Mamusie styczniowe 2016, cz. VI

[Magdusiaaa]

Ja zalegam jeszcze w lozeczku i póki co nie mam zamiaru się podnosić

[czarnulax]

U nas też zimno, -3 pokazuje termometr, a samochody wyglądają jakby je trzeba łopatą było skrobać.

[Jerzyczka]

Napisane przez niepozorna

Baby super paczka
Czarnula ściskaj mocno nogi i dacie radę Super, że z Małą wszystko okej. I gratki kolejnego tygodnia
Kinga super, że TŻ dojechał bezpiecznie

Zbieram się szykować na wizytę O 10 mamy

Jerzyczka i gratki kolejnego tygodnia

Iola Dobrze, że z synkiem już okej

od razu daj znac!

Napisane przez mojakaren

dzień doberek



Zimno dziś, ale słonecznie, czeka mnie spacer do biblioteki

Ale na razie herbara w łóżku i "Przyjaciele"



Dotka, ale lipa z tym swędzeniem... faktycznie musisz to sobie kontrolować, a mowił coś gin o pobycie w szpitalu na oczyszczenie tak jak ostatnio?



niepozorna co do masowania krocza to nam położna na SR mówiła, że są na ten temat różne opinie - żeby to robić naprawdę trzeba wiedzieć jak bo inaczej można sobie zaszkodzić



uaoo i co tam u Ciebie?



baby dobrze, że udało Ci się załatwić wizytę! powodzenia, a ciuszki super



czarnula tyle wytrzymałaś to już na tej ostatniej prostej spokojnie dasz radę ale córeczka fajniutka już, będzie ciałko do przytulania



Jerzyczka my też dzisiaj do SR

Na którą jedziesz?



iola to faktycznie miałaś trochę latania, a to jest jednak męczące nie ma co się czarować Jak Grześ?

Na 17 to szkolimy sie razem dzis
A Przyjaciol kocham

Napisane przez Magdusiaaa

Ja zalegam jeszcze w lozeczku i póki co nie mam zamiaru się podnosić

Ja tez, ale robie sie coraz bardziej glodna :p

[magda1706]

Niepozorna za wizytę

Ja od poniedziałku będę zalegac w łóżeczku tz już się cieszy bo obiadki będą jak wraca z pracy, samochodem w końcu pojeździ a nie ze ciągle ja Haha Ostatnio gadaliśmy o tym że nie może się doczekać dzidziusia po drugiej stronie brzucha a ja zaczęłam się śmiać że cieszyć się dzieckiem będzie do pierwszego powrotu z pracy i braku obiadu na stole muszę narobić mrożonek na pierwszy miesiąc po porodzie żeby było łatwiej

[ruda3d]

Napisane przez czarnulax

Wyprałam swoje koszule matki karmiącej No to poza biustonoszem i jakimś cieniutkim szlafrokiem chyba będzie już wszystko do torby szpitalnej. Tylko jeszcze nie wiem jaką wziąć.

Czarnula, dobrze, że na wizycie ok. Dużą masz już pannę. A z szyjką myślę że doleżysz. Zresztą mało już zostało.

W ogóle myślę że np te 30 - 40 lat temu być może te wszystkie ciąże że skracajacymi się szyjkami, jeśli dotrwały do 38 tc to pewnie w statystykach widniały jako prawidłowe, bo diagnostyka nie była aż tak rozbudowana. Mniej się też lekarze trześli nad ciezarnymi. Możliwości naszych czasów to dla nas błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie.

Ale nawiązując do torby - ja wczoraj zaczęłam wrzucać dzieciowe rzeczy, mam już pół wielkiej torby. Dołożę tych trochę moich i torba wcale malutka nie będzie. Ale ja musze zapakować wszystko co potrzebne. Bo mąż nie będzie mógł dowieść z domu, ewentualnie będzie mógł dokupić coś w razie W.

[uaoo]

Skurczy brak, ale wczoraj z rana też nic mi nie dolegało. Pojechałam Lenę zawieść do przedszkola, jak wracałam to myślałam, że nie dojdę z przystanku do domu. (auto w warsztacie) Brzuch mi strasznie stwardniał i co krok to ból się pojawiał. Szłam chyba z 20 minut, gdzie mam bliziutko z przystanku.Weszłam do domu, chwilę usiadłam, zrobiłam sobie śniadanie, zjadałam i teraz się położyłam i nic mnie nie boli, lecz brzuch dalej twardy. Mam nadzieję, że to nic takiego tylko ja już wariuję.
I witam się w 35 tygodniu!


czarnulax, super że u was wszystko ok. Ciekawe jaką ja mam teraz szyjkę skoro ostatnio miałam 2,5

[magda1706]

Uaoo może zadzwoń do gina że coś takiego się dzieje? Mała w przedszkolu to masz czasu trochę na wizytę czy coś..

[uaoo]

Napisane przez magda1706

Uaoo może zadzwoń do gina że coś takiego się dzieje? Mała w przedszkolu to masz czasu trochę na wizytę czy coś..

On przyjmuje tylko we wtoki i w czwartki, a do prywatnego nie pójdę, bo mi już głupio.
Jak coś będzie nie tak pojadę na IP.

[Kasiulenkowo]

częstuję imieninową kawą

[uaoo]

Napisane przez Kasiulenkowo

częstuję imieninową kawą

Dzisiaj Katarzyny? O to piona! Do kawki dodaje ciasteczko!

[magda1706]

Napisane przez Kasiulenkowo

częstuję imieninową kawą

Ja proponuję herbatę też z okazji imienin mam jeszcze cukierki i nic więcej przykro mi hahaha

[mojakaren]

Jerzyczka a ja własnie nigdy nie obejrzałam Przyjaciół, w sensie jakieś pojedyncze odcinki, ale teraz mogę nadrobić, wielki plus, że są takie krótkie

magda tez mam plan z mrożonkami Narobić sama i nakupic pierogów ze sprawdzonego źródła
Choć i tak jakoś mocno nie musze się martwić bo moja mamcia na pewno nie da nam zginąć z głodu hehe

[Magdusiaaa]

Aaa to Wszystkiego Najlepszego Kaśki

[Dotka90]

Czarnula, dobrze że wszystko okej! Ja nie wiem, to chyba od lekarza zależy, ale mi się wydawalo, ze 2cm to długa szyjka, zwłaszcza że jest zamknięta
Skończony 37t kiedy Ci wypada?

Ja biorę walizkę na kółkach


Mojakaren, wiesz co, nie gadałam z nim za dużo, bo to było po SR i nie tylko ja miałam pytania i nie chciałam z takim elaboratem wyskakiwać Poza tym widziałam, że wie, że jestem jego pacjentką, ale całej sytuacji raczej nie skojarzył
Jak coś, to hydroxyzinę mi przepisze na to drapanie.

Dzisiaj trochę lepiej, bylam po prostu tak zmeczona, że spałam jak zabita.

U nas w nocy było -8,5

A teraz -6. Ale jest pięknie, słonko świeci i szron, więc skoczę później z psem do lasu

Póki co próbuję dodzwonić się do przychodni, czy robią tu kwasy żółciowe, czy do Krakowa muszę jechać.

Magda, ja muszę narobić mrożonek jak pójdę rodzić, żeby TŻ miał tu co jeść
Ale w sumie na pierwszy miesiąc też niegłupia opcja, rozważę

Ruda, czemu mąż nie będzie mógł dowieźć z domu?
U nas na szczęście potrzebuję tylko pampki, chusteczki nawilżane + ciuszki na wyjście - to znacznie ogranicza torbę

Ua00, nie wiem co by się musiało stać, żebyś na IP w końcu pojechała...
Ja też jestem antylekarzowa, no ale dżizas, już trzeci dzień wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią Ci, że coś jest nie tak.

[uaoo]

Napisane przez Dotka90

Ua00, nie wiem co by się musiało stać, żebyś na IP w końcu pojechała...
Ja też jestem antylekarzowa, no ale dżizas, już trzeci dzień wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią Ci, że coś jest nie tak.

zacznę rodzić to pojadę.
nie no serio, jak znów będzie jak wczoraj to pojadę.

[Jerzyczka]

Napisane przez Kasiulenkowo

częstuję imieninową kawą

Napisane przez uaoo

Dzisiaj Katarzyny? O to piona! Do kawki dodaje ciasteczko!

Napisane przez magda1706

Ja proponuję herbatę też z okazji imienin mam jeszcze cukierki i nic więcej przykro mi hahaha

To sto lat dziewczynki!

Napisane przez mojakaren

Jerzyczka a ja własnie nigdy nie obejrzałam Przyjaciół, w sensie jakieś pojedyncze odcinki, ale teraz mogę nadrobić, wielki plus, że są takie krótkie



magda tez mam plan z mrożonkami Narobić sama i nakupic pierogów ze sprawdzonego źródła

Choć i tak jakoś mocno nie musze się martwić bo moja mamcia na pewno nie da nam zginąć z głodu hehe

Ja jak obejrzalam wszystkie sezony to po ostatnim odcinku plakalam, tak mi przykro bylo,ze to juz koniec :P a teraz jak leca na Comedy Central to ogladam wyrywkowo i nadal mnie to bawi :p

No i polecam jeszcze How I met Your Mother z takich sitcomow :p

[Ewusia_marchew]

Napisane przez baby montana

Paczka od rodziców przyszla :-D pelna ubranek po siostrzencu i nowych specjalnie dla Olivii kupionych <3 wydaje mi sie ze oni mysla ze bede miala trojaczki hahaha

śliczne rzeczy
będziesz musiała Olivkę często przebierać żeby zdążyła wszystko założyć

Napisane przez czarnulax

Jestem, jestem. Wczoraj późno wróciliśmy od lekarza, zanim potem jeszcze się ogarnęłam, to już mi się nie chciało nawet kompa odpalać. Zaraz wam poodpisuję.
Szyjka się skróciła dość mocno, bo do 2. Plusem jest, że trzyma. Mam wytrzymać do skończonego 37 tygodnia chociaż. Potem zobaczymy jak mała i jeśli ok, to będzie można rodzić, odstawiamy wtedy wszystkie leki. Czyli muszę zacisnąć nogi i musi tam wysiedzieć jeszcze trochę. Gin mówi, że jak to będzie tak wyglądać cały czas, to raczej mam się liczyć, że to będzie jeszcze ten rok, ale to nie reguła, bo mówi, że to różnie bywa, bo kobiety z rozwarciem jeszcze potrafią trochę przechodzić. Moje kłucia to prawdopodobnie naciskająca główka, która się obniżyła. I po badaniu powiedział, że faktycznie jest już niżej. A mała kluseczka waży 2300-2400

super ze wszystko ok
jak dla mnie to szyjka 2 cm na tym etapie jest całkiem ok

Napisane przez iola14

A ja miałam wczoraj ciężki dzień Najpierw badania, potem kontrola z synem a na końcu chciałam awizowany list odebrać co ja się go naszukałam bo oczywiście nie było napisane gdzie jest do odbioru. Jeszcze pani źle mi wytłumaczyła i zrobiłam sobie spacerek ok. 4 km a listu i tak tam nie było Jak się w końcu dowlokłam do domu to nie miałam siły się ruszać bo bolało mnie całe ciało... Mąż chciał mnie na IP wieźć, ale dziś jest już lepiej tylko zakwasy mam No i znowu mnóstwo chodzenia w perspektywie. Ja chcę już urodzić i mieć siłę na załatwianie spraw Szkoda, że tego listu nie odebrałam bo się okazało, że na drugim końcu miasta jest

Napisane przez uaoo

Skurczy brak, ale wczoraj z rana też nic mi nie dolegało. Pojechałam Lenę zawieść do przedszkola, jak wracałam to myślałam, że nie dojdę z przystanku do domu. (auto w warsztacie) Brzuch mi strasznie stwardniał i co krok to ból się pojawiał. Szłam chyba z 20 minut, gdzie mam bliziutko z przystanku.Weszłam do domu, chwilę usiadłam, zrobiłam sobie śniadanie, zjadałam i teraz się położyłam i nic mnie nie boli, lecz brzuch dalej twardy. Mam nadzieję, że to nic takiego tylko ja już wariuję.
I witam się w 35 tygodniu!

oj Ty to masz cierpliwość, ja już bym na IP dawno była

Napisane przez Kasiulenkowo

częstuję imieninową kawą

najlepszego

Napisane przez Jerzyczka

Ja jak obejrzalam wszystkie sezony to po ostatnim odcinku plakalam, tak mi przykro bylo,ze to juz koniec :P a teraz jak leca na Comedy Central to ogladam wyrywkowo i nadal mnie to bawi :p

ja Przyjaciół oglądałam chyba z milion razy już, po kolei od początku i na wyrywki, ale mogę oglądać cały czas
'

Gratuluję nowych tygodni

[czarnulax]

Dotka wydaje mi się, że na pewno inaczej się do długości podchodzi jeśli jej długość się jakoś trzyma i nie ma czynności skurczowej. Moja się skraca cały czas i jest miękka. Belly mi podaje, że 16 grudnia.

[Kasiulenkowo]

magda1706 to nick to taka zmyła z imieniem?

[magda1706]

Napisane przez mojakaren

magda tez mam plan z mrożonkami Narobić sama i nakupic pierogów ze sprawdzonego źródła
Choć i tak jakoś mocno nie musze się martwić bo moja mamcia na pewno nie da nam zginąć z głodu hehe

Mi tz też nie da zginąć z głodu w końcu dwie ręce ma, a obiady gotuje praktycznie codziennie. Nie lubię jednak sytuacji kiedy ja jestem w domu i nie ma obiadu a on wraca zmęczony i głodny, bo dużo pracy, bo z tego łatwo robią się między nami awantury. Jak będę miała jakiś kryzysowy dzień z małym to po prostu wyciągnę pierogi albo fasolke jeszcze rosołu narobie i zamroze trochę mieszanek typu marchewka/pietruszka/seler do zupy i jeszcze nakupie warzyw na patelnie myślałam jeszcze o sloikach ale nie wiem co można w słoiki włożyć

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Kasiulenkowo

magda1706 to nick to taka zmyła z imieniem?

Coś w tym stylu Magda to moje imię z bierzmowania a moje prawdziwe mi się nie podobało w gimnazjum jak zakladalam konto

[Nebula]

hej dziewczyny. Gratuluje nowych tygodni i skladam imieninowe zyczenia

Ja dzis po raz pierwszy od 4rech tygodni siadam do pracy! Trzymajcie kciuki. Musze skonczyc ten cholerny doktorat do porodu. Jak bede za wiele tutaj pisac to mnie wywalcie na kopach do pracy.

[Dotka90]

Czarnula, aaa bo nie pisałaś, że miękka. Jakoś się zasugerowałam, ze zamknięta, to okej, a zapomniałam o twardości

O rany, 16.12?! To na święta bylibyście razem W sumie to nie takie głupie - mąż ma w pracy wolne między świętami, a sylwestrem?

[Jerzyczka]

Dla chcacych kupic szumisia!
ImageUploadedByWizaz Forum1448442619.790241.jpg

[Dotka90]

Magda, do słoików to np. gulasz, jakieś sosy warzywne/warzywne z mięsem, leczo itp.
Chociaż ja do sloików nic nie robię, zawsze mrożę.

[baby montana]

Najlepszego wszystkim Kaśkom!

Ja w miare spokojna noc miałam,teraz jeszcze poleze z godzine w łóżku,sniadanie,ogarne mieszkanie i do lekarza. Nawet nie wiem czy tam maja ktg,wydaje mi sie ze nie :-/

[czarnulax]

Ja też myślałam o mrożonkach, ale obecnie to nie wiem jak to zrobić by się za dużo nie nastać + nasza zamrażarka kij wie ile też nie pomieści

[uaoo]

Ja tak na prawdę mam imieniny 30.04
Chociaż w sumie mogą być za każdym razem

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

a ja nie potrafię robić mrożonek, bo nigdy nie wiem co mogę mrozić.
a że można mrozić rosół to się od was dowiedziałam.

[Jerzyczka]

Aplikacja pokazuje mi 39 dni do porodu :O

[Dotka90]

Kurrrr, no nie dodzwonię się do tej przychodni! Jadę do Krakowa, a tak mi się nie chce, bo miałam plan na leniwy dzień (po wczorajszym zakręconym) + popracować muszę trochę..
A tu 1,5h nie moje. No ale jak trzeba zrobić badania to trzeba.

Kurde, tylko zapomniałam i się wysikałam, a mialam od razu morfologię i mocz zrobić

[magda1706]

Napisane przez Dotka90

Magda, do słoików to np. gulasz, jakieś sosy warzywne/warzywne z mięsem, leczo itp.
Chociaż ja do sloików nic nie robię, zawsze mrożę.

O leczo jeszcze zrobię zwłaszcza że tz uwielbia no właśnie te słoiki są głupie bo lubią nie trzymać.. Moze uśmiechnę się do babci Haha

Napisane przez Jerzyczka

Aplikacja pokazuje mi 39 dni do porodu :O

Mi 59 i że dzidziuś ma 222 dni