Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV

[paolla]

Napisane przez kokakola

skonczylam pisac dzis definitywnie mgr i zabieram sie za demontowanie mebli przeprowadzka tuz tuz

gratulacje!
życzę szybkiej i sprawnej przeprowadzki

Napisane przez MoniaK

to rzeczywiście masz bojowe zadanie

ciekawe, czy ustrzelę 100 osób

Napisane przez Sabbath

Rzeczywiście oryginalny pomysł na spędzanie czasu.
Możesz się zadomowić w poczekalni, zabrać termosik, kanapki... Może umówić z chłopakiem...

A tak serio: powodzenia.

albo będę dentyście asystować w wolnych chwilach

dziękuję, Sabbath


dzięki, Dz. Truskawo ja też się cieszę, że już lepiej, bo nienawidzę kataru

[your Angel]

Napisane przez MoniaK

że co? taaa, normalnie pełen relaks

Nie, no relaks może nie. Znam inne bardziej pasjonujące formy relaksu
Ale u dentysty fajnie jest

To dobrze, że poszło gładko

Napisane przez paolla

dostęp do tych baz jest niestety ograniczony - można z nich korzystać na komputerach sieci uczelnianej. uczelnia płaci za taki dostęp słoną kasę - podobno roczny koszt dostępu w przypadku mojego wydziału to jakieś 40000tys. zł

Nieeee... Nie kupię sobie takiego abonamentu, bo to bez sensu. Ile by już flaszek za to było

czytać na razie nie ma czego jedynie konspekt mam będę sprawdzać, jaki wpływ na lęk przed dentystą ma umiejscowienie kontroli (wewnętrzne i zewnętrzne) w sprawach zdrowia (czyli po ludzku: kto boi się bardziej - ci, którzy uważają, że w ich rękach leży ich zdrowie, czy tez ci, którzy odpowiedzialnością za nie obarczają innych ludzi, np. lekarza, albo przypadek i los) oraz czy od poziomu lęku zależy poziom satysfakcji z leczenia.

Naprawdę świetny temat Oryginalny i bardzo ciekawy w realizacji Z ogromną przyjemnością bym przeczytała i jestem pewna, że recenzenci też

Napisane przez Sabbath

Słuchajcie, muszę Wam się "pochwalić" tym, jakim jestem młotem ostatnim...

Kupiłam na Allegro używkę Rose Aoud. Tak przynajmniej sądziłam.
Nie wiem po co, bo róż nie lubię w perfumach...
Przyszło - różowe pudełko, flakon ohydny iście: cyrkonijki niebieskie i złocenia.
Użyłam i ze zdziwieniem siedzę i kontempluję, jak to on ślicznie nie capi różą.
I tak siedzę od trzech godzin dziwiąc się radośnie.

Co za kretyn! Nie spojrzałam na pudełko, a to jest Night Aoud: w tytule aukcji był Night Aoud, na pudełku i flakoniku tudzież. Czy to już jest świr?!
Przecież Rose bym nie kupiła!

No to jak najbardziej pozytywne zakończenie



Do mnie właśnie dotarło Amour de Cacao w iście sprinterskim tempie Z Rachelą możemy oficjalnie ogłosić, że najszybciej transportowane przez PP przesyłki są na trasie Warszawa-Subkowy i Subkowy-Warszawa

AdC jest tak niemożliwie piękne, że za chwilę zawalczę na Truskawie i postaram się kupić zapas Chociaż nienawidzę chomikowania, to w przypadku AdC i Flowerbomb mogę poczynić pewno małe odstępstwo od reguły No bo skoro 100ml AdC na Truskawie kosztuje mniej niż 50ml w Douglasie no to chyba niewybaczalnym błędem byłoby niekupienie. No.

Jeszcze "przy okazji" i do towarzystwa AdC wzięłabym Vanille Abricot, ale jej akurat nie testowałam... Fenris wspominała, że piękny a na KWC same absolutnie zachęcające opinie

Testowo pachnę jeszcze boskim Pi

[SpanishMyszka]

Kijanko,wracaj szybko

Khy, witaj

Sabbath, gratuluję łupów

[Fenris]

Angel - tak, Vanille Abricot jest śliczna. A zaraz sama zobaczę ile kosztuje na Truskawie.
Ale Caramel Sunset i tak przebija wszystko

Ja jestem już w pracy, pachnąca cudownym Musc Ravageur - boskie, no poprostu...

Kasiulka22 - nie ma już facetów posiadających takie cechy jakie bym chciała. Ten był ostatni. Zawrócić w głowie może wielu, ale potem już przestaje pasować. Z tym już tyle przeżyłam, on wie co lubię a czego nie i nie chce mi się już nikogo do siebie przyzwyczajać i "uczyć". A takiego który z góry będzie to wiedział nie znajdę.
Ja się bardzo długo przyzwyczajam i na początku zawsze jestem do dupy.

[mex]

Napisane przez Fenris

Kasiulka22 - nie ma już facetów posiadających takie cechy jakie bym chciała. Ten był ostatni. Zawrócić w głowie może wielu, ale potem już przestaje pasować. Z tym już tyle przeżyłam, on wie co lubię a czego nie i nie chce mi się już nikogo do siebie przyzwyczajać i "uczyć". A takiego który z góry będzie to wiedział nie znajdę.
Ja się bardzo długo przyzwyczajam i na początku zawsze jestem do dupy.

Jasne.
Żebyś się Fenrisie któregoś pięknego dnia nie zdziwiła.

[Kasiulka22]

Napisane przez Lipglossjunkie

Ale fajnie Wprowadzisz przedmiot o perfumach?

Z przyjemnością, a najlepiej otworzę swoją szkołę klasy będą tonęły w oparach perfum, a wiedza będzie zdobywana empirycznie

Napisane przez Fenris

Kasiulka22 - nie ma już facetów posiadających takie cechy jakie bym chciała. Ten był ostatni. Zawrócić w głowie może wielu, ale potem już przestaje pasować. Z tym już tyle przeżyłam, on wie co lubię a czego nie i nie chce mi się już nikogo do siebie przyzwyczajać i "uczyć". A takiego który z góry będzie to wiedział nie znajdę.
Ja się bardzo długo przyzwyczajam i na początku zawsze jestem do dupy.

Naprawdę rozumiem, takie zaczynanie wszystkiego od nowa może być/jest frustrujące, aczkolwiek ja wierzę, że trafisz na takiego, któremu z przyjemnością poświęcisz swój czas i pozwolisz się poznać. Masz prawo być szczęśliwa, a Twój były TŻ nie potrafił dać Ci pełni tego szczęścia. Myślę, że przyjdzie dla Ciebie szczególny czas, wyjątkowa osoba. Na razie jest za wcześnie...


A to dla wszystkich na poprawę humoru, umieram... mogę oglądać ten skecz godzinami

http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/...ta_ksiedza.php

[rachela]

Dziewczyny, załatwiłyście mnie tymi etapami perfumoholizmu, przy wyżeraniu węgielków już przestałam się tłumić i parsknęłam śmiechem ;]

Napisane przez your Angel

Do mnie właśnie dotarło Amour de Cacao w iście sprinterskim tempie Z Rachelą możemy oficjalnie ogłosić, że najszybciej transportowane przez PP przesyłki są na trasie Warszawa-Subkowy i Subkowy-Warszawa

Dotarło? Ufff, cieszę się niezmiernie

A mnie z błogiej burzumowej drzemki wyrwał domofon. Miałam ochotę zabić listonosza, ale to co przyniósł wprawiło mnie w takie osłupienie, że zapomniałam o żądzy mordu. Angel, tak nie można Nie można, nie nie nie! Nie można wprawiać półprzytomnej moderatorki w konsternację Jakbym mogła, to bym Cię wyściskała za ten - cytuję - drobiażdżek!
Niech się Amour de Cacao dobrze nosi

Uciekam nałożyć tapetkę, bo nadal jestem niewyspana, i... pędzę na spotkanie pod Quality.

[paolla]

Angel, dla studentów dostęp do baz jest wolny, darmowy i nieograniczony flaszki na tym z pewnością nie cierpią

[dzika truskawa]

Fenris, znasz wszystkich facetów na świecie lepiej niż z widzenia czy jesteś tylko jasnowidzem?;> No nie mogę... Ile byłaś z ostatnim idealnym samcem na tej pięknej planecie, że się tak znakomicie poznaliście?...

Mam ochotę mocno Tobą potrząsnąć, tym bardziej, że sama się już kiedyś czułam taka doświadczona, zgorzkniała i przekonana, że już nigdy nikogo nie pokocham...

[Fenris]

Napisane przez Kasiulka22

Naprawdę rozumiem, takie zaczynanie wszystkiego od nowa może być/jest frustrujące, aczkolwiek ja wierzę, że trafisz na takiego, któremu z przyjemnością poświęcisz swój czas i pozwolisz się poznać. Masz prawo być szczęśliwa, a Twój były TŻ nie potrafił dać Ci pełni tego szczęścia. Myślę, że przyjdzie dla Ciebie szczególny czas, wyjątkowa osoba. Na razie jest za wcześnie...

Czas pokaże, ale już chyba pisałam, że nauczycielki w większości są pannami :/
No ale mam jeszcze czas.

Truskawko - 1,5 roku, ale naprawdę poznaliśmy się świetnie. Przekonywałam się do niego i otwierałam bardzo długo, aż w końcu to nastąpiło i otworzyłam się całkowicie, znaliśmy się na wylot.

[Myszołapka]

Fenris kim są w większości? Pannami? Doznałam szoku jak to przeczytałam, bo jakoś nie zauważyłam tego, ba raczej na kilka gron pedagogicznych z jakimi miałam styczność i ja i rodzina, panny mogłabym policzyć na palcach jednej ręki.

[Anuschka]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;5363152]
Dziewczyny, chciałabym sie z Wami pożegnać ,bo nie będzie mnie od jutra na Wizażu przez jakiś czas, jeszcze nie wiem jak długo może kilka tygodni, a może kilka miesięcy. Wszystkich serdecznie pozdrawiam, będę za Wami tęsknić. [/quote]
kijanko - pewnie już tego nie przeczytasz, ale wierzę, że będzie dobrze. Musi być Wracaj szybko. Życzę Ci dużo, dużo zdrowia.

Napisane przez kokakola

skonczylam pisac dzis definitywnie mgr i zabieram sie za demontowanie mebli przeprowadzka tuz tuz

kolu -

Tematycznie - Eau de Lalique w ten piękny, jesienny już dzień.

[Fenris]

Napisane przez Myszołapka

Fenris kim są w większości? Pannami? Doznałam szoku jak to przeczytałam, bo jakoś nie zauważyłam tego, ba raczej na kilka gron pedagogicznych z jakimi miałam styczność i ja i rodzina, panny mogłabym policzyć na palcach jednej ręki.

Może mi się tylko tak wydaje.

Wciąż nie mogę się nacieszyć MR. Mam tylko próbkę, więc muszę oszczędzać, a jest taki piękny, ostry i mocny
Tato skomentował rano - "ostry". I to wszystko.

[Sabbath]

Napisane przez Fenris

Może mi się tylko tak wydaje.

Wciąż nie mogę się nacieszyć MR. Mam tylko próbkę, więc muszę oszczędzać, a jest taki piękny, ostry i mocny
Tato skomentował rano - "ostry". I to wszystko.

Fenrisku. Ostry to ładne określenie. Mógł przecież powiedzieć, że okropnie ostry, obrzydliwie ostry, żrący, gryzący, wkurzający, wżerający się w nos, albo, że capi lizolem. Ostry to był komplement... I tego się trzymajmy.


Kijanko - wracaj szybko. Przez kilka miesięcy to Ty nam zupełnie z nałogu wyjdziesz. Do tego stanowczo nie należy dopuścić!


Kolu - gratulacje. W sumie możesz zacząć opijać.
Nie ma takiej siły, która umożliwiłaby oblanie obrony samodzielnie napisanej pracy. Tym większe brawa.

[Myszołapka]

Fenris, raczej Ci się wydaje naprawdę Nauczycielka to nie zawsze panna

[Favkes]

Niczym dziś nie pachnę, nie chce mi się.
Nie wiem nawet czemu. Nie mam doła, nie jestem zła, po prostu nic mi sięnie chciało wybrać, jestem dzisiaj strasznie rozleniwiona. Niestety zaraz wychodzę z pracy i zacznie się domowy kieracik - nie będzie czasu na myślenie

Coś się ze mną chyba dzieje niedobrego co ?

[Fenris]

Sabbath - nie powiedział tego ani negatywnie ani pozytywnie. Ale on woli chyba delikatne zapachy Mama używa wyłącznie Freyi Oriflame - dziwi mnie, że w ogóle czegoś używa

Myszołapko - w takim razie mogę liczyć na faceta, który wytrzyma z nauczycielką? Przewrażliwioną na punkcie błędów ortograficznych, zjadania końcówek w mowie i piśmie i w ogóle złośliwą i wstrętną do granic możliwości? I antygwarową? I antyslangową?
To dobrze.

[taka taka]

znalazlam paskudny błąd w moim projekcie, muszę się po pierwsze do niego przyznać, po drugie jakoś go naprawić
nie nawidzę takich sytuacji, wybijają mnie z rytmu, wpędzają w straszne nerwy i zmniejszają poczucie własnej wartości
cholera jasna

nie doczytałam, ale widzę, że wszyscy już tęsknią za Kijanką
Kijanko, wracaj więc szybko

Kolu, gratulacje, rzeczywiście napisana praca to prawie obroniona praca


goździk mi jeszcze pachnie, ale żołądek mi się skurczył i już mnie ten zapach nie cieszy, mam ochotę na Gris Clair, chyba muszę sobie zrobić odlewke do atomizera, ten zapach dziala na mnie jak środek uspakajający

a miał być miły dzień

[dzika truskawa]

Napisane przez Fenris

Sabbath - nie powiedział tego ani negatywnie ani pozytywnie. Ale on woli chyba delikatne zapachy Mama używa wyłącznie Freyi Oriflame - dziwi mnie, że w ogóle czegoś używa

Myszołapko - w takim razie mogę liczyć na faceta, który wytrzyma z nauczycielką? Przewrażliwioną na punkcie błędów ortograficznych, zjadania końcówek w mowie i piśmie i w ogóle złośliwą i wstrętną do granic możliwości? I antygwarową? I antyslangową?
To dobrze.

Mój to znosi. Chociaż nie jestem nauczycielką.

Taka

[joasiak1]

Kijanko, trzymaj się ciepło podczas tej rozłąki i oby wszystko poszło tak, jak chcesz

Kolu, gratulacje finiszu - pamiętam swoją ulgę, która towarzyszyła zakończeniu pisaniu moich prac magisterskich. Warto uczcić to flaszką

Khy, witaj z powrotem i zdrowia prędko życzę

Your Angel, czy Twoja miniaturka Covet już doszła? Pytam, bo ja jestem poza domem i nawet jeśli do mnie doszła, to nie mam jak powąchać A bardzom ciekawa.

Wciąż Hiris

[Fenris]

Właśnie się naczytałam o diecie kopenhaskiej i postawiłam kupić sobie ten szpinak i inne dziwne produkty Tylko trochę mnie martwi, że podczas 12h pracy nie wiem jak zjem ciepły obiad, a po 21:00 nie można.

Czy Musc Ravageur to zapach damski czy męski? Bo zaczął pachnieć wodą kolońską, ale całkiem mi się to podoba (choć kolońskich normalnie nie lubię).

[Myszołapka]

Fenrisie oczywiście Zresztą Truskawka potwierdza

I ja tak nieśmiało, ale moze sporóbowałabyś znaleźc inna dietę niż kopenhaska Bo z jej jadłospisu widzę, że nieciekawie się to prezentuje

[mariolasl]

Napisane przez rachela

Nie chciałam zdenerwować ani zasmucić

Rachelo, ty mnie nie zasmucilas. Zsmuca mnie czasami moj tryb pracy. Od 7.00 rano w sobote, do 22.00 w niedziele zdarzylam zjesc moze z 4 kanapki i wypic 1 litr czegos tam. Co mnie wcale nie cieszy, bo mam tak wolny metabolizm, ze tyje nawet gdy tylko oddycham

kijanko
Ja juz za Toba bardzo, bardzo tesknie... Wracaj do nas szybko, bede trzymac kciuki, aby to nastapilo jak najszybciej!!

Sabbath Gratuluje! Zapach z pewnoscia jest tego warty

Napisane przez kokakola

skonczylam pisac dzis definitywnie mgr i zabieram sie za demontowanie mebli przeprowadzka tuz tuz

Kolu gratuluje i powodzenia podczas przeprowadzki!
___________
Dzis wyjatkowo niczym nie pachne. Obudzilam sie z potezna migrena i nie bylam w stanie niczego sobie zaaplikowac. W pracy mnie ratowali cudownymi lekami, oczywiscie glownie po to, abym mogla dalej pracowac Teraz troche lepiej, z niecierpliwoscia czekam na powrot do domu, kapiel i z pewnoscia czyms sie wypachne

[your Angel]

Napisane przez Fenris

Angel- tak, Vanille Abricot jest śliczna. A zaraz sama zobaczę ile kosztuje na Truskawie.

Nie, jakoś na karmel nie mam ochoty. Ale na kandyzowaną w cukrze brzoskwinkę z wanilią to i owszem. Ale i tak cięzko mi sobie wyobrazić, żeby w moich oczach była w stanie przebić AdC

nie ma już facetów posiadających takie cechy jakie bym chciała. Ten był ostatni. Zawrócić w głowie może wielu, ale potem już przestaje pasować.

Fenris, nie można mieć takiego podejścia, bo samej sobie takim myśleniem kłody pod nogi wrzucasz. Co prawda nie znam tych wszystkich miliardów mężczyzn z całej kuli ziemskiej, ale wydaje mi się, że znalazłoby się kilku Królewiczów, którzy by Tobie odpowiadali


Co do diety kopenhaskiej to z całego serca odradzam Ona była modna już w latach 90. - nie słynących z promowania prawidłowych i zdrowych diet. Z założenia służy ona poprawie przemiany materii, a chudnie się na niej siłą rzeczy, bo praktycznie cały dzień żyje się na kubku kawy, listku sałaty i kawałeczku chudego mięsa. Ja w trakcie miałam okropne krwotoki z nosa i zawroty głowy. W dodatku zalecana kawa na pusty żołądek to doskonała droga do wyrobienia sobie wrzodów żołądka. Ponadto efekt jo-jo niemal gwarantowany. To jedna z najpaskudniejszych diet, a szpitale kopenhaskie zdecydowanie się od niej odcianają.

Polecam z kolei South Beach Jedzonko na niej jest pyszne, chudnie się bez bólów a człowiek czuje się fantastycznie.

Wiadomo, że jeden typ diety nie zadziała identycznie na wszystkich - kwestia organizmu. Ale SB to praktycznie styl życia Poczytaj trochę o niej, może Cię zainteresuje

Napisane przez rachela

Dotarło? Ufff, cieszę się niezmiernie

Hehehe... ja chyba jeszcze bardziej

A mnie z błogiej burzumowej drzemki wyrwał domofon. Miałam ochotę zabić listonosza, ale to co przyniósł wprawiło mnie w takie osłupienie, że zapomniałam o żądzy mordu. Angel, tak nie można Nie można, nie nie nie! Nie można wprawiać półprzytomnej moderatorki w konsternację Jakbym mogła, to bym Cię wyściskała za ten - cytuję - drobiażdżek!
Niech się Amour de Cacao dobrze nosi

A podobała Ci się czcionka, którą napisałam list ? Zrobiłam to żebyś nie mogła mnie zidentyfikować ani przeprowadzić analizy grafologiczej

Z tym drobiażdżkiem to sobie chwilę potem uświadomiłam, że chyba nie do końca trafiłam Przecież wolisz bursztynki od diamentów

Napisane przez paolla

Angel, dla studentów dostęp do baz jest wolny, darmowy i nieograniczony flaszki na tym z pewnością nie cierpią

Tak, tak - ja rozumiem

Napisane przez joasiak1

Your Angel, czy Twoja miniaturka Covet już doszła? Pytam, bo ja jestem poza domem i nawet jeśli do mnie doszła, to nie mam jak powąchać A bardzom ciekawa.

Niestety jeszcze nie doszła A wiesz, że ja nawet Lovely nie znam ? Kojarzę tylko, że nasz Tulipanka lubi

OI też nie doszła Jeśli jutro OI nie zapuka do mych drzwi to się wkurzę.

Ale za to boskie Amour de Cacao oraz Pi przyszły i osłodziły mi znacznie to gorzkie oczekiwanie No ale to nic. Z pewnych przyczyn jutro bedę miała z OI większą radochę



Spanish Myszko - dziś przygotowuję próbki do wysyłki

[Sabbath]

Napisane przez Fenris

Sabbath - nie powiedział tego ani negatywnie ani pozytywnie. Ale on woli chyba delikatne zapachy Mama używa wyłącznie Freyi Oriflame - dziwi mnie, że w ogóle czegoś używa

Wiem, Fenris.
Ja tylko demonstrowałam, jak ja czytam takie wypowiedzi:

Ostry? To dobrze, taki miał być.
Ponury? Jeszcze lepiej - taka jestem mrrrrroczna.
Niekobiecy? Na mnie wykobiecieje, spoko majonez.
Co to za śmierdziel? Ależ mam oryginalny gust!

Napisane przez mariolasl

Sabbath Gratuluje! Zapach z pewnoscia jest tego warty

Dziękuję Mariolu. Też mam taką nadzieję (a nawet spodziewam się, szczerze mówiąc ).

Życzę spokojnego wieczoru bez bólu głowy.

[Mendosita]

Napisane przez Sabbath

Nie ma takiej siły, która umożliwiłaby oblanie obrony samodzielnie napisanej pracy.

A jednak- znam z autopsji przypadki, kiedy oblanie obrony miało miejsce. I wcale nie są to przypadki AŻ TAK odosobnione...

Ale wiadomo, że Kola nie ma się czym martwić

Która to napisała o śniegu w październiku? Ja dziś rozkoszowałam się w pełni cudownym dniem, od południa aż do teraz tkwiłam na balkonie wśród zieleni, zaczytana, zrelaksowana, po prostu dzień idealny.
Niech zima nigdy nie nadchodzi!

Pachnę słońcem i trochę też jesienią, zaraz zmyję je z siebie i zapodam Amour, którego kocham codziennie mocniej.

[Adeline]

Napisane przez Sabbath

Mnie nawet nie chodzi o krytykowanie ludzi powodu nadwagi, czy niedowagi. Jasne, że tego nie robię, ale kwestia kultury jest w tym przypadku drugorzędna.
Nie tylko nie mam monopolu na poczucie piękna, ale i (co istotniejsze) nie wydaje mi się, by tylko człowiek z poważną niedowagą (a o takich tu przecież mówimy) mógł być urodziwy. Na szczęście.

Szczupłość nie kojarzy mi się z pięknem, delikatnością, czy niewinnością , bo przecież nie tylko szczupły człowiek może być piękny, delikatny, niewinny. To jakieś dziwne podejście.

Za to nadmierna, podkreślam - nadmierna szczupłość, kojarzy mi się ze słabością, brakiem zaradności, niemożnością uczestniczenia w niektórych formach aktywności życiowej. Skazywanie się dobrowolnie na takie upośledzenie funkcji życiowych to coś zdecydowanie nie dla mnie. Nota bene nadmierna otyłość też jest kłopotliwa. Na szczęście granice normy są tak szerokie, że nie jest kłopotem się w nich zmieścić.

Ale ja jestem dziwną osobą, która uważa, że ciało ma, przede wszystkim, dobrze działać. A wówczas i o dobry wygląd łatwiej.


Witajcie w poniedziałek.
Życzę miłego dnia wszystkim chudszym i mniej chudym pięknym Paniom..


----------------
Pachnę Rose Aoud

Sabbath to co piszesz jest rozsądne i z całą pewnością Ty nie ja masz rację...
Dla mnie moje ciało było i jest przede wszystkim nie po to by było funkcjonalne, ale estetyczne (tzn. dla mnie, bo są różne kanony kobiecości).
Nawet za cenę zimna, części zdrowia etc
Każdy ma inna hierarchię wartości i ja szanuję Twoją, ale nie lubiłabym siebie większej niż w rozmiarze 34 i niestety to wiem.
Innych oceniam niezależnie od rozmiaru, dla siebie mam po prostu inne normy.
I inaczej nie umiem.
W temacie pachnę Chocolate Profumo.

Myszko, Monme, Angel pamiętam o próbkach i jutro góra pojutrze wyślę.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez d'ou vient le vent

Kijanko - wracaj jak najszybciej

Napisane przez dzika truskawa

Kijanko - wracaj najszybciej, jak się da

.

Napisane przez SpanishMyszka

Kijanko,wracaj szybko

Napisane przez Anuschka

kijanko - pewnie już tego nie przeczytasz, ale wierzę, że będzie dobrze. Musi być Wracaj szybko. Życzę Ci dużo, dużo zdrowia.

Napisane przez Sabbath

Kijanko - wracaj szybko. Przez kilka miesięcy to Ty nam zupełnie z nałogu wyjdziesz. Do tego stanowczo nie należy dopuścić!

Napisane przez taka taka

nie doczytałam, ale widzę, że wszyscy już tęsknią za Kijanką
Kijanko, wracaj więc szybko

Napisane przez joasiak1

Kijanko, trzymaj się ciepło podczas tej rozłąki i oby wszystko poszło tak, jak chcesz

Napisane przez mariolasl

kijanko
Ja juz za Toba bardzo, bardzo tesknie... Wracaj do nas szybko, bede trzymac kciuki, aby to nastapilo jak najszybciej!!

Dziewczyny
Gdy wrócę, będziemy do białego rana. A teraz zmykam, bo na mnie już…
Mam nadzieję,że Wasze kolekcje się rozrosną.
Sabbath, nie ma obaw W moim przypadku perfumoholizm jest nieuleczalny.

[your Angel]

Adeline, wrzuć mi na PW swój adres, bo chyba nie mam. I nie będę wiedziała gdzie Ekstremalną Flowerbombkę wysłać

Kijanko, ja też będę tęsknić Wpadaj kiedy tylko dasz radę

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

Niestety jeszcze nie doszła A wiesz, że ja nawet Lovely nie znam ? Kojarzę tylko, że nasz Tulipanka lubi

A lubi, lubi To chyba jedyny kwiatkowaty zapach, który lubię. Chociaż na mojej skórze kwiaty tak nie dominują, bardzo ciekawy zapach się z tego Lovely robi Dlatego z zaciekawieniem czekam na przybycie do Polski Covet (o ile dojedzie ), bo chociaż nuty są w 100% nie moje, to może i tym razem pani SJP zrobi mi niespodzianę
Angel, chcesz próbasa Lovely? Jeśli tak, to pisz PW

Do globalnego OS na nadgarstkach dołączyły Cinnamon Sherbet CdG, Madness edt i w zgięciu łokcia Must edt. Jakoś ostatnio mam ochotę na takie ostre, specyficzne zapachy (poza tym CdG, który zdecydowanie mi nie pasuje)