Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[kinga1701]

Lune jeszcze co do dochodu, to możesz im przedstawić dokumenty o dochodzie i dokument że jesteś zwolniona, wtedy ten dochód jest dochodem już utraconym i nie biorą go pod uwagę, przynajmniej nie powinni.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez lune1992

Ale jeśli mam dochód za tamten i ten rok to czy rozłoża mi to na raty czy nie?

Ja wyżej napisałam, jeżeli masz papierek o zwolnieniu to jest to dochód utracony, a czy rozłożą szczerze ? będzie to zależało od ich nastroju zapewne.

[lune1992]

Napisane przez Dotka90

Lune, ja nie pomogę, bo się niestety na tym nie znam. Z te mandaty z 2011 roku masz na jaką kwotę?

Nie jest napisane ale pamietam ze to było cos ok 200zł za jeden mandat.
Znalazłam coś takiego:
"Prośba o rozłożenia na raty mandatu będzie uznana za uznanie roszczenia, co przerwie bieg przedawnienia."

Ale przeciez ja prosiłam o rozłożenie na raty tylko ostatni mandat nie poprzednie.

[Dotka90]

Ahnessy, bo Ty z Krakowa jesteś, dobrze pamiętam?
To Diagnostyka na Życzkowskiego. Lubię tam chodzić, bo nie ma kolejek (np. na Kolorowym jest kosmos), ale parkowanie doprowadza mnie do szału.

A z tym parkowaniem tam, to widać że nie ludzie, co na badania przyjeżdżają,bo gdyby tak było, to by się te auta co chwile 'wymieniały' - no ileż badania trwają? Poza krzywą cukrowa.

A dwa, że ostatnio jak przyszłam, to poza mną była tylko ta babka z Vivaro i NIKOGO. A dziwnym trafem wszystkie miejsca dla pacjentów zajęte - no magia.

I stoi potem np. 6 samochodów cały dzień, a Ty parkuj na zakazie i dymaj z buta.

Polecam Ci też ten profil: https://www.facebook.com/Mistrzowie-...50041/?fref=ts

Wrzuciłam wczoraj dwie fotki spod Diagnostyki, bo barany zawsze tam tak parkują, że zamiast chodnikiem, trzeba iść ulicą

https://scontent.xx.fbcdn.net/hphoto...94&oe=56D98B55
https://scontent.xx.fbcdn.net/hphoto...fd&oe=56D904AA


Co do aktywności to ja generalnie może nie jestem jakoś STRASZNIE aktywna. Po prostu jak mam dni, że muszę coś pozałatwiać,to jadę i załatwiam. Dzisiaj np. nic się nie dzieje, więc siedzę w domu cały dzień Byłam tylko rano w sklepie i później z psem na spacerze.

[lune1992]

Napisane przez kinga1701

Lune jeszcze co do dochodu, to możesz im przedstawić dokumenty o dochodzie i dokument że jesteś zwolniona, wtedy ten dochód jest dochodem już utraconym i nie biorą go pod uwagę, przynajmniej nie powinni.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------



Ja wyżej napisałam, jeżeli masz papierek o zwolnieniu to jest to dochód utracony, a czy rozłożą szczerze ? będzie to zależało od ich nastroju zapewne.

A skad mam takie papier wziać?
Wysłałam juz im kopie świadectwa pracy.
I dodatkowo jestem zameldowana 200km od Warszawy a do 30 grudnia mam im to przesłac.
Nie mam mozliwosci tam pojechac, szczegolnie teraz.

[kinga1701]

Napisane przez lune1992

Nie jest napisane ale pamietam ze to było cos ok 200zł za jeden mandat.
Znalazłam coś takiego:
"Prośba o rozłożenia na raty mandatu będzie uznana za uznanie roszczenia, co przerwie bieg przedawnienia."

Ale przeciez ja prosiłam o rozłożenie na raty tylko ostatni mandat nie poprzednie.

To nic, oni to sobie podciągają do całości zadłużenia, które nie zostało zapłacone.

[Dotka90]

Napisane przez lune1992

Nie jest napisane ale pamietam ze to było cos ok 200zł za jeden mandat.
Znalazłam coś takiego:
"Prośba o rozłożenia na raty mandatu będzie uznana za uznanie roszczenia, co przerwie bieg przedawnienia."

Ale przeciez ja prosiłam o rozłożenie na raty tylko ostatni mandat nie poprzednie.

Ale tak jak Kinga napisała, prośba przerywa bieg przedawnienia tamtych mandatów.

[lune1992]

Napisane przez Dotka90

Ale tak jak Kinga napisała, prośba przerywa bieg przedawnienia tamtych mandatów.

O matko to sobie tym pogorszyłam sprawe, moglam najpierw napisac o przedawnienie

A teraz mam im wysłac ten wysokość dochodow z ZUSu i US oryginały to co musze jechac te 200km tam gdzie jestem zameldowana? nie moze moja mama za mnie tego odebrac?

[hariett]

Napisane przez Dotka90

Ja: <puk puk> Przepraszam, czy Pan jest kobietą w ciąży?
On: Słucham?
Ja: zaparkował pan na miejscu dla kobiety w ciąży, więc pytam, czy może jest pan kobietą w ciąży?
On: No... nie...
Ja: chciałam tu zaparkować, ale pan sobie stanął i dzięki panu musiałam lecieć taki kawał drogi na badania. Jestem w ciąży, nie jadłam śniadania i jest mi słabo. A pan sobie zaparkował, bo pan sobie czeka na kogoś.
On: ....
Ja: No, to MIŁEGO DNIA.

Ładnie!

Ja uszyłam poszewkę na długą poduszkę (nic specjalnego, zwykły czerwony prostokąt ), muszę jeszcze upiec muffinki (wczorajsze już zniknęły ) i zrobić coś na obiad... Aaale mi się nie chce

Mnie tż nie pyta co tam u mnie. Ja jego też już nie od kiedy wrócił z pracy jakiś poirytowany bo cały dzień zasuwał a szef tylko marudził, no i jak zapytałam to zaczął się wściekać i czepiać się mnie o wszystko "podniesionym głosem" - bo on przecież nie krzyczy . Nie chce rozmawiać jak człowiek to nie

[kinga1701]

Napisane przez lune1992

O matko to sobie tym pogorszyłam sprawe, moglam najpierw napisac o przedawnienie

A teraz mam im wysłac ten wysokość dochodow z ZUSu i US oryginały to co musze jechac te 200km tam gdzie jestem zameldowana? nie moze moja mama za mnie tego odebrac?

Nie nie musisz, takie dokumenty powinien już wydać każdy urząd na terenie RP. W razie gdyby nie chcieli dać, możesz napisać upoważnienie mamie do załatwiania wszelkich spraw, wtedy takie upoważnienie jest nie płatne (ale tylko wtedy gdy są to rodzice lub dzieci czyli wstępni i zstępni). A oświadczenie o dochodzie utraconym napisz sama i dołącz stosowne dokumenty czy zaświadczeni z pracy.

[mojakaren]

Dotka no i bardzo dobrze, trzeba buractwo uczyć kultury
Ooo to wczoraj był chyba jakiś dzien poirytowanych TŻ-tow, mój pracował w domu od rana, w miedzy czasie naprawiał zmywarkę, a taki wkurzony chodził i fucał pod nosem, że myslałam, że go strzelę
Ale na szczęście popołudniu przyjechali do nas znajomi, zjedliśmy żeberka, chłopaki obracali cytrynówkę no i atmosfera zrobiła się super

Dzisiaj spodziewam się, że przyjedzie z pracy uhahany bo wypłata

Dobra ktoś musi zadać to pytanie - co dzisiaj na obiad?

U mnie risotto w dwóch wersjach: z pieczarkami i pomidorami, a druga z burakami pieczonymi

[lune1992]

Napisane przez kinga1701

Nie nie musisz, takie dokumenty powinien już wydać każdy urząd na terenie RP. W razie gdyby nie chcieli dać, możesz napisać upoważnienie mamie do załatwiania wszelkich spraw, wtedy takie upoważnienie jest nie płatne (ale tylko wtedy gdy są to rodzice lub dzieci czyli wstępni i zstępni). A oświadczenie o dochodzie utraconym napisz sama i dołącz stosowne dokumenty czy zaświadczeni z pracy.

A to o tyle dobrze.
A jeszcze tak z ciekawości zapytam, czy w razie jakbym nie zapłaciła to mogą wejść na konto mojego męża np. komornik?
Ja nie mam konta, mam dostęp do jego.

[kinga1701]

Dotka jak mnie strasznie denerwują ludzie którzy stają na chodniku i jak taka matka z dzieckiem czy to w wózku czy za rękę ma przejść, musi wychodzić na drogę, a jak tam jest kałuża albo ciągły ruch to ja niby ma to zrobić. Czy to osobę straszą, czy na wózku czy ktokolwiek innych. Takim to bym kamieniami obrzucała ten samochód, ale jakąś pałą potraktowała.

[lune1992]

Napisane przez mojakaren

Dotka
Dobra ktoś musi zadać to pytanie - co dzisiaj na obiad?

U mnie risotto w dwóch wersjach: z pieczarkami i pomidorami, a druga z burakami pieczonymi

U mnie morszczuk, ziemniaczki, surówka z kiszonej i marchewki

[kinga1701]

Napisane przez lune1992

A to o tyle dobrze.
A jeszcze tak z ciekawości zapytam, czy w razie jakbym nie zapłaciła to mogą wejść na konto mojego męża np. komornik?
Ja nie mam konta, mam dostęp do jego.

Tak, jeżeli nie macie rozdzielczości majątkowej.

[malwi89]

Dotka dobrze zrobiłaś, że gościowi nagadałaś. Na pewno następnym razem zastanowi się trzy razy zanim zajmie miejsce zarezerwowane dla kobiet w ciąży. A jesli chodzi o chamstwo, to mój tż wczoraj stwierdził, że przez całą ciążę nikt ani razu mnie nie puścił w kasie czy w drzwiach. Ludzie patrzą, widzą, że jestem w ciązy i udają, że mnie nie ma.

Młody mnie dzisiaj tak kopie jakby chciał przez skóre wyjjść, boli to jak diabli i już nie mogę sobie miejsca znaleźć, bo jak leżę, to boli. Jak chodzę, to mnie ciągnie na dole.


Dziewczyny potrzebuję jakąś szybką i tanią(!) sałatkę z ananasem. Goście dzisiaj do nas przychodzą i muszę coś na stół położyć.

[kinga1701]

Napisane przez mojakaren

Dobra ktoś musi zadać to pytanie - co dzisiaj na obiad?

Jeszcze nie wiem Ale chyba fasolkę z jakiem zjem tak po prostu.

[lune1992]

Napisane przez kinga1701

Tak, jeżeli nie macie rozdzielczości majątkowej.

Nie wiem czy mamy. Wzieliśmy ślub cywilny i tyle...

[kinga1701]

Napisane przez malwi89

Dziewczyny potrzebuję jakąś szybką i tanią(!) sałatkę z ananasem. Goście dzisiaj do nas przychodzą i muszę coś na stół położyć.

Ananas, ryż, jajko,kurczak

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez lune1992

Nie wiem czy mamy. Wzieliśmy ślub cywilny i tyle...

Bez znaczenia jaki ślub, ślub cywilny jest ważniejszy niż kościelny. Zaświadczenie o rozdzielczości majątkowej podpisuje się przed notariuszem na własne życzenie.

[medeline]

MALWI, kurczak, ananas, rodzynki i majonez

[Dotka90]

Napisane przez hariett

Mnie tż nie pyta co tam u mnie. Ja jego też już nie od kiedy wrócił z pracy jakiś poirytowany bo cały dzień zasuwał a szef tylko marudził, no i jak zapytałam to zaczął się wściekać i czepiać się mnie o wszystko "podniesionym głosem" - bo on przecież nie krzyczy . Nie chce rozmawiać jak człowiek to nie

To ja zawsze pytam, ale generalnie on sam z siebie opowiada co w pracy. Najlepsze jest to, że często mi opowiada o klientach, transakcjach, materiałach które sprzedał (handlowiec, branża materiały izolacyjne) - ja nie mam ZIELONEGO (ani nawet niebieskiego ) pojęcia o co chodzi, ale go słucham uważnie

Ale z drugiej strony ja mu opowiadam o wypłatach, urlopach, zasiłkach i innych takich

Napisane przez mojakaren

Dotka no i bardzo dobrze, trzeba buractwo uczyć kultury
Ooo to wczoraj był chyba jakiś dzien poirytowanych TŻ-tow, mój pracował w domu od rana, w miedzy czasie naprawiał zmywarkę, a taki wkurzony chodził i fucał pod nosem, że myslałam, że go strzelę
Ale na szczęście popołudniu przyjechali do nas znajomi, zjedliśmy żeberka, chłopaki obracali cytrynówkę no i atmosfera zrobiła się super

O widzisz, mogłam mu wódy dać, moze by mu przeszło
Ale widzę, że u Was wczoraj to samo co u nas - niby nic się nie działo, ale jakiś taki gburowaty był, że mnie to już zirytowało

Napisane przez lune1992

A to o tyle dobrze.
A jeszcze tak z ciekawości zapytam, czy w razie jakbym nie zapłaciła to mogą wejść na konto mojego męża np. komornik?
Ja nie mam konta, mam dostęp do jego.

Jak nie macie rozdzielności majątkowej podpisanej, to tak.

Napisane przez malwi89

Dotka dobrze zrobiłaś, że gościowi nagadałaś. Na pewno następnym razem zastanowi się trzy razy zanim zajmie miejsce zarezerwowane dla kobiet w ciąży. A jesli chodzi o chamstwo, to mój tż wczoraj stwierdził, że przez całą ciążę nikt ani razu mnie nie puścił w kasie czy w drzwiach. Ludzie patrzą, widzą, że jestem w ciązy i udają, że mnie nie ma.

Ej wczoraj byłam na poczcie - wchodzę, każdy spojrzał na brzuch i błyskawicznie się odwrócił, to było tak zabawne, że aż się zaśmiałam sama do siebie
Bo broń boże nie dajmy po sobie poznać, że widzieliśmy, że baba w ciąży, bo jeszcze trzeba by było ją przepuścić w kolejce

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez lune1992

Nie wiem czy mamy. Wzieliśmy ślub cywilny i tyle...

No to nie macie, bo rozdzielność się spisuje przed ślubem u notariusza - my spisywaliśmy.

[hariett]

Napisane przez malwi89

A jesli chodzi o chamstwo, to mój tż wczoraj stwierdził, że przez całą ciążę nikt ani razu mnie nie puścił w kasie czy w drzwiach. Ludzie patrzą, widzą, że jestem w ciązy i udają, że mnie nie ma. .

Mam to samo. To znaczy generalnie trafiam na miłych ludzi, ale w sklepie ile razy zdarzyło się mi stanąć w kasie z pierwszeństwem tyle razy NIKT mnie nie przepuścił. Kij że tablica o pierwszeństwie jak byk. Wszystkim się śpieszy z pierdyliardem produktów.

[lune1992]

Napisane przez kinga1701

Bez znaczenia jaki ślub, ślub cywilny jest ważniejszy niż kościelny. Zaświadczenie o rozdzielczości majątkowej podpisuje się przed notariuszem na własne życzenie.

No to pięknie...
Dzieki dziewczyny za rady

[malwi89]

Napisane przez medeline

MALWI, kurczak, ananas, rodzynki i majonez

Tak właśnie myślałam o niej. Chyba właśnie zrobię z połówki cycka z kury i ananasa (chce mi się dzisiaj, kupie dwie puszki jedną do sałatki drugą dla mnie )
A drugą z tuńczykiem.

Na obiad hmm ja wymyśliłam sobie makaron - wstążki z truskawkami, nie wiem czy tz będzie szczęśliwy, ale nie chce mi się myśleć co zrobić. Tzn myślę od rana i nic mi z tego nie wychodzi

[Jerzyczka]

Napisane przez Dotka90

Kuźwa, kot sąsiadów mi wskoczył do doniczki na parapecie, prawie na zawał zeszłam bo kątem oka zobaczyłam jakiś ruch za oknem i myślałam, że ktoś tam łazi

Nie wiem czy jechać dziś na SR czy nie Niby bym pojechała, ale wyjdę i wrócę jak będzie ciemno, a jak jestem sama w domu, to się trochę boję

Lune, ja nie pomogę, bo się niestety na tym nie znam. Z te mandaty z 2011 roku masz na jaką kwotę?

mi się dziś mega na SR nie chce jechać

Napisane przez hariett

Ładnie!

Ja uszyłam poszewkę na długą poduszkę (nic specjalnego, zwykły czerwony prostokąt ), muszę jeszcze upiec muffinki (wczorajsze już zniknęły ) i zrobić coś na obiad... Aaale mi się nie chce

Mnie tż nie pyta co tam u mnie. Ja jego też już nie od kiedy wrócił z pracy jakiś poirytowany bo cały dzień zasuwał a szef tylko marudził, no i jak zapytałam to zaczął się wściekać i czepiać się mnie o wszystko "podniesionym głosem" - bo on przecież nie krzyczy . Nie chce rozmawiać jak człowiek to nie

Mój dziś też chodzi poirytowany, widzę, że w pracy go wkurzają, ale to taki urok piątku u niego

Napisane przez mojakaren

Dotka no i bardzo dobrze, trzeba buractwo uczyć kultury
Ooo to wczoraj był chyba jakiś dzien poirytowanych TŻ-tow, mój pracował w domu od rana, w miedzy czasie naprawiał zmywarkę, a taki wkurzony chodził i fucał pod nosem, że myslałam, że go strzelę
Ale na szczęście popołudniu przyjechali do nas znajomi, zjedliśmy żeberka, chłopaki obracali cytrynówkę no i atmosfera zrobiła się super

Dzisiaj spodziewam się, że przyjedzie z pracy uhahany bo wypłata

Dobra ktoś musi zadać to pytanie - co dzisiaj na obiad?

U mnie risotto w dwóch wersjach: z pieczarkami i pomidorami, a druga z burakami pieczonymi

U mnie łopatka w ciemnym sosie, ziemniaczki i marchewka z groszkiem

Napisane przez malwi89

Dotka dobrze zrobiłaś, że gościowi nagadałaś. Na pewno następnym razem zastanowi się trzy razy zanim zajmie miejsce zarezerwowane dla kobiet w ciąży. A jesli chodzi o chamstwo, to mój tż wczoraj stwierdził, że przez całą ciążę nikt ani razu mnie nie puścił w kasie czy w drzwiach. Ludzie patrzą, widzą, że jestem w ciązy i udają, że mnie nie ma.

Młody mnie dzisiaj tak kopie jakby chciał przez skóre wyjjść, boli to jak diabli i już nie mogę sobie miejsca znaleźć, bo jak leżę, to boli. Jak chodzę, to mnie ciągnie na dole.


Dziewczyny potrzebuję jakąś szybką i tanią(!) sałatkę z ananasem. Goście dzisiaj do nas przychodzą i muszę coś na stół położyć.

Ananas, seler w słoiku, kurczak/szynka konserwowa, kukurydza, majonez i wsjo wersja z szynką tańsza

[Dotka90]

Napisane przez hariett

Mam to samo. To znaczy generalnie trafiam na miłych ludzi, ale w sklepie ile razy zdarzyło się mi stanąć w kasie z pierwszeństwem tyle razy NIKT mnie nie przepuścił. Kij że tablica o pierwszeństwie jak byk. Wszystkim się śpieszy z pierdyliardem produktów.

Ale dziewczyny, bo ja nie rozumiem - wiele z Was narzeka, że nikt Was nie przepuszcza. Ale w kasie z pierwszeństwem po prostu się podchodzi do kasy/kasjera i się mówi, że chce się skorzystać i tyle
Ja tak zawsze robię, nie chce mi się zastanawiać się, czy mnie ktoś widzi, czy nie, czy widzi, ale ma w tyłku itp.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Jezu..................... ........................
Na belly kolejna urodziła. Co daje już 4 mamy Pomijając pierwszą z bliźniakami, bo to sytuacja specyficzna, no to 3 już urodziły.. Ta ostatnia miała CC, bo o 5:30 nagle jej odeszły wody.

Zdenerwowałam się, a właśnie siedzę i plecy bolą na @

[Jerzyczka]

Napisane przez Dotka90

Ale dziewczyny, bo ja nie rozumiem - wiele z Was narzeka, że nikt Was nie przepuszcza. Ale w kasie z pierwszeństwem po prostu się podchodzi do kasy/kasjera i się mówi, że chce się skorzystać i tyle
Ja tak zawsze robię, nie chce mi się zastanawiać się, czy mnie ktoś widzi, czy nie, czy widzi, ale ma w tyłku itp.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Jezu..................... ........................
Na belly kolejna urodziła. Co daje już 4 mamy Pomijając pierwszą z bliźniakami, bo to sytuacja specyficzna, no to 3 już urodziły.. Ta ostatnia miała CC, bo o 5:30 nagle jej odeszły wody.

Zdenerwowałam się, a właśnie siedzę i plecy bolą na @

ale to mamusie styczniowe tak rodzą?

[hariett]

Napisane przez Jerzyczka

Mój dziś też chodzi poirytowany, widzę, że w pracy go wkurzają, ale to taki urok piątku u niego

U mojego to taki urok pracy od kiedy zmienili szefa na typowego bezmózga, który sam nie robi nic a nad pracownikami stoi, patrzy i marudzi

Napisane przez Dotka90

Ale dziewczyny, bo ja nie rozumiem - wiele z Was narzeka, że nikt Was nie przepuszcza. Ale w kasie z pierwszeństwem po prostu się podchodzi do kasy/kasjera i się mówi, że chce się skorzystać i tyle
Ja tak zawsze robię, nie chce mi się zastanawiać się, czy mnie ktoś widzi, czy nie, czy widzi, ale ma w tyłku itp.

Jak cała taśma nie jest zarzucona produktami to tak to wygląda, owszem Ja w tych momentach najczęściej idę do innej kasy po prostu... Co nie zmienia faktu że i tak sama sobie szkodzę.

[czarnulax]

Mnie też to bawi, ludzie potrafią się tak perfidnie patrzeć (szczególnie, jak ten brzuch już teraz jest spory), ale zaraz wzrok gdzie indziej. Ciężarna? Ale że gdzie?

U nas na obiad dzisiaj warzywa z patelni. Nie ma opcji bym dzisiaj wystała więcej. Tak mnie w szyjce kłuje Za to mała mi przestawia wszystkie narządy

Z sałatką nie pomogę, bo nie lubię ananasa.

Ja mojego męża też zawsze pytam jak w pracy, ale takie większe newsiki to mi już sam prawie w progu ogłasza Ta sama firma, więc ja tam wszystkich znam, a przecież muszę mieć najnowsze ploteczki

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez Dotka90

Jezu..................... ........................
Na belly kolejna urodziła. Co daje już 4 mamy Pomijając pierwszą z bliźniakami, bo to sytuacja specyficzna, no to 3 już urodziły.. Ta ostatnia miała CC, bo o 5:30 nagle jej odeszły wody.

Zdenerwowałam się, a właśnie siedzę i plecy bolą na @

W dodatku ona była jakoś w 35 skończony + dzień? Czy jakoś tak. Mnie się ciepło robi na każdą taką informację

[ahnessy]

Napisane przez lune1992

Mam problem.
Dostałam wezwanie do zapłaty za mandat z 2015 roku.
Napisałam papier o rozłożenie tego na raty, dołączyłam że jestem w ciąży i jestem osobą bezrobotną.
A oni mi odpisali żebym wysłała oryginał dokumentów określających wysokość moich dochodów za ten rok. No ale ja w tym roku mam dochody bo jestem na zwolnieniu jeszcze i sie zastanawiam czy jest sens...
Dodatkowo jest napisane ze jesli mi rozłoża na raty to mam spłacic wszystkie mandaty nie tylko ten ostatni.
Ale poprzednie sa z 2011 roku. Czytałam że takie mandaty z ZTM sa juz przedawnione wiec nie wiem czy pisac o przedawnienie czy co mam robic?
zdenerwowałam sie

wspólczuję tych problemó, niestety nie pomogę bo ja nigdy nie dostałam mandatu ale teraz się pilnujcie bo punkty się już nie
kasują

Napisane przez mojakaren

Dobra ktoś musi zadać to pytanie - co dzisiaj na obiad?

ja dziś robię pierogi leniwe z masełkiem i cukrem TZ chciał naleśniki ale sama myśl o smażeniu i staniu nad tą kuchenką mnie osłabia

a właśnie powiedzcie jak robicie leniwe z serem i ziemniakami czy z samym serem???

Dotka jestem z Krakowa i też właśnie chodzę (jeżdżę) na Życzkowskiego, w końcu to punkt przyjazny dzieciom a ja przy pobraniu zachowuje się jak dziecko Pani mnie już nają i pobierają mi krew na leżąco bo się zdarzyło dwa razy że zemdlałam na krześle ahh ta ciąża

fajny ten profil dzięki a te zdjęcia co zrobiłaś to właśnie my nieraz musimy tam parkować, kurcze tuż przy znaku zakazu ale co zrobić???
wolne sa miejsca dla inwalidów bo jednak ludzie się boją, jakaś większa wrażliwość no ale sorry te pozostałe też są po coś oznakowane - ale ciąża to nie choroba a niech ciężarna sobie pospaceruje dla zdrowia na czczo albo po krzywej cukrowej np

[malwi89]

Ja daję ziemniaki i kostkę sera im więcej sera w stosunku do ziemniaków, tym kopytka są kwaśniejsze

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Dotka a miałam pytać wysyłałaś gdzieś te zdjęcia?