Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[klementyna1]

Zapomniałam odp. "Po ospie" śladu nie ma- fałszywy alarm. Za to jest gil do pasa- no dzis to juz moze do brody;p Wczoraj byliśmy u alergologa. p dr stwierdziła, ze niezłą ma tą skóre, gładka, miękka, czasem tylko zmiany, ale niemocne. Mówię, ze po medidermie jest poprawa totalna...kazała nawilżać, ograniczac niektóre produkty (potwierdziła teorie moderny, że lepsza już czekolada 70% niż biała), dała delikatny krem ze sterydem w razie nagłego pogorszenia.

Mój syn zmężniał, odmawia założenia rajstop! Zdejmuje z prędkosacia swiatła- bo bolą...a na taki lekki mrozek jak dzis- sa idealne, nogi całe zakryte pod portkami..

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

ale siedzialam chyba z godzine przegladajac te zestawy i plastikowe zupelnie mnie nie przekonywaly

bo plastik jest fantastik

Napisane przez BYou

Moderna u nas ze strony teściów zainteresowania nami, Zosia nie ma.

mąż jakoś komentuje? ma rodzeństwo? dzieciate?

Napisane przez BYou

Pani dobrze,że pod choinka znalazłam perfumy
A lodówka piękna

tak też myślałam :P Twój B. to anioł - spełniaczmarzeń

[BYou]

Pani, ma tamte bliżej więc relacje inne. Nie wiedzą co tracą B już nie komentuje, wiem że Mu przykro bo widzi jak to jest ze strony moich.
Z lodówką to widział, że rozmnażanie, mycie naszej starej to dla mnie katorga. No i miała mały zamrazarnik.

Klementyna brawo dla Niego nie mogę zdzierzyc chłopców w rajstopach. Pod spodniami ok ale w przedszkolu w samych i do tego krótka bluzka, ol nol

Anika, poproś Moderne o namiar na zestaw

[Sorceresss]

Napisane przez BYou

Przy próbie włożenia baterii polamala się pokrywa

może to i dobrze

lodówka + perfumy

Napisane przez BYou

Klementyna brawo dla Niego nie mogę zdzierzyc chłopców w rajstopach. Pod spodniami ok ale w przedszkolu w samych i do tego krótka bluzka, ol nol :

hehe, ja też. Ale... wiem jakie to wygodne. Ale w żłobku ściągałam rajty i zakładałam spodnie z wierzchu solo. N aten rok mam te leginsiki dziewczęce, ale pogoda jeszcze nie na dwie warstwy.
W sobotę odwiedziła nas szwagierka z dziećmi, w tym z 4 latkiem. I on od razu ściągał spodnie i zostawał w rajtkach. Okropieństwo Swoją drogą nie wiem na co mu dwie warstwy jeśli jechali samochodem spod domu do domu. Ja chyba jakiś zimniejszy chów preferuję

[Moderna]

Napisane przez BYou

Moderna u nas ze strony teściów zainteresowania nami, Zosia nie ma. Tylko jak tam pojadę to wtedy. "prezenty" to szczerze wolałabym kolorowanke niż toto ostatnio kupiła tesciowa: różową plastikową mysz, jezdzaca i wydajaca piski. Przy próbie włożenia baterii polamala się pokrywa

Pani dobrze,że pod choinka znalazłam perfumy
A lodówka piękna

przykre takie relacje
"tandetne" prezenty - temat rzeka w necie, na FB co chwile przewija sie taki temat

jakie perfumy?

Napisane przez klementyna1

Zapomniałam odp. "Po ospie" śladu nie ma- fałszywy alarm. Za to jest gil do pasa- no dzis to juz moze do brody;p Wczoraj byliśmy u alergologa. p dr stwierdziła, ze niezłą ma tą skóre, gładka, miękka, czasem tylko zmiany, ale niemocne. Mówię, ze po medidermie jest poprawa totalna...kazała nawilżać, ograniczac niektóre produkty (potwierdziła teorie moderny, że lepsza już czekolada 70% niż biała), dała delikatny krem ze sterydem w razie nagłego pogorszenia.

uff dobrze, ze lepiej

(moja teoria dotyczy nie tyle co bialej czekolady (bo tam kakao nie ma), a lecytyny sojowej

Napisane przez BYou

Pani, ma tamte bliżej więc relacje inne. Nie wiedzą co tracą B już nie komentuje, wiem że Mu przykro bo widzi jak to jest ze strony moich.
Z lodówką to widział, że rozmnażanie, mycie naszej starej to dla mnie katorga. No i miała mały zamrazarnik.

Klementyna brawo dla Niego nie mogę zdzierzyc chłopców w rajstopach. Pod spodniami ok ale w przedszkolu w samych i do tego krótka bluzka, ol nol

mnie maz czasami sprawial przykrosc komentujac moje relacje rodzinne, ale teraz przyhamowal, bo u niego tez juz nie jest idealnie - chociaz dla niego rodzina jest na pierwszym miejscu i bardzo go ten konflikt przytlacza.

hehe.. ja nie mam rajstop dla M., ale za to legginsy

[BYou]

Sorce u nas też zimny chów
A argument o wygodnosci nie przemawia do mnie. Jakbym miała synka szła bym w spodnie dresowe lub legginsy. I przepraszam jeśli kogoś urazilam.

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

Ja chyba jakiś zimniejszy chów preferuję

mnie czasem samo dziecko do pionu postawi sciagajac sobie sam czapke mowiac, ze mu cieplo
u nas taka pogoda, ze ciezko mi sie zdecydowac, co zakladac dziecku - ostatnie dwa tygodnie 12-14 na plusie, ale jednak pazdziernikowe 14 byly odczuwalnie cieplejsze..

[BYou]

Moderna to tylko świadczy o tym że nie znają swojej wnuczki bo Ona nie bawi się takimi zabawkami. Mi na początku było przykro a teraz olewam.ich strata.
No właśnie, biała czekolada, lotafak

[Moderna]

Napisane przez BYou

Sorce u nas też zimny chów
A argument o wygodnosci nie przemawia do mnie. Jakbym miała synka szła bym w spodnie dresowe lub legginsy. I przepraszam jeśli kogoś urazilam.

ja tylko wspomne, ze rajstopy to trauma kazdego dziecka warto sie zastanowic, czy powielac to dalej

[BYou]

A perfumy flowerbomb.
U nas w weekend i wczoraj było ciepło, bez wiatru,słońce więc sciagnelam Jej czapkę, miała opaskę. Kurtka jesienna.

[Moderna]

Napisane przez BYou

Moderna to tylko świadczy o tym że nie znają swojej wnuczki bo Ona nie bawi się takimi zabawkami. Mi na początku było przykro a teraz olewam.ich strata.
No właśnie, biała czekolada, lotafak

hehe... przyznaje, ze czasami biala tez zjem, zwlaszcza ta delikatna puszysta z Lindta

[klementyna1]

Napisane przez BYou

Pani, ma tamte bliżej więc relacje inne. Nie wiedzą co tracą B już nie komentuje, wiem że Mu przykro bo widzi jak to jest ze strony moich.
Z lodówką to widział, że rozmnażanie, mycie naszej starej to dla mnie katorga. No i miała mały zamrazarnik.

Klementyna brawo dla Niego nie mogę zdzierzyc chłopców w rajstopach. Pod spodniami ok ale w przedszkolu w samych i do tego krótka bluzka, ol nol

Anika, poproś Moderne o namiar na zestaw

Bardzo lubiłam K w rajtkach i w [pieluszce jak sie uczył chodzic, rozczulał mnie widok takiej pszczoły małej z wielka, opięta pupą Teraz do przedszkola daje leginsy lub dresiory, ale na dwór uważam za super wygodne (dzis u nas rano -4 stopnie, teraz 0stopni) i wybieramy sie na zakupy ropwerkiem boegowym;p A na rowerku jak sie odpycha, to kostki wychodzą na wierch, bo spodnie sie adzieraja do góry i getry też, a ajak wpuszcze mu w skarpety getry do gniecie...;p;p więc na sanki ( o czym mówimy w tym roku?;p) czy na inne harce rajstopy lubie- wiem, ze nigdzie snieg i wiatr nie wpadnie

[Sorceresss]

Napisane przez Moderna

ja tylko wspomne, ze rajstopy to trauma kazdego dziecka warto sie zastanowic, czy powielac to dalej

takie elastyczne na siłę wciskane na dupsko! wrrr
ja nienawidzę rajstop u siebie pod spodniami. Od wielkiego dzwona i na narty zakładam. W pracy rzucałam torebkę do pokoju i leciałam ściągnąć

Byou, jam leń więc wygodę brałam pod uwagę, ale względy estetyczne mimo wszystko wzięły górę. A leginsy pod dresy jak znalazł... tylko zimy nie ma więc biega toto w samych spodniach

[BYou]

Klementyna o tym pisałam pod spodnie na dwór tak, w innej formie przy ludziach nie my na wrotki idziemy

Sorce mi niewygodnie w rajtkach. Pamiętam jak kupowałam suknię ślubną i pani chciała mi wcisnąć białe

[moni_ka.g]

Napisane przez BYou

Sorce u nas też zimny chów
A argument o wygodnosci nie przemawia do mnie. Jakbym miała synka szła bym w spodnie dresowe lub legginsy. I przepraszam jeśli kogoś urazilam.

U nas leginsy... Do przedszkola musi mieć leginsy albo rajstopy żeby panie nie musiały zdejmować spodni i zakładać innych na spacer tylko spodnie na coś co już ma. A rajstopy tylko zima na spacer pod spodnie.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Sorceresss]

Z białej czekolady zawsze mi się śmiać chce bo tż bardzo lubi. Pamiętam jak pierwszy raz pojechaliśmy razem w góry i wyciąga taki podniecony wielką, pyszną czekoladę. Patrzę, a tu biała z morelami Teraz zawsze się śmieje, że kupi mi dobrą czekoladę :P bo ja białą zjem (bo jest przeca słodka), ale żeby mi to smakowało...

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

Mój syn zmężniał, odmawia założenia rajstop!

brawo on!

Napisane przez BYou

nie mogę zdzierzyc chłopców w rajstopach.

ja też... z reszta na dziewczynki tez chyba, że do tuniki/sukienki.

Napisane przez Moderna

mnie maz czasami sprawial przykrosc komentujac moje relacje rodzinne, ale teraz przyhamowal, bo u niego tez juz nie jest idealnie - chociaz dla niego rodzina jest na pierwszym miejscu i bardzo go ten konflikt przytlacza.

heh... skad ja to znam

Napisane przez Moderna

u nas taka pogoda, ze ciezko mi sie zdecydowac, co zakladac dziecku - ostatnie dwa tygodnie 12-14 na plusie, ale jednak pazdziernikowe 14 byly odczuwalnie cieplejsze..

dla mnie 9 stopni, to ciepło. a jednak nie jest

Napisane przez BYou

A perfumy flowerbomb.
U

Napisane przez klementyna1

wiem, ze nigdzie snieg i wiatr nie wpadnie

[Demeter]

Hej

Oj żescie się rozpisały! (w końcu)

Rajtki - ojjj założyłam raz K w przedszkolu. Nie był to dobry pomysł, nie podobał mi sie, więc powyciągałam legginsy które miałam pochowane a sa już dobre
I jakoś tak staram się, żeby kolorystycznie fajnie wyglądał ale lubie, jak dzieciaki są ładnie ubrane

Pani, ojj ja niestety martwie się, że jak Z zawsze chodzi spać 20,21 to w Sylwka pojdzie pozniej...Ale co tam, t bierze K do siebie na noc, wiec zostanie nam tylko Z.
Nie bedzie to impreza tylko posiedzenie przy dobrej muzyce, jedzonku i piwku

[Villga]

Hej
Witam sie po Świętach.

U nas Święta fajne i niefajne jednocześnie. Fajne bo rodzinnych zgrzytów nie było, a niefajne bo chorowite....
Dzień przed Wigilią zawiozłam Kinie do lekarza ( zadowolona, że na Święta będą leki i będzie dobrze, bo jakby zachorowała w Święta to same wiecie...). Katar i kaszel plus to co najbardziej mnie martwiło, zaczęła narzekać na uszy... No i sie okazalo, że lewe już czerwone mocno, prawe zaczynało chorować. Dostała krople. Po powrocie do domu zaczęła goraczkować. I tak cale Święta nurofen w użyciu min. 3 razy dziennie+ noc.... jakby tego było mało zaczęły jej ropieć oczy. Biedna się męczyła strasznie, wczoraj sie okazało, że poszło jeszcze na gardlo i dostala antybiotyk.... Do tego ja się kiepsko czułam i Tz tez Tak że szału nie było...
Mam nadzieję, że teraz z antybiotykiem polepszy się jej... a kaszle tak dziwnie brzydko, ale to przy anginie jest taki kaszel jakby wymiotny wiec staram sie nie panikowac. Osłuchowo czysta jest w kazdym razie.
Przepraszam za te smęty.

Z lepszych rzeczy to kupiłam Kini do pokoju regał i komodę ale na razie stoja w kartonach bo nie ma kto skręcić. Tż albo chory albo nie ma czasu.

Co do rajtek to ja też nie lubiłam nigdy i Kini tego oszczędzam póki za zimno nie jest. Ale rajtki rajtkom nie równe. Jedne są lepsze inne gorsze. mam dwie pary takich ekstra i widzę, że Kinia nie czuje w nich dyskomfortu, nie gryzą, nie rolują się, nie spadają z tyłka.

Ktoś tu pisał o perfumach (BYou?) no ja dostałam... od szwagierki. I Tz też... OMG. Moje mi nie podeszły choć obiektywnie nie są brzydkie tylko dla mnie za slodkie (Escada) a Tż dostał Azzaro i dla mnie to jest taki śmierdziel, że nie wiem co z tym zrobić heheh.

[Moderna]

Napisane przez BYou

A perfumy flowerbomb.

brzmi zachecajaco

Napisane przez Sorceresss

takie elastyczne na siłę wciskane na dupsko! wrrr

Napisane przez BYou

Pamiętam jak kupowałam suknię ślubną i pani chciała mi wcisnąć białe

Napisane przez pani22ka

dla mnie 9 stopni, to ciepło. a jednak nie jest

Napisane przez Demeter

I jakoś tak staram się, żeby kolorystycznie fajnie wyglądał ale lubie, jak dzieciaki są ładnie ubrane

Napisane przez Villga

Dzień przed Wigilią zawiozłam Kinie do lekarza

Z lepszych rzeczy to kupiłam Kini do pokoju regał i komodę ale na razie stoja w kartonach bo nie ma kto skręcić. Tż albo chory albo nie ma czasu.

ojejj

a sama moze dasz rade skrecic?

uwazam, ze perfumy to bardzo osobisty prezent i obdarowywana osobe trzeba bardzo dobrze znac, inaczej to ruletka

[Sorceresss]

A my na Sylwestra... zostajemy w domu Przyjdą do nas przyjaciele w 36 tc Mamy plan grać w gry planszowe

Moje cierpienia cycowe nie idą na marne - Zosia 250g w tydzień przybrała

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

Moje cierpienia cycowe nie idą na marne - Zosia 250g w tydzień przybrała

a polozna znalazla przyczyne cierpien?

[Malpka]

ale mnie wczoraj Wojtek rozśmieszył tż przymał go nad ramieniem do odbicia tak że Wojtek widział mnie i KArola jak się wygłupialiśmy na dywanie. W pewnym momencie zaczął się tak w głos śmiać no cudne to było

Napisane przez pani22ka

ot to to

choć Michał dostał jeden malutki samochodzik pod choinkę. chciałam mieć niespodziankę - to miałam straszne jest jak widzisz, że dziecko na coś czeka i nie ma wśród tony tałatajstwa nie ma (spełnienia) marzeń.
dziadek dostał wścieklizny (bo cały czas podjudzał Michała, będąc przekonanym, że babcia nabyła jakieś traktorowate ustrojstwo), babcia nabzdyczyła, także szał
za to Olka - totalne rozpieszczenie w ramach rekompensaty, że taka biedna, "pomichałowa"

szkoda ze nie wyszło z prezentem dla Michałka

Napisane przez Moderna

pytalas o szwagierke (zona brata meza - nie wiem czy to szwagierka?) - to skomplikowane (konflikt brat-brat). nie wiem, czy odpowiednie na forum. Ale mimo, ze skomplikowane, to nie przypuszczalam, ze bedzie taka zimna w moim kierunku, bo ja im nigdy zlego slowa nie powiedzialam (bez usmiechu, chlodno podala na szybko reke, zyczac wesolych swiat, ja wreczylam jej prezent (ciastka ladnie zapakowane), to nie wziela do reki nawet, postawilam w przedpokoju (wychodzilismy wlasnie do restauracji) to jeszcze jak wrocilismy to lezaly, zero zainteresowania - spakowalam i zabralam do domu (nie zmarnuja sie )

szwagierka masakra

Napisane przez Sorceresss

A, wczoraj przebieram Zosię na łóżku, chłopy obok nas. I tak Fi patrzy na pupkę Zosi. Cisza... przybiża wzrok... cisza... i nagle takie uśmiech: ALE ONA NIE MA SIURAKA! My z tż w śmiech i mówimy, że dziewcczynki nie mają siuraczków. Na co Filip: ruszała i grzebała w majtkach i jej odpadł? I potem musieliśmy szybki wstęp do anatomii wprowadzić... i ja też się przyznałam, że nie mam i nigdy nie miałam siuraka. To był mój coming out

Napisane przez Sorceresss

Demeter, Malpka Wam też dłużej trwało dochodzenie do siebie po drugiej cc? Ciągle czuję jakby mi ktoś bebechy poobijał.
.

wiesz co, po drugiej wydaje mi się że szybciej doszła do siebie, ale teraz chociaż mineły już prawie 3 miesiące nadal mnie boli blizna i brzuch w jej okolicy

Napisane przez Villga

Hej
Witam sie po Świętach.

U nas Święta fajne i niefajne jednocześnie. Fajne bo rodzinnych zgrzytów nie było, a niefajne bo chorowite....
Dzień przed Wigilią zawiozłam Kinie do lekarza ( zadowolona, że na Święta będą leki i będzie dobrze, bo jakby zachorowała w Święta to same wiecie...). Katar i kaszel plus to co najbardziej mnie martwiło, zaczęła narzekać na uszy... No i sie okazalo, że lewe już czerwone mocno, prawe zaczynało chorować. Dostała krople. Po powrocie do domu zaczęła goraczkować. I tak cale Święta nurofen w użyciu min. 3 razy dziennie+ noc.... jakby tego było mało zaczęły jej ropieć oczy. Biedna się męczyła strasznie, wczoraj sie okazało, że poszło jeszcze na gardlo i dostala antybiotyk.... Do tego ja się kiepsko czułam i Tz tez Tak że szału nie było...
Mam nadzieję, że teraz z antybiotykiem polepszy się jej... a kaszle tak dziwnie brzydko, ale to przy anginie jest taki kaszel jakby wymiotny wiec staram sie nie panikowac. Osłuchowo czysta jest w kazdym razie.
Przepraszam za te smęty.

Z lepszych rzeczy to kupiłam Kini do pokoju regał i komodę ale na razie stoja w kartonach bo nie ma kto skręcić. Tż albo chory albo nie ma czasu.
:

zdróweczka dla was

Napisane przez Sorceresss

A my na Sylwestra... zostajemy w domu Przyjdą do nas przyjaciele w 36 tc Mamy plan grać w gry planszowe

Moje cierpienia cycowe nie idą na marne - Zosia 250g w tydzień przybrała

super że Zosia rośnie
jakie macie te gry ?

[Sorceresss]

Moderna, Nie znalazła. Wszystko drożne, przystawiam dobrze, dobrze pielęgnuję między karmieniami. Teoria i praktyka w małym paluszki a jest jak jest. Taki mój urok wrażliwca.

Malpka, gramy w: Osadnicy z Catanu z dodatkami, Wsiąść do pociągu Europa i Siedem Cudów Świata z dodatkami

[oliwka__]

Moderna dziękuję, choć myślałam o takich większych workach na te dziecięce po☠☠☠☠☠☠☠ki.
Ja sobie nie wyobrażam świąt bez rodziców, rodziny najbliżyszch mimo iż patrząc mam niby swoją tż i dziecko. To jednak wychodzę z założenia bardzo nietypowego myślenia jak dla innych a mianowicie że kolejnej takiej wigili może nie być choćbym nie wiem jak chciała, ja się boję niby się cieszę że tu teraz wszyscy jesteśmy ale gdzieś zawsze ta myśl że rodzice w tym wieku my starsi a wokół tyle zła, śmierci że nie umiem odpuścić żandych świąt, dnia matki, babci, wakacje, ferie itp.chociaż w te dni chcę być z bliskimi bo wiadomo że cały czas sie nie da jeśli się nie mieszka razem.
a odległośc dla mnie w sumie to też różnicy nie ma mój tato co dwa-3 tygodnie w jedną stronę jeździ od 700 do 1500 km by na 3 dni w domu być. Brat co dwa tygodnie jeździ robi podobne kilkometry.
Ja wiem że z dzieckiem trudniej ale raz dwa razy w roku to nie jest jakaś tragedia. Ja bym nie odpuściła.
Tak więc bardzo Cię Moderno podziwiam, jak piszesz że tyle czasu nie widziałaś się z mama czy siostrą. Ja bym rady nie dała sama do niedawna wracając "do siebie"" ryczałam na pożegnanie z rodzicami = że muszę opuścić swój dom rodzinny.

Piękny zestaw lekarski, mała dostała dwa pod choinkę ale plastikowe i pospolite choć najważniejsze że zachwycona.

BYou, Panika nie ma co pisać, brak czasu dla siebie tony zmartwień, kłopotów tak więc przykro i smutno w sumie to się wszystkiego odechciewa i w sumie robić trzeba z przymusu bo trzeba. To tak w telegraficznym skrócie.
Pochwalę się córką jak urosła - fotki i filmiki jak uda mi się zrzucić na kompa.

[Demeter]

Oliwka, smutno? Przytulam

Co do świąt ech ja też bym nie odpuściła...kiedyś byłam w pracy w Wigilie i to dopiero była zgroza...ryczeć mi się chciało. Przyjechalismy po pracy do domu oddalonego o ok. 350 km po 23 i juz oczywiscie było po wszystkim. Ryczeć mi się chciało wtedy
My to generalnie jestesmy bardzo związani z rodzinką, brakowało nam jej w Krk i m.in. dlatego wrócilismy się w rodzinne strony spowrotem. Choć wiadomo, że się kłocimy czasem, wkurzamy na siebie ale i tak rodzina to rodzina I niedzielne obiadki u mamy

[Moderna]

oliwka tych koszow w gwiazdki juz u nas nie ma, sa wyprzedane, a w Pl chyba ich nie bylo w ogole - one wlasnie sa duze, bo maja okolo 50-55cm wysokosci
te z nowej kolekcji w romby widze sa nizsze (40cm)

Do domu mamy stad 1000km, taka odleglosc z dzieckiem nie wyobrazam sobie brac na raz, trzebaby bylo w polowie robic nocleg- ja nie ma prawa jazdy, moj maz musialby jechac, brac dodatkowo urlop, u mamy nie ma gdzie spac, musielibysmy rezerwowac hotel, do tego mamy psa - dla mnie to juz wyzwanie, koszty - jak mama skonczy domek to moze bedzie tam pokoj goscinny i w koncu pojedziemy

Ja nie jestem mocno zwiazana z tradycjami, datami, swietami - uwazam, ze rodzine mozemy odwiedzic w kazdym czasie, a nie tylko dlatego, ze akurat sa swieta. (swieta swieta i po swietach )

oliwka dlaczego smutno, cos powaznego, parca, rodzina?

[Demeter]

Napisane przez Sorceresss

Moje cierpienia cycowe nie idą na marne - Zosia 250g w tydzień przybrała

Napisane przez Villga

U nas Święta fajne i niefajne jednocześnie. Fajne bo rodzinnych zgrzytów nie było, a niefajne bo chorowite....

Zdrówka w takim razie!

[Moderna]

malpka kochany Wojtus

sorce oh oby ta wrazliwosc w takim razie szybko minela
z Filipem tez tak mialas?

[Demeter]

Napisane przez Moderna

Do domu mamy stad 1000km, taka odleglosc z dzieckiem nie wyobrazam sobie brac na raz, trzebaby bylo w polowie robic nocleg- ja nie ma prawa jazdy, moj maz musialby jechac, brac dodatkowo urlop, u mamy nie ma gdzie spac, musielibysmy rezerwowac hotel, do tego mamy psa - dla mnie to juz wyzwanie, koszty - jak mama skonczy domek to moze bedzie tam pokoj goscinny i w koncu pojedziemy

Oj to rzeczywiscie daleko masz...duża wyprawa z dzieckiem i psem.

Byou, co do Twojego prezentu to wow!
Jesli chodzi o perfumy to tak jak ktoś wspominał - trzeba wiedziec jakie osoba lubi.

Natomiast ja zamówiłam sobie od TŻ tuniki. Przyszły dzień przed Wigilią wiec przymierzyłam W jednej wyglądam jak wieloryb a druga pasowałaby na moją ciocię rozm. 52 Takze nie dostałam prezentu, zwracam je. Ale co tam, na pewno coś jeszcze mi do oka wpadnie to TZ kupi