Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[Dotka90]

Napisane przez Jerzyczka

ale to mamusie styczniowe tak rodzą?

Napisane przez czarnulax

W dodatku ona była jakoś w 35 skończony + dzień? Czy jakoś tak. Mnie się ciepło robi na każdą taką informację

mi mokro

Ahnessy, mnie nie chodzi o ten zakaz, tylko że stoją na CAŁYM chodniku i muszę iść ulicą. Ja staję dalej - po lewej stronie - tez na zakazie niestety, ale co zrobic, tam wszyscy stoją. Ale tam się parkuje 2 kołami na chodniku, a reszta na ulicy = przejście normalnie jest

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez ahnessy

a właśnie powiedzcie jak robicie leniwe z serem i ziemniakami czy z samym serem???

ser + ziemniaki

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez malwi89

Dotka a miałam pytać wysyłałaś gdzieś te zdjęcia?

Wysłałam na ten profil, który tu wrzuciłam (mistrzowie parkowania Kraków).

[Jerzyczka]

Zjadłabym leniwe z masełkiem i cukrem

[czarnulax]

Napisane przez Dotka90

mi mokro

[Casaa]

Lune, co do mandatow to ja tez nie pomoge bo zawsze sie wywijam z takich imprez i w sumie nie mialam doswiadczenia z placeniem

Salatka z ananasem ale dla lubiacych czosnek to: Ananas w kostke, ser zolty w kostke, kukurydza, majonez, cząber, czosnek przez praske i tyle

U mnie na obiad powtorka z wczoraj czyli szynka w sosie chrzanowym, ziemniaki a dla mnie kasza jeczmienna i kapusta kiszona

Oczywiscie mi sie przysnelo i niedawno wstalam.... Obudzil mnie sasiad z zaproszeniem na swoje 30urodziny....

Zaraz biore sie za miesko do spaghetti bo weekend w szkole to maz ugotuje sobie tylko makaron i zje

Wyslane z Lumia920.

[hariett]

Właśnie ostatnio robiłam leniwe, ser plus ziemniaki Zamroziłam 2 porcje na po porodzie

W ogóle na szybko weszłam na grudniówki i padłam, laska ma termin z om podobny jak ja, a waga dziecia wg usg wczorajszego jest mniejsza niż mojego sprzed tygodnia Matko jak dobrze, że ona nie musi mieć żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości...

Ale w ogóle zauważyłyście że tam rozpakowane są głównie dziewczyny z terminami na początek grudnia? To daje mi pewną nadzieję

[Casaa]

Hariett, a to nie chodzi Ci o ta dziewczyne u ktorej lek stwierdzil hipotrofika?

Wyslane z Lumia920.

[niepozorna]

Niunia za wózek.
Dotka ja też mam teraz szczególnie wieczorami takie lekkie bóle jak na okres i też mi i lekarz i położna mówią, że tak ma być
Jerzyczka to moja ulubiona sałatka chyba z ananasem i selerem

[Casaa]

Aaa co do niegrzecznie parkujacych to ja w aucie woze naklejki karnego ku.asa i na szybie po stronie kierowcy 3 naklejeczki wystarczaja

Wyslane z Lumia920.

[niepozorna]

Napisane przez Casaa

Aaa co do niegrzecznie parkujacych to ja w aucie woze naklejki karnego ku.asa i na szybie po stronie kierowcy 3 naklejeczki wystarczaja

Wyslane z Lumia920.

[ruda3d]

Napisane przez Jerzyczka

Zjadłabym leniwe z masełkiem i cukrem

za mną też chodziły od jakiegoś czasu, i kupiłam sobie dzisiaj w garmażerce - nie dałabym rady zrobić

powiem Wam dziewczyny, że z tymi "przepowiadaczami" ja nie wytrzymam psychicznie... te twardnienia macicy w dzień, to wytrzymam, są jakieś takie nieregularne, ja coś tam sobie robię i nie zwracam nawet na nie za bardzo uwagi, ale te nocne akcje to mnie wykończą - jak mi się na przykład zaczynają o 4:00 i tak co 10 min, i dzisiaj trwały tak ze 2,5h, ani nospa, ani magnez, ani prysznic nie pomogły... jak tak już ma być do końca, to ja dziękuję...
jutro chyba się wepchnę do mojego lekarza na dodatkową wizytę, niech popatrzy czy szyjka ok

także Dotka, delikatne uczucie jak na @ to raczej całkiem normalne zjawisko - wiadomo, każda z nas jest inna, ale jeśli ostatnio na kontroli było u Ciebie ok to nie ma się raczej co martwić

[niepozorna]

W końcu się zaspokoiłam tostami Oczywiście z dwoma rodzajami serka

[Casaa]

Magdya, Ty chyba pisalas ze przestalo Ci kapac z piersi... U mnie z kolei "nawal" wczoraj jak polozylam sie w poludnie na drzemke to po obudzeniu reka cala mokra i 1/4 koszulki.... Dzis polozylam sie z recznikiem i tez mokry :-/ nie chce ciagle w sportowym spac, a dosc mam pozalewanych koszulek

Wyslane z Lumia920.

[hariett]

Napisane przez Casaa

Hariett, a to nie chodzi Ci o ta dziewczyne u ktorej lek stwierdzil hipotrofika?

Nie, piszę o c a stwierdzili u l.

[Casaa]

Napisane przez hariett

Nie, piszę o c a stwierdzili u l.

Aaa ok, juz wiem.

[kinga1701]

Napisane przez Casaa

Magdya, Ty chyba pisalas ze przestalo Ci kapac z piersi... U mnie z kolei "nawal" wczoraj jak polozylam sie w poludnie na drzemke to po obudzeniu reka cala mokra i 1/4 koszulki.... Dzis polozylam sie z recznikiem i tez mokry :-/ nie chce ciagle w sportowym spac, a dosc mam pozalewanych koszulek

Wyslane z Lumia920.

Aż tak mocno już masz, patrzcie jakie to wszystko dziwne jest.

[Jerzyczka]

Napisane przez niepozorna

Niunia za wózek.
Dotka ja też mam teraz szczególnie wieczorami takie lekkie bóle jak na okres i też mi i lekarz i położna mówią, że tak ma być
Jerzyczka to moja ulubiona sałatka chyba z ananasem i selerem

też bardzo lubię tę sałatkę

Napisane przez Casaa

Aaa co do niegrzecznie parkujacych to ja w aucie woze naklejki karnego ku.asa i na szybie po stronie kierowcy 3 naklejeczki wystarczaja

Wyslane z Lumia920.

to te takie co ciężko je zdrapać z szyby?

Napisane przez niepozorna

W końcu się zaspokoiłam tostami Oczywiście z dwoma rodzajami serka

Napisane przez Casaa

Magdya, Ty chyba pisalas ze przestalo Ci kapac z piersi... U mnie z kolei "nawal" wczoraj jak polozylam sie w poludnie na drzemke to po obudzeniu reka cala mokra i 1/4 koszulki.... Dzis polozylam sie z recznikiem i tez mokry :-/ nie chce ciagle w sportowym spac, a dosc mam pozalewanych koszulek

Wyslane z Lumia920.

a ja tak nie mam jak Wy.. raptem dwa razy miałam delikatny wyciek z jednego cyca, a tak to cisza.. dobrze to czy źle

[Casaa]

Napisane przez kinga1701

Aż tak mocno już masz, patrzcie jakie to wszystko dziwne jest.

No masakra jakas i to i przezroczyste i takie mleczne :|

[ruda3d]

Kinga, jeszcze małam Ci napisać - tylko ciagle mi z głowy ulatuje - że bardzo współczuję Ci straty jednego z maluszków. Ale, nie chcę zabrzmieć bezdusznie - mimo wszystko masz jeden słodki podwód do radości. W życiu już tak jest, że smutek się z radością przeplata...
Może to będzie z mojej strony zbytnie wywnętrzanie się (i ciągle tylko o mnie...) ale opowiem: pierwszą ciążę straciłam we wrześniu 2014, w 6tc, ale gdyby nie to, być może nie wykryto by w tym czasie u mnie przegrody macicy i obecna ciąża nie miałaby szansy się utrzymać. Co więcej, drugi raz dwie kreski na teście zobaczyłam w planowanym terminie porodu pierwszej ciąży... dziwny splot smutnych i tych pozytywnych sytuacji...

[Casaa]

Jerzyczka, bardzo trudno zdrapac ja przykleilam zeby sprawdzic i najlepiej skalpelem schodzilo :P ale kto wozi ze soba skalpel?

A to czy teraz z cyckow leci o niczym nie swiadczy, nie martw sie

Wyslane z Lumia920.

[mojakaren]

Napisane przez Jerzyczka

też bardzo lubię tę sałatkę

to te takie co ciężko je zdrapać z szyby?



a ja tak nie mam jak Wy.. raptem dwa razy miałam delikatny wyciek z jednego cyca, a tak to cisza.. dobrze to czy źle

to ponoć bez znaczenia
Mi jeszcze ani kropelka nie polecaiała

[medeline]

RUDA, biedaku

[kinga1701]

Ruda nie zabrzmiało bezdusznie, wiem o co chodzi. Ja się ciesze najbardziej na świecie, że chociaż jeden maluszek z nami został,wiem że tak musiało być, drugie dzieciątko mogło być chore, mieć jakieś wady itd, i gdybym "nie daj Boże" musiała podjąć później ewentualną decyzję o jego losie, to by było gorsze. Ciesze się każdego dnia, że mamy naszego synka i pragnę tylko, żeby urodził się zdrowy i wszystko było w porządku, wieżę w to, że jest silnym chłopcem i bardzo chce być z nami tak jak i my bardzo go pragniemy i czekamy.
A nasz aniołek w niebie będzie na nas patrzył i cieszył się nasza radością, mam taką nadzieję.

Wasz aniołek, również wynagrodził wam stratę w sposób jaki umiał, dając wam drugie szczęście. Dzień w którym dowiedzieliście się o ciąży będzie w ten sposób dla was bardzo szczególny.

[Dotka90]

Napisane przez ruda3d

powiem Wam dziewczyny, że z tymi "przepowiadaczami" ja nie wytrzymam psychicznie... te twardnienia macicy w dzień, to wytrzymam, są jakieś takie nieregularne, ja coś tam sobie robię i nie zwracam nawet na nie za bardzo uwagi, ale te nocne akcje to mnie wykończą - jak mi się na przykład zaczynają o 4:00 i tak co 10 min, i dzisiaj trwały tak ze 2,5h, ani nospa, ani magnez, ani prysznic nie pomogły... jak tak już ma być do końca, to ja dziękuję...
jutro chyba się wepchnę do mojego lekarza na dodatkową wizytę, niech popatrzy czy szyjka ok

także Dotka, delikatne uczucie jak na @ to raczej całkiem normalne zjawisko - wiadomo, każda z nas jest inna, ale jeśli ostatnio na kontroli było u Ciebie ok to nie ma się raczej co martwić

Na Twoim miejscu poszłabym na dodatkową wizytę, bo jak nie przechodzi po prysznicu, to bym się martwiła.

Tak, u mnie gin na wizycie nic nie stwierdził, szyjka ładna, zamknięta, dzieć 2kg, wsio okej. Nie zapytałam go o te bóle, bo zapomniałam Jakaś w ogóle rozkojarzona chyba bylam, bo zapomniałam też wziąć receptę na Ursofalk

Napisane przez Casaa

Aaa co do niegrzecznie parkujacych to ja w aucie woze naklejki karnego ku.asa i na szybie po stronie kierowcy 3 naklejeczki wystarczaja

Wyslane z Lumia920.

Ja chyba od 2 lat się zbieram żeby je zamówić i ciągle zapominam

Napisane przez ruda3d

Kinga, jeszcze małam Ci napisać - tylko ciagle mi z głowy ulatuje - że bardzo współczuję Ci straty jednego z maluszków. Ale, nie chcę zabrzmieć bezdusznie - mimo wszystko masz jeden słodki podwód do radości. W życiu już tak jest, że smutek się z radością przeplata...
Może to będzie z mojej strony zbytnie wywnętrzanie się (i ciągle tylko o mnie...) ale opowiem: pierwszą ciążę straciłam we wrześniu 2014, w 6tc, ale gdyby nie to, być może nie wykryto by w tym czasie u mnie przegrody macicy i obecna ciąża nie miałaby szansy się utrzymać. Co więcej, drugi raz dwie kreski na teście zobaczyłam w planowanym terminie porodu pierwszej ciąży... dziwny splot smutnych i tych pozytywnych sytuacji...

Ależ to życie jest przewrotne


Jeeezu już myślałam, że nie rozpalę dzisiaj w tym piecu. A TŻta nie ma i bym w zimnie do jutra siedziała

Umyłam okno w sypialni, bo już świata nie było widać. Na szczęście mam tylko 1 małe podwójne + nisko, więc nie włażę na żadne krzesła. 5 minut i po robocie.

I kurde, problem mam, bo mi dzwonek przy bramce nie działa, bramkę mam zamkniętą, bo puszczam psa i żeby ktoś nie wszedł, a ma kurier przyjechać. Szkoda, że to nie DPD, bo oni podają nr do kuriera jak się poda nr paczki i bym mu napisała smsa żeby zadzwonił/zatrąbił jak będzie.

No nic, stoi auto moje na podjeździe, to może zajarzy, że jest ktoś w domu

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Dotka90

Stukam więc w szybkę:

Ja: <puk puk> Przepraszam, czy Pan jest kobietą w ciąży?
On: Słucham?
Ja: zaparkował pan na miejscu dla kobiety w ciąży, więc pytam, czy może jest pan kobietą w ciąży?
On: No... nie...
Ja: chciałam tu zaparkować, ale pan sobie stanął i dzięki panu musiałam lecieć taki kawał drogi na badania. Jestem w ciąży, nie jadłam śniadania i jest mi słabo. A pan sobie zaparkował, bo pan sobie czeka na kogoś.
On: ....
Ja: No, to MIŁEGO DNIA.

dobra robota

Napisane przez lune1992

Ewusia dlatego chce robic ten masaz w czasie ciazy, brac ten wiesiołek i pić herbatkę
Czytałam własnie wczoraj tyle o tym masazu i było napisane ze na początku jest 1 palec a potem ze wchodza nawet 4, do 2/3 główki dziecka pod koniec ciąży.
Wole robić masaz niz potem sie myślec ze nic nie zrobiłam.
No i czytałam że to nie powoduje porodu wcześniejszego, nie mozna paluchów głęboko wsadzać maxymalnie na 2 cm i nic sie nie dzieje.
Poprostu uelastycznia sie ta tkanka, rozszerza sie i tyle a szyjka macicy to co innego niz wejscie do pochwy.

ja wczoraj próbowałam zrobić masaż ale jakoś dziwnie mi to wychodziło chyba mam za długie paznokcie

Napisane przez mojakaren;53691785[B

][/B]

Dobra ktoś musi zadać to pytanie - co dzisiaj na obiad?

U mnie risotto w dwóch wersjach: z pieczarkami i pomidorami, a druga z burakami pieczonymi

u mnie makaron z łososiem

Napisane przez Casaa

Aaa co do niegrzecznie parkujacych to ja w aucie woze naklejki karnego ku.asa i na szybie po stronie kierowcy 3 naklejeczki wystarczaja

Wyslane z Lumia920.

mój TŻ robi to samo

Napisane przez ruda3d

Kinga, jeszcze małam Ci napisać - tylko ciagle mi z głowy ulatuje - że bardzo współczuję Ci straty jednego z maluszków. Ale, nie chcę zabrzmieć bezdusznie - mimo wszystko masz jeden słodki podwód do radości. W życiu już tak jest, że smutek się z radością przeplata...
Może to będzie z mojej strony zbytnie wywnętrzanie się (i ciągle tylko o mnie...) ale opowiem: pierwszą ciążę straciłam we wrześniu 2014, w 6tc, ale gdyby nie to, być może nie wykryto by w tym czasie u mnie przegrody macicy i obecna ciąża nie miałaby szansy się utrzymać. Co więcej, drugi raz dwie kreski na teście zobaczyłam w planowanym terminie porodu pierwszej ciąży... dziwny splot smutnych i tych pozytywnych sytuacji...

[kinga1701]

Co do kurierów miałam wam napisać, dostałam e-maila, że kurier będzie dziś miedzy 13:15 -15:15. Więc zadzwoniłam do rodziców im powiedzieć, żeby byli w domu bo dziś akurat mają wolne. To było coś po 10. Po godzinie 11 dzwoni tata mówi, że wychodził z domu, a paczka leży pod drzwiami (prawie zawsze jest u nas brama otwarta), nie widziała ani nie słyszał, żeby ktoś zajeżdżał na podwórko, a tym bardziej nie pofatygował się żeby dzwonkiem zadzwonić. I faktycznie wchodzę na stronę DPD gdzie kontroluje się przesyłki i jest jak byk. przesyła dostarczona, odbiorca i moje nazwisko (zamawiam na siebie do rodziców, a jak oni odbierają podpisują się zawsze swoim). I tak można coś bezpiecznie kurierem wysłać. Ale na szczęście to moja paczka i moje literki

[ruda3d]

Napisane przez Dotka90

Na Twoim miejscu poszłabym na dodatkową wizytę, bo jak nie przechodzi po prysznicu, to bym się martwiła.

Tak, u mnie gin na wizycie nic nie stwierdził, szyjka ładna, zamknięta, dzieć 2kg, wsio okej. Nie zapytałam go o te bóle, bo zapomniałam Jakaś w ogóle rozkojarzona chyba bylam, bo zapomniałam też wziąć receptę na Ursofalk


Ja chyba od 2 lat się zbieram żeby je zamówić i ciągle zapominam



Ależ to życie jest przewrotne


Jeeezu już myślałam, że nie rozpalę dzisiaj w tym piecu. A TŻta nie ma i bym w zimnie do jutra siedziała

Umyłam okno w sypialni, bo już świata nie było widać. Na szczęście mam tylko 1 małe podwójne + nisko, więc nie włażę na żadne krzesła. 5 minut i po robocie.

I kurde, problem mam, bo mi dzwonek przy bramce nie działa, bramkę mam zamkniętą, bo puszczam psa i żeby ktoś nie wszedł, a ma kurier przyjechać. Szkoda, że to nie DPD, bo oni podają nr do kuriera jak się poda nr paczki i bym mu napisała smsa żeby zadzwonił/zatrąbił jak będzie.

No nic, stoi auto moje na podjeździe, to może zajarzy, że jest ktoś w domu

no ja się też trochę zmartwiłam, ale mimo wszystko domyślam się, że te moje "bóle" to są jak ugryzienie komara przy prawdziwym porodzie, bo sama wiem, że miesiączki miałam bardziej bolesne
no ale może niech sprawdzi, czy ta szyjka się nie skraca


a kurierowi może wywieś kartkę na bramce "dzwonek nie działa, ale jestem w domu"

[Dotka90]

Napisane przez ruda3d

a kurierowi może wywieś kartkę na bramce "dzwonek nie działa, ale jestem w domu"

Ale chodzi o to żeby wpadł na to żeby zadzwonić do TŻta (bo zamawiał na siebie). Jak się ściemni, to u mnie w kuchni zawsze świecę lampki takie podszafkowe, to będzie widział, że jestem

Btw, to inpost jest ekstra, bo monitorowanie przesyłki wyglada tak, ze kurier pobrał ją o 9 i 'dostarczy dzisiaj LUB kolejnego dnia roboczego'.

Nie muszę mówić, że w tej paczce jest prezent dla siostrzeńca TŻta, do którego jedziemy jutro na Mikołajki i robi nam ZNACZNĄ różnicę dzisiaj LUB kolejnego dnia roboczego?

[lune1992]

Ale pyszny obiadek zrobiłam mniam
Posprzatałam cały dom, odkurzyłam, zmyłam podłogi, nawet lodówkę umyłam i część szafek w kuchni

[Dotka90]

Następna z syndromem wicia gniazda Co na obiad?

Kurier akurat zadzwonił, że jedzie, więc wyszłam do niego, uff!
Młody dostanie autko zdalnie sterowane

Nie było dzisiaj Magdy ani Baby?

[kinga1701]

Napisane przez Dotka90

Następna z syndromem wicia gniazda Co na obiad?

Kurier akurat zadzwonił, że jedzie, więc wyszłam do niego, uff!
Młody dostanie autko zdalnie sterowane

Nie było dzisiaj Magdy ani Baby?

Dobrze, że sie udało z kurierem.

Też nie kojarzę, żeby były dzisiaj