Mamy marzec 2016:) Część V

[marta1986222]

Sowa,32 fajnie że już w domu jesteście.

Nadia super że mąż przystał na Twój pomysł.

Emma mam to samo z Zuzia i zabawkami,jej wszystko się przyda.

Ja znowu wszystko wyrzucam.

[_emma]

Napisane przez fasolka1987

Zastanawiam się teraz czy od tego łażenia nie skróci mi się szyjka.

Też się nad tym zastanawiałam ale wydaje mi się, że na tym etapie jeśli ma być ok to będzie, a jeśli nie to nawet leżenie nie pomoże. Szyjka bardzo szybko skraca się przy porodzie i wtedy właśnie chodzenie itp. w tym pomagają. Zobaczę na wizycie za tydzień co tam słychać po przeprowadzce..

[misia880]

słyszałyście że kolejny raz uruchomili child alert ? - uprowadzenie chłopca
http://wawalove.pl/Child-Alert-trzec...zylatka-a20840

[_polly_]

Ja już po wizycie. mała, jak zwykle, ułożona miednicowo, szyjka ok. A ja jak zwykle załamana po ważeniu. :P

[verrerie]

Napisane przez _polly_

Ja już po wizycie. mała, jak zwykle, ułożona miednicowo, szyjka ok. A ja jak zwykle załamana po ważeniu. :P

W szpitalu przytylam 1kg! Niewiarygodne.. Ale najwazniejsze zeby synus byl zdrowy.

[malinka9191]

Napisane przez _polly_

Ja już po wizycie. mała, jak zwykle, ułożona miednicowo, szyjka ok. A ja jak zwykle załamana po ważeniu. :P

dobrze, ze wszystko ok
Czemu waga Cię tak załamala?

[milenujdka]

Byłam dzisiaj też na zakupach, ale takich spożywczych na szybko do obiadu i też zaopatrzyłam się w mandarynki. Musiałam się pilnować, żeby mężowi zostawić ;-)
Zupa ugotowana. Wyszło mi tyle, że dwa słoiki zagotowałam i będziemy mieć na czarną godzinę ;-)
W weekendy, jak mąż jest w domu szkoda mi czasu na siedzenie w kuchni dlatego zawsze lubię w lodówce mieć takie obiadki. Co innego, jak razem gotujemy coś pysznego. Poza tym planuję sobie przed porodem przygotować m.in. rosół w słoikach, bo na to zawsze jest ochota i jakieś mięska. Mimo, że mąż potrafi gotować to wolę mu tego oszczędzić ;-) lepiej, żeby przyszedł z pracy i odgrzał obiad niż robić go od podstaw.

[_polly_]

Napisane przez malinka9191

dobrze, ze wszystko ok
Czemu waga Cię tak załamala?

Wiem, że najważniejsze żeby wszystko było ok, ale i tak każdy kilogram mnie boli.

[moooniaaaa]

Napisane przez _polly_

Ja już po wizycie. mała, jak zwykle, ułożona miednicowo, szyjka ok. A ja jak zwykle załamana po ważeniu. :P

A podobno teraz wchodzimy w okres największego przyrostu wagi a jak mała wagowo?

[Abii84]

coś cicho dzisiaj :P ja zrobiłam z młodym lekcje z wczoraj, ogarnęłam górę ciuchów, ugotowałam zupę pieczarkową a teraz wyszywam obrazek, jak mi tak będzie szło jak do tej pory to skończę na święta ale wielkanocne chyba...

a chatka z piernika stoi niedaleko i mi bezczelnie pachnie :P może za chwilę wezmę się za kolejną porcję ciasta i upiekę brakujący dach i trzeci domek?? może....

[_polly_]

Napisane przez moooniaaaa

A podobno teraz wchodzimy w okres największego przyrostu wagi a jak mała wagowo?

Nie wiem.

[sloneczko4477]

Jadę na wizytę, trzymajcie kciuki bo jakoś wyjątkowo się stresuję dzisiaj

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez _polly_

Ja już po wizycie. mała, jak zwykle, ułożona miednicowo, szyjka ok. A ja jak zwykle załamana po ważeniu. :P

Super, że u was wszystko okej !

[_polly_]

Napisane przez sloneczko4477

Jadę na wizytę, trzymajcie kciuki bo jakoś wyjątkowo się stresuję dzisiaj

Oby dzidzia się nie wstydziła i pokazała co ma między nogami.

[moooniaaaa]

Napisane przez _polly_

Nie wiem.

To dobrze, wmawiaj sobie żedodatkowy kilogram to przyrost mlodej

Słoneczko
trzymam kciuki! Twoje dziecie to chyba nasza ostatnia niespodzianka płciowa, co?

[darolka]

u nas po wczorajszej wizycie zapanował spokój jeśli chodzi o dzidziusia. wejście robimy lekcje na jutro i czekam na tel od męża żeby go z pracy odebrać. Został dzisiaj dłużej dla rozrywki :-D mam tylko nadzieję że zwłok nie będę zbuerać :-\
Zawsze mogłam się nie zgodzić ale nie chciałam wejść na taka co mu broni wszystkiego ;-)

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Ja u polly obstawiam córę :-D

[_polly_]

Napisane przez moooniaaaa

To dobrze, wmawiaj sobie żedodatkowy kilogram to przyrost mlodej

Taaa. Się śmiałam z lekarzem, że te kilogramy mi chyba w pięty idą, bo dużo nie urosłam.

Napisane przez darolka

Ja u polly obstawiam córę :-D

No i dobrze obstawiasz, pokazała pipuchę w 17 tygodniu.
Chyba chodziło Ci o słoneczko.

[nieznajoma0]

Witam się popołudniowo- wieczornie. Powiem Wam, że się stresu najadłam. Od rana (a właściwie od wczoraj wieczorem) Małej nie czułam. Starałam się dziś odpoczywać, wszystkiego próbowałam, a Mała jak nic, tak nic. Nawet torbę spakowałam w razie "w" jakby trzeba było jechać na IP (ale dopiero o 22, bo nie mam auta, szwagier w pracy, TŻ też bo nie znalazł zastępstwa i trochu schorowany musiał iść). Dopiero niedawno Mała uraczyła mnie kopniakiem .
I teraz się tak zastanawiam, czy gdyby nie kopnęła i trzeba by jechać na IP o tej 22, to faktycznie lepiej mieć ze sobą torbę czy lepiej się nie nakręcać i z góry nie zakładać że zostawią w szpitalu, tylko np zrobią usg/ zbadają i odeślą do domu?

Ogólnie wpadłam na pewien pomysł dot. własnego biznesu, ale muszę przeliczyć wszystko, przeanalizować i zorientować się czy jest szansa na ewentualną dotację

[Darkanddark]

Sorki laski za marudzenie, nie będę Was tutaj obarczać swoimi problemami. Ale mamy pod górkę, a ja ostatnio siedzę tylko w domu. A najgorsze jest to, że od kilku dobrych dni nie czuje prawie wcale małej, pamiętam ze zawsze żywo skakała, że aż brzuchem trzęsło. Teraz, od kilku dni, w ciągu całego dnia dostanę kilka skromnych 'rybek' i to jeszcze takich, że muszę się położyć z ręką na brzuchu bo inaczej nie czuje.. Pamiętacie, jak w 18 czy 20 tygodniu. A teraz ani słodkie, ani kwaśne, ani woda.. Martwię się i nie wiem czy wytrzymam nerwowo do wizyty w czwartek. Może sama wyczuwa mój humor i jest spokojna.. Nie wiem.

[eeyesblue]

zdziwilam sie, ze tak malo do nadrobienia dzis
bylismy z mechanikiem ogladnac to auto, ktore w sobote znalezlismy, ale jednak nic z niego.. musimy szukac dalej a juz myslalam, ze bedziemy miec z glowy

wczoraj ogladalismy Master Chefa i mala caly czas fikala jak szalona, caly odcinek a my z mezem tylko sie "klocilismy" kto teraz trzyma reke na brzuchu

Napisane przez NADIA29

Tak rozmawiacie o tych różnych spowodowanych ciążą przypadłościach.
A wiecie że ja nic takiego nie mam- ani do jedzenia ( w 1-ej ciąży miałam odrzuty od jedzenia- sezam, herbatki owocowe..) teraz jem normalnie i wszystko to samo co zawsze, z humorami raczej też nie, ani z zachciankami ( te które mam to już zapożyczone z wizażu )
Trochę ciekawa jestem co to znaczy mieć zachciankę na ogóra kiszonego o 2 ej w nocy

Lewek - jedyne co to właśnie kondycja, czasami mam słabości, mniej energii zdecydowanie. Brzuch mam wrażenie że mi peknie, taki napięty (dosłownie czuje jak się skóra napina czy to macica)

mam identycznie jak Ty nawet ostatnio mowilam do mamy, ze musze choc raz wyslac meza za jakas zachcianka na JUZ, bo jeszcze nie byl a w sumie nie mialam takich wlasnie, zeby w nocy za czyms biec albo nie wytrzymywac brzuch tez czesto mam taki napiety jakby mial peknac

32, sowa - nie ma to jak w domku super, ze jestescie juz z dala od szpitala

Napisane przez moooniaaaa

Idę gotować kalafiorową Dzisiaj bezmięsny obiad bo nie wychodzę z domu, a zapasy mięcha wyszły z zamrażarki. Będzie zupa i placki ziemniaczane.

moja milosc ja na jutro ogorkowa

Napisane przez moooniaaaa

Ugotowałam zupę, mąż wrócił wcześniej z pracy i woła na drzemkę. Pójdę, a co mi tam i co z tego, że raptem 4 godziny temu wstałam

haha ja tez tak zawsze wolam meza na drzemke a on mnie
i go namawiam jak to fajnie bedzie razem pospac chwilke

Napisane przez _polly_

Ja już po wizycie. mała, jak zwykle, ułożona miednicowo, szyjka ok. A ja jak zwykle załamana po ważeniu. :P

gratuluje wizyty ja tez sie waga ostatnio zalamuje i dodatkowo wygladem, bo juz tak widac ciaze od razu i ten brak proporcjonalnosci

Napisane przez sloneczko4477

Jadę na wizytę, trzymajcie kciuki bo jakoś wyjątkowo się stresuję dzisiaj

powodzenia!

[kallina_2014]

Dziewczyny ja już po wizycie. Nie wiem ile Stasio wazy dokladnie ale rośnie prawidłowo. Trafiliśmy chyba na moment jego zabawy, bo dosłownie fikał koziołki, kręcił się, machał rączkami i nóżkami Coś niesamowitego
Pan Doktor powiedział, że mam tak dobrą morfologię, że nie muszę jej powtarzać na kolejną wizytę- a do tej pory miałam co 3 tygodnie.
Szyjka długa, zamknięta, łożysko juz 3,5 cm od szyjki (a bylo 0,5).

Jedyny minus jest taki, że powiedział, żebym tak bardzo nie nastawiala się na poród naturalny, ze względu na pepowinę.
Ja bardzo chcę urodzić naturalnie ale zobaczymy jak to będzie.

Generalnie jestem zadowolona z wizyty i oby tak dalej

[ktoregos_dnia]

Dziewczyny, jak to możliwe że na czczo mam większą glukozę niż po godzinie i dwóch? Miała któraś tak? Bo odebrałam wyniki i jestem zdziwiona.

[Bonku]

Co do niespodzianek to jeszcze Nina, candy i morelowo ale one cos milczą w tym wątku



Ja tez mam brzuch napięty, chciałam wyprać kilka rzeczy ręcznie ale tak mnie plecy zaczely bolec ze zrobiłam sobie przerwę, czuje sie jak pokraka gdzie tu do konca

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Gratuluje udanych wizyt, powrotów do domu, Dark jesli chodzi o kasę moze siadziecie i wymyślicie jak by tu jakiegoś grosza dodatkowo zarobić, jest mnóstwo ogłoszeń ludzie potrzebują dziwnych rzeczy ja zawsze zakasalam rękawy jak potrzebowałam cos dodatkowo no bo z pustego to i Salomon nie naleje

[mira81]

Napisane przez Abii84

coś cicho dzisiaj ja zrobiłam z młodym lekcje z wczoraj, ogarnęłam górę ciuchów, ugotowałam zupę pieczarkową a teraz wyszywam obrazek, jak mi tak będzie szło jak do tej pory to skończę na święta ale wielkanocne chyba...

a chatka z piernika stoi niedaleko i mi bezczelnie pachnie może za chwilę wezmę się za kolejną porcję ciasta i upiekę brakujący dach i trzeci domek?? może....

Uwielbiam zapach piernika..pewnie zaczelabym podzerac ta chatke..

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[diablica071086]

Napisane przez fasolka1987

Mój tato mówi, że jak nauczy się chodzić to samo przyjdzie do Nas Zabarykadujemy się

ja myslałam że się wyspie jak kupilismy łóżko ( wcześniej był materac) ale młoda znalazła sposób wyciągała karton spod łózka i robiła sobie stopien i ze spokojnego spania nici

[gosza82]

Ja już też po wizycie i bardzooo zadowolona Mała nareszcie pokazała dokładnie pipuchnę skakała machała rączkami aż w końcu sobie ziewnęła Waży 790g lekarz.
Moja waga o dziwo poszła +1,5 kg od ostatniej wizyty, wogóle to schudłam ostatnim czasem ale to tylko przez jakieś dziwne biegunki które mnie trzymały 2dni.
No i ostatnia dobra wiadomość na dziś dostałam L4 chodzone na 3tygodnie

Kalina Polly za wizyty niech rosną sobie zdrowo w tych Naszych brzuszkach!!!

Sloneczko czekam z niecierpliwością na płeć!!!

Misia słyszałaś już się znalazł ten chłopczyk. Tata go porwał.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Moooniaaa największy przyrost masy to będzie w święta

[mira81]

Napisane przez gosza82

Ja już też po wizycie i bardzooo zadowolona Mała nareszcie pokazała dokładnie pipuchnę skakała machała rączkami aż w końcu sobie ziewnęła Waży 790g lekarz.
Moja waga o dziwo poszła +1,5 kg od ostatniej wizyty, wogóle to schudłam ostatnim czasem ale to tylko przez jakieś dziwne biegunki które mnie trzymały 2dni.
No i ostatnia dobra wiadomość na dziś dostałam L4 chodzone na 3tygodnie

Kalina Polly za wizyty niech rosną sobie zdrowo w tych Naszych brzuszkach!!!

Sloneczko czekam z niecierpliwością na płeć!!!

Misia słyszałaś już się znalazł ten chłopczyk. Tata go porwał.

Brawo! Duza dziewczynka

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[gosza82]

Nieznajomo moja mała też czasami ma takie leniwe dni także nic się nie przejmuj

[sloneczko4477]

Proszę o pokolorowanie mnie na RÓŻOWO
Ale jestem szczęśliwa !!! Wymarzona córeczka
Klucha waży już prawie kilogram serduszko w porządku, reszta narządów też chyba się zdenerwowała na Pana doktora, że ją dziuga głowicą bo takiego lewego sierpowego wystosowała, że mu ręką razem z głowicą odskoczyła

Gratulacje dla dzisiaj wizytujących bo widzę, że również wszystko dobrze

[201610051940]

Witam się po długiej przerwie. Ja muszę leżeć bo mi się szyjka zaczęła skracać a do tego mam taki twardy brzuch że szok... jak mi nie przejdzie to w następny piątek kolejna wizyta, a jeszcze do tego złapałam grypę żołądkową

[gosza82]

Napisane przez Darkanddark

Sorki laski za marudzenie, nie będę Was tutaj obarczać swoimi problemami. Ale mamy pod górkę, a ja ostatnio siedzę tylko w domu. A najgorsze jest to, że od kilku dobrych dni nie czuje prawie wcale małej, pamiętam ze zawsze żywo skakała, że aż brzuchem trzęsło. Teraz, od kilku dni, w ciągu całego dnia dostanę kilka skromnych 'rybek' i to jeszcze takich, że muszę się położyć z ręką na brzuchu bo inaczej nie czuje.. Pamiętacie, jak w 18 czy 20 tygodniu. A teraz ani słodkie, ani kwaśne, ani woda.. Martwię się i nie wiem czy wytrzymam nerwowo do wizyty w czwartek. Może sama wyczuwa mój humor i jest spokojna.. Nie wiem.

Właśnie o tym pisałam Nieznajomej ja tak miałam w 24 tyg że zdarzyło mi się nie czuć zbytnio ruchów ale po 2 dniach znowu przyszłe te wspaniałe kopnięcia Pewnie odsypia