Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

[simka234]

No właśnie on te robione papierochy pali a to tak śmierdzi że szok! Rzygac się chce..

Nie wiem ci moi tesciowie to jakieś po☠☠☠y genetyczne chyba w życiu się nie dogadamy jeszcze wkorwiona jestem!
Mąż go z☠☠☠ał teraz patrzy na mnie spod byka ..niech się cieszy ze sa robotnicy i nie poszłam tam bo bym zabiła!

Denerwuje mnie ten brak wyobraźni.. to brak wyobraźni normalnie...

[ogolnie]

Adka wg lekarza w styczniu urodze.
Chociaż szyjke mam z wizyty na wizyte krótsza ale bardzo niewiele. obecnie 3.5cm a było od samego początku 4 cm.

Lekarz mi o gbs nie mówił, a jak teraz byliśmy oglądać porodowke to położna mówiła że pewnie chwilę przed porodem będę musiała zrobić, czyli pewnie zleci za miesiąc albo sama się przypomnę za dwa tygodnie.

Szpital bardzo mi się podoba a jacy wszyscy tam mili! Aż mi głupio było bo położna nawet mi chciała ochraniacze na buty założyć ale ostatecznie zrobiłam to sama

[Koritsi_a]

Mujer ja wiem ze lepiej jak się poród sam zaczyna. Później i z laktacją prościej. Ale juz się nastawiłam na tą środę hehe



Ja się nawet nie biorę za przemeblowania bez TŻ on ma lepsze pomysły nobi tez ja nie potrafię obiektywnie patrzeć na to mieszkanie bo żyje tu praktycznie od zawsze i przemeblowań bylo mało. Dopiero z TŻtem po ślubie zrobiliśmy rewolucję.



Ogólnie super ze się lokator raczył odwrócić



Limonka mam nadzieje bo mi sie nie widzi remont przy noworodku :/

Co do wanienki mój mąż wymyślił wieszanie jej nad kaloryferem w łazience i to był super patent



Fionka skurcze to nie są, zupełnie inny ból. Takiego z córką nie miałam ale też nie dotrwaliśmy do tego etapu. A z tego co czytam teraz w necie to tak się objawia wpasowywanie w kanał rodny.



Mervie w czasie cc noe patrz w lampę nad stołem :P



Simka masakra... U nas jest bezwzględny zakaz palenia w mieszkaniu. Jak ktoś wytrzymać nie może to na balkon.

[wojniann]

Skaleczylam palec i to nawet nie.wiem kiedy. Hehhe tzn wiem kiedy ale nie czułam żebym się zaciela. Rogiem noża gdzieś musiałam się drapnac a.krew waliła mi jakbym pół palca straciła. Hehehe jakoś ostatnio wszystko leci mi z.rak. Kubki juz musimy dokupić bo większość powybijalam.

Maluje z synkiem farbami i tak jednym okiem was podczytuje. To nie fajnie tak napewno nie pedagogiczne nie być dla.niego cala tylko grzebać w.telefonie ale już 3 obrazki pomalowalam a jemu jeszcze się nie znudziło. I tak to wygląda. Średnio mi się chce ale.z.drugiej strony co to.dziecko ma robić w.taka pogodę. Wiec dla odcisgniecia go od.bajek malujemy.

[syylwuska]

Napisane przez czubasek20

sylwuska mi wywalilo taki guzek przy pepku i ogolbie przy wysilku bolalo.


Pomylam okna od wewnatrz i plecy mnie bola tak ze zaraz sie rozplacze chyba,
Nie lubie byc tak ograniczona,

Al w blisko pępka masz tą kulke? Powiększyła sie?

Mnie boli nawet jak z łóżka się podnoszę, albo kaszle ;/

Szalona z tymi oknami jestes ;P

Napisane przez simka234

halwaya Gratulacje ogromne..! Mała śliczną kobietka..

Boże jak mnie dziś teść wkorwil ..zero używania mózgu!
Przyjechał pomoc tz ! I nocuje w małego pokoju ja tam poukladalam rzeczy bobika poprane, poprasowane
Wyobraźcie sobie zachodzą tam rano a ten debil napalil tam papierosów ( tych robokopow które śmierdzą nie powiem jak co ) no ☠☠☠☠a zero wyobraźni a nie raz mial mówione ze u nas się Nie Pali w domu!

Aż się poplakalam co ja mam teraz z tym wszystkim zrobić ..
Pasowało by mu spakować teraz do prania i prasowania! Tak to żadne nie przyjechało pomoc z moją mamą po nocy prasowalysmy

O ludzie ;/ i co teraz zrobisz z tymi ubrankami? Wyobrażam sobie jaką jesteś zła i jak śmierdzą te ubranka, szkoda Waszej pracy ;/

Napisane przez mervie

mam to samo, gdyby mi już nie było tak ciężko ciałem i psychą to spokojnie jeszcze kilka miesięcy mogłabym w ciąży pochodzić
pewnie takie strachy u pierworódek to norma, serio mam wrażenie że hormony mi szaleją w krwioobiegu- raz mam tak, raz tak
popłakałam się jak zobaczyłam halwayi zdjęcie ale ostro mi się wydaje, że jak zobaczę swoje bobo to się nie poznamy
no, głupoty!


czubasek zostaw okna bo się wepchasz w kolejeczkę

simka brak słów.... zasłużył na porządną z.☠☠☠kę, nie odpuść, niech się czuje źle bo ma za co

MERVIE ja też tak mam, ze boję się tego, ze mało nacieszylam się Tz, ale myślę, że dziecko jeszcze bardziej pogłębi naszą miłość, dużo,m znajomych mówi, że tak właśnie jest, więc liczę na to

Napisane przez rudaska

Ale ci współczuję hałasu i tego remontu. No kiepsko się wstrzelili. Chociaż my nie byliśmy lepsi rok temu jak o tej porze zaczynaliśmy remont łazienki. Ekipa miała poślizg i zamiast na święta skończyli na sylwestra, robili od rana do nocy, nawet w wigilię. Potem to już tylko chodziliśmy od sąsiada do sąsiada z przeprosinami ze tak to wyszło.

no to gratulacje! Fajnie że mały zrobił fikoła jak trzeba


I ode mnie jeszcze dwie pały za to mycie okien Sylwuska ala:ala:
A mi znów odchodzi czop, chociaż leżę :/
Simka przegapiłam twój post. Nawet nie mam słów żeby to opisać, sama się wkurzyłam jak czytałam o twoim teściu. Oj już by do mnie wstępu nie miał...

To CZUBASEK myla okna, daj spokój, ja to do najprostszych czynności się już nie nadaje ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[_karmazynova_]

Napisane przez Ani_qa

Karmazynowa to zrób zamówienie online Pocztex kurier jest darmowy
Ja właśnie zamówiłam rękawiczki do kombinezonu, bo nie wiedziałam czy w sklepie będą małe rozmiary i czy w ogóle kupię białe

Już zrobiłam, nie oparłam się pokusie Mam nadzieję, że te 56 to będą mniejsze niż te co mam teraz. Na szczęście tylko 3 pajace miałam do kupienia

Napisane przez mujer

Wow, witamy na świecie

adka_19, współczuję, przykra sytuacja, jeszcze teraz :/



Mimo wszystko lepiej, jeśli samo się zacznie

A mój biust skoczył z 65c do 65f i nadal ma tendencję wzrostową :/


W sumie nie spodziewam się, żeby w ciągu najbliższych dni u mnie się coś rozkręcało, ale boję się, że jak nie wezmę torby, to przyniesie pecha <debilka>

No i ja mam w III trymestrze dodatkowo fundowany I trymestr Węch mi fiksuje, wszystko mi śmiedzi. Zachcianki mam dziwne i wogle sprawa żarcia drazliwa. Do tego spaaaaaaććć. Tylko że spać się nie da :/

A przede wszystkim mam takiego nerwa, że... yh... Syndrom wicia gniazda to na pewno nie jest, natomiast mam syndrom "jak mnie ten bałagan wkurza". I jeszcze czeka mnie przemeblowanie, a tak mi się nie chce. Nic się nie mieści, przewijak jest za wielki, a wanienkę to chyba będzie wieszać pod sufitem Na dodatek ja zawsze coś porypię i podkładka na przewijak mi nie pasuje aghrrr... Pierdoły takie, a mnie wkurzają. Jeszcze TŻ nie ma, bo on jest mistrzem meblowania i nie wiem, co mnie wzięło, zeby bez niego przestawiać, tylko czas zmarnowałam. Zwłaszcza, że miałam robić coś zupełnie innego wrrr ;/

Ja mam podobnie odnośnie bałaganu. Codziennie planuje jak ja ogarnę te bałagan i codziennie zrobię 10 % tego z planu. Niestety przeziębienie nie pomaga, a chciałam mieć wszystko gotowe do jutra

Napisane przez simka234

halwaya Gratulacje ogromne..! Mała śliczną kobietka..

Boże jak mnie dziś teść wkorwil ..zero używania mózgu!
Przyjechał pomoc tz ! I nocuje w małego pokoju ja tam poukladalam rzeczy bobika poprane, poprasowane
Wyobraźcie sobie zachodzą tam rano a ten debil napalil tam papierosów ( tych robokopow które śmierdzą nie powiem jak co ) no ☠☠☠☠a zero wyobraźni a nie raz mial mówione ze u nas się Nie Pali w domu!

Aż się poplakalam co ja mam teraz z tym wszystkim zrobić ..
Pasowało by mu spakować teraz do prania i prasowania! Tak to żadne nie przyjechało pomoc z moją mamą po nocy prasowalysmy

Najpierw zrobiłabym mu awanturę a później bym pewnie ryczała z godzinę z tych nerwów. Zero wyobraźni! Współczuje Simka

Napisane przez czubasek20

sylwuska mi wywalilo taki guzek przy pepku i ogolbie przy wysilku bolalo.


Pomylam okna od wewnatrz i plecy mnie bola tak ze zaraz sie rozplacze chyba,
Nie lubie byc tak ograniczona,

Umycie okien nie ma żadnego związku z odpoczynkiem

Napisane przez kalusia87

Simka, co za człowiek ala: u nas teściowie palą te robione śmierdziele i zastanawiam się, jak im powiedzieć, że po paleniu proszę się do dziecka nie zbliżać. A jakby teść przyszedł do nas po % to chyba go niestety u niego wszystko możliwe. Ostatnio jak sobie popił to wlazł do nas w ubłoconych buciorach i nawet drzwi wejściowych nie zamknął. Na szczęście TŻ go zyebał. I niech tylko nauczy dziecko jakichś głupot to zabronimy się do niego zbliżać - synka sąsiadów nauczył przeklinać i pyskować do rodziców a drudzy sąsiedzi swojemu małemu zabronili tam chodzić

Ojej... to musicie uważać na teścia co mówi... On nauczy a rodzice będą się męczyć

Napisane przez SweetViolet

Adka mam nadzieję że szefostwo nie ujdzie to na sucho.

Simka no masakra z tymi papierosami.

A ją wczoraj wieczorem miałam skurcze co pół godziny i kilka co 10 minut, aż Mąż chciał się ubierać i jechać do szpitala XD ale przeszło. Za to dzisiaj boli mnie spojenie (jeszcze mocniej niż wcześniej) i pachwiny, i w ogóle cały brzuch jakby nadwyrezony....

O kurcze jaka akcja

[mujer]

Napisane przez ogolnie

Hejka my już po wizycie nadal jestem szczelnie pozamykana, ale mały UWAGA UWAGA jest głową w dol!! ale się cieszę waży 2300 . Z powodu nadciśnienia robił mi dopplera i mam się za 2 tyg zgłosić na kolejnego a na kontrolna wizyte za miesiąc. Nie przypuszcza że urodze w grudniu

Oo super No to w sumie możesz się poczuć zrelaksowana )

Napisane przez limonka_86

Mujer mój tz kupił wielka wanienke darlam się na niego o to bo nie mamy miejsca w mieszkaniu i ja od początku chciałam taka składana która nawet w szafie można powiesic no ale stało się to sobie musiał miejsce dla tej wanienki znaleźć;-) i zrobił na nią hak w łazience i na szczęście nie przeszkadza mi tak bardzo
!

U nas nie ma gdzie haka nawet już wbić w łazience Dobra, wanienkę gdzieś upchnę, ale ten przewijak mnie denerwuje, a musi być, bo nie ma gdzie młodego na spokojnie oporządzić. Uparłam się z tym przewijakiem TŻ od początku coś mówił typu: "gdzie to zmieścimy", ale prześladuje mnie wizja, że Młody się zakupka, będzie ryczał, a ja będę w rozpaczy biegać po domu szukając akcesoriów do przewijania I wtedy po chwili wpadnę w idiotyczną histerię #dojrzałamatka

Napisane przez Fionka_31

A ja jakos nie mam. Nie wierze ze od pierwszych skurczy urodzę w godzinę

Tz ma mniej więcej 1,5h żeby w razie czego wrócić i mam zamiar na niego czekać

No chyba ze wody odejdą, ale gadalam z gin i ona mówiła ze nawet jak odejdą to nie ma co wszystkiego rzucać i pędzić tylko na spokojnie przyjechać, no chyba ze wody zielone to wiadomo



W ogole czuje sie taka wyrodna jak czytam ze wy wszystkie chcecie juz rodzic. Ja nie jestem jeszcze na to gotowa Musze najpierw wszystko ogarnac, nastawić sie i dopiero wtedy

No i sam poród mnie nie przeraza, bardziej wizja zycia po, ta diametralna zmiana

Jestem bardziej wyrodna Znacz, męczy mnie już ciąża i choć nie jest tak źle, jak sądziłam, że może być, ale jednak ten brzuch mi przeszkadza i ogranicza, a to już mi nieco bokiem wyłazi :/ Doczekać się nie mogę, kiedy wreszcie będę mogła się ruszać jak człowiek, a nie nadmuchana kobyłka I poród mnie przeraża, bo żywię obawę, że jednak pójdzie wszystko źle... ale nie tak, jak właśnie wszystko, co później. Dlatego teraz mam meganerwicę, bo mam wrażenie, że niczego nie będę ogarniać i powinnam sobie jak najwięcej teraz przygotować i załatwić, a tymczasem idzie mi to fatalnie... O "życiu po" już nie wspomnę, bo nie wiem, jak ja się przestawię. Co gorsza, nie dość, że optymizm mam ogólnie ostatnio zwichrowany, to jeszcze normalnie wszyscy wokoło uparli się mnie straszyć i ciągle tylko czytam/słucham o tym, jakie porody są straszne, a macierzyństwo uciążliwe. Że wszystko mi będzie jedno, będę wyglądać jak ekstremalny kaszalot, myśleć tylko o tym, żeby spać, a moja aktywność intelektualna będzie się zamykać na rozważaniach, czy kupka na pewno była ok


Dobra, to nie mój dzień. Jest 13, a ja poza zrobieniem zakupów i ustawianiem przewijaka zrobiłam jedno, wielkie, kosmiczne NIC

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

A wogle to mnie koleżanka spytała ostatnio, czy jestem szczęśliwa, że już niedługo urodzę... A mnie zamurowało, bo pierwsze co pomyślałam, to że jestem przerażona I poczułam się strasznie głupio, bo jednak u mnie na pierwszy plan wysuwa się strach, że niczego nie ogarnę :/

[_karmazynova_]

ogolnie super, że dzieciaczek jest głową w dół to zanim urodzisz to się naczytasz jak się my pomęczymy

Koritsia mam nadzieję, że szybko sąsiedzi skończą remont

Idę coś robić pożytecznego, choć nie mam na nic siły :/

[Koritsi_a]

Mujer ja nie miałam przewijaka. Wszystko było tak zorganizowane ze podkład, chusteczki i pampersy były w jednym miejscu. Jeden pakiet w salonie, drugi w sypialni i daliśmy rade

[mujer]

Napisane przez simka234

halwaya Gratulacje ogromne..! Mała śliczną kobietka..

Boże jak mnie dziś teść wkorwil ..zero używania mózgu!
Przyjechał pomoc tz ! I nocuje w małego pokoju ja tam poukladalam rzeczy bobika poprane, poprasowane
Wyobraźcie sobie zachodzą tam rano a ten debil napalil tam papierosów ( tych robokopow które śmierdzą nie powiem jak co ) no ☠☠☠☠a zero wyobraźni a nie raz mial mówione ze u nas się Nie Pali w domu!

Aż się poplakalam co ja mam teraz z tym wszystkim zrobić ..
Pasowało by mu spakować teraz do prania i prasowania! Tak to żadne nie przyjechało pomoc z moją mamą po nocy prasowalysmy

OMG, nienawidzę palaczy :/ Zamordowałabym prawdę mówiąc, ech. Zwłaszcza, że prasowania też nie lubię. Współczuję. Nie wahaj się wyrwać płuca delikwentowi

Napisane przez mervie

mam to samo, gdyby mi już nie było tak ciężko ciałem i psychą to spokojnie jeszcze kilka miesięcy mogłabym w ciąży pochodzić
pewnie takie strachy u pierworódek to norma, serio mam wrażenie że hormony mi szaleją w krwioobiegu- raz mam tak, raz tak
popłakałam się jak zobaczyłam halwayi zdjęcie ale ostro mi się wydaje, że jak zobaczę swoje bobo to się nie poznamy
no, głupoty!


czubasek zostaw okna bo się wepchasz w kolejeczkę

simka brak słów.... zasłużył na porządną z.☠☠☠kę, nie odpuść, niech się czuje źle bo ma za co

No właśnie, ja się obawiam, że urodzę i się natychmiast nie zakocham, pozostanę wredna i do tego wpadnę w panikę
A i jeszcze będę zwłoką i nic nie będę w stanie zrobić. Cały czas tylko słucham tekstów typu "nie będziesz mogła wstać", nawet do moich butów się Siostra czepiła, że "Jak to takie wzięłaś do szpitala, przecież na pewno nie będziesz mogła się schylić!" (Moja siostra nie rodziła, pragnę zauważyć, ale zna się oczywiście na porodach )

Napisane przez czubasek20

Wiem, wiem ale ja mam tak ze jak cos jest niegotowe to nie moge zaczac jakiegos nowego etapu.
I teraz chce miec posprzatane juz na swieta i w ogole zeby wziac sie od poniedzialku za licencjat porzadnie
A tego ze urodze wczesniej to sie nie boje, bo z Hania bylo identycznie. Kroplowy i magnez mnie zakonserwowaly ostro.



Ja sie boje ze nie ogarne tego wszzystkiego po porodzie. Tz bede miec 4 tyg a pozniej on znow ma.jakies szkolenie. A ja zostane z 2 dzieci, studiami i calym domem na glowie.

Też mam poczucie, że muszę wysprzątać przed porodem i wydaje mi się, że nie zdążę. Nawet już teraz bym posprztała (nie to, że mi się bardzo chce, ale mnie drazni ;D) ale jeszcze przemeblowanie, więc nie ma sensu, bo zrobi się ponowny syf.

[Koritsi_a]

A jeszcze odnośnie tego strachu to nie jesteś w tym osamotniona to normalne. Ja z córką panikowałam i teraz też mimo ze to moje drugie dziecko (tylko teraz panikuje z innego powodu )

[halwaya]

Dziewczyny. Ciężko mi będzie teraz być na bieżąco. Ale was nie opuszczę troche się zregenerowalam.

[mujer]

Napisane przez Koritsi_a

Mujer ja nie miałam przewijaka. Wszystko było tak zorganizowane ze podkład, chusteczki i pampersy były w jednym miejscu. Jeden pakiet w salonie, drugi w sypialni i daliśmy rade

No ja wiem, że da się obyć, ale u nas to chyba tylko pozostawałoby przewijanie na łóżku.
Nie no, to wszystko kwestia mojego świra, ja sama mam kompleks, że nie jestem zorganizowana jak należy i bardzo chciałam, żeby np. z dzieciowymi rzeczami był porzadek i wszystko przyzwoicie. Nawet w szufladzie Małego przegródki zrobiłam, wszystko posegregowałam, co zwykle miałam w głębokim poważaniu ech.

Napisane przez Koritsi_a

Mujer ja wiem ze lepiej jak się poród sam zaczyna. Później i z laktacją prościej. Ale juz się nastawiłam na tą środę hehe



Ja się nawet nie biorę za przemeblowania bez TŻ on ma lepsze pomysły nobi tez ja nie potrafię obiektywnie patrzeć na to mieszkanie bo żyje tu praktycznie od zawsze i przemeblowań bylo mało. Dopiero z TŻtem po ślubie zrobiliśmy rewolucję.



Ogólnie super ze się lokator raczył odwrócić



Limonka mam nadzieje bo mi sie nie widzi remont przy noworodku :/

Co do wanienki mój mąż wymyślił wieszanie jej nad kaloryferem w łazience i to był super patent



Fionka skurcze to nie są, zupełnie inny ból. Takiego z córką nie miałam ale też nie dotrwaliśmy do tego etapu. A z tego co czytam teraz w necie to tak się objawia wpasowywanie w kanał rodny.



Mervie w czasie cc noe patrz w lampę nad stołem :P



Simka masakra... U nas jest bezwzględny zakaz palenia w mieszkaniu. Jak ktoś wytrzymać nie może to na balkon.

Wiesz, ta magia psychiki, ponoć jak kobieta się uprze poczekać, to doczeka

Napisane przez ogolnie

Adka wg lekarza w styczniu urodze.
Chociaż szyjke mam z wizyty na wizyte krótsza ale bardzo niewiele. obecnie 3.5cm a było od samego początku 4 cm.

Lekarz mi o gbs nie mówił, a jak teraz byliśmy oglądać porodowke to położna mówiła że pewnie chwilę przed porodem będę musiała zrobić, czyli pewnie zleci za miesiąc albo sama się przypomnę za dwa tygodnie.

Szpital bardzo mi się podoba a jacy wszyscy tam mili! Aż mi głupio było bo położna nawet mi chciała ochraniacze na buty założyć ale ostatecznie zrobiłam to sama

Nie daj się zwieść, jak oglądałam szpitale to wszędzie byli strasznie mili A potem mi koleżanki opowiadały straszne historie, nawet o tych położnych, co je widziałam. Bosz, czemu ja słucham tych opowieści

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez halwaya

Dziewczyny. Ciężko mi będzie teraz być na bieżąco. Ale was nie opuszczę troche się zregenerowalam.

Odpoczywaj, wizaż nie zając
I utulaj małą od ciotek

Napisane przez Koritsi_a

A jeszcze odnośnie tego strachu to nie jesteś w tym osamotniona to normalne. Ja z córką panikowałam i teraz też mimo ze to moje drugie dziecko (tylko teraz panikuje z innego powodu )

Niby tak, ale mam wrażenie, że ja jestem wybitnie nieprzygotowana

[Koritsi_a]

Cos z tą psychiką jest. Jak TŻ był w tej delegacji to ja tryskałam energią nic mi nie dokuczało. Ledwo wrócił to skurcze mocniejsze, bole spojenia itd

[rudaska]

Sylwuska ]a to przepraszam Jak nie głupota to ślepota

Napisane przez halwaya

Dziewczyny. Ciężko mi będzie teraz być na bieżąco. Ale was nie opuszczę troche się zregenerowalam.

Już się zregenerowałaś? Hormony tak działają czy ty z tytanu jesteś kobieto ?

[kalusia87]

Napisane przez _karmazynova_

Ojej... to musicie uważać na teścia co mówi... On nauczy a rodzice będą się męczyć

Właśnie tego się boję, że nasze dziecko czegoś głupiego nauczy. A że do tej pory uchodziłam za tą dobrą synową, która mu nic złego nie powie to będę musiała być bardziej stanowcza. Jak to się mówi, trzeba wyjść ze strefy komfortu

[_karmazynova_]

Napisane przez halwaya

Dziewczyny. Ciężko mi będzie teraz być na bieżąco. Ale was nie opuszczę troche się zregenerowalam.

To zrozumiał ucałuj małą od nas już wiecie jak będzie mieć na imię?

Napisane przez kalusia87

Właśnie tego się boję, że nasze dziecko czegoś głupiego nauczy. A że do tej pory uchodziłam za tą dobrą synową, która mu nic złego nie powie to będę musiała być bardziej stanowcza. Jak to się mówi, trzeba wyjść ze strefy komfortu

W końcu to będzie dla dobra dziecka i spokoju rodziców ja się obawiam mojego taty który potrafi mega rozpieszczać mojego bratanka...

[Ani_qa]

Napisane przez halwaya

Dziewczyny. Ciężko mi będzie teraz być na bieżąco. Ale was nie opuszczę troche się zregenerowalam.

Nie przejmuj się. Rozumiemy Odpoczywaj teraz i ciesz się Małą



Wrzucam zdjęcie kombinezonu i rękawiczek jakie dziś do niego zamówiłam:



I takie body wczoraj kupiliśmy :

[Fionka_31]

A ja mam nawet z 5 pajaców na 50 :p

Porobilabym coś ale kurde nogi i stopy mnie bolą. Ledwo pranie rozwiesilam i pozmywalam.

No i ciągnie mnie troche w pachwinie wiec leze z nogami do góry i spijam kawę.

Tz jak pójdzie pobiegac to chyba poprasuje co nieco

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Fajny kombinezon i rękawiczki.

Ja się tak zastanawiam czy ten co mam nie będzie dużo za duży i czy nie powinnam jeszcze jakiegoś kupic

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez halwaya

Dziewczyny. Ciężko mi będzie teraz być na bieżąco. Ale was nie opuszczę troche się zregenerowalam.

Szybko sie regenerujesz. Odpoczywaj

[Ani_qa]

Napisane przez Fionka_31

A ja mam nawet z 5 pajaców na 50 :p

Porobilabym coś ale kurde nogi i stopy mnie bolą. Ledwo pranie rozwiesilam i pozmywalam.

No i ciągnie mnie troche w pachwinie wiec leze z nogami do góry i spijam kawę.

Tz jak pójdzie pobiegac to chyba poprasuje co nieco

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Fajny kombinezon i rękawiczki.

Ja się tak zastanawiam czy ten co mam nie będzie dużo za duży i czy nie powinnam jeszcze jakiegoś kupic

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------





Szybko sie regenerujesz. Odpoczywaj

Ja przygotowałam wszystko do obiadu, później tylko zrobię na gotowo. Dom posprzątany, tylko kurze nie wytarte, ale już siły nie miałam...


Fionka ja się właśńie bałam, że nasz kombinezon dużo za duży i dlatego drugi kupiliśmy

[syylwuska]

Napisane przez halwaya

Dziewczyny. Ciężko mi będzie teraz być na bieżąco. Ale was nie opuszczę troche się zregenerowalam.

Nami się nie przejmuj, tylko zajmij się sobą i Mała ;* a jak w ogóle się czujesz? Bardzo obolala jestes? Dostajesz coś przeciwbolowego?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

sylwuska tego guzka mam zaraz przy pepku a raczej mialam bo teraz go bie wyczuwam w ogole. Co nie zmienia faktu ze musze ich poinformowac ze cos takiego mam.


Mama przyjechala i przejela ode mnie szmatke. Tlumacze jej ze moge juz rodzic wiec niech zluzuje a ta do mnie ze rodzic moge ale niekoniecznie musze sie przed poroden wykanczac, takze tego.


I przywiozla obszyty fotel i kocyk dla malej no i moje ulubione ciasto... rosnij dup.oo, rosnij

halwaya my wszystko rozumiemy, pewnie powoli bedziemy stopowac z takim nawijaniem bo coraz wiecej dzieciaczkow sie pojawi

[syylwuska]

Napisane przez czubasek20

sylwuska tego guzka mam zaraz przy pepku a raczej mialam bo teraz go bie wyczuwam w ogole. Co nie zmienia faktu ze musze ich poinformowac ze cos takiego mam.


Mama przyjechala i przejela ode mnie szmatke. Tlumacze jej ze moge juz rodzic wiec niech zluzuje a ta do mnie ze rodzic moge ale niekoniecznie musze sie przed poroden wykanczac, takze tego.


I przywiozla obszyty fotel i kocyk dla malej no i moje ulubione ciasto... rosnij dup.oo, rosnij

halwaya my wszystko rozumiemy, pewnie powoli bedziemy stopowac z takim nawijaniem bo coraz wiecej dzieciaczkow sie pojawi

Kurde a jak Mała przywali Ci w to miejsce to boli Cie?
Muszę pogadać o tym z ginem, bo mi każdy ruch jej w tej okolicy, nawet przesuwanie boli, jakby ten pępek miał mi pęknąć ;/

O to smacznego i pokaz kocyk i obszycie

A z pisaniem jeszcze trochę i będą tu pustki

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[mujer]

Napisane przez Ani_qa

Nie przejmuj się. Rozumiemy Odpoczywaj teraz i ciesz się Małą



Wrzucam zdjęcie kombinezonu i rękawiczek jakie dziś do niego zamówiłam:



I takie body wczoraj kupiliśmy :

O, fajny kombinezon Ciuszki mnie mało biorą, ale kaptury z uszami kocham, zwłaszcza włochate Takie zboczenie.
Znacz, pewnie gdyby kluła się dziewczyna, to też bym myślała o strojeniu jej. Chłopa to już tak jakoś nie bardzo

Swoją drogą, moja madre mnie uświadomiła, że w sumie od dziecka chciałam mieć córkę. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale jakoś wlazło mi w głowę i do tej pory jakoś czuję się dziwnie z wizją posiadania chłopa

A skoro już zrzędzę... OMG ja naprawdę mam kolosalny brzuch... Nawet TŻ stwierdził, że masakra. A co najlepsze, wymyślił sobie teraz wspólną sesję ciążową. Cudownie, akurat kiedy jestem w maksymalnej grubości, ze 2 miesiące temu to jeszcze jakoś było znośniej, ech...

[czubasek20]

A ja zaczelam sie zastanawiac czy ktorej z nas plec sie nie sprawdzi.
Mi tz zapowiedzial ze jak bedzie dziewczynka to on wali do skutku na chlopaka. Nie po to cala wyprawke od nowa robilismy zeby teraz lezalo
Sni chlopak, sni...

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

sylwuska tego guzka mam zaraz przy pepku a raczej mialam bo teraz go bie wyczuwam w ogole. Co nie zmienia faktu ze musze ich poinformowac ze cos takiego mam.


Mama przyjechala i przejela ode mnie szmatke. Tlumacze jej ze moge juz rodzic wiec niech zluzuje a ta do mnie ze rodzic moge ale niekoniecznie musze sie przed poroden wykanczac, takze tego.


I przywiozla obszyty fotel i kocyk dla malej no i moje ulubione ciasto... rosnij dup.oo, rosnij

halwaya my wszystko rozumiemy, pewnie powoli bedziemy stopowac z takim nawijaniem bo coraz wiecej dzieciaczkow sie pojawi

Pochwalisz się?

Napisane przez mujer

O, fajny kombinezon Ciuszki mnie mało biorą, ale kaptury z uszami kocham, zwłaszcza włochate Takie zboczenie.
Znacz, pewnie gdyby kluła się dziewczyna, to też bym myślała o strojeniu jej. Chłopa to już tak jakoś nie bardzo

Swoją drogą, moja madre mnie uświadomiła, że w sumie od dziecka chciałam mieć córkę. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale jakoś wlazło mi w głowę i do tej pory jakoś czuję się dziwnie z wizją posiadania chłopa

A skoro już zrzędzę... OMG ja naprawdę mam kolosalny brzuch... Nawet TŻ stwierdził, że masakra. A co najlepsze, wymyślił sobie teraz wspólną sesję ciążową. Cudownie, akurat kiedy jestem w maksymalnej grubości, ze 2 miesiące temu to jeszcze jakoś było znośniej, ech...

Dzięki Ja też uwielbiam kaptury z uszkami
Sama mam jedną taką bluzę

W sumie kiedyś chciałam mieć córeczkę, później było mi już naprawdę wszystko jedno i jak zobaczyłam dwie kreski to obstawiałam, że będzie chłopiec, a później już czułam, że to dziewuszka
Ale z chłopca cieszyłabym się tak samo

Ja teraz nie zdecydowałabym się ne sesję ciążową... W ogóle obawiam się sesji noworodkowej, bo pewnie na jakimś zdjęciu zostanę uwieczniona, a serio teraz nie wyglądam...

[cienwiatru]

Muszę wejść na lapka bo nie widzę córeczki HALWAYI.
Czy możecie mi napisać co ostatecznie spakowalyscie do szpitala?
Moja lista jest dosyć krótka i zastanawiam się czy o czymś ważnym nie zapomniałam?
Biorę:
Dla mnie: szlafrok, koszula do karmienia, koszula do porodu, kapcie, ręcznik, wkładki laktacyjne, w małych butelkach -żel do higieny intymnej, szampon, żel pod prysznic, majtki (2), skarpetki (2), podkłady porodowe, majtki fizelinowe, suszarka no i typowo-papier toaletowy, kubek i sztućce (dopakuje jeszcze szczotke do zębów, do włosów i pastę ).
Dla Ignasia: pieluchy (16-nie za dużo? ), chusteczki nawilzane, podkłady do przewijania (2), pielucha tetrowa (1), ubranka - body z dlugim (2) i krótkim rękawem (2), śpiochy (3), rękawiczki niedrapki, polspiochy (1), czapki bawełniane (2), krem do pupy i talk.
Czy coś WAŻNEGO przegapilam?

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez ogolnie

Hejka my już po wizycie nadal jestem szczelnie pozamykana, ale mały UWAGA UWAGA jest głową w dol!! ale się cieszę waży 2300 . Z powodu nadciśnienia robił mi dopplera i mam się za 2 tyg zgłosić na kolejnego a na kontrolna wizyte za miesiąc. Nie przypuszcza że urodze w grudniu

OGÓLNIE ekstra że się w końcu młody zdecydował obrócić

[kalwinka]

Halwaya gratulacje
Dopiero teraz mogę napisać, od wczoraj co chwilę ktoś do nas przychodzi albo dzwoni

[Fionka_31]

Cień ja biorę jeszcze ręcznik papierowy, nim będę osuszac piczke po kąpieli, krem i balsam, tantum rosa

Pieluch biorę 25 zwyklych, 3 tetrowe

[cienwiatru]

Napisane przez simka234

halwaya Gratulacje ogromne..! Mała śliczną kobietka..

Boże jak mnie dziś teść wkorwil ..zero używania mózgu!
Przyjechał pomoc tz ! I nocuje w małego pokoju ja tam poukladalam rzeczy bobika poprane, poprasowane
Wyobraźcie sobie zachodzą tam rano a ten debil napalil tam papierosów ( tych robokopow które śmierdzą nie powiem jak co ) no ☠☠☠☠a zero wyobraźni a nie raz mial mówione ze u nas się Nie Pali w domu!

Aż się poplakalam co ja mam teraz z tym wszystkim zrobić ..
Pasowało by mu spakować teraz do prania i prasowania! Tak to żadne nie przyjechało pomoc z moją mamą po nocy prasowalysmy

Mam nadzieję że dałaś mu popalić i to porządnie bo to zwykłe chamstwo i brak wyobraźni