Scend Barł czyli Scent Bar LVIII

[Parabelka]

Napisane przez Ewusia_marchew

od początku był plan żeby do nowego roku poczekać, ale skoro już wiem ze mój organizm się mocno szykuje i już sama po sobie widzę ze nie mam po prostu siły już to ciężko mi będzie fizycznie i psychicznie jeszcze ponad 2 tygodnie czekać
tzn jak trzeba będzie to przetrwam oczywiście

nie no , jak idzie to nie wstrzymuj

Napisane przez rachell111

Bardzo podoba mi się, że takie kampanie społeczne jak ta załączona na Wizażu, powstają. Mentalności nie zmieni się ot tak, ale stopniowo, długofalowo, może choć trochę. Cholernie ważna sprawa.

a otwiera Ci się jakiś film ? bo u mnie nie ma więc nie mam pojęcia o so cho

Napisane przez hellkitty

Na szczęście wszystko się dobrze skończyło, wstawiliśmy ogłoszenie na fb i okazało się, że kolega męża, który jest weterynarzem i ma 2 przyjacielskie sfinksy powiedział, że właśnie szukają trzeciego kota w tym typie (nawet mieli klepniętego w jakiejś hodowli) - i przywieźliśmy go do nich, posiedzieliśmy i raz, że kot był zadowolony z zabawowego towarzystwa, a dwa oni mają dobre warunki (gorąco w miezkaniu) i wielkie serce dla kotów także kotkowi będzie lepiej



Myśleliśmy i dzwoniliśmy do wetów - sęk w tym, że nie byłoby jak ich podać, bo absolutnie nie można się było do niej zbliżyć. Rzucała się z łapami, wierzgała, warczała. Feromony nic nie pomagały :/




Oczywiście bardzo poważnie to rozważaliśmy, ale uznaliśmy że dla całej kociej trójki będzie lepiej go oddać. Problem w tym, że kotka była agresywna wobec wszystkich, nie tylko małego, a że starszy kocur ma coś na kształt kociego autyzmu to nie czaił że nie można do niej podchodzić, więc musieliśmy go zamykać. Byłby to straszny stres dla małego, dla nas i dla starych kotów, a uznaliśmy że skoro mały jest młody i towarzyski to szybko znajdzie dom gdzie nie ma takiej atmosfery i będzie mu tam lepiej. I wygląda na to, że tak się stało

no to i będziecie mogli go odwiedzać pewnie czasem

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

a otwiera Ci się jakiś film ? bo u mnie nie ma więc nie mam pojęcia o so cho

No tak, po naciśnięciu play. Ja wiem, że ona jest osadzona an gruncie zagramanicznym, ale nie ma co się oszukiwać, u nas nic nie jest lepiej. Tylko my jesteśmy narodem, który jest ostatni, żeby coś takiego przyznać. Mistrze zamiatania pod dywan i spychologii -"takie rzeczy to tylko u patologii" Yhy

Wiem co mówię, rodzice, wykształceni i dobrze sytuowani, nie mają blaaaaaaaaaadego pojęcia co ich dzieci wyprawiają. Każdy w głębokim szoku. Pracowałam w miejscach, gdzie nastoletnie ciąże i inne hardkorki były codziennością.

[Maja102]

No niech ktoś rozbierze Sensei, bo sama zaraz kliknę cała ogromną flachę, no
Chce mi się czegoś słodko-przyprawowo-drzewnego (ze skóra/alkoholem) na święta, a niestety Bentley chyba poleci w świat, za bardzo męsko-kolońska nuta mi się w nim wybija
Ach, Idolu, Idolu, mój Ty ideale... czemuś, ach czemuś ty taki nietrwały????
Szukam, szukam czegos trwałego w podobnym klimacie i znaleźc nie moge

[Margot45]

Napisane przez Maja102

No niech ktoś rozbierze Sensei, bo sama zaraz kliknę cała ogromną flachę, no
Chce mi się czegoś słodko-przyprawowo-drzewnego na święta, a niestety Bentley chyba poleci w świat, za bardzo męsko-kolońska nuta mi się w nim wybija
Ach, Idolu, Idolu, mój Ty ideale... czemuś, ach czemuś ty taki nietrwały????

Maja, a Carbone?

[Parabelka]

Napisane przez rachell111

No tak, po naciśnięciu play. Ja wiem, że ona jest osadzona an gruncie zagramanicznym, ale nie ma co się oszukiwać, u nas nic nie jest lepiej. Tylko my jesteśmy narodem, który jest ostatni, żeby coś takiego przyznać. Mistrze zamiatania pod dywan i spychologii -"takie rzeczy to tylko u patologii" Yhy

Wiem co mówię, rodzice, wykształceni i dobrze sytuowani, nie mają blaaaaaaaaaadego pojęcia co ich dzieci wyprawiają. Każdy w głębokim szoku. Pracowałam w miejscach, gdzie nastoletnie ciąże i inne hardkorki były codziennością.

nosz u mnie nie ma play może to wina pracowego kompa , który ma blokady , filtry i cuda na kiju

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

nosz u mnie nie ma play może to wina pracowego kompa , który ma blokady , filtry i cuda na kiju

A bardzo możliwe.

[Maja102]

Napisane przez Margot45

Maja, a Carbone?

zapach-widmo: 3 psiki na nadgarstku i po 10 minutach nic nie czuję

[Redhaired Witch]

Napisane przez Katty_p13

Redzia - jak Twój Eryk będzie jak Eryk mojego brata - to schudniesz szybciej, niż Ci się wydaje

Łojezu, nie strasz

Napisane przez Maja102

Red?
http://onegdaj.com/bizuteria/bizuter...lumny-islandii

Ooo Chociaż do nindżopszowości to tak se... Pooglądam potem resztę.

Napisane przez Ewusia_marchew

od początku był plan żeby do nowego roku poczekać, ale skoro już wiem ze mój organizm się mocno szykuje i już sama po sobie widzę ze nie mam po prostu siły już to ciężko mi będzie fizycznie i psychicznie jeszcze ponad 2 tygodnie czekać

No to przyj, przyj! I pamiętaj, że od 4 cm dają znieczulenie

Napisane przez rachell111

Chyba cieszę się bardziej niż wy

Bo już miałam Ci pisać, że jak nazwiesz go Eryk dla mnie to masz pierwszeństwo w wyborze imienia dla mojego potencjalnego dida

1. za to moja matka kwęka i ma zamiar przedstawiać go jako Tomka a do E w ogóle się nie przyznawać ani tak nie nazywać. Może jej przejdzie.
2. Ty się bój bo ostatnio stwierdziłam, że Hieronim to fajne imię

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

1. za to moja matka kwęka i ma zamiar przedstawiać go jako Tomka a do E w ogóle się nie przyznawać ani tak nie nazywać. Może jej przejdzie.
2. Ty się bój bo ostatnio stwierdziłam, że Hieronim to fajne imię

1. No tak, matka szef wszystkich szefów. Chore. Ale to już wiesz. Jak jej nie przejdzie, to narobi chłopakowi coś na kształt tamtych przedszkolanek od E-ryka.

2. No trochę się boję, a an dziewczynkę? (Tak wiem imaginacje, ale wolno mi ?) Od zawsze miałam wizję Ania/Ola. I jak słyszę na mieście do małycch didów jak się zwracają tymi imionami to wszytsko pasi. Tylko czemu u licha to musi być Aleksandra, wszak nie żyjemy w starożytności. No i mam sygnały od dorosłych Ań że niezadowolone Tak sobie dumam "na sucho" bo w sumie sprawa imienia, jak się okazuje, jest ważka. Ja mojego imienia nienawidziłam ponad 20 lat, ale mi przeszło. Niemniej uważam, że nie ma jak krótkie, dwusylabowe. Strasznie mnie korci Nina, no ale wyszłoby, że małpuję, po przyjaciółce. U faceta, jakoś więcej imion przejdzie, więcej mi się podoba.

A temacie bezedur, tera ja szukam pudru, ale tańszego niż Hourglasy i Narsy, tak ze 4 x tańszego, niewidocznego, lekkiego, bez krycia. Właśnie tylko setting, finishing, ale żeby nie było go widać

[Maja102]

klikłam żem Senseia
szkoda, że lulua nie wysyła do paczkomatów, więc się spieszyłam, żeby poczta zdążyła dostarczyć przed świętami

[rachell111]

Napisane przez Maja102

klikłam żem Senseia
szkoda, że lulua nie wysyła do paczkomatów, więc się spieszyłam, żeby poczta zdążyła dostarczyć przed świętami

W razie W, sprzedasz. Ale kurka z tą trwałością to może być jakaś właściwość skóry u Ciebie, że nie trzyma zapachów, bo ze mnie Idol nie chce zejść nawet po kąpieli Jako i Chergui.

[Maja102]

Napisane przez rachell111

W razie W, sprzedasz. Ale kurka z tą trwałością to może być jakaś właściwość skóry u Ciebie, że nie trzyma zapachów, bo ze mnie Idol nie chce zejść nawet po kąpieli Jako i Chergui.

kwestia skórnego indywiduum, inne zapachy potrafia pachnieć i 12 godzin, a ten, co mi się pdoba, to nie chce

[Polly_]

Napisane przez rachell111

1. No tak, matka szef wszystkich szefów. Chore. Ale to już wiesz. Jak jej nie przejdzie, to narobi chłopakowi coś na kształt tamtych przedszkolanek od E-ryka.

2. No trochę się boję, a an dziewczynkę? (Tak wiem imaginacje, ale wolno mi ?) Od zawsze miałam wizję Ania/Ola. I jak słyszę na mieście do małycch didów jak się zwracają tymi imionami to wszytsko pasi. Tylko czemu u licha to musi być Aleksandra, wszak nie żyjemy w starożytności. No i mam sygnały od dorosłych Ań że niezadowolone Tak sobie dumam "na sucho" bo w sumie sprawa imienia, jak się okazuje, jest ważka. Ja mojego imienia nienawidziłam ponad 20 lat, ale mi przeszło. Niemniej uważam, że nie ma jak krótkie, dwusylabowe. Strasznie mnie korci Nina, no ale wyszłoby, że małpuję, po przyjaciółce. U faceta, jakoś więcej imion przejdzie, więcej mi się podoba.

A temacie bezedur, tera ja szukam pudru, ale tańszego niż Hourglasy i Narsy, tak ze 4 x tańszego, niewidocznego, lekkiego, bez krycia. Właśnie tylko setting, finishing, ale żeby nie było go widać

ad imiona to najlepsze takie zeby nie trzeba było zdrabniac tylko normalnie dało sie uzywac forme podstawowa, mysle ze dlatego Anie niezadowolone...tak samo jak Basie,Kasie itd....

bo jak sie przedstawic ?Katarzyna? Kasia? Kaśka(ochyda)
ja ze swoim imieniem mam do dzis problem
a na Pani Kasiu jestem uczulona , ale wiem ze nie ma jak inaczej...pani Katarzyno?? a moze pani KAśko (hyhyhy)

wienc imona typu Łucja, Iwona, Karolina polecam

no i mua sie Lena podobało ale moda nastała i tera kazda Lena i mi sie odpodobalo

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Maja102

No niech ktoś rozbierze Sensei, bo sama zaraz kliknę cała ogromną flachę, no
Chce mi się czegoś słodko-przyprawowo-drzewnego (ze skóra/alkoholem) na święta, a niestety Bentley chyba poleci w świat, za bardzo męsko-kolońska nuta mi się w nim wybija
Ach, Idolu, Idolu, mój Ty ideale... czemuś, ach czemuś ty taki nietrwały????
Szukam, szukam czegos trwałego w podobnym klimacie i znaleźc nie moge

no własnie pierwsze skojarzenie po przeczytaniu nut Sesnswi ze to cos a'la Idole bedzie,ale równie dobrze moze byc inne

a Krakuski wiedza ze w krk mozna sobie umieszac własne perfiumy? ze składników z Grasse? ktos probował?

[Maja102]

Napisane przez Polly_

ad imiona to najlepsze takie zeby nie trzeba było zdrabniac tylko normalnie dało sie uzywac forme podstawowa, mysle ze dlatego Anie niezadowolone...tak samo jak Basie,Kasie itd....

jak się nie zdrabnia, to dzieci wymyślą inne, żeby się zdrabniało
W ten sposób zostałam w podstawówce ta nieszczęsną Mają, bo się koleżankom z klasy nie chciało wymawiac pełnego imienia
I wlecze to się za mną od tylu lat, że mam już tej dziecinnej maji serdecznie dosyć
Lubię swoje imię i lubię, jak się ludzie tak do mnie zwracają.

Jakbym wiedziała, że w wizażowe forum tak wsiąknę, to bym wymyśliła jakiś normalny nick, a nie pierwsze, co mi do głowy przyszło te 7 lat temu i było wolne

[Redhaired Witch]

Co do imion to też lubię niezdrabnialne tzn. bez narzucającego się chamsko zdrobnienia - Ewa, Natalia, Ida, Nadia, Laura, Eryk Dawid...
Najgorsze są te właśnie Basie, Kasie. W pełnym brzmieniu strasznie formalne, w zdrobnieniu wieśniacko-ciapowate, w formie Baśka, Kaśka jakieś takie prostackie.

Ja do znajomych jestem Kat, oficjalnie/w korespondencji/allegro etc. Katarzyna, na forach w PW podpisuję się/przedstawiam obcym równolatkom na żywo jako Kaśka i ogólnie czuję się pokarana takim topornym imieniem. Dobrze, że chociaż bardzo popularne.
Chciałabym być Idą - krótkie, niesłodkopierdzące, trochę dziwne czyli ok.

[rachell111]

Napisane przez Polly_

ad imiona to najlepsze takie zeby nie trzeba było zdrabniac tylko normalnie dało sie uzywac forme podstawowa, mysle ze dlatego Anie niezadowolone...tak samo jak Basie,Kasie itd....

bo jak sie przedstawic ?Katarzyna? Kasia? Kaśka(ochyda)
ja ze swoim imieniem mam do dzis problem
a na Pani Kasiu jestem uczulona , ale wiem ze nie ma jak inaczej...pani Katarzyno?? a moze pani KAśko (hyhyhy)

wienc imona typu Łucja, Iwona, Karolina polecam

no i mua sie Lena podobało ale moda nastała i tera kazda Lena i mi sie odpodobalo

Wiem, pamietam jak mi to uzmysłowiłaś na swoim przykładzie. No przyznaję, nie jest to szczyt marzeń
Mam identyczne podejście, NIENAWIDZĘ zdrobnień, więc to będzie klucz. Nie chcę też imion z polskimi literami - "Ł" Wolałabym jakieś miedzynarodowo-lubne. W miarę uniwersalne. Moja przyjaciółka odkąd mieszka w Anglii jest zachwycona swoim imieniem - tam jest Anna Muzyka dla uszu mówi!

A też miała dosyć Anki, Ani, i innych gorszych wariacji.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Redhaired Witch

Co do imion to też lubię niezdrabnialne tzn. bez narzucającego się chamsko zdrobnienia - Ewa, Natalia, Ida, Nadia, Laura, Eryk Dawid...
Najgorsze są te właśnie Basie, Kasie. W pełnym brzmieniu strasznie formalne, w zdrobnieniu wieśniacko-ciapowate, w formie Baśka, Kaśka jakieś takie prostackie.

Jak mogłam zapomnieć! Maj fejwryt! Sama se wybrałam na bieżmowaniu. To nic że to pic na wodę, ale jak mogłam wybrać, to nie było innych opcji, wiedziałam od razu.

Napisane przez Maja102

jak się nie zdrabnia, to dzieci wymyślą inne, żeby się zdrabniało
W ten sposób zostałam w podstawówce ta nieszczęsną Mają, bo się koleżankom z klasy nie chciało wymawiac pełnego imienia
I wlecze to się za mną od tylu lat, że mam już tej dziecinnej maji serdecznie dosyć
Lubię swoje imię i lubię, jak się ludzie tak do mnie zwracają.

Dlatego mój klucz obejmuje wyłącznie imiona 2 sylabowe, bo ludzie z natury zawsze będą skracać długie imiona.

[Redhaired Witch]

A ja odradzam Justyny, Karoliny, Pauliny i Sebastiany bo robią się z nich: Karola, Dżasta, Paula, Seba - jakoś tak latinodyskotekowo.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

A ja odradzam Justyny, Karoliny, Pauliny i Sebastiany bo robią się z nich: Karola, Dżasta, Paula, Seba - jakoś tak latinodyskotekowo.

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Co do imion to też lubię niezdrabnialne tzn. bez narzucającego się chamsko zdrobnienia - Ewa, Natalia, Ida, Nadia, Laura, Eryk Dawid...

Nati/Natka

Napisane przez rachell111

Jak mogłam zapomnieć! Maj fejwryt! Sama se wybrałam na bieżmowaniu. To nic że to pic na wodę, ale jak mogłam wybrać, to nie było innych opcji, wiedziałam od razu.

ja na bierzmowaniu wzięłam Magdalena
ale juz Magda

Napisane przez Redhaired Witch

A ja odradzam Justyny, Karoliny, Pauliny i Sebastiany bo robią się z nich: Karola, Dżasta, Paula, Seba - jakoś tak latinodyskotekowo.

u mnie w klasie z Justyny była Justa

[dixi]

wlazło mi się w najnowszego posta na forum i mnie wciągnelo dla kogo imie wybieracie iiii... gratulacje Red
jeśli się mogę wtrącić, to jestem za imieniem trudnozdrabnialnym w powszechnym używaniu, takie najlepsze

devoniasty kosmita sama mam dwóch, teraz już dorosle chlopy, super są kurcze no, niefajna sytuacja, widze że decyzja już podjęta a jakby jakieś feromony dla koty, felivay czy jakoś tak... podobno działają na stresy kocie...
edit - wczytalam sie bardziej i widze że byly feromony i wszelkie próby... no trudno, szkoda

[Polly_]

Napisane przez rachell111

Wiem, pamietam jak mi to uzmysłowiłaś na swoim przykładzie. No przyznaję, nie jest to szczyt marzeń
Mam identyczne podejście, NIENAWIDZĘ zdrobnień, więc to będzie klucz. Nie chcę też imion z polskimi literami - "Ł" Wolałabym jakieś miedzynarodowo-lubne. W miarę uniwersalne. Moja przyjaciółka odkąd mieszka w Anglii jest zachwycona swoim imieniem - tam jest Anna Muzyka dla uszu mówi!

A też miała dosyć Anki, Ani, i innych gorszych wariacji.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------


Jak mogłam zapomnieć! Maj fejwryt! Sama se wybrałam na bieżmowaniu. To nic że to pic na wodę, ale jak mogłam wybrać, to nie było innych opcji, wiedziałam od razu.



Dlatego mój klucz obejmuje wyłącznie imiona 2 sylabowe, bo ludzie z natury zawsze będą skracać długie imiona.

oraz z G ;-)

[Karkki]

Dobry
Macham znad przejedzenia się pistacjami

Napisane przez rachell111

Nie no debilki. Ewidentny debilizm, doprowadziłabym raczej, żeby to te Panie straciły pracę, i tak sie nie nadają. Co za dno.
No ale szkoda się stała, mleko się wylało, dla dziecka to w sumie lepiej, że przeniesione. Nie popuściłabym tępym babom

Napisane przez Parabelka

ciężkie idiotki rodzice powinni dym zrobić i to taki, żeby się o kuratorium oparło . Chyba że prywatne przedszkole ,to kicha .

Społeczne. Debilek nie sieją, same rosną. A po aferach z zaklejaniem ust dzieciom, już mnie nic nie zdziwi

Napisane przez justynaneyman

A jeśli tak, to co wtedy? Co się wtedy robi? Czemu bardziej jestem tam niż tu? Nie chcę tak

Przezwiska często są nadawane, kiedy imię rzadko się spotyka - na początku Gucio nie miał latwo, ale teraz dzieciaki przywykły i On też jest bardzo zadowolony, z dumą mówi, że jest jedynym Guciem w szkole. Na Gucio Srucio przestał reagować - dzielny chłopak

1. Stawiam na splątanie kwantowe. Kwestia tylko czy poprzednie życie czy inna nogawka spodni czasoprzestrzeni. Tam jest coś czego potrzebujesz tutaj. Jak znajdziesz, to będziesz wiedzieć.
2. Dzielny

Napisane przez Maja102

znad 67cm w pasie i coraz luźniejszych portek!

znam ten ból
ostatnio mierzyłam piękne kozaki na szpili, ale tez szpic i za ciasne, mam szerokie palce i szpice wszelkie odpadają. Zwłaszcza, że krzywia palce

no niekoniecznie, przezwiska takie jak Gruby czy Rudy potrafią się przyczepić na całe lata

1.

2. Mnie się szpice takie zwykłe nie podobają za bardzo - jak ma być szpic, to taki, że koledzy czekają aż usiądę albo się ode mnie odsuwają przynajmniej na 2 metry
3. Ano prawda.


Poczytałam o Waszych preferencjach co do imion, i wygląda na to, że moje imię spełnia większość z Waszych wymagań
Jest dwusylabowe, zero skracania, nikt go nie zdrabnia (nawet w dzieciństwie nikt tego nie robił) i w obcych językach brzmi tak samo - nawet po fińsku Ale równie dobrze mogli mnie nazwać Hermenegildą lub Gertrudą, bo nie dosyć, że jest twarde i brzmi wrednie, to do tego jest to imię najsławniejszej kury domowej, a nawet dwóch, przy czym ta druga jeszcze żyje
Chciałam być Anią. I tak mam na bierzmowanie
Ale i tak znajomi wołają na mnie Lutka

Imię, a raczej to jak się na dziecko woła, ma znaczenie. W końcu to taka sama fala jak każda inna i działa na mózg.

[Corii]

Napisane przez Redhaired Witch

Chciałabym być Idą - krótkie, niesłodkopierdzące, trochę dziwne czyli ok.

I moim zdaniem pasowałoby do Ciebie idealnie

[Parabelka]

Napisane przez rachell111

A bardzo możliwe.

i prawdziwe - w robo mam filtr rodzinny na kompie , nic dziwnego że nie przepuściło . W domu bez problema

Napisane przez Maja102

klikłam żem Senseia
szkoda, że lulua nie wysyła do paczkomatów, więc się spieszyłam, żeby poczta zdążyła dostarczyć przed świętami

Napisane przez Polly_

ad imiona to najlepsze takie zeby nie trzeba było zdrabniac tylko normalnie dało sie uzywac forme podstawowa, mysle ze dlatego Anie niezadowolone...tak samo jak Basie,Kasie itd....

bo jak sie przedstawic ?Katarzyna? Kasia? Kaśka(ochyda)
ja ze swoim imieniem mam do dzis problem
a na Pani Kasiu jestem uczulona , ale wiem ze nie ma jak inaczej...pani Katarzyno?? a moze pani KAśko (hyhyhy)

po trzykroć - Anna/Katarzyna/Barbara - hieratycznie i dostojnie, Ania/Kasia/Basia -dziecinnie , Anka/Kaśka/Baśka - lekceważąco mnie uszczęśliwili i pierwszym i drugim tego typu , a na bierzmowanie sama się załatwiłam takim , ale z powodu skojarzeń literackich i to bynajmniej nie religijnych (Małgorzata - z powodu Mistrza i Małgorzaty )

Napisane przez Karkki

Dobry
Macham znad przejedzenia się pistacjami



Społeczne. Debilek nie sieją, same rosną. A po aferach z zaklejaniem ust dzieciom, już mnie nic nie zdziwi

1. Stawiam na splątanie kwantowe. Kwestia tylko czy poprzednie życie czy inna nogawka spodni czasoprzestrzeni. Tam jest coś czego potrzebujesz tutaj. Jak znajdziesz, to będziesz wiedzieć.



Poczytałam o Waszych preferencjach co do imion, i wygląda na to, że moje imię spełnia większość z Waszych wymagań
Jest dwusylabowe, zero skracania, nikt go nie zdrabnia (nawet w dzieciństwie nikt tego nie robił) i w obcych językach brzmi tak samo - nawet po fińsku Ale równie dobrze mogli mnie nazwać Hermenegildą lub Gertrudą, bo nie dosyć, że jest twarde i brzmi wrednie, to do tego jest to imię najsławniejszej kury domowej, a nawet dwóch, przy czym ta druga jeszcze żyje
Chciałam być Anią. I tak mam na bierzmowanie
Ale i tak znajomi wołają na mnie Lutka

Imię, a raczej to jak się na dziecko woła, ma znaczenie. W końcu to taka sama fala jak każda inna i działa na mózg.

1.niezdrowo
2.no tak - w społecznym hulaj dusza piekła nie ma , ani rozsądnych nauczycielek
3.Spodnie Czasu
4.zdecydowanie jedną z kur chyba kojarzę , ale druga
Lutka pasuje
5.zgadza się


macham spod mokrego śniegu

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Parabelka

nie no , jak idzie to nie wstrzymuj

chyba nawet się nie da
ale na razie spokój więc luz, jeszcze pochodzę pewnie

Napisane przez Redhaired Witch

No to przyj, przyj! I pamiętaj, że od 4 cm dają znieczulenie

pamiętam
od progu mogłabym wołać

Napisane przez Polly_

ad imiona to najlepsze takie zeby nie trzeba było zdrabniac tylko normalnie dało sie uzywac forme podstawowa, mysle ze dlatego Anie niezadowolone...tak samo jak Basie,Kasie itd....

bo jak sie przedstawic ?Katarzyna? Kasia? Kaśka(ochyda)
ja ze swoim imieniem mam do dzis problem
a na Pani Kasiu jestem uczulona , ale wiem ze nie ma jak inaczej...pani Katarzyno?? a moze pani KAśko (hyhyhy)

ja mam straszny problem z takimi imionami, szczególnie na gruncie zawodowym
No bo "Kasia" "Basia" brzmi już bardzo nieoficjalnie, żeby nie powiedzieć dziecinnie, a "Katarzyna" Barbara" tak oficjalnie ze aż zęby bolą
Dlatego moje imię jest super uniwersalne, krótkie zwięzłe i zdrabniać nie trzeba w ogóle (chociaż oczywiście sie da, nawet na bardzo wiele sposobów i jak ktoś chce to zdrabnia, ale nie ma absolutnie takiej potrzeby)

[Redhaired Witch]

Napisane przez Parabelka

Anna/Katarzyna/Barbara - hieratycznie i dostojnie, Ania/Kasia/Basia -dziecinnie , Anka/Kaśka/Baśka - lekceważąco

O, ujęłaś to w sam sedes!
Chociaż akurat Anna jest wg mnie bardzo spoko. Ania już nie.

Napisane przez Corii

I moim zdaniem pasowałoby do Ciebie idealnie

Napisane przez Karkki

Poczytałam o Waszych preferencjach co do imion, i wygląda na to, że moje imię spełnia większość z Waszych wymagań

Hmm, Łucja?

Napisane przez Ewusia_marchew

ja mam straszny problem z takimi imionami, szczególnie na gruncie zawodowym
No bo "Kasia" "Basia" brzmi już bardzo nieoficjalnie, żeby nie powiedzieć dziecinnie, a "Katarzyna" Barbara" tak oficjalnie ze aż zęby bolą

No właśnie.
A imię Ewa jest super

[Karkki]

Napisane przez Parabelka

po trzykroć - Anna/Katarzyna/Barbara - hieratycznie i dostojnie, Ania/Kasia/Basia -dziecinnie , Anka/Kaśka/Baśka - lekceważąco mnie uszczęśliwili i pierwszym i drugim tego typu , a na bierzmowanie sama się załatwiłam takim , ale z powodu skojarzeń literackich i to bynajmniej nie religijnych (Małgorzata - z powodu Mistrza i Małgorzaty )

1.niezdrowo
2.no tak - w społecznym hulaj dusza piekła nie ma , ani rozsądnych nauczycielek
3.Spodnie Czasu
4.zdecydowanie jedną z kur chyba kojarzę , ale druga
Lutka pasuje
5.zgadza się

Nie wiem dlaczego, ale większość moich koleżanek to Anny i Małgorzaty
1. Właśnie to czuję Jak nie wyjdą mi nosem, to będzie dobrze
2. A ponoć "lepsiejsze" miały być
3.
4. No właśnie Jak można zrobić coś takiego własnemu dziecku? Ale zdaje się, że w mojej rodzinie to taka durna tradycja Cioteczna babka była Tamara a wołali ją Nina Ale się cieszę, że nie dali mi 6 imion jak prababce
Ta druga kura to biblijna

5. Dziwne by było gdyby nie działało...

Napisane przez Ewusia_marchew

Dlatego moje imię jest super uniwersalne, krótkie zwięzłe i zdrabniać nie trzeba w ogóle (chociaż oczywiście sie da, nawet na bardzo wiele sposobów i jak ktoś chce to zdrabnia, ale nie ma absolutnie takiej potrzeby)

Fajne masz imię, po prostu
Adam mnie się też podoba

Napisane przez Redhaired Witch

Hmm, Łucja?

Łucja = Lucyna, Lusia. Ale nie Lutka.
Zgaduj dalej

[rachell111]

Napisane przez Karkki

Fajne masz imię, po prostu
Adam mnie się też podoba


Łucja = Lucyna, Lusia. Ale nie Lutka.
Zgaduj dalej

1. Chyba moje najulubieńsze Ewa.

2. Lidia? Laura? Strzelam, bo kur domowych nie znam

[Karkki]

Napisane przez rachell111

2. Lidia?

Ni. Moje imię nie ma nic wspólnego z Lutką. Lutka do mnie pasuje, ale pochodzi od całkowicie dwóch innych imion. Szkoda, że mi jednego z nich nie nadano Z drugim by było zdecydowanie trudniej, bo chyba tego imienia dziecku nie można nadać

edit: Laura tysz ni. Znasz, znasz i to obydwie te kury domowe. Wszyscy je znają

[Polly_]

tez chce miec na imie Ewa