Razem schudniemy 20 kg! - część IX

[ad17c95eeeb425661145ebe21036549faf23ea60_5e43401313ed3]

Napisane przez kwiatuszek 1

Witaj, ja również dzisiaj dołączyłam. Mamy podobny wzrost i wagę. Myslisz, że nam sie uda?

Uda się
Nie biorę innej opcji pod uwagę

Napisane przez justyss1991

Startujesz z taka waga jak ja startowałam mam tez tyle wzrostu co Ty

Wyglądam jak mała kuleczka
Dodatkowo mam figurę gruszki, więc wszystko idzie mi w biodra

Gratuluję pięknego wyniku
Jesteś dla mnie dodatkową motywacją

Napisane przez anafora12345

Tili witaj . A co się stało ze zaprzepascilas tako wynik ? Przestalas się ruszać? Bo po
5 kg na plusie już bym zaczęła działać no chyba ze chorujesz to już inna sprawa.

Witaj

Niestety, chorowałam. Brałam sterydy, przytyłam i niestety nie mogłam uprawiać sportów, a przed chorobą chodziłam na zumbę i inne zajęcia. Udało mi się schudnąć, później chorowałam, jak już zakończyłam leczenie, to już nie miałam tej motywacji co kiedyś. Zobaczyłam swoją wagę i nie wiem, straciłam zapał. Zobaczyłam, że cały wysiłek poszedł na marne, bo waga wróciła Chcę zacząć wszystko od nowa

Niestety sama dieta nic mi nie daje, bo żeby schudnąć muszę się dużo ruszać. Teraz musi mi się udać, nie poddam się .

Proszę nie cytujcie tego

[justyss1991]

Pudel! Juz policję wzywałam i trenerów wysyłałam w poszukiwaniu laski o długich nogach! Niestety, szybciej żyrafę by znaleźli niz Ciebie!
Nie pytam gdzie byłaś i co robiłaś jak cię nie było, bo sie zgorszę i pozazdroszczą

Tili to dokładnie tak jak ja. Kulka-gruszka. I jeszcze duże cyce! O masakra! Wielkie były! Wszędzie cyce były

[anafora12345]

Tili wiem jak działają sterydy bo sama po nich tyje ale wiem ze muszę wracać do tej wagi do której schudłam ale byle leczenie przyniosło to czego oczekuje jestem w stanie chudnac nawet i z 70 kg ale to Noe temat na ten wątek .☺

[ladywb]

I znowu jak co roku obiecuję zdrowiej się odżywiać i więcej ruszać. Najbardziej wkurza mnie moje lenistwo i brak systematyczności. Nie mam dużej nadwagi, około 6 kilo max - tak na oko, bo dawno się nie ważyłam. Za to widzę, że ubrania mi się kurczą Ale żeby się zmotywować zamówiłam sobie niezwykle "inteligentną" wagę: https://kredos.pl/waga-medyczna/waga...4-specyfikacja - oprócz pomiaru wagi ciała, dokonuje również pomiaru tłuszczu i wody w organizmie oraz automatycznie oblicza BMI. Mam nadzieję, że jak zaobserwuję pierwsze postępy, to systematyczne ważenie i obserwacja ciągłego spadku wagi da mi motywację do regularnych ćwiczeń.

[ad17c95eeeb425661145ebe21036549faf23ea60_5e43401313ed3]

Napisane przez justyss1991

Tili to dokładnie tak jak ja. Kulka-gruszka. I jeszcze duże cyce! O masakra! Wielkie były! Wszędzie cyce były

Ja nie mam dużych piersi, całe szczęście
Niestety jestem szeroka w biodrach i mam wielkie uda

Nie chcę wyglądać jak tyłek Kim Kardashian

Napisane przez anafora12345

Tili wiem jak działają sterydy bo sama po nich tyje ale wiem ze muszę wracać do tej wagi do której schudłam ale byle leczenie przyniosło to czego oczekuje jestem w stanie chudnac nawet i z 70 kg ale to Noe temat na ten wątek .☺

Wiem, że zrobiłam błąd. Zobaczyłam swoją wagę i niestety się poddałam. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.
Teraz mam motywację i mam nadzieję, że schudnę. Wierzę, że uda mi się schudnąć trwale.

Wasze zgubione kg są dla mnie dodatkową motywacją.

Kiedyś schudłam i wiem, że potrafię to zrobić drugi raz

[justyss1991]

[1=ad17c95eeeb425661145ebe 21036549faf23ea60_5e43401 313ed3;53991965]Ja nie mam dużych piersi, całe szczęście

Niestety jestem szeroka w biodrach i mam wielkie uda



Nie chcę wyglądać jak tyłek Kim Kardashian







Wiem, że zrobiłam błąd. Zobaczyłam swoją wagę i niestety się poddałam. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.

Teraz mam motywację i mam nadzieję, że schudnę. Wierzę, że uda mi się schudnąć trwale.



Wasze zgubione kg są dla mnie dodatkową motywacją.



Kiedyś schudłam i wiem, że potrafię to zrobić drugi raz [/QUOTE]


Ja tez byłam szeroka w biodrach, mega. Myślałam, ze taki mój urok a tu niespodzianka, to tłuszcz a nie szerokie biodra

[ad17c95eeeb425661145ebe21036549faf23ea60_5e43401313ed3]

Napisane przez justyss1991

Ja tez byłam szeroka w biodrach, mega. Myślałam, ze taki mój urok a tu niespodzianka, to tłuszcz a nie szerokie biodra

Wiem, że to tłuszcz
Pamiętam jak doszłam do wagi 66 kg i zobaczyłam, że to jednak nie były szerokie biodra

Ja też myślałam, że taki mój urok. Figura gruszki itp.

[Basia252015]

Witam wszystkie nowe kolezanki widze ze nas coraz wiecej a im wiecej tym razniej.

[justico]

hej dziewczyny, widze że z nowym rokiem ruch na forum sie zwiększył
dobrze, w kupie raźniej, ja mam też postanowienie rygoru w jedzeniu, bo sport uprawiam w dalszym ciągu, jutro kończy mi się karnet do klubu sportowego i zaraz kupuję nowy

pocieszający jest fakt że mój tż również postanowił zrzucić brzuch (!!!) i pytał o wspolne ćwiczenia. normalnie jak na jego zatwardziałe podejście do tych tematów to jestem w szoku i kuję żelazo póki gorące

moje dane do tabelki wzrost 167cm, waga początkowa 82 kg, cel I - 75kg, cel drugi - 65kg

[Pudel123]

Justys weź, przetoczyły się przez moje mieszkanie tabuny ludzi dopiero w niedzielę wszyscy poszli a ja musiałam jechać do taty na urodziny

Tili no to bierzemy tyłek w troki i chudniemy tylko, żeby to nie było chwilowe noworoczne postanowienie!

Ja to jestem chyba jabłko - nogi mam cieniutkie, jak patyczki, a na górze jestem szeroka - czasem wyglądam karykaturalnie

dziewczyny ale mam dzisiaj spaghetti na obiad

Justico ja się boję dzisiaj iść na siłownię mam nadzieję, że uda mi się zapisać na moje zajęcia

[justico]

Jejku czy wy tez tak marzniecie? Mysalam ze sie rozplacze wracajac dzis z roboty.... Odpuscilam cw I probuje sie rozgrzac od dwoch godzin z marnym skutkiem.. strasznie jest.

[ad17c95eeeb425661145ebe21036549faf23ea60_5e43401313ed3]

Cześć

Zimno brrr
Dostałam @ i fatalnie się czuję


Pudel, z mojej strony nie jest to chwilowe noworoczne postanowienie


Justico, tak
Dzisiaj jest mi wyjątkowo zimno.
Najchętniej zakopałabym się już pod ciepłą kołdrą

Właśnie piję ciepłą herbatę z cytryną na rozgrzanie.

[szczesliwamama30]

Mp

[eliza40]

Czytam Was cały czas,ale jakoś nie mogę się wbić

[anafora12345]

Napisane przez eliza40

Czytam Was cały czas,ale jakoś nie mogę się wbić

A już się zastanawiałam co z Tobą ?Jak nadwyżka spada ?☺
U mnie też zimno ale da się żyć 😊

[kwiatuszek 1]

cześć
Mój dzisiejszy jadłospis - trochę pospolicie

1. Kromka chleba + powidła własnej roboty 200 kcal
2. Podwójna kanapka, 2 plasterki cienkie szynki, rama (pod biurkiem w pracy, a nie wolno) ok 310 kcal
3. bigos 260 kcal
4. bigos 260 kcal
5. pizza 310 kcal (mąż zrobił domowa, pyszna, normalnie zjadam 3 kawałki - zjadłam 1 ).

Było również jabłko i parę mandarynek. Bedzie jeszcze pół grejfruta, bo słyszałam, że przy "odchudzaniu" powinno sie go zjadać codziennie połowę. 2 litry płynów się uzbierało.

[anafora12345]

Kwiatuszek U Ciebie zero warzyw poza bigosem i gdzie białko. Staraj się by 1 posiłek był większy od 2 to on ma Ci dbać energie

[eliza40]

Na razie waga stoi

[anafora12345]

Napisane przez eliza40

Na razie waga stoi

Uuuuu 😉

[happys]

Napisane przez justico

Jejku czy wy tez tak marzniecie? Mysalam ze sie rozplacze wracajac dzis z roboty.... Odpuscilam cw I probuje sie rozgrzac od dwoch godzin z marnym skutkiem.. strasznie jest.

najlepiej wejsc pod kołdrę i koc i zapić cieplutką herbatką

poćwiczyłam trochę Chodakowską - ekstra figura - tylko połowę dałam radę ale dałam

ja dziś zjadłam na śniadanie grahamkę z pastą z tuńczyka,
na 2 śniadanie sałatkę z rukoli, jajka, papryki, kukurydzy, pomidorka, zagryźniętą grahamką,
na przegryzkę 2 jabłuszka
na obiad pieczone udko z brokulem i cukinią i brązowym ryżem a na deser budyń.

[kwiatuszek 1]

Napisane przez anafora12345

Kwiatuszek U Ciebie zero warzyw poza bigosem i gdzie białko. Staraj się by 1 posiłek był większy od 2 to on ma Ci dbać energie

dzieki, to było takie nie bardzo przemyslane, ale żeby zjeść porządniej to trzeba wstać 15 minut wcześniej

[Pudel123]

Zimno jak nie wiem, ale jak wracałam z siłowni to ciepło było mi a ludzi na siłowni tłum, nie miałam kluczyka do szatni

Happys o wiele za mało. Nie godzimy sie. Dwa jabłka to nie posiłek. Gdzie druga przekażą No i kolacja?

Eliza to pewnie przez sylwka

Jestem dzisiaj padnięta, dobrze ze mi silka normalnie pracuje w środę bo juz byłabym zrozpaczona

[justyss1991]

Napisane przez kwiatuszek 1

cześć

Mój dzisiejszy jadłospis - trochę pospolicie



1. Kromka chleba + powidła własnej roboty 200 kcal

2. Podwójna kanapka, 2 plasterki cienkie szynki, rama (pod biurkiem w pracy, a nie wolno) ok 310 kcal

3. bigos 260 kcal

4. bigos 260 kcal

5. pizza 310 kcal (mąż zrobił domowa, pyszna, normalnie zjadam 3 kawałki - zjadłam 1 ).



Było również jabłko i parę mandarynek. Bedzie jeszcze pół grejfruta, bo słyszałam, że przy "odchudzaniu" powinno sie go zjadać codziennie połowę. 2 litry płynów się uzbierało.

Zdecydowanie trzeba pozmieniać

Śniadanie musi byc bardziej przemyślane
Ze dwie kromki chleba, warzywka jakies jajko czy czy szynka.

Bigos? Na diecie bigos? O nie!
Pizza na początku diety(w pierwszy dzień) to tez nie za dobry pomysł.
Warzywka, białko w to zainwestuj

[happys]

Pudel kolacji nie jadam bo obiad dopiero jem kolo 17-18. Pozniej najzwyczajniej jesc mi sie nie chce.
Zanim sie naucze dobrze rozplanowyeac posilki i co na nie jesc to jeszcze troche poczytacie takich perelek.

[anafora12345]

Napisane przez justyss1991

Zdecydowanie trzeba pozmieniać

Śniadanie musi byc bardziej przemyślane
Ze dwie kromki chleba, warzywka jakies jajko czy czy szynka.

Bigos? Na diecie bigos? O nie!
Pizza na początku diety(w pierwszy dzień) to tez nie za dobry pomysł.
Warzywka, białko w to zainwestuj

Justys bigos na diecie a dlaczego nie ? Jeśli jest dietetyczny to nic tylko wcinać pod warunkiem że nie jest robiony taki jak przez nasze babcie . Ale kapusta pierś z kurczaka wrzucić pomidory i grzyby ewentualnie trochę przecieru i masz białko i warzywa . Pizze też da się zrobić z ciasta pełnoziarnistego kurczak warzywa mozzarella. Byle to nie była pizza tradycyjna i nie co drugi dzień Choć podejrzewam ze kwiatuszek taki babciny bigos miał i pizze tradycyjną .
Kwiatuszek staraj się jadać posiłki mniej więcej tak :
1 śniadanie duże/ śniadanie duże
2 przekąska /przekąska
3 obiad /lunch
4 przekąska / obiad
5 kolacja / przekąska
Ja jadam w tej drugiej wersji od pon-pt ze względu na prace a sob-ndz tą pierwszą .
Happys ja też jadam późno obiad ale na kolację jem zawsze przekąskę typu jakieś jabłko zapiekane z twarogiem czy serek wiejski z warzywami gzik . Prawda pomału nauczycie się układać jadłospisy .
Pudel czyżby na siłce postanowienia noworoczne spełniali

[justyss1991]

Napisane przez anafora12345

Justys bigos na diecie a dlaczego nie ? Jeśli jest dietetyczny to nic tylko wcinać pod warunkiem że nie jest robiony taki jak przez nasze babcie . Ale kapusta pierś z kurczaka wrzucić pomidory i grzyby ewentualnie trochę przecieru i masz białko i warzywa . Pizze też da się zrobić z ciasta pełnoziarnistego kurczak warzywa mozzarella. Byle to nie była pizza tradycyjna i nie co drugi dzień Choć podejrzewam ze kwiatuszek taki babciny bigos miał i pizze tradycyjną .

Kwiatuszek staraj się jadać posiłki mniej więcej tak :

1 śniadanie duże/ śniadanie duże

2 przekąska /przekąska

3 obiad /lunch

4 przekąska / obiad

5 kolacja / przekąska

Ja jadam w tej drugiej wersji od pon-pt ze względu na prace a sob-ndz tą pierwszą .

Happys ja też jadam późno obiad ale na kolację jem zawsze przekąskę typu jakieś jabłko zapiekane z twarogiem czy serek wiejski z warzywami gzik . Prawda pomału nauczycie się układać jadłospisy .

Pudel czyżby na siłce postanowienia noworoczne spełniali

No tak, jeżeli tak było to dobrze, ale nie wiele osób pamięta o tym w pierwszym dniu diety jeżeli był dietetyczny bigos i pizza to przepraszam z góry jednak wydaje mi sie, ze nie do końca zdrowe to było tylko takie bardziej "babcine".

Kwiatuszku, zdradź nam jak to było?

[anafora12345]

Napisane przez justyss1991

No tak, jeżeli tak było to dobrze, ale nie wiele osób pamięta o tym w pierwszym dniu diety jeżeli był dietetyczny bigos i pizza to przepraszam z góry jednak wydaje mi sie, ze nie do końca zdrowe to było tylko takie bardziej "babcine".

Kwiatuszku, zdradź nam jak to było?

Też mi się tak wydaje . Ale trzeba znaleźć alternatywę danego dania . Moje zdanie jest takie że na "diecie " nie powinno się wszystkiego odmawiać . Ja jadłam wszystko dosłownie wszystko nie codziennie ale raz w tygodniu jadłam skrzydełka z kurczaka czy karkówkę z grilla i waga spadała wiadomo nie objadałam się tym nie wiadomo ile. Chyba dzięki temu nie miałam "napadów na dane jedzenie" i małymi kroczkami bo tygodniowo chudłam 0-4-0,6 więc było ok.
Co nie zmienia faktu że na początku też miałam wpadki jedzeniowe gdzie dziewczyny mnie na forum poprawiały więc każdy małymi kroczkami nauczy sie zdrowego odżywiania. Trzeba dać każdemu szansę i my swoja wiedzą mozemy podzielić się z innymi

Ja właśnie zamarynowałam udka na obiad ogarnę w domu i wyjeżdżamy z tż

[justico]

Napisane przez anafora12345

Kwiatuszek staraj się jadać posiłki mniej więcej tak :
1 śniadanie duże/ śniadanie duże
2 przekąska /przekąska
3 obiad /lunch
4 przekąska / obiad
5 kolacja / przekąska
Ja jadam w tej drugiej wersji od pon-pt ze względu na prace a sob-ndz tą pierwszą .
Happys ja też jadam późno obiad ale na kolację jem zawsze przekąskę typu jakieś jabłko zapiekane z twarogiem czy serek wiejski z warzywami gzik . Prawda pomału nauczycie się układać jadłospisy .
Pudel czyżby na siłce postanowienia noworoczne spełniali

ja mam bardzo podobnie, ale też planuje popracowac nad dużymi śniadaniami w domu, a potem w pracy przekąska i lunch, potem obiad w domu i kolacja, szczegolnie jak ide cwiczyć to po ćwiczeniach - oczywiście białkowa!

dzieczyny poddajcie pomysły na ciepłe i duże śniadania na mrozy, co myślicie o kaszy jaglanej z miodem, jakimiś orzechami itp? problem jest że to musi być coś na szybko, zwykle łapie jakieś kanapki z razowca w biegu, ale czuję że to zły pomysł....

[justyss1991]

Napisane przez anafora12345

Też mi się tak wydaje . Ale trzeba znaleźć alternatywę danego dania . Moje zdanie jest takie że na "diecie " nie powinno się wszystkiego odmawiać . Ja jadłam wszystko dosłownie wszystko nie codziennie ale raz w tygodniu jadłam skrzydełka z kurczaka czy karkówkę z grilla i waga spadała wiadomo nie objadałam się tym nie wiadomo ile. Chyba dzięki temu nie miałam "napadów na dane jedzenie" i małymi kroczkami bo tygodniowo chudłam 0-4-0,6 więc było ok.
Co nie zmienia faktu że na początku też miałam wpadki jedzeniowe gdzie dziewczyny mnie na forum poprawiały więc każdy małymi kroczkami nauczy sie zdrowego odżywiania. Trzeba dać każdemu szansę i my swoja wiedzą mozemy podzielić się z innymi

Ja właśnie zamarynowałam udka na obiad ogarnę w domu i wyjeżdżamy z tż

Tylko wiesz... Czy każdy ma na tyle silną wolę aby ograniczyć takie jedzenie (karkówa itp) do mniejszwych ilości?
Ja, szczerze mówiąc na początku diety nie mogłabym tak robić, bo po prostu umiaru nie znałam dlatego wykluczyłam te pysznosci całkowicie, bo mega zalezało mi na pozbyciu sie sadła

Teraz, może to wszysytko inaczej bym rozegrała. Może jadłabym co innego, nie wiem. Ważne, że mam to za sobą :P

[anafora12345]

Napisane przez justyss1991

Tylko wiesz... Czy każdy ma na tyle silną wolę aby ograniczyć takie jedzenie (karkówa itp) do mniejszwych ilości?
Ja, szczerze mówiąc na początku diety nie mogłabym tak robić, bo po prostu umiaru nie znałam dlatego wykluczyłam te pysznosci całkowicie, bo mega zalezało mi na pozbyciu sie sadła

Teraz, może to wszysytko inaczej bym rozegrała. Może jadłabym co innego, nie wiem. Ważne, że mam to za sobą :P

Wiesz każdy ma jakiś cel w życiu prawda Mi chyba tak z tymi kg żyło sie ok nie miałam tam jakiś większych kompleksów . Nie wiem dokładnie od kiedy jesteś tutaj ale opisywałam po co tu jestem i co mnie motywuje. Jedna wizyta u lekarza spowodowała to że moim priorytetem stało się zrzucenie kg . Stało się kg zrzuciłam , osiągnęłam to o czym marzyłam od lat , niestety szczęście nie trwało długo . Wiem tylko jedno że nie żałuje tego co osiągnęłam i tego kawałka szczęścia a przy okazji lepszą figurę .
Wiem że nie każdy ma tyle silnej woli by zjeść kawałek i powiedzieć dość . Trzeba tą wole znaleźć w sobie i przede wszystkim jeść z głową . Głównie nie przesadzanie ani w jedną (głodzeniem się ) ani w drugą stronę (podjadaniem wszystkiego ). Po to się odchudzamy by być zdrowszym i piękniejszym prawda I nie myśl jak byś postąpiła teraz bo to nie ważne . Ważne ze czujesz sie sama ze sobą dobrze . Każdy powinien znaleźć sobie swoja odpowiednią drogę w odchudzaniu

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez justico

ja mam bardzo podobnie, ale też planuje popracowac nad dużymi śniadaniami w domu, a potem w pracy przekąska i lunch, potem obiad w domu i kolacja, szczegolnie jak ide cwiczyć to po ćwiczeniach - oczywiście białkowa!

dzieczyny poddajcie pomysły na ciepłe i duże śniadania na mrozy, co myślicie o kaszy jaglanej z miodem, jakimiś orzechami itp? problem jest że to musi być coś na szybko, zwykle łapie jakieś kanapki z razowca w biegu, ale czuję że to zły pomysł....

Ja jadam albo owsiankę z owocami albo kanapki teraz to na taka pogodę to grzanki to zależy na co mam ochotę i ile mam czasu . Kasze jaglaną to na śniadanie może raz miałam . Ale chyba Justys ja jada wiec pewnie Ci coś doradzi