała, że miała ten sam problem i też kupiła w go-sport (ja po zakupie w go-sport poszłam do deca i oddałam tę moją).

Ta z decathlonu była (moim zdaniem) z troszkę grubszego materiału. Z go-sportu można zwinąć i schować do kieszonki, tworzy się fajny rulon. Na razie testowałam na rowerze (gotowałam się! ale zakładałam na pierwszych kilka minut w Rabce, bo mieliśmy +5 stopni rano i dłuuuugi zjazd, przed wiatrem na tym zjeździe bardzo dobrze mnie chroniła) i ze 3-4 razy podczas biegania. Mi pasuje Dodam od siebie, że ta łososiowo-pomarańczowo-niewiadomojaka jest prześwitująca i widać, co mam pod spodem, ale dla mnie nie robi to różnicy

No i jeszcze dodam, że wczoraj też nie było jakiegoś urwania chmury czy zlewy, bo z tym pewnie by sobie nie poradziła. Nie mniej jednak powiesiłam ją wczoraj po bieganiu w łazience i po ok. 30 minutach była sucha. Trochę szkoda, że nie da się w niej odpiąć tego kaptura albo przynajmniej go schować, ale w sumie jest tak leciutki, że go nie czuć na plecach

[gianna]

staska_stasia dzięki Już wiem jaką masz - oglądałam je Oglądałam tez tą w decathlonie, ale właśnie nie byłam do niej przekonana. W takim razie w najbliższych dniach odwiedzę go sport.

[Leae]

Mandragorrka - nie wiem jeszcze dokładnie, jak długo będę w Polsce, ciężko mi zaplanować jakiekolwiek imprezy biegowe

[andzya]

Napisane przez gianna

Pytanie do dziewczyn, które maraton mają za sobą - ile czasu biegałyście regularnie zanim przebiegłyście ten królewski dystans? Myślałam o przygotowaniach na wiosenny, ale nie wiem czy to nie za szybko...

a długo biegasz? Bo ja od lipca powróciłam regularnie do treningów po dosyć długiej przerwie i ze sporą nadwagą i na wiosnę przymierzam się, ale do półmaratonu

[Mandragorrka]

Napisane przez Leae

Mandragorrka - nie wiem jeszcze dokładnie, jak długo będę w Polsce, ciężko mi zaplanować jakiekolwiek imprezy biegowe

Jakby co to teraz w sobotę jest prowo

[pl_madzia]

Ja pierwszy Półmaraton pobiegłam po roku, a maraton po 2,5. Mój tzpierwszy Półmaraton pobiegł po 3MC,a maraton po 8 mc

[Cathless]

Napisane przez gianna

Kilka razy biegałam też na czczo i było OK, ale mimo wszystko nie polecam takiego biegania.

Ja np. Na czczo robię mniejszy dystans niż po śniadaniu o tej samej godzinie, chociaż z drugiej strony uwielbiam uczucie, gdy po bieganiu na czczo jem śniadanie i popijam ciepłą kawkę; )

[julka_25]

Cześć Wszystkim

Biegam dopiero od dwóch tygodni, więc jestem na samym początku drogi. Moje bieganie trudno nawet nazwać bieganiem, ale bardzo się staram i mocno wierzę, że pomoże mi to:
a) odstresować się po ciężkim dniu,
b) poprawić kondycję,
c) troszeczkę schudnąć tu i ówdzie

Nie jest łatwo. Są chwile, kiedy zaczynam wątpić w sens tego wszystkiego, ale to byłaby totalna siara, poddać się po 3 tygodniach, więc człapię dalej
Fakt, każdy kolejny "mały sukces" bardzo mnie motywuje i kiedy wracam spocona, i troszeczkę zgrzana to czuję się lepiej i czekam na kolejny wieczór i mój człapo-jogging

Trzymajcie kciuki, bo bardzo potrzebuję wsparcia i każde dobre słowo się teraz liczy!

[andzya]

Napisane przez julka_25

Cześć Wszystkim

Biegam dopiero od dwóch tygodni, więc jestem na samym początku drogi. Moje bieganie trudno nawet nazwać bieganiem, ale bardzo się staram i mocno wierzę, że pomoże mi to:
a) odstresować się po ciężkim dniu,
b) poprawić kondycję,
c) troszeczkę schudnąć tu i ówdzie

Nie jest łatwo. Są chwile, kiedy zaczynam wątpić w sens tego wszystkiego, ale to byłaby totalna siara, poddać się po 3 tygodniach, więc człapię dalej
Fakt, każdy kolejny "mały sukces" bardzo mnie motywuje i kiedy wracam spocona, i troszeczkę zgrzana to czuję się lepiej i czekam na kolejny wieczór i mój człapo-jogging

Trzymajcie kciuki, bo bardzo potrzebuję wsparcia i każde dobre słowo się teraz liczy!

może jednak nie biegaj codziennie, bo możesz nabawić się kontuzji

[staska_stasia]

Napisane przez julka_25

Cześć Wszystkim

Biegam dopiero od dwóch tygodni, więc jestem na samym początku drogi. Moje bieganie trudno nawet nazwać bieganiem, ale bardzo się staram i mocno wierzę, że pomoże mi to:
a) odstresować się po ciężkim dniu,
b) poprawić kondycję,
c) troszeczkę schudnąć tu i ówdzie

Nie jest łatwo. Są chwile, kiedy zaczynam wątpić w sens tego wszystkiego, ale to byłaby totalna siara, poddać się po 3 tygodniach, więc człapię dalej
Fakt, każdy kolejny "mały sukces" bardzo mnie motywuje i kiedy wracam spocona, i troszeczkę zgrzana to czuję się lepiej i czekam na kolejny wieczór i mój człapo-jogging

Trzymajcie kciuki, bo bardzo potrzebuję wsparcia i każde dobre słowo się teraz liczy!

Hejka!

Andzya dobrze pisze- nie biegaj codziennie (w sumie nie wiem, z którego miejsca wypowiedzi to wywnioskowała, ale jeśli tak robisz, to wyluzuj, organizm potrzebuje czasu na odpoczynek i regenerację). W sumie znam osoby, które biegają codziennie, ale to osoby, które już parę dobrych lat trenują

Koniecznie dodaj przed bieganiem rozgrzewkę, a po- rozciąganie I dorzuć sobie (np. w dni, w które nie biegasz) ćwiczenia na mięśnie głębokie.

Powodzenia

[gianna]

Napisane przez andzya

a długo biegasz? Bo ja od lipca powróciłam regularnie do treningów po dosyć długiej przerwie i ze sporą nadwagą i na wiosnę przymierzam się, ale do półmaratonu

Ja biegam regularnie od kwietnia, wcześniej ponad dwa lata regularnie ćwiczyłam w domu (różne programy treningowe m.in. insanity, p90x, trening siłowy, trochę jazdy na rowerze i czasami biegałam na bieżni, ale nie było to jakieś regularne bieganie i raczej max. 10km). Teraz biegam ok. 40-50km tygodniowo.
Do startów w polmaratonach w przyszłym roku też się przymierzam - bo na treningach biegam juz takie dystanse a maraton to takie marzenie

Napisane przez pl_madzia

Ja pierwszy Półmaraton pobiegłam po roku, a maraton po 2,5. Mój tzpierwszy Półmaraton pobiegł po 3MC,a maraton po 8 mc

Dzięki za odpowiedź Proces decyzyjny trwa Czekają mnie jeszcze wizyty lekarskie u specjalistów i badania kontrolne i wtedy będę wiedziała więcej.
Madzia, a możesz polecić jakiś plan treningowy do debiutu w maratonie? W internecie jest tego całe mnóstwo i ciężko wybrać.

Napisane przez julka_25

Cześć Wszystkim

Biegam dopiero od dwóch tygodni, więc jestem na samym początku drogi. Moje bieganie trudno nawet nazwać bieganiem, ale bardzo się staram i mocno wierzę, że pomoże mi to:
a) odstresować się po ciężkim dniu,
b) poprawić kondycję,
c) troszeczkę schudnąć tu i ówdzie

Nie jest łatwo. Są chwile, kiedy zaczynam wątpić w sens tego wszystkiego, ale to byłaby totalna siara, poddać się po 3 tygodniach, więc człapię dalej
Fakt, każdy kolejny "mały sukces" bardzo mnie motywuje i kiedy wracam spocona, i troszeczkę zgrzana to czuję się lepiej i czekam na kolejny wieczór i mój człapo-jogging

Trzymajcie kciuki, bo bardzo potrzebuję wsparcia i każde dobre słowo się teraz liczy!

Trzymam kciuki za wytrwałość

[pl_madzia]

Najlepiej biegać co drugi dzień, a w dni niebiegowe ćwiczenia siłowe i rozciąganie. Chyba że konkretne przygotowania pod np maraton. Stawy,mięśnie i ścięgna w czasie biegu doznają mikrourazów, co nie stwarza problemów i regeneruje się w 48h, a jak nie ma regeneracji to uraz się pogłębia.
Ja teraz w Niemczech mogę biegać jak mam wolne od pracy, różnie to wypada. Jak wolne to w 5 min ubrana i wychodzę, w inne dni ćwiczę

[staska_stasia]

13 km, znowu w deszczu Dzisiaj wiatrówka lekko przesiąkła, ale dopiero na ostatnim kilometrze poczułam chłód.
Generalnie dużo łatwiej idzie mi zwiększenie dystansu niż prędkości Myślę, że mogłabym jeszcze biec i biec dzisiaj, ale miałam małą powódź w lewym bucie po tym, jak wpadłam na 9-10 kilometrze w kałużę i pić mi się bardzo chciało

Yoolia- biegniesz dyszkę w niedzielę Może byśmy się jakoś w jednym miejscu ustawiły i poznały w rzeczywistości

[pl_madzia]

Giana ja bez planów biegałam. Ale prawidłowo to już 6MC wcześniej powinnaś zacząć pod to treningi. Zwiększyć kilometraż tygodniowy. Raz w tygodniu długie wybieganie około 20-25 km, i raz w miesiącu 30km. Ja mam kilka maratonów za sobą na każdy szłam po miesiącu od podjęcia decyzji.

[Yoolia]

Napisane przez staska_stasia

13 km, znowu w deszczu Dzisiaj wiatrówka lekko przesiąkła, ale dopiero na ostatnim kilometrze poczułam chłód.
Generalnie dużo łatwiej idzie mi zwiększenie dystansu niż prędkości Myślę, że mogłabym jeszcze biec i biec dzisiaj, ale miałam małą powódź w lewym bucie po tym, jak wpadłam na 9-10 kilometrze w kałużę i pić mi się bardzo chciało

Yoolia- biegniesz dyszkę w niedzielę Może byśmy się jakoś w jednym miejscu ustawiły i poznały w rzeczywistości

biegnę, biegnę
chętnie się spotkam
tylko nie obczajam co, jak i gdzie na tym stadionie, jakiś punkt rozpoznawczy? do biegu ustawiam się jak najbardziej na końcu
mój numer 631 w razie co

ja miałam dziś pobiegać ale 2 godziny u córki na zebraniu spędziłam do domu wróciliśmy przed 21-ą i jeszcze musiałam wypisać zaproszenia dla córki na urodziny, żeby jutro w szkole rozdała i sie zeszło.. a chciałam formę ciut poprawić przed dyszka, bo zauważyłam, że jak ostatnio trochę częściej biegam to też ciut szybciej może jutro się uda

[julka_25]

Napisane przez staska_stasia

Hejka!

Andzya dobrze pisze- nie biegaj codziennie (w sumie nie wiem, z którego miejsca wypowiedzi to wywnioskowała, ale jeśli tak robisz, to wyluzuj, organizm potrzebuje czasu na odpoczynek i regenerację). W sumie znam osoby, które biegają codziennie, ale to osoby, które już parę dobrych lat trenują

Koniecznie dodaj przed bieganiem rozgrzewkę, a po- rozciąganie I dorzuć sobie (np. w dni, w które nie biegasz) ćwiczenia na mięśnie głębokie.

Powodzenia

Nie biegam codziennie, bo nie dałabym tego ogarnąć logistycznie, a dwa, że boję się kontuzji
Nie wyobrażam sobie biegania za półtorarocznym dzieckiem szurając którąś nogą, więc intensywne treningi odpadają. Muszę jakoś żyć i funkcjonować nazajutrz

Dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanie: jak sobie radzicie w trakcie miesiączki? Ja mam bardzo intensywne bóle menstruacyjne i biorę mocne leki, i nie wiem, czy odpuszczać sobie bieganie przez te dni czy raczej ograniczyć je do krótszego czasu?

[pl_madzia]

W czasie @ biegam tak samo, tylko bez konkretnego treningu na siłę biegową bo mi się nie chce. Więcej się nawadniam.
Bieganie po pewnym czasie łagodzi objawy @