Mamusie kwietniowe 2016 - część II

[velika]

Gosiaczek kciuki za wizytę będzie dobrze!
Justyna idź na tego sylwestra i nie słuchaj nikogo. Ja w ciąży byłam an dwóch weselach i panieńskim w klubie i żyję, a to imprezy podobnego kalibru co sylwester. Bez przesady, jak się dobrze będziesz czuła, to nie ma co siedzieć w domu.
Ale ja swoimi zachowaniami to ciągle wywołuję zgorszenie A to pojechałam połazić po górach, a to wczoraj umyłam okna, a to zrywałam tapety itd.

[NieIdealna82]

Witam sie dzisiaj w ten (u mnie) słoneczny dzień
GOSIACZEK trzymam kciuki za Was na wizycie

KATAREK..
Znowu zacofana jestem bo nie miałam niczego.W sumie to dzieci nie miały kataru tylko ewentualnie sapkę ale wystarczyło wkropić sól fizjologiczna i wykichały
Może tez bym mogła coś kupic teraz w razie "w"

POŁOŻNA..
Tak jak któraś teraz pisała po porodzie na 100% bedzie przychodzic położna środowiskowa od lekarza do którego zapisane będzie dziecko ale akurat ja nie wspominam tych wizyt źle,zobaczyła pępek wyjęła mi szwy po cięciu i jakaś kawka do tego.
A co do tej położnej po 21 tc to nie trzeba jej brac i jej nie biore,stwierdziłam że jestem na tyle ogarnięta w trzeciej ciąży że jest mi ona zbędna.

Dzisiaj robie fasolke po bretońsku i mam nadzieje że mnie nie rozsadzi.


Miłego dnia Wszystkim

[danika]

Napisane przez kejka90

To co zakreśliłam to położna, która przychodzi po porodzie (z mojej wiedzy to są te położne/pielęgniarki, które są w poradniach u lekarza rodzinnego, gdzie zapisujesz dziecko). Przed porodem może przychodzić taka, która jest przy porodach To są dwie różne osoby, że tak to nazwę. Nie spotkałam się, przynajmniej u mnie, żeby położne pracujące w szpitalu przychodziły po porodzie Dla mnie to też jest skomplikowane, nie mniej jednak U MNIE TAK JEST.

A co do tego, że nie chcesz, żeby ktoś przychodził po porodzie to...możesz chyba jedynie liczyć na łud szcześcia, że Cie ominą, zapomną o Tobie czy coś w tym stylu U nas strasznie tego pilnują i położna po porodzie przychodzi 4 razy, ani mnie, ani więcej. I tak jak pisałam. Nie ze szpitala, tylko z miejsca w którym zapiszę dziecko do lekarza rodzinnego

wiesz co. chyba organizacja tej opieki zależy od miasta/regionu u mnie ta położna nie jest ani z przychodni dziecka, ani ze szpitala tylko z przychodni u mnie na wsi hehehe
przyszła raz i tyle, powiedziała ze jak będę potrzebować to ma dzwonić, nie skorzystałam. to zima była, po co mi baba miała znosić zarazki. Teraz tym bardziej nie chce, niech przyjdzie, podpisze papiery, ze dziecko jest i już. nie wiem co miałaby do roboty aż 4 razy! mogę napisać oświadczenie, ze nie skorzystam. jak będę potrzebować doradcy laktacyjnego to sobie sama załatwię .


a najlepsza była taka pielęgniarka środowiskowa, też w wiejskiej przychodni - wpadła bez zapowiedzi, kazała mi młodą budzić bo akurat spała i oczywiście się rozdarła obudzona. Miała taką ankietę ile jest w domu pokoi, ile osób mieszka, jaki mamy standard życia czy jest alkoholizm (to ja miałam odpowiedzieć na te pytania) i ile mamy okien az się bałam, ze mnie aresztują za to że mam tych okien za mało albo za dużo


rozpisałam się, ale tak mi się przypomniało

[justyna_fli]

Napisane przez gosiaczek071

Hello
Ja mam dzis wizytę... Ale sie stresuje... mam późno, dopiero po 20 mam kilka spraw do zalatwieńia, wiec mi szybko minie (mam nadzieje). Juz uszyłam płaszczyk, teraz musże ogarnąć chatę, i polukac za generatorem pary bo dzis musże kupić. Miałam tefala ale tak sie zjaraale stopa ze niczym nie moge doczyścić. No i stare jest juz.

KATAREK/frida
Ja miałam frida, nie narzekam. Z tym katarkiem to ńie wiem. A to tylko do odkurzacza sie podłącza? Jakoś nie widże tego. Ja mam bardzo glosńy odkurzacz, wiec jak to robić przy niemowlaczku? Masakra jak dla mnie...

Mój młodzieniec odzywa sie zraz po jedzeniu, dobry żarłok z niego tylko coś zjem i sie uaktywnia sweeeeet

Mi nie przechodzi ta pseudo angina boli mnie bardzo gardło, zwłaszcza w nocy. Tracę głos jak dłużej gadam. Co gorsza, córka zaczyna sie rozkładać oszaleje, jak teraz ona bedzie chora....

Brzuszki macie cudne, w gole wy laski jesteście. Ale ja tez będę-po porodzie. Wczoraj sie wkurzalam na męża, bo powiedział w wannie ze mam gruba dupę. Niby w żartach, bo nie mogłam sie zmieścić koło ńiego aby spłukać głowę pod woda, to powiedział, ze mam za gruby tyłek. Obraziłam go a on sie tlumcpaczyl, ze niby w żartach to było. Ze miałam wcześniej lepsże poczucie humoru moze i prawda, ale to nie znaczy zeby ciężarnej nawet w głupich żartach mowić takie rzeczy, nie wiem czy ja sie czepiam czy faktycznie moze przesadzam musze wyluzować chyba, b faktycznie ostatnio wszystko mnie wâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠.... Dzieci, pies, maz... Nie idzie tak zyc

Trzymajcie kciuki za mojego Antosia!!!!

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------




No chyba żartujesz! Idź jak chcesz, co ońi maja do tego. Ty ńie masz 5 lat... Jak sie będziesz złe czuła to wrócisz do domu, ale to tylko TWOJA Decyzja a nie teściów. Haha dobre no chyba ich nie posłuchasz?

Kciuki za Antosia i dla meza!!!

Napisane przez velika

Gosiaczek kciuki za wizytę będzie dobrze!
Justyna idź na tego sylwestra i nie słuchaj nikogo. Ja w ciąży byłam an dwóch weselach i panieńskim w klubie i żyję, a to imprezy podobnego kalibru co sylwester. Bez przesady, jak się dobrze będziesz czuła, to nie ma co siedzieć w domu.
Ale ja swoimi zachowaniami to ciągle wywołuję zgorszenie A to pojechałam połazić po górach, a to wczoraj umyłam okna, a to zrywałam tapety itd.

Naprawde mam nadzieje ze pojdziemy ale juz widze po mezu ze ziarno watpliwosci zasiane i sie przyjelo Tez bylam na weselu w ciazy i teraz cale dwa dni lazilismy w zimnie i deszczu po Paryzu z ciezkimi plecakami (wino trzeba bylo przywiezc przeciez ) i nic mi sie nie stalo. Wiec jak slysze taka panike i teksty ze 'oni tak nie moga patrzec jak wnuczka narazam' to mi gorzej. Co mi tam sie moze stac? Ok beda pijani ludzie, ktos mnie moze popchnac, ale to nigdzie nie powinnam wychodzic, bo tak samo w sklepie ktos mnie moze popchnac. Po to ja bede trzezwa, zeby na siebie uwazac... A jak cos bedzie nie tak to biore taxi i wracam. I chyba z 50 razy powtarzanie ze mam sie jeszcze dobrze zastanowic czy NA PEWNO wytrzymam... Bo mieli wplacic za nas zaliczke.

[esesme]

Co do brania magnezu ja biorę prawie od początku magne b6 3 razy dziennie z zalecenia lekarza i do tej pory nic ze skurczy nie poczułam itp

[beth007]

Jak się wszyscy chwała to i ja. Mój bliźniaczy brzuch w 18t1d ciąży. Zawsze byłam obrosnieta lekko tłuszczem wiec nie wiem ile z tego to ciąża a ile mój tłuszczyk. Zdjęcie z rana przed posiłkiem hehe. Może nie jest jakiś gigant ale dla mnie już za duży :-P

[Neocleo]

Napisane przez esesme

Co do brania magnezu ja biorę prawie od początku magne b6 3 razy dziennie z zalecenia lekarza i dobrej pory nic ze skurczy nie poczułam itp

O! Ja też biorę Magne B6, ale tak tylko profilaktycznie, raz na tydzień 1 tabl. i też nie miałam żadnych skurczy póki co (odpukać).

Beth007, piękny brzuszek

[gosiulka22]

Witam się i ja po bardzo ciężkiej nocy i ciężkim poranku. Córka mi pół nocy wymiotowala wiec czuwalam przy niej. Spalysmy 3 godz nad ranem a rano znowu żeby było ciekawiej dostała biegunkę i jeszcze raz zwymiotowala teraz poszła spać ale czuwam przy niej gdyby się coś działo znowu :/ ehh te jelitowki pewnie i mnie dopadnie.





I żeby było jeszcze ciekawiej to bardzo bolą mnie plecy do tego stopnia ze nie mogę się zgiac a jak mi się uda to za nic nie mogę się wyprostować taki czuję bol co to może być? ?

[Polinezyjka]

Justynka ja też nie widze problemu w pojsciu na zabawe sylwestrowa najwyżej wrócicie wczesniej i tyle.



Gosiaczek to czekam na super wiadomości z wizyty :-*



Agnessa mam nadzieje ze sie tam nie zanudzisz Kochana i czekam aż powiedzą ze jestes super zdrowiutka :-*



Beth aż musze się zaraz na kompi zalogować by obczaic :P



Gosiulka och biedna ta Twoja mala odwodni sie przez te wymioty zdrowka życzę wam obu:-*

[beth007]

Ja magne B6 mialam brać w I trymestrze przy mdłościach. Niestety nie pomagało a nasilało;p Teraz biore 2 razy dziennie i jak brzuszek zaczyna twardnieć to dodatkową porcję przyjmuję

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez gosiulka22

Witam się i ja po bardzo ciężkiej nocy i ciężkim poranku. Córka mi pół nocy wymiotowala wiec czuwalam przy niej. Spalysmy 3 godz nad ranem a rano znowu żeby było ciekawiej dostała biegunkę i jeszcze raz zwymiotowala teraz poszła spać ale czuwam przy niej gdyby się coś działo znowu :/ ehh te jelitowki pewnie i mnie dopadnie.





I żeby było jeszcze ciekawiej to bardzo bolą mnie plecy do tego stopnia ze nie mogę się zgiac a jak mi się uda to za nic nie mogę się wyprostować taki czuję bol co to może być? ?

zdrówka dla córci i trzymam kciuki by Ciebie jednak nie dopadło

[a_g_ata]

Ja wlasnie stoje przed gabinetem i sie kiwam na wszystkie strony zeby maluch sie obrocil:/
O 10:30 weszlam..lekarz zbadal galki oczne i serce a potem dzidzia sie obrocila...i lekarz powiedzial cytuje "Narazie nie widze kutasika" wtf:p hehe

[beth007]

Napisane przez a_g_ata

Ja wlasnie stoje przed gabinetem i sie kiwam na wszystkie strony zeby maluch sie obrocil:/
O 10:30 weszlam..lekarz zbadal galki oczne i serce a potem dzidzia sie obrocila...i lekarz powiedzial cytuje "Narazie nie widze kutasika" wtf:p hehe

[kejka90]

Napisane przez beth007

Jak się wszyscy chwała to i ja. Mój bliźniaczy brzuch w 18t1d ciąży. Zawsze byłam obrosnieta lekko tłuszczem wiec nie wiem ile z tego to ciąża a ile mój tłuszczyk. Zdjęcie z rana przed posiłkiem hehe. Może nie jest jakiś gigant ale dla mnie już za duży :-P

Fajniusi Bardzo zgrabna jesteś! ))

Napisane przez danika

wiesz co. chyba organizacja tej opieki zależy od miasta/regionu u mnie ta położna nie jest ani z przychodni dziecka, ani ze szpitala tylko z przychodni u mnie na wsi hehehe
przyszła raz i tyle, powiedziała ze jak będę potrzebować to ma dzwonić, nie skorzystałam. to zima była, po co mi baba miała znosić zarazki. Teraz tym bardziej nie chce, niech przyjdzie, podpisze papiery, ze dziecko jest i już. nie wiem co miałaby do roboty aż 4 razy! mogę napisać oświadczenie, ze nie skorzystam. jak będę potrzebować doradcy laktacyjnego to sobie sama załatwię .


a najlepsza była taka pielęgniarka środowiskowa, też w wiejskiej przychodni - wpadła bez zapowiedzi, kazała mi młodą budzić bo akurat spała i oczywiście się rozdarła obudzona. Miała taką ankietę ile jest w domu pokoi, ile osób mieszka, jaki mamy standard życia czy jest alkoholizm (to ja miałam odpowiedzieć na te pytania) i ile mamy okien az się bałam, ze mnie aresztują za to że mam tych okien za mało albo za dużo


rozpisałam się, ale tak mi się przypomniało

Pewnie tak jak mówisz, dlatego podkreślam że u mnie tak jest żeby zaraz afery jakieś nie wywołać

najgorzej jest trafić na taką babę co Ci w kąty zagląda, bo wiadomo, że takich sporo..ja bym chyba zabiła


a_g_ata dobre!! :hahaha :

[AsiaPo]

Napisane przez kejka90

Nie stresuj sie tylko spokojnie sobie wyjasnijcie (czyt. postaw na swoim)

Spokojnej nocy

Justyna: Tak to niestety wygląda, jak gdzieś wyjezdżasz żeby wypocząć ja zauważyłam, że najpełniej odpoczywam w domu, mimo że uwielbiam podróże
Kuriera zachowanie bezsensu, ale łatwo możesz ich zaskarżyć Tym bardziej, że zostawił kartę o.O
Ja często kurierów o to proszę, ale wiem, że za kilka godzin będę w domu a szanuję ich czas i biorę to ryzyko na siebie.
Z tym sylwestrem to słabo - tym bardziej (a może zwłaszcza dlatego!), że masz już sukienkę. Ja bym nie zwracałą uwagi na słowa innych, a decyzję podjęła później ( trzeba przyznać, że w ciąży nie da się przewidzieć samopoczucia za 6 tygodni )

Madziara: Biedactwo :glasu: Znasz przyczynę tych mdłości??

Salud: Współczuję historii Pamiętam jak dziś, że mówi Tata mi powiedział kiedyś, że właśnie już się za dobrze i zbyt pewnie poczułam i kwestią czasu jest jakaś stłuczka. Na szczęście obyło się bez. Teraz TŻ wszedł w tę fazę, więc go temperuję, a że ciąża i podpowiada miliony czarnych scenariuszy to tym bardziej


Gosia: Mój Mąż w ciągu ostatnich 5 dni miał ze mną słabo przez dwa wieczory ryczałam, bo przyszedł do domu o 20 minut później, a ja czekałam z gorącym (w efekcie zimnym) obiadem o 23
W końcu gdy udało mu się mnie udobruchać powiedział, że przy kolejnej takiej sytuacji mam mu następująco naświetlić sprawę:
"Kochanie, nie masz racji, ja ją zawsze mam. Za chwilę Ty zaczniesz mnie przekrzykiwać, ja się obrażę, będę płakała długi czas, ostatecznie i tak to Ty wymiękniesz. Przeproś mnie już teraz i unikniemy kilku godzin płaczu, żalu i nieprzyjemnej atmosfery".
Jak zastosuję i się uda, to dam znać
Wczoraj za to powiedział mi, że nie wyobraża sobie powrotu do moich cycków sprzed ciąży. Ogólnie raczej bym się z tego śmiała, bo wiem, że żartuje (choć ja mam z tego powodu kompleksy), ale teraz faktycznie, myśląc chłodno - przejmuję się bardziej i biorę szybciej do siebie wszystkie słowa.
Kciuki trzymam! Za Antosia i za to, zeby Mała Ci się nie rozłożyła! No i żebyś Ty wyzdrowiała, Biedaku

Agnesa: Trzymaj się tam! Niech Ci rodzina dowiezie pokarmy, bo wykitujesz na ichniejszym jedzeniu! Trzymam kciuki za usg dzisiaj - na pewno Cię to uspokoi

Danika: Hahaha rozwaliłaś mnie z tym "aresztowaniem za zbyt małą ilośc okien"
Ale fakt: polska rzeczywistość tak wygląda. Mój kumpel kiedyś się skarżył, że skąd niby Państwo ma wiedzieć co u jego córy się dzieje, jak po porodzie tylko raz przyszła położna, zbadała żonę i dziecko i tyle ją widzieli. Na takie pytania też odpowiadali sami.
Swoją drogą, ciekawe czy ktoś zaznaczył, że ma w domu alkoholizm

Beth: Słodki! Ale zamień się może z Cloche - w jej brzuszku dwójce będzie wygodniej

Gosiulka: Może ból pleców jest pierwszym objawem jelitówki? Teraz przy wszystkim boli kręgosłup - nawet przy zwykłej grypie! Co za czasy!
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Was!

[kejka90]

Tak się chwalicie, że i ja się pochwalę Sorry za pranie w kadrze W ciuchu i bez Gotowa do wyjścia na wizytę....ahhh. Mam nadzieję, że wszystko w porządku

dziś 20 tydzień 1 dzień

[Agnessssa]

Dzisiaj usg nie będę miała bo za dużo roboty mają bo sporo cięć i porodów także czekam może jutro zrobią a ja sobie leżę i krzyżówki rozwiązuje... teściowa wpadła na chwilę przyniosła trochę ekwipunku i wróciła do pracy. Dobrze ze pracuje w tym szpitalu co leżę potem jeszcze wpadnie jak będzie po pracy Miłego dzionkh życzę i udanych wizyt

[gosiulka22]

Napisane przez beth007

Jak się wszyscy chwała to i ja. Mój bliźniaczy brzuch w 18t1d ciąży. Zawsze byłam obrosnieta lekko tłuszczem wiec nie wiem ile z tego to ciąża a ile mój tłuszczyk. Zdjęcie z rana przed posiłkiem hehe. Może nie jest jakiś gigant ale dla mnie już za duży :-P

piękny jest duży czy nie duży ale przecież dwa maluszki muszą się tam zmieścić wieć się przyzwyczajaj będzie już teraz tylko większy

Napisane przez AsiaPo

Gosiulka: Może ból pleców jest pierwszym objawem jelitówki? Teraz przy wszystkim boli kręgosłup - nawet przy zwykłej grypie! Co za czasy!
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Was!

kurcze nie strasz oby tylko to nie było to może zwykłe "szczyknięcie" kręgosłupa. nie wyobrażam sobie teraz jeszcze na jelitówkę chorować i opiekować córkę chora.


Polinezyjka no właśnie martwię się o odwodnienie ale na razie nie jest źle już nie wymiotuje ani nie ma biegunki od 9.30 i śpi już godzinę wiec oby na tym się skończyło. wypiła trochę wody i na razie nie zwróciła

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

kejka ale śliczny brzusio

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Agnessssa

Dzisiaj usg nie będę miała bo za dużo roboty mają bo sporo cięć i porodów także czekam może jutro zrobią a ja sobie leżę i krzyżówki rozwiązuje... teściowa wpadła na chwilę przyniosła trochę ekwipunku i wróciła do pracy. Dobrze ze pracuje w tym szpitalu co leżę potem jeszcze wpadnie jak będzie po pracy Miłego dzionkh życzę i udanych wizyt

trzymaj się tam dzielnie, dobrze, że teściowa dba o Ciebie bo na tym wikcie szpitalnym to jeszcze byś z głodu padła

[Polinezyjka]

Agata haha dobry lekarz <3

[gosiulka22]

POŁOŻNA/SZPITAL
ja się nie zastanawiałam nigdy nad położną żeby płacić bo stwierdziłam że nie mogę powiedzieć że jest tragicznie/ nie dam rady czy coś jak nie doswiadcze tego. Do porodu pojechałam zupełnie na luzie (był to mój pierwszy w życiu pobyt w szpitalu) wybrałam szpital powiatowy najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Mój lekarz tam nie pracował ale stwierdziłam że nie pojade do innego szpitala tylko dlatego że mój gin tam pracuje bo co mi to da nikt nie da gwarancji że będzie akurat wtedy na dyżurze może mieć wolne/a nawet urlop i co nawet mnie nie odwiedzi wiec bezsensu. w rezultacie trafiłam na świetną położna a nawet dwie były przy moim porodzie bo rodziłam z podpiętnym ktg-dalej nie wiem z jakiego powodu? ale wszystko poszło sprawnie położne super motywowoały, pomagały opiekowały się a nie dostały za to odemnie nawet grosza bo to ich praca. Chciałam nawet potem podziekowac dac czekoladki czy kwiaty ale nawet nie wiedziałam gdzie ich potem szukac pielęgniarki z oddzialu dostały tylko czekoladki i kawę teraz wybieram się do tego samego szpitala i liczę że będzie nie gorzej niż przy pierwszym porodzie

[Polinezyjka]

Napisane przez kejka90

Tak się chwalicie, że i ja się pochwalę Sorry za pranie w kadrze W ciuchu i bez Gotowa do wyjścia na wizytę....ahhh. Mam nadzieję, że wszystko w porządku

dziś 20 tydzień 1 dzień

O ja jeju jaki piekny brzusio

Napisane przez beth007

Jak się wszyscy chwała to i ja. Mój bliźniaczy brzuch w 18t1d ciąży. Zawsze byłam obrosnieta lekko tłuszczem wiec nie wiem ile z tego to ciąża a ile mój tłuszczyk. Zdjęcie z rana przed posiłkiem hehe. Może nie jest jakiś gigant ale dla mnie już za duży :-P

E na pewno sie dwa misiaki mieszcza tam : love: sliczne

[patulinka94]

Kobietki dopadłam komputer i w końcu magłam obejrzeć wasze cudowne brzuszki!!! Wszystkie są Mega piękne! Ja już po porannych zajęciach na studiach.

Co do sylwestra uważam że powinniście iść, zawsze może coś się niebezpiecznego zdarzyć, nawet w domu. Po prostu trzeba na siebie uważać i tyle

Trzymam kciuki za te które mają dziś wizyty i czekamy na dobre wieści. Ja po powrocie ze szpitala mam drugie usg prenatalne 16 grudnia ale umówię się wcześniej na kontrolę, aby sprawdzić czy z moim dzidziusiem wszystko dobrze

Dołączam fotki mojego dzisiejszego brzuszka (17tc) na golaska i w ubraniu

[Polinezyjka]

Napisane przez patulinka94

Kobietki dopadłam komputer i w końcu magłam obejrzeć wasze cudowne brzuszki!!! Wszystkie są Mega piękne! Ja już po porannych zajęciach na studiach.

Co do sylwestra uważam że powinniście iść, zawsze może coś się niebezpiecznego zdarzyć, nawet w domu. Po prostu trzeba na siebie uważać i tyle

Trzymam kciuki za te które mają dziś wizyty i czekamy na dobre wieści. Ja po powrocie ze szpitala mam drugie usg prenatalne 16 grudnia ale umówię się wcześniej na kontrolę, aby sprawdzić czy z moim dzidziusiem wszystko dobrze

Dołączam fotki mojego dzisiejszego brzuszka (17tc) na golaska i w ubraniu

No ladny sie juz robi brzuszak na 17 tydzien to ladniusi hihih

ale bedziemy miec brzuchole za pare miesiecy heheheh

[velika]

śliczne brzuszki dziewczyny No i widać już u was
Polinezyjka ja jestem bardzo ciekawa, jaki mi urośnie. Sporo śledzę teraz ciężarnych koleżanek z neta i każda ma inny, jedna duży, inna mały, jedna spiczasty, druga okrągły, pełen przekrój Tu u nas też to widać.
Dzisiaj zobaczyłam 59 kg na wadze, moja najwyższa waga w życiu

[Polinezyjka]

Velika hihi co racja to racja! Jednym sie na biodra rozlewa, inne maja pileczke z przodu, a inne znów maja bardzo duży. Ja podchodzę do tego ze jaki będzie taki bedzie mnie cieszyl <3



A z waga hihi no ja mam 58 i tez najwieksza hah



Ruchy

Śmiesznie dzis czuje, bo wiem ze cos się wierci ale nie kopie, tylko czuje takie jakies przemieszczanie sie gdzies wewnątrz

[tabaska25]

Ja tez mam najwieksza wagę w swoim zyciu 58😁

[patulinka94]

Napisane przez velika

śliczne brzuszki dziewczyny No i widać już u was
Polinezyjka ja jestem bardzo ciekawa, jaki mi urośnie. Sporo śledzę teraz ciężarnych koleżanek z neta i każda ma inny, jedna duży, inna mały, jedna spiczasty, druga okrągły, pełen przekrój Tu u nas też to widać.
Dzisiaj zobaczyłam 59 kg na wadze, moja najwyższa waga w życiu

Ja startowalam
Z waga ok.45 kg a dziś mam 49 kg 😊 Tez najeieksza moja waga w zyciu 😜😜😜

Napisane przez Polinezyjka

Velika hihi co racja to racja! Jednym sie na biodra rozlewa, inne maja pileczke z przodu, a inne znów maja bardzo duży. Ja podchodzę do tego ze jaki będzie taki bedzie mnie cieszyl <3

Też wychodzę z tego założenia. Polinezyjka ma rację, każdy brzuszek będzie dla każdej mamy wyjątkowy 😍


Ruchy

Śmiesznie dzis czuje, bo wiem ze cos się wierci ale nie kopie, tylko czuje takie jakies przemieszczanie sie gdzies wewnątrz

Ja niestety od dwoch dni żadnego przelewania, ani nic. Ciągle czekam na te ruchy 😕

[Polinezyjka]

Patulinka gdzie masz lozysko? Ja w 17 tyg nic nie czułam, dopiero w 19

[patulinka94]

Napisane przez Polinezyjka

Patulinka gdzie masz lozysko? Ja w 17 tyg nic nie czułam, dopiero w 19

Nie wiem 😜 Nie pytałam o to lekarza ani on też nic nie mówił.
Takie przelewanie i bąbelki już czuje ale bardzo bardzo rzadko i takie delikatne. Muszę się skupić, najczęściej na łóżku wieczorem.

[Polinezyjka]

Patulinka w sumie tez raz na jakiś czas jak leżałam to coś tam poczułam w 17 i 18 tyg. Także z tygodnia na tydz będziemy coraz mocniej czuc <3<3<3

[patulinka94]

Napisane przez Polinezyjka

Patulinka w sumie tez raz na jakiś czas jak leżałam to coś tam poczułam w 17 i 18 tyg. Także z tygodnia na tydz będziemy coraz mocniej czuc <3<3<3

Niech rosną te nasze brzdace i dają o sobie znać, że im tam dobrze 😊