Scend Barł czyli Scent Bar LVIII

[Maja102]

Napisane przez Spoora

Nie chciałybyście się czasami przekwalifikować? Jak tak to na kogo?

mam to za sobą - najlepsza decyzja w życiu A i praca w korpo może dawać wiele satysfakcji
(wespół z rzuceniem eksa i wyprowadzką od rodziców )

Napisane przez neska951

Joł joł baru snad zalatania

Od tygodnia planuję napisać Majuta kiecka super! i Super leży !

dzięks

A ile w orsayu ostatnio macałam fajnych wieczorowych kiecek Normalnie bym się poświęciła i na jakies wesele polazła, żeby tylko móc sobie taka sprawić i się przed rodzinka polansowac, jak schudnę

[Katty_p13]

Napisane przez Spoora

Ale to Ty Katt nie pracujesz w korpo?

Spoo na razie od maja nie pracuję (nie chodzę do pracy) i raczej nie wrócę .... ja nie mogę na ich zasadach, oni nie chcą na moich

[rachell111]

Z żalu po wypollizowanej jałowcowej soli Isana pocieszyłam się zakupami eko w necie. Kupiłam wszystko od stóp do głów jałowcowe, igiełkowe, leśne - mrrrrrrrrrrrrrrrrrr Mam fazę na las

[Corii]

Doszły moje baleriny czerwone - nie wiem czy zostawie czy nie, bo jak od razu przymeirzyłam - a pech chciał, ze na tyłku mialam domowe dresy - to napatoczył sie małzon i stwierdził, ze wygladaja jak buty starej ciotki, czym mnie dobił na dobry wieczór Jak przymierzyłam do jeansów, do czego mnie niemal zmusił, to opinia jego była o 180 inna, mówi ze zostawic, ale mnie po tym jego first komentarzu jakos sie odechciało
Wiec w depresji objadam sie czekolada swiateczna Wawelu- słodko-gorzka

[rachell111]

Napisane przez Corii

Doszły moje baleriny czerwone - nie wiem czy zostawie czy nie, bo jak od razu przymeirzyłam - a pech chciał, ze na tyłku mialam domowe dresy - to napatoczył sie małzon i stwierdził, ze wygladaja jak buty starej ciotki, czym mnie dobił na dobry wieczór Jak przymierzyłam do jeansów, do czego mnie niemal zmusił, to opinia jego była o 180 inna, mówi ze zostawic, ale mnie po tym jego first komentarzu jakos sie odechciało
Wiec w depresji objadam sie czekolada swiateczna czekolada Wawelu- słodko-gorzka

Weeeeeź laska, do dresów każden wypasiony but wygląda jak kloszardowa ciotka. Nie sugeruj się, zwłaszcza, że skoro do normalnych ubrań wyglądają jak potrza, to nie ma się czego czepiać! Ciesz się i noś! Jak wyjdziesz na zewnątrz, na bank nie jedna osoba pochwali.

[Corii]

Napisane przez rachell111

Weeeeeź laska, do dresów każden wypasiony but wygląda jak kloszardowa ciotka. Nie sugeruj się, zwłaszcza, że skoro do normalnych ubrań wyglądają jak potrza, to nie ma się czego czepiać! Ciesz się i noś! Jak wyjdziesz na zewnątrz, na bank nie jedna osoba pochwali.

Chyba mi sie udziela depresja zimowa i stad taka reakszyn

[Redhaired Witch]

Napisane przez Corii

(...) to napatoczył sie małzon i stwierdził, ze wygladaja jak buty starej ciotki, czym mnie dobił na dobry wieczór

Oooj tam, chłopom wierzyć odnośnie butów, pfff
Mój nazywa moje ulubione galowym obuwiem Ochotniczej Straży Pożarnej (no dobra, ma trochę racji).

[Corii]

Napisane przez Redhaired Witch

Oooj tam, chłopom wierzyć odnośnie butów, pfff
Mój nazywa moje ulubione galowym obuwiem Ochotniczej Straży Pożarnej (no dobra, ma trochę racji).

Zazwyczaj sie nie przejmuje, mam parę rzeczy których małzon nienawidzi, np. parke khaki, ma wrecz alergie na nia, ale mało mnie to rusza, ale dzisiaj cos mnie dobił, bo jeszcze dobrze ich nie zdazyłam obcykać, dopiero co z pudełka wyjełam i na nogi a on od razu cuś takiego

Ha ha, straz pozarna to jeszcze miarę ,Moj na parkę gada ze to odzienie gajowego z dwururką albo waciak babci na grzybki do lasu

[Spoora]

Napisane przez Maja102

A ile w orsayu ostatnio macałam fajnych wieczorowych kiecek Normalnie bym się poświęciła i na jakies wesele polazła, żeby tylko móc sobie taka sprawić i się przed rodzinka polansowac, jak schudnę

Nom fajne te sukienki Jakbym miała ciut cieńsze łydy i mniejszy tył to bym brała Tylko też nie mam gdzie iść, chyba, że na Sylwka

O, te brokatowe brody to chyba trend na Sylwester 2015

Napisane przez Katty_p13

Spoo na razie od maja nie pracuję (nie chodzę do pracy) i raczej nie wrócę .... ja nie mogę na ich zasadach, oni nie chcą na moich

O qrcze

[Redhaired Witch]

Napisane przez Corii

Moj na parkę gada ze to odzienie gajowego z dwururką albo waciak babci na grzybki do lasu

Tyż piknie

Hmm, wątpię czy ktoś tutaj akurat na tym się zna ale zapytam - did rocznik 2011, pierwsza połowa - kiedy do zerówki? We wrześniu 2016 czy 2017?

[Spoora]

Napisane przez Redhaired Witch

Tyż piknie

Hmm, wątpię czy ktoś tutaj akurat na tym się zna ale zapytam - did rocznik 2011, pierwsza połowa - kiedy do zerówki? We wrześniu 2016 czy 2017?

2016 ? Chyba, że znów się coś zmieni

[Corii]

A ja zapomniałam wspomnieć, ze jak oddawłąm kupione online kiecki zarowe, ktore pokazywałam, to przygarnełam stacjonarnie tą http://static.zara.net/photos//2015/...=1443622136417

Okazała sie wcale nie krótka jakas bardzo

[Betty83]

Napisane przez Corii

A ja zapomniałam wspomnieć, ze jak oddawłąm kupione online kiecki zarowe, ktore pokazywałam, to przygarnełam stacjonarnie tą http://static.zara.net/photos//2015/...=1443622136417

Okazała sie wcale nie krótka jakas bardzo

miałam podobną, ale pożyczyłam koleżance z pracy na sylwestra i od 2 lat nie może oddać


ad sinupret czapek, zamówiłam teżu takom

[Redhaired Witch]

Napisane przez Betty83

ad sinupret czapek, zamówiłam teżu takom

Ty w tej czapce (samej) będziesz lepszym prezentem

[Betty83]

Napisane przez Redhaired Witch

Ty w tej czapce (samej) będziesz lepszym prezentem

po imprezie pewnie wyląduje w mojej kolekcji gadżetów
w samej niestety za dużo mam do maskowania

[Spoora]

Wiem, że żem monotematyczna , ale co macie/robicie jutro na obiad? Najlepiej coś szybkiego i coś co mi się jeszcze nie znudziło Nie zawsze mam czas, żeby jakieś dłuższe danie gotować (np. w środy).

[Betty83]

Napisane przez Spoora

Wiem, że żem monotematyczna , ale co macie/robicie jutro na obiad? Najlepiej coś szybkiego i coś co mi się jeszcze nie znudziło Nie zawsze mam czas, żeby jakieś dłuższe danie gotować (np. w środy).

tu jest fajny wątek
ja jeszcze 2 tygodnie odpoczywam od garów, bo didki u exa

[Corii]

Napisane przez Betty83

miałam podobną, ale pożyczyłam koleżance z pracy na sylwestra i od 2 lat nie może oddać

A czemu się nie upomniałas? Asertywnosc sie kłania,My Dear

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Spoora

Wiem, że żem monotematyczna , ale co macie/robicie jutro na obiad? Najlepiej coś szybkiego i coś co mi się jeszcze nie znudziło Nie zawsze mam czas, żeby jakieś dłuższe danie gotować (np. w środy).

U mnie jutro makaron ze szpinakiem

[Betty83]

Napisane przez Corii

A czemu się nie upomniałas? Asertywnosc sie kłania,My Dear

upominałam, ale z tego co się później dowiedziałam, to nie tylko ja miałam problemy z odebraniem rzeczy czy pieniędzy
później drogi nam się rozeszły, a przecież nie pójdę na policję o 2 sukienki. zresztą po 2 miesiącach zobaczyłam, że na zdjęciu z walentynek też jest w mojej, więc raczej były mocno eksploatowane i ich już nie chciałam

[Spoora]

Napisane przez Betty83

tu jest fajny wątek
ja jeszcze 2 tygodnie odpoczywam od garów, bo didki u exa

O! Zapomniałam o tym wątku

Napisane przez Corii

U mnie jutro makaron ze szpinakiem

Żeby jeszcze wszyscy szpinak jedli Nawet mam makaron i mrożony szpinak z Lidla

Napisane przez Betty83

upominałam, ale z tego co się później dowiedziałam, to nie tylko ja miałam problemy z odebraniem rzeczy czy pieniędzy
później drogi nam się rozeszły, a przecież nie pójdę na policję o 2 sukienki. zresztą po 2 miesiącach zobaczyłam, że na zdjęciu z walentynek też jest w mojej, więc raczej były mocno eksploatowane i ich już nie chciałam

U nas parę lat temu, pomogło dopiero postraszenie policją Ale to o pieniądze chodziło Niemałe Ale też nie o miliony

[Corii]

Napisane przez Betty83

upominałam, ale z tego co się później dowiedziałam, to nie tylko ja miałam problemy z odebraniem rzeczy czy pieniędzy
później drogi nam się rozeszły, a przecież nie pójdę na policję o 2 sukienki. zresztą po 2 miesiącach zobaczyłam, że na zdjęciu z walentynek też jest w mojej, więc raczej były mocno eksploatowane i ich już nie chciałam

Heh Nie lubie takich osób, co pozyczaja, a potem uznaja za własne
Tez bym już nie chciała raczej,w takim przypadku, jak piszesz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez Spoora

Żeby jeszcze wszyscy szpinak jedli Nawet mam makaron i mrożony szpinak z Lidla

Nie lubisz szpinaku?
Mój małzon zarabiscie go przyparawia z serem czosnkiem, przyprawami ze zawsze tak robie
Z tym, ze ja mam z Lidla ale makaron (ten w pojemniku kwadratowym, co w lodowce obok serów maja, pyszny, polecam), a szpinak najczesciej Bunduelle ale w kostkach mrozony.

[Parabelka]

Napisane przez Spoora

Podesłałam Tżtowi ( szkoda, że 2 dni temu zgolił swoją - to ja mu kazałam, wygląda teraz ee trochę łyso a didka jak go zobaczyła to zasłaniała oczy i komentowała, że tata jest brzydki ), coby zobaczył jaki tera trend jest Skomentował tylko tyle - weź przestań... Nie wiem, nie podobało mu się? Czy może nie posiada brokatu?

a skąd biedak ma brokat mieć , jak mu nie kupiłaś

Napisane przez Spoora

Nie chciałybyście się czasami przekwalifikować? Jak tak to na kogo?

z przyjemnością - na bogatą rentierkę

Napisane przez Corii

Doszły moje baleriny czerwone - nie wiem czy zostawie czy nie, bo jak od razu przymeirzyłam - a pech chciał, ze na tyłku mialam domowe dresy - to napatoczył sie małzon i stwierdził, ze wygladaja jak buty starej ciotki, czym mnie dobił na dobry wieczór Jak przymierzyłam do jeansów, do czego mnie niemal zmusił, to opinia jego była o 180 inna, mówi ze zostawic, ale mnie po tym jego first komentarzu jakos sie odechciało
Wiec w depresji objadam sie czekolada swiateczna Wawelu- słodko-gorzka

weź się małżem nie przejmuj , bo oni som goopi i sie nie znajo

Napisane przez Corii

Zazwyczaj sie nie przejmuje, mam parę rzeczy których małzon nienawidzi, np. parke khaki, ma wrecz alergie na nia, ale mało mnie to rusza, ale dzisiaj cos mnie dobił, bo jeszcze dobrze ich nie zdazyłam obcykać, dopiero co z pudełka wyjełam i na nogi a on od razu cuś takiego

Ha ha, straz pozarna to jeszcze miarę ,Moj na parkę gada ze to odzienie gajowego z dwururką albo waciak babci na grzybki do lasu

mój o ciuchach nic nie mówi , ale co użyję perfum to krzyk że kolejny smród

Napisane przez Spoora

Wiem, że żem monotematyczna , ale co macie/robicie jutro na obiad? Najlepiej coś szybkiego i coś co mi się jeszcze nie znudziło Nie zawsze mam czas, żeby jakieś dłuższe danie gotować (np. w środy).

mamy nic ja w robo po południu , rodzina se musi sama poradzić

macham snad kothy i chyba częściowo spuchłej od infekcji krtani bo coś mnie gniecie mam nadzieję , że nie obudzę się nocy z dusznością jak już kiedyś miałam

[Corii]

Napisane przez Parabelka

weź się małżem nie przejmuj , bo oni som goopi i sie nie znajo

mój o ciuchach nic nie mówi , ale co użyję perfum to krzyk że kolejny smród


macham snad kothy i chyba częściowo spuchłej od infekcji krtani bo coś mnie gniecie mam nadzieję , że nie obudzę się nocy z dusznością jak już kiedyś miałam

No i zlałam sprawę, bucisza zostawiam

Mój to krzyk, jak znowu mówie, ze coś byś chciała albo coś kupiłam

Oj

[Betty83]

Napisane przez Corii

Heh Nie lubie takich osób, co pozyczaja, a potem uznaja za własne
Tez bym już nie chciała raczej,w takim przypadku, jak piszesz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------



Nie lubisz szpinaku?
Mój małzon zarabiscie go przyparawia z serem czosnkiem, przyprawami ze zawsze tak robie
Z tym, ze ja mam z Lidla ale makaron (ten w pojemniku kwadratowym, co w lodowce obok serów maja, pyszny, polecam), a szpinak najczesciej Bunduelle ale w kostkach mrozony.

1. znajomy pożyczył jej pieniądze, sporo wcześniej jak pracowali razem, jak próbował się skontaktować o zwrot, to nasłała na niego swojego gacha, że się przystawia do niej

2. w biedrze pojawił się mrożony w liściach, całkiem niezły
u mnie do szpinaku obowiązkowo gałka muszkatołowa

didki same o szpinak się upominają
z makaronem, w krokietach i innych postaciach


magnificencjo najprzewielebniejszy

[Spoora]

Napisane przez Corii

Nie lubisz szpinaku?
Mój małzon zarabiscie go przyparawia z serem czosnkiem, przyprawami ze zawsze tak robie
Z tym, ze ja mam z Lidla ale makaron (ten w pojemniku kwadratowym, co w lodowce obok serów maja, pyszny, polecam), a szpinak najczesciej Bunduelle ale w kostkach mrozony.

Ja lubię, ino didka

Napisane przez Parabelka

a skąd biedak ma brokat mieć , jak mu nie kupiłaś

O, patrzaj, a myślałam, że mu ostatnio kupowałam Chyba, że już zużył, tylko gdzie tj. na co jak nie na brodę

Napisane przez Parabelka

mój o ciuchach nic nie mówi , ale co użyję perfum to krzyk że kolejny smród

i że będzie rzygał

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez Parabelka

macham snad kothy i chyba częściowo spuchłej od infekcji krtani bo coś mnie gniecie mam nadzieję , że nie obudzę się nocy z dusznością jak już kiedyś miałam

Łoj

[Katty_p13]

Napisane przez Spoora

Wiem, że żem monotematyczna , ale co macie/robicie jutro na obiad? Najlepiej coś szybkiego i coś co mi się jeszcze nie znudziło Nie zawsze mam czas, żeby jakieś dłuższe danie gotować (np. w środy).

Ja kalafior z patelenki z bułeczką tartą i jajem sadzonym całe 20 min przygotowania przed wypadem do hospitala


Betty ale z Ciebie prezent :lina: <wyjący wilk>

[Corii]

Napisane przez Betty83

1. znajomy pożyczył jej pieniądze, sporo wcześniej jak pracowali razem, jak próbował się skontaktować o zwrot, to nasłała na niego swojego gacha, że się przystawia do niej

2. w biedrze pojawił się mrożony w liściach, całkiem niezły
u mnie do szpinaku obowiązkowo gałka muszkatołowa

didki same o szpinak się upominają
z makaronem, w krokietach i innych postaciach


magnificencjo najprzewielebniejszy

O mamo, co za persona!

Wiem, ale małz woli robić z takiego, a jak on robi, ja mu sie nie wtroncam i nawzajem

Bo dobrze zrobiony szpinak jest pyszny

Ostatniego nie skomentuje

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez Spoora

Ja lubię, ino didka

Naucz didkę, co dobre

[Betty83]

Napisane przez Spoora

Ja lubię, ino didka

u mnie starsza fujała w czasach przedszkolnych, ale parę razy puściłam popey'a do szpinaku i polubiła

Napisane przez Corii

Wiem, ale małz woli robić z takiego, a jak on robi, ja mu sie nie wtroncam i nawzajem

ja jestem strasznie terytorialna w kuchni
jak mi się ex wtrącał w gary, to rzucałam wszystko i wychodziłam
didki mi nie przeszkadzają, angażuję je do pomocy, ale chłop już wie, że lepiej mi nie wchodzić w drogę. chociaż zdarza się gotować razem nie idąc na noże



Katty


Parabelko
strzelnica zaklepana

[justynaneyman]

Napisane przez Corii

Zazwyczaj sie nie przejmuje, mam parę rzeczy których małzon nienawidzi, np. parke khaki, ma wrecz alergie na nia, ale mało mnie to rusza, ale dzisiaj cos mnie dobił, bo jeszcze dobrze ich nie zdazyłam obcykać, dopiero co z pudełka wyjełam i na nogi a on od razu cuś takiego

Ha ha, straz pozarna to jeszcze miarę ,Moj na parkę gada ze to odzienie gajowego z dwururką albo waciak babci na grzybki do lasu

Jak ja to dobrze znam!
przy tym tak, że tak powiem saute, to Mu się bardzo podobam, albo w dresiku czy coś
ale ubrania / buty zazwyczaj krytykuje - i potrafi mi obrzydzić
Za to jestem całkiem odporna na krytykę zapachów czy obrazów (tak, tak, On nie jest typem, co się bezkrytycznie wpatruje).
Co więcej, jeśli jakiś zapach Mu się podoba, podchodzę do niego podejrzliwie.

Np o Cologne Imperiale powiedział "Niby koloński zapach, a majciochy są - z przodu, bo większość jednak jest zrównowazona - i z przodu, i z tyłu"
Albo po powąchaniu Ginestry SMN : "Po co produkować takie zapachy? To tak, jakbym dawał kwiat kobiecie, a ona wącha łodygę"

[Corii]

Napisane przez Betty83

ja jestem strasznie terytorialna w kuchni
jak mi się ex wtrącał w gary, to rzucałam wszystko i wychodziłam
didki mi nie przeszkadzają, angażuję je do pomocy, ale chłop już wie, że lepiej mi nie wchodzić w drogę. chociaż zdarza się gotować razem nie idąc na noże

Ja też, dlatego sobie nie wchodzimy w drogę, tylko robi albo jedno, albo drugie i jest git

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez justynaneyman

Jak ja to dobrze znam!
przy tym tak, że tak powiem saute, to Mu się bardzo podobam, albo w dresiku czy coś
ale ubrania / buty zazwyczaj krytykuje - i potrafi mi obrzydzić
Za to jestem całkiem odporna na krytykę zapachów czy obrazów (tak, tak, On nie jest typem, co się bezkrytycznie wpatruje).
Co więcej, jeśli jakiś zapach Mu się podoba, podchodzę do niego podejrzliwie.

Np o Cologne Imperiale powiedział "Niby koloński zapach, a majciochy są - z przodu, bo większość jednak jest zrównowazona - i z przodu, i z tyłu"
Albo po powąchaniu Ginestry SMN : "Po co produkować takie zapachy? To tak, jakbym dawał kwiat kobiecie, a ona wącha łodygę"

No mężczyźni to maja swoje widzi mi się, zazwyczaj rozbieżne z tym, co ich partnerka chociaz wyjatki sie czasem zdarzaja

I chwała Ci za to

Uwielbiam czytać komentarze Twojego W. Ma chłop wyobraźnie i głowe nie od parady