Sierpniowe mamusie 2015 - część 3 :)

[Kasiaaaa23]

Napisane przez suonko2

Mały ma guz na szyi z tyłu głowy, w okolicach potylicznych z lewej strony. Do tego ma naczyniaki płaskie tak bardziej na środku. Lekarz początkowo podejrzewał, że skoro ma naczyniaka płaskiego to ten guz to też naczyniak, tylko wewnątrz, ale usg w zasadzie nie wykazało. Lekarz wykonujący usg powiedział, że niby może to być naczyniak, ale usg nie daje pewności, powiedział tylko, że to jest ,,faktycznie rozlane,, cokolwiek by to miało znaczyć. Chirurg dziecięcy stwierdził, że lepiej to skonsultować i dał skierowanie do Prokocimia. Mamy na luty wyznaczony termin....

Ojej... taki odległy termin, masakra.. Musisz myśleć pozytywnie , mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Aaaa, zapomniałam, witam nową mamusię Napisz coś o sobie

[majka242007]

Napisane przez sandeo

Załącznik 6111817

Załącznik 6111818
Proszę

Cytuje

[Jess922]

Napisane przez Mravka

Nie wiem kto to wymyslil,ale naprawde fajna sprawa. Jak to zobaczylam po raz pierwszy to zastanawiałam się jak On zatrybi,że z tego się pije. Jednak Rob zalapal raz dwa, wiec mam nadzieje,ze Adam też. Czas pokaże,bo poki co nie pil jeszcze nic procz mleka.


O to ja też mam nadzieje,ze przeczucie Cię bedzie mylilo. A skad w ogole takie podejrzenie masz? Któreś z Was to niejadki? (my oboje z TZ żarci wiec w sumie jakoś nawet przez mysl mi nie przeszło,że może być inaczej)
U mnie chyba dynia na pierwszy strzał pojdzie

Pomyśl sobie,że jak nawet za pierwszym razem bedzie na nie/bedzie pluł to i tak w końcu załapie. Podejdz na luzie...ma piekne krzesełko i smaczny sloiczek..no czego chciec wiecej do tego jeszcze karmią!
A tak serio to domyslam się,że to może być lekko stresujące ,jednak grunt to spokoj.

oo a jak rozmiarowka wypada?
Ja dziś wpakowalam Adama w zimowy,bo u nas pizgawica lekka byla. Wyciągnelam, a ten przyjemnie cieplutki. Naprawde sama bym miala ochotę wskoczyc. Aż oczami wyobrazni widzę siebie w jednoczęsciowych z doczepianymi bucikami i rękawicami

myślę,że zacznij od czegoś bardzo neutralnego dynia/ziemniak. Prawda jest jednak taka,że i tak do tej marchewki dojdziesz, więc predzej czy pozniej się "zmierzycie".Moze być zatwardzająca ,a i owszem, ale jak już wiemy co dziecko to reakcja. Nie martwiłabym się na zapas. Ja wiem tylko jedno,że chce zaczynać od warzyw zdecydowanie. Na słodki smak czas przyjdzie pózniej.

Oj to u Was nie za ciekawie jest...A była taka sytuacja już kiedyś,tj mieszkacie tam?

Przyznam,że ja przy Robie kupowalam HIPP i Gerbera. Teraz w sumie muszę się rozeznać w skladach,ale tj dziewczyny piszą poprostu trzeba czytać etykiety;/ .

z myciem smoka mam podobnie. Jak sie coś przyklei to ok,ale przecież nikt w buciorach po domu nie chodzi.

jeśli chodzi o mówienie to jestem wyczulona na tym pkt i mówie normalnie. Tak też mówiliśmy do Robsona i wydaje mi się,że t procentuje zasobem słów jakie ma i sposobem Jego wysławiania się . Nie lubię też jak inni mówią do Adaśka "ciuciając". Swoją drogą ja ejstem przewrażliwiona na tym pkt chyba. Dziadkowie mają dziwną manierę ,że jak się zwracają do Roba to nie np" Czy umyles ręce?",a mowią " czy Robert umył ręce?" . Tak jakby mówili do Niego o kimś innym. Wkurza mnie to i często zwracam uwagę

Jaaaka słodka jest I jak super sobie radzi!

Oj, a jakieś podejrzenie ma lekarz? Przepraszam, ale chyba mi umknął ten temat i jakbyś mogła napisać raz jeszcze

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Adaśko poszedł spać o 18:30,ale widać było,że jakoś ciężko Mu idzie zasypianie. Spał w sumie do 17, ale był tak marudny jak wstał,że było widać,że jedyne co może tu pomóc to chyba nowy sen. Mam nadzieję,że zadnej atrakcji nie będzie po tym szczepieniu.
Lekarka sprawdzała dziąsła i oczywiście jak wiadomo zęby w drodze...Ciężko stwierdzić kiedy się coś pojawi. Nie wiem jednak,czy któraś z Was też tak ma,ale....ja mam siniaki od Jego zaciskania dziąseł. Normalnie wyglądam jakbym się klamerkami uszczęśliwiała. Masakra

Nie tyle co niejadki bo oboje lubimy jesc, ale ja duzo rzeczy nie lubie- np sery kazdego rodzaju, kefiry, oliwki, kapuste, duzo tego ale jak na zlosc nie moge sobie przypomniec .

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[moniska139]

Napisane przez sandeo

Załącznik 6111817

Załącznik 6111818
Proszę

Młody miał ten kubek i zamiast z niego pić to gryzł ten dziubek. Szybko go wyrzuciłam, Filip pil z butelki a ok 10 miesiąca z kubka się nauczył.

[roxana_lu]

Napisane przez sandeo

Ten z TT ma dziubek

Roxi pewnie Ci umknęło moje pytanie. Z jakiej f-my podajesz zupkę jarzynową?

umknęło
Podaję albo zupkę jarzynową z gerbera albo marchewkową z ryżem z bobovity.
Te produkty zawierają kleik ryżowy lub skrobię kukurydzianą i na początku zastanawiałam się czy podawać ale ona i tak pije mleko zagęszczane przez to ulewanie więc raczej jej krzywdy nie robię podając te produkty.
do tego dodaję często np. 1/3 słoiczka groszku zielonego lub brokułu więc ma dość różnorodnie

[candy02]

Napisane przez mms_22

wiem, że według who powinno karmić się tylko piersią (o ile to możliwe), ale WSZĘDZIE jest napisane, że według najnowszych zaleceń gluten powinno wprowadzać się przez dwa miesiące (po 2-3g dziennie) i jeśli dziecko karmione jest do 5 mies kp, to nalezy wprowadzić gluten zanim zacznie się wprowadzać mm (tak niby jest najzdrowiej i najbezpieczniej)...
i wszędzie znajduję taką rozpiskę:

KP:

• 5. miesiąc życia – 1 raz dziennie podawaj 2–3 g kaszki z glutenem
• 6. miesiąc życia – 1 raz dziennie podawaj 2–3 g kaszki z glutenem
• 7. miesiąc życia – pełna porcja kaszki z glutenem (ok. 150 ml)
• 8. miesiąc życia – pełna porcja kaszki z glutenem (ok. 180 ml)
• 9. miesiąc życia – pełna porcja kaszki z glutenem (ok. 180 ml)
• 10. miesiąc życia – do diety malca można włączyć inne posiłki zawierające gluten.

MM

• 6. miesiąc życia – 1 raz dziennie podawaj dziecku 2–3 g kaszki glutenowej
• 7. miesiąc życia - 1 raz dziennie podawaj dziecku 2–3 g kaszki glutenowej
• 8. miesiąc życia: 1 raz dziennie podawaj dziecku 6 g kaszki zawierającej gluten
• 9. miesiąc życia – 1 raz dziennie malec może dostać pełną porcję kaszki z glutenem (180 ml).
• 10. miesiąc życia – do diety można włączyć inne posiłki zawierające gluten.

Nie wiem czy się spieszę, czy nie... być może... po prostu chcę się zorientować w tym wszystkim...
na razie przestałam myśleć o wprowadzaniu mm po 6 mies, bo Mały mi tak rozkręcił laktację, że jestem w stanie bliźniaki wykarmić a z drugiej strony chciałabym powoli urozmaicać Jego dietę, żeby nie był tylko na moim mleku i słoiczkach... Żebym mogła zostawić męża na te 2-3 h i spotkać się w końcu z koleżanką na ciacho... mleka swojego nie odciągnę (bo choć czuję że mam Go na tyle, to laktator nie ściągnie więcej niż 30ml), słoiczek Małemu nie wystarcza... więc jak zacząłby raz dziennie jeść kaszki, to może od czasu do czasu mogłabym wyskoczyć gdzieś... oczywiście nie za dwa czy trzy tygodnie, ale chociaż za 2 miesiące...

Ja daje juz kaszke manne mleczna z nestle. 10 grudnia Mateusz skończył 5 miesięcy. Zaczynamy od mniej więcej płaskiej łyżki gotowej kaszki.

Napisane przez moniska139

http://www.hafija.pl/2015/01/wprowad...ania-2015.html
Miałam prędzej wkleić ten link.

no to dobrze robię, po swojemu ale bez przesady

Napisane przez Kasiaaaa23

Dziewczyny, podmienili mi dziecko Iguś zrobił się taki marudny, że szok... wieczorem od dwóch dni nie potrafi zasnąć i płacze, później zasypia i po pół godz budzi się też z płaczem.. nie wiem co jest, raczej nie ząbki..

Wiem, nie pociesze, ale to pewnie kolejny etap rozwoju

Napisane przez Mravka

Ja na szybko tylko,bo my po szczepieniu.
Adasko w ogole nie plakal(szok). Ma 9200g i 67cm Klusek jeden . Mial chyba wyjatkowy dobry dzien.

Wlasnie w Decathlonie kupilam sobie wypasione cieple rekawice puchowe. Oby sie sprawdzily z tymi moimi rekoma wiecznie zimnymi.
Smigamy teraz na jakis obiad. Pozniej sie odezwe!

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Piękna waga!

Napisane przez Mirabelka_90

http://www.weganka.com/2014/11/kokos...lanej.html?m=1. Przepis na sernik. Szwagier zjadl i pytam co to a on no sernik a co.. nie mogl uwierzyc. Ze to kasza;d

Muszę wypróbować, wygląda smacznie

Napisane przez mms_22

ale za każdym razem wyparzasz? Może mnie teraz zlinczujecie, ale ja nawet nie za każdym razem myję :p tzn jak spadnie Mu gdzieś w miejscu publicznym (co się rzadko zdarza, bo zazwyczaj smoczek ma na przywieszce), to myję, ale jak w domu Mu spadnie, to tylko patrzę czy nic się do niego nie przykleiło (jakiś paproch czy włos) i jak nie, to Mu podaję... przecież podłogi mam czyste...


a właśnie, jak mówicie do swoich Pociech? Chodzi mi o to, czy normalnie, czy tak po dziecinnemu? Bo ja wszystkim doradzałam zawsze, żeby mówiąc do dziecka nie zniekształcać słów i np zamiast rączka nie mówić lącka, a jak przyszło co do czego to sama nie raz się łapię na tym, że mówię do Igusia np "Daj nunę" oczywiście zaraz sama się poprawiam, ale jakoś często nieświadomie mówię w ten sposób...

Wyparzam raz na jakiś czas, jak spadnie to sprawdzam czy czysty

Mówię normalnie, ale wiadomo, ton głosu mam taki inny, milusi

Napisane przez asienka_182

Ja tak z doskoku wieczorem was nadrobię ale Zuzia chciała pokazać wizażowym ciocia jaka jest samodzielna

Napisane przez majka242007

Wrzucisz fotkę?

A to nie jest tak, dziewczyny karmiące mm ze jeśli butelki sa avent to potem niekapki avent?
Bo na dobrą sprawę wszystkie koncowki, smoczki , ustniki pasują do butelek. Ja mam NUK i jak oglądałam dziś te niekapki to wszystko do siebie pasuje. Tak mi sie przynajmniej wydaje.

ja mam niekapek lovi z ustnikiem i mały memla go, ale nie pije...

Napisane przez Mravka

Nie wiem kto to wymyslil,ale naprawde fajna sprawa. Jak to zobaczylam po raz pierwszy to zastanawiałam się jak On zatrybi,że z tego się pije. Jednak Rob zalapal raz dwa, wiec mam nadzieje,ze Adam też. Czas pokaże,bo poki co nie pil jeszcze nic procz mleka.

No właśnie jak się w tym podaje picie? Ile nalać?

Dziewczyny miałam dziś wychodne Tz zabrał Małego do teściów po kombinezon dla niego, a ja poszłam na zakupy. Dla siebie, dziecięce omijalam. Stwierdziłam, że mamie też się coś należy

[roxana_lu]

Napisane przez candy02

Ja daje juz kaszke manne mleczna z nestle. 10 grudnia Mateusz skończył 5 miesięcy. Zaczynamy od mniej więcej płaskiej łyżki gotowej kaszki.










no to dobrze robię, po swojemu ale bez przesady





Wiem, nie pociesze, ale to pewnie kolejny etap rozwoju









Piękna waga!





Muszę wypróbować, wygląda smacznie







Wyparzam raz na jakiś czas, jak spadnie to sprawdzam czy czysty

Mówię normalnie, ale wiadomo, ton głosu mam taki inny, milusi

















ja mam niekapek lovi z ustnikiem i mały memla go, ale nie pije...




No właśnie jak się w tym podaje picie? Ile nalać?

Dziewczyny miałam dziś wychodne Tz zabrał Małego do teściów po kombinezon dla niego, a ja poszłam na zakupy. Dla siebie, dziecięce omijalam. Stwierdziłam, że mamie też się coś należy

Mądra kobieta
ja też tak czasami robię... chociaż przeważnie i tak ląduję w sklepach dziecięcych


dokonałam właśnie zamówienia w la millou. Kupiłam w końcu śpiworek do wózka i pościel dla Julki. tyle czasu nie mogłam się zdecydować co do wzoru, dziś też 3 razy do tego podchodziłam i w sumie i tak nie wiem czy dobrze zrobiłam

[candy02]

Napisane przez roxana_lu

Mądra kobieta
ja też tak czasami robię... chociaż przeważnie i tak ląduję w sklepach dziecięcych


dokonałam właśnie zamówienia w la millou. Kupiłam w końcu śpiworek do wózka i pościel dla Julki. tyle czasu nie mogłam się zdecydować co do wzoru, dziś też 3 razy do tego podchodziłam i w sumie i tak nie wiem czy dobrze zrobiłam

Pochwal się jakie wzory wzielas

[sandeo]

Napisane przez roxana_lu

umknęło

Podaję albo zupkę jarzynową z gerbera albo marchewkową z ryżem z bobovity.

Te produkty zawierają kleik ryżowy lub skrobię kukurydzianą i na początku zastanawiałam się czy podawać ale ona i tak pije mleko zagęszczane przez to ulewanie więc raczej jej krzywdy nie robię podając te produkty.

do tego dodaję często np. 1/3 słoiczka groszku zielonego lub brokułu więc ma dość różnorodnie

Dziękuje

[roxana_lu]

Napisane przez candy02

Pochwal się jakie wzory wzielas

pościel, ochraniacz i prześcieradło z serii cupcakes&sweet drops a śpiworek, mufki i angel's wings z serii apacze łapacze
pierwsza wersja (która utrzymywała sie dość długo to pościel z serii penguin pepe&conftti pink ale tak długo zaglądałam na nią, że mi zwyczajnie zbrzydła )

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

pościel, ochraniacz i prześcieradło z serii cupcakes&sweet drops a śpiworek, mufki i angel's wings z serii apacze łapacze
pierwsza wersja (która utrzymywała sie dość długo to pościel z serii penguin pepe&conftti pink ale tak długo zaglądałam na nią, że mi zwyczajnie zbrzydła )

A ja dalej choruje na Wolinskiego Misia Dawida. Ale to wiekszy rozmiar jest i nie ma sensu bym juz kupowała skoro spi pod kołderką 90/120 Ale sie zakochałam i jak tylko będzie okazja to biere

[niziolek86]

Napisane przez asienka_182

Ja tak z doskoku wieczorem was nadrobię ale Zuzia chciała pokazać wizażowym ciocia jaka jest samodzielna

Słodziak!

Napisane przez suonko2

Mały ma guz na szyi z tyłu głowy, w okolicach potylicznych z lewej strony. Do tego ma naczyniaki płaskie tak bardziej na środku. Lekarz początkowo podejrzewał, że skoro ma naczyniaka płaskiego to ten guz to też naczyniak, tylko wewnątrz, ale usg w zasadzie nie wykazało. Lekarz wykonujący usg powiedział, że niby może to być naczyniak, ale usg nie daje pewności, powiedział tylko, że to jest ,,faktycznie rozlane,, cokolwiek by to miało znaczyć. Chirurg dziecięcy stwierdził, że lepiej to skonsultować i dał skierowanie do Prokocimia. Mamy na luty wyznaczony termin....

Oby wszystko było ok, najgorsze że teraz się bedziesz przez tyle czasu martwić

Napisane przez Mravka

Ja na szybko tylko,bo my po szczepieniu.
Adasko w ogole nie plakal(szok). Ma 9200g i 67cm Klusek jeden . Mial chyba wyjatkowy dobry dzien.

Wlasnie w Decathlonie kupilam sobie wypasione cieple rekawice puchowe. Oby sie sprawdzily z tymi moimi rekoma wiecznie zimnymi.
Smigamy teraz na jakis obiad. Pozniej sie odezwe!

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

No piękna waga! Gratulacje dla Adasia i jaki jest dzielny do tego

Napisane przez mms_22

tak,z miękkim z AVENTU od 6 mies dokłądnie taki:

Oo jaki ładny, też się muszę za jakimś rozejrzeć.

Napisane przez Mirabelka_90

Moj Maly zamiast spac wymyslil sobie zabawe. Wyciaga dyda, przekreca sie na brzuszek raczke wyciaga przez szczebelki i puszcza dyda po czym zaczyna sie smiac. Juz trzy razy tak zrobil. A ja latam wyparzac.
Pozniej bede probowala nachosy zrobic. Coekwe co z tego.wyjdzie

cudna zabawa!
Ja smoczek wyparzam tylko jak się ubrudzi, ale nie zawsze po upadnięciu na podłogę

U nas kolejny dzień odwiedzin, wpadli znajomi z dwójką dzieci i było wesoło
A na jutro trzeba zrobić jakieś pyszne jedzonko na posiadówkę z TZ
Macie jakieś Sylwestrowe plany?? Może jakieś inspiracje kulinarne?

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

A ja dalej choruje na Wolinskiego Misia Dawida. Ale to wiekszy rozmiar jest i nie ma sensu bym juz kupowała skoro spi pod kołderką 90/120 Ale sie zakochałam i jak tylko będzie okazja to biere

ja też
ale tak jak piszesz - czekam aż Julka troszkę podrośnie i jak już to do większego łóżeczka jej zakupię..

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez niziolek86

Słodziak!



Oby wszystko było ok, najgorsze że teraz się bedziesz przez tyle czasu martwić


No piękna waga! Gratulacje dla Adasia i jaki jest dzielny do tego



Oo jaki ładny, też się muszę za jakimś rozejrzeć.


cudna zabawa!
Ja smoczek wyparzam tylko jak się ubrudzi, ale nie zawsze po upadnięciu na podłogę

U nas kolejny dzień odwiedzin, wpadli znajomi z dwójką dzieci i było wesoło
A na jutro trzeba zrobić jakieś pyszne jedzonko na posiadówkę z TZ
Macie jakieś Sylwestrowe plany?? Może jakieś inspiracje kulinarne?

mamy wielkie plany - będziemy siedzieć z TŻ i oglądać tv i próbować nie zasnąć do północy no i oczywiście z juniorem, który pewnie do 21:00 będzie już spał
inspiracje kulinarne.. hmmm.. teściowa mi dzwoniła, że ma tż po pracy przyjechać po sałatkę warstwową z buraczkami, babcia mi dzwoniła, że przywiezie mi sałatkę jarzynową i tatara z wołowiny, a ja już mam przygotowane wszystko na sałatkę warstwową meksykańską
i krewetki się odmrażają nie wiedziałam, że tyle dostaniemy od innych więc pewnie przez tydzień będziemy jedli to wszystko

[niziolek86]

Napisane przez roxana_lu

ja też
ale tak jak piszesz - czekam aż Julka troszkę podrośnie i jak już to do większego łóżeczka jej zakupię..

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------



mamy wielkie plany - będziemy siedzieć z TŻ i oglądać tv i próbować nie zasnąć do północy no i oczywiście z juniorem, który pewnie do 21:00 będzie już spał
inspiracje kulinarne.. hmmm.. teściowa mi dzwoniła, że ma tż po pracy przyjechać po sałatkę warstwową z buraczkami, babcia mi dzwoniła, że przywiezie mi sałatkę jarzynową i tatara z wołowiny, a ja już mam przygotowane wszystko na sałatkę warstwową meksykańską
i krewetki się odmrażają nie wiedziałam, że tyle dostaniemy od innych więc pewnie przez tydzień będziemy jedli to wszystko

Hehe, no to pełen wypas jedzeniowy się szykuje Ja robię kotleciki z kurczaka, papryki, pieczarek i sera i sałatkę z makaronu ryżowego, ale mam na coś smaka i sama nie wiem jeszcze na co

Lepiej się już czujesz??

[roxana_lu]

Napisane przez niziolek86

Hehe, no to pełen wypas jedzeniowy się szykuje Ja robię kotleciki z kurczaka, papryki, pieczarek i sera i sałatkę z makaronu ryżowego, ale mam na coś smaka i sama nie wiem jeszcze na co



Lepiej się już czujesz??

Tez pysznie !!
A dziękuje ze pytasz - jest lepiej, kości mnie tak nie łamią i głos mam lepszy. Meczy mnie jeszcze kaszel i ciagle cieknący katar... No i ogólnie jeszcze dosc słaba jestem ale poprawa jest i to bez antybiotyku. Uf.

[suonko2]

A ja nie szykuje nic - siedzę w domu, ale wszystkiego mi się odechciewa, mam nerwa na tż i dostałam zdaje się pierwszy okres od porodu, piszę zdaje się bo rano miałam plamienie a teraz nic

[roxana_lu]

Napisane przez suonko2

A ja nie szykuje nic - siedzę w domu, ale wszystkiego mi się odechciewa, mam nerwa na tż i dostałam zdaje się pierwszy okres od porodu, piszę zdaje się bo rano miałam plamienie a teraz nic

a co nie tak z tż?

[suonko2]

Napisane przez roxana_lu

a co nie tak z tż?

Wkurzył mnie, bo ma dziś wolne a cały dzień coś wymyśla, byle się dziećmi nie zajmować, a teraz jeszcze do sąsiada poszedł, pewnie podrinkują i jutro będzie chorował, bo on tak ma i kolejny dzień będzie miał z głowy

[goooosienka]

Napisałam wam coś w klubie.

[roxana_lu]

Napisane przez suonko2

Wkurzył mnie, bo ma dziś wolne a cały dzień coś wymyśla, byle się dziećmi nie zajmować, a teraz jeszcze do sąsiada poszedł, pewnie podrinkują i jutro będzie chorował, bo on tak ma i kolejny dzień będzie miał z głowy

No to sie należy niezły bacik tż!
Mój tez miał dzisiaj wolne wiec i rano mogłam dłużej poleżeć bo sie dziećmi zajął a jak wstałam to stał juz przy desce do prasowania, wyprasowal wszystko. Pozniej zabrał dzieciaki na spacer, zrobił mi zakupy. Wieczorem wykąpał dzieci i ja poszłam z juniorem czytać bajki a on karmił mała i polozyl ja do spania.
Druga rzecz, która mnie bardzo cieszy to taka, ze mój tż raczej z tych nie pijących. Wypije jedynie jedno piwko juz jak jest wielka okazja a tak to nic.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez goooosienka

Napisałam wam coś w klubie.

Az nie wiem co napisać...
Trzymaj sie kochana !!

[candy02]

Napisane przez roxana_lu

pościel, ochraniacz i prześcieradło z serii cupcakes&sweet drops a śpiworek, mufki i angel's wings z serii apacze łapacze
pierwsza wersja (która utrzymywała sie dość długo to pościel z serii penguin pepe&conftti pink ale tak długo zaglądałam na nią, że mi zwyczajnie zbrzydła )

Piękne! Julka będzie spać po królewsku ja czaje się na Wolińskiego, ale pokoik jest w stylu marynarskim i nie wiem czy bedzie pasować.

Napisane przez niziolek86

Słodziak!



Oby wszystko było ok, najgorsze że teraz się bedziesz przez tyle czasu martwić


No piękna waga! Gratulacje dla Adasia i jaki jest dzielny do tego



Oo jaki ładny, też się muszę za jakimś rozejrzeć.


cudna zabawa!
Ja smoczek wyparzam tylko jak się ubrudzi, ale nie zawsze po upadnięciu na podłogę

U nas kolejny dzień odwiedzin, wpadli znajomi z dwójką dzieci i było wesoło
A na jutro trzeba zrobić jakieś pyszne jedzonko na posiadówkę z TZ
Macie jakieś Sylwestrowe plany?? Może jakieś inspiracje kulinarne?

My albo do znajomych, pod warunkiem, że ich dzieci będą zdrowi albo do moich rodziców.

Napisane przez goooosienka

Napisałam wam coś w klubie.

[roxana_lu]

Napisane przez candy02

Piękne! Julka będzie spać po królewsku ja czaje się na Wolińskiego, ale pokoik jest w stylu marynarskim i nie wiem czy bedzie pasować.









My albo do znajomych, pod warunkiem, że ich dzieci będą zdrowi albo do moich rodziców.

Ja mam narazie ten "komfort", ze Julia jest w naszej sypialni i nie ma jakiegoś określonego stylu wiec sobie kombinuje. Wolinskiego tez chciałam i w sumie (o ile nie pojawi sie cos nowszego, fajniejszego ) to zakupie jak juz Julka bedzie większa

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Jej... Tż zrobił mi na wieczor świąteczna kawę i za cholerę spac mi sie nie chce

[kasperka]

Napisane przez Mravka

Nie wiem kto to wymyslil,ale naprawde fajna sprawa. Jak to zobaczylam po raz pierwszy to zastanawiałam się jak On zatrybi,że z tego się pije. Jednak Rob zalapal raz dwa, wiec mam nadzieje,ze Adam też. Czas pokaże,bo poki co nie pil jeszcze nic procz mleka.





O to ja też mam nadzieje,ze przeczucie Cię bedzie mylilo. A skad w ogole takie podejrzenie masz? Któreś z Was to niejadki? (my oboje z TZ żarci wiec w sumie jakoś nawet przez mysl mi nie przeszło,że może być inaczej)

U mnie chyba dynia na pierwszy strzał pojdzie



Pomyśl sobie,że jak nawet za pierwszym razem bedzie na nie/bedzie pluł to i tak w końcu załapie. Podejdz na luzie...ma piekne krzesełko i smaczny sloiczek..no czego chciec wiecej do tego jeszcze karmią!

A tak serio to domyslam się,że to może być lekko stresujące ,jednak grunt to spokoj.



oo a jak rozmiarowka wypada?

Ja dziś wpakowalam Adama w zimowy,bo u nas pizgawica lekka byla. Wyciągnelam, a ten przyjemnie cieplutki. Naprawde sama bym miala ochotę wskoczyc. Aż oczami wyobrazni widzę siebie w jednoczęsciowych z doczepianymi bucikami i rękawicami



myślę,że zacznij od czegoś bardzo neutralnego dynia/ziemniak. Prawda jest jednak taka,że i tak do tej marchewki dojdziesz, więc predzej czy pozniej się "zmierzycie".Moze być zatwardzająca ,a i owszem, ale jak już wiemy co dziecko to reakcja. Nie martwiłabym się na zapas. Ja wiem tylko jedno,że chce zaczynać od warzyw zdecydowanie. Na słodki smak czas przyjdzie pózniej.



Oj to u Was nie za ciekawie jest...A była taka sytuacja już kiedyś,tj mieszkacie tam?



Przyznam,że ja przy Robie kupowalam HIPP i Gerbera. Teraz w sumie muszę się rozeznać w skladach,ale tj dziewczyny piszą poprostu trzeba czytać etykiety;/ .



z myciem smoka mam podobnie. Jak sie coś przyklei to ok,ale przecież nikt w buciorach po domu nie chodzi.



jeśli chodzi o mówienie to jestem wyczulona na tym pkt i mówie normalnie. Tak też mówiliśmy do Robsona i wydaje mi się,że t procentuje zasobem słów jakie ma i sposobem Jego wysławiania się . Nie lubię też jak inni mówią do Adaśka "ciuciając". Swoją drogą ja ejstem przewrażliwiona na tym pkt chyba. Dziadkowie mają dziwną manierę ,że jak się zwracają do Roba to nie np" Czy umyles ręce?",a mowią " czy Robert umył ręce?" . Tak jakby mówili do Niego o kimś innym. Wkurza mnie to i często zwracam uwagę



Jaaaka słodka jest I jak super sobie radzi!



Oj, a jakieś podejrzenie ma lekarz? Przepraszam, ale chyba mi umknął ten temat i jakbyś mogła napisać raz jeszcze

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Adaśko poszedł spać o 18:30,ale widać było,że jakoś ciężko Mu idzie zasypianie. Spał w sumie do 17, ale był tak marudny jak wstał,że było widać,że jedyne co może tu pomóc to chyba nowy sen. Mam nadzieję,że zadnej atrakcji nie będzie po tym szczepieniu.

Lekarka sprawdzała dziąsła i oczywiście jak wiadomo zęby w drodze...Ciężko stwierdzić kiedy się coś pojawi. Nie wiem jednak,czy któraś z Was też tak ma,ale....ja mam siniaki od Jego zaciskania dziąseł. Normalnie wyglądam jakbym się klamerkami uszczęśliwiała. Masakra

Chyba jednak od dyni zaczne

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Ufff nareszczie wysprzątałam wszystko po wizycie znajomych i miałam plany położyć się do łóżka, ale mały znowu przy cycu ...
Ostatni raz ok.godz temu

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Chyba jednak od dyni zaczne

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Ufff nareszczie wysprzątałam wszystko po wizycie znajomych i miałam plany położyć się do łóżka, ale mały znowu przy cycu ...
Ostatni raz ok.godz temu

No to faktycznie masz małego przytulaska w domku...

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

No to faktycznie masz małego przytulaska w domku...

Koleżanka, która była dziś u nas ma synka młodszego o równy rok i dziś opowiadała, ze mały jak miał 6 tyg to spał w swoim pokoju itd...
Nagadała mi dzisiaj, żebym inaczej trochę postępowała, ale co ja mam zrobić?!
Zostawić go i ma płakać?

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Koleżanka, która była dziś u nas ma synka młodszego o równy rok i dziś opowiadała, ze mały jak miał 6 tyg to spał w swoim pokoju itd...
Nagadała mi dzisiaj, żebym inaczej trochę postępowała, ale co ja mam zrobić?!
Zostawić go i ma płakać?

A jakich rad Ci udzieliła ?

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

A jakich rad Ci udzieliła ?

Przede wszystkim mały ma spać u siebie w łóżeczku ...
Ale jak on mi co godz sie budzi to przyznaje sie bez bicia, ze z wygody robie inaczej...
No i smoczek...
Wiec jej pokazałam dzis, ze moze na uszach stawać, a maly i tak nie bedzie chcial...

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Przede wszystkim mały ma spać u siebie w łóżeczku ...
Ale jak on mi co godz sie budzi to przyznaje sie bez bicia, ze z wygody robie inaczej...
No i smoczek...
Wiec jej pokazałam dzis, ze moze na uszach stawać, a maly i tak nie bedzie chcial...

No z tym smoczkiem faktycznie moze byłoby łatwiej ale skoro nie chce to przeciez na sile mu nie przyczepisz go do buzi...
A jakich smoczków próbowałaś ?

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

No z tym smoczkiem faktycznie moze byłoby łatwiej ale skoro nie chce to przeciez na sile mu nie przyczepisz go do buzi...
A jakich smoczków próbowałaś ?

Nuk, avent i jeszcze jedna marka, ale nie pamietam, bo to teściowa kupila...
Tez mysle, ze ze smoczkiem byloby o wiele łatwije no ale co ja moge zrobić

[candy02]

Napisane przez kasperka

Koleżanka, która była dziś u nas ma synka młodszego o równy rok i dziś opowiadała, ze mały jak miał 6 tyg to spał w swoim pokoju itd...
Nagadała mi dzisiaj, żebym inaczej trochę postępowała, ale co ja mam zrobić?!
Zostawić go i ma płakać?

Napisane przez kasperka

Przede wszystkim mały ma spać u siebie w łóżeczku ...
Ale jak on mi co godz sie budzi to przyznaje sie bez bicia, ze z wygody robie inaczej...
No i smoczek...
Wiec jej pokazałam dzis, ze moze na uszach stawać, a maly i tak nie bedzie chcial...

Kasperka, wygląda mi na to, że Tobie nie przeszkadza to, że Maxymilianek potrzebuje bliskości, tylko stresujesz się tym, że dziecko przecież "powinno" spać u siebie, jeść określoną ilość razy przez określony czas itd. Ja przemyslalam sprawę i takim czymś stresowalam sie. A pozniej odpuscilam. Jak latalam co 5 minut to mi sie zyc odechciewalo, wiec stwierdziłam koniec, biore Małego do nas. I przynajmniej wysypiamy sie w miare. Oczywiście jak ma dobry dzień, to śpi u siebie. Ale jak budzi sie co chwile, to zabieram go do siebie. Popatrz na niego, jest malutki i potrzebuje Twojej bliskości. I jest za mały na trening samodzielnego zasypiania. Wiadomo, trzeba dziecko uczyć dobrych nawyków, ale ja myślę że nie można zostawiać samego w pokoju i czekać aż się wyplacze, bo taki maluch nie rozumie dlaczego mama nie przychodzi jak on jej potrzebuje.