Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[tygrysek83]

Napisane przez Jerzyczka

Pojawi sie synek i na bank wstapi w meza energia

Nie koniecznie. U nas przy pierwszym dziecku, przez pierwsze tygodnie mąż chodził jak zombie. Jednak te pobudki w nocy robią swoje.

Napisane przez magda1706

może faktycznie wyślę go na badania.. kurcze nigdy nie było tak, żeby pogoda aż tak na niego wpływała.. eh przerąbane..

A moze po prostu wiek

Napisane przez niunia_leyla

Jejku dziewczyny skąd wy bierzecie siły na to wszystko ja zrobię jedna rzecz i czuje że umieram

Dokładnie nad tym samym sie zastanawiam.

Kogiel, to idziesz w 4kg?

Kamilka, miło czytać tak dobre informacje. Trzymam kciuki za dalsze postępy.

My dzis kupowaliśmy juz trochę prezentów na święta. Na jutro w planach pierniczki Ja robię zawsze z przepisu z kwesti smaku i wychodzą dobre.

[iola14]

Napisane przez Magdusiaaa

Dziękuję robiłam z takiego najprostszej przepisu dlatego że miałam mało miodu w domu

http://www.mojewypieki.com/post/pierniczki-przepis-i

Dziękuje

[malwi89]

Nebula jak Twoje plamienia?
Kamilka pieknie Ci rosnie Malenstwo, jeszcze troszke i bedzie z Wami w domu. Silna jest i chce zyc
Kogiel taki duzy dziec? Ooo matulu!

Dziewczyny powiedzcie mi, bo mnie tak wzielo na basen dzisiaj, czy nie zaszkodze sobie takim wysilkiem. Mam ochote potaplac sie w wodzie i tak mysle czy isc czy odpuscic.

[Jerzyczka]

Napisane przez Magdusiaaa

A to moje zajęcie na sobotnie popołudnie

jadłabym!

malwi89 ja bym chyba na basenie na dno poszła albo wręcz przeciwnie, wypornośc byłaby większa przez brzuch nie mam pojęcia czy możesz sobie zaszkodzić, bo co innego się potaplać a co innego popływać, a pływanie to jednak duży wysiłek.. z drugiej strony to też duży relaks

[viki1988]

Napisane przez iola14

U mnie jest tak samo. Dziennie robię tylko to co muszę a potem leżę bo się zmęczyłam Jak już czuję się lepiej to potem nadganiam W naprawdę kryzysowe dni ograniczam się do karmienia dzieci

Ty chociaż coś robisz (karmisz dzieci) a ja już w ogóle się obijam

Napisane przez ruda3d

Ja nawet jak czuje że mam siłę to staram się nie eksploatować się w 100%. I na pewno nie porwałabym się teraz na mycie okien czy jakieś dzwiganie. Robię lżejsze rzeczy - sprzątanie, gotowanie, etc. Czasem nawet odpuszczam nie ze zmęczenia a z rozsądku, nie chce ryzykować. Ale sobotnich zakupów z TŻ nie odpuszczam, to teraz mega atrakcja

Mycie okien w grudniu? No weeeź przestaaaań

Napisane przez malwi89

Dziewczyny powiedzcie mi, bo mnie tak wzielo na basen dzisiaj, czy nie zaszkodze sobie takim wysilkiem. Mam ochote potaplac sie w wodzie i tak mysle czy isc czy odpuscic.

Jak nie masz żadnych przeciwwskazań konkretnych do wysiłku to basen jak najbardziej szczególnie w ciąży bo odciąża stawy no może bez bicia życiówki ale ogólnie pływanie raczej jest wskazane

[malwi89]

Napisane przez Jerzyczka

jadłabym!

malwi89 ja bym chyba na basenie na dno poszła albo wręcz przeciwnie, wypornośc byłaby większa przez brzuch nie mam pojęcia czy możesz sobie zaszkodzić, bo co innego się potaplać a co innego popływać, a pływanie to jednak duży wysiłek.. z drugiej strony to też duży relaks

No wlasnie nie chce sie rozpakowac przez moje glupie zachciewajki, bo to nie jest tak, ze ja na basen kocham chodzic i sobie nie wyobrazam zycia bez niego. Po prostu od czasu do czasu przejde sie, ale boje sie. Ech... Chyba juz mi sie nudzi, to lezenie i ogolnie ta bezczynnosc.

[Jerzyczka]

Napisane przez malwi89

No wlasnie nie chce sie rozpakowac przez moje glupie zachciewajki, bo to nie jest tak, ze ja na basen kocham chodzic i sobie nie wyobrazam zycia bez niego. Po prostu od czasu do czasu przejde sie, ale boje sie. Ech... Chyba juz mi sie nudzi, to lezenie i ogolnie ta bezczynnosc.

to ja bym nie ryzykowała po co sobie potem wyrzucać

[viki1988]

Napisane przez malwi89

No wlasnie nie chce sie rozpakowac przez moje glupie zachciewajki, bo to nie jest tak, ze ja na basen kocham chodzic i sobie nie wyobrazam zycia bez niego. Po prostu od czasu do czasu przejde sie, ale boje sie. Ech... Chyba juz mi sie nudzi, to lezenie i ogolnie ta bezczynnosc.

Jak czujesz się dobrze to ja bym poszła przecież sama możesz sobie regulować intensywność

[magda1706]

Tygrysek dzięki aż tak stary to chyba jeszcze nie jest odżywki je, bo trenuje może faktycznie przetrenowanie? Jak go wezmę na badania bez skierowania to będziemy musieli zapłacić nie? Wiecie może ile?

Malwi.. Hmmm jak masz donoszona ciążę to bym szła polezec na płytkim czy w brodziku na pewno nie zaszkodzi ale na twoim miejscu bym nie pływala bo to jednak męczy No chyba że na plecach powolutku.. Ale nie wiem

[ruda3d]

Napisane przez viki1988

Ty chociaż coś robisz (karmisz dzieci) a ja już w ogóle się obijam

Mycie okien w grudniu? No weeeź przestaaaań


Jak nie masz żadnych przeciwwskazań konkretnych do wysiłku to basen jak najbardziej szczególnie w ciąży bo odciąża stawy no może bez bicia życiówki ale ogólnie pływanie raczej jest wskazane

No właśnie, w grudniu... bleeee.... nie ma bata :p

Napisane przez malwi89

No wlasnie nie chce sie rozpakowac przez moje glupie zachciewajki, bo to nie jest tak, ze ja na basen kocham chodzic i sobie nie wyobrazam zycia bez niego. Po prostu od czasu do czasu przejde sie, ale boje sie. Ech... Chyba juz mi sie nudzi, to lezenie i ogolnie ta bezczynnosc.

Malwi, teoretycznie basen w ciąży jak najbardziej wskazany, odciąża kręgosłup, stawy. Tylko jak nie masz skłonności do infekcji. Tylko żeby Cię nie wykonczył po dłuższym okresie leżenia, to musiałabyś bardzo spokojnie tam szaleć. Poza tym nie wysiadywać w jacuzzi ani w saunie :p
A tak się pochlapać to mi się wydaje, że czemu nie. Sama mam trochę ochotę pójść trochę pobrodzić. Ja chodzilam w sierpniu i wrześniu i jeszcze wtedy po 40 basenów robiłam. A teraz to marzenie ściętej głowy

[magda1706]

Ja chyba złapałam infekcje za dużo słodkiego i ma się czym żywic i znowu wylazlo Póki co wszelkie środki ostrożnosci podjęłam.. Mam pimafucort ale z tego co czytałam to nie bardzo wskazany w ciąży a szybko by pomógł kurcze.. No nic poczekam oby się nie rozbujalo

[medeline]

MALWI, z kolei ja mówię Ci - nie idź. Masz jednak problemy, różnie może być. Jakby nie patrzeć, w wodzie nie czuje się żadnego wysiłku, jakiemu chcąc nie chcąc poddawane są mięśnie w trakcie poruszania się. Zważywszy na twą macicę, nie odważyłabym się

[Jerzyczka]

Napisane przez medeline

MALWI, z kolei ja mówię Ci - nie idź. Masz jednak problemy, różnie może być. Jakby nie patrzeć, w wodzie nie czuje się żadnego wysiłku, jakiemu chcąc nie chcąc poddawane są mięśnie w trakcie poruszania się. Zważywszy na twą macicę, nie odważyłabym się

zgadzam się z Tobą, med. też bym nie szła.

[medeline]

Dziś miałam udany dzień. Mąż mi zrobił wyjście tygodnia do sklepu kosmetycznego z okazji Mikołajek wybrałam sobie olej z jojoby (będzie do wypróbowania na brzuch, bo migdałowy się skończył) oraz balsam do skóry problematycznej na bazie mleka... z klaczy I co najlepsze, mleko jest na 2 miejscu w składzie. Jestem ciekawa, czy będą efekty.
I obok był lumpek, w którym pierwszy raz, od kiedy jestem w ciąży, coś było. Same body z krótkim rękawem, ale że nie mam ani jednego to wzięłam 5 sztuk za 5 zł (dziś -50% na towar z tego tygodnia). Szał

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez Jerzyczka

zgadzam się z Tobą, med. też bym nie szła.

Jak my sie lubimy zgadzać

[iola14]

Napisane przez malwi89

No wlasnie nie chce sie rozpakowac przez moje glupie zachciewajki, bo to nie jest tak, ze ja na basen kocham chodzic i sobie nie wyobrazam zycia bez niego. Po prostu od czasu do czasu przejde sie, ale boje sie. Ech... Chyba juz mi sie nudzi, to lezenie i ogolnie ta bezczynnosc.

Ja bym poszła przynajmniej podryfować no ale z tą Twoją zwariowaną macicą to może lepiej poczekaj albo z lekarzem się skonsultuj

Napisane przez magda1706

Tygrysek dzięki aż tak stary to chyba jeszcze nie jest odżywki je, bo trenuje może faktycznie przetrenowanie? Jak go wezmę na badania bez skierowania to będziemy musieli zapłacić nie? Wiecie może ile?

Zależy co chcecie badać, taka morfologia to koszt ok. 10 zł. Za TSH płacę 18 zł, witaminy chyba więcej kosztują

Napisane przez magda1706

Ja chyba złapałam infekcje za dużo słodkiego i ma się czym żywic i znowu wylazlo Póki co wszelkie środki ostrożnosci podjęłam.. Mam pimafucort ale z tego co czytałam to nie bardzo wskazany w ciąży a szybko by pomógł kurcze.. No nic poczekam oby się nie rozbujalo

Od lipca gin mi ciągle pimafucort przepisuje, więc chyba nie jest taki groźny

[malwi89]

Napisane przez medeline

MALWI, z kolei ja mówię Ci - nie idź. Masz jednak problemy, różnie może być. Jakby nie patrzeć, w wodzie nie czuje się żadnego wysiłku, jakiemu chcąc nie chcąc poddawane są mięśnie w trakcie poruszania się. Zważywszy na twą macicę, nie odważyłabym się

No właśnie mam tę świadomość, że nie jest z moją ciążą tak cudownie kolorowo. Nooo nic chyba zdrowy rozsądek jednak wygra i odłożę to na po porodzie. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi Nudzi mi się w domu i szukam jakiegoś zajęcia. Już chyba na siłę

[magda1706]

Napisane przez iola14

Zależy co chcecie badać, taka morfologia to koszt ok. 10 zł. Za TSH płacę 18 zł, witaminy chyba więcej kosztują

Od lipca gin ciągle pimafucort przepisuje, więc chyba nie jest taki groźny

Morfologie bym mu zrobiła na szybko zobaczyć czy wszystko w normie zwłaszcza że ma strasznie kiepska odporność i nie wiem co mu już dawać żeby mu przeszło.. Jak będę szła na pobranie to go zabiorę

Ooo serio? No bo czytałam że właśnie ok, a na jednej stronie że nie ok i stwierdziłam że może coś w tym jest. To posmaruje sobie to dwa trzy dni i będzie po sprawie

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Malwi Nie dziwię ci się, że szukasz zajęcia ale już tak niewiele zostało

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Malwi Nie dziwię ci się, że szukasz zajęcia ale już tak niewiele zostało

Już mam wszystko dla Wojtusia zrobione, poprane, poprasowane. Muszę kliknąć tylko ostatnie zamówienie w gemini. Spakowani jesteśmy do szpitala i do mojej mamy. W domu też już posprzątałam. Okien nie myję, w nosie je mam. Na wiosnę umyję albo jak teściowa przyjedzie i jej się będzie chciało to mi umyje.

[magda1706]

Napisane przez malwi89

Już mam wszystko dla Wojtusia zrobione, poprane, poprasowane. Muszę kliknąć tylko ostatnie zamówienie w gemini. Spakowani jesteśmy do szpitala i do mojej mamy. W domu też już posprzątałam. Okien nie myję, w nosie je mam. Na wiosnę umyję albo jak teściowa przyjedzie i jej się będzie chciało to mi umyje.

No widzisz a do donoszonej jeszcze chwilka i bedziesz mogła szaleć nawet jak szyjka będzie się skracac niemiłosiernie

[malwi89]

Napisane przez magda1706

No widzisz a do donoszonej jeszcze chwilka i bedziesz mogła szaleć nawet jak szyjka będzie się skracac niemiłosiernie

Jak się szyjka będzie skracać, to oznacza, że Wojtuś pojawi się jeszcze w grudniu. Kuuuurcze już bym chciała go poznać.

[magda1706]

Napisane przez malwi89

Jak się szyjka będzie skracać, to oznacza, że Wojtuś pojawi się jeszcze w grudniu. Kuuuurcze już bym chciała go poznać.

Ile ci brakuje do 38 tc?

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Ile ci brakuje do 38 tc?

Dzisiaj jest dokładnie 36t2d

[magda1706]

Napisane przez malwi89

Dzisiaj jest dokładnie 36t2d

Eee to już wytrzymasz te półtora tygodnia! Pooglądaj sobie jakieś filmy, książki, zrób coś na drutach, zrob spis obiadów ciekawych a za półtora tygodnia to idź na basen i w ogóle już będziesz mogła wszystko nawet okna umyć tyle wytrzymałas to teraz już naprawdę nie ma co się wychylac

[Kasiulenkowo]

Napisane przez malwi89

Dzisiaj jest dokładnie 36t2d

piona! u mnie 36 i 1

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Eee to już wytrzymasz te półtora tygodnia! Pooglądaj sobie jakieś filmy, książki, zrób coś na drutach, zrob spis obiadów ciekawych a za półtora tygodnia to idź na basen i w ogóle już będziesz mogła wszystko nawet okna umyć tyle wytrzymałas to teraz już naprawdę nie ma co się wychylac

Za 1,5 tygodnia jadę do mamy Zaraziłaś mnie tymi wiankami i właśnie robię zamówienie na all, jeszcze muszę szyszek poszukać, bo przecież do lasu mam baaaaardzo nie po drodze

[magda1706]

Napisane przez malwi89

Za 1,5 tygodnia jadę do mamy Zaraziłaś mnie tymi wiankami i właśnie robię zamówienie na all, jeszcze muszę szyszek poszukać, bo przecież do lasu mam baaaaardzo nie po drodze

O widzisz no.to super to masz zajęcie moje się właśnie otworzyły więc w poniedziałek klikam zamówienie i będę próbować

[malwi89]

Napisane przez magda1706

O widzisz no.to super to masz zajęcie moje się właśnie otworzyły więc w poniedziałek klikam zamówienie i będę próbować

No ja już zrobiłam koszyk jeszcze szyszek szuka

[ruda3d]

Napisane przez malwi89

No właśnie mam tę świadomość, że nie jest z moją ciążą tak cudownie kolorowo. Nooo nic chyba zdrowy rozsądek jednak wygra i odłożę to na po porodzie. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi Nudzi mi się w domu i szukam jakiegoś zajęcia. Już chyba na siłę

Z drugiej strony jest siła wyporu i dziecko nie naciska w wodzie na szyjkę Ale rzeczywiście, może lepiej nie ryzykować. Pewnie jakbyś zapytała lekarza to by raczej odradził.

[mojakaren]

Dotka zakupy fajne mama obkupiła się w prezenty dla całej rodziny, a ja głównie doradzałam

A jak TŻ po wigilijnej imprezce?

malwi rozumiem Cię bo mnie od dawna już ciśnie na basen
Ale ze względu na te leukocyty i bakterie w moczu odpuszczam temat i wstrzymuję się. U Ciebie były problemy i tak jak dziewczyny pisza, w wodzie fajnie, ale jednak trzeba uważać na wysiłek zwłaszcza, że chyba nie chodziłaś od początku ciązy jakoś bardzo regularnie? Żeby tez szoku dla organizmu nie było
Ale tak wejść do wody i posiedziec, o jaaaa, ale cudnie

[kogielmogiel]

Dziewczyny u nas dzisiaj 34t3d mam nadzieję że ta waga to przeszacowana bo ja chcę rodzić naturalnie i żebym później mogła chodzić
Malwi ja bym się chyba wstrzymała z basenem,