Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

[_karmazynova_]

Witam

wojniann współczuje biednemu Piotrkowi i Tobie. cieszę się, że mały przespał noc bez wymiotów! mam nadzieję, że już mu tak zostanie...

czubasek jejku co za kobita nie dziwię się, że chcecie się wyprowadzić. tylko nie złamcie się jak znów będzie Was przepraszać. Mała przyzwyczai się do nowego miejsca, a Wy będziecie mieć całkiem inny komfort życia

andiuszka ja trochę później wejdę do klubu


dziś połowa listopada....

Też Wam życze miłego dnia

[sylwoha]

Ja myslalam ze urodze w polowie, ale chuba nie :p
Noze pod koniec

[halwaya]

Napisane przez cienwiatru

No właśnie a jak twoje cukry?

W miarę ok. Biorę 3 jednostki insuliny tylko rano przed sniadaniem. W tym tyg miałam kilka razy lekko przekroczone normy (z mojej winy.. Tu muffinka, tu ciasto z kruszonka). Zaskoczeniem dla mnie był wczoraj po śniadaniu wysoki cukier - po kanapkach z wedlina, ogródkiem i pomidorem.
Wczoraj mimo imprezy (w tym tort wisniowo kawowowy z kremem że śmietanki i marscapone) cukier był jak najbardziej w normie. Nie kumam tego w ogóle.

[_karmazynova_]

a co do pożyczania rzeczy... ja wiele rzeczy mam pożyczonych od bratowej i znajomej. od kumpeli odkupywałam za pieluchy i chusteczki nawilżane.. myślę, że nie będę mieć oporów przed pożyczaniem rzeczy dalej planujemy dziecko dopiero za 3-4 lata, więc do tego czasu szkoda, żeby nam się to kurzyło w domu jak komuś może się przydać jak będę pożyczać rzeczy, które nowe kupowaliśmy to na pewno będę chciała ich zwrotu jak będzie w drodze drugie dziecko

[zaciekawa]

A ja wczoraj poszlam na dni otwarte do szpitala w moim miescie,funkcjonuje od roku.Jest super,czysciutki,swietne warunki...no doslownie ameryka...i powiem wam ze z tz zglupielismy bo trochu namieszal nam w glowie bo stary szpital miejski ma fatalne warunki...tyle ze ja chodze do lekarza ze starego szpitala..i co teraz???wybrac wygode i swietne warunki czy stary,odrapany szpital?oczywiscie nie chodzi tylko o wnetrza..personel tez wydal mi sie baaardzo mily,jedzenie smaczne..bardzo duzo udogodnien dla pacjentek..no dlugo bym mogla opowiadac😕

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[limonka_86]

Rany dziewczyny jakie mi sie glupoty snily ze pojechalam do lekarza ale nie swojego a on do mnie ze rozwarcie juz mam i zaraz baedziemy rodzic ja sie dre ze chce na ujastek do szpitala bo tam mam rodzic a on ze nie dojade (mojego TZta nie wiedziec czemu w snie nie bylo )
No to rodze zaskoczona ze mnie nic nie bolalo po czym wzieli mi dziecko i nawet nie pokazali i kazali do domu jechac !!
W domu poszlam spac obudzilam sie rano spanikowana ze nie mam dziecka wiec pojechalam do tego lekarza zeby odbrac moja mala a on ze jej nie ma !! az mnie TZ obudzil bo tak sie po lozku rzucalam nad ranem

No koszmar jakis !!

[halwaya]

Ja spioszki po córce wszystkie sprzedalam/oddalam. Nie chciałam tego "kisic" w szafach czy na strychu. Dopiero jak miała roczek to te co fajniejsze rzeczy odkladalm i przechowywała dla potencjalnego kolejnego dziecka - bonus, że dziewczynka - przydadza się.
Koleżanka mi wczoraj przywiozła rzeczy, które kiedyś jej dałam - więc dla mnie bonus, bo nie oczekiwała, że mi odda. Jest tam m.in grający konik morski z FP, mata edukacyjna z Lamaze.. (A ją kupilam już z FP )

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez zaciekawa

A ja wczoraj poszlam na dni otwarte do szpitala w moim miescie,funkcjonuje od roku.Jest super,czysciutki,swietne warunki...no doslownie ameryka...i powiem wam ze z tz zglupielismy bo trochu namieszal nam w glowie bo stary szpital miejski ma fatalne warunki...tyle ze ja chodze do lekarza ze starego szpitala..i co teraz???wybrac wygode i swietne warunki czy stary,odrapany szpital?oczywiscie nie chodzi tylko o wnetrza..personel tez wydal mi sie baaardzo mily,jedzenie smaczne..bardzo duzo udogodnien dla pacjentek..no dlugo bym mogla opowiadac😕

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Jak szpital i personel super to nad czym się zastanawiać? Przecież lekarza z Tobą i tak tam nie bedzie.
No i nikt ci tam przecież krzywdy robić nie będzie z tego tytułu.

[zaciekawa]

Halwaya lekarz prowadzacy wpisal mi wskazanie do cc na karcie ciazy,on ma bardzo dobre opinie,ze robi super cc,dba o higiene i bardzo dobre robi ciecia ze pozniej nic nie widac.Wizyte mam 30.11 i licze na to ze umowi sie ze mna na konkretny dzien cc.W nowym szpitalu nie znam osobiscie zadnego lekarza a poza tym nie wiem czy potraktuja powaznie wskazanie do cc z przyczyn psychologicznych.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[cienwiatru]

Napisane przez halwaya

W miarę ok. Biorę 3 jednostki insuliny tylko rano przed sniadaniem. W tym tyg miałam kilka razy lekko przekroczone normy (z mojej winy.. Tu muffinka, tu ciasto z kruszonka). Zaskoczeniem dla mnie był wczoraj po śniadaniu wysoki cukier - po kanapkach z wedlina, ogródkiem i pomidorem.
Wczoraj mimo imprezy (w tym tort wisniowo kawowowy z kremem że śmietanki i marscapone) cukier był jak najbardziej w normie. Nie kumam tego w ogóle.

Hehehe to witaj w klubie. Ja to praktycznie jem to, co jadłam zanim się dowiedziałam o cukrzycy i cukry mam w 99 % w normie (i to dolna granica). A mi się też zdarzyło zjeść coś słodkiego i cukier był ok, a np po kanapce był podwyższony. Logiki w cukrzycy się nie dopatrzylam ale czekam z utęsknieniem na poród żeby już móc przestać się kluc w paluchy, bo już mnie bolą...

[Ani_qa]

Napisane przez andriuszka77

No tak, nie ma to jak ,,kulturalny" ochroniarz. Brak słów, też się nieraz przekonałam, że przywileje dla ciężarnych to między bajki włożyć i tyle.

No. Przez cala ciaze tylko jedna pani mnie w aptece przepuscila w kolejce. A tak to tylko patrza jak sie wepchac jeszcze przede mnie (wczoraj w Biedronce np.).

Andriuszka ja tez bym sie bardziej komfortowo czula gdybym wiedziała kiedy porod itp...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[halwaya]

Napisane przez zaciekawa

Halwaya lekarz prowadzacy wpisal mi wskazanie do cc na karcie ciazy,on ma bardzo dobre opinie,ze robi super cc,dba o higiene i bardzo dobre robi ciecia ze pozniej nic nie widac.Wizyte mam 30.11 i licze na to ze umowi sie ze mna na konkretny dzien cc.W nowym szpitalu nie znam osobiscie zadnego lekarza a poza tym nie wiem czy potraktuja powaznie wskazanie do cc z przyczyn psychologicznych.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Zapomniałam, że ty na CC
Hm. Nie wiem wtedy jak to jest. W sumie nie mam pojęcia jak jest w polskich szpitalach. Tutaj to nawet nie wiem na kogo trafie i jakbym miała mieć awaryjną cesarke to i tak nie mam bladego pojęcia kto i jak to robi. Dla mnie priorytet to szczęśliwe zakończenie
Jeśli masz wskazanie do cesarki to i powód każdy inny lekarz powinien respektować. Tutaj z przyczyn psychologicznych też dają skierowania (poprzedzone wywiadami z psychologiem )

[cienwiatru]

Napisane przez zaciekawa

Halwaya lekarz prowadzacy wpisal mi wskazanie do cc na karcie ciazy,on ma bardzo dobre opinie,ze robi super cc,dba o higiene i bardzo dobre robi ciecia ze pozniej nic nie widac.Wizyte mam 30.11 i licze na to ze umowi sie ze mna na konkretny dzien cc.W nowym szpitalu nie znam osobiscie zadnego lekarza a poza tym nie wiem czy potraktuja powaznie wskazanie do cc z przyczyn psychologicznych.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Ze wskazaniem psychologicznym to różnie sobie lekarze patrzą, część traktuje to niestety jako fanaberie i nie uznaje.Może spytaj w tym nowym szpitalu jak oni do tego podchodzą? A masz wpisaną tokofobie?

[wojniann]

My dopiero wstajemy. Mąż juz nawet się zebrał śniadanie robić a ja usilnie wstaje hehehe czytając forum. Dwie godziny cala trójka drapalismy się nawzajem, wyglupialismy i gadaliśmy. Uwielbiam takie poranki. Piotrek znosi zabawki do łóżka i się bawi ale co chwila się tuli. Aj.... Na codzień nie ma.opcji takiej. Pamiętam z dzieciństwa ze tez z bratem w niedziele przychodzolismy do.rodziców rano na drapanie.

[kalusia87]

Dzień dobry
Ja wczoraj też czułam skurcze, najpierw taka twarda kulka koło pępka a potem był taki krótki bolesny - chyba pierwszy przepowiadacz

[zaciekawa]

Napisane przez cienwiatru

Ze wskazaniem psychologicznym to różnie sobie lekarze patrzą, część traktuje to niestety jako fanaberie i nie uznaje.Może spytaj w tym nowym szpitalu jak oni do tego podchodzą? A masz wpisaną tokofobie?

wiem właśnie i o to mi chodzi. Byłam u psychologa, ona wypisała mi zaświadczenie, ale nie wpisała tokofobii jako tako, bardziej opisała mój poprzedni poród oraz to,że nie działam pod wpływem impulsu, przemyślałam sprawę i chce rozwiązanie przez cc. Lekarz prowadzący to uznał i wpisał wpisał na pierwszej stronie karty ciąży wskazanie. Wiem,że w tym nowym szpitalu umawia się na cc z ordynatorem, od poniedziałku do piątku w konkretnych godzinach należy przyjść ze skierowaniem i ordynator z ginekologiem podejmują decyzje - przynajmniej tak zrozumiałam czytając ich stronę www.Tylko pytanie czy wpis w kartę to skierowanie, czy trzeba mieć świstek z napisem SKIEROWANIE tak jak np. do okulisty czy gdzie indziej. Bo jeśli to drugie to od swojego prowadzącego raczej tego nie dostanę, bo bym musiała powiedzieć,że go olewam i idę rodzić gdzie indziej..

[_karmazynova_]

Napisane przez zaciekawa

Halwaya lekarz prowadzacy wpisal mi wskazanie do cc na karcie ciazy,on ma bardzo dobre opinie,ze robi super cc,dba o higiene i bardzo dobre robi ciecia ze pozniej nic nie widac.Wizyte mam 30.11 i licze na to ze umowi sie ze mna na konkretny dzien cc.W nowym szpitalu nie znam osobiscie zadnego lekarza a poza tym nie wiem czy potraktuja powaznie wskazanie do cc z przyczyn psychologicznych.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Ja bym została przy tym lekarzu i szpitalu co do tej pory. Przynajmniej ominie Cię stres jak potraktują Twoje wskazanie do cc. Ja też mam wskazanie do cc, prawdopodobnie mój prowadzący ciąże będzie mnie "ciąć", także nie biorę innego szpitala pod uwagę.

[rudaska]

Napisane przez cienwiatru

Hehehe to witaj w klubie. Ja to praktycznie jem to, co jadłam zanim się dowiedziałam o cukrzycy i cukry mam w 99 % w normie (i to dolna granica). A mi się też zdarzyło zjeść coś słodkiego i cukier był ok, a np po kanapce był podwyższony. Logiki w cukrzycy się nie dopatrzylam ale czekam z utęsknieniem na poród żeby już móc przestać się kluc w paluchy, bo już mnie bolą...

Ja znowu u siebie widzę że po typowo słodkich rzeczach: Lodach, czekoladzie, owocach mam cukry w normie, najgorzej jest po makaronach, ryżu, o ziemniakach nie mówię. No i na czczo nie wiem czemu ciągle mam ok. 90. Jak to zbijać?

ZACIEKAWA najlepiej to chyba jakbyś poszła do nowego szpitala do ordynatora i z nim pogadała, zapytała czy to co w karcie ciąży wystarczy

[limonka_86]

Napisane przez zaciekawa

Halwaya lekarz prowadzacy wpisal mi wskazanie do cc na karcie ciazy,on ma bardzo dobre opinie,ze robi super cc,dba o higiene i bardzo dobre robi ciecia ze pozniej nic nie widac.Wizyte mam 30.11 i licze na to ze umowi sie ze mna na konkretny dzien cc.W nowym szpitalu nie znam osobiscie zadnego lekarza a poza tym nie wiem czy potraktuja powaznie wskazanie do cc z przyczyn psychologicznych.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Powiem CI szczerze ze jezeli Twoj lekarz ma takie dobre opinie i tak dobrze robi te cc to ja bym sie go jednak trzymala. W szpitalu te 4 dni po cc jakos wytrzymasz a jednak wazne zeby cc zrobiona byla porzadnie

[_karmazynova_]

Napisane przez limonka_86

Powiem CI szczerze ze jezeli Twoj lekarz ma takie dobre opinie i tak dobrze robi te cc to ja bym sie go jednak trzymala. W szpitalu te 4 dni po cc jakos wytrzymasz a jednak wazne zeby cc zrobiona byla porzadnie

Bardzo dobre argumenty

[zaciekawa]

Napisane przez _karmazynova_

Ja bym została przy tym lekarzu i szpitalu co do tej pory. Przynajmniej ominie Cię stres jak potraktują Twoje wskazanie do cc. Ja też mam wskazanie do cc, prawdopodobnie mój prowadzący ciąże będzie mnie "ciąć", także nie biorę innego szpitala pod uwagę.

hmmm...może i masz rację, w końcu w hotelu mogę sobie posiedzieć po porodzie spodobała mi się po prostu kultura jaka tam panuje, aczkolwiek to były dni otwarte, więc wiele nie widziałam. Gorzej tylko jak nie dotrwam do terminu cc i będzie mnie ciął kto popadnie, bo wtedy to strach rodzić w tym starym szpitalu:/

[sylwoha]

Co do cikrzycy to ja tez glupieje i bardzo nie zwracam uwagi
Tj pilnuje por posilkow i tego co jem.
U mnie nabial odpada wiec cukier nie skacze aleee dzis zjadlam ser kozi i cukier 140 :p

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

U nas w ogole ze skoerowaniem na cc to i tak ordynator sobie decyduje :p
Takze tego


Rudaska ja tez mam tyle, las po 3 jednostkach insuliny na noc

[cienwiatru]

Napisane przez zaciekawa

wiem właśnie i o to mi chodzi. Byłam u psychologa, ona wypisała mi zaświadczenie, ale nie wpisała tokofobii jako tako, bardziej opisała mój poprzedni poród oraz to,że nie działam pod wpływem impulsu, przemyślałam sprawę i chce rozwiązanie przez cc. Lekarz prowadzący to uznał i wpisał wpisał na pierwszej stronie karty ciąży wskazanie. Wiem,że w tym nowym szpitalu umawia się na cc z ordynatorem, od poniedziałku do piątku w konkretnych godzinach należy przyjść ze skierowaniem i ordynator z ginekologiem podejmują decyzje - przynajmniej tak zrozumiałam czytając ich stronę www.Tylko pytanie czy wpis w kartę to skierowanie, czy trzeba mieć świstek z napisem SKIEROWANIE tak jak np. do okulisty czy gdzie indziej. Bo jeśli to drugie to od swojego prowadzącego raczej tego nie dostanę, bo bym musiała powiedzieć,że go olewam i idę rodzić gdzie indziej..

Jeżeli chodzi o cc to przynajmniej u mnie w szpitalu trzeba skierowanie takie na oddzielnej kartce bo tego co wpisane do karty ciąży nie biorą pod uwagę.

[_karmazynova_]

Napisane przez zaciekawa

hmmm...może i masz rację, w końcu w hotelu mogę sobie posiedzieć po porodzie spodobała mi się po prostu kultura jaka tam panuje, aczkolwiek to były dni otwarte, więc wiele nie widziałam. Gorzej tylko jak nie dotrwam do terminu cc i będzie mnie ciął kto popadnie, bo wtedy to strach rodzić w tym starym szpitalu:/

Rozumiem Cię.. ja też mam nadzieję, że dotrwam do wyznaczonego terminu - w środę będę go ustalać. U mnie jest ten plus szpitala, że warunki sanitarne itp. są ok. Jeżeli masz wątpliwości co do miejsca porodu z ciekawości możesz pogadać z tym ordynatorem. Wtedy będziesz wiedzieć na czym stoisz i będziesz mieć czyste sumienie, że próbowałaś. Najważniejsze, żeby Ci zapewnił, że będziesz mieć cc. Zdarzały się przypadki, że pomimo wskazań do cc lekarz/ordynator decydował inaczej

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

U mnie tak jak pisze cien - też potrzebne jest skierowanie. Mam dodatkowo wskazanie do cc wpisane na pierwszej stronie karty ciąży.

Cień mogę Cię prosić o zmianę terminu mojej wizyty z jutra na środę dziękuję

[zaciekawa]

Napisane przez cienwiatru

Jeżeli chodzi o cc to przynajmniej u mnie w szpitalu trzeba skierowanie takie na oddzielnej kartce bo tego co wpisane do karty ciąży nie biorą pod uwagę.

hm, no to mi nic takiego nie dał i w sumie nie wiem czy da na kolejnej wizycie-chyba,że jak wyznaczy termin to może, aczkolwiek on mi przebąkiwał,że najlepiej dla niego,żebym miała cc jak zacznę rodzić albo po 39tc..u mnie o tyle dobrze,że mój prowadzący to ordynator tego szpitala starego, więc już nikogo nie muszę pytać tam dodatkowo

[lobofylia]

Yhh myślę czy jechać wcześniej do jakiegoś innego lekarza. Młody w sumie się rusza tylko mniej niż wcześniej tj rzadziej... tak od środy. Od czasu do czasu mi brzuch twardnieje hmm... a ta moja wizyta to dopiero w grudniu 5.12 co prawda ktg znowu mam w środę.



Dziewczyny czy wy macie tez zwiększona ilość wydzieliny z pochwy? Rzekomo tak może być z tego co czytałam na Google ale sama nie wiem bo w pierwszej ciąży tak nie miałam... po prostu musze nosić wkladke i często zmieniać bo inaczej czuje wilgoć na bieliźnie.



Wojnian dobrze ze juz lepiej się czujecie.



Co do porzyczania to ja dawalam ciuchy po synu bo drugiego nie mialo być i teraz wszystko kupować musiałam. Ale pare dostałam a powrotem.



Adka masakra z twoja praca:/:/

[zaciekawa]

lobofylia u mnie też mokro, ale nie cały czas..w piątek cały dzień, wczoraj tak średnio...w piątek już zaczęłam myśleć czy to nie wody, ale widzę,że dużo z Was się na to skarży,więc chyba normalne.

[Fionka_31]

Dzień dobry, ale pospalam tzn z przewami ale udalo się dosypiac

Jakies dziwne sny mialam tak wiele krótkich wątków i tak dziwnych ze nawet nie umiem opowiedziec

[Fionka_31]

Lobo ja tez mam więcej wydzieliny i mam nadzieje ze to nie znowu jakas infekcja

W ogóle wiecie cos na ten temat? Jak to jest przy porodzie jak się ma?

[ogolnie]

Sylwoha mój gin stwierdził na ostatniej wizycie że skoro wszystko dobrze i prawidłowo to nie muszę przychodzić co dwa tygodnie. Jednak teraz jak mi to powie to sama mu zaproponuje że będę przyjeżdżać co dwa tygodnie dla własnej spokojnej głowy. Bo niby wiem że nic złego się nie dzieje ale chciałabym wiedzieć jak mały rośnie i jak tam moje podwozie.
Dla niego to przeca dodatkowy pieniądz moje częste wizyty
A Ty jesteś w domu czy w szpitalu bo chyba się zgubiłam?

[kalwinka]

Ja mam sporo ciuchów od koleżanki, z zaznaczeniem ze mogę wyrzucić co sie zniszczy ale resztę chciałaby z powrotem - kilka sztuk faktycznie wyrzuciłam przez jakieś małe dziurki, niesprane plamy i po prostu dorzucę jej trochę ubranek które sama kupiłam. Z reszty planuję zostawić sobie takie uniwersalne, typowo dziewczęce oddam albo sprzedam.

Może dzisiaj w końcu wstawimy łóżeczko