Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

[rudaska]

Dzięki dziewczyny CIEŃ WOJNIANN no właśnie takie miałam obawy: Raz że zła dieta a dwa że infekcja. Lekarz stwierdził że uwaga: Ketony w moczu to nic, wystarczy że zjadłam parę cytrusów (pisałam już że jestem uczulona i nie jem?) a erytrocyty to może być wynik tego plemienia, bo rzeczywiście pobierałam wtedy próbkę. O ile erytrocyty przeboleję o tyle te ketony mnie martwią więc poprawię dietę i w czwartek albo piątek powtórzę badanie moczu prywatnie. Jak się znów pojawią to idę z tym do diabetologa

[ijaa]

Napisane przez andriuszka77

hahaha kopie w drzwiczki dobrze powiedziane

Napisane przez cienwiatru

"Kopie w drzwiczki" padlam mój to chyba próbuje wytrychem otworzyć bo grzebie mi w bozenie jak szalony...

No mój też własnie - czasem to tak majstruje, że serio mam wątpliwości co on tam wyczynia.

[cienwiatru]

Napisane przez Fionka_31

No właśnie większość. Mnie tez moglyby straszyć hahah bo termin coraz bliżej a tu cisza.



Wysprzatalam kuchnię. Musze jeszcze poukładać naczynia na dolnych polkach a tak tego nie lubie ze względu na brzuch

Pije kawę i zezarlam słodycze ehh

FIONKA_31 nie martw się, brak straszakow o niczym nie świadczy

[syylwuska]

Napisane przez cienwiatru

SYYLWUSKA jest dokładnie jak napisałaś więc jak doczytałam że wzwb jest obowiązkowa to chyba jednak będziemy szczepic tymi 6w1 bo to mniej klucia

Aha, czyli pierwsza dawka w szpitalu, a potem kolejne w skojarzonej szczepionce, tak?

Napisane przez cienwiatru

Matko, dziewczyny jak mi się dzisiaj nic nie chce robić. Tylko bym leżała i jadła masakra...

Znam to, ja dzisiaj z pożytecznych rzeczy to zrobiłam pranie i zakupy, nawet obiadu jeszcze nie zaczęłam

Napisane przez rudaska

ANIQA a w jaki sposób niby mają sprawdzić czy ktoś wymaga opieki? Po szpitalu się należy i już.

Ale mam stres przed wizytą. Martwią mnie te wyniki moje

Radasko trzymam mocno,kciuki, aby gin Cie uspokoił i żeby to nie było nic,poważnego, pisz koniecznie jak będziesz już coś wiedziała.

Napisane przez agrita8

Cześć
Zaczynam dzisiaj 37 tydzień brzmi poważnie
ale nastukałyście tych postów gorzej się czułam ostatnio, rzadziej wchodziłam i ledwo dałam radę nadrobić
ale z najważniejszych rzeczy:
HALWAYA gratuluję ślicznej córeczki dużo zdrowia dla Was baaaardzo przeżywałam Twój poród, emocje prawie jakbym sama rodziła. cieszę się że wszystko ok!
Czubasek bardzo ładnie wszystko urządziliście podziwiam Twoją organizację. U mnie pierogi dalej tylko w planach


na pewno wszystko będzie dobrze, ale masz rację lepiej na spokojnie sprawdzić daj znać jak już będziesz po ktg

ADKA - Twoje szefostwo to już szczyt chamstwa.... walcz o swoje prawa. Masakra, że tak Cię potraktowali i mają jeszcze czelność wydzwaniać!!

SYLWOHA - współczuję tak długiego leżenia... rozumiem, że jeszcze nie znasz konkretów kiedy wychodzisz??

Andriuszka mój brzuch zdecydowanie większy niż wczoraj tzn codziennie większy
Słodkie mamy wstałam dzisiaj z cukrem 57 :/ jem normalnie a cukry coraz niższe.
Ja dzisiaj wizytuję, mam nadzieję, że wszystko będzie ok, ale zawsze mam małego stresa. Dopiero zobaczyłam, że na poprzednim USG mały miał główkę większą o 2 tyg od reszty. Gin nic o tym nie wspominał... ala: myślicie, że powinnam się martwić?

Kciuki za wizytę! Co do wymiarów nie martw się, bo one co raz się zmieniają i nie wiem czy widziałaś jak gin to mierzy, oni zaznaczają kursorem myszki te narządy i wystarczy ze zaznaczy kawałeczek dalej i pomiar będzie inny, spokojnie

Napisane przez wojniann

Ciała ketonowe w moczu to nie za dobrze. Śladowe ilości świadczą o.tym, że w skrócie dziecko jest na.diecie. Czyli dostaje za.mało pokarmu. Ja codziennie.mierze a właściwie mierzyłam czy ich nie ma. Jakoś ostatnio Mo się.ciągle zapomina to zrobić.

A.erytrocuty to.krwinki czerwone i nie dobrze kiedy są.aż.tak przekroczone. Zobaczymy co.dr powie ale podejrzewam oddział juz. Coś się.dzieje.

A czym to codziennie mierzylas?


Ja się trochę martwię ciśnieniem, niby w dzień jest ok, Np teraz, ale ciągle boli mnie glowa, nie jakoś bardzo mocno, ale mi dokucza i boli z tyłu, w potylicy czyli dokładnie tak jak przy cisnieniu...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[ijaa]

Napisane przez cienwiatru

Ignas na kakao reaguje jakby to była amfetamina w czystej postaci

[cienwiatru]

Napisane przez rudaska

Dzięki dziewczyny CIEŃ WOJNIANN no właśnie takie miałam obawy: Raz że zła dieta a dwa że infekcja. Lekarz stwierdził że uwaga: Ketony w moczu to nic, wystarczy że zjadłam parę cytrusów (pisałam już że jestem uczulona i nie jem?) a erytrocyty to może być wynik tego plemienia, bo rzeczywiście pobierałam wtedy próbkę. O ile erytrocyty przeboleję o tyle te ketony mnie martwią więc poprawię dietę i w czwartek albo piątek powtórzę badanie moczu prywatnie. Jak się znów pojawią to idę z tym do diabetologa

Ketony od cytrusów? A ja codziennie wpierdzielam pomarańcze...hmmm, no ale faktycznie, warto żebyś powtórzyła badania to przynajmniej będziesz wiedzieć czy nadal ketony są czy to jakaś jednorazowa akcja.

[syylwuska]

Napisane przez Ani_qa

Kurde, szlag mi trafił baterie w myszce, a ja tak nie lubię korzystać z tej 'laptopowej'

Skąd ja to znam? Jeszcze klikać na touchpadzie spoko, ale przewijac strony? Masakra ;/

Napisane przez rudaska

Dzięki dziewczyny CIEŃ WOJNIANN no właśnie takie miałam obawy: Raz że zła dieta a dwa że infekcja. Lekarz stwierdził że uwaga: Ketony w moczu to nic, wystarczy że zjadłam parę cytrusów (pisałam już że jestem uczulona i nie jem?) a erytrocyty to może być wynik tego plemienia, bo rzeczywiście pobierałam wtedy próbkę. O ile erytrocyty przeboleję o tyle te ketony mnie martwią więc poprawię dietę i w czwartek albo piątek powtórzę badanie moczu prywatnie. Jak się znów pojawią to idę z tym do diabetologa

Też bym tak zrobiła, nie bagatelizuj tego i sprawdz czy to mogło być przez cytrusy, już niewiele nam zostało, więc lepiej uważać ;*

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[cienwiatru]

SYYLWUSKA tak, pierwsza dawka w szpitalu a potem w tych skojarzonych kolejne

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez czubasek20

aniqa poszukaj w torebce, moze bedziesz miala farta jak wojniann



Ojesu. Jak chce mi sie spac ... a tz dopiero za 3 h bedzie w domu

Witamy w klubie, Ja miałam dzisiaj opisywać karty, a patrzę się na nie już trzecią godzinę i nawet tyłka z kanapy nie ruszyłam.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

SYYLWUSKA do mierzenia ketonow są chyba takie paski na które się sika jeżeli dobrze kojarzę?

[syylwuska]

Napisane przez cienwiatru

SYYLWUSKA tak, pierwsza dawka w szpitalu a potem w tych skojarzonych kolejne

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------



Witamy w klubie, Ja miałam dzisiaj opisywać karty, a patrzę się na nie już trzecią godzinę i nawet tyłka z kanapy nie ruszyłam.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

SYYLWUSKA do mierzenia ketonow są chyba takie paski na które się sika jeżeli dobrze kojarzę?

Dziękuję za rozmowę,o szczepionkach

A te paski pewnie w aptece się kupuje.




Ejj Dziewczyny wiecie co? Normalnie tesknilabym za Wami, jakby Was nie bylo, cieszę się, ze jestescie ;* i to nie hormony, pisze naprawdę

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Ani_qa]

Napisane przez andriuszka77

hehe znam ten ból, też nienawidzę siedzieć na touchpadzie. Toteż myszkom bezprzewodowym podziękowałam już jakiś czas temu

Szukaj dawcy baterii w domu hehe latarka? radio? pilot do tv?

Właśńie sobie przypomniałam do czego włożyłam akumulatorki, które miały być do myszki! Jestem uratowana

Napisane przez czubasek20

aniqa poszukaj w torebce, moze bedziesz miala farta jak wojniann

niestety nie miałam tyle szczęścia

Napisane przez rudaska

Dzięki dziewczyny CIEŃ WOJNIANN no właśnie takie miałam obawy: Raz że zła dieta a dwa że infekcja. Lekarz stwierdził że uwaga: Ketony w moczu to nic, wystarczy że zjadłam parę cytrusów (pisałam już że jestem uczulona i nie jem?) a erytrocyty to może być wynik tego plemienia, bo rzeczywiście pobierałam wtedy próbkę. O ile erytrocyty przeboleję o tyle te ketony mnie martwią więc poprawię dietę i w czwartek albo piątek powtórzę badanie moczu prywatnie. Jak się znów pojawią to idę z tym do diabetologa

Rudaska mam nadzieję, że gin.ma rację i nie ma się czym martwić. Powtórz dla spokoju badanie, będę trzymać kciuki żeby było ok!

Napisane przez syylwuska

Skąd ja to znam? Jeszcze klikać na touchpadzie spoko, ale przewijac strony? Masakra ;/

No właśnie ja wolę już nie korzystać niż korzystać z tego ustrojstwa. Nie na moje nerwy


Właśnie skończyłam pakować ostatnie prezenty

[cienwiatru]

SYYLWUSKA nie ma za co I ja się przy okazji doksztalcilam
Ja też tak się przyzwyczaiłam do Was że trudno mi sobie w ogóle wyobrazić ciążę bez Was

[syylwuska]

CIENWIATRU pewnie o szczepionkach i tak jeszcze nie raz będziemy tu rozprawiać ale teraz tak sobie mysle, że ja bez Was to przecież o połowie rzeczy bym nie wiedziała, albo i więcej

Niedługo wątek będzie trochę przygasal, ale mam nadzieję, że jakoś będziemy się wspierać, jak nie tu to gdzie indziej

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Koritsi_a]

Fionla dzisiaj na KTG leżałam z dziewczyną ktora miała termin na środę i nie zapisał jej sie ani jeden skurcz.

[Ani_qa]

Ja też się do Was dziewczyny przyzwyczaiłam
Na początku zwlekałam z ujawnieniem się na wątku, a później wsiąknęłam bez reszty
Pewnie po urodzenniu dzieciaczków będzie tutaj mniejszy ruch, ale wierzę, że dalej będziemy się wspierać

Przyszłą Snuza- faktycznie maleństwo Jeszcze baterię zamówię i będzie gotowa

[Fionka_31]

Napisane przez cienwiatru

FIONKA_31 nie martw się, brak straszakow o niczym nie świadczy

No wiem ale nawet nie wiem czego sie spodziewać

Dobra poprasowane wszystko !!! Jeah

Właśnie sobie uświadomiłam ze chyba ze 4 razy trzeba ubranka segregować hehe

Najpierw jak dostałam żeby policzyć co i ile, później dokupiłam wiec jeszcze raz liczyłam, później do prania kolorami a teraz do szuflady hahah

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez rudaska

. Lekarz stwierdził że uwaga: Ketony w moczu to nic, wystarczy że zjadłam parę cytrusów (pisałam już że jestem uczulona i nie jem?) a erytrocyty to może być wynik tego plemienia, bo rzeczywiście pobierałam wtedy próbkę. O ile erytrocyty przeboleję o tyle te ketony mnie martwią więc poprawię dietę i w czwartek albo piątek powtórzę badanie moczu prywatnie. Jak się znów pojawią to idę z tym do diabetologa

Serio od cytrusów?? Hmmm dziwne ze tak powiedzial

A ty nie masz za dlugich przerw miedzy posilkami?

[dolinka881]

Boszzz.. dajcie mi Dziewczyny jakiegoś porządnego kopa w dupsko żebym się w końcu ruszyła! Muszę zrobić krokiety na czas połogu, a nie mogę ruszyć dupska z kanapy...
Kawy nie piję, bo mam zamiar dzisiaj przespać całą noc jak dziecko (ahahahaha!).
Już mam dosyć ciąży... pragnę porodu!! Niech ta środowa pełnia zrobi ze mną porządek! (Mimo, że dostałam zakaz rodzenia w środę od TZ-a, bo gra jego ukochana drużyna)..
Zamiast gromadzić energię na poród, mój organizm sobie ze mnie zadrwił i na końcówkę odebrał mi chęci do czegokolwiek... Osom!

[Fionka_31]

Ja tez sie cieszę ze jesteście. W styczniu to pewnie na odchowalnie sie przeniesiemy

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez Koritsi_a

Fionla dzisiaj na KTG leżałam z dziewczyną ktora miała termin na środę i nie zapisał jej sie ani jeden skurcz.

Malo pocieszające hehe. Ciekawe co mi jutro wyjdzie

[Fionka_31]

Aniqa przypomnij mi jaki w końcu wzięłaś rozmiar tego kombinezonu

[sylwoha]

Nie mam slow na mojego prowadzacego
Jego plusem jesr to ze sie interesuje
Przychodzi i mowi
Co tam jak tam? A ja ze super ale mam swrdecznie dosc przebywania tutaj i ze nie rozumiem dlaczego mnie trzymaja
A on ze on tez nie wie. Ja mu na to ze skoro wyniki sa dobre nic sie bie zmienia to chyba nie ma zagrozenia dla zycia? Tj zawsze iest ale takiego natuchmiastowego.
A on mi ze ja Pani nie powiem, we francji tez nie bylo :/
Zadnych konkretow tylko ze natura wymyslila ze ciaza tewa 40 tyg jakby byl przecowny wywolywaniu.

[kleo_4]

Cześć dziewczyny, jabodvrana mam taka zgage ze ani rumianek ani rennie nie pomaga...
zaraz wychodzę do gina, mam nadzieję ze wody się unormowaly, ale czuje że mała jak siedziała tak siedzi dalej.

Nie wiem czy któraś przebije mojego kalafiora. Już 37 tydz. Mam za soba A ja cały czas utrzymuje ze jestem w 8nmiesiacu ciąży. ..właśnie przed chwilą mnie olsniło ze to już 9...

[Fionka_31]

Sylwoha a co oni maja puste sale ze cie tak trzymają? Bo nie kumam

[czubasek20]

Ludzie sa po.je.bani.
Dzwonie do kolezanki co bylo na seminarium w sobote i wiecie co ? Babka kazala nam przyniesc naa ta sobote gotowy pierwszy rozdzial. No chyba ja gnie. Dosc ze opuscila trzy spotkania to teraz kazdy ma sie pod nia dostosowac. I jak sie jie wku.rwiac.

[Fionka_31]

Dolinka ja wczoraj mialam taki spadek formy.dzis jest o wiele lepiej i wykorzystuje ten fakt jak tylko mogę. Musze miec wszystko ładnie przygotowane a na to potrzebuje jeszcze kilku dni

[dolinka881]

W ogóle los sobie drwi ze mnie ostatnimi czasy.. rwa nie daje żyć, przy każdym schyleniu noga rwie mnie jak poebana, a wczoraj zachciało nam się z TZ-em robić pierogi na wigilię...
Także rano pod nieobecność TZ-a robiłam farsz (kapusta i grzyby).. 3h!! Jak podsmażałam grzyby z cebulą i na chwilę spuściłam patelnię z oczu to lopatka z farszem spadla na ziemię,robiąc przy okazji za armatę z farszową bombą... cała podloga i połowa ściany w kuchni + podłoga w przedpokoju (???) oblepiona cebulą i grzybami w maśle... 10 min w jekach z trzęsącą się na nosie łzą pełzałam po tej podłodze żeby chociaż z grubsza pozbierać ten syf.. po czym lopatka spadła drugi raz....
Wtedy to już cały blok usłyszał, że mieszka w nim Polka...
Tyle piertoliłam się z tym farszem, że nie mogę mu pozwolić się teraz zepsuć.. idę smażyć naleśniory na krokiety..
Pewnie też będą okraszone moimi łzami...

[agrita8]

Napisane przez dolinka881

Boszzz.. dajcie mi Dziewczyny jakiegoś porządnego kopa w dupsko żebym się w końcu ruszyła! Muszę zrobić krokiety na czas połogu, a nie mogę ruszyć dupska z kanapy...
Kawy nie piję, bo mam zamiar dzisiaj przespać całą noc jak dziecko (ahahahaha!).
Już mam dosyć ciąży... pragnę porodu!! Niech ta środowa pełnia zrobi ze mną porządek! (Mimo, że dostałam zakaz rodzenia w środę od TZ-a, bo gra jego ukochana drużyna)..
Zamiast gromadzić energię na poród, mój organizm sobie ze mnie zadrwił i na końcówkę odebrał mi chęci do czegokolwiek... Osom!

Hehehe rozbawilas mnie z ta pełnią niby mam jeszcze troche czasu, ale ze mna tez moze zrobic porządek
Z czym robisz te krokiety? Ja planuję pierogi z mięsem, ale nie wiem czy moge dac np cebulę albo pieczarki.... Zeby przy kp nie było problemu. Chociaż wiem, ze mowi sie, ze to mit z ta dieta przy kp...

Napisane przez czubasek20

Ludzie sa po.je.bani.
Dzwonie do kolezanki co bylo na seminarium w sobote i wiecie co ? Babka kazala nam przyniesc naa ta sobote gotowy pierwszy rozdzial. No chyba ja gnie. Dosc ze opuscila trzy spotkania to teraz kazdy ma sie pod nia dostosowac. I jak sie jie wku.rwiac.

ale jaja rozdział w tydzień...

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Sylwuska, dzieki za wsparcie

[andriuszka77]

https://www.youtube.com/watch?v=LavjWqRguGY


zaszczepiłam się piosenką i leci w kółko

[syylwuska]

ANI_QA Ja z kolei nie wiedzialam, ze są takie wątki i przez przypadek Was odnalazłam w 3 części dopiero, oh jak dobrze, to musialo się tak stac

Mi już obojętne gdzie będziemy gadaly, aby tylko kontakt nie przepadł całkiem, bo kto mnie tak zrozumie jak nie Wy?

DOLINKA ja to nawet nie mam sil szykować obiadu, a co mówiąc jedzenie na połóg, nie wiem co my będziemy jesc, ale liczę na teściowa, myślę że Tz od niej,będzie coś przywoził, albo moja mama pomoże


FIONKA gdziekolwiek, pójdę za Wami ślepo wszędzie

SYLWOHA wiesz co ostatnio mi Z. powiedzial o Twoim lekarzu? Wiem że to mało obiektywne, bo jak to lekarze jeden na drugiego gada, ale opowiadalam mu o tej wizycie, to skomentował to tak, że on jest znany z tego ze straszy swoje pacjentki od początku i każe bez powodu leżeć, żeby potem były mu wdzięczne, ze wszystko się super skończyło, mówił że nie jedna już miał od niego i ze mi po prostu wystarczyła jedna wizyta, żeby mnie przestraszył. Wiem, że u Ciebie to inna sytuacja, bo Ty faktycznie masz problemy, ale chyba coś w tym jest...

A jego komentarze zwalaja z nog, z tą Francją...

Wiesz ją chyba bym wyszła na własne zadanie, zrobiła to co masz zrobić, bo Ci chyba głównie o torbę chodzi i kącik Małego? I potem byle jakąś ☠☠☠☠☠☠☠ka mnie zaniepokoila to bym jechała do nich.

KLEO trzymam kciuki za wizytę!

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[sylwoha]

I nie ma titaj logiki w wypisach

Dziewczyna ktora ze mna lezy
Przyszla ze slurczami w 33 tc, nieregularne ale czeste
Okazalo sie ze nerka dziecka ma 13 mmi ze jak sie nie poprawi beda rozwiazywac

I tak sie byjaka ciagle magnez, papaweryna skurcze

Dzis ordynatro robil usg i nerka 16 mm i gowno skurcze daleh i mowi do niej
Dobra taka wielkosc to jeszcze ok, zejdzie skurczea- spasmolina i do domu

Gdzie jest sens?

[syylwuska]

A i ktoś chciał fotkę, nie pamiętam już kto, takie malenstwo




Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[sylwoha]

Sylwuska zdarzylan zauwazyc :p
Wiec pochodze do konca ciazy i potem nie wiem do kogo..