Scend Barł czyli Scent Bar LVIII

[Parabelka]

Napisane przez hellkitty

Pozdrawiam znad herbaty na trawienie i kombinowania, jak wynieść śmierdzące śledzie od teściów na hasiok tak, żeby mąż się nie zorientował


Ja mam taki: http://eu.feelunique.com/p/Fushi-Org...ehip-Oil-100ml , było ostre promo i wychodziło na plus jeśli chodzi o cenę i pojemność mój niestety jest bez domieszek i niezbyt ładnie pachnie (trochę jak lniany albo z pestek malin, coś w ten deseń). Ale stosuję codziennie, rano i wieczorem, i mam mniejszy problem sezonowej skóry (tzn. suchej i przetłuszczonej jednocześnie) i w ogóle jakoś tak ładniej wygląda

1.ojoj
2.ten mój jest ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...macadamia.html a co robi to się zobaczy

Napisane przez Ewusia_marchew

dziekuje za miłe słowa, gratulacje i kciuki☠
Czuję się nawet ok jak na 9 godzin na porodowce jak przyjechałam to rozwarcie było bez zmian i skurcze były w sumie słabe więc zapowiadany się 2 dni rodzenia ale moja położna stanęła na głowie prawie żeby tak nie było na początku rozwarcie szło dość wolno i w sumie konkretny poród ze skurczami podczas których darłam się na cały szpital zaczął się dopiero o 22.30. Później nie umiałam przec, a Mały wychodził z rączką przy główce więc też się nameczylam i musiałam być trochę nacieta ale ostatecznie jakoś poszło

TZ był ze mną cały czas i mega mnie wspierał. Nasza położna też spisała się na medal

Napisane przez Murszafka

Ej, no poród na Supermana, nieźle! Chłopak miał wejście!

Napisane przez justynaneyman

Tak sobie myślę, a jeśli to nie - odzywanie się moje i W. zostanie? To co wtedy? Przecież tak się nie da.
Co prawda znałam "rodzinę" gdzie nie odzywali się do siebie wcale i trwało tak od 10ciu lat ponad, ale tak na serio - jeśli ciche dni u nas, to ile myślicie maksymalnie?

tego się chyba nie da na czas wyliczyć, po prostu któreś musi być dojrzalsze , odezwać się pierwsze i spróbować wyjaśnić sytuację . Nie ma co się foszyć , tylko próbować porozumieć . Nie odzywanie się do niczego nie prowadzi - z wyjątkiem pogorszenia sytuacji .

Napisane przez Redhaired Witch

Pokłóciłam się właśnie z nietopszem - a już myślałam, że to będą dziwne, przyjemne święta

o masz , jednak wigilia minęła i powrócił normalny nietopszowy głos

Napisane przez MotherDivine

Baru! Nie spodziewałam się, że wpadną mi jeszcze jedne perfumy. Mąż mój powiedział że JUŻ DOŚĆ I NAWET BABO NIE PROŚ.
A poźniej polazł na miasto i wrócił... z flakonikiem Floris Night Scented Jasmine.

Jak tu go nie kochać?!

[anastazjaaa2]

Napisane przez Redhaired Witch

Martwię się jak to ja, że mi biodra i talia nie schudną :/

Schudną .
Zaprzesz się i zgubisz szybko, już my Cię znamy .

A jeśli Cię to pocieszy...i tak zawsze będziesz chudsza niż ja

[MotherDivine]

Napisane przez justynaneyman

Nie da się
Powiedz coś o tym zapachu, pls, bo Florisy lubię, a akurat tego nie znam

Jak narazie to baaardzo przypomina mi Amarige Trafił idealnie, a to była totalna niespodziewajka...

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Nie da się
Powiedz coś o tym zapachu, pls, bo Florisy lubię, a akurat tego nie znam

Tak podejrzewałam. W takiej sytuacji, ja noszę głowę wysoko i kopiuję tego, kto mi coś takiego robi. Na zasadzie, jest w mojej najgłębszej pogardzie, przestaje dla mnie istnieć. Wiem, że to być może najgłupszy ze sposobów, ale moja godność nie jest w stanie tolerować takiego zachowania, więc go nie toleruję. Odcinam się. "Znikam". Często też fizycznie. Chuop się w końcu reflektuje. Ale... Sytuacje sytuacjom nie równe. Taki hardkor pełen smutku mieliśmy raz. Pozostałe incydenty, jednak należą do tych małego kalibru. Każdy tutaj ma trochę racji, ale wiadomo, sytuacje bywają różne. Jedyną formą kontaktu, jaką zaobserwowałam, że działą cuda, a nie godzi w niczyj "honor" - jest list. Na facetów działa cuda! Słowo pisane! No i w liście można uniknąć zatłuczenia delikwenta na śmierć szklanką

Znad szukania kremów

[anastazjaaa2]

Dobry

[Murszafka]

Dobry
Kupiłam sobie nowe ołówki, bo mało prezentów mi było

[golgie]

Widzę, że Ewusia urodziła-gratuluję
Jak tam po świętach? Ja się czuję co najmniej 50kg cięższa Najgorsze jest to, że żal mi jest wyrzucać jedzenia i staram się zawsze, by wszystko było dojedzone. Jak już muszę wyrzucić, to jakoś tak mi smutno:P
Myślałam, ze w grudniu nic sobie nie sprawię pachnącego, ale jednak rozpieściłam się Code Satin i LVEB Intense
Poza tym, zupełnie niespodziewanie, dostałam kosmetyki Rituals i Lush-coś bosskiego, szkoda, że u nas nie są do pomacania

[Murszafka]

Zamrażarka, tylko zamrażarka może nas uratować ;-)

[winter76]

Napisane przez Murszafka

Dobry
Kupiłam sobie nowe ołówki, bo mało prezentów mi było

To tak jak ja z butami, już nie mam gdzie ich trzymać

[Murszafka]

Ołówki mniejsze ;-) i szybciej schodzą.

[neska951]

Joł baru snad zjarania gęby kwasem

Napisane przez MotherDivine

Neska, ja bym się bardzo chętnie powymieniała, serio! Tyle że u nas w UK poczta jest tak kretyńska, że perfum nie mogę wysyłać zagranicę. Wiem że niektóre sklepy jakoś ten zakaz obchodzą, ale wiele też nie wysyła poza Wyspy...

!

Aaaaa Ty za zagramanicy jesteś ... To sie chyba finansowo niezbyt opłaca . Czekam zatem na recenzje zapachów

[MotherDivine]

Hej, Baru!

Placek Wam przynoszę, świeżutki, dzisiaj zrobiony.

Szykuje się wojenka w rodzinie męża. Łojjj będzie wojenka. Siostra Chłopa mego wygadała mi się wczoraj po pijaku na temat domu, który ma być Chłopa, a ona widocznie ma zamiar go sobie przywłaszczyć i zostawić Chłopa z niczym (no, nie całkiem z niczym, Chłop ma swoje, co się dorobił, ale i tak trochę kwas).

Ja oczywiście natychmiast poleciałam do Chłopa i powiedziałam mu o wszystkim... i wydaje mi się że będzie z nią szedł 'na noże'.

[Murszafka]

O, jaka urocza rodzinka... nie wyobrażam sobie czegoś takiego w mojej rodzinie...

[Redhaired Witch]

Napisane przez anastazjaaa2

A jeśli Cię to pocieszy...i tak zawsze będziesz chudsza niż ja

Nie pocieszy Wczoraj na spokojnie obczaiłam wszelkie zmiany w moim wyglądzie (nie mówię tylko o wymiarach) i się zdołowałam

[justynaneyman]

Napisane przez MotherDivine

Jak narazie to baaardzo przypomina mi Amarige Trafił idealnie, a to była totalna niespodziewajka...

czyli dryndus

Napisane przez golgie

Jak tam po świętach? Ja się czuję co najmniej 50kg cięższa

Jako, że u nas nie było ani jednego posiłku wspólnego, to ważę tyle samo, co przed - ale dziś zaczynamy

Napisane przez MotherDivine

Szykuje się wojenka w rodzinie męża. Łojjj będzie wojenka. Siostra Chłopa mego wygadała mi się wczoraj po pijaku na temat domu, który ma być Chłopa, a ona widocznie ma zamiar go sobie przywłaszczyć i zostawić Chłopa z niczym (no, nie całkiem z niczym, Chłop ma swoje, co się dorobił, ale i tak trochę kwas).

Ja oczywiście natychmiast poleciałam do Chłopa i powiedziałam mu o wszystkim... i wydaje mi się że będzie z nią szedł 'na noże'.

Kochana, chroń siebie, bo będziesz miała w tej kobiecie śmiertelnego wroga

Pogodziliśmy się

Rejcz - Parabelko - dziękuję Wam za ciepłe i mądre słowa, oraz wszystkim wspierającym - my właśnie zaczynamy świętowanie, nie wytrzymałam... dotknęłam pleców W. tak niezauważalnie, jak mi się wydawało (stał tyłem, przy blacie w kuchni hahaha) - a ten się odwrócił, przytulił, i tak staliśmy chyba z 5 minut. Oboje powiedzieliśmy sobie, że nie jesteśmy jeszcze gotowi mówić o tym, co przeżyliśmy.

[rachell111]

Justyno - to pięknie. Ufff. A słuchaj zawsze tylko siebie. Działaj intuicyjnie. Każdy chce dobrze, ale każdy też ma własne, inne doświadczenia oraz przeżywania.

Ja po przerwie na obiad dalej szukam kremów, czekając na brata chuopa

[winter76]

Ju, to teraz róbcie Wigilię

Jestem obżarta, a wcale dużo nie zjadłam. Chyba przez brak ruchu, non stop deszcz pada i nawet na spacer nie można iść

[MotherDivine]

Taaak, od zawsze wiedziałam że oni są jacyś dziwni. U mnie w rodzinie jest normalnie - nikt nie zawłaszcza wszystkiego dla siebie, wszyscy się dzielą i trzymają się razem. Normalnie tęcza i jednorożce.

A u niego? Hmm... wszyscy tym moim biednym Chłopem manipulowali i go normalnie wykorzystywali. Później pojawiłam się ja i zaczęły się problemy, bo oto Chłop z potulnego synusia i braciszka stał się asertywnym facetem. Oczywiście ja jestem ta najgorsza, no ale trudno, w nosie to mam. Teraz znowu będzie jazda bo widać że szwagierka, wielbiona przez teściów najzłotsza dziewczyneczka, chce własnego brata wycykać z czego się da.
A ja na to nie pozwolę. Nie dlatego, że chcę dla siebie, bo mam to gdzieś - z domu biedna nie jestem, sama coś tam mam, nie przyszłam z gołą dupą. Ale dla męża, dla syna i dla zasady. O!

[Murszafka]

Napisane przez MotherDivine

Taaak, od zawsze wiedziałam że oni są jacyś dziwni. U mnie w rodzinie jest normalnie - nikt nie zawłaszcza wszystkiego dla siebie, wszyscy się dzielą i trzymają się razem. Normalnie tęcza i jednorożce.

A u niego? Hmm... wszyscy tym moim biednym Chłopem manipulowali i go normalnie wykorzystywali. Później pojawiłam się ja i zaczęły się problemy, bo oto Chłop z potulnego synusia i braciszka stał się asertywnym facetem. Oczywiście ja jestem ta najgorsza, no ale trudno, w nosie to mam. Teraz znowu będzie jazda bo widać że szwagierka, wielbiona przez teściów najzłotsza dziewczyneczka, chce własnego brata wycykać z czego się da.
A ja na to nie pozwolę. Nie dlatego, że chcę dla siebie, bo mam to gdzieś - z domu biedna nie jestem, sama coś tam mam, nie przyszłam z gołą dupą. Ale dla męża, dla syna i dla zasady. O!

O, to samo u mnie!

[anastazjaaa2]

Ju bardzo sie cieszę

Napisane przez Redhaired Witch

Nie pocieszy Wczoraj na spokojnie obczaiłam wszelkie zmiany w moim wyglądzie (nie mówię tylko o wymiarach) i się zdołowałam

A co się jeszcze zmienia po ciąży oprócz wymiarów i ewentualnych rozstępów? Poważnie pytam.
No przeciez nie rośnie nagle nos czy stopy....

Napisane przez MotherDivine

Taaak, od zawsze wiedziałam że oni są jacyś dziwni. U mnie w rodzinie jest normalnie - nikt nie zawłaszcza wszystkiego dla siebie, wszyscy się dzielą i trzymają się razem. Normalnie tęcza i jednorożce.

A u niego? Hmm... wszyscy tym moim biednym Chłopem manipulowali i go normalnie wykorzystywali. Później pojawiłam się ja i zaczęły się problemy, bo oto Chłop z potulnego synusia i braciszka stał się asertywnym facetem. Oczywiście ja jestem ta najgorsza, no ale trudno, w nosie to mam. Teraz znowu będzie jazda bo widać że szwagierka, wielbiona przez teściów najzłotsza dziewczyneczka, chce własnego brata wycykać z czego się da.
A ja na to nie pozwolę. Nie dlatego, że chcę dla siebie, bo mam to gdzieś - z domu biedna nie jestem, sama coś tam mam, nie przyszłam z gołą dupą. Ale dla męża, dla syna i dla zasady. O!

Pytanie dla zakotowanych, jakie karmy kupujecie swoim futrom?

[winter76]

Mój lubi purinę one

[neska951]

Napisane przez rachell111

:

Ja po przerwie na obiad dalej szukam kremów, czekając na brata chuopa

A jakie kremy fitomedu polecasz? I jak działały

Ja mam niusy szamponowe zanabyłam w promocji agafię kwaśnie mleko, jajeczny i chlebowy

Po chlebowym + balea bez spłuk wuosy świeco jak psu jajca , na dodatek zały się rozczesać baz odżywki ... Szok ....Ale po woli dopiero jedno mycie...

Z kwaśnym mlekiem myłam raz bo ten podobnie jak i jejeczny dałam mamie bo ma mega zniszczone wuosy blondem . No to myłam raz + odżywka jaoanny bezspłuk . Wouosy bardzo wygładzone ale nie obciążone , ale ten efekt nie dla mnie bo mam swoich mało , chociaż jakby inna odżywkę użyć.... Ma jeden mega plus bardzo wygładził a nie obciążył skóry guowy... Zero przetłuszczenia na drugi dzień i jeszcze na kolejny a i dziś nie wygladały tragicznie

Przepraszam za literówki piszę na ślepo bez soczewek i na lapku męża

[Redhaired Witch]

Napisane przez anastazjaaa2

A co się jeszcze zmienia po ciąży oprócz wymiarów i ewentualnych rozstępów? Poważnie pytam.
No przeciez nie rośnie nagle nos czy stopy....

Napiszę Ci na PW

[Spoora]

Napisane przez Redhaired Witch

Spoooko, mój 48

O nie! Wygrywa! Jak żyję, jeszcze takiego człowieka nie spotkałam Na zamówienie buty czy sam szyje?

Napisane przez Katty_p13

Spoo buty nabywa w Deichmannie (są wersje obuwia XXL) a sportowe zwykle na Alledrogo

No mój też na alledrogo.

[neska951]

Napisane przez Redhaired Witch

Napiszę Ci na PW

Napisz tu Przyda mi się pracowo

[Murszafka]

Napisane przez anastazjaaa2

Pytanie dla zakotowanych, jakie karmy kupujecie swoim futrom?

Moje jedzą Purinę Vet dla alergików, a Bonia teraz próbuję przestawić na Hillsa weterynaryjnego dla chorych na tarczycę.

[anastazjaaa2]

Napisane przez winter76

Mój lubi purinę one

Dzięki


Moje też lubią, tylko jak za długo to już nie chcą....potrzebują odmiany.
A ja potrzebuję,żeby ta odmiana nie była w rozsądnej cenie

Wogle, to najchętniej żarły by łiskasa jak by mogly

Napisane przez Redhaired Witch

Napiszę Ci na PW

Ok

[neska951]

Napisane przez Murszafka

Moje jedzą Purinę Vet dla alergików, a Bonia teraz próbuję przestawić na Hillsa weterynaryjnego dla chorych na tarczycę.

Ooooooooooo Boniś tarczycę ma chorą ?

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

Justyno - to pięknie. Ufff. A słuchaj zawsze tylko siebie. Działaj intuicyjnie. Każdy chce dobrze, ale każdy też ma własne, inne doświadczenia oraz przeżywania.

Tak, właśnie tak

Napisane przez winter76

Ju, to teraz róbcie Wigilię

no więc właśnie zaczynam porządki do kolacji

[Spoora]

A w ogóle to byłam dziś w galeryji (przez mojego brata i jego dziewczynę ). Poszłam po torebkę do sukienki sylwestrowej, a wróciłam ze spodniami (przecenione ze 149 na 70, więc wieta ) i paskami Torebek nie ma