Planowanie ciąży cz. 2

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Kupiłam w SP z firmy Life

[sreberko4]

U mnie jeden cykl przerwy ze względu na za wysokie TSH. Szczerze powiedziawszy cieszę się z tego. Potrzebuję odpuścić i złapać oddech

[Samarinda]

Napisane przez Ahoy

w takim razie jutro zrobie badanie. Czy jest jeszcze jakaś choroba, która powinnam sprawdzić? Np. toksoplazmoza? Czy jednak mogę to sprawdzić dopiero jak zajdę, bo nie jest na tyle niebezpieczna co różyczka?

Jest taki zestaw, TORCH - toksoplazmoza, różyczka i cytomegalia, za jednym zamachem. Na wyniki czekałam dwa dni robocze, więc króciutko. Niestety jest to trochę kosztowne - TORCH robiłam razem z elektrolitami i wyszło prywatnie ok. 130 zł. Generalnie wszystko chyba lepiej sprawdzić zawczasu, a nie potem martwić się będąc już w ciąży. Niektóre laboratoria oferują tzw. pakiety przedciążowe, w mojej okolicy kosztuje to ok. 180 zł, ale zakres jest mocno przesadzony, ot takie naciąganie pacjentek. Niemniej jednak ginekolog podczas wizyty kazała mi zrobić tylko te przeciwciała p/różyczce, a o toksoplazmozie i cytomegalii już nie wspomniała, to był pomysł mojej mamy. Oczywiście dobrze jest zrobić też pełną morfologię.

[natinka_87]

U nas w szpitalu tez wiszą plakaty nt. TORCH. Zreszta na wszystkie te choroby mi lekarz tez kazał w poprzedniej ciąży robic badania. I do tego zawsze mi moj lekarz powtarza, ze planując ciążę trzeba miec zawsze aktualna cytologię - min. 1 raz w roku.

Trzymam kciuki za te czekające na "prezenty swiąteczne" aura swiateczna na szczęście odpręża, poprawia nastrój wiec musi byc dobrze

Mnie korci żeby powiedziec najbliższym koleżankom i rodzinie ale juz zaczekamy do Swiat, choc moja tesciowa ostatnio podczas rozmowy na temat ciąży jej fryzjerki mówi mi ze ona zawsze twarzy poznaje ze ktos jest w ciąży - ze zawsze kobieta wygląda troche inaczej - ciekawe czy teraz tez poznala :P

[Garadiela]

A ja nw czy mówić czy nie...Mam stresa po wczorajszej akcji, dzisiaj się uspokoilo za to teraz mnie brzuch coś boli. Tak źle i tak nie dobrze...niech ten 4 tydz się skończy bo oszaleje.

[nova31]

Hej dziewczyny, byłam u lekarza. Stwierdził ze jak na 9 dzień cyklu to mam duży pęcherzyk 😊 kazał kontynuować starania, zakpić testy owulacyjne i robić, w poniedziałek mam 2 wizytę kontroli cyklu 😊

[Samarinda]

Napisane przez nova31

Hej dziewczyny, byłam u lekarza. Stwierdził ze jak na 9 dzień cyklu to mam duży pęcherzyk 😊 kazał kontynuować starania, zakpić testy owulacyjne i robić, w poniedziałek mam 2 wizytę kontroli cyklu 😊

Yay, super wieści, trzymam kciuki za owocne starania

[natinka_87]

Garadiela jak przestalas miec plamienia i nie byly one krwisto czerwone to najważniejsze. Odpoczywaj i czekaj aż sytuacja się uspokoi. Z jednej strony rozumiem jak ktos chce powiedziec o ciąży juz pozniej jak będzie to pewne a z drugiej mysle ze ciężko martwic sie w samotności i nie moc sie wygadać najbliższym...



Nova trzymam mocno kciuki żeby starania okazaly sie baaardzo owocne

[figa84]

Napisane przez Nikaniki

Cześć dziewczyny, piszę do Was ponieważ jestem załamana od rana po zrobieniu usg dopochwowego usłyszałam, że w tym miesiącu nie będę mieć owulacji do lekarza jestem umówiona na 7.01 żeby omówić te wyniki... nie wiem co mam o tym myśleć leczę się od maja na niedoczynność tarczycy miesiąc temu tsh miałam 2,45 i biore euthyrox w dawce 62,5. A w ciąże zajść nie mogę ;( od 5 lat praktykujemy stosunek przerywany a od 5 miesięcy czasami tż kończy we mnie i dzidziusia z tego nie ma. A co jeśli okaże się że ja w ogóle nie mam owulacji ? albo jestem bezpłodna? załamka totalna ;( jeśli się wtrąciłam na forum i któreś z Was będą najeżdzały na mnie, ze tutaj piszę to z góry przepraszam

5 mięsiecy starań czy "czasami"? Może w tym tylko rzecz?

[Garadiela]

Juz jest tfu tfu ok może to ta implantacja :-D Nika u nas było podobnie aż się postaralismy świadomie :-P i pyklo...

[natinka_87]

U nas w przypadku pierwszego dziecka nie staraliśmy się na sile tylko kiedy nam się chciało i "wpadliśmy" dopiero po 10 miesiącach! Myślałam ze w takim razie coś jest nie tak i tym razem też będzie szło i szło a tu wyszlo w pierwszym cyklu.

[Ahoy]

Dni płodne zaczynają mi się w niedzielę, a w Boże Narodzenie wypada owulacja, najgorsze jest to, że wtedy będę u rodzinki, gdzie na pewno nie będzie warunków do seksu. Co tu zrobić? Strasznie bym chciała, żeby był już 22 styczni, wtedy już na pewno będzie jasne czy się udało czy nie!

[natinka_87]

Ahoy, trzeba kombinować jakas kryjówkę :P

[Samarinda]

Hahahhaaaa u mnie owulacja wypada w drugi dzień świąt, które spędzamy u teściów ale że "przytulanie się" tam już się nam parę razy udało, nie przewiduję problemów

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Musicie coś wykombinować! Koniecznie!

[Ahoy]

no musimy coś wykombinować Niestety w domu nie da rady, bo za każdą ściana ktoś będzie, a ja nie umiem milczeć jak grób podczas przytulanek :P Na razie przyszło mi do głowy, że powiemy wszystkim, że musimy jechać do sklepu, tylko mogą się zorientować, że sklepy nieczynne :P

[Samarinda]

Napisane przez Ahoy

no musimy coś wykombinować Niestety w domu nie da rady, bo za każdą ściana ktoś będzie, a ja nie umiem milczeć jak grób podczas przytulanek :P Na razie przyszło mi do głowy, że powiemy wszystkim, że musimy jechać do sklepu, tylko mogą się zorientować, że sklepy nieczynne :P

No to jest trudniejsze na pewno, niż we własnym mieszkaniu, ale da się, uwierz mi, zwłaszcza przy dobrej motywacji

[Ahoy]

Sprawa rozwiązana, wieczorem wracamy do domu i będziemy mogli sobie zafundować świąteczne przytulanko Dziś zrobiłam test owulacyjny, wyszedł negatywny. Ciekawa jestem czy faktycznie pokaże mi owulacje 25. Tak czy siak dni płodne już mam, a od wczoraj działamy bez względu na wszystko Tak bardzo bym chciała, żeby się udało. Marzy mi się piękna córa

[Listopadowaa]

Dziewczyny czy test może się mylić i pokazać ciążę gdy jej nie ma ? Wczoraj zrobiłam zaraz wyskoczyła druga jaśniejsza ale wyraźna kreska, parę godzin później zaczęło się krwawienie, a wieczorem już normalny okres Na prawdę myślałam, ze jestem w ciązy. Objaway też miałam

[claay]

Ja dzisiaj niestety wracam trochę zdołowana od gin, pierwszy cykl z CLO a tutaj zamiast pięknych pęcherzyków, 5cm torbiel na lewym jajniku i słabe endometrium... podobno jest to efekt uboczny CLO a torbiel w większości przypadków wchłania się w przeciągu jednego cyklu, max do 3 ms.
Miałyście może coś takiego? Szczerze mówiąc trochę mnie to przybiło i nie wypytałam dlaczego ona się dokładnie pojawiła.

[zagubiona_ja_]

Dziewczyny czy wynik hcg <2,0 jest jednoznacznie negatywny? Czy muszę go powtarzać?

[Lea_ny]

Napisane przez claay

Ja dzisiaj niestety wracam trochę zdołowana od gin, pierwszy cykl z CLO a tutaj zamiast pięknych pęcherzyków, 5cm torbiel na lewym jajniku i słabe endometrium... podobno jest to efekt uboczny CLO a torbiel w większości przypadków wchłania się w przeciągu jednego cyklu, max do 3 ms.
Miałyście może coś takiego? Szczerze mówiąc trochę mnie to przybiło i nie wypytałam dlaczego ona się dokładnie pojawiła.

Ja na CLO zawsze miałam mega badziewne endometrium, a raz też i torbiel. Dostałam wtedy tabletki anty na dwa cykle i torbiel się wchlonela. Ale jest szansa, ze wchłonie Ci się wraz z nadejściem nowego cyklu - dostalas Duphaston zeby pomóc organizmowi się jej pozbyć?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[eskav8]

Kayira dziękuję )
Hej dziewczyny. Trzymam kciuki za Wasze świąteczne starania ))) klimat może pomóc, oby tak było co do plamień, ja miałam po pierwszym usg dopochwowym w 5 tygodniu przez 2 dni. Bardzo się wystraszylam, lekarz zalecił leżeć i jeść żurawine sok z żurawiny bo to oczyszcza drogi rodne. Nie wiem czy akurat to pomogło, ale plamienie ustalo. Jednak ja też miałam wrażenie, że mój lekarz to olal i nawet był lekko zły, że dzwonie. Zmieniłam lekarza, jestem mega zadowolona, tydzień temu z tz widzieliśmy serduszko a teraz jesteśmy w 9tygodniu ) mdlosci już przeszły, zmęczenie już prawie też, lekko katar mnie męczy więc leżę pod kocykiem.

Życzę wam wszystkim wesołych świąt i spełnienia tego najważniejszego marzenia, aby w 2016 roku to była pierwsza rzecz jaką ogłosicie światu )

[claay]

Napisane przez Lea_ny

Ja na CLO zawsze miałam mega badziewne endometrium, a raz też i torbiel. Dostałam wtedy tabletki anty na dwa cykle i torbiel się wchlonela. Ale jest szansa, ze wchłonie Ci się wraz z nadejściem nowego cyklu - dostalas Duphaston zeby pomóc organizmowi się jej pozbyć?

Tak dostałam Duphaston od 16 do 26 dc i na ok dzień przed @ mam przyjść na kontrolne USG czy torbiel się wchłonęła, jeśli tak to spróbujemy jakiś inny lek zamiast CLO.

[Ahoy]

Napisane przez Listopadowaa

Dziewczyny czy test może się mylić i pokazać ciążę gdy jej nie ma ? Wczoraj zrobiłam zaraz wyskoczyła druga jaśniejsza ale wyraźna kreska, parę godzin później zaczęło się krwawienie, a wieczorem już normalny okres Na prawdę myślałam, ze jestem w ciązy. Objaway też miałam

To pewnie była ciąża biochemiczna :/ A robiłaś ponownie test? Może to nie okres tylko krwawienie? Często kobiety nie spodziewają się ciąży, bo mylą krwawienia z okresem, które mają w terminach miesiączek nawet przez kilka miesięcy...

[Listopadowaa]

Napisane przez Ahoy

To pewnie była ciąża biochemiczna :/ A robiłaś ponownie test? Może to nie okres tylko krwawienie? Często kobiety nie spodziewają się ciąży, bo mylą krwawienia z okresem, które mają w terminach miesiączek nawet przez kilka miesięcy...

W dniu kiedy powinnam dostac okres mialam silne bole okresowe. Nastepne dwa dni mialam skurcze a okresu nie bylo widac. Zawsze mialam plamienia juz 3-4 dni przed okresem a teraz nie mialam. 5 dni pozniej zrobilam test i byl pozytywny. W ten sam dzien mialam 37 stopni i bol glowy. Mialam test na drugi dzien powtórzyć ale w poludnie zaczelo sie krwawienie a do wieczora dostalam okresu. Co prawda był mniej obfity niz zwykle ale to nie bylo plamienie. Normalny okres trwajacy 5 dni. Za to bardzo bolesny. Bardzo plecy mnie bolaly. Ja mam bardzo regularne okresy. Znam swoj organizm i widzialam ze cos sie dzieje. Piersi tak nigdy mnie nie bolaly. Odbijanie, dwa razy nawet podczas jedzenia mi sie cofnelo i mialam zgage ciagle. Przy prowadzeniu samochodu i wysilku mialam bole brzucha. Raz pojawily mi sie mdlosci i myslalam ze bede musiala uciekac ze sklepu. Podejrzewalam ze cos sie kroi i nawet sie ucieszyłam na ten pozytywny wynik a tu taka sytuacja myslisz, zeby powtorzyc test ? Jeszcze troche krwawie. Nie myslalam juz robic testu bo uznalam to za normalny okres. Tamte objawy troche ustały. Troche mnie jeszcze mdliło ostatnio ale pewnie za duzo mysle o tej sytuacji i moze dlatego. Piersi juz tak nie bola ale sa jeszcze troche napuchniete. PodwySzonej temperatuty juz nie mam. Tylko od 2 tygodni ciagle mam wzdety brzuch. Tydzien zanim pojawilo sie krwawienie co dziennie budziłam sie w nocy cala spocona. Przebieralam sie a rano znowu mokra :\

Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka

[kitosa]

Listopadowa mnie się wydaje, że możesz być tym przypadkiem, co ma miesiączkę w ciąży.

[MotylekwBalerinkach]

Mam pytanie odnośnie testów owulacyjnych. Robiłam 5 testów dzień po dniu według instrukcji. Cykle mam 29 dniowe chociaż miesiąc temu okres pierwszy raz spóźnił mi się 9 dni,ale niestety ZNÓW się nie udało . Odnośnie tego testu owu: pierwszy test zrobiłam 12 dnia cyklu i druga kreseczka wyszła prawie zupełnie niewidoczna. W kolejnych dniach była widoczniejsza, każdego dnia coraz bardziej ale nigdy nie była taka jak kreska testowa. Czy to znaczy że nie miałam owulacji, czy może owulacja jednak wystąpiła w dniu kiedy testów już mi zabrakło?
Jestem już strasznie zmęczona tym wszystkim. 4 miesiące starań i nic Już straciłam ochotę na to wszystko. Myślałam że w ciąże zajdę bez żadnego problemu. Oboje jesteśmy młodzi, zdrowi, nigdy nie używałam leków antykoncepcyjnych. A tu co? NIC!

[sreberko4]

Napisane przez MotylekwBalerinkach

Mam pytanie odnośnie testów owulacyjnych. Robiłam 5 testów dzień po dniu według instrukcji. Cykle mam 29 dniowe chociaż miesiąc temu okres pierwszy raz spóźnił mi się 9 dni,ale niestety ZNÓW się nie udało . Odnośnie tego testu owu: pierwszy test zrobiłam 12 dnia cyklu i druga kreseczka wyszła prawie zupełnie niewidoczna. W kolejnych dniach była widoczniejsza, każdego dnia coraz bardziej ale nigdy nie była taka jak kreska testowa. Czy to znaczy że nie miałam owulacji, czy może owulacja jednak wystąpiła w dniu kiedy testów już mi zabrakło?
Jestem już strasznie zmęczona tym wszystkim. 4 miesiące starań i nic Już straciłam ochotę na to wszystko. Myślałam że w ciąże zajdę bez żadnego problemu. Oboje jesteśmy młodzi, zdrowi, nigdy nie używałam leków antykoncepcyjnych. A tu co? NIC!

U mnie niestety brak drugiej kreski na teście owulacyjnym oznaczał brak owulacji Potwierdził to lekarz na podstawie monitorowania cyklu. Także proponuję udać się do dobrego lekarza, który sprawy nie zbagatelizuje

[figa84]

Napisane przez sreberko4

U mnie niestety brak drugiej kreski na teście owulacyjnym oznaczał brak owulacji Potwierdził to lekarz na podstawie monitorowania cyklu. Także proponuję udać się do dobrego lekarza, który sprawy nie zbagatelizuje

U mnie testy owu nie wychodziły (blada druga kreska) a monitoring cyklu u lekarza potwierdzał owu.