Styczniowe mamusie 2016 cz. VIII

[malwi89]

Magda serio mi te filmiki duzo rozwialy watpliwosci, bo ja na poczatku nie chcialam sie bawic w formowanki, nauczylam sie wiazac pieluszki i wiem, ze musze dokupic kilka otulaczy i bedziemy sie wiazac poprobuj sobie wiazania na tych pieluszkach co masz, pozniej zdecydujesz jakie wybierzesz ja tak robilam

[kasia01987]

[1=6963c1fb65109977f9c6bf6 49cbcc3d41e8cdb1e_65c0253 828816;53844953]38 tydzień. Wymiary idealne jak na ten tydzień. Mogę spokojnie teraz przechodzić nawet i te dwa tygodnie do terminu bez żadnego stresu ani nic. Nie wiedza co sie dzieje z dzieckiem jest straszna. :/ teraz nic tylko czekać na skurcze. U położnej skurcze wyszły całe 13 % tata mi powiedZiał, że kupi mi 2 tony węgla żeby coś się zaczęło dziać, bo on 9 stycznia już wraca i chce zobaczyć dzidzie przed swoim wyjazdem

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Gratulacje

Napisane przez uaoo

To jak to będzie z tą kasą? Ja słyszałam, że nie ma być 1000 zł/ms tylko 500 zł..

A z ta kasą może bać różnie;d ja bym tam PISowcom nie wierzyła bo oni tylko potrafią obiecać;P


Ewusia ja się hajtałam jak miałam niewiele ponad 20 lat, więc coś tam poszalałam a resztę nadrabiałam po ślubie a w ciąże zaszłam w 2 cyklu po odstawieniu tabletek a brałam je 10 lat z drobnymi przerwami także poszło szybciutko. Bałam się tej odpowiedzialności za małą istotkę i zmianę życia o 180 stopni...ale teraz wiem że już ten czas że mimo wszystko na pub i dicho uda mi się wyskoczyć, bo mój kochany mąż niema nic przeciwko, a sam rzadko ma chęci na takie wypady teraz więc ja pójdę a on będzie miał święty spokój- jak to mówi -"w tym czasie będzie głaskał i całował juniora"

[baby montana]

Napisane przez mojakaren

joannarol13 super wieści po wizycie!

My tez już po

Młody oczywiście siedzi tylkiem także cc niemal już pewne. Waży 2100 Wsio okej, ale teraz mam mega giga dylemat doradźcie plis!

Ostatnio pisałam Wam o dwóch szpitalach, które mamy do wyboru - stary i nowy.
W starym chodziliśmy na SR, personel wspaniały, choć warunki nie jakieś mega nowoczesne, ale mają OIOM i bardzo fajne podejście do opieki po porodzie - nacisk na kp i kangurowanie na ojcu po cc.

W nowym jest pięknie, jak w hotelu, no ale nie mają jeszcze takiego full wyposażenia jak w starym, ale dziś gadałam z ginem i on tam pracuje i jakby miała być cc to on by mnie ciął termin wtedy na 21 stycznia (moje imieniny )

i teraz tak - moja mama zadzwoniła do swojej koleżanki po poradę, tak koleżanka pracuje w starym szpitalu i mówiła, że jak CC to tylko u nich, że mają wyposażenie sto razy lepsze jak nowy szpital, świetnych specjalistów, że miałabym u nich załatwioną najlepszą położną (ta która prowadziła SR) i ciął by mnie sam ordynator.

No i teraz mam mega dylemat bo jakbym się decydowała na stary szpital bo jak o tym powiedzieć mojemu ginowi? Kurde jakoś mega głupia sytuacja....

Ja bym wybrala ten stary,jednak opieka jest ważniejsza niz luksusy :-D ale to wg mnie. Lekarzowi powiedz wprost dlaczego tak wybralas i tyle.

[Casaa]

Juz w domu usg przy wyjsciu wyszlo bardzo dobrze, wszystkie przeplywy ok, lozysko bez znamion starzenia no i Mlody okropny bezwstydnik..... Nie mam grama watpliwosci, ze to chlopak

Cudownie wrocic do domu nawet tak glupia rzecz jak zasiadniecie na swoim tronie (wc) cieszy niesamowicie

Karen, Joanna gratuluje po wizycie

Dotka, daj znac jak pierwsza podroz Witka

Bardzo wszystkim dziekuje za wsparcie



Wyslane z Lumia920.

[malwi89]

Casa gdzies mi ucieklo, ze do domu wracasz. Gratulacje

[magda1706]

Casaa - co swój domek to swój domek (a zwłaszcza wc i łóżko ) Super, że już nie w szpitalu

[niepozorna]

Napisane przez iola14

Znowu mnie głowa zaczęła boleć, 5-ty dzień z rzędu niech mnie ktoś dobije

Biedna

Napisane przez magda1706

Mam 13 tetrowych i mam zamiar domówić tak, żeby było 15 (choć w perspektywie wielorazówek może domówić do 20?) i tyle. Nie mam ani jednej flanelowej, bambusowej ani nic..

Ja mam 15 tetrowych, 4 flanelki i 2 muślinowe takie większe właśnie chyba 120x120. Myślałam jeszcze bambusowe jakieś dokupić i chyba mi styknie

Napisane przez mojakaren

Młody oczywiście siedzi tylkiem także cc niemal już pewne. Waży 2100 Wsio okej, ale teraz mam mega giga dylemat doradźcie plis!

Ostatnio pisałam Wam o dwóch szpitalach, które mamy do wyboru - stary i nowy.
W starym chodziliśmy na SR, personel wspaniały, choć warunki nie jakieś mega nowoczesne, ale mają OIOM i bardzo fajne podejście do opieki po porodzie - nacisk na kp i kangurowanie na ojcu po cc.

W nowym jest pięknie, jak w hotelu, no ale nie mają jeszcze takiego full wyposażenia jak w starym, ale dziś gadałam z ginem i on tam pracuje i jakby miała być cc to on by mnie ciął termin wtedy na 21 stycznia (moje imieniny )

i teraz tak - moja mama zadzwoniła do swojej koleżanki po poradę, tak koleżanka pracuje w starym szpitalu i mówiła, że jak CC to tylko u nich, że mają wyposażenie sto razy lepsze jak nowy szpital, świetnych specjalistów, że miałabym u nich załatwioną najlepszą położną (ta która prowadziła SR) i ciął by mnie sam ordynator.

No i teraz mam mega dylemat bo jakbym się decydowała na stary szpital bo jak o tym powiedzieć mojemu ginowi? Kurde jakoś mega głupia sytuacja....

Ja bym brała starszy szpital, a ginowi powiedz po prostu, że tam znajoma pracuje i tyle

Napisane przez Casaa

Juz w domu usg przy wyjsciu wyszlo bardzo dobrze, wszystkie przeplywy ok, lozysko bez znamion starzenia no i Mlody okropny bezwstydnik..... Nie mam grama watpliwosci, ze to chlopak

Cudownie wrocic do domu nawet tak glupia rzecz jak zasiadniecie na swoim tronie (wc) cieszy niesamowicie

[magda1706]

Ja się hajtnęłam jak miałam już skończone 20 (4 dni po moich urodzinach wzięliśmy cywilny) Teraz mam 21 no i dzieć będzie
Nie uważam, że coś mi uciekło Tylko może ja mam inny charakter? Wybawiłam swoje w gimnazjum i wystarczy Teraz czasem mam ochotę pójść na dyskotekę, ale bardziej mnie ciągnie na typowe dancingi, bo nie lubię tego tłumu na dyskotekach Znajomi i inni mówili mi, że nie zdążę się wybawić przed ślubem i że po co mi ślub.. ale to z mężem (albo bez) już nie mogę gdzieś wyjść? Zamknie mnie w domu i przywiąże do kaloryfera o matko
Tylko ja zawsze miałam marzenie założyć rodzinę, mieć dzieci, męża, swój domek itd. Dlatego może teraz czuję, że wszystko układa się tak jak być powinno, że tak chciałam Jedyne co to musimy z Tż w tym wszystkim pamiętać o sobie. Bo jak zaniedbamy relację między sobą to będzie strasznie.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

12 tetrowych 60x80
10 tetrowych 80x80
2 flanelowe 70x70
1 ceratka flanelowa 60x50
3 bambusowe 70x70
Styknie?

[baby montana]

Napisane przez malwi89

Casa gdzies mi ucieklo, ze do domu wracasz. Gratulacje

Mi tez ale ja w takie dni jak dzisiaj poddaje sie bez walki jesli chodzi o nadrabianie :-(

Oczywiście najszczersze gratulacje i zebys teraz dopiero na terminowy porod pojawila sie w szpitalu:-*



Ja Próbowałam ogarnac mieszkanie po remoncie ale nie daje rady....po kwadransie przenoszenia i przesuwania rzeczy ledwo mogłam oddychac :-(
A teraz grzeje plecy w sloncu,jedyne momenty w ciagu dnia kiedy mnie nie boli krzyż. Gdyby nie brak domu to też chcialabym juz urodzic

[malwi89]

Co do slubu mam 26 lat, w wieku 21 nie chcialam wychodzic za maz, chociaz marzylam o rodzinie, dziecku, domku z ogrodkiem. Teraz jestem w zwiazku, w ktorym czuje sie kochana, doceniana i w ogole naj, naj.

Magda mysle, ze styknie

[magda1706]

Baby - noś i przesuwaj dalej to urodzisz Ja wiem, że remont, ale ty jesteś do jasnej anieli w ZAAWANSOWANEJ ciąży! I nie wolno Ci jak nie chcesz urodzić przedwcześnie i sobie i małej krzywdy nie zrobić

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Nie wiem jeszcze czy teraz klikać to zamówienie czy jednak poczekać na po świętach.. Bo teraz to pewnie motka z tymi kurierami i w ogóle nie?

[Kasiulenkowo]

ja mam
20 pieluch tetrowych białych
5 tetrowych mniejszych
5 tetrowych kolorowych
1 flanelowa

[malwi89]

Magda jak Ci sie nie spieszy, a chyba nie spieszy, to poczekaj na po swietach. Ja tez nie wysylam L4 poczta, bo boje sie, ze mi zgubia.


Aaa wlasnie dziewczyny jak mam L4 od innego lekarza niz gin to mam 80% platne czy 100%? Jakies sprawdzone info?

[niepozorna]

Napisane przez magda1706

Ja się hajtnęłam jak miałam już skończone 20 (4 dni po moich urodzinach wzięliśmy cywilny) Teraz mam 21 no i dzieć będzie
Nie uważam, że coś mi uciekło Tylko może ja mam inny charakter? Wybawiłam swoje w gimnazjum i wystarczy Teraz czasem mam ochotę pójść na dyskotekę, ale bardziej mnie ciągnie na typowe dancingi, bo nie lubię tego tłumu na dyskotekach Znajomi i inni mówili mi, że nie zdążę się wybawić przed ślubem i że po co mi ślub.. ale to z mężem (albo bez) już nie mogę gdzieś wyjść? Zamknie mnie w domu i przywiąże do kaloryfera o matko
Tylko ja zawsze miałam marzenie założyć rodzinę, mieć dzieci, męża, swój domek itd. Dlatego może teraz czuję, że wszystko układa się tak jak być powinno, że tak chciałam Jedyne co to musimy z Tż w tym wszystkim pamiętać o sobie. Bo jak zaniedbamy relację między sobą to będzie strasznie.

Pięknie napisane

Napisane przez malwi89

Aaa wlasnie dziewczyny jak mam L4 od innego lekarza niz gin to mam 80% platne czy 100%? Jakies sprawdzone info?

Któraś z dziewczyn kiedyś chyba pisała, że w ciąży każde L4 jest 100% płatne

[Ewusia_marchew]

Napisane przez kamilka

A poza tym to mi sie nalezą gratulacje po 2,5h, dwóch zmianach prześcieradła, zdrętwiałymi zadku i ręce wreszcie złapałam siku do badania

Napisane przez mojakaren

Młody oczywiście siedzi tylkiem także cc niemal już pewne. Waży 2100 Wsio okej, ale teraz mam mega giga dylemat doradźcie plis!

Ostatnio pisałam Wam o dwóch szpitalach, które mamy do wyboru - stary i nowy.
W starym chodziliśmy na SR, personel wspaniały, choć warunki nie jakieś mega nowoczesne, ale mają OIOM i bardzo fajne podejście do opieki po porodzie - nacisk na kp i kangurowanie na ojcu po cc.

W nowym jest pięknie, jak w hotelu, no ale nie mają jeszcze takiego full wyposażenia jak w starym, ale dziś gadałam z ginem i on tam pracuje i jakby miała być cc to on by mnie ciął termin wtedy na 21 stycznia (moje imieniny )

i teraz tak - moja mama zadzwoniła do swojej koleżanki po poradę, tak koleżanka pracuje w starym szpitalu i mówiła, że jak CC to tylko u nich, że mają wyposażenie sto razy lepsze jak nowy szpital, świetnych specjalistów, że miałabym u nich załatwioną najlepszą położną (ta która prowadziła SR) i ciął by mnie sam ordynator.

No i teraz mam mega dylemat bo jakbym się decydowała na stary szpital bo jak o tym powiedzieć mojemu ginowi? Kurde jakoś mega głupia sytuacja....

szkoda że jednak Maluch nie zrobił Ci niespodzianki ale jeszcze mała szansa jest

Co do szpitala to ja bym wybrała ten który ma lepszą opiekę i sprzęt

Napisane przez kasia01987

Ewusia ja się hajtałam jak miałam niewiele ponad 20 lat, więc coś tam poszalałam a resztę nadrabiałam po ślubie a w ciąże zaszłam w 2 cyklu po odstawieniu tabletek a brałam je 10 lat z drobnymi przerwami także poszło szybciutko. Bałam się tej odpowiedzialności za małą istotkę i zmianę życia o 180 stopni...ale teraz wiem że już ten czas że mimo wszystko na pub i dicho uda mi się wyskoczyć, bo mój kochany mąż niema nic przeciwko, a sam rzadko ma chęci na takie wypady teraz więc ja pójdę a on będzie miał święty spokój- jak to mówi -"w tym czasie będzie głaskał i całował juniora"

ja miałam 27 lat więc już byłam dawno po studiach i po wszystkim

Napisane przez Casaa

Juz w domu usg przy wyjsciu wyszlo bardzo dobrze, wszystkie przeplywy ok, lozysko bez znamion starzenia no i Mlody okropny bezwstydnik..... Nie mam grama watpliwosci, ze to chlopak

super ze wyniki wszystkie ok i jesteście juz w domku

Napisane przez magda1706

Ja się hajtnęłam jak miałam już skończone 20 (4 dni po moich urodzinach wzięliśmy cywilny) Teraz mam 21 no i dzieć będzie
Nie uważam, że coś mi uciekło Tylko może ja mam inny charakter? Wybawiłam swoje w gimnazjum i wystarczy Teraz czasem mam ochotę pójść na dyskotekę, ale bardziej mnie ciągnie na typowe dancingi, bo nie lubię tego tłumu na dyskotekach Znajomi i inni mówili mi, że nie zdążę się wybawić przed ślubem i że po co mi ślub.. ale to z mężem (albo bez) już nie mogę gdzieś wyjść? Zamknie mnie w domu i przywiąże do kaloryfera o matko
Tylko ja zawsze miałam marzenie założyć rodzinę, mieć dzieci, męża, swój domek itd. Dlatego może teraz czuję, że wszystko układa się tak jak być powinno, że tak chciałam Jedyne co to musimy z Tż w tym wszystkim pamiętać o sobie. Bo jak zaniedbamy relację między sobą to będzie strasznie.

no pewnie ze to zależy od charakteru
ja uważam że jak miałam 20 lat to byłam dzieckiem jeszcze zresztą nawet nie byłam wtedy jeszcze z moim TŻem
Ja tez zawsze chciałam mieć rodzinę, dzieci i w ogóle, ale nie tak wcześnie. Chciałam najpierw skończyć studia, mieć pracę, mieszkanie itp

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Czyli wychodzi że tylko ja tu na łyso bez ślubu?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[malwi89]

Ewusia no u mnie wlasnie caly czas na cos sie czekalo, a to zeby studia skonczyc, a to zeby praca byla, mieszkanie, auto, jak juz to wszystko sie pojawilo, to mowie trzeba sie wziac za dzieci :-D

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Joanna ja tez jestem bez slubu

[magda1706]

[1=6963c1fb65109977f9c6bf6 49cbcc3d41e8cdb1e_65c0253 828816;53847165]Czyli wychodzi że tylko ja tu na łyso bez ślubu? [/QUOTE]

spoko ja jestem tylko "nibyżoną" bo po ślubie cywilnym to się nie liczy

Napisane przez malwi89

Ewusia no u mnie wlasnie caly czas na cos sie czekalo, a to zeby studia skonczyc, a to zeby praca byla, mieszkanie, auto, jak juz to wszystko sie pojawilo, to mowie trzeba sie wziac za dzieci :-D

Mimo naszej mało kolorowej sytuacji finansowej i moich ciągłych narzekań to stwierdzam, że to dla mnie super czas jak będę miała 30 to najstarsze będzie miało 9 lat więc będę jeszcze młodziutką mamą na wywiadówkach a w wieku 40 lat dzieciaki odchowane i zacznie się na nowo życie we dwoje a 40 lat to nie taka starość więc sobie poszalejemy

[baby montana]

Napisane przez magda1706

Baby - noś i przesuwaj dalej to urodzisz Ja wiem, że remont, ale ty jesteś do jasnej anieli w ZAAWANSOWANEJ ciąży! I nie wolno Ci jak nie chcesz urodzić przedwcześnie i sobie i małej krzywdy nie zrobić

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Nie wiem jeszcze czy teraz klikać to zamówienie czy jednak poczekać na po świętach.. Bo teraz to pewnie motka z tymi kurierami i w ogóle nie?

Wyjdzie jak bedzie chciala,biorac pod uwage cala ciaze to chyba sie przyzwyczaila ze matka wariatka jesli o to chodzi :-D


Ja bym nie zamawiała,od tygodnia rodzice w polsce czekaja na kilka rzeczy ktore zamowilam :-(

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Coś Wam opowiem. Pamiętacie jakie miałam przeboje z tż - laptopek i jego gry. Nie mamy ślubu i pomyślałam, że nie daj Boże coś mi się stanie (przy porodzie) to tż nic nie będzie mógł zrobić. Ani aktu urodzenia odebrać ani nic, czy za mnie do urzędu iść czy coś. Poczytałam na necie i zaproponowałam mu podpisanie potwierdzenie ojcostwa dziecka poczętego, nienarodzonego w urzędzie przed tym całym urzędnikiem. PowiedZiał, że spoko nie ma problemu. Powiedziałam mu że trzeba wybrać jak dziecko będzie się nazywać na narodzinach skoro mamy dwa różne i powiedziałam że chce, żeby do tego czasu (możliwego ślubu) miało moje, po czym powiedział "nie" i tyle. 2 dni później wspomniałam o tym ponownie by upewnić się, że jest tego świadomy, po czym znów usłyszałam "nie" bez jakichkolwiek pytań dlaczego tak chce itp. W końcu pojechaliśmy, urzędnik zapytał a ja potwierdziłam swoje nazwisko dla dziecka.
O jezu, nie wiecie jaką potem mi urządził awanturę z tego powodu. Nie ważne że wcześniej o tym wiedział, ze miał szanse żeby się dogadać. Obraza majestatu po prostu. A ja wiem co mu odwali w przyszłości, czy mu się tydzień coś nie odwidzi. Nie jestem na 100% jego pewna

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Baby - ale to już koniec, mała swoje waży i tym ciężarem też swoje robi. Dodatkowy wysiłek i spinanie mięśni nie służy macicy. Chyba nie chcesz mieć wcześniaka przy tamtej opiece lekarskiej? Moim zdaniem powinnaś wytrzymać jeszcze ten miesiąc do donoszonej i chociaż trochę uważać co robisz.

Macie rację - nie będę zamawiać. Bo tak to przelew poszedł by dziś, zaksięgowałby się w poniedziałek w południe i może gość wysłałby we wtorek. Na piątek normalnie by było, a tak to święta więc przesunie się na kolejny tydzień. A po świętach, przed sylwestrem to też nie wiadomo A nuż pojawią się nowe wzory pieluch

[lune1992]

Napisane przez magda1706

[/COLOR]Uaoo - 1000 zł dla bezrobotnych/studentów/rolników. 500 zł na 2 i kolejne dziecko.

Te 1000zł jest juz na 100% a co do 500zł na dziecko to źle piszesz.
To jest także na 1 dziecko tylko dochód nie może przekraczać 800zł.
Na drugie i kolejne dziecko to ma byc niezależne od dochodu do ukończenia przez dziecko 18. roku życia.
Oczywiście jeszcze tego drugiego nie uchwalili ale o to tu chodzi.

[magda1706]

joanna - dobrze postąpiłaś, że zamiast pakować się w ślub zdecydowałaś się na potwierdzenie ojcostwa Zachował się szczeniacko, że zamiast się dogadać to wolał milczeć Po potencjalnym ślubie tak czy siak dziecko będzie mogło przejąć jego nazwisko.. Faceci

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Lune - może faktycznie Nie orientowałam się w tym dokładnie

[malwi89]

Niepozorna wlasnie o to "chyba" mi chodzi.

Magda w swietle prawa slub cywilny jest nad slubem koscielnym, wiec nie rozumiem okreslenia "nibyzona".
Joanna dobrze zrobilas, ja wprawdzie tego problemu nie mam, bo jestem pewna za tz i to ze nie mamy slubu nie ma dla nas znaczenia. Dziecko bedzie mialo nazwisko Tz. Kiedys pewnie sie pobierzemy, bo chcemy tego

[lune1992]

Napisane przez magda1706

[/COLOR]Lune - może faktycznie Nie orientowałam się w tym dokładnie

Tylko troche to bez sensu wymyslone bo np. kobieta nie zarabia, jej mąż ma np.2700 dochodu mają 1 dziecko to nic nie dostaną bo przekracza 800zł a kobieta pracująca z mężem i zarabiająca razem np. 10 tys i mająca 5 dzieci niepełnoletnich dostanie jeszcze po 500zł na każde

Ale z tym to jeszcze nie wiadomo moze to zmienią...

[magda1706]

Malwi - ja to wiem, ty to wiesz, większość to wie, że ślub cywilny daje więcej praw niż kościelny, ale wg moich rodziców, dziadków i w ogóle ślub cywilny to nie ślub i nie jesteśmy małżeństwem tylko takim "nibymałżeństwem" starsze pokolenie po prostu często nie uznaje ślubu cywilnego i że jest to tylko papierek. Dopiero po kościelnym mogę nazywać się żoną

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Z tych "nibżon" jest ogólne śmianie na wątku ślubnym

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Malwi - ja to wiem, ty to wiesz, większość to wie, że ślub cywilny daje więcej praw niż kościelny, ale wg moich rodziców, dziadków i w ogóle ślub cywilny to nie ślub i nie jesteśmy małżeństwem tylko takim "nibymałżeństwem" starsze pokolenie po prostu często nie uznaje ślubu cywilnego i że jest to tylko papierek. Dopiero po kościelnym mogę nazywać się żoną

jak dobrze, ze u mnie w rodzinie nie ma czegos takiego. Chyba bym pozabijala. Bo nie wiem czy nie bedzie u nas tylko cywilnego. Zobaczy sie jeszcze

[viki1988]

Napisane przez magda1706

Malwi - ja to wiem, ty to wiesz, większość to wie, że ślub cywilny daje więcej praw niż kościelny, ale wg moich rodziców, dziadków i w ogóle ślub cywilny to nie ślub i nie jesteśmy małżeństwem tylko takim "nibymałżeństwem" starsze pokolenie po prostu często nie uznaje ślubu cywilnego i że jest to tylko papierek. Dopiero po kościelnym mogę nazywać się żoną

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Z tych "nibżon" jest ogólne śmianie na wątku ślubnym

My mamy "tylko" cywilny, kościelnego nie planujemy nigdy

[Casaa]

Napisane przez viki1988

My mamy "tylko" cywilny, kościelnego nie planujemy nigdy

Moje plany tez takie byly poki moja matka nie zarezerwowala bez naszej wiedzy sali na wesele :P

[viki1988]

Napisane przez Casaa

Moje plany tez takie byly poki moja matka nie zarezerwowala bez naszej wiedzy sali na wesele :P

No ale co ma sala do ślubu kościelnego my mieliśmy normalne wesele później