Sierpnióweczki 2016!

[iweczka]

Napisane przez Fantasmagori

Ja właśnie dzwoniłam do swojej dentystki, kochana jest, wcisnęła mnie na 14 bo mnie tak to dziąsło boli że mam dość nic nie mogę zjeść Ciekawe tylko ile weźmie za wizytę ale w sumie już mi obojętne, byleby przeszło

Współczuje
Nie ma nic gorszego niż ból zęba (no jeszcze poród )

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez florencee

Cześć! Ja też muszę czekać długo na pierwszą wizytę (prywatnie). Lekarz taki dość popularny i jeszcze przez ten okres świąteczno-noworoczny trochę dni pracy odpada i się robi ścisk. :/

Ja idę dopiero 29.12 do lekarza

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez emileczka25

Narzekałam na brak dolegliwości a dziś chodzę jak cień cienia,siły nie mam i śpię na stojąco Gotuję warzywa na sałatkę śledziową i robię blok czekoladowy...w między czasie podjadam śledzika z cebulką.....boziuuuu jaka pyszota

o fujjjjjjj
nie tkne śledzia

[Fantasmagori]

Napisane przez iweczka

Współczuje
Nie ma nic gorszego niż ból zęba (no jeszcze poród )

haha moja mama mówiła że jak rodziła mnie i rodzeństwo to bolało ją mniej niż niejeden raz ząb A jak mnie rodziła (jestem najmłodsza) to bolało ją mniej niż miesiączki za czasów nastoletnich

Właśnie wróciłam, okazało się że to faktycznie dziąsło - uszkodzenie od szczoteczki elektrycznej Kazała mi przepłukiwać rumiankiem oraz przepisała Sachol - chociaż niby w ciąży nie jest zbyt wskazany... Nie wiem czy nim smarować czy nie

[tabitabi]

Napisane przez zonamojegomeza

Wprawdzie w karcie szpitalnej nie mam wpisane "leżeć", ale kto mi zabroni? Mam się oszczędzać. A widziałam w szpitali, z jak posiedziałam albo nawet poszlam się umyć to zaraz ciągniecie, plamienie... po co mi to? Nie po to planowałam i zachodziłam w ciążę żeby ją tracić. I może się cały świat obrazić, ale teraz ten malec jest najważniejszy.

Dokładnie tak jak mówisz, jak komuś z rodziny nie pasuje to jego sprawa. Ty jesteś osobą która nosi maleństwo pod sercem i tylko twoje decyzje się liczą. My Polacy tak mamy że często "wiemy lepiej" wczuwając się w czyjąś skórę... Po prostu nie stresuj się, postaraj się zrelaksować a resztę miej w nosie

[zonamojegomeza]

Relaksuję się
Bratanica mi pomogla (przynies, podaj, przdstaw, umyj, schyl się, obierz itp) i mamy makowca, ugotowane warzywa na sałatke, gotuje się kompot z suszu. Ja w tym wszystkim ułożyłam jedną warstwę herbatnikow na cieście. Reszta to ona. Pomogła mi zapakowac prezent dla męża. I tutaj nikomu nie przeszkadza, że leżakuję. Wręcz przeciwnie-jakbym cokolwiek chciała zrobić to dostanę opierdziel.

Mam zdjęcie USG. TP na 11-12 sierpnia. Maleństwo ma 3,7mm i bijące serduszko

[florencee]

Napisane przez justynkie

Ja tylko upiekłam piernik staropolski i 2 rodzaje pierniczków. Dzisiaj jedziemy do moich rodziców (200 km) a w pierwszy dzień świąt do teściów (kolejne 140 km) i wracamy w niedzielę, więc jedziemy na gotowe.

Ja to własnie nie wiem jak jest ze śledziami, bo teoretycznie surowe ryby są w ciąży zakazane, a śledzik z cebulką jest przecież surowy...

Też się nad tym zastanawiałam, ale takie matjasy są konserwowane solanką, więc chyba nie są tak bardzo "surowe". Chyba że rzeczywiście surowe ktoś ma, ale takie które się moczy i potem robi z cebulką, są chyba właśnie z solanki?

Napisane przez zonamojegomeza

Dostałam duphaston. Nie mogę zrobić nic i ta bezsilność jest najgorsza. Mogę leżeć, chuchac, dmuchać, łykać tabletki i mieć nadzieję. To jedyne co mogę i muszę.

Trzymaj się i odpoczywaj. Myśl pozytywnie.

Napisane przez Fantasmagori

haha moja mama mówiła że jak rodziła mnie i rodzeństwo to bolało ją mniej niż niejeden raz ząb A jak mnie rodziła (jestem najmłodsza) to bolało ją mniej niż miesiączki za czasów nastoletnich

Właśnie wróciłam, okazało się że to faktycznie dziąsło - uszkodzenie od szczoteczki elektrycznej Kazała mi przepłukiwać rumiankiem oraz przepisała Sachol - chociaż niby w ciąży nie jest zbyt wskazany... Nie wiem czy nim smarować czy nie

A to ci szczoteczka. :/ O kurczę, nie mam pojęcia, ale skoro wiedziała o Twojej ciąży to chyba korzyści przeważają nad ewentualnym zagrożeniem (w necie piszą gdzieniegdzie o tym preparacie, że brak badań, znalazłam też info że niewskazany, ale w III trymestrze). Możesz jeszcze w aptece zapytać

Z moim dziąsłem już chyba ok, coś tam mi wlazło po prostu i naruszyłam je wykałaczką.

A na Wigilię idziemy i do rodziców, i do teściów, częściowo jedziemy na gotowe, ale coś tam przynoszę, więc właśnie gotuję grzyby na uszka.

[zonamojegomeza]

Ja tez musiałam odstawić szczoteczkę elektryczną. Mam zwykłą miękką i jest ok teraz.

[iweczka]

Napisane przez Fantasmagori

haha moja mama mówiła że jak rodziła mnie i rodzeństwo to bolało ją mniej niż niejeden raz ząb A jak mnie rodziła (jestem najmłodsza) to bolało ją mniej niż miesiączki za czasów nastoletnich

Nieźle

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Nie dość ze zaprosikismy ich na wigilię i nie chcą przyjechać, potem wymyślili wigilię o 13 u siebie i jeszcze ja z ryzykiem poronienia mam być tam gdzie chcą. W domu to mogę leżeć ile chcę.

Jakby mi lekarz zabronił, to nie pojechałabym

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez agus87

witam się i ja
ja zrobiłam test w 27 dc i był cień kreski. Na następny dzień zrobiłam betę i miałam 26
to było wczoraj
także również świeża sprawa



mam już córeczkę, ma 4,5 roku, mam 28 lat

Agus87, czy my czasem razem nie byłyśmy na wątku "Marzec-kwiecień 2011"?????

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez tija93

[FONT="Georgia"][SIZE="4"]

Tija, Małą zmianę poproszę, córeczka 4,9 roku -marzec 2011

[zonamojegomeza]

Nie zabronił, ale nie pytalam. Tutaj zasada "serce matki wue najlepiej" będzie idealna.
To tylko 20km. Ale ja nie chcę sluchac jakiego lekarza powinnam wybrać, gdzie powinnam rodzić itp. A wystarczyła jedną krótka wizyta wczoraj żebym usłyszała co powinnam zrobić.

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Nie zabronił, ale nie pytalam. Tutaj zasada "serce matki wue najlepiej" będzie idealna.
To tylko 20km. Ale ja nie chcę sluchac jakiego lekarza powinnam wybrać, gdzie powinnam rodzić itp. A wystarczyła jedną krótka wizyta wczoraj żebym usłyszała co powinnam zrobić.

to współczuje tych "dobrych rad"

[zonamojegomeza]

Ten szpital nie jest szpitalem marzeń, ani jako budynek ani instytucja. Ale cholera jestem w pierwszej w życiu ciąży, po 30, z nadciśnieniem i plamieniem w niedzielny wieczór, bez wybranego lekarza prowadzacego, przed pierwsza ciazowa wizyta. Gdzie miałam jechać? Tam gdzie najbliżej, 20km dalej. A nie 50km bo tam w sali jest telewizor. Kobieta dla dziecka potrafi dużo znieść i to czy lozko jest na pilota, czy jest telewizor i jaka zupa na obiad jest w pewnych chwilach malo istotne. To była ostatnia rzecz o jakiej myślałam. Najważniejsze było, żeby ktoś się mną zajął, powiedzial co dalej, sprawdził. A nie czy będę w jednoosobowym pokoju czy w pięcio. Szukaliśmy pomocy i to dostaliśmy. W tempie eskpresowym, bo w ciągu godziny od zauważenia plemienia byłam juz na oddziale, po badaniach.

[tabitabi]

Jutro rano wizyta mam nadzieję że sprawi że te święta będą wyjątkowe. Wymyśliłam jak powiedzieć rodzicom o ciąży oby tylko jutro wszystko było ok...

[Piernik Torunski]

Napisane przez tabitabi

Jutro rano wizyta mam nadzieję że sprawi że te święta będą wyjątkowe. Wymyśliłam jak powiedzieć rodzicom o ciąży oby tylko jutro wszystko było ok...

inaczej być nie może... wizażowe ciotki będą trzymać kciuki.. daj jutro znać jak poszło

[_belle_]

Po wizycie)
Serduszko pięknie bije <3
Maluch ma 16mm i ruszał raczkami i nozkami na usg-wzruszylam się niesamowicie!
W ciągu 12dni potroil swą długość *.*
Termin porodu wg usg 05.08.2016
Umówiłam się też na usg "genetyczne" na 18.01 <3
Szczęście!! ♥

[Piernik Torunski]

Napisane przez _belle_

Po wizycie)
Serduszko pięknie bije <3
Maluch ma 16mm i ruszał raczkami i nozkami na usg-wzruszylam się niesamowicie!
W ciągu 12dni potroil swą długość *.*
Termin porodu wg usg 05.08.2016
Umówiłam się też na usg "genetyczne" na 18.01 <3
Szczęście!! ♥

gratulacje..
a jeszcze któraś z dziewczyn nie miała mieć wizyty?alterego? ja już chyba mieszam

[Talantea]

Wizyta udana
maluch ma 9.3 mm, 153bpm.
Widac na usg juz bylo malutkie nóżki i rączki patyczki, głowę , nawet czarną kropkę, oko. Wypisal mi karte ciązy. Termin na 6.08.
Swięta bedą wesołe

_belle_
Swietnie

[BeataAmelka]

Super dziewczyny, że wizyty udane. Tak trzymać ;-)

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Ja właśnie skończyłam ubierać choinke, ale się zmeczylam ;-) padam na twarz

[Piernik Torunski]

Napisane przez Talantea

Wizyta udana
maluch ma 9.3 mm, 153bpm.
Widac na usg juz bylo malutkie nóżki i rączki patyczki, głowę , nawet czarną kropkę, oko. Wypisal mi karte ciązy. Termin na 6.08.
Swięta bedą wesołe

_belle_
Swietnie

tak kojarzyłam, że jeszcze ktoś miał mieć wizytę
wielkie brawa dla Ciebie i dzieciaczka

[Lucynka20xd]

Napisane przez tabitabi

Jutro rano wizyta mam nadzieję że sprawi że te święta będą wyjątkowe. Wymyśliłam jak powiedzieć rodzicom o ciąży oby tylko jutro wszystko było ok...

Napisane przez _belle_

Po wizycie)
Serduszko pięknie bije <3
Maluch ma 16mm i ruszał raczkami i nozkami na usg-wzruszylam się niesamowicie!
W ciągu 12dni potroil swą długość *.*
Termin porodu wg usg 05.08.2016
Umówiłam się też na usg "genetyczne" na 18.01 <3
Szczęście!! ♥

supeeer :Oklaski: brawo

Napisane przez Talantea

Wizyta udana
maluch ma 9.3 mm, 153bpm.
Widac na usg juz bylo malutkie nóżki i rączki patyczki, głowę , nawet czarną kropkę, oko. Wypisal mi karte ciązy. Termin na 6.08.
Swięta bedą wesołe

_belle_
Swietnie

I kolejna super wiadomość brawo ;-) ;-)

[asiulek8]

Napisane przez tabitabi

Jutro rano wizyta mam nadzieję że sprawi że te święta będą wyjątkowe. Wymyśliłam jak powiedzieć rodzicom o ciąży oby tylko jutro wszystko było ok...

Na pewno będą wyjątkowe
A co wymyśliłaś?

Napisane przez _belle_

Po wizycie)
Serduszko pięknie bije <3
Maluch ma 16mm i ruszał raczkami i nozkami na usg-wzruszylam się niesamowicie!
W ciągu 12dni potroil swą długość *.*
Termin porodu wg usg 05.08.2016
Umówiłam się też na usg "genetyczne" na 18.01 <3
Szczęście!! ♥

Super

[virginia]

Hej Mamusie

Dziś zrobię odwrotnie: najpierw napiszę co u mnie, potem zajrzę co u Was, zwłaszcza, że podniosła mi dziś ciśnienie jedna sprawa strasznie....
Chodzi o pracę. Jakiś czas temu brałam po raz pierwszy zwolnienie na córkę (zachorowała, gorączkowała, do żłobka przecież jej nie puszczę, TŻet w pracy, dziadkowie nie dadzą rady z nią siedzieć po 12 godzin a takie mam zmiany). Wiedziałam już wcześniej, że zwolnienia są u nas 'niemile widziane', o dniach wolnych na opiekę nad dzieckiem to chyba w ogóle nikt tu nie słyszał, zresztą tu wiele rzeczy jest nie tak, jak powinno, mój TŻet mówi, że to mobbing i już nie ma nerwów słuchać jak mu opowiadam co nowego się zdarzyło w pracy. Na comiesięcznym zebraniu (byłam już wtedy na zwolnieniu ale na zebranie przyszłam) usłyszałam od szefa, że skoro jestem niedyspozycyjna to powinnam się zwolnić, wyobrażacie sobie? Dodam, że to było na 5 dni, miałam wtedy 2 zmiany.
Dziś dowiedziałam się, że szukają dwóch nowych na recepcję, jedną za inną koleżankę, drugą być może za mnie.... Jest mi tak przykro, bo wszystko to odbywa się za plecami, i przecież niczym innym się nie przysłużyłam poza tym zwolnieniem ostatnio na Natalkę. Już wtedy Szef mnie straszył, widać teraz będzie szukał tylko pretekstu, żeby mnie zwolnić. Ale nie dam mu tej satysfakcji i nie będę żyła w nerwach, zwłaszcza teraz. Doktorka już mi proponowała zwolnienie a ja nie chciałam brać ale w takiej sytuacji dziś poszłam po zwolnienie i wzięłam je od jutra, i to tylko ze względu na taką jedną moją koleżankę, która układa tu grafik (i powiedziała mi o tych nowych kandydatkach...), bo dziś mam nockę i nie chcę jej w trudnej sytuacji stawiać bo wiem że dziś nikogo na moje miejsce nie znajdzie, inaczej brałabym już od dziś. Myślę też nad tym, czy nie iść do inspekcji pracy czy w inne podobne miejsce bo uważam, że zostałam bardzo niesprawiedliwie potraktowana a ciekawe, czy jeszcze z tym moim zwolnieniem szef nie będzie próbował czegoś zrobić... A tak w ogóle to zrzucaliśmy się po 30zł na prezent dla niego, a w pracy nawet żadnej Wigilii nie będzie (bo podobno nikt na siebie nie może patrzeć...) i oczywiście my nic nie dostaniemy, żadnych bonów czy chociaż po głupim ręczniku czy czymś podobnym, a przecież to hotel, wrzuciłby to sobie w koszta, nic by go to nie kosztowało. Powiem Wam jeszcze o jednej sytuacji, która mnie ostatnio zbulwersowała. Koleżanka - masażystka rozwaliła sobie do żywego rękę bo zaczepiła się o wystającą śrubę z lady na naszej recepcji. Przecież to naruszenie zasad BHP a ona taka zastraszona, że jeszcze z tą ręką poszła potem masować, nikt się nią nie zainteresował, a jak pytałam o to tą moją drugą koleżankę (od grafika) to błagała mnie, żebym nic nie mówiła, bo w razie co to ona oberwie za to... . Taka tam mniej więcej panuje atmosfera. Ponadto Mariola (ta masażystka) dojeżdża 30km i miała być pod telefonem w Święta i Sylwestra w razie masażu ale prosiła, żeby dzwonić jak się ich nazbiera więcej bo na 1 nie opłaca jej się jechać bo jak przyjedzie na godzinę to nawet droga jej się nie zwróci i wyobraźcie sobie, że nie ma takiej możliwości, że skoro tak to musi brać urlop na te dni! Poza tym ja podobno za te zwolnienie, które brałam na Natalkę (5 dni, miałam wtedy 2 zmiany), mam podobno niedogodziny, nie wiem z jakiej okazji, pytałam moją koleżankę, która jest kadrową gdzie indziej i dla niej to też śmierdzi.... . Mogłabym w ogóle książkę napisać o tym, co tu się dzieje, ale szkoda czasu, posta i nerwów.
Nic to, przykro mi okropnie bo angażowałam się w tą pracę i samą pracę lubiłam ale nie widzę siebie dalej w tej firmie tak czy siak. Szkoda tylko że w takiej atmosferze to wszystko się odbywa, zwłaszcza przed Świętami.
Trzymajcie proszę kciuki, jutro jadę zanieść te zwolnienie, ale chyba nie mogą go nie przyjąć?
Ps. Moje mdłości zamieniły się w wymioty, i w ogóle tak do południa jestem nie do życia...

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez Lucynka20xd

Dzieki za przyjecie mnie ;-)

U mnie z objawow to jedynie senność i ból piersi. Na razie tyle . Tz jest teraz az do nowego roku wiec mozemy cieszyc sie razem ;-)

Po za tym mieszkamy u tesciow gdzie juz jest ciezko znieść ale budujemy sie na przyszly rok mam nadzieje ze przed porodem uda sie wprowadzic do naszego domku ;-)

Talantea doskonale Cie rozumiem ale mysl na razie o tym ze będziecie razem. ;-)

Kciuki za nowy domek, ja też jestem zdania, że młodzi powinni być na swoim .

Napisane przez wiosenka84

Hej W końcu i ja postanowiłam dołączyć do sierpniówek
Termin OM 16.11
Pierwszy raz dwie kreski zobaczyłam 11.12.
Beta hcg z dnia 15.12 to 1447
Pierwsza wizyta u lekarza 16.12 - lekarz potwierdził ciążę, na usg był pęcherzyk wielkości 0,38 cm ładnie zagnieżdżony w macicy.
Kolejną wizytę mam 06.01

Z objawów mam ból piersi, kłucia i ciągnięcia brzucha i pachwin, duży apetyt, delikatne mdłości ale tylko po południu i jak jestem głodna, bóle głowy, zmęczenie.

witaj w naszym gronie!

Napisane przez kasia_ruda

Portale portalami,lekarze lekarzami. Wszysxy lekarze, z którymi zetknęłam się w poprzedniej ciąży liczyli zakończone.

Wątróbki nie powinno się jesc w ciąży, bo ma za dużo witaminy A (lub B), co jest toksyczne dla płodu, a w tych sklepowych jest jej sporo.

Co do tygodni, potwierdzam.
A z wątróbką też mi się tak wydawało ostatnio, że nie można, ale nie byłam pewna i nie pamiętałam dlaczego, a TŻet mnie namówił i zjadłam... . No trudno, czasu nie cofnę, może ten kawałek nie zaszkodzi.

Napisane przez justynkie

My dziś jedziemy do moich rodziców, powiemy im o ciąży. Jestem ciekawa jak zareagują na wieść o dwójce

Pewnie będą co nieco zaskoczeni .

Napisane przez Talantea

Mi tez co chwila sie łezka w oku kreci, nawet jak mi wpadla tubka pasty do zebów do wanny dzisiaj rano. Czułam sie taka bezsilna XD

Dobre . Ale ja też czuję się czasem jak oferma. I mam wrażenie, że w ciąży inteligencja spada .

Napisane przez Piernik Torunski

piekę 5 chlebów, dwa pasztety wege, robię sałatakę jarzynową, wience drożdzowe z orzechami, piernik staropolski, miodownik, ciasto pomaranczowe, barszcz, uszka, smalec z fasoli, krokiety, konfiturę z cebuli.. chyba wsio

Wow!
Ja to tylko ciasta robię (makowca, kruche ze śliwkami, cynamonowy placek z gruszkami, bananowca i może jeszcze jutro marchewkowe) i sałatki (jedną z rybą z ananasem, papryką, cebulą, drugą z porem, ananasem, jajkami, kukurydzą i selerem ze słoika), TŻet robi śledzie i karpia.

Napisane przez zonamojegomeza

Dostałam duphaston. Nie mogę zrobić nic i ta bezsilność jest najgorsza. Mogę leżeć, chuchac, dmuchać, łykać tabletki i mieć nadzieję. To jedyne co mogę i muszę.

Ale dlaczego się martwisz? Ja w 1ej ciąży też na początku brałam duphaston i zobacz wszystko było ok, dziś mam zdrową córę .

Napisane przez tabitabi

Jutro rano wizyta mam nadzieję że sprawi że te święta będą wyjątkowe. Wymyśliłam jak powiedzieć rodzicom o ciąży oby tylko jutro wszystko było ok...

Musi być!

Napisane przez _belle_

Po wizycie
Serduszko pięknie bije <3
Maluch ma 16mm i ruszał raczkami i nozkami na usg-wzruszylam się niesamowicie!
W ciągu 12dni potroil swą długość *.*
Termin porodu wg usg 05.08.2016
Umówiłam się też na usg "genetyczne" na 18.01 <3
Szczęście!! ♥

Ale czad!! Ja też chcę już nóżki zobaczyć i rączki i serducha posłuchać!!!

Napisane przez Talantea

Wizyta udana
maluch ma 9.3 mm, 153bpm.
Widac na usg juz bylo malutkie nóżki i rączki patyczki, głowę , nawet czarną kropkę, oko. Wypisal mi karte ciązy. Termin na 6.08.
Swięta bedą wesołe

Super, dziewczyny!

A mnie mdli cały czas .

[iweczka]

Napisane przez _belle_

Po wizycie)
Serduszko pięknie bije <3
Maluch ma 16mm i ruszał raczkami i nozkami na usg-wzruszylam się niesamowicie!
W ciągu 12dni potroil swą długość *.*
Termin porodu wg usg 05.08.2016
Umówiłam się też na usg "genetyczne" na 18.01 <3
Szczęście!! ♥

Gratuluję !!!

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez virginia

Hej Mamusie

Dziś zrobię odwrotnie: najpierw napiszę co u mnie, potem zajrzę co u Was, zwłaszcza, że podniosła mi dziś ciśnienie jedna sprawa strasznie....
Chodzi o pracę. Jakiś czas temu brałam po raz pierwszy zwolnienie na córkę (zachorowała, gorączkowała, do żłobka przecież jej nie puszczę, TŻet w pracy, dziadkowie nie dadzą rady z nią siedzieć po 12 godzin a takie mam zmiany). Wiedziałam już wcześniej, że zwolnienia są u nas 'niemile widziane', o dniach wolnych na opiekę nad dzieckiem to chyba w ogóle nikt tu nie słyszał, zresztą tu wiele rzeczy jest nie tak, jak powinno, mój TŻet mówi, że to mobbing i już nie ma nerwów słuchać jak mu opowiadam co nowego się zdarzyło w pracy. Na comiesięcznym zebraniu (byłam już wtedy na zwolnieniu ale na zebranie przyszłam) usłyszałam od szefa, że skoro jestem niedyspozycyjna to powinnam się zwolnić, wyobrażacie sobie? Dodam, że to było na 5 dni, miałam wtedy 2 zmiany.
Dziś dowiedziałam się, że szukają dwóch nowych na recepcję, jedną za inną koleżankę, drugą być może za mnie.... Jest mi tak przykro, bo wszystko to odbywa się za plecami, i przecież niczym innym się nie przysłużyłam poza tym zwolnieniem ostatnio na Natalkę. Już wtedy Szef mnie straszył, widać teraz będzie szukał tylko pretekstu, żeby mnie zwolnić. Ale nie dam mu tej satysfakcji i nie będę żyła w nerwach, zwłaszcza teraz. Doktorka już mi proponowała zwolnienie a ja nie chciałam brać ale w takiej sytuacji dziś poszłam po zwolnienie i wzięłam je od jutra, i to tylko ze względu na taką jedną moją koleżankę, która układa tu grafik (i powiedziała mi o tych nowych kandydatkach...), bo dziś mam nockę i nie chcę jej w trudnej sytuacji stawiać bo wiem że dziś nikogo na moje miejsce nie znajdzie, inaczej brałabym już od dziś. Myślę też nad tym, czy nie iść do inspekcji pracy czy w inne podobne miejsce bo uważam, że zostałam bardzo niesprawiedliwie potraktowana a ciekawe, czy jeszcze z tym moim zwolnieniem szef nie będzie próbował czegoś zrobić... A tak w ogóle to zrzucaliśmy się po 30zł na prezent dla niego, a w pracy nawet żadnej Wigilii nie będzie (bo podobno nikt na siebie nie może patrzeć...) i oczywiście my nic nie dostaniemy, żadnych bonów czy chociaż po głupim ręczniku czy czymś podobnym, a przecież to hotel, wrzuciłby to sobie w koszta, nic by go to nie kosztowało. Powiem Wam jeszcze o jednej sytuacji, która mnie ostatnio zbulwersowała. Koleżanka - masażystka rozwaliła sobie do żywego rękę bo zaczepiła się o wystającą śrubę z lady na naszej recepcji. Przecież to naruszenie zasad BHP a ona taka zastraszona, że jeszcze z tą ręką poszła potem masować, nikt się nią nie zainteresował, a jak pytałam o to tą moją drugą koleżankę (od grafika) to błagała mnie, żebym nic nie mówiła, bo w razie co to ona oberwie za to... . Taka tam mniej więcej panuje atmosfera. Ponadto Mariola (ta masażystka) dojeżdża 30km i miała być pod telefonem w Święta i Sylwestra w razie masażu ale prosiła, żeby dzwonić jak się ich nazbiera więcej bo na 1 nie opłaca jej się jechać bo jak przyjedzie na godzinę to nawet droga jej się nie zwróci i wyobraźcie sobie, że nie ma takiej możliwości, że skoro tak to musi brać urlop na te dni! Poza tym ja podobno za te zwolnienie, które brałam na Natalkę (5 dni, miałam wtedy 2 zmiany), mam podobno niedogodziny, nie wiem z jakiej okazji, pytałam moją koleżankę, która jest kadrową gdzie indziej i dla niej to też śmierdzi.... . Mogłabym w ogóle książkę napisać o tym, co tu się dzieje, ale szkoda czasu, posta i nerwów.
Nic to, przykro mi okropnie bo angażowałam się w tą pracę i samą pracę lubiłam ale nie widzę siebie dalej w tej firmie tak czy siak. Szkoda tylko że w takiej atmosferze to wszystko się odbywa, zwłaszcza przed Świętami.
Trzymajcie proszę kciuki, jutro jadę zanieść te zwolnienie, ale chyba nie mogą go nie przyjąć?
Ps. Moje mdłości zamieniły się w wymioty, i w ogóle tak do południa jestem nie do życia...[COLOR="Silver"]

[.

Beznadzieja
Idź na zwolnienie, masz teraz 100% płatne,s zef może się cmoknąć w zadek bo nic Ci nie zrobi i tyle .
Trzymaj się

[zonamojegomeza]

Napisane przez virginia

Ale dlaczego się martwisz? Ja w 1ej ciąży też na początku brałam duphaston i zobacz wszystko było ok, dziś mam zdrową córę .

I nie martwiłaś się? Dla mnie obawa o ciążę jest naturalna.

[agus87]

Napisane przez Talantea

agus87

Mi tez co chwila sie łezka w oku kreci, nawet jak mi wpadla tubka pasty do zebów do wanny dzisiaj rano. Czułam sie taka bezsilna XD

padłam!!

Napisane przez pati0090

My tak samo. W wigilię powiemy rodzicom o dzidzusiu

my też, tzn rodzicom tzta, w I dzień Św u moich

Napisane przez iweczka

Nieźle [COLOR="Silver"]


Agus87, czy my czasem razem nie byłyśmy na wątku "Marzec-kwiecień 2011"????? [COLOR="Silver"]

byłaś




martwię się trochę, bo wszystkie widziały lub słyszały serduszko
ja kończę 8 tydzień i mi go nie pokazywał ani nie dął słuchać, mówił, że serduszko już bije..


oprawiłam 4 karpie, zamarynowałam, zrobiłam sos z grzybkow marynowanych moj tzw tatarski - przy okazji zjadłam pol sloika ogrków i grzybkow, jutro surowka i salatka z burakow i śledzi

nalozylam farbe na wlosy i wreszcie sie polozylam, od 7 rano na nogach

[virginia]

Napisane przez zonamojegomeza

I nie martwiłaś się? Dla mnie obawa o ciążę jest naturalna.

Jasne, że jest naturalna, chodziło mi tylko o to, żeby nie martwić się na zapas, to naprawdę w niczym nie pomoże. A pisząc o córci chciałam Ci pokazać, że wszystko skończyło się dobrze i Ty też musisz trzymać się tej myśli!

[Piernik Torunski]

virginia - jak czytam o Twojej pracy to się nadaje do zgłoszenia..zastraszeni pracownicy, łamanie kodeksu pracy, straszenie, tragedia.. a czemu wy szefowi jeszcze prezent kupujecie?

hej dziewczyny - chciałabym Wam życzyć spokojnych 9 miesiecy i świętego spokoju, rodzinnej atmosfery, wzruszeń, radości, przyjemności - z okazji Świąt

[Lucynka20xd]

Virginia to straszne trzymam kciuki szef Ci teraz njc zrobic nje moze. Odpocxywaj na L4 i nie mysl o tym chorym miejscu.

Dziewczyny zycze Wam Wesołych Świąt spędzonych w gronie najblizszych oraz spokojnych 9 miesiecy. Smacznego!! ;-)

[wiosenka84]

Dziewczyny gratuluje serduszek. Cudownie czyta sie takie wiadomości. Zonamojegomeza nie przejmuj sie gadaniem, jak ktos nie był w twojej sytuacji to nie zrozumie. Lez i odpoczywaj. (dobrze kojarzę ze my sie spotkałyśmy na forum ślubnym 2015?) tabitabi jak twoja dzisiejsza wizyta?

[Fantasmagori]

Kochane życzę Wam, Waszym maluszkom i innym członkom rodzin zdrowych, rodzinnych i spokojnych świąt Żeby nam się ciąże zdrowo rozwijały, a na lato szybkich i bezbolesnych porodów

[wiosenka84]

Virginia współczuję atmosfery w pracy. Idź na l4 nic nie tracisz a zyskujesz spokój. Dziewczyny mam pytanie czy w ciazy moge pomalować włosy saszetka koloryzujaca z Marionu, czy sa jakies przeciwwskazania?

[tija93]

Hej

Virginia dobrze ze masz zwolnienie szkoda Twoich nerwów na taką pracę. Nie myślałas by gdzieś to zgłosić?

Gratuluję pozytywnych wizyt! Dzieci się już ruszają!


Życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt. Odpczywajcie jak najwięcej. To są magiczne święta dla nas. Ostatnie bez maluchów!