Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV

[Calineczka 27]

Kiss, co to było?

A ja poszłam do fryzjera. Nie było mnie 2,5 godziny i wróciłam do Armagedonu. Mały nie tknął mojego mleka z butelki. Tydzień go nie dokarmiałam i zapomniał, że z butelki można pić. Mąż prawie zabił mnie wzrokiem. Muszę go nauczyć z powrotem, bo tak nam było milion razy lepiej.

[Cos_]

Cali to maz mial szkole zycia i dobrze niech wie ze on nie tylko spi!

[Kissmisiaa]

Moj wywód na temat karmienia piersią...

Byłam u endo tarczyca na poziomie 2.3. Dostałam zwiększona dawkę leku. Zapytałam się o insulinoopornosc i dostałam skierowanie na wyniki.

Jeszcze z zakładu mnie w☠☠☠☠iła bo abonamentu nie mam styczeń opłaconego. Jutro robie borute w pracy... Gggrrrr

[Paluszkowa]

Hej przepraszam Was ze się nie odzywałam ale potrzebowałam troche wyciszenia. Dzis mieliśmy iui ale mysle ze nic z tego nie będzie, o nic zobaczymy.16 dni czekania.

Chce wam życzyć wszystkiego dobrego na cały nadchodzący Nowy Rok😍

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Paluszku nie puszczam kciuków!

Kiss spokojnie, złość piękności szkodzi a co do wywodu, to dobrze, że endo dał Ci skierowanie.

Czy Waszym dzieciom zdarzyło się zwymiotować prosto po jedzeniu?

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Kissmisiaa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53938447]Paluszku nie puszczam kciuków!

Kiss spokojnie, złość piękności szkodzi a co do wywodu, to dobrze, że endo dał Ci skierowanie.

Czy Waszym dzieciom zdarzyło się zwymiotować prosto po jedzeniu?

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Tak zdarzyło się

Odbijasz młodego? Pewnie za dużo zjadł hehe

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez Paluszkowa

Hej przepraszam Was ze się nie odzywałam ale potrzebowałam troche wyciszenia. Dzis mieliśmy iui ale mysle ze nic z tego nie będzie, o nic zobaczymy.16 dni czekania.

Chce wam życzyć wszystkiego dobrego na cały nadchodzący Nowy Rok😍

Paluszku trzymamy kciuki ☺

[kanwa]

Napisane przez Paluszkowa

Hej przepraszam Was ze się nie odzywałam ale potrzebowałam troche wyciszenia. Dzis mieliśmy iui ale mysle ze nic z tego nie będzie, o nic zobaczymy.16 dni czekania.

Chce wam życzyć wszystkiego dobrego na cały nadchodzący Nowy Rok😍

Kciuki zaciśnięte

[mariolaw_132]

Gryzia u mnie Czarek od paru dni ulewa po kazdym jedzeniu gdzie do tej pory zdarzylo sie to moze pare razy.
A maly mie mial byc przebadany kompleksowo w szpitalu?
Cudny

Bedac dzisiaj na kontroli u pediatry powiedziala ze jak bedzie sie to utrzymywalo to mamy przyjsc za 2 tygodnie aby sprawdzic czy dobrze przybiera.

Mlody jest obecnie zdrowiutki i zrobil sie taaaki fajniutki

Paluszku czekamy na pozytywny test

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kiss nie, nie odbijam go, w szpitalu mówili, że po piersi nie trzeba, bo nie nałyka się powietrza przy jedzeniu a to o to głównie chodzi przy odbiciu. A poza tym on od razu zasypia po jedzeniu.

Mariola Aleks ulewa najprawdopodobniej od wit. K, bo zaczęło się mniej więcej równo z podaniem jej. Na szczęście mam ciotkę pediatrę, dzwoniłam, jedno zwymiotowanie to nic takiego, a z ulewaniem mam spróbować odstawić wit. K na 2 dni i zobaczyć czy przestanie.
Super, że Czarek zdrowy

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Cos_]

Paluszek mega wielkie kciuki!

[elinka21]

Gryzia pewnie zaduzo zjadł i dlatego Szymek tak miewał jak zjadł za dużo

Paluszek kciuki!!!

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Lwic88a]

Napisane przez Paluszkowa

Hej przepraszam Was ze się nie odzywałam ale potrzebowałam troche wyciszenia. Dzis mieliśmy iui ale mysle ze nic z tego nie będzie, o nic zobaczymy.16 dni czekania.

Chce wam życzyć wszystkiego dobrego na cały nadchodzący Nowy Rok😍

Kciuki ogromne

[Magiusa]

Napisane przez Kissmisiaa

Tez mam wrażenie ze jest skok. To co on będzie jadł w takim razie. Wczoraj 3 godziny się z nim awanturowalam za nim wziął cycka. Raz podałam butle po 2 godzinach płaczu i lamentu.
Ja wiem to nie jest wyjście ale tak wnerwionego dziecka nie miałam jeszcze.
Próbowałam w ciemnym pokoju dać mu jeść potem chodząc. Smarowałam mu cycka moim mlekiem. Az musiałam iść odciągnąć mleko by nie dopuścić do sytuacji z przed wczoraj.

Wykończe się przy tym małym terroryście.

Ja stosowałam ta dietę. Pomimo picia dużych ilości wody miałam takie zaparcia ze z niej zrezygnowałam.
I popieram co napisała Gryzia.

Ja będę mieć problem z odchudzaniem bo moja tarczyca świruje w ciąży nie przekraczała poziomy 1, a teraz po porodzie mimo zmiejszenia dawki jest na poziomie 2.5

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------


Nie Gryziu nic nie zmieniłam.
Podejrzewam że zaczął się u nas skok 14 tygodnia bo on urodził się o tydzień później to skoki przechodzi wcześniej.

Chyba wykituje, zmienność nastrojów to on ma po mnie nie ma co.

Oj nie wiem co masz robic. To zalezy od Twojej cierpliwosxi i upartosci. Nie mniej to raczej powinno minac.
ale wiem co czujesz. Sama sie nawalczylam z D. Niejeden raz sila go trzymalam przy piersi z szumem a on walczyl a ja chcialam by choc 3 min.sie napil

Napisane przez buu007

fiona to na bogato u was
starsza dostala grzybobranie,szalonego fryzjera,koraliki bidos,ksiazeke z puzzlami butik minnie,pelno slodyczy,kubeczek porcelanowy z kroliczkiem,kubki z minionkami,taka gre elephunten czy cos takiego co sie lapie motylki,ale ona miala urodziny przed wigilia wiec czesc byla na urodziny a czesc pod choinke bo ja zarzadzilam ze maja nie przesadzac z prezentami ale nikt mnie nie sluchal,dostala tez cala siatke ciuchow od mojej tesciowej
mlodsza dostala garnuszek na klocuszek stolik interaktywny sorter drugi taka kaczuszke jakies ksiazeczki i ubrania i chyba z 5paczek pampersow
no i obie kase jeszcze dostaly
poprzewraca im sie w glowie chyba

magi skok czy nie skok ale nie zgodze sie ze to sie dzieje kiedy dziecko jest przejedzone innymi rzeczami,moja miala ten skok wtedy nic innego jeszcze nie jadla,i u nas to sie ciagnelo 2 miesiace to ja sie wykanczalam nerwowo i ona,bo ona byla glodna a piersi nie chciala,nic nie zmienilam w diecie kosmetykow nowych nie uzywalam
polozna z ktora bylam w kontakcie mowila ze mam sciagac pokarm przystawiac ale ze dziecko nie moze byc glodne wiec mam podac mm
aa bo byl czas ze jak poczula moje odciagniete mleko to byl wrzask a jak mm to jadla-a na serio nic nowego nie jadlam :/
jak tu nie popasc w jakis kryzys jak ja widzialam jak ona sie meczyla
jeszcze jak to bylo wprowadzenie 1 butli na 3 dni to ok ale po miesiacu niestety szarpanie przy piersi nie ustawalo,zostalo juz do konca
wiec jestem dumna ze i tak udalo mi sie ja karmic te 8-9miesiecy
a ona malutko przybierala i wyniki morfologii miala na granicy normy

elinko ja popieram dziewczyny,sa inne diety
moja znajoma na dukanie zalatwila sobie nerki :/ w szpitalu wyladowala
nie wiem jak teraz to wyglada-jej zdrowie bo mimo ze czasem jej cos pisze to ona mi nie odpisuje
ale sie pochorowala przez dukana :/ odradzam kazdemu
to nie sztuka zrzucic od razu te kilogramy kosztem czegos
tak jak kolezanka ze studiow zaczela biegac,mega szybko zrzucila kg tylko ze sie dorobila mega kontuzji kolana :/

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------


cudo

No widzisz a ja sie nie zgadzam z tym co piszesz.
Na forum mamus czerwcowyxh i marcowych wiele mam przeszlo takie bitwy. I jesli dziecko bylo tylko na mleku to w wiekszosci przechodzilo po jakims czasie a przez ten vzas walka. Doslownie walka bo nie da sie teto inaczwj opisac. Trzymanie dziecka prawie sila przy piersi i szumy i 8nne takie.
no i druga syt to wlasnie gdy weszly nowe pokarmy. Wielw mam sugerowalo sie starymi wytycznymi ktore" nakazywaly" porcje np po 200 gram ( obecne wytyczne mowia o tym ze dziecko ma decydowac ile chce). I tak sie w dziecko wpychalo i niejedno dziecko przez to odrzucilo piers w tym moj Darek.
Tak wiec kazda na podstawie swoich doswiadczen pewnie bedzie wierzyla w co innego

[Kissmisiaa]

Gryziu po piersi też trzeva odbijać. Pierwsze słyszę aby tego nie robić

[fiona27]

Hej

Przystojny ten Twój synek Gryziu Jak tak na niego patrzę to jaki on szczuplutki w porównaniu z moją Pyzą


[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53938447]

Czy Waszym dzieciom zdarzyło się zwymiotować prosto po jedzeniu?

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

I to nie raz...

Ja też słyszałam, że dzieci kp nie trzeba odbijać.

Magi właśnie ta koleżanka wprowadzała szybko pokarmy i od razu było ich dużo. Chłopiec mając niecałe 7 m-cy jadł już domowy rosół czy pomidorówkę Na moje pytania czy to nie za wcześnie odpowiadała, że nie będzie chowała dziecka na alergika i jej dziecko będzie jadło wszystko. Miał 3 posiłki dziennie : kasza, obiad, deserek, a póżniej jeszcze butla mm. Mając 8 m-cy jadł już kotlety mielone . Ona mi się dziwi, że ja nie daję Lence obiadków ze słoiczków. Nie podam wcześniej niż skończony 6 miesiąc. Lenka do tej pory dostała 4 może 5 słoiczków z marchewką itp i tyle samo kaszki. Wszystko w małych ilościach. Jak widzę, że nie chce to jej nie daję na siłę. Słoiczek ma na 2 razy, a kaszy zje około 100 ml i zjadła by więcej, ale jej nie daję na razie.

Mariolka super, ze Czaruś zdrowy . Oby tak już zostało

Buu Twoje panny też sporo dostały .

Cali a ja to wiem, że jak będę miała mleko, to pociągnę do tego 8-9 m-ca z prostej przyczyny. Moje dziecko nie da mi odejść Ona nie trawi butli i koniec. Dziś była u mojej mamy i dałam jej butelkę z mm żeby jej podała, to może od niej wypije. Oczywiście, że nie wypiła. Wyła, bo głodna, ale nie zjadła. Musiałam wracać żeby dać jej cyca.

Paluszek ogromne kciuki Podchodziłaś na naturalnym cyklu ?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mi to każda położna mówiła z tym odbijaniem. Że nie trzeba. Bo to kwestia właśnie łykania powietrza przy jedzeniu. Jak dziecko dobrze chwyta pierś to nie ma opcji, żeby weszło tam powietrze. A odbić trzeba właśnie to powietrze, żeby brzuszek nie był wzdęty

Fiona szczuplaczek, ale zaczyna nabierać ciałka

Cali gdzie się podziałaś?

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Calineczka 27]

Paluszkowa, wierzę w ciebie!!!
Mam jakis do bani humor. Troche przez pracę, troche sama nie wiem przez co.

[elinka21]

kurde a mnie jakieś przeziębienie rozłożyło mam nadzieję że Szymiego nie zarazę daje mu priobiotyk i dziś dodatkowo Wit c

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

To Ci zaraz napiszę, co moja teściowa dzisiaj wymyśliła, to Ci się humor poprawi

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Mały spał w pokoju, ja poszłam do kuchni odnieść talerzyki po śniadaniu i od razu umyć. A teściowa do mnie "zostaw i idź do dziecka" ja się pytam "a co? Płacze?" teściowa "nie, ale się rusza" na co ja "no dziwne by było, gdyby się nie ruszał, w końcu to dziecko, a dzieci się ruszają" i powiedziałam jej, że nie widzę potrzeby, żeby ktoś siedział 24h/dobę jeśli mały nie płacze, bo się nauczy, że zawsze ktoś musi być i nawet do kibla później nie wyjdę. No i jak moja teściowa posłuchała? Ano tak, że jak zeszłam na dół po stelaż od wózka, to jak wróciłam to ona oczywiście była przy łóżeczku małego, bo on zastękał... a on sobie ostatnio stęka przy robieniu kupy i nie widzę w tym nic nadzwyczajnego... Mówię Wam, odliczam do maja/czerwca i już się nie mogę doczekać końca...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Magiusa]

Napisane przez Kissmisiaa

Gryziu po piersi też trzeva odbijać. Pierwsze słyszę aby tego nie robić

Mibtez mowilo ze po piersi sie nie odbija tzn. Nie trzeba. Ale mi mowi tak: ze po nie trzeba ale np.jak dziecko pije i zaczyna sie denerwowac to przerywax i podniesc to na bank szybko odbije i znow do piersi. I u nas dokladnie tak bylo. Jak sie Bart zaczynal wkurzac przy piersi to ja go siup do gory i on odbijal...

Napisane przez fiona27

Hej

Przystojny ten Twój synek Gryziu Jak tak na niego patrzę to jaki on szczuplutki w porównaniu z moją Pyzą




I to nie raz...

Ja też słyszałam, że dzieci kp nie trzeba odbijać.

Magi właśnie ta koleżanka wprowadzała szybko pokarmy i od razu było ich dużo. Chłopiec mając niecałe 7 m-cy jadł już domowy rosół czy pomidorówkę Na moje pytania czy to nie za wcześnie odpowiadała, że nie będzie chowała dziecka na alergika i jej dziecko będzie jadło wszystko. Miał 3 posiłki dziennie : kasza, obiad, deserek, a póżniej jeszcze butla mm. Mając 8 m-cy jadł już kotlety mielone . Ona mi się dziwi, że ja nie daję Lence obiadków ze słoiczków. Nie podam wcześniej niż skończony 6 miesiąc. Lenka do tej pory dostała 4 może 5 słoiczków z marchewką itp i tyle samo kaszki. Wszystko w małych ilościach. Jak widzę, że nie chce to jej nie daję na siłę. Słoiczek ma na 2 razy, a kaszy zje około 100 ml i zjadła by więcej, ale jej nie daję na razie.

Mariolka super, ze Czaruś zdrowy . Oby tak już zostało

Buu Twoje panny też sporo dostały .

Cali a ja to wiem, że jak będę miała mleko, to pociągnę do tego 8-9 m-ca z prostej przyczyny. Moje dziecko nie da mi odejść Ona nie trawi butli i koniec. Dziś była u mojej mamy i dałam jej butelkę z mm żeby jej podała, to może od niej wypije. Oczywiście, że nie wypiła. Wyła, bo głodna, ale nie zjadła. Musiałam wracać żeby dać jej cyca.

Paluszek ogromne kciuki Podchodziłaś na naturalnym cyklu ?

no ja Darkowi tez tak wprowadzalam. Dosx intensywnie. Bartek ma kompletnie inaczej , co widac i w wadze i w ilosciaxh jedzenia. Darek na rok wazyl 12 700 i naprawde kombinowalam by jadl te 200 gram kazdego posilku nawet jak mial ochote srednio ( dobrze ze poszedl po roku do zlobka bo chyba ze mna by sie zrazil do jedzenia). A Bart je ile chce, wiec czesto to jest kax 100 gram na posilek ( przestalam wazyc by sie nie stresowac). No i wazy kolo 9.5 kg wiec na rok bedzie mial nie wiecej niz 10. Ale jeden i drugi dosc silny i raczej zdrowy i na zaglodzonego nie wyglada wiec na pewno mu to wystarcza..
Z perspektywy czasu zaluje ze tak wxiskalam i szkoda ze nie znalam tej ksiazki " moje dziecko nie chce jesc". Nie czytalam jej ale fragmwnty i one juz duzo daja do myslenia.




[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53942217]To Ci zaraz napiszę, co moja teściowa dzisiaj wymyśliła, to Ci się humor poprawi

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Mały spał w pokoju, ja poszłam do kuchni odnieść talerzyki po śniadaniu i od razu umyć. A teściowa do mnie "zostaw i idź do dziecka" ja się pytam "a co? Płacze?" teściowa "nie, ale się rusza" na co ja "no dziwne by było, gdyby się nie ruszał, w końcu to dziecko, a dzieci się ruszają" i powiedziałam jej, że nie widzę potrzeby, żeby ktoś siedział 24h/dobę jeśli mały nie płacze, bo się nauczy, że zawsze ktoś musi być i nawet do kibla później nie wyjdę. No i jak moja teściowa posłuchała? Ano tak, że jak zeszłam na dół po stelaż od wózka, to jak wróciłam to ona oczywiście była przy łóżeczku małego, bo on zastękał... a on sobie ostatnio stęka przy robieniu kupy i nie widzę w tym nic nadzwyczajnego... Mówię Wam, odliczam do maja/czerwca i już się nie mogę doczekać końca...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Omg. Dobrze robisz. Ja non stop siedzialam przy Darku i w efekcie dopiero po 2 r.z. przestal non stop potrzebowac kogoa obok. A przy Bartku robie wszysrko a nie tylko siedze i majac 10 miesiecy swietnie umie sie zajac soba i to dlugo.

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------

Cali prosilas kiedys a ja nie mam czasu a to mi sie rzucilo w oczy. Wiec dla Ciebie o kp i ryzykach

"Z ksiazki "Polityka karmienia piersią":
"Mleko modyfikowane nie musi byc skazone, by spowodowac chorobe. We wszystkich krajach swiata, bogatych i biednych, u tysiecy dzieci leczy sie choroby wywolane podawaniem napojow i pokarmow innych, niz mleko matki. Na oddzialach pediatrycznych dzieci karmione wylacznie piersia stanowia mniejszosc. "
"Nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie normy regulujace sklad i warunki produkcji mm powinny gwarantowac jego bezpieczenstwo, szacuje sie, ze z powodu niekarmienia piersia co roku umiera 720 niemowlat w wieku od miesiaca do 12 miesiecy. "
Ryzyko niekarmienia piersia:
- wzrost prawdopodobienstwa wystapienia biegunki i problemow z oddychaniem
- zwiekszone ryzyko zapalenia opon mozgowych, zapalenia ucha, zum, zakazenia krwi
- czestsza smierc z powodu SIDS
- wieksze ryzyko cukrzycy, zachorowania na niektore typy dzieciecych nowotworow
- nadwaga, otylosc, wysoki poziom cholesterolu we krwi, astma
- dziecko moze nie osiagnac pelnego potencjalu intelektualnego
- dziecko karmione butelka odczuwa silniejszy bol w trakcie zabiegow, np. badaniach przesiewowych
Ryzyko nie kp dla matki:
- brak przystawienia noworodka po porodzie zwieksza ryzyko ciezkiego krwotoku poporodowego
- szybki powrot menstruacji, co moze prowadzic do anemii
- szybkie ponowne zajscie w ciaze co moze stanowic zagrozenie dla zdrowia i zycia matki i dziecka
- moze zwiekszac ryzyko cukrzycy typu II, reumatoidalnego zapalenia stawow i zapalenia pecherzyka zolciowego.
"Karmienie wylacznie piersia od pierwszych dni zycia dziecka pozwala uniknac infekcji (tj. bakteryjnych) i uratowac wiele istnien. Ponad jedna trzecia zgonow dzieci w wieku do lat 5 nastepuje w pierwszym miesiacu zycia (okolo 4 miliony niemowlat). Rozpoczecie karmienia piersia w pierwszej godzinie od porodu mogloby uratowac 22% z nich. Oznacza to, ze 880 tysiecy niemowlat przezyloby, gdyby nie oddzielono ich od matek i gdyby wprowadzono wczesne karmienie piersia."

[elinka21]

my z małym jedziemy do pediatry bo strasznie mu coś furczy jak oddycha a nosek czysty

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Może gardelko u nas byli podobnie a smary siedziały głęboko

[Paluszkowa]

Fiona cykl stymulowany ale jak zwykle dwa jajeczka zreszta do iui więcej nietrzea. Zobaczymy jak bedze ale ja poprostu czuje ze nie wyjdzie. Niewiem czy będziemy jeszcze próbować.

[elinka21]

no gardelko zaczerwienione inhalacje mamy robić mężu pojechał kupić inhalator tantum verde psikac i nasivin do noska w pon kontrol

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[buu007]

magi ja to jak zwykle zle napisalam
chodzilo mi tylko o moj przypadek,a w moim bylo tak ze mloda nie jadla jeszcze nic innego,ja sie nie spieszylam z rozszerzaniem diety zaczelam chyba probowac po lyzeczce marchewki jakos 5/6miesiac ale nie mialam parcia na stale pokarmy
a chodzilo mi o sama sytuacje u mnie kiedy mala odrzucila piers i trwalo to bardzo dlugo
oczywiscie moglam walczyc,moglam siedziec z nia godzine i trzymac na sile przy piersi,ale mialam druga corke ktora jak mowila mi pani psycholog powinna byc w tym momencie wazniejsza niz noworodek
oczywiscie moglam ja wypchnac do przedszkola bo byla taka okazja,ale nawet pani dyrektor przedszkola mi to odradzila w naszej sytuacji

mam jakis niedosyt ale i tak dlugo walczylam i jestem dumna z tego ze tyle udalo mi sie karmic

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

elinko oj zdrowka

paluszkowa ja tez trzymam mocno kciuki,bo a moze jednak

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Elinka zdrówka, biedny Szymuś.

U nas dzisiaj była położna. Aleks przybrał w tydzień 550g jestem z siebie dumna

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[201704210903]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53945782]Elinka zdrówka, biedny Szymuś.

U nas dzisiaj była położna. Aleks przybrał w tydzień 550g jestem z siebie dumna

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

dużo
zdrowia dla szymka

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Kissmisiaa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53945782]Elinka zdrówka, biedny Szymuś.

U nas dzisiaj była położna. Aleks przybrał w tydzień 550g jestem z siebie dumna

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Gratulacje

Rośnie jak na drożdżach.

Niestety u mnie nie jest za kolorowo.
Albo zostaje na piersi i przechodzę na dietę bmk (bez mleka krowiego).
Albo przechodzimy na mleko modyfikowane dla alergików.

Jezusie sama nie wiem co mam robić, bo młody pomimo picia mojego mleka robi daje zielone kupy i na dodatek pojawiła nam się skaza białkowa a tak chciałam tego uniknąć. Sama miałam to chorobę i nie dość że sporo przez nią wycierpialam to chciałam mojemu dziecku to zaoszczędzić.

[mariolaw_132]

Elinka zycze zdrowka. My tez dzisiaj kupilismy inhalator M juz sie leczyl

Kiss ciezka decyzja

Gryzia jak duuzzzoooo to mozliwe?

U nas dzisiaj okropnie zimno

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mariola możliwe na kp przecież są skokowe przyrosty. On pierwszy miał 50g, teraz 550g, średnia 300g

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka