Styczniowe mamusie 2016 cz. VIII

[niepozorna]

Uaoo myślę, że teściowa będzie zadowolona Ja takich wisiorków nie noszę, ale np. mamie bym mogła taki kupić

[kinga1701]

Napisane przez uaoo

Kupiliśmy na święta dla teściowej (ona chciała coś delikatnego)

Jak dla teściowej to bardzo ładne, mojej mamie też
by się spodobało, dla mnie nie koniecznie.

[hariett]

Uao to powinno się spodobać

[Dotka90]

Ua00 nie pomoge bo nie widze na tel

Kinga - ja chce takie molorowe sloneczko z maxi cosi.

Ruda - spokojnie dwie psry starczaja bo jedne masz na tylku a drugie pierzesz i wieszasz na kaloryferze. Schna bardzo szybko. Po sn krwawienie jest wieksze ale po cc 4 doby po, to mam taki lekki okres. Nawet sie przerzuce na zwykle podpaski jak skoncze ta paczke wkladow, bo spokojnie dadza rade.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[niepozorna]

Napisane przez Dotka90

Po sn krwawienie jest wieksze ale po cc 4 doby po, to mam taki lekki okres. Nawet sie przerzuce na zwykle podpaski jak skoncze ta paczke wkladow, bo spokojnie dadza rade.

Ja kupiłam sobie jedną paczkę poporodowych i potem mam nadzieję, że już zwykłe podpaski wystarczą. Kupiłam sobie pakę takich na obfitsze krwawienia i liczę na to, że dadzą radę
W ogóle trochę mnie to przeraża, bo ja normalnie podczas miesiączki używałam tylko tamponów. Podpasek może ze trzy sztuki zużyłam w całym moim miesiączkowaniu

[Jerzyczka]

Kurde, cytowalam i sie usunelo.. :/

To o ile pamietam: niepozorna, posciel zamawialam na kids.showroom to jest firma cat of the moon, posciel z wypelnieniem
Kinia, nie moge wejsc na zdjecia zobaczyc jaka masz posciel, obczaje jak bede jutro na kompie
Dotka, fajnie,ze piszesz o tym krwawieniu, bo ja kupilam sobie te podklady z canpola, bella mama i najwieksze podpachy alwaysa i chcialam zobaczyc, ktore beda najlepsze na start mam zamiar skorzystac z tych z canpola w szpitalu niby daja,ale wole miec swoje i sie nie prosic
A w ankiecie to stare wredne babsko obsmaruj, chociaz to pewnie i tak nic nie da,ehh..

Ale maluszka czkawka meczy

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

A lusterka na razie nie zamawiam, bo nie widze takiej potrzeby na te chwile. Pewnie wszedzie bedzie jezdzic z mezem albo z moja Mama a jak zaczne jezdzic sama to wtedy kupie

[zuken]

Dziewczyny na pewno warto miec te podklady Bella mama. Ja jak rodzilam corke i mi w domu wody odeszly to od razu taki podklad sobie zalozylam jak jechalismy do szpitala i tak caly przemokl no ale zawsze cos tam chwyci...
Potem na porodowce maz tez mi je przyniosl z torby i sobie wymienialam bo tak to bym lezala w mokrej poscieli niestety...

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

I jak ktos musi miec do porodu swoja koszule to dobrze miec nawet 2-3 sztuki. Ja mialam szpitalne i zuzylam 3 wlasnie bo raz bylam sie wykapac a drugi raz juz po urodzeniu malej mnie przebrali... po jakis dwoch godzinach poszlam sie wykapac dopiero to wtedy juz zalozylam swoja

[niepozorna]

Napisane przez Jerzyczka

niepozorna, posciel zamawialam na kids.showroom to jest firma cat of the moon, posciel z wypelnieniem

Napisane przez zuken

Dziewczyny na pewno warto miec te podklady Bella mama. Ja jak rodzilam corke i mi w domu wody odeszly to od razu taki podklad sobie zalozylam jak jechalismy do szpitala i tak caly przemokl no ale zawsze cos tam chwyci...
Potem na porodowce maz tez mi je przyniosl z torby i sobie wymienialam bo tak to bym lezala w mokrej poscieli niestety...

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

I jak ktos musi miec do porodu swoja koszule to dobrze miec nawet 2-3 sztuki. Ja mialam szpitalne i zuzylam 3 wlasnie bo raz bylam sie wykapac a drugi raz juz po urodzeniu malej mnie przebrali... po jakis dwoch godzinach poszlam sie wykapac dopiero to wtedy juz zalozylam swoja

Ja mam podkłady z canpola, mam nadzieję że dadzą radę.
A koszule do porodu dostanę, swoje biorę dwie już na przebranie po prysznicu po porodzie

[koktajlowa7]

Napisane przez uaoo

Dziewczyny co sądzicie? Proszę o szczere opinie. Przepraszam za jakość ale zdj z telefonu.

Jak dla teściowej to myślę, że ok

[Jerzyczka]

No mi do cesarki tez dadza szpitalna, a swoje na pozniej pakuje 3 sztuki

[zuken]

Ja swoje mam 3 sztuki tez ale poprzednio uzylam tylko 2 chyba

Chodzilo mi o koszule do porodu bo niektore szpitale wymagaja zeby tez miec swoje to wlasnie warto wziac chociaz te 2 sztuki

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Ja mam jeszcze spakowane wkladki i normalne majty bo poprzednio trafilam do szpitala w 38 tygodniu jakos bo nie czulam malej i mi tego brakowalo wlasnie...

[Dotka90]

Jerzyczka - ja mam wklady z canpola i sa bardzo dobre.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Zazdroszcze Wam jeszcze tego etapu ciazy, ruchow, czkawki, mowienia do brzucha, tego oczekiwania KIEDY to, niecierpliwosci zeby poznac dziecko..
U nas poszlo to tak szybko ze nie zdazylam sie oswoic z koncem tego etapu i strasznie zaluje, bo jak maly byl w brzuchu to bylo bardzo fajnie - duzo sie ruszal, reagowal na nasze glosy - taki byl kontaktowy. Ostatnio przewijalam zdjecia w telefonie i tak jade od najnowszych przez te tuz po CC a tu jeszcze moja fotka z soboty -ja z brzuszkiem, maly w srodku, ja zadowolona.. a raptem 2 doby pozniej bylo juz CC
Wiem ze ciagle o tym smece ale chyba nie do konca pogodzilam sie z tym ze nic sie nie dzialo a maly jest wczesniakiem.. tym bardziej ze tyle z Was ma problemy i zadna nie urodzila tylko nagle ja wiem ze powinnam sie cieszyc ze maly jest z nami i oczywiscie sie ciesze ale wciaz nie moge przebolec tego ze nie tak mialo byc...

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[niepozorna]

Napisane przez zuken

Ja mam jeszcze spakowane wkladki i normalne majty bo poprzednio trafilam do szpitala w 38 tygodniu jakos bo nie czulam malej i mi tego brakowalo wlasnie...

Kilka wkładek też mam (optymistka ) i majtki zwykłe też spakowałam jakby co.

Napisane przez Dotka90

Jerzyczka - ja mam wklady z canpola i sa bardzo dobre.

Też mam te. Super, że są okej

[zuken]

Ja tez mam druga paczke z Canpola

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Dotka nic dziwnego ze masz takie mysli ale zobaczysz ze jak juz bedziesz w domu to bedziesz sie tak cieszyc z kazdej jednej malej rzeczy ze nawet nie bedzie czasu na takie rozmyslanie
Poza tym Witek urodzil sie z super waga, znam dzieci ktore taka mialy urodzone w terminie takze glowa do gory!

[niepozorna]

Dotka ja Ci się wcale nie dziwię, że tak się czujesz. Targają Tobą pewnie zupełnie skrajne emocje. Z jednej strony szczęście, że Wituś jest z Wami cały i zdrowy, a z drugiej taka trochę pustka (?), że tak nagle została Ci ta ciąża przerwana. Wszystko było okej i w pewnej chwili się urwało. To cud, że stało się jak się stało, że akurat byłaś w szpitalu, że w odpowiednim momencie trwało badanie i nie ulega wątpliwości, że jesteś z tego powodu szczęśliwa i wdzięczna, że potoczyło to się tak, a nie inaczej ale gdzieś w środku na pewno czujesz żal, że przytrafiło się to akurat Tobie i że nie mogłaś donosić tej ciąży.
Trochę chyba zamotany ten mój post, ale ciężko dobrze ubrać w słowa coś takiego. Tak czy tak myślę, że każda z nas rozumie co przeżywasz.
Aż mi się łezka zakręciła w oku

[Jerzyczka]

Napisane przez Dotka90

Jerzyczka - ja mam wklady z canpola i sa bardzo dobre.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Zazdroszcze Wam jeszcze tego etapu ciazy, ruchow, czkawki, mowienia do brzucha, tego oczekiwania KIEDY to, niecierpliwosci zeby poznac dziecko..
U nas poszlo to tak szybko ze nie zdazylam sie oswoic z koncem tego etapu i strasznie zaluje, bo jak maly byl w brzuchu to bylo bardzo fajnie - duzo sie ruszal, reagowal na nasze glosy - taki byl kontaktowy. Ostatnio przewijalam zdjecia w telefonie i tak jade od najnowszych przez te tuz po CC a tu jeszcze moja fotka z soboty -ja z brzuszkiem, maly w srodku, ja zadowolona.. a raptem 2 doby pozniej bylo juz CC
Wiem ze ciagle o tym smece ale chyba nie do konca pogodzilam sie z tym ze nic sie nie dzialo a maly jest wczesniakiem.. tym bardziej ze tyle z Was ma problemy i zadna nie urodzila tylko nagle ja wiem ze powinnam sie cieszyc ze maly jest z nami i oczywiscie sie ciesze ale wciaz nie moge przebolec tego ze nie tak mialo byc...

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Nie napisze,ze wiem co czujesz, bo nie wiem, ale powiem Ci,ze jak gin powiedzial na wizycie,ze cesarka 22 grudnia to pomyslalam sobie..czyli juz niecale dwa tygodnie jestem w ciazy? I ja nie mam tego nagle, jakos sie moge psychicznie przygotowac, ale no pozno sie dowiedzialam o tym,ze juz za 10 dni zobacze Kube ciesze sie z tego ogromnie, ale przeraza mnie to i troche mi przykro,ze ciaza sie juz konczy narzekam, zaczela sie u mnie zgaga, ciezko mi, czuje sie jak orka i musze sie rozbujac jak wstaje, ale te 9 miesiecy to tylko 9 miesiecy, a nie az tak dlugo. Mija tak szybko, ze czlowiek jak sie dowiaduje,ze za chwile sie konczy to jakos tak przykro. Wiec z jednej strony ogromna radosc, bardzo sie synka nie moge doczekac, ale naprawde doceniam kazdego kopniaka i staram sie zapamietac kazdy ruch. I wzruszam sie przy tym.

[zuken]

A jak juz dzidzia jest na swiecie to dopiero czas przyspiesza... ja pamietam moj porod jakby byl wczoraj a moja corka ma juz 16 miesiecy i mowi "bałban" na bałwana
Czas strasznie szybko plynie ale kazdy czas w naszym zyciu spedzony z dziecmi jest naprawde cudowny a kazdy etap ma swoje plusy

[niepozorna]

Napisane przez Jerzyczka

Nie napisze,ze wiem co czujesz, bo nie wiem, ale powiem Ci,ze jak gin powiedzial na wizycie,ze cesarka 22 grudnia to pomyslalam sobie..czyli juz niecale dwa tygodnie jestem w ciazy? I ja nie mam tego nagle, jakos sie moge psychicznie przygotowac, ale no pozno sie dowiedzialam o tym,ze juz za 10 dni zobacze Kube ciesze sie z tego ogromnie, ale przeraza mnie to i troche mi przykro,ze ciaza sie juz konczy narzekam, zaczela sie u mnie zgaga, ciezko mi, czuje sie jak orka i musze sie rozbujac jak wstaje, ale te 9 miesiecy to tylko 9 miesiecy, a nie az tak dlugo. Mija tak szybko, ze czlowiek jak sie dowiaduje,ze za chwile sie konczy to jakos tak przykro. Wiec z jednej strony ogromna radosc, bardzo sie synka nie moge doczekac, ale naprawde doceniam kazdego kopniaka i staram sie zapamietac kazdy ruch. I wzruszam sie przy tym.

Otóż to!

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez zuken

ja pamietam moj porod jakby byl wczoraj a moja corka ma juz 16 miesiecy i mowi "bałban" na bałwana

[kinga1701]

Dotka nic nie powiem innego jak Jerzyczka. Nie mam pojęcia jak się teraz czujesz, wszystko stało się tak nagle. O ile każda z nas może spodziewać się te dwa tygodnie przed terminem, ze urodzi to w Twoim przypadku było to zupełnie niespodziewane. I nagle nie czujesz juz ruchów, ale za to widzisz i możesz dotknąć swoje maleństwo.

[koktajlowa7]

normalnie nie dowierzam, wszystkie tak smacznie dzisiaj śpicie? ja już jakiś czas temu wstałam, z katarem nie da się spać i myślę co by tu jeszcze domowego przyrządzić na to choróbsko..

[niezdara]

Ja nie śpię dzień dobry

Od wczoraj mam bóle żołądka i biegunkę a wczoraj wieczorem przy zasypianiu poleciała mi krew z nosa... Nie wiem czy to grypa żołądkowa bo kolega tż ostatnio zachorował czy mieszanka jedzeniowa przez moje ostatnie niepohamowane łakomstwo...

[Dotka90]

Dziekuje Wam dziewczyny za wsparcie

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[niezdara]

Napisane przez Dotka90

Dziekuje Wam dziewczyny za wsparcie

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Tez sobie pomyslałam jak czytałam co napisałaś wcześniej ze szkoda ze ciąża sie kończy musimy sobie przypominać po co w nią zachodzimy i skoro dzieć już chce wychodzić to niewiele poradzimy. Szukaj pozytywnych stron, bo się ze sobą zamęczysz np ja czekam aż ubiorę moje getry i pójdę pobiegać albo swobodnie ubiorę buty.. :p

[koktajlowa7]

niezdara Jak nic ci się nie polepszy to jedź na ip bo jak to jakieś zatrucie to nie ma żartów. Dużo pij, żeby się nie odwodnić.
Ja to marzę o płaskim brzuchu Teraz jestem w stanie stwierdzić, że nie potrafiłabym żyć z nadwagą.

[malwi89]

Dotka 3msj sie tam dzielnie, pomysl, ze Ty juz masz Witka, mozesz go dotknac, przytulic, a my jeszcze czekamy.

Ja tam nie wiem co sie dzieje ostatnio, ale przesypiam cale noce, budze sie raz na sikanie, a jak mam twardy sen, to nawet do rana dotrzymam.

Koktajlowa ja tez sobie uswiadamiam, ze szybko bede chciala wrocic do swojej normalnej wagi. Jakos nie widze sie w roli wieloryba.

Aa tak w ogole to dzien dobry
Dzisiaj jedziemy na zakupy, musze bon zrealizowac, tz zaklada akwarium u kuzyna, az jestem ciekawa jak mu to wyjdzie. Moze tez go namowie na nowe rybki

[niezdara]

Napisane przez koktajlowa7

niezdara Jak nic ci się nie polepszy to jedź na ip bo jak to jakieś zatrucie to nie ma żartów. Dużo pij, żeby się nie odwodnić.

Ja to marzę o płaskim brzuchu Teraz jestem w stanie stwierdzić, że nie potrafiłabym żyć z nadwagą.

Też tak mowię do męża, że nigdy nie będę takim grubasem jak teraz :p nie wyobrażam sobie co czują kobiety które przybrały ponad 20 kg kiedy mnie 10 już przeszkadza...

Co do trawienia spróbuje je dziś wyregulować i myśleć co jem i ile. Jak nie pomoże to wtedy pojadę pewnie na ip albo zadzwonię chociaż do doktorka. Na razie zjadłam dwa suchary z serem i kiełkami, wyjęłam naczynia ze zmywarki, wstawiłam brudne do mycia, wrzuciłam ciuchy do pralki i chyba idę pod prysznic bo już nie mam co robić :p

[ruda3d]

Napisane przez Dotka90

Jerzyczka - ja mam wklady z canpola i sa bardzo dobre.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Zazdroszcze Wam jeszcze tego etapu ciazy, ruchow, czkawki, mowienia do brzucha, tego oczekiwania KIEDY to, niecierpliwosci zeby poznac dziecko..
U nas poszlo to tak szybko ze nie zdazylam sie oswoic z koncem tego etapu i strasznie zaluje, bo jak maly byl w brzuchu to bylo bardzo fajnie - duzo sie ruszal, reagowal na nasze glosy - taki byl kontaktowy. Ostatnio przewijalam zdjecia w telefonie i tak jade od najnowszych przez te tuz po CC a tu jeszcze moja fotka z soboty -ja z brzuszkiem, maly w srodku, ja zadowolona.. a raptem 2 doby pozniej bylo juz CC
Wiem ze ciagle o tym smece ale chyba nie do konca pogodzilam sie z tym ze nic sie nie dzialo a maly jest wczesniakiem.. tym bardziej ze tyle z Was ma problemy i zadna nie urodzila tylko nagle ja wiem ze powinnam sie cieszyc ze maly jest z nami i oczywiscie sie ciesze ale wciaz nie moge przebolec tego ze nie tak mialo byc...

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Dotka, Twój żal jest zrozumiały, a na pocieszenie napiszę, że u nas już nie jest tak różowo - cieszymy się ruchami dziecka ale coraz ciężej nam jest, często dopada okropne zmęczenie, ból kręgosłupa i dręczy nas straszna zgaga. A przede wszystkim stresujemy się już nadchodzącym porodem, mamy bóle brzucha i przepowiadacze, które nas straszą. Tak więc pomału każda z nas zaczyna marzyć o tym momencie kiedy już będzie po.
Zresztą - nadrobisz to za drugim razem na pewno, jeśli planujesz. A najważniejsze jest to, że synek jest cały i zdrowy z Wami. Wkrótce zapomnisz o ciąży w ogóle bo będziesz miała inne atrakcje.

[86ewula]

Napisane przez Dotka90

Jerzyczka - ja mam wklady z canpola i sa bardzo dobre.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Zazdroszcze Wam jeszcze tego etapu ciazy, ruchow, czkawki, mowienia do brzucha, tego oczekiwania KIEDY to, niecierpliwosci zeby poznac dziecko..
U nas poszlo to tak szybko ze nie zdazylam sie oswoic z koncem tego etapu i strasznie zaluje, bo jak maly byl w brzuchu to bylo bardzo fajnie - duzo sie ruszal, reagowal na nasze glosy - taki byl kontaktowy. Ostatnio przewijalam zdjecia w telefonie i tak jade od najnowszych przez te tuz po CC a tu jeszcze moja fotka z soboty -ja z brzuszkiem, maly w srodku, ja zadowolona.. a raptem 2 doby pozniej bylo juz CC
Wiem ze ciagle o tym smece ale chyba nie do konca pogodzilam sie z tym ze nic sie nie dzialo a maly jest wczesniakiem.. tym bardziej ze tyle z Was ma problemy i zadna nie urodzila tylko nagle ja wiem ze powinnam sie cieszyc ze maly jest z nami i oczywiscie sie ciesze ale wciaz nie moge przebolec tego ze nie tak mialo byc...

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Nie dziwię Ci się. Twoje emocje są całkowicie zrozumiałe. Pomyśl o Tym czego zresztą też się boję że poród jest tak bardzo nie przewidywalny , że wiele z nas też może być rozczarowanych przebiegiem. Że nasze wyobrażenia i nastawienie do Sn mogą w trakcie porodu
zmienić się o 180° bo nagle trzeba będzie zrobić Cc. Każda sobie wyobraża że położą jej maluszka na dwie godziny na piersiach aż tu nagle pach cesarka. .. też się tego boje że mimo szczęśliwego rozwiązania będę mieć w środku jakiś dziwny żal że nie poszło zgodnie z moimi wyobrażeniami. Myślę że na to trzeba czasu żeby przestać o tym myśleć i się oswoić. A jak wrócisz z maluszkiem do domku to już nie będzie to miało dla ciebie znaczenia.

Napisane przez koktajlowa7

niezdara Jak nic ci się nie polepszy to jedź na ip bo jak to jakieś zatrucie to nie ma żartów. Dużo pij, żeby się nie odwodnić.
Ja to marzę o płaskim brzuchu Teraz jestem w stanie stwierdzić, że nie potrafiłabym żyć z nadwagą.

Też to ciągle powtarzam że przytyłam 10 kg i marzę o tym żeby szybko to zgubić. Dziwię się osobom które świadomie wybieraj taki stan rzeczy i akceptują swoją otyłość. ... nic z nią nie robią ,brakuje im motywacji do powalczenia o figurę. Zastanawiam się co trzeba robić żeby przytyć 30 kg w ciąży. Przecież Ja Też jem kebaba czy KFC na jakiś czas. Codziennie zjem kostkę czekolady. Masę słodkich owoców. I tyje zgodnie z normą. Drażnią mnie teksty kobiet z dwu letnim dzieckiem że jest otyła po ciąży. ... Ok skóra już jędrna nie będzie ale bez przesady.... przepraszam że tak zdecydowanie piszę ale takie przemyślenia mnie naszły będąc właśnie w ciąży.

Dzisiaj goszczę wujka budowlańca który robił nam remont i kilka rzeczy zostały przez te 1,5 roku nie skończone. Dziś będzie gładził sufit w ubikacji bo jest przykrecony rygips i przyklei brakujące cokoły przy podłodze ,bo nie mieliśmy wtedy jeszcze listew ozdobnych przy ościeżnicach. za tydzień w sobotę tylko wyszlifuje wiec w minimalnym stopniu podzielam wasze remontowe rozterki sprzątania

Miłego dzionka dziewuszki

[czarnulax]

kamilka kciuki za Martynke, to jest silna dziewczynka i da sobie radę Szkoda, że lekarka to zbagatelizowała.
Jerzyczka ta świnka jest super, strasznie mi się one podobają
Dotka co za babsko
uao teściowej powinien się podobać

Ja miałam beznadziejną noc A zaraz mąż jedzie po fotelik i być może wanienkę, a ja muszę siedzieć w domku

[uaoo]

Dzięki dziewczyny uff, już myślałam, że wybraliśmy jakieś byle co.
Dotka, może podasz jeszcze raz wagę i cm Witka? Wstawię na pierwszą stronę, bo jakoś mi tego brakuje. No i oczywiście trzymaj się!

EDIT: Już mam. Jeżeli Ci to nie odpowiada, napisz.