Zioła

[una creatura bella]

Napisane przez orenda

polecam "Wróćmy do ziół" Klimuszko. O ile warstwa moralizatorsko-ideologiczna jest przez mnie ignorowana o tyle samo praktyczne zastosowanie ziół jest świetnie przedłożone.
Pijam dużo ziółek, może za dużo. Ostatnio "zapijam się" szałwią. I też jakaś rozedrgana chodzę

Klimuszko twierdzi, iż picie naparów z pojedynczych ziół jest barbarzyństwem (np. picie mięty przez dłuższy czas może uszkodzić śluzówkę żołądka, natomiast szałwia może wywołać niekorzystne reakcje ze strony układu nerwowego) . Zioła dziajają najlepiej w mieszankach. W razie potrzeby mogę wrzucić kilka receptur o. Andrzeja .

Mam też "Poradnik ziołowy" o.Grzegorza Sroki - oprócz przepisów na mieszanki można tu znaleźć szereg ciekawych porad praktycznych .

No i jeszcze "Zioła żywią, zioła leczą" Anny Czerni - opisy wielu pospolitych ziół, rozdział na temat ich hodowli i możliwości wykorzystania w kuchni, przepisy kulinarne, wykorzystanie ziół w pierwszej pomocy oraz informacje na temat jak, co, kiedy zbierać i suszyć.

[201607211724]

o. Klimuszko też wiele innych rzeczy twierdził, ze zdjęć czytał, przyszłość przepowiadał
a tak serio wiem, że powinno sie mieszać, ale dla mnie każde zioło ma niesamowity smak, mieszanie ten smak rozmywa. Wszystkie mixy smakują podobnie. Ściskam i pozdrawiam.

[NaStoLatKa :)]

up

[tenarr]

ja od trzech lat zmagam się z alergicznym nieżytem nosa. Miałam już dość lekarzy, którzy przepisywali silne i drogie leki, które wcale nie pomagały. Przypadkiem przeczytałam w zwierciadle, że alergia jest wynikiem słabej odporności organizmu i najskuteczniej mo żna ją wyleczyć stosując leki naturalne - zioła, imbir. Teraz częściej siegam do preparatów ziołowych i jest lepiej, ale trochę sie miotam od jedeych ziół do drugich. Czy któraś z Was leczyła kiedyś alergię ziołami? Które najbardziej pomagały.
Serdecznie pozdrawiam.

[Fraoch]

właśnie pożyczyłam od mojej chrzestnej książkę o ziołąch z 83 roku zamierzam ją przecztać bo ciekawe rzeczy o różnych roślinach leczniczych piszą i jak tylko jakieś pożyteczne rzeczy wynajdę to tu je napisze. Poza tym warto odświeżyć wątek ^^

a poza tym linki
- http://www.ziola.parapsycholog.com.pl/ (opisy poszczególnych ziół, usystematyzowane alfabetycznie)
- http://ziolaiprzyprawy.w.interia.pl/ (ciekawa stronka o ziołach w kuchni od imbiru po ziele angielskie itp. oraz która przyprawa do jakiego dania pasuje, troche ciekawostek i skąd to się wzięło w kuchni )

[tenarr]

dzięki wielkie

[una creatura bella]

Napisane przez tenarr

ja od trzech lat zmagam się z alergicznym nieżytem nosa. Miałam już dość lekarzy, którzy przepisywali silne i drogie leki, które wcale nie pomagały. Przypadkiem przeczytałam w zwierciadle, że alergia jest wynikiem słabej odporności organizmu i najskuteczniej mo żna ją wyleczyć stosując leki naturalne - zioła, imbir. Teraz częściej siegam do preparatów ziołowych i jest lepiej, ale trochę sie miotam od jedeych ziół do drugich. Czy któraś z Was leczyła kiedyś alergię ziołami? Które najbardziej pomagały.
Serdecznie pozdrawiam.

Tak na dzień dobry mogę polecić Ci roiboos. Jeśli chcesz mogę też wkleić przepis na mieszankę o.Klimuszki czy o.Sroki polecaną przy takich dolegliwościach...tylko, no właśnie, czy mogę . Nie będą mnie za to ścigać ?

[Fraoch]

jeśli podasz skąd wzięłaś przepisy to może nie wklej wklej też chętnie się dowiem.

[zielka]

O...Przyda się ten rumianek na nieregularne miesiączki - chociaz tu bardziej chyba w moim przypadku chodzi o kombinowanie z dietą .
A na cerę skłonna do trądziku polecam herbatkę z kilku ziół -specjalna na trądzik. Kupiłam jakiś czas temu w aptece i popijam gdy nie zapomnę .


Co będzie najlepsze na wzdęcia i szybka przemiane materii ? Mam na myśli herbatki oczywiście .

Myslicie, że łącząc kilka herbat nie stracą one swych wlaściwości ?

[Fraoch]

nie wiem jak to jest z łączeniem ...
z tym rumiankiem to nie wiedziałam. ^^ Za to na bóle menstruacyjne i ogólnie ciężkie miesiączki to najlepszy jest krwawnik (herbatka) pity przez kilka dni przed okresem. Wypróbowałam i skutkuje.
Poza tym na trądzik to można przemywać twarz: barwinkiem (rośnie w miejscach zacienionych i kwitnie na fioletowo -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Barwinek_(ro%C5%9Blina) ) , także dobry jest i w tym przypadku rumianek; i suszone płatki kwiatów nagietka ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Nagietek_lekarski ) ...
na włosy i paznokcie skrzyp polny ( u mnie tego siajstwa jest pełno na działce więc przy plewieniu od razu zbieram i susze - http://pl.wikipedia.org/wiki/Skrzyp )
i bluszcz kurdybanek - ostanie moje odkrycie - taki chwast co to plęgnie się wszędzie (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bluszczyk_kurdybanek ) na trawnikach i wogóle masa tego rośnie po rowach - dobry przy owrzodzeniach, oparzeniach i trądziku, wzmacnia organizm, na wiosnę często stosowany jako przyprawa do sałatek i zup, sosów, duszonego mięsa. W medycynie ludowej stosowano napar przy przewlekłych nieżytach dróg oddechowych, astmie, przy schorzeniach pęcherza i kamicy nerkowej.

[una creatura bella]

Napisane przez Fraoch

bluszcz kurdybanek - ostanie moje odkrycie - taki chwast co to plęgnie się wszędzie (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bluszczyk_kurdybanek ) na trawnikach i wogóle masa tego rośnie po rowach - dobry przy owrzodzeniach, oparzeniach i trądziku, wzmacnia organizm, na wiosnę często stosowany jako przyprawa do sałatek i zup, sosów, duszonego mięsa. W medycynie ludowej stosowano napar przy przewlekłych nieżytach dróg oddechowych, astmie, przy schorzeniach pęcherza i kamicy nerkowej.

Bluszczyk kurdybanek to również moje tegoroczne objawienie . Mam tego pełno na działce i przez wiele lat nie domyślałam się, że może mieć jakąś wartość leczniczą, czy przyprawową.

Poza tym tego lata "odkryłam" też bukwicę zwyczajną http://pl.wikipedia.org/wiki/Bukwica_lekarska (w pobliżu mojej działki pełno tego na łąkach) i przytulię właściwą http://pl.wikipedia.org/wiki/Przytulia_w%C5%82a%C5%9Bc iwa , która również w obfitości wielkiej wyrastała w sąsiedztwie bukwicy. Dowiedziałam się, że w przeszłości suszonej przytulii używano jako wypełnienia do materacy ze względu na silny miodowy zapach, który odstrasza pchły, stąd angielska nazwa Lady's Bedstraw . Ususzyłam sobie nawet trochę ziela celem stworzenia poduszki uspokajającej, ale narazie na tym poprzestałam .

Tutaj jeszcze trochę ciekawostek na temat przytulii:

Przytulia właściwa (Galium verum)

Roślina z rodziny marzanowatych występująca prawie w całej Europie. W Polsce rośnie na suchych i słonecznych siedliskach w prześwietlonych lasach, przy drogach i na łąkach. Łodygi przeważnie wzniesione do wysokości 60 centymetrów, pokryte okółkowato ułożonymi liśćmi. Liście równowąskie zaostrzone, z silnym nerwem głównym, pod spodem owłosione. Kwiaty żółte zebrane w szczytowych, gęstych kwiatostanach, małe, liczne o mocnym miodowym zapachu. Przytulia właściwa jest od dawna rośliną leczniczą i użytkową. Na Bałkanach, w okresie wiosennym używa się ją do oczyszczania organizmu, przyrządzając ją podobnie jak szpinak. Z korzeni można uzyskać czerwony barwnik do tkanin, który po dodaniu octu pozwala uzyskać barwę niebieską. Barwnik ten używany jest do produkcji papieru lakmusowego służącego do oznaczania pH.

Surowcem zielarskim jest ziele świeże lub suszone. Zawiera ono garbniki, flawonoidy, glikozydy i inne związki. Napar lub sok ma smak słony i wykazuje działanie moczopędne, ściągające i oczyszczające. Najskuteczniejszy w działaniu jest sok świeży, stosowany w medycynie ludowej do leczenia padaczki, histerii, zatrzymania moczu, usunięcia piasku i kamieni nerkowych. Preparaty z przytuli właściwej stosuje się w leczeniu infekcji migdałów, stanów zapalnych węzłów chłonnych, prostaty i chorób skórnych. Zewnętrznie napar lub sproszkowana roślina służy do leczenia chorób skóry, trudno gojących się ran i wrzodów.

http://www.zdrowawitrynka.pl/index2....re&iProduct=19

Nie wiem jak smakuje szpinak z przytulii, ale ten z pokrzywy jest naprawdę pyszny .

Co do zamieszczenia przepisów na mieszanki to obawiam się, że przekopiowanie ich tutaj z książek ww. autorów będzie naruszeniem praw autorskich, czyż nie?

[tenarr]

bardzo lubię roibosa, ale nigdy nie piłam go regularnie - teraz sprawdze go po kątem antyalergicznym

z moich doświadczeń problem alergiczne (głównie nos) zmniejsza czarny bez na razie stosuję go od niedawna, ale jeśli po regularnym piciu tego specyfiku pomoże, to napiszę.

ja piję go tak: wlewam trochę soku z czarnego bzu do kbka i zalewam gorącą wodą akurat mam w domu sok zrobiony przez mamę(jest gęsty jak taki malinowy) ale myślę że spokojnie można go dostać w sklepach typu "zdrowa zywnosc". moze byc tez w formie herbatki.

[Fraoch]

Napisane przez tenarr

ja piję go tak: wlewam trochę soku z czarnego bzu do kbka i zalewam gorącą wodą akurat mam w domu sok zrobiony przez mamę(jest gęsty jak taki malinowy) ale myślę że spokojnie można go dostać w sklepach typu "zdrowa zywno

tez mam z niego syropek tylko że z kwiatów... jak czuje ze łapie mnie przeziebienie to kilka łyżek i po kłopocie. sama sie zdziwiłam bo to specyfik robiony przez moją mamę i działa dużo lepiej niż jakieś gripeksy.


a o przytuli wykorzystywanej w ten sposob to mi babcia opowiadała... ale sama nie próbowałam zobaczymy za rok jak to smakuje ^^

[Kakusia]

Ja bardzo lubie pic miete i fakt - wzmaga apetyt, ale zauwazylam po sobie ze tylko wtedy kiedy pije ja 'byle kiedy'
Jesli pije ja tuz po posilku - jest super i na pewno nie wzmozy apetytu tylko pomaga w trawieniu (swego czasu poki nie polubilam sie z PuErh pilam po kazdym posilku wlasnie miete i pomogla mi bardzo )

teraz poszukuje ziolek na cere (tlusta, tradzikowa). Tylko raczej nie odwaze sie ich pic - dlatego chcialam zapytac czy ziolka pomoga tez jesli bede przemywac nimi twarz? np bratek? szalwia?

[una creatura bella]

Napisane przez Kakusia

teraz poszukuje ziolek na cere (tlusta, tradzikowa). Tylko raczej nie odwaze sie ich pic - dlatego chcialam zapytac czy ziolka pomoga tez jesli bede przemywac nimi twarz? np bratek? szalwia?

Jasne, że można używać ziół zewnętrznie, ale dlaczego nie odważysz się ich pić ? Czyżby strach przed wysypem?

Na wykwity trądzikowe pani z zielarni poradziła mi maseczkę z mielonej kozieradki. Wystarczy zalać ją gorącą wodą do konsystencji papki, ostudzić do temperatury ciała i można nakładać. Kiedyś się w to bawiłam, a teraz nie mam już z czym walczyć .
Natomiast kobiety w Indiach wykorzystują kozieradkę jako środek przeciwko wypadaniu włosów. Moczą całe nasiona przez noc, potem mielą na pastę i nakładają na skórę głowy.
A tutaj coś więcej na temat tego ziółka: http://luskiewnik.strefa.pl/farmakol...rigonella.html

Napisane przez Fraoch

tez mam z niego syropek tylko że z kwiatów... jak czuje ze łapie mnie przeziebienie to kilka łyżek i po kłopocie. sama sie zdziwiłam bo to specyfik robiony przez moją mamę i działa dużo lepiej niż jakieś gripeksy.

Ja nigdy nie mogę utrafić w sezon, żeby zrobić sobie syrop, ale na szczęście herbatka z suszonych kwiatów również działa skutecznie.
Można też pomieszać czarny bez z krwawnikiem i miętą w równych proporcjach - z takim przepisem spotkałam się w pewnej małej książeczce o leczeniu przeziębień i grypy.

[Fraoch]

zajrzałam pod ten link co podałaś o kozieradce .... ile ona ma zastosowań - szok! ^^
a potem poszłąm dalej śladem tego linku i dotarłam do spisu tego pana - http://luskiewnik.strefa.pl/index/index/p6.htm .... no szczęka mi opadła .. można czytać sobie o tym i czytać kiedy on ma czas na pisanie tego wszystkiego i to jeszcze w tak usystematyzowany sposób ?! podziwiam choć trochę się go boję (znaczy tego co pisze)

[Kakusia]

Napisane przez una creatura bella

Jasne, że można używać ziół zewnętrznie, ale dlaczego nie odważysz się ich pić ? Czyżby strach przed wysypem?

Na wykwity trądzikowe pani z zielarni poradziła mi maseczkę z mielonej kozieradki. Wystarczy zalać ją gorącą wodą do konsystencji papki, ostudzić do temperatury ciała i można nakładać. Kiedyś się w to bawiłam, a teraz nie mam już z czym walczyć .
Natomiast kobiety w Indiach wykorzystują kozieradkę jako środek przeciwko wypadaniu włosów. Moczą całe nasiona przez noc, potem mielą na pastę i nakładają na skórę głowy.
A tutaj coś więcej na temat tego ziółka: http://luskiewnik.strefa.pl/farmakol...rigonella.html

Dziekuje za linka i info o tej maseczce
Tak dokladnie - za bardzo boje sie wysypu a wiem ze wiele we mnie pod skora drzemie taaa szczerze zeby a tu walczyc z tym trza

[zielka]

O a może napiszecie coś o parówkach (oczyszczających twarz) z ziółek ?

[Fraoch]

Napisane przez zielka

O a może napiszecie coś o parówkach (oczyszczających twarz) z ziółek ?

tu są dwa krótkie wątki o tym -
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ar%F3wki+twarz
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ar%F3wki+twarz

jest też kilka przepisów ... ale z tego co wyczytałam to dziewczyny pisały tam że to nie jest najlepszy sposób na oczyszczanie cery bo pory otwierają się i dość trudno je potem zamknąć co powoduje większe zanieczyszczenie. Ale sprawdź

[Milka19]

Napisane przez zielka

O a może napiszecie coś o parówkach (oczyszczających twarz) z ziółek ?

Ja nie polecam tego sposobu zwłaszcza jeśli masz wrażliwą cerę - może się to zakończyć popękanymi naczynkami - a tego jest się bardzo trudno pozbyć i tanie to nie jest Do tego parówki moim zdaniem to niezbyt skuteczny sposób na oczyszczenie cery

[zielka]

Dobrze wiedzieć dziewczyny strasznie dziękuję, bo miałam zamiar już coś przetestować ;*

[och]

Fajny temacik, odgrzebuję

Piję szałwię od jakiś kilku dni bo ponoć pomaga w nadmiernej potliwości, ale czytałam w tym wątku, że ponoć niekorzystni na nerwy działa?Czy dobrze zrozumiałam?Bo ze mnie nerwowa osoba i nie chciałabym tego pogorszyć

[una creatura bella]

Napisane przez och

Fajny temacik, odgrzebuję

Piję szałwię od jakiś kilku dni bo ponoć pomaga w nadmiernej potliwości, ale czytałam w tym wątku, że ponoć niekorzystni na nerwy działa?Czy dobrze zrozumiałam?Bo ze mnie nerwowa osoba i nie chciałabym tego pogorszyć

Szałwia zawiera tujon, związek który znajduje się też w wrotyczu, piołunie i... "zielonej wróżce" czyli absyncie. Z kolei tujon ma zdolność łączenia się z tymi samymi receptorami w mózgu, co substacje psychoaktywne zawarte w marihuanie.

Pijąc herbatkę szałwii przez dłuższy okres można się od niej uzależnić, a jak się przesadzi z dawką to można się i zatruć

[och]

O kurcze, straszne to co piszesz

Piję szałwię raz dziennie, mam nadzieję, że to nie za dużo?Mogę się ograniczyć do raz na dwa dni, może się wtedy nie uzależnie Zalezy mi bardzo, żeby szałwia pogogła ograniczyć nadmierne pocenie sie, ale może można równie dobrze przemywać pachy ostudzonym naparem z szałwii?

[zielka]

Odnośnie mojego wcześniejszego pytanka związanego z mieszaniem ziół obejrzałam ostatnio dość interesujący program na TVN Style -właśnie o ziołach- polecam zainteresowanych- może będą powtórki, bo często się zdarza,że nadają jeden program parę razy Nie pamiętam większych szczegółów, ale co do mieszania ziół -istnieją mieszanki grożące takimi kłopotami jak biegunka itd. Wspomnieli tez o ilości ziół- np. nadmiar jakiegoś (nie pamiętam nazwy hehe) zioła powodował biegunkę, natomiast ilość różniąca się bardzo małą ilością gramów- skutek przeciwny.

[una creatura bella]

Napisane przez och

O kurcze, straszne to co piszesz

Piję szałwię raz dziennie, mam nadzieję, że to nie za dużo?Mogę się ograniczyć do raz na dwa dni, może się wtedy nie uzależnie Zalezy mi bardzo, żeby szałwia pogogła ograniczyć nadmierne pocenie sie, ale może można równie dobrze przemywać pachy ostudzonym naparem z szałwii?

Spokojnie, wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną . Kwestia dawki. Nawet miodem się można załatwić na amen . Tego tujonu w szałwii nie jest tak dużo. Po prostu nie należy jej pić hektolitrami i zbyt długo. Raz dziennie możesz spokojnie, ale zrób sobie przerwę po jakimś czasie.

Napisane przez zielka

Wspomnieli tez o ilości ziół- np. nadmiar jakiegoś (nie pamiętam nazwy hehe) zioła powodował biegunkę, natomiast ilość różniąca się bardzo małą ilością gramów- skutek przeciwny.

Czarne jagody np. działają różnie w zależności od tego czy są świeże, czy suszone. Te pierwsze są dobre przy zaparciach, a te drugie przy biegunce .

[Emilia1]

odnawiam wątek , ktoraś tego uzywała?? to same zioła w skladziehttp://www.domzdrowia.pl/68016,bust-up-kuracja-powiekszajaca-biust.html

[olenka2303]

mi mieta nie pomaga na łaknienie a w moim przypadku byloby to baardzo wskazane:/ bo reklama głodu jestem:/
natomiast poziomka- to to co sama sprawdzilam wspaniała na apetyt je sie po tym wrecz wszystko

[n_i_n_k_a]

No ja popijam dziurawiec. Poprawia pracę wątroby. Tylko nie wolno pić latem, bo uczula na słońce. Za to jak się pije jesienią, zimą i wiosną to jest ładna cera - taka lekko opalona.

A tu wrzucam link do mojej ulubionej strony. W Czytelni w Domowej aptece, Polecamy i Warto wiedzieć sporo ciekawostek o ziółkach i nie tylko. Podaję link, bo bez sensu wklejać. No nie wiem jak dla Was, ale według mnie żyworódka wymiata

http://www.naturalnamedycyna.pl/

[och]

A ja dzisiaj odwiedziłam mój ulubiony sklep ze zdrową żywnością i fundnęłam sobie herbatkę "Spokojna noc".
Skład: jabłko, liść melisy, owoc porzeczki, owoc truskawki, skórka cytryny, owoc głogu, owoc maliny, szyszki chmielu.
Z tego wszystkiego tylko melisa i chmiel działają nasennie, a ta truskawka czy cytryna to nie wiem po co;P Ale herbatka pachnie obłędnie