|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3091 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 677
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Mam zamiar regularnie oglądać filmiki Ani i tak jak Ty Małgosiu, utrwalać w głowie.
__________________
"Z kłamstwami są same kłopoty. Trzeba smakować każde słowo, zanim je człowiek wypuści z ust... " Edytowane przez kraina _chichow Czas edycji: 2015-12-20 o 12:19 |
|
|
|
|
|
#3092 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 79
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
... Co się nie podniosę, to upadam...Postanowiłam, że po nowym roku pójdę do lekarza. Nie radzę sobie z tym sama, może wtedy będę miała większą motywację do walki... Ogólnie u mnie słabo. Kilka dni pod rząd ładowałam w siebie śmieci, zastanawiam się ile jeszcze mój organizm wytrzyma. Idę na badania niedługo, boję się co z nich wyjdzie ale jakoś nie powstrzymuje mnie to przed dalszym zamęczaniem samej siebie To siedzi w głowie, bardzo głęboko. Chcę walczyć z Wilkiem, codziennie będę robiła coś żeby go przechytrzyć. Dzisiaj wypiszę na kartce moje zapalniki. Coś czego będę unikać jak ognia. Nie mogę jeść ani kupować tych rzeczy, bo zawsze kończy się to popłynięciem. I zrobię sobie małe wyzwanie: jeść w tym zbliżającym się tygodniu 3 warzywa dziennie. Cieszę się Małgosiu że sobie tak świetnie radzisz, jesteś taka silna i dzielna. Podziwiam Cię. Pozdrawiam Was dziewczyny, proszę trzymajcie za mnie mocno kciuki. Jutro zdam relację. Napiszę wieczorem, bo wtedy jest najlepsza okazja do kompulsu dla mnie. |
||||
|
|
|
|
#3093 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 793
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Mi również pomaga planowanie posiłków i przygotowanie wcześniej że zostaje mi tylko podgrzać.
Czytanie takich " nastrajajacych " dobrze rzeczy też mi bardzo pomaga. Ja odkryłam w sumie przez tą książkę o której wcześniej pisałam ze mam taki strach przed tym że porzacajac jedzenie nic mi nie przyniesie takiej przyjemności, chyba tak normalnie logicznie myśląc to bym nigdy do takiego wniosku nie doszła.
__________________
Przeszłości już nie ma, przyszłości jeszcze nie ma, jest tylko teraz. Tu i teraz możesz coś zmienić. Tylko od Ciebie zależy jakiego wyboru dokonasz ![]() "Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu" ![]() |
|
|
|
|
#3094 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
U mnie to samo, beznadzieja
![]() najgorsze jest to, ze mój maz rownież próbuje sie zdrowo odżywiać, przy tym ładnie chudnie..schudł 15 kg a ja zero..to jest tak dołujące jak patrzę na jego sukces to czuje sie jak kompletne zero i dalej rzucam sie na żarcie..żołądek bez dna, nigdy nie odbije sie od dna,trzy dni jest ok, a potem zżeram co mi wpadnie w ręce, ostatnio po kompulsie zmierzyłam sobie cukier:260. Norma do 100. Jestem poprostu zerem, nie umiem walczyć o siebie, ciagle przegrywam
|
|
|
|
|
#3095 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Jesteśmy tu żeby się wspierać, więc wspierajmy się. Po to jest to całe forum. Także nie załamuj się i próbuj dalej. Każdego dnia, aż w końcu się uda Ja dziś bez kompulsa, ale z podjadaniem ... Też tak macie? Jak nie kompuls, to jem i jem w koło cały dzień. A to jabłko, marchewka, seler i tak w koło :/ Nie umiem z tym zerwać. Jak nie kompuls to podjadanie. Macie na to jakieś sposoby??? |
|
|
|
|
|
#3096 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 793
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
Przeszłości już nie ma, przyszłości jeszcze nie ma, jest tylko teraz. Tu i teraz możesz coś zmienić. Tylko od Ciebie zależy jakiego wyboru dokonasz ![]() "Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu" ![]() |
|
|
|
|
|
#3097 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 203
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Ja jak rzuciłam palenie to byłam w stanie zjeść wszystko... Aż się bałam, że mojego lubego w końcu zjem. Wtedy chyba dopiero tak naprawdę poznałam co to kompuls...
__________________
“Be bold and mighty forces will come to your aid” |
|
|
|
|
#3098 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 123
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
oj dziewczyny kochane jak ja sie ciesze trzy tygodnie za mna i mimo poniedzialku i tego ze jestem juz w pracy gdzie zawsze jest wieksze zagrozenie bo tyle ciastek i jedzenia ktore moge tu jesc do woli mam w sobie sile zeby tego nie robic hurra mysle bardzo pozytywnie jestem wesola nie marudna i nie dam sie nie zniszcze tego .... heheszka bardzo dobrze nie kupuj zapalnikow i twardo konsekwentnie trzymaj sie dzis swego planu -pamietaj uda sie jak bardzo sie postarasz .... zatrzymaj sie w pore jak juz nawet zjesz cos nieplanowanego -powiedz sobie glosno ze koniec tego siadaj do kompa i czytaj wilczo glodna mi bardzo pomoglo buziaki dziewczyny
|
|
|
|
|
#3099 | |
|
🐛🐈 🦄 🐾
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 839
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
O to to to! Paliłam od 15 roku życia przez chyba 20 lat - papierosy to moja miłość największa. Jak wymyślą jakieś zdrowe to od razu wracam. Edytowane przez -mimbla- Czas edycji: 2016-03-14 o 19:25 |
|
|
|
|
|
#3100 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Czy mogę prosić o linka do formularza 21 dni zmiany
|
|
|
|
|
#3101 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 123
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
heheszka co masz na mysli wyzwanie 3 razy dziennie jesc jarzyny ?mam nadzieje ze nie tylko to planujesz jesc .... ja kocham jarzyny huraa wracam z pracy szczesliwa udalo sie
|
|
|
|
|
#3102 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Jednak jestem beznadziejna ...
Zjadłam obiad, kurczaka z ananasem i papryką + ryz brązowy, a później poszłooo ... :/ 4 wafle ryżowe, 2 plasterki pasztetu z gęsi, 1 plater pasztetu z soczewicy, kawałek ciasta jaglanego, kabanos, pomarańcza, mandarynka, 3 jabłka, trochę suszonej żurawiny i suszonej śliwki ... Boże ... Jak to napisałam to dopiero zobaczyłam ile tego zjadałam :/ Masakra, aż mnie to przeraziło. Kompuls, znowu, znowu Jaka ja jestem beznadziejna. I co mi to dało? Nic, wyrzut sumienia i utwierdzenie w tym, że jestem beznadziejna do kwadratu. |
|
|
|
|
#3103 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Wcale nie jestes beznadziejna, ja to dopiero jestem, kompulsy:cukierki czekoladowe, lizak czekoladowy, 4 bułki, pieczarki, udko pieczone, buraczki, pomidory suszone, kulka mozzareli, majonez.To jest beznadzieja
|
|
|
|
|
#3104 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 677
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Dziewczyny, miałyśmy się wspierać, a nie licytować która więcej zjadła i która jest bardziej beznadziejna. Wszystkie jesteśmy naprawdę biedne, ale nie możemy dać się wilkowi. Wiem, że sama ostatnio pisałam, że jestem beznadziejna , ale dostałam kopa w tyłek i troszkę próbuje się zebrać. W ogóle nie walczyłam, przychodził atak i się temu najczesciej poddawałam. Teraz chce walczyć. Nie chcę umrzeć nad kiblem, nie chce czuć się jak zero. Nie mam wytłumaczenia na swoje kompulsy. To co nas zlego spotkało, spotyka nie jest wytłumaczeniem i wymówką! Walczymy dziewczyny, wspierajmy się. Małgosiu, cieszę się, że u Ciebie jest tak dobrze. Twoja siła i optymizm udzielił się również mnie. Dzisiejszy dzień był dobry!
__________________
"Z kłamstwami są same kłopoty. Trzeba smakować każde słowo, zanim je człowiek wypuści z ust... " |
|
|
|
|
#3105 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 793
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
U mnie też w miarę oki.
To nie znaczy że jesteście beznadziejne! Trzeba walczyć, dzisiaj się stało to trudno ale teraz się nie stanie, trzymam kciuki z dnia na dzień będzie lepiej :-*
__________________
Przeszłości już nie ma, przyszłości jeszcze nie ma, jest tylko teraz. Tu i teraz możesz coś zmienić. Tylko od Ciebie zależy jakiego wyboru dokonasz ![]() "Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu" ![]() |
|
|
|
|
#3106 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Witajcie
![]() Racja nie ma co się nad sobą użalać i licytować. Dzięki za te kopniaki i ciepłe słowa. Dziś wstałam, zrobiłam 30 minutowy trening, jestem mega pozytywnie nastawiona. Obiecuję sobie i Wam, że zrobię wszystko by ten dzień był bez kompulsu. Zdam Wam relację na koniec dnia. Trzymajcie za mnie kciuki. Wspaniałego dnia Wam życzę
|
|
|
|
|
#3107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Ja wstałam z takim samym nastawirniem
wczoraj opowiedziałam mężowi o moim problemie i jest mi naprawde mega lzej, musi byc dobrze, nie ma innej opcji i tego trzymajmy sie!
|
|
|
|
|
#3109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 123
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
oj jak milo walczymy uda sie dziewczyny z takim postanowieniem buziaki
|
|
|
|
|
#3110 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 677
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
No i to rozumiem ;-) U mnie też póki co w porządku. Trzymam się myśli, że jestem w nałogu i muszę z tym walczyć. To mnie napędza. Dziś wieczorem trening i dwa filmiki Wilczoglodnej do nadrobienia.
---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Mimbla, jak zareagował mąż jak opowiedziałaś mu o swoim problemie?
__________________
"Z kłamstwami są same kłopoty. Trzeba smakować każde słowo, zanim je człowiek wypuści z ust... " |
|
|
|
|
#3111 | |
|
🐛🐈 🦄 🐾
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 839
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Edytowane przez -mimbla- Czas edycji: 2016-03-14 o 19:25 |
|
|
|
|
|
#3112 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 123
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
ponad trzy tygodnie pieknie i po 10 rano sie zaczelo mysle ze 7000 do 15 zjadlam .....okropnie sie czuje nie umiem przestac myslec o tym co zrobilam
|
|
|
|
|
#3113 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 677
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Kochana, nie przekreślaj tych trzech tygodni, jesteś wspaniała. Ale... droga do zdrowia jest kręta i wyboista i niestety jeszcze nie raz można ponieść klęskę. Mimbla, cieszę się, że , masz wspacie w mężu. Ja też jestem dda. Zbieram się od niedzieli, żeby porozmawiać z moim.
__________________
"Z kłamstwami są same kłopoty. Trzeba smakować każde słowo, zanim je człowiek wypuści z ust... " |
|
|
|
|
|
#3114 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 79
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Cytat:
Ja jestem drugi dzień bez kompulsu... Taki mały sukces dla mnie. Jadłam dzisiaj niezdrowo ale i tak cieszę się, że nie było kompulsu: rano owsianka z bananem, później jogurt z bananem, rogal, szklanka mleka (nie kupiłam, było w domu), bułka pszenna, bagietka czosnkowa, pomarańcza i banan. I więcej już dzisiaj nie zjem. Było to z przerwami a nie jeden wielki kompuls... Tak na wasze oko to jest tego dużo? Ciężko mi czasami to ocenić... Ale jestem z siebie dumna bo byłam w sklepie, stałam przy półce z masłem orzechowym i go nie wzięłam. Poczułam taką ulgę jak wyszłam ze sklepu, że pojęcia nie macie... Że się nie poddałam. |
||
|
|
|
|
#3115 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Dziewczyny
Zdaję relację. Jak wspomniałam dzień rozpoczął się od ćwiczeń. Łącznie zjadłam 5 posiłków. Może na koniec było najmniej zdrowo, ale myślę, że dzień mogę zaliczyć do udanych. Zero podjadania między posiłkami. Jadłam tylko to co zaplanowałam. Rano pomarańcza+jogurt+płatki owsianek. II śniadanie jabłko + marchewka. Obiad brokuł+udko z kurczaka. Podwieczorek serek wiejski+ 3 łodygi selera naciowego. Kolacja sałatka z buraka + kilka rodzynek ok. 20 sztuk. Miałam dużą ochotę na zjedzenie czegoś więcej, kromki chleba, jabłka, kabanosa no byle czego, byle by się zapchać. Zapchać tą wewnętrzną pustkę, ale powtarzałam sobie, że nie dam się wilkowi. I się nie dałam Cieszę się. Taki mały sukces. Małgosiu, to tylko jeden kompuls. Jeden na całe trzy tygodnie ciężkiej walki! Nie poddawaj się, nie przekreślaj tego co osiągnęłaś. Wilka wygrał bitwę, ale na pewno nie całą wojnę. Więc teraz walcz, walcz żeby mu się nie dać. Trzymam kciuki heheszka123 nie nazwałabym tego "niezdrowym" jedzeniem. Nie ma tam pizzy, hamburgera, chipsów, paluszków, cukierków, czekolad i wszystkich innych rzeczy, które są na maxa przetworzone. Jadłaś normalnie. Owsianka, jogurt, owoce jest ok, nie popadaj w panikę i paranoje. Uważam, że na cały dzień jedzenia to jest nawet mało, ja tyle potrafię zjeść gdy mam kompuls. Także jest ok myślę. |
|
|
|
|
#3116 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 79
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Oby tak dalej!Zjadłam do tego jeszcze banana i jogurt 400 ml. Ale czuję się dobrze... Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność. Mam nadzieję, że przetrwam jakoś te święta dziewczyny |
|
|
|
|
|
#3117 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 677
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
A co tu taka cisza? Jak tam dziewczyny przygotowania do świąt? Jak samopoczucie? Trzymajcie się? U mnie dobrze, czwarty dzień czysty i spokojny.
__________________
"Z kłamstwami są same kłopoty. Trzeba smakować każde słowo, zanim je człowiek wypuści z ust... " |
|
|
|
|
#3118 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
kraina _chichow własnie też miałam o to zapytać
Chyba każda z nas Wilczyc przygotowuje się na święta. Właśnie jak tam u Was? Ja dziś też okej, rano 30 minutowy trening, później zdrowe jedzonko, bez słodyczy Choć przyznam, że wilk znowu usiadł mi na ramieniu i ciągle przypomina, że w szafce jest czekolada, ale nie, co to, to nie. Nie sięgnę po nią. Żadna czekolada nie jest warta tego bym znowu czuła się jak śmieć. Ale powiem Wam szczerze, że boję się świąt ... Boję się, że nie dam rady i zacznę jeść.
|
|
|
|
|
#3119 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 288
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
spokojnych świąt, dziewczyny
|
|
|
|
|
#3120 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 123
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
ja tez nam wszystkim zycze wszystkiego dobrego i przede wszystkim tego zeby te swieta byly dla nas radosne a nie smutne z powodu kompulsow....trzymajcie sie kochane
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:40.






... Co się nie podniosę, to upadam...








wczoraj opowiedziałam mężowi o moim problemie i jest mi naprawde mega lzej, musi byc dobrze, nie ma innej opcji i tego trzymajmy sie!

