Wasze "ulubione" błędy językowe cz. 2.

[siarka40]

Napisane przez silesianna

Ale "swiadkowa" na ślubie jest powszechna

Hm, ale co z tego, "sędzina" na kobietę sędzię też jest powszechna, co nie oznacza, że prawidłowa.
Mnie się "świadkowa" w znaczeniu kobiety świadka na ślubie nie podoba.

[201604191001]

Widzialam swiadkini w aktach policyjnych, ale policjanci akurat slyna z roznych hmm, no wlasnie.

Send from my mind using the Force.

[siarka40]

Napisane przez Margot45

Hmmm...krawczyni jeszcze by mi przez gardło przeszła - krojczynie np. uważam za naturalną. Nie wiem, czy jest to kwestia tego, ze pewne określenia utrwaliły się w naszej świadomości przez lata i teraz je uważamy za właściwe i naturalne, ale cała ta pseudofeministyczna nowomowa mnie zwyczajnie drażni.

Nie wiązałabym tego z feminizmem ani pseudofeminizmem.
Wytłuszczone - sądzę, że tak .

[Margot45]

Napisane przez siarka40

Nie wiązałabym tego z feminizmem ani pseudofeminizmem.
Wytłuszczone - sądzę, że tak .

A jak byś uzasadniła takiego dziwoląga jak "chirurżka" czy inna "ptemiera", jeśli nie ideologią?

[201604191001]

Napisane przez Margot45

A jak byś uzasadniła takiego dziwoląga jak "chirurżka" czy inna "ptemiera", jeśli nie ideologią?

Ewolucja.

Send from my mind using the Force.

[siarka40]

Napisane przez Margot45

A jak byś uzasadniła takiego dziwoląga jak "chirurżka" czy inna "ptemiera", jeśli nie ideologią?

Bo może powinno być oczywiste, że dla każdej płci istnieje osobna forma?

[Margot45]

Napisane przez siarka40

Bo może powinno być oczywiste, że dla każdej płci istnieje osobna forma?

Dla mnie nie. Jeszcze nie słyszałam,żeby jakaś uczelnia nadawała tytuł doktorki albo profesorki. Pani sierżantka - czy, wyżej - pułkowniczks również brzmi niepoważnie.

[silesianna]

Napisane przez Margot45

Dla mnie nie. Jeszcze nie słyszałam,żeby jakaś uczelnia nadawała tytuł doktorki albo profesorki. Pani sierżantka - czy, wyżej - pułkowniczks również brzmi niepoważnie.

Według mnie kluczowa jest tu kwestia wołacza i to ona pokazuje, że te żeńskie formy są właśnie niepoważne, brzmią wręcz sarkastycznie.
Do mężczyzny z powodzeniem powiemy "Dyrektorze, przynioslem sprawozdanie", "Prezesie, czy zaparzyć kawę?", "Profesorze, pan da 3" itd. Przykłady można mnożyć. A w wersji kobiecej? "Dyrektorko, przynioslem sprawozdanie"?
Prezesko, czy zrobić kawę? , Profesorko? Psycholożko i mecenasko? No nie, chyba nikt się tak do nikogo nie zwróci chyba, że chce kobiecie dokuczyć. Każdy normalny jednak powie" pani dyrektor, psycholog, prezes, potrzebuję czegoś tam".

[Margot45]

Napisane przez silesianna

Prezesko, czy zrobić kawę? , Profesorko? Psycholożko i mecenasko? No nie, chyba nikt się tak do nikogo nie zwróci chyba, że chce kobiecie dokuczyć. Każdy normalny jednak powie" pani dyrektor, psycholog, prezes, potrzebuję czegoś tam".

Świetny przykład!
Tak się składa, ze mam szefową. Abstrahując od jej charakteru, wolę sobie nawet nie wyobrażać reakcji, gdyby ktoś się do niej zwrócił "pani prezesko"

A ewolucja, nawiasem mówiąc, trwa jednak nieco dłużej niż to, co usiłują niektórym narzucić pewne środowiska. Forma "perfuma" była prawidłowa i powszechnie stosowana jakoś przed wojną - a nam to zgrzyta aż uszy bolą

[mononoke]

A do mnie na budowie każdy jeden mówił "pani majstrowo!" albo po prostu "majstrowo!" Początkowo strasznie mnie to denerwowało, po roku już się przyzwyczaiłam i jest to dla mnie normalna forma :P
Wszystko zależy od osłuchania się z danym słowem.

[Margot45]

Ekhm, przepraszam, ale - naprawdę uważasz, ze panowie budowlańcy to odpowiedni wzór poprawności językowej...? Wiem, stereotyp, i nie ujmując nic nikomu, ale jakoś nie użyłabym akurat tej grupy zawodowej jako najwłaściwszego przykładu....

[mononoke]

Nie o to mi chodziło...
Raczej podałam to z przymrużeniem oka. Chodziło mi o osłuchanie się z danym słowem. To, co początkowo wydaje się dziwne i głupie, z czasem staje się zupełnie normalne.

[Margot45]

Napisane przez mononoke

Nie o to mi chodziło...
Raczej podałam to z przymrużeniem oka. Chodziło mi o osłuchanie się z danym słowem. To, co początkowo wydaje się dziwne i głupie, z czasem staje się zupełnie normalne.

Na tej zasadzie powinnam zacząć pisać "z kąta" w odniesieniu do rachunku bankowego. Dostaję codziennie od pięciu lat, od kilkunastu do kilkudziesięciu pism zawierających taki zwrot i nadal uważam go za błędny.
Nie osłuchałam się i nie jest to dla mnie normalne.
Generalnie, nie jest dla mnie normalne przyzwyczajanie się do błędów.

[201604191001]

Ale z kata to blad, psycholozka to slowotworstwo. Margot, ok, rozumiem, feminazim, to jest smieszne, zalosne itd. Ale podajesz te same argumenty w kolko. Moze juz skonczmy, co?

Send from my mind using the Force.

[Margot45]

Napisane przez _Judith_

Ale z kata to blad, psycholozka to slowotworstwo. Margot, ok, rozumiem, feminazim, to jest smieszne, zalosne itd. Ale podajesz te same argumenty w kolko. Moze juz skonczmy, co?

Send from my mind using the Force.

To jest wątek na temat błędów językowych - to o czym, w takim razie, proponujesz rozmawiać, skoro nie o błędach?

[201604191001]

O kreskach na powiekach.

Jak najbardziej o bledach, ale to tak jakbysmy walkowaly ciagle temat "sweter czy swetr - regionalizm, czy objaw zidiocenia?". Jest tyle pieknych, roznych bledow, sama pewnie popelnilam w tym tygodniu wiele. Moze poszukamy ich razem? Hej, przygodo!

Send from my mind using the Force.

[siarka40]

Napisane przez Margot45

To jest wątek na temat błędów językowych - to o czym, w takim razie, proponujesz rozmawiać, skoro nie o błędach?

To dlaczego dyskusja dotyczy psycholożek?

[I am Rock]

"on jest świadkiem jehowym"

[coffee]

Napisane przez letitiah

A Warszawa nie wzięła się od Warsa i Sawy. Najpierw była Warszewa -” nazwa pochodząca od imienia, a właściwie zdrobnienia tego imienia (Warcisław -> Warsz). Później Mazowszanie zmienili "e" na "a", bo cały kraj mówił już "poprawnie" oprócz nich

Ech. Ta Skawina przecież też nie wzięła się od żadnego kapania wina, a od rzeki, która płynie obok; to z kapiącym winem to tylko legenda.
Szczerze mówiąc, trochę próbowałam odwrócić uwagę od dyskusji na temat psycholożek i kierownic (bo tu raczej zgody nie będzie, więc...) i stąd te opowieści. ;p
Nie wyszło. Cóż...

[201604191001]

Rzyd.

Zabilo mnie to. Zabilo i teraz nie zyje.

Send from my mind using the Force.

[laisla]

Napisane przez _Judith_

Rzyd.

Zabilo mnie to. Zabilo i teraz nie zyje.

Send from my mind using the Force.

Mam nadzieję, że nie zabiję raz jeszcze, otóż wczoraj natknęłam się na ogłoszenie pod tytułem : Hoinki bardzo ładne

[Regista]

Napisane przez I am Rock

"on jest świadkiem jehowym"

Taaa... ludzie też nagminnie mają problem z prawem jazdy. Na prawo jeździe bywają, na przykład

Napisane przez _Judith_

Rzyd.

Zabilo mnie to. Zabilo i teraz nie zyje.

Chciałaś powiedzieć chyba, że nie rzyjesz Pasuje do rzyda

[Margot45]

Opis na Gandalfie: "historia Maryny Mniszkówny"

[kasztanka3]

Z Wizażu: spegethi.

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

"Film skłonny do refleksji."

[kasztanka3]

[1=33aec33abe3406fa59f14ef b4923aef579232ce7_67fd937 9a02b7;53892057]"Film skłonny do refleksji."[/QUOTE]

To musi być ambitne kino

[201609140906]

Napisane przez Margot45

Dla mnie zdecydowanie bardziej naturalnie brzmi protetyk, jako nazwa zwodu, niezależnie od płci.
Polityk również.

Powtórzę po raz kolejny: dorabianie końcówek do ideologii uważam za nienaturalne.

...czy ideologii do końcówek?

Napisane przez _Judith_

Rzyd.

Zabilo mnie to. Zabilo i teraz nie zyje.

°___°


o__O________O__°_________ ________O___o___0____O___ _________________________ ___o

[siarka40]

Napisane przez Regista

Chciałaś powiedzieć chyba, że nie rzyjesz Pasuje do rzyda

Ha ha, też to chciałam napisać .

[1=33aec33abe3406fa59f14ef b4923aef579232ce7_67fd937 9a02b7;53892057]"Film skłonny do refleksji."[/QUOTE]

[silesianna]

Nie wiem jak Was, ale mnie to rozbawiło

[siarka40]

Napisane przez silesianna

Nie wiem jak Was, ale mnie to rozbawiło

A wcześniej czym ta torba była?


EDIT Przypomniała mi się "hujnoga dziecięca".