Zbyt późno.

[stewardesa]

Napisane przez forsajt

Jeszcze taka mi myśl przyszła do głowy, może za dużo oglądasz filmów porno? Leciał w telewizji kiedyś taki film w którym pornografia doprowadziła chłopaka do samobójstwa, tylko nie pamiętam tytułu. Jeśli tak jest, to weź to koniecznie odstaw chłopie. I najlepiej znajdź sobie jakaś pasję.

Jeżeli takie przekonania są przyczyną Twojego prawictwa, to już wiem kto powinien się leczyć.

[201607040950]

Napisane przez umpapumpa

No wiesz co, muzułmanie mogą i nikt się nie czepia (właśnie dziś był artykuł o 9 latce w ciąży urządzonej tak przez IS. Tam nie ma czegoś takiego jak pedofilia, śmiem twierdzić, że i inne dziwne "filie" są w porządku).

[Witam w zacnym gronie moich ignorów. Masz kwiatuszka jako jubileuszowy, dwudziesty użytkownik. ]

[201803090921]

Przeczytałam wątek i przez moment miałam wrażenie, że autorem jest mój znajomy - wiek prawie się zgadza, niedobzykanie też i tak samo po mózgu mu już wali. Na szczęscie inne szczegóły to wykluczyły.

Możnaby tu setki stron zapisać, a TenGorszy będzie jęczał dokładnie tak samo jak na początku; wyraznie widać, że jedyne na czym facetowi zależy w tej dyskusji to to, żeby jego "prawda" była na wierzchu

No niestety Autorze, ale nie jesteś tak wyjątkowy, jakbyś sobie życzył.
Masz takie życie osobiste i seksualne jakie sobie wypracowałeś (lub nie wypracowałeś), ni mniej, ni więcej - czyli dokładnie tak jak reszta ludzi. Nikt nie rzucił na Ciebie klątwy, otoczenie też Ci nie zafundowało braku seksu.
Masz po prostu niesamowity śmietnik w głowie i tu zgodzę się z forsajtem - tylko porządna terapia, chyba, że chcesz, żeby seks pozostał tylko w Twojej wyobrazni.

[201607040950]

Napisane przez stewardesa

Jeżeli takie przekonania są przyczyną Twojego prawictwa, to już wiem kto powinien się leczyć.

Nie no, coś Ty. Takie rzeczy się zdarzają. Można sporo poczytać na ten temat w broszurach, które mówią prawdę. Ratują tam ludzi od śmierci w wyniku kontaktu z pornografią, prowadzą zajęcia z psami przewodnikami dla tych którzy oślepli od masturbacji, podają szklanki wody tym którym uschły ręce, leczą lesby, pieką ciasteczka i zapewniają miejsce w bunkrze atomowym. Inaczej będziesz śpiewać jak zrozumiesz, że oni mają rację, bo mówią, że mają.

[201705042038]

Napisane przez stewardesa

Jeżeli takie przekonania są przyczyną Twojego prawictwa, to już wiem kto powinien się leczyć.

Przesadzasz, stewardesa.
Tak, uprzedzenie do porno na pewno jest poważniejszym zaburzeniem, niż to, co prezentuje nam autor...

[forsajt]

Darujcie sobie te lewackie docinki.

[201705042038]

Napisane przez adeedra

Seks? Znudził? A znasz kogoś, komu się w okolicach trzydziestki znudziło jedzenie albo picie (nie-alkoholu)?

Słyszałam pojedyncze głosy. Czy to szczere wyznania - mam poważne wątpliwości, zwykle jest to inna odmiana gawędzenia, albo sygnał, że ktoś ma problemy w tej dziedzinie z którymi sobie nie radzi.

[mairi]

Napisałabym wcześniej, ale ktoś ukradł wizaż

Napisane przez adeedra

Tak. Jak rozkręcimy koło wyznaniowe to każdy z członków kultu powiesi sobie w salonie mój portret o wymiarach 60x90 cm, obok ustawi stoliczek, świecę i kwiaty, a całą chatę zarejestruje się jako miejsce kultu zwolnione od podatku. Zbierze się też dni świąteczne ze wszystkich religii świata i przeforsuje wniosek o co najmniej jedną płatną, wolną godzinę pracy w każde z nich na czczenie bogini w dowolny sposób, na zakupach w supermarkecie np. Do tego na początek dwie orgie rocznie, w Noc Kupały i Samhain - ale może z czasem rozkręci się coś więcej.

Taaaaaaak! Ja chce! I będę palić trociczki (bądź inne rzeczy ) przed Twoim ołtarzykiem! Co do orgii to można by ich w programie więcej uwzględnić, ale rozumiem, że to kwestia do dyskusji...

Wróć! Zaraz nam przylezie autor i zacznie jęczeć że go nie zaprosiłyśmy na orgię i ma skopane życie...

A tak serio, to szacun za słowa o pedofilii, obrzydliwe przestępstwo i nie ma słowa usprawiedliwienia dla niego.

[stewardesa]

Napisane przez anna87

Przesadzasz, stewardesa.
Tak, uprzedzenie do porno na pewno jest poważniejszym zaburzeniem, niż to, co prezentuje nam autor...

Nie wiem jak z uprzedzeniem, ale skojarzenie pornografii z samobójstwem na pewno tak.

[201705042038]

Napisane przez mairi

Wróć! Zaraz nam przylezie autor i zacznie jęczeć że go nie zaprosiłyśmy na orgię i ma skopane życie...

Moje miejsce się zwolniło, bo mnie dziewczyny wykolegowały.

A co do dyskusji pedofilii itd - uważam, że obie strony się zapędziły.

[Devon_rose]

Autorze zmień zdjęcie profilowe na fb na to z 13.09.2013.

I idź wkońcu na terapię.

[falkengood]

Tak czytam od tyłu ten wątek sącząc browar i zastanawiam się czy autor jest chory na głowę czy bardziej wszyscy doradcy grosza warci. Same wyzwiska, przykry sarkazm, bo jak się nie wie jak stosować inteligencję lub się tylko wydaje, że się ją posiada to własnie powstają takie wątki, które powinny mieć plus minus maks 2 strony, a nie całą księgę zajmują.

TenGorszy- nie bzykałem w gimnazjum, ani w liceum. Dopiero na studiach. Tak, wiem, Ty niestety nie. Czy to na mnie wpłynęło ? Trochę tak, bo raz na kilka tygodni przypominają mi się koleżanki co bym je ten teges, no ale cóż, to historia Zacząłem bzykać na studiach, dzięki erazmusowi orgazmusowi. Wyjechałem do Portugalii. Zobaczyłem czym pachnie otwartość, towarzyskość, zabawa nienastawiona na rezultat.

Wiem czego Ci brakuje. Leki pomogły by Ci ustawić chemię w głowie, na własciwe tory, ale ja nie o tym. Stracone lata minęły, to wiemy wszyscy, nawet Ty, który upierasz się przy swoich wspomnieniach i jak Cie one ukształtowały. Potrzebujesz dużo kobiet. I wcale nie chodzi o seks, ani związki. Tylko wiele kobiet, od których mógłbyś się uczyć pewnych niuansów. Nic nie da Ci tyle w Twoim życiu, żadna nauka, sport, rozrywka co kontakt z drugą kobietą. Nauczyłbyś się eliminować lęki. Miałeś, znałeś za mało kobiet. Ja pamiętam jak przed pierwszym, drugim i 5 razem przy dziewczynie w samych skąpych majtkach miałem rozkminy: "JA??? JA MAM COŚ ZROBIĆ??? ZARAZ JE ZDEJMĘ I BĘDĘ TAM, O W MORDĘ, JA??? PRZECIEŻ DOSTAŁEM TYLE KOSZY, ŻADNA NIE CHCIAŁA MNIE, A JA MAM JĄ TAM DOTYKAĆ ???" Tak wyglądał mniej więcej mój wewnętrzny dialog. Jak poznawałem nową dziewczynę, to myślałem "czemu ona się ze mną spotyka? Jestem taki fajny? To ja mogę być osobą atrakcyjną seksualnie? O rety !"
Nie wiem czy masz możliwość poznania nowych kobiet, ja tego za Ciebie nie zrobię, nie nauczę, może poproś koleżankę lub forumowiczkę, żeby pomogła(nie mówię o tej żenadzie z seksem poruszonej kilka teksów wcześniej) Ale to jest jedyne wyjście w Twoim zaburzeniu zapoczątkowanym w okresie dojrzewania. W samotności nie ma nic gorszego niż izolacja i życie przeszłością. Co do samobójstwa to zawsze jest czas, ale żeby coś zmienić, a zawsze można, choćby odrobinę, to zwykle nam ucieka, aż do ostatniej sekundy. NIGDY NIE BĘDZIESZ TAKI JAK TWOI KOLEDZY DO KTÓRYCH SIĘ PORÓWNUJESZ.

[201705042038]

Napisane przez falkengood

Potrzebujesz dużo kobiet. I wcale nie chodzi o seks, ani związki.

Odniosę się tylko do tego. To co on teraz Twoim zdaniem z nami robi na tym internetowym gejparty? Owszem, potrzebuje kobiet, potrzebuje mężczyzn, normalnie potrzebuje innych ludzi, jak większość z nas.

No i chyba niezbyt dokładnie czytałeś ten wątek, jeśli widzisz tu same wyzwiska.

[falkengood]

Napisane przez anna87

Odniosę się tylko do tego. To co on teraz Twoim zdaniem z nami robi na tym internetowym gejparty? Owszem, potrzebuje kobiet, potrzebuje mężczyzn, normalnie potrzebuje innych ludzi, jak większość z nas.

No i chyba niezbyt dokładnie czytałeś ten wątek, jeśli widzisz tu same wyzwiska.

Teraz to jęczy i się użala, bo jest mu smutno z takim życiem jakie ma, a cofa się do przeszłości, bo teraźniejszość jest również do bani, a nie ma z kim o tym pogadać, bo do terapeuty nie chce iść.

No niezbyt dokładnie, dopiero się wdrażam w temat, ale czytam od tyłu i piszę a propos tego co widzę

[201607040950]

Napisane przez anna87

Przesadzasz, stewardesa.
Tak, uprzedzenie do porno na pewno jest poważniejszym zaburzeniem, niż to, co prezentuje nam autor...

Jesteś w stanie przeczytać jego wypowiedzi raz jeszcze i jeszcze raz zgadnąć, który z bohaterów jest bardziej niebezpieczny?

Napisane przez falkengood

Tak czytam od tyłu ten wątek sącząc browar i zastanawiam się czy autor jest chory na głowę czy bardziej wszyscy doradcy grosza warci. Same wyzwiska, przykry sarkazm, bo jak się nie wie jak stosować inteligencję lub się tylko wydaje, że się ją posiada to własnie powstają takie wątki, które powinny mieć plus minus maks 2 strony, a nie całą księgę zajmują.

Na szczęście przybyłeś, droga do rozwiązania problemu już bliska.

[mairi]

Napisane przez falkengood

No niezbyt dokładnie, dopiero się wdrażam w temat, ale czytam od tyłu i piszę a propos tego co widzę

Ja nie umiem czytać od tyłu, chlip

[falkengood]

Napisane przez adeedra

Jesteś w stanie przeczytać jego wypowiedzi raz jeszcze i jeszcze raz zgadnąć, który z bohaterów jest bardziej niebezpieczny?



Na szczęście przybyłeś, droga do rozwiązania problemu już bliska.

Droga do rozwiązania jego problemu jest bliższa niż wsadzenie Ciebie do wariatkowa

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez mairi

Ja nie umiem czytać od tyłu, chlip

Każdą gazetę czy czasopismo wertowałem od ostatniej strony haha, takie zboczenie

[TenGorszy]

Mój boże. Przez kilka godzin nie działało mi forum. Patrzę teraz i co widzę? Jestem przestępcą, mordercą, gwałcicielem, pedofilem nieświadomym co rodzi się w mojej głowie... Nagle nie wiem co się stało. Komu zaczęło przeszkadzać, że zmienił się nieco wydźwięk postów od paru dni?... Jestem za☠☠☠iście świadomy, co rodzi się w mojej głowie... nic się nie rodzi. Nie jestem groźny dla otoczenia w żaden sposób i nigdy nie byłem, wy zasrane palanty. I nie będę. Może sam skończę ☠☠☠☠a źle, może już skończyłem, bo tak jak mówicie, nigdy nie będę taki, jak koledzy do których się porównuję. I nigdy nie pojadę na Erasmusa się pobawić. Wiesz, że gdybym pojechał na studiach ne Erasmusa się pobawić, ten wątek nigdy by nie powstał? Nigdy by nie powstał! Wiesz, że to jedno zdarzenie zmienia nasze życia, jak efekt motyla? Już na zawsze. Zamiast mnie pojechała koleżanka, która mi się podobała, bo poprosiła mnie, żebym sprawdził jej list motywacyjny. Przepisałem go sam zupełnie od nowa. Dostała się. Dwadzieścia wolnych miejsc i sześciuset kandydatów. A ja siedzę teraz sam w tym bałaganie i płaczę na głos. Zrobiliście ze mnie zwyrodnialca i psychola, możecie sobie podać ręce. Nie, nie wyjdę na ulicę gwałcić, ani strzelać, jak Breivik, bo myślę logicznie Ty idiotko/idioto i nie widzę powodu ani sposobu w jaki miałoby to naprawić moje życie. Dlaczego, do ch.uja, miałbym gwałcić dzieci, czy kogokolwiek zmuszać do czegokolwiek, wy popaprańce!? Ja może oglądam za dużo porno, a wy za dużo telewizji i kronik 997, bo albo macie jakiś dziki głód sensacji, albo lubicie się poczuć lepsi? Myślicie, że macie taką mentorską kontrolę i wgląd w mój umysł, żeby dopisywać własne historie i przewidywać moje zachowania? Będziecie chować przede mną nożyczki i uważać na słowa? Większość z was choćby przeczytała 200 stron forum nie ogarnie mnie w jednym procencie, bo funkcjonujemy na innych poziomach. Wydaje wam się, że te litery, to są wszystkie moje myśli i asocjacje? Że wiecie o mnie wszystko, bo poznaliście jedną słabość? To jest jedna wąska strona i tutaj potrzebowałem zdobyć opinie innych. I to jest najczarniejsza strona. Nic dalej już nie ma w tę stronę, nie twórzcie rewelacji, ani kryminałów. Łatwo jest stygmatyzować kogoś, kto stoi na glinianych nogach i nie może przerzucać się z wami doświadczeniami, więc tylko płacze. Przez trzy miesiące tutaj nie napisałem ani dwóch niekonsekwentnych zdań, raz lub dwa na dobry argument (Elfir) przyznałem się do błędu i zmieniłem swoje stanowisko, a Ty przychodzisz tu i piszesz mi, że mam sobie znaleźć hobby? I z taką wiedzą o mnie sugerujesz, że mam niepokojące skłonności i będę potencjalnie niebezpieczny? Bo tak widziałeś w telewizji? Ludzi, którzy nie wiedzieli co i po co robią, nie widzą przyczyn i skutków? Ludzie... nie wiecie co to znaczy być samotnym człowiekiem, uwierzcie mi, że tego jednego naprawdę nie wiecie... I nie wkładajcie mi rzeczy, które sobie wymyślicie i których nigdy nie zrobiłem... Kogo chcecie ze mnie zrobić...? Taką macie potrzebę dowartościowania się poprzez branie udziału w odkrywaniu sensacji? To nie tu... Ale łatwo poczęstować butem, jeśli ktoś otworzył się zbyt mocno i wyszedł bez skorupy... Tak, udało się Wam, odczułem... spadłem kolejny raz z pierwszego szczebelka. Nie moge uwierzyć, że to jest moje życie, boże, za co, zrobiłem coś?...

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez falkengood

Droga do rozwiązania jego problemu jest bliższa niż wsadzenie Ciebie do wariatkowa

To było błyskotliwe?

[201705042038]

Napisane przez TenGorszy

Mój boże. Przez kilka godzin nie działało mi forum. Patrzę teraz i co widzę? Jestem przestępcą, mordercą, gwałcicielem, pedofilem nieświadomym co rodzi się w mojej głowie... Nagle nie wiem co się stało. Komu zaczęło przeszkadzać, że zmienił się nieco wydźwięk postów od paru dni?... Jestem za☠☠☠iście świadomy, co rodzi się w mojej głowie... nic się nie rodzi. Nie jestem groźny dla otoczenia w żaden sposób i nigdy nie byłem, wy zasrane palanty. I nie będę. Może sam skończę ☠☠☠☠a źle, może już skończyłem, bo tak jak mówicie, nigdy nie będę taki, jak koledzy do których się porównuję. I nigdy nie pojadę na Erasmusa się pobawić. Wiesz, że gdybym pojechał na studiach ne Erasmusa się pobawić, ten wątek nigdy by nie powstał? Nigdy by nie powstał! Wiesz, że to jedno zdarzenie zmienia nasze życia, jak efekt motyla? Już na zawsze. Zamiast mnie pojechała koleżanka, która mi się podobała, bo poprosiła mnie, żebym sprawdził jej list motywacyjny. Przepisałem go sam zupełnie od nowa. Dostała się. Dwadzieścia wolnych miejsc i sześciuset kandydatów. A ja siedzę teraz sam w tym bałaganie i płaczę na głos. Zrobiliście ze mnie zwyrodnialca i psychola, możecie sobie podać ręce. Nie, nie wyjdę na ulicę gwałcić, ani strzelać, jak Breivik, bo myślę logicznie Ty idiotko/idioto i nie widzę powodu ani sposobu w jaki miałoby to naprawić moje życie. Dlaczego, do ch.uja, miałbym gwałcić dzieci, czy kogokolwiek zmuszać do czegokolwiek, wy popaprańce!? Ja może oglądam za dużo porno, a wy za dużo telewizji i kronik 997, bo albo macie jakiś dziki głód sensacji, albo lubicie się poczuć lepsi? Myślicie, że macie taką mentorską kontrolę i wgląd w mój umysł, żeby dopisywać własne historie i przewidywać moje zachowania? Będziecie chować przede mną nożyczki i uważać na słowa? Większość z was choćby przeczytała 200 stron forum nie ogarnie mnie w jednym procencie, bo funkcjonujemy na innych poziomach. Wydaje wam się, że te litery, to są wszystkie moje myśli i asocjacje? Że wiecie o mnie wszystko, bo poznaliście jedną słabość? To jest jedna wąska strona i tutaj potrzebowałem zdobyć opinie innych. I to jest najczarniejsza strona. Nic dalej już nie ma w tę stronę, nie twórzcie rewelacji, ani kryminałów. Łatwo jest stygmatyzować kogoś, kto stoi na glinianych nogach i nie może przerzucać się z wami doświadczeniami, więc tylko płacze. Przez trzy miesiące tutaj nie napisałem ani dwóch niekonsekwentnych zdań, raz lub dwa na dobry argument (Elfir) przyznałem się do błędu i zmieniłem swoje stanowisko, a Ty przychodzisz tu i piszesz mi, że mam sobie znaleźć hobby? I z taką wiedzą o mnie sugerujesz, że mam niepokojące skłonności i będę potencjalnie niebezpieczny? Bo tak widziałeś w telewizji? Ludzi, którzy nie wiedzieli co i po co robią, nie widzą przyczyn i skutków? Ludzie... nie wiecie co to znaczy być samotnym człowiekiem, uwierzcie mi, że tego jednego naprawdę nie wiecie... I nie wkładajcie mi rzeczy, które sobie wymyślicie i których nigdy nie zrobiłem... Kogo chcecie ze mnie zrobić...? Taką macie potrzebę dowartościowania się poprzez branie udziału w odkrywaniu sensacji? To nie tu... Ale łatwo poczęstować butem, jeśli ktoś otworzył się zbyt mocno i wyszedł bez skorupy... Tak, udało się Wam, odczułem... spadłem kolejny raz z pierwszego szczebelka. Nie moge uwierzyć, że to jest moje życie, boże, za co, zrobiłem coś?...

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------


To było błyskotliwe?

Dlatego zasadniczo takie rzeczy się rozwiązuje w gabinetach, z ludźmi którzy mają dystans i wiedzę, a nie na forach, nie wśród znajomych itd.

[falkengood]

Napisane przez TenGorszy

Mój boże. Przez kilka godzin nie działało mi forum. Patrzę teraz i co widzę? Jestem przestępcą, mordercą, gwałcicielem, pedofilem nieświadomym co rodzi się w mojej głowie... Nagle nie wiem co się stało. Komu zaczęło przeszkadzać, że zmienił się nieco wydźwięk postów od paru dni?... Jestem za☠☠☠iście świadomy, co rodzi się w mojej głowie... nic się nie rodzi. Nie jestem groźny dla otoczenia w żaden sposób i nigdy nie byłem, wy zasrane palanty. I nie będę. Może sam skończę ☠☠☠☠a źle, może już skończyłem, bo tak jak mówicie, nigdy nie będę taki, jak koledzy do których się porównuję. I nigdy nie pojadę na Erasmusa się pobawić. Wiesz, że gdybym pojechał na studiach ne Erasmusa się pobawić, ten wątek nigdy by nie powstał? Nigdy by nie powstał! Wiesz, że to jedno zdarzenie zmienia nasze życia, jak efekt motyla? Już na zawsze. Zamiast mnie pojechała koleżanka, która mi się podobała, bo poprosiła mnie, żebym sprawdził jej list motywacyjny. Przepisałem go sam zupełnie od nowa. Dostała się. Dwadzieścia wolnych miejsc i sześciuset kandydatów. A ja siedzę teraz sam w tym bałaganie i płaczę na głos. Zrobiliście ze mnie zwyrodnialca i psychola, możecie sobie podać ręce. Nie, nie wyjdę na ulicę gwałcić, ani strzelać, jak Breivik, bo myślę logicznie Ty idiotko/idioto i nie widzę powodu ani sposobu w jaki miałoby to naprawić moje życie. Dlaczego, do ch.uja, miałbym gwałcić dzieci, czy kogokolwiek zmuszać do czegokolwiek, wy popaprańce!? Ja może oglądam za dużo porno, a wy za dużo telewizji i kronik 997, bo albo macie jakiś dziki głód sensacji, albo lubicie się poczuć lepsi? Myślicie, że macie taką mentorską kontrolę i wgląd w mój umysł, żeby dopisywać własne historie i przewidywać moje zachowania? Będziecie chować przede mną nożyczki i uważać na słowa? Większość z was choćby przeczytała 200 stron forum nie ogarnie mnie w jednym procencie, bo funkcjonujemy na innych poziomach. Wydaje wam się, że te litery, to są wszystkie moje myśli i asocjacje? Że wiecie o mnie wszystko, bo poznaliście jedną słabość? To jest jedna wąska strona i tutaj potrzebowałem zdobyć opinie innych. I to jest najczarniejsza strona. Nic dalej już nie ma w tę stronę, nie twórzcie rewelacji, ani kryminałów. Łatwo jest stygmatyzować kogoś, kto stoi na glinianych nogach i nie może przerzucać się z wami doświadczeniami, więc tylko płacze. Przez trzy miesiące tutaj nie napisałem ani dwóch niekonsekwentnych zdań, raz lub dwa na dobry argument (Elfir) przyznałem się do błędu i zmieniłem swoje stanowisko, a Ty przychodzisz tu i piszesz mi, że mam sobie znaleźć hobby? I z taką wiedzą o mnie sugerujesz, że mam niepokojące skłonności i będę potencjalnie niebezpieczny? Bo tak widziałeś w telewizji? Ludzi, którzy nie wiedzieli co i po co robią, nie widzą przyczyn i skutków? Ludzie... nie wiecie co to znaczy być samotnym człowiekiem, uwierzcie mi, że tego jednego naprawdę nie wiecie... I nie wkładajcie mi rzeczy, które sobie wymyślicie i których nigdy nie zrobiłem... Kogo chcecie ze mnie zrobić...? Taką macie potrzebę dowartościowania się poprzez branie udziału w odkrywaniu sensacji? To nie tu... Ale łatwo poczęstować butem, jeśli ktoś otworzył się zbyt mocno i wyszedł bez skorupy... Tak, udało się Wam, odczułem... spadłem kolejny raz z pierwszego szczebelka. Nie moge uwierzyć, że to jest moje życie, boże, za co, zrobiłem coś?...

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------


To było błyskotliwe?

Powinieneś dostać w łeb, napisałem Ci szczery, w miarę konkretny post, a Ty zaczynasz beczeć. Znikąd nie spadłeś, z żadnego szczebelka. Życie to nie film, nie porno, ani sci-fi. To kawał cięzkiego g.wna, nie każdy zaakceptuje przerzucanie gnoju, większość będzie płakać zawsze. Dostałem w ryj nie raz i nie dwa, Ty nie dostałeś jedynie doopy za młodu. Ja też nie dostałem, nie jestem normalny, mam swoje chore myśli i zachowania antyspołeczne, ale nauczyłem się podnosić za każdym razem jak leżę. Co ten temat ma wnieść ? Szukasz tu głaskania po głowce, utwierdzania się, że jestes beznadziejnym przypadkiem ? Ty potrzebujesz ludzi, kobiet, które zabiorą Cię do swojego życia, żebys mógł znów oddychać, a raczej się tego nauczył. I wiem co mówię. Byłem prawiczkiem długi czas, brak seksu w szkole nie zrył mi bani,przynajmniej nie do końca

[TenGorszy]

Zresztą... nieważne. Masz rację, to Ciebie dziewczyny chciały, nie mnie... Więc to ja jestem w błędzie... moje zdanie, kto został oceniony przez życie tak jak został przeciw Twojemu, kto przez kobiety jest oceniany inaczej, a więc i przez ewolucję... Nieważne, naprawdę, nawet jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi, nie musisz, bo to nie jest potrzebne, nie musisz żeby mieć rację i wygrać w życiu. Ja jednak przegrałem..... Statystycznie tak mała była szansa, że to ja, właśnie ja dostanę takie życie... tak ciężko zaakceptować, że to właśnie ja... kiedyś wydawało się, że prawdziwe nieszczęścia są takie abstrakcyjne... że ludzie tak mają... ale ja..? ten ja? tutaj? naprawdę ja? aż kręci się w głowie od niedowierzania... ja ten, który tu teraz siedzi... to życie... i jutro rano też... Więc masz rację. To Ciebie życie wybrało z nas dwojga.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez falkengood

Powinieneś dostać w łeb, napisałem Ci szczery, w miarę konkretny post, a Ty zaczynasz beczeć. Znikąd nie spadłeś, z żadnego szczebelka. Życie to nie film, nie porno, ani sci-fi. To kawał cięzkiego g.wna, nie każdy zaakceptuje przerzucanie gnoju, większość będzie płakać zawsze. Dostałem w ryj nie raz i nie dwa, Ty nie dostałeś jedynie doopy za młodu. Ja też nie dostałem, nie jestem normalny, mam swoje chore myśli i zachowania antyspołeczne, ale nauczyłem się podnosić za każdym razem jak leżę. Co ten temat ma wnieść ? Szukasz tu głaskania po głowce, utwierdzania się, że jestes beznadziejnym przypadkiem ? Ty potrzebujesz ludzi, kobiet, które zabiorą Cię do swojego życia, żebys mógł znów oddychać, a raczej się tego nauczył. I wiem co mówię. Byłem prawiczkiem długi czas, brak seksu w szkole nie zrył mi bani,przynajmniej nie do końca

Nie rozumiesz. Ten Erasmus zmienia wszystko. Nie rozumiesz jak bardzo wszystko.

[mairi]

Człowieku! Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Głos o pedofili był jeden z czym nie zgodziła się reszta z tu obecnych jakbyś nie zauważył!

[201607040950]

Napisane przez TenGorszy

Mój boże. Przez kilka godzin nie działało mi forum. Patrzę teraz i co widzę? Jestem przestępcą, mordercą, gwałcicielem, pedofilem nieświadomym co rodzi się w mojej głowie... Nagle nie wiem co się stało. Komu zaczęło przeszkadzać, że zmienił się nieco wydźwięk postów od paru dni?... Jestem za☠☠☠iście świadomy, co rodzi się w mojej głowie... nic się nie rodzi. Nie jestem groźny dla otoczenia w żaden sposób i nigdy nie byłem, wy zasrane palanty. I nie będę.

Wiem. Ale on jest. I będzie.

Napisane przez TenGorszy

Może sam skończę ☠☠☠☠a źle, może już skończyłem, bo tak jak mówicie, nigdy nie będę taki, jak koledzy do których się porównuję. I nigdy nie pojadę na Erasmusa się pobawić. Wiesz, że gdybym pojechał na studiach ne Erasmusa się pobawić, ten wątek nigdy by nie powstał? Nigdy by nie powstał! Wiesz, że to jedno zdarzenie zmienia nasze życia, jak efekt motyla? Już na zawsze. Zamiast mnie pojechała koleżanka, która mi się podobała, bo poprosiła mnie, żebym sprawdził jej list motywacyjny. Przepisałem go sam zupełnie od nowa. Dostała się. Dwadzieścia wolnych miejsc i sześciuset kandydatów. A ja siedzę teraz sam w tym bałaganie i płaczę na głos. Zrobiliście ze mnie zwyrodnialca i psychola, możecie sobie podać ręce.

Uspokój się. Każdy chce bzykać nastki.

Napisane przez TenGorszy

Nie, nie wyjdę na ulicę gwałcić, ani strzelać, jak Breivik, bo myślę logicznie Ty idiotko/idioto i nie widzę powodu ani sposobu w jaki miałoby to naprawić moje życie. Dlaczego, do ch.uja, miałbym gwałcić dzieci, czy kogokolwiek zmuszać do czegokolwiek, wy popaprańce!? Ja może oglądam za dużo porno, a wy za dużo telewizji i kronik 997, bo albo macie jakiś dziki głód sensacji, albo lubicie się poczuć lepsi? Myślicie, że macie taką mentorską kontrolę i wgląd w mój umysł, żeby dopisywać własne historie i przewidywać moje zachowania? Będziecie chować przede mną nożyczki i uważać na słowa? Większość z was choćby przeczytała 200 stron forum nie ogarnie mnie w jednym procencie, bo funkcjonujemy na innych poziomach. Wydaje wam się, że te litery, to są wszystkie moje myśli i asocjacje? Że wiecie o mnie wszystko, bo poznaliście jedną słabość? To jest jedna wąska strona i tutaj potrzebowałem zdobyć opinie innych. I to jest najczarniejsza strona. Nic dalej już nie ma w tę stronę, nie twórzcie rewelacji, ani kryminałów. Łatwo jest stygmatyzować kogoś, kto stoi na glinianych nogach i nie może przerzucać się z wami doświadczeniami, więc tylko płacze. Przez trzy miesiące tutaj nie napisałem ani dwóch niekonsekwentnych zdań, raz lub dwa na dobry argument (Elfir) przyznałem się do błędu i zmieniłem swoje stanowisko, a Ty przychodzisz tu i piszesz mi, że mam sobie znaleźć hobby? I z taką wiedzą o mnie sugerujesz, że mam niepokojące skłonności i będę potencjalnie niebezpieczny? Bo tak widziałeś w telewizji? Ludzi, którzy nie wiedzieli co i po co robią, nie widzą przyczyn i skutków? Ludzie... nie wiecie co to znaczy być samotnym człowiekiem, uwierzcie mi, że tego jednego naprawdę nie wiecie... I nie wkładajcie mi rzeczy, które sobie wymyślicie i których nigdy nie zrobiłem... Kogo chcecie ze mnie zrobić...? Taką macie potrzebę dowartościowania się poprzez branie udziału w odkrywaniu sensacji? To nie tu... Ale łatwo poczęstować butem, jeśli ktoś otworzył się zbyt mocno i wyszedł bez skorupy... Tak, udało się Wam, odczułem... spadłem kolejny raz z pierwszego szczebelka. Nie moge uwierzyć, że to jest moje życie, boże, za co, zrobiłem coś?...

Uspokój się2.
Jakbyś przez 30 lat życia uważał, że Twoja seksualność to zło, masturbacja Cię zabije, a tak w ogóle to otaczają Cię same dziw*i, to byłbyś niebezpieczny. Nawiasem mówiąc dlatego pytałam o to na początku.

Napisane przez TenGorszy

To było błyskotliwe?

A to nie podkopało ani trochę Twojej teorii o sprawności i swobodzie wymiany złośliwości ściśle związanej z ilością doświadczeń seksualnych? Ty masz większą i mimo Twojego zafiksowania na własnych pomysłach wiadomo o co Ci chodzi.

[falkengood]

Napisane przez TenGorszy

Zresztą... nieważne. Masz rację, to Ciebie dziewczyny chciały, nie mnie... Więc to ja jestem w błędzie... moje zdanie, kto został oceniony przez życie tak jak został przeciw Twojemu, kto przez kobiety jest oceniany inaczej, a więc i przez ewolucję... Nieważne, naprawdę, nawet jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi, nie musisz, bo to nie jest potrzebne, nie musisz żeby mieć rację i wygrać w życiu. Ja jednak przegrałem..... Statystycznie tak mała była szansa, że to ja, właśnie ja dostanę takie życie... tak ciężko zaakceptować, że to właśnie ja... kiedyś wydawało się, że prawdziwe nieszczęścia są takie abstrakcyjne... że ludzie tak mają... ale ja..? ten ja? tutaj? naprawdę ja? aż kręci się w głowie od niedowierzania... ja ten, który tu teraz siedzi... to życie... i jutro rano też... Więc masz rację. To Ciebie życie wybrało z nas dwojga.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------


Nie rozumiesz. Ten Erasmus zmienia wszystko. Nie rozumiesz jak bardzo wszystko.

Dobrze wiem co zmienia/zmienił ten erazmus. Dostałem szansę nauki życia. Zawsze byłem odrzucany, niechciany przez drugą płeć, oglądałem tylko pornuchy i widziałem szczęśliwych znajomych, ktorzy chodzili na randki. Wiem jak wygląda zwalone życie towarzyskie, nadal efekt tych dni pojawia się w moich działaniach, moich decyzjach. Ale wiem też, że mając do dyspozycji teraz, jutro kilka dziewczyn, ktore chetnie poszłyby z Tobą na spacer, kawę, wyprowadzić psa czy konia, nie miałbys tego problemu z przeszloscia. Wiem, bo sam przezywałem moją niedolę. Teraz jest lepiej. Stałem się pewny siebie, nie dlatego, że poruchałem, ale dlatego, że moje fundamenty jako człowieka oparłem w czymś innym niż seks czy jędrne cycuszki w liceum

To nie jest rywalizacja kto lepszy, a kto gorszy.

[201607040950]

Napisane przez mairi

Człowieku! Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Głos o pedofili był jeden z czym nie zgodziła się reszta z tu obecnych jakbyś nie zauważył!

Nie, nie ma z tym problemu.
umpapumpa podrzuciła (sugerując pośrednio, że nie tylko ona podejrzewa go o pedofilię), forsajt podjął ten pomysł:

Napisane przez forsajt

Nie wiem, być może coś się rodzi w jego głowie lecz on nie jest tego świadomy. Być może jeszcze nie jest za późno na pomoc. Problemem jest gdy osoba z zaburzeniami nie dostrzega ich, a wręcz je neguje. To nie rokuje dobrze. Ale co zrobić? Przecież nie zmusisz go.

A w ramach wisienki na torcie anna stwierdziła, że ja również się zagalopowałam - można zacząć podejrzewać, że bezpodstawne oskarżenia o pedofilię to zupełnie normalna rzecz i należałoby to kulturalnie przemilczeć albo traktować jako punkt wyjścia do dyskusji.

I jaka "reszta tu obecnych"? Gdzie jest jakiś głos sprzeciwu?

[201705042038]

Napisane przez TenGorszy

Zresztą... nieważne. Masz rację, to Ciebie dziewczyny chciały, nie mnie... Więc to ja jestem w błędzie... moje zdanie, kto został oceniony przez życie tak jak został przeciw Twojemu, kto przez kobiety jest oceniany inaczej, a więc i przez ewolucję... Nieważne, naprawdę, nawet jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi, nie musisz, bo to nie jest potrzebne, nie musisz żeby mieć rację i wygrać w życiu. Ja jednak przegrałem..... Statystycznie tak mała była szansa, że to ja, właśnie ja dostanę takie życie... tak ciężko zaakceptować, że to właśnie ja... kiedyś wydawało się, że prawdziwe nieszczęścia są takie abstrakcyjne... że ludzie tak mają... ale ja..? ten ja? tutaj? naprawdę ja? aż kręci się w głowie od niedowierzania... ja ten, który tu teraz siedzi... to życie... i jutro rano też... Więc masz rację. To Ciebie życie wybrało z nas dwojga.

Twoje posty w wielu miejscach są niekonsekwentne, w zależności od Twojego aktualnego nastroju. Przy czym nie czepiam się tego, bo to dość naturalne.

[TenGorszy]

dostałem jeden notes
zobacz, ma czarne kartki
i nie mogę nic napisać
exlibris z księżycem
kiedyś patrzyliśmy na ten sam księżyc
umiesz znaleźć go na czarnym tle?
jeszcze raz
epizod


a oni patrzą na ten sam księżyc
dlaczego widzą inny świat?
eldorado i ekstaza
emocje napisał im ktoś inny
daj mi biały tusz
razem moglibyśmy
albo nie piszmy nic


201511270059


Interstellar Main Theme by Hans Zimmer
https://www.youtube.com/watch?v=UDVtMYqUAyw

[201607040950]

Nie bądź minimalistą.
https://www.youtube.com/watch?v=tkHh4JOnjZs

[TenGorszy]

Napisane przez adeedra

Nie bądź minimalistą.
https://www.youtube.com/watch?v=tkHh4JOnjZs

Wszystkim, czym jestem, mam nie być.
Co, minimaliści nie ruchają? Czy tylko Ci, którzy są mną?

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Przygotowuję się do branżowej certyfikacji i przed chwilą kolega, który zdawał to wcześniej, podesłał mi stronę z pytaniami i komentarzami. Potwierdziłem to, co mówił, że pytania są bardzo niejasne i że niektórzy z komentujących "to też nie są zbytnimi orłami". I właśnie wtedy zdałem sobie sprawę, że prawie na pewno wszyscy z nich uprawiali seks wcześniej niż ja. A już na pewno prawie wszyscy z nich. Więc to nie ma znaczenia, że coś tam wiem, czy rozkminiam lepiej. To i tak jest nic nie warte, i tak w życiu przegrywam z większością... I tak jest ze wszystkim. Odechciało mi się iść na ten egzamin... po co? Nie służy to niczemu i nie naprawi niczego... Nie zmieni tego, że od nich wszystkich jestem gorszy w życiu Nie zmieni. Wszystko, co robię jest po nic...

A wczoraj podjechałem do Lidla, który jest obok akademików i żywi studentów. Nawet nie przeszedłem do końca sklepu, a już widziałem cztery przecudnie piękne, zgrabne dziewczyny, dla każdej z nich mógłbym podpisać cyrograf i oddać majątek... A one mają przecież kolegów... boże co to musi być za życie mieć na studiach choćby takie koleżanki... Mieć w ogóle szansę dać się poznać, rozmawiać z nimi... Przecież seks też ktoś z nimi uprawia, kogoś sobie wybierają... przytula się... Ech Wszyscy 10 lat młodsi ode mnie, mają jeszcze czas na wszystko... Poszli do akademika. A ja mogłem tylko wziąć swoje zakupy i iść do domu... Popatrzeć ukradkiem chwilę... Boże, jakie one były piękne...

[Devon_rose]

A ładnej pani kasjerki nie było?

A egzaminu nie odpuszczaj, przyda się.
Ty zazdrościsz innym bzykania w młodości a inni zazdroszczą Tobie obecnego życia.
I nie jesteś stary.