Sierpnióweczki 2016!

[asicuha]

Napisane przez agus87

Ty Ty
ja tydzień później

Ja tez tylko kwas foliowy przyjmuje, zobaczymy co po wizycie nam gin powie
Nawet nie wiecie jaka wciaz czuje ekscytacje w ogole mam wrazenie ze mam wciaz wzdenty brzuch :P

[Talantea]

Jestem w szoku. Byłam tutaj u lekarza i wysłała mnie na badanie krwii by potwierdzić ciążę. Pierwszy raz się tutaj z tym spotykam. jutro badanie krwii a w czwartek kolejna wizyta. Trafila mi się chyba dobra lekarka. Mimo to we wtorek juz lece do pl. Teściowa ma mi umówić wizytę u gin.

[tija93]

Hej

Wczoraj zaobserwowałam, że jedzenie na szybko mi chyba nie służy. Żołądek mnie bolał potem. Ogólnie mam wrażenie, że mogę mniej jeść, bo zaczyna boleć. Jak to mówią "Oczy chcą, a d*pa nie chce"

Napisane przez agus87

nie możesz zakładać z góry, że znowu będzie źle
bądź pozytywnej myśli. Jak masz możliwość to gnaj szybciutko do lekarza w PL tak jak powiedział, zacznij przyjmować lekarstwa a na pewno wszystko będzie dobrze


dzisiaj bym spała cały dzień


jakie witaminy przyjmujecie ?
u mnie na tapecie tylko kwas foliowy
standardowa dawka ze względu na brak grupy ryzyka czy zaleceń o większym dawkowaniu

zapisałam się na przyszły poniedziałek do gina

Póki co kwas foliowy. Myślę o kwasach DHA. Ale wolę poczekać co mi lekarz powie.

Napisane przez _belle_

Dołączę chociaż termin porodu wg ostatniej miesiączki wypada na 31.07.2016r. ale cykle były długie więc myślę że będzie sierpień

To pierwsza ciąża i w pierwszym staraniowym cyklu
B-hcg z piątku 434

Na 11.12 mam wizytę u gina - pierwszy wolny termin i taaaaki odległy

Póki co jedyne co zaobserwowałam to powiększenie piersi plus ich ból, pobolewania podbrzusza jak na @ i niesamowita senność

hej

Napisane przez asicuha

Ja tez tylko kwas foliowy przyjmuje, zobaczymy co po wizycie nam gin powie
Nawet nie wiecie jaka wciaz czuje ekscytacje w ogole mam wrazenie ze mam wciaz wzdenty brzuch :P

Mnie wzdyma po jedzeniu

Napisane przez Talantea

Jestem w szoku. Byłam tutaj u lekarza i wysłała mnie na badanie krwii by potwierdzić ciążę. Pierwszy raz się tutaj z tym spotykam. jutro badanie krwii a w czwartek kolejna wizyta. Trafila mi się chyba dobra lekarka. Mimo to we wtorek juz lece do pl. Teściowa ma mi umówić wizytę u gin.

Super!


Ja postanowiłam nie robić kolejnej bety. Koleżanka z pracy (położna) postawiła mnie do pionu mówiąc, że na pewno wszystko dobrze się rozwija. Dobrze, że ją mam

Miłego dnia

[asicuha]

Napisane przez tija93

Ja postanowiłam nie robić kolejnej bety. Koleżanka z pracy (położna) postawiła mnie do pionu mówiąc, że na pewno wszystko dobrze się rozwija. Dobrze, że ją mam

Miłego dnia

Szkoda ze ja takiej nie mam :P 3 bety juz zrobilam :P
Ale u mnie to wszystko przez nieprofesjonalna ginekolog :/

[justynkie]

Cześć Mamusie!

Witam się i ja, u nas 5 tc. Ostatnia @ 29.10. 2 testy pozytywne, bety nie robiłam. Pierwsza wizyta u gin dopiero 21.12 więc będzie już słychać serduszko
To moja pierwsza ciąża. Wg OM termin porodu mi wychodzi na 4 sierpnia.
Na razie żadnych dolegliwości nie mam, czuję lekkie kłucie w jajniku jak na owulację, piersi zaczynają być wrażliwe, częściej chodzę do wc. I jestem może bardziej śpiąca ale nie wiem czy to ciąża czy pogoda
Łykam tylko kwas foliowy, przed ciążą łykałam też witaminę D i magnez ale na razie odstawiłam i czekam do wizyty u lekarza.

[asicuha]

Napisane przez justynkie

Cześć Mamusie!

Witam się i ja, u nas 5 tc. Ostatnia @ 29.10. 2 testy pozytywne, bety nie robiłam. Pierwsza wizyta u gin dopiero 21.12 więc będzie już słychać serduszko
To moja pierwsza ciąża. Wg OM termin porodu mi wychodzi na 4 sierpnia.
Na razie żadnych dolegliwości nie mam, czuję lekkie kłucie w jajniku jak na owulację, piersi zaczynają być wrażliwe, częściej chodzę do wc. I jestem może bardziej śpiąca ale nie wiem czy to ciąża czy pogoda
Łykam tylko kwas foliowy, przed ciążą łykałam też witaminę D i magnez ale na razie odstawiłam i czekam do wizyty u lekarza.

Witamy sie!
Ja mam termin na 2 sierpnia, wiec bliziutko )

[Talantea]

Ja też mam na 4 sierpnia termin! Ostatnia @ 29.10. Haha XD

[tija93]

Ostatnia @ 5.11, TP 12.08


Opowiedzcie troszkę o sobie


Mam na imię Kasia, mam 22 lata. Aktualnie pracuję w szpitalu jako położna na oddziale ginekologicznym połączonym z patologią ciąży. Mój TŻ ma 28 lat i jest elektrykiem, od niedawna nie pracuje w zawodzie, ale jest zadowolony z pracy. Decyzje o dziecku podjęliśmy z chęci i rozsądku. Rozsądek, bo ja się bardzo obawiam, że jak mi się skończy umowa to zaproponują mi kontrakt. Równa się to praktycznie z żadnymi pieniędzy na czas ciąży i macierzyńskiego. Udało się nam w II cyklu! Póki co rodzice nie wiedzą i rozsądek mi podpowiada by dowiedzieli się dopiero około 10 tygodnia. O ciąży wiedzą dwie moje koleżanki z pracy, no i wizaż Jestem generalnie pozytywnie nastawiona i staram się nie myśleć, że coś złego może się stać No i bierzemy ślub 12 marca

[justynkie]

Napisane przez Talantea

Ja też mam na 4 sierpnia termin! Ostatnia @ 29.10. Haha XD

Pjona! Ciekawe czy załapiemy się na sierpień czy jeszcze na lipiec


Ja mam na imię Justyna i mam 29 lat. Jestem 1,5 roku po ślubie. U nas nie było typowych starań, rok temu w sierpniu przestałam brać tabletki a w tym roku w sierpniu zrezygnowaliśmy z gumek. Nie czekaliśmy specjalnie na owulację, nie spieszyło nam się. Zaskoczyło w trzecim cyklu więc szybciutko.
U nas na razie wie teściowa (TŻ nie mógł wytrzymać) i moja koleżanka. Moim rodzicom powiemy w święta. W pracy zamierzam powiedzieć na początku II trymestru czyli pod koniec stycznia. Jestem ciekawa reakcji bo będę pierwszą ciężarną w tej firmie. Zamierzam pracować jak najdłużej się da, choć trochę mi się zawęzi zakres obowiązków.

[Talantea]

justynkie
Jesli tak bedzie to mozliwe, ze urodze w tym samym czasie jak zona brata mojego męża.

U mnie juz wszyscy wiedza szczegolnie dlatego, ze musialam im powiedziec, ze jade do Polski. Zaskoczenia w ogóle juz nie było po tych dwoch poronieniach wczesniej w tym roku.

Ostatnia @ 29.10, TP 04.08

Mam na imię Natalia, 24 lata. W lutym skoncze 25. W UK jestem od 2009 roku. Z TZ poznaliśmy sie przez internet. Niedawno wzieliśmy ślub. (05.11.15) i juz w pierwszym cyklu staran nam sie udało. !
W styczniu tego roku mialam pierwsze poronienie, a pozniej w kwietniu kolejne (ciąza blizniacza). Pojechalam wtedy do PL zeby sie zdiagniozowac. Gin znalazł, ze moja macica jest w nieodpowiednim krztałcie wiec załozył mi spirale, zeby nieco ją rozsciagnąc. Jak po trzech miesiacach bylam w PL zeby ją wyjąc, to uznał, ze troche pomogło. Moglismy sie juz starac wtedy, ale czekalismy na po ślubie.

Ten rok był dla mnie dosć stresujący, do tego przeprowadzka była gdzies w lipcu. Mam juz dosyc tego wszystkiego szczerze mówiąc.

[agus87]

Napisane przez tija93

Ostatnia @ 5.11, TP 12.08


Opowiedzcie troszkę o sobie


Mam na imię Kasia, mam 22 lata. Aktualnie pracuję w szpitalu jako położna na oddziale ginekologicznym połączonym z patologią ciąży. Mój TŻ ma 28 lat i jest elektrykiem, od niedawna nie pracuje w zawodzie, ale jest zadowolony z pracy. Decyzje o dziecku podjęliśmy z chęci i rozsądku. Rozsądek, bo ja się bardzo obawiam, że jak mi się skończy umowa to zaproponują mi kontrakt. Równa się to praktycznie z żadnymi pieniędzy na czas ciąży i macierzyńskiego. Udało się nam w II cyklu! Póki co rodzice nie wiedzą i rozsądek mi podpowiada by dowiedzieli się dopiero około 10 tygodnia. O ciąży wiedzą dwie moje koleżanki z pracy, no i wizaż Jestem generalnie pozytywnie nastawiona i staram się nie myśleć, że coś złego może się stać No i bierzemy ślub 12 marca

witamy Panią położną, ależ będiemy Cię maltretować :P




ja mam 28 lat, 4,5 letnią córkę
OM 31.10
tp ok 7.08.2016

w przyszłym tygodniu iałam mieć w poniedziałek wizytę, ale przekładam na po 15, w 5-6 tygodniu nie ma co isc do gin bo mi nawet karty nie załozy, czuje sie dobrze, wiec poczekam

[tija93]

Napisane przez agus87

witamy Panią położną, ależ będiemy Cię maltretować :P

Ja też właśnie nie chce od razu lecieć do lekarza, potem będę się stresować jak nie zobaczę od razu serduszka

[asicuha]

Napisane przez agus87

witamy Panią położną, ależ będiemy Cię maltretować :P




ja mam 28 lat, 4,5 letnią córkę
OM 31.10
tp ok 7.08.2016

w przyszłym tygodniu iałam mieć w poniedziałek wizytę, ale przekładam na po 15, w 5-6 tygodniu nie ma co isc do gin bo mi nawet karty nie załozy, czuje sie dobrze, wiec poczekam

Moje doswiadczenie mowi ze macie racje.
Trafilam na beznadziejna lekarke, ktora zaczela sie doszukiwac ciazy pozamavicznej... dramat.
Teraz ide w polowie 7 tygodnia.

A o mnie - Joanna, lat 26, po slubie 4 lata. W koncu dojrzelismy do potomstwa, troche to trwalo, staralismy sie od sierpnia. Chcialabym juz po malu isc na l4, bo aktualnie jestem na stanowisku po, co niestety poza kasa nie daje mi zadnej radosci. Mecze sie tu strasznie, a osoba za ktora jestem wraca dopiero we wrzesniu, wiec w sumie do tego czasu na pewno nie bede pracowac :P

Napisane przez tija93

Ja też właśnie nie chce od razu lecieć do lekarza, potem będę się stresować jak nie zobaczę od razu serduszka

[_belle_]

Napisane przez tija93

Ostatnia @ 5.11, TP 12.08


Opowiedzcie troszkę o sobie

Mam na imię Aga, 28 lat, 1,5roku po ślubie. W październiku z moim TŻ doszliśmy do wnisoku że chyba nie ma na co czekać los sprawił że udało się szybciej niż się spodziewaliśmy
Póki co wiedzą nasi rodzice.
Trochę boję się powiedzieć szefowi bo jest negatywnie nastawiony do ciąż, "tu pracować trzeba a ludzi do pracy mało.."
Planuję w styczniu podjąc tą ciężką rozmowę

[thidien]

chyba i ja mogę się przysiąść

dzisiaj, w 36dc i 9 dni po owu zrobiłam z ciekawości test - nie liczyłam szczerze mówiąc na powodzenie :P i raczej miało być na zasadzie "zrobię ten test, zmarnuję go i kupię dwa następne do wykorzystania później"
i... niespodzianka, krecha czerwona i gruba, że hej

a że niedowiarek jestem - szczególnie że gdy byłam w ciąży z synkiem to pozytywny test (i to blaaaadziuchna kreska) wyszedł mi dopiero po 20 dniach po owu - to poleciałam upuścić krwi

także... witam się i życzę nam wszystkim samych radości

mamy już synka, z 1 kwietnia 2014 aj aj na razie tylko mąż wie i... Wy

[asicuha]

Witamy Was Dziewczyny i gratulujemy 2ch kresek!!

[tija93]

Napisane przez _belle_

Mam na imię Aga, 28 lat, 1,5roku po ślubie. W październiku z moim TŻ doszliśmy do wnisoku że chyba nie ma na co czekać los sprawił że udało się szybciej niż się spodziewaliśmy
Póki co wiedzą nasi rodzice.
Trochę boję się powiedzieć szefowi bo jest negatywnie nastawiony do ciąż, "tu pracować trzeba a ludzi do pracy mało.."
Planuję w styczniu podjąc tą ciężką rozmowę

Ja też mam rozkmine kiedy powiedzieć w pracy

Napisane przez thidien

chyba i ja mogę się przysiąść

dzisiaj, w 36dc i 9 dni po owu zrobiłam z ciekawości test - nie liczyłam szczerze mówiąc na powodzenie :P i raczej miało być na zasadzie "zrobię ten test, zmarnuję go i kupię dwa następne do wykorzystania później"
i... niespodzianka, krecha czerwona i gruba, że hej

a że niedowiarek jestem - szczególnie że gdy byłam w ciąży z synkiem to pozytywny test (i to blaaaadziuchna kreska) wyszedł mi dopiero po 20 dniach po owu - to poleciałam upuścić krwi

także... witam się i życzę nam wszystkim samych radości

mamy już synka, z 1 kwietnia 2014 aj aj na razie tylko mąż wie i... Wy

hej gratuluję!


Coraz więcej nas!

[agus87]

drugi dzień z rzędu padłam z córcią kładąc ją spać..
19.30
obudziłam się o 21
zjadłam wszystkie czereśnie z kompotu
nie były słodkie, były super kwaśne, mmmmmmmmmmm
i znowu mi się chce spać....


w zasadzie przed ciążaą regularnie biegałam...
obiecałam sobie, ze jak zajdę w ciążę to też będę...
na razie odpada, boje się..

wolę basen i zumbe chyba

[justynkie]

Belle, thidien witajcie i gratulujemy dwóch kresek!!!

Napisane przez tija93

Ja też mam rozkmine kiedy powiedzieć w pracy

Ja planuję powiedzieć na początku II trymestru, kiedy minie pierwsze zagrożenie, czyli jakoś koniec stycznia/początek lutego. Chciałabym przygotować zespół na to, że może być sytuacja że nie przyjdę do pracy, poza tym trzeba jakoś zacząć dzielić obowiązki.

Napisane przez agus87

drugi dzień z rzędu padłam z córcią kładąc ją spać..
19.30
obudziłam się o 21

Ja też jestem strasznie senna, wracam z pracy, jem obiad i idę spać. Rano mam problem żeby wstać, w pracy siedzę jak zombie po całonocnej imprezie.
I sikam na potęgę. Potrafię wstawać na siku 4 razy w ciągu nocy

[agus87]

Ja też dzisiaj wstawalam chyba 4razy. Spać mi się chce straaassznie i okropnie mnie suszy

[asicuha]

Napisane przez justynkie

Belle, thidien witajcie i gratulujemy dwóch kresek!!!


Ja planuję powiedzieć na początku II trymestru, kiedy minie pierwsze zagrożenie, czyli jakoś koniec stycznia/początek lutego. Chciałabym przygotować zespół na to, że może być sytuacja że nie przyjdę do pracy, poza tym trzeba jakoś zacząć dzielić obowiązki.


Ja też jestem strasznie senna, wracam z pracy, jem obiad i idę spać. Rano mam problem żeby wstać, w pracy siedzę jak zombie po całonocnej imprezie.
I sikam na potęgę. Potrafię wstawać na siku 4 razy w ciągu nocy

to dlugo chcesz czekac. Ja mam nadzieje ze powiem dyrektorowi i przyszlym tyg - po wizycie u gin, choc w sumie moze lepiej jeszcze zaczekac?
Ale na l4 chce isc najpozniej z poczatkiem lutego.

Napisane przez agus87

Ja też dzisiaj wstawalam chyba 4razy. Spać mi się chce straaassznie i okropnie mnie suszy

Ja tez duzo do toalety biegam, ale na szczescie nie w nocy, no i faktycznie, dobrze miec wode zawsze przy sobie, bo wciaz chce sie pic

[justynkie]

Napisane przez asicuha

to dlugo chcesz czekac. Ja mam nadzieje ze powiem dyrektorowi i przyszlym tyg - po wizycie u gin, choc w sumie moze lepiej jeszcze zaczekac?
Ale na l4 chce isc najpozniej z poczatkiem lutego.


Ja tez duzo do toalety biegam, ale na szczescie nie w nocy, no i faktycznie, dobrze miec wode zawsze przy sobie, bo wciaz chce sie pic

Ja mam wizytę u gin dopiero 21.12 więc przed świętami na pewno nie powiem. Po Nowym Roku zobaczymy, chciałabym jak najdłużej pracować ale jak to wyjdzie to nie wiem. Moja praca wymaga też ode mnie jeżdżenia na instalacje, więc jak będzie dużo wyjazdów to będę musiała powiedzieć szybciej. Nie wiem też w którym miesiącu zacznę rosnąć, bo zwyczajnie nie zmieszczę się w ubranie robocze

[asicuha]

Napisane przez justynkie

Ja mam wizytę u gin dopiero 21.12 więc przed świętami na pewno nie powiem. Po Nowym Roku zobaczymy, chciałabym jak najdłużej pracować ale jak to wyjdzie to nie wiem. Moja praca wymaga też ode mnie jeżdżenia na instalacje, więc jak będzie dużo wyjazdów to będę musiała powiedzieć szybciej. Nie wiem też w którym miesiącu zacznę rosnąć, bo zwyczajnie nie zmieszczę się w ubranie robocze

Rozumiem
Ja do mojej pracy dojezdzam 90km w 1 strone i jezdze sama autem, dlatego miedzy innymi nie chce dlugo pracowac.

[Talantea]

Ja musialam zrezygnowac z pracy natychmiastowo. Z zalecenia gina. Lubilam moja pracę, ale cóż. Rodzina ważniejsza.

Jestem juz po mojej porannej dawce leków. Moja szuflada wygląda jak apteka XD
Mnie tez nachodzi sennosc i pic mi sie chce strasznie w ciagu dnia. Narazie brak nudnosci czy bólu piersi.

[asicuha]

Napisane przez Talantea

Ja musialam zrezygnowac z pracy natychmiastowo. Z zalecenia gina. Lubilam moja pracę, ale cóż. Rodzina ważniejsza.

Jestem juz po mojej porannej dawce leków. Moja szuflada wygląda jak apteka XD
Mnie tez nachodzi sennosc i pic mi sie chce strasznie w ciagu dnia. Narazie brak nudnosci czy bólu piersi.

To koniecznie dbaj o siebie, rodzina nawazniejsza

[malenstwo0908]

Witam i dolaczam sie do sierpniowek
Tanaltea zgadalysmy sie bo ja takze ostatnia @ mialam 29.10 i termin porodu z OM wychodzi mi na 4sierpnia ,to moja druga ciaza i tak jak pierwsza niespodziewana.Z objawow to mam mega,giga bolace bimbalki,siusiam jak opetana,apetyt raczej bez zmian bo w sumie wszystko smakuje jak mydlo.Testowalam w poniedzialek a do lekarza termin mam dopiero na 7stycznia ale za dwa tyg wybiore sie prywatnie .A tak poza tym to ciagle mi zimno jak bym stala nago na dworze .Pozdrawiam Wszystkie Mamuski

[Talantea]

Ja testowałam codziennie przez pare dni przed terminem @. Kupilam przez ebay 50 testów. Takich pasków. Musialam jak najszybciej wiedziec zeby zaczac przyjmować leki.
Mam nadzieje, ze moja fasolka tym razem przezyje.

[asicuha]

A orientujecie sie ile dni mozna byc na l4 ciazowym?
Gdzies znalazlam 270dni, to objeloby cala ciaze.

[malenstwo0908]

Justynkie wybacz przeoczylam ze tez masz termin na 4.08 i ostatnia @ 29.10 ,super jest nas trzy z tym samym terminem ciekawe jak to bedzie w praktyce .

A ja mam na imie Bogusia,mam 33lata obecnie nie pracuje jestem na swiadczeniach z tyt rezygnacji z pracy na rzecz wychowywania dziecka niepelnosprawnego.Z moim TZ.jestesmy od 4lat ,Obecnie mam nieco ciezka syt ale nie zalamuje sie z tego powodu,widac tak musialo byc.

[tija93]

Napisane przez asicuha

A orientujecie sie ile dni mozna byc na l4 ciazowym?
Gdzies znalazlam 270dni, to objeloby cala ciaze.

Tak teraz jest 270 dni L4 ciążowego