Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[mojakaren]

Jerzyczka smakowicie u Ciebie
Ja robię moja wieprzowinke po chinsku

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[lune1992]

Dotka nie płacz, chyba że ze szczęścia czy wzruszenia
Teraz będzie tylko lepiej

Ja będe na bank płakać jak wezme małego do rąk Nie wiem czy mąż będzie bo on taki twardziel, nigdy nie widziałam żeby płakał

U mnie dziś chłopski garnek z kiełbaską, ziemniakami, papryką, porem

Już się stroje na wizytę, nie mogę pomalować paznokci równo bo tak mały matke bombarduje

[kogielmogiel]

Dotka kciuki za Was !

Napisane przez czarnulax

kogiel jeśli używa, to prezent jak najbardziej ok
viki graty

Przyszło właśnie
Załącznik 6101710
I moja mama kupiła dla małej matke edukacyjną i też przyszła. Znowu mam dzień dziecka

Ale sliczny komplecik

Napisane przez Nebula

wspaniałe wieści tzn nie, że się popłakałaś, ale że jest śliczny i że tyle szczęścia Was spotkało


u mnie szoków c.d. synek znajomej (skończy roczek jutro) zjadł jajko i dostał wstrząsy anafilaktycznego. Jest w szpitalu, będzie parę dni. a ona noga w gipsie, w domu drugie, trzyletnie dziecko, nie wiem jak ona to ogarnie. a ja bezczynnie leżę w łóżku :/ grr.

ale kumulacja ale mąż jej pomaga ?

Napisane przez Jerzyczka

Ja też będę ryczała na bank

Co na obiad?
U mnie pulpeciki w sosie pomidorowym, ziemniaczki i surówka

U mnie dzisiaj risotto a nad zupą jeszcze mysle

[Magdusiaaa]

Hej hej

Casaa zyje zyje u nas wszystko ok. Kurcze zycie na wsi ma swoje minusy. Siec padla i od wczoraj rana jestem bez telefonu i internetu i niewiadomo ile tak...:-( dorwalam jakas startowke i jestem choc na troche.

Przepraszam nie bede cytowac ale przelecialam wszystkie posty i jestem na biezaco.

Ale widze ze tyle mnie ominelo:-/
Dotka Twoj porod szok ogromny. Ale gratulacje wielkie! Duzo zdrowka dla Ciebie i Witusia

[Nebula]

u mnie dziś duszony schab zrobiony przez mamę. Usmażę do niego chyba placki ziemniaczane, bo coś za mną chodzi, a placki wydają sę być najbliższe temu 'czemuś'.

Mąż pomaga mojej znajomej, ale nie bardzo może brać zwolnienie, więc jest z nią od ok 18stej... :/ średnio. ogólnie oni chyba wyczerpali zapas nieszczęść na następne 10 lat, więc liczę, że zaraz dostanę jakieś radosne newsy

Lune, pytałaś o choinkę. U nas najczęściej staje w wigilię, tzn u moich rodziców. Bo u nas nas to nigdy nie było. mieszkamy razem dopiero od roku i najczęściej święta spędzaliśmy całkowicie w domu moich rodziców. Mąż pytał czy w tym roku stawiamy nawet jakąś małą choinkę. Nie wiem co zrobić szczerze mówiąc.

[ruda3d]

Napisane przez viki1988

A ja sama nie wiem Ogólnie jestem wybitnie niepłaczliwym egzemplarzem ale w ciąży jednak to trochę inaczej działa. Myślę ze jest szansa na ryk jak dostane małą ale w sumie nie koniecznie musi się tak zdarzyć jakieś filmiki/zdjęcia maluchów czasem mnie wzruszają ale nie do tego stopnia żeby płakać...

ja też nie jestem z natury za bardzo wzruszalska, i dzieci nawet nie lubię za bardzo - ale, jak to Nebula ujęła "hormon mną miota" i płaczę teraz z byle czego masakra kiedyś nawet jak zobaczyłam jakąś obcą małą dzidzię w sklepie, w takim różowym kombinezoniku - co normalnie nigdy w życiu by mi się nie zdarzyło...
ale widzę, że i TŻ-owi też się częściej wilgotno w oczach robi ostatnio, coś musi wisieć w powietrzu

[Casaa]

Ja tez nie naleze do placzliwych, nawet teraz nic mnie nie rusza ale moze jak Mlodego zobacze to sie rozkleje TZ jest taki jak ja wstawilam pierwsze pranie

U mnie na obiad dzis chinszczyzna z kurczakiem i makaronem sojowym bo juz moj mezus sie dopominal... Moze jakos tego drobia przelkne :-/

Magdusia, dobrze, ze sie odezwalas i wszystko ok

Wyslane z Lumia920.

[medeline]

Ja będę płakać ale z myślą "matko, co ja teraz mam robić "

[ahnessy]

Kinga sliczne ozdoby
dzieki za info o pampkach, szkoda ze tesco mam daleko,
jak na razie mam rozmiar 1 białe 22 szt, rozmiar 1 zielone 43 szt i rozmiar 2 zielone 43 szt
a jak wasze zapasy?

Napisane przez lune1992

Kiedy stawiacie choinke?

w Wigilię albo dzień przed, ja jestem tradycjonalistką i wolę po naszemu świętować po świętach niż przed, denerwują mnie te ozdoby i to całe zamieszanie - dopiero adwent się zaczął a już kolędy w sklepach lecą

Napisane przez 86ewula

Kurcze ktoś kto wymyślił taki mały kubeczek na mocz i wręczył go kobiecie w zaawansowanej ciąży jest jakiś niedorozwiniety ! Może do wiadra to bym trafiła ale co rano się namęczyłam żeby zrobić do kubeczka pisałam do męża że to jakaś masakra. Ręka ,decha i podłoga zasikana dobrze ze chociaż pół kubeczka złapałam
Jak na złość strumień na wszystkie strony świata

Ewula kubeczek to nic i to jeszcze w domu, ja pojechałam raz do labu i zapomniałam siuśków i dali mi taką plastikową probówkę - no kurde facet to sobie może wycelować w otwór o średnicy 2 cm ale kobieta??? TZ musiał lecieć do apteki po ten kubeczek właśnie

Napisane przez koktajlowa7

Dziewczyny mam moje wyniki... i to co miałam nisko się dźwigło dzięki braniu żelaza ale mam ponad norme (podwyższone) RDW CV anizoc. RBC i RDW-SD? Czy ktoś wie o czym to świadczy?

włąśnie to sprawdzałam bo TZ ma obniżone te RDW to są jakieś parametry płytkowe ale jeśli z płytkami krwi jest wszytko ok to podobno nie ma się co przejmować

Napisane przez kogielmogiel

Odpaliłam komputer w końcu wiec przy okazji wstawiam zdjęcie mojej małej Kluski

śliczna ja mam tylko jedno takie zdjęcie 3d z połówkowego a mja gin robi takie zwykłe na których nic nie widać albo wygląda jak kosmita

Napisane przez magda1706

Jak ja byłam na wizycie ostatnio to mi kazał przyjść za 2 tyg na pobranie wymazu i że w piątek (19) będzie za późno i że najlepiej w środę.. No i nie wiem czy to będzie to gbs? powiedział tylko wymaz.. hmmm..

tak na pewno chodzi o gbs bo to już czas

Napisane przez Kasiulenkowo

macie juz wyniki GBSów??

ja dziś odebrałam w labie bo na necie nie było,
nie mam tego paciorkowca ani w pochwie ani w

i potwierdzam dla bojących się to nie jest bolesne czy coś oni tyko smyrają w okolicy odbytu tak wkoło a nie w środku tylko krępujące to trochę. W diagnostyce pobiera to położna

Napisane przez Jerzyczka

Co na obiad?
U mnie pulpeciki w sosie pomidorowym, ziemniaczki i surówka

u mnie gulasz drobiowy w sosie grzybowym z makaronem - muszę się w końcu za niego zabrać

Czarnula śliczny komplecik

[czarnulax]

Ja na widok dzieci też nie płacze, niektóre to mnie wręcz irytują, ale swoje wyczekane to inaczej i na samą myśl, że ją zobaczę niedługo się rozczulam

[iola14]

U mnie gołąbki bez zawijania miałam robić klasyczne, ale taaaaak mi się nie chciało tej kapusty obgotowywać i od razu robię kapuśniak z białej kapusty

[mojakaren]

Ahnessy to fajny masz zapas pampkow.
Ja na razie mam 1 male opakowanie biale. I planuke dokupic wieksze opakowanie 1 i 2

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[viki1988]

Napisane przez Nebula

Lune, pytałaś o choinkę. U nas najczęściej staje w wigilię, tzn u moich rodziców. Bo u nas nas to nigdy nie było. mieszkamy razem dopiero od roku i najczęściej święta spędzaliśmy całkowicie w domu moich rodziców. Mąż pytał czy w tym roku stawiamy nawet jakąś małą choinkę. Nie wiem co zrobić szczerze mówiąc.

Ja byłam w lekkim szoku bo TŻ sam w tym roku zaproponował że pojedziemy po choinkę - a w zeszłym roku marudził ze po co itp ale w tym mi się nie chce, zrobię jaka ozdóbkę z gałęzi na komodzie i może kupimy jakaś taką małą w doniczce ale pewnie kupimy już w tym tyg bo w niedziele mamy "wigilinje" spotkanie ze znajomymi

Napisane przez ruda3d

ja też nie jestem z natury za bardzo wzruszalska, i dzieci nawet nie lubię za bardzo - ale, jak to Nebula ujęła "hormon mną miota" i płaczę teraz z byle czego masakra kiedyś nawet jak zobaczyłam jakąś obcą małą dzidzię w sklepie, w takim różowym kombinezoniku - co normalnie nigdy w życiu by mi się nie zdarzyło...
ale widzę, że i TŻ-owi też się częściej wilgotno w oczach robi ostatnio, coś musi wisieć w powietrzu

Napisane przez Casaa

Ja tez nie naleze do placzliwych, nawet teraz nic mnie nie rusza ale moze jak Mlodego zobacze to sie rozkleje TZ jest taki jak ja wstawilam pierwsze pranie

Co ta ciąża robi z człowiekiem, co? Ja mam nadzieje że mi minie po ciąży bo czuje że to zaburza moje obiektywne spojrzenie na świat i mnie to denerwuje generalnie

[czarnulax]

Napisane przez ahnessy

i potwierdzam dla bojących się to nie jest bolesne czy coś oni tyko smyrają w okolicy odbytu tak wkoło a nie w środku tylko krępujące to trochę. W diagnostyce pobiera to położna

mówiłam, że to nic strasznego mój gin to tak szybko zrobił, że ja nawet nie zdążyłam ogarnąć, że coś się wydarzyło.

A z pampków to ja mam tą małą paczkę białych pampersów - 22 szt. i jedną zielonych 43 szt. I nie kupuję na tą chwilę nic więcej. Najpierw muszę sprawdzić czy małej podpasują

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

U nas dzisiaj schabowy, ziemniaczki i surówka

[magda1706]

Nebula - stawiaj choinkę!

Napisane przez medeline

Ja będę płakać ale z myślą "matko, co ja teraz mam robić "

Napisane przez ahnessy

t
a jak wasze zapasy?

brak zapasów

Napisane przez czarnulax

Ja na widok dzieci też nie płacze, niektóre to mnie wręcz irytują, ale swoje wyczekane to inaczej i na samą myśl, że ją zobaczę niedługo się rozczulam

Bo z dziećmi to jak z bąkami - tolerujemy tylko własne

[medeline]

Napisane przez koktajlowa7

Dziewczyny mam moje wyniki... i to co miałam nisko się dźwigło dzięki braniu żelaza ale mam ponad norme (podwyższone) RDW CV anizoc. RBC i RDW-SD? Czy ktoś wie o czym to świadczy?

To tylko świadczy o różnicy w wielkości między erytrocytami. Jeśli jest Rdw podwyższone to znaczy, że są małe i duże erytrocyty, natomiast zbyt małe rdw mówi o tym, że są w sumie takie same. Przy leczeniu anemii, w ogóle przy anemii to normalne. I samo RDW bez patologicznych zmian w parametrach czerwonokrwinkowych nic nie znaczy.

[Nebula]

Napisane przez ruda3d

ja też nie jestem z natury za bardzo wzruszalska, i dzieci nawet nie lubię za bardzo - ale, jak to Nebula ujęła "hormon mną miota" i płaczę teraz z byle czego masakra kiedyś nawet jak zobaczyłam jakąś obcą małą dzidzię w sklepie, w takim różowym kombinezoniku - co normalnie nigdy w życiu by mi się nie zdarzyło...
ale widzę, że i TŻ-owi też się częściej wilgotno w oczach robi ostatnio, coś musi wisieć w powietrzu

lol, za życia mnie cytują ale co prawda to prawda, ja teżjuż parokrotnie zadzwoniłam do męża z płaczem. na pytanie 'ale co się dzieje kochanie?' jedyne co mogę odpowiedzieć to "nie wiem" :P Mój mąż też nie należy do płaczliwych. Raz w życiu widziałam łzę w jego oczach. z mojego powodu

[magda1706]

U nas dzisiaj zupa.. tylko nie wiem jaka

[ahnessy]

Napisane przez medeline

Ja będę płakać ale z myślą "matko, co ja teraz mam robić "

ja chyba też

[Nebula]

Napisane przez magda1706

Nebula - stawiaj choinkę!



brak zapasów

Bo z dziećmi to jak z bąkami - tolerujemy tylko własne

ja to i te nie zawsze toleruję:P ale może ten dzieć nie będzie taki straszny jak już się pojawi :P

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

i zapomniałam wcześniej napisać - Kogiel słodka malutka! Co prawda niewiele widać, ale zarys noska i ust jest!

[Casaa]

Powyciagalam wszystko co mi bedzie do torby potrzebne.... Jakas masakra :-/ jesli bede chciala i siebie i mlodego w jedna zabrac to musze chyba ta duza walizke na kolkach brac :-/ w ogole powiedzcie mi prosze czy taka rzecz jak butelki bierzecie do szpitala? Tak samo z aspiratorem do nosa....

Wyslane z Lumia920.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez magda1706

wy to z początku to jeszcze możecie myśleć, że to już.. a jak Dotka czy Kamilka, które miały termin pod koniec stycznia i już maluchy są? Ja to zaczynam się bać bo zamiast od początku listy to zaczynamy rozpakowywanie od końca

u Kamilki to było wiadomo ze zaraz po 30 tygodniu pewnie już będzie Mała na świecie, to Dotka nas tak zaszokowała

Napisane przez kinga1701

Zainspirowana wczorajszymi waszymi dekoracjami wziełam się do roboty i mogę się chwalić. Wianek na drzwi to zielone ze światełkami było gotową podstawą, resztę dokupiłam sama i przyczepiłam sama

super

Napisane przez lune1992

Kiedy stawiacie choinke?

kilka dni przed świętami może w przyszły weekend

Napisane przez kogielmogiel

Odpaliłam komputer w końcu wiec przy okazji wstawiam zdjęcie mojej małej Kluski

Napisane przez Kasiulenkowo

macie juz wyniki GBSów??


do terminu mam 3 tyg. jeszcze te małowodzie ehhh.. ciekawe co mi powie gin czy bedzie wywoływac czy jak.

oby było ok

ja gbs mam mieć dopiero pobieranego na wizycie w czwartek

Napisane przez czarnulax

Przyszło właśnie

śliczności

Napisane przez Dotka90

Bylam u malego, uplakalam sie okrutnie jest sliczny

nie dziwię się, tez bym ryczała


ja ryczę już na samą myśl o porodzie i o tym ze zobaczę synka nie zliczę ile razy się na SR poryczałam jak była mowa o przytulaniu dziecka po porodzie

Napisane przez czarnulax

A z pampków to ja mam tą małą paczkę białych pampersów - 22 szt. i jedną zielonych 43 szt. I nie kupuję na tą chwilę nic więcej. Najpierw muszę sprawdzić czy małej podpasują

mam dokładnie tyle samo i nie kupuję nic więcej na razie nie wiadomo co Małemu spasuje, a sklepów nie planują zamykać w najbliższym czasie z tego co mi wiadomo


Ja mam na obiad warzywa na patelnię. Całe szczęście że nic większego nie planowałam bo po "wyprawie" do endokrynologa nie mam już sił na nic. Boli mnie brzuch i jakieś skurcze sie pojawiają

za wszystkie dzisiejsze wizyty

Ja mam pojutrze wizytę, nie mogę sie doczekać...


A dziś zaczynam 37 tydzień

[Casaa]

Ewusia, gratki tygodnia

U endo wszystko ok?

Wyslane z Lumia920.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Casaa

Powyciagalam wszystko co mi bedzie do torby potrzebne.... Jakas masakra :-/ jesli bede chciala i siebie i mlodego w jedna zabrac to musze chyba ta duza walizke na kolkach brac :-/ w ogole powiedzcie mi prosze czy taka rzecz jak butelki bierzecie do szpitala? Tak samo z aspiratorem do nosa....

Wyslane z Lumia920.

nic z takich rzeczy nie biorę

u mnie w szpitalu dla dziecka trzeba tylko pampersy, chusteczki, Linomag i ubranie na wyjście.
Jakby się cokolwiek jeszcze miało przydać to mąż dowiezie

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez Casaa

Ewusia, gratki tygodnia

U endo wszystko ok?

u endo wszystko ok tsh mam dobre cały czas więc ustalałyśmy plan na "po porodzie", jakie leki mam brać, kiedy do niej przyjść itp.
Kazała mi do porodu duuuużo leżeć, absolutnie żadnych porządków. Dobrze ze nie planowałam

[medeline]

Wczoraj zamówiłam sobie whisbird na labadu i dziś już doszedł

[czarnulax]

ewusia to odpocznij teraz gratuluję nowego tygodnia i też wizytuję pojutrze jak u endo?
Casa ja raczej tego nie biorę.

A z torbą mam dylemat. Do szpitala, w którym chcę rodzić nie trzeba brać nic poza osobistymi rzeczami dla mnie i dla malucha pampki, chusteczki i benpanthen i jeśli chcę to ciuszki, kocyk, ale to niekonieczne. Jednak gdybym jakimś cudem musiała rodzić tutaj, to potrzebuję całą walizkę chyba, bo muszę mieć wszystko.

[Casaa]

A chusteczek ile paczek bierzecie?

Wyslane z Lumia920.

[czarnulax]

Napisane przez Casaa

A chusteczek ile paczek bierzecie?

Jedną. Mam te babydream i tam jest 80szt.

[Casaa]

Napisane przez Ewusia_marchew

nic z takich rzeczy nie biorę

u mnie w szpitalu dla dziecka trzeba tylko pampersy, chusteczki, Linomag i ubranie na wyjście.
Jakby się cokolwiek jeszcze miało przydać to mąż dowiezie

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------




u endo wszystko ok tsh mam dobre cały czas więc ustalałyśmy plan na "po porodzie", jakie leki mam brać, kiedy do niej przyjść itp.
Kazała mi do porodu duuuużo leżeć, absolutnie żadnych porządków. Dobrze ze nie planowałam

No i elegancko zatem lez i odpoczywaj

[medeline]

Napisane przez Casaa

A chusteczek ile paczek bierzecie?

Wyslane z Lumia920.

Koleżanka po CC mówiła, że jej 2 opakowania poszły w 2 dni. Ale nie wiem jakie miała, bo są i 54szt i 80... więc na początek spakuję 2,w aucie będzie reszta