Nie chcę połykać!!! :|

[blair88]

Witam Wizażanki, to jest mój pierwszy post tutaj, także proszę o wyrozumiałość...
Spotykam się z pewnym chłopakiem od dwóch miesięcy i niewinne pieszczoty już nam nie wystarczają
Chciałabym mu sprawić przyjemność oralnie, jednak mam opory i to duże z połknięciem Stąd też zwracam się do Was z prośbą, żebyscie mi pomogły, jak ja mam jemu to przekazać. chodzi mi o to, jak juz bede to robić, to co mu mam powiedzieć, zeby mnie uprzedził, jak TO BĘDZIE JUŻ? jak mozna to delikatnie załatwić, żeby go nie urazić? Dodam, ze wogóle wolałabym uniknąc finału w ustach....

[truskaffka]

a gdzie chcesz miec final?!


do wszystkiego sie mozna przyzyczaic. potem mozna wypluc i juz.

[blair88]

wolalabym na piersiach....

[atka83]

Napisane przez blair88

Witam Wizażanki, to jest mój pierwszy post tutaj, także proszę o wyrozumiałość...
Spotykam się z pewnym chłopakiem od dwóch miesięcy i niewinne pieszczoty już nam nie wystarczają
Chciałabym mu sprawić przyjemność oralnie, jednak mam opory i to duże z połknięciem Stąd też zwracam się do Was z prośbą, żebyscie mi pomogły, jak ja mam jemu to przekazać. chodzi mi o to, jak juz bede to robić, to co mu mam powiedzieć, zeby mnie uprzedził, jak TO BĘDZIE JUŻ? jak mozna to delikatnie załatwić, żeby go nie urazić? Dodam, ze wogóle wolałabym uniknąc finału w ustach....

Oh,jaka ta dzisiejsza młodzież jest szybka.
Jak nie chcesz łykać jego spermy,to mu to poprostu powiedz,że gdy będzie już dochodził niech da ci jakiś znak,albo się poprostu wycofa i zaprzeproszeniem spuści na siebie bądz na ciebie.

[truskaffka]

no to mu powiedz i juz

[maswerka]

Jesteś gotowa na seks z nim, pomimo, że nie umiesz z nim rozmawiać. To ciekawe.
Powiedz mu po prostu co czujesz, co chciałabyś. Przecież to Twój chłopak.

[blair88]

Napisane przez maswerka

Powiedz mu po prostu co czujesz, co chciałabyś. Przecież to Twój chłopak.

MAm mu powiedzieć- tylko nie spusc mi sie do ust bo zwymiotuje ?
uh jak romantycznie

[maswerka]

Spuścić to można wodę w kiblu.
Porozmawiaj z nim delikatnie o tym, swoich odczuciach i spróbujcie razem znaleźć rozwiązanie. Nikt Ci dokładnie nie podyktuje co masz mu powiedzieć. Jesteś na tyle dorosła, że powinnaś wiedzieć jak rozmawiać.

[Sysunia_d]

Napisane przez blair88

MAm mu powiedzieć- tylko nie spusc mi sie do ust bo zwymiotuje ?
uh jak romantycznie

Przecież nie musisz mu tego powiedzieć w ten sposób ( taki drastyczny )

Mozna porozmawiać normalnie, pozatym jak chłopak dochodzi to sie to czuje i wtedy mozna zmienić pozycje.

[atka83]

Napisane przez blair88

MAm mu powiedzieć- tylko nie spusc mi sie do ust bo zwymiotuje ?
uh jak romantycznie

No jasne,powiedz mu,żeby sie mi nie spuszczał spermą bo się zaraz porzygasz na niego.
A tak na poważnie to czytaj co napisała maswerka.......

Napisane przez maswerka

Spuścić to można wodę w kiblu.
Porozmawiaj z nim delikatnie o tym, swoich odczuciach i spróbujcie razem znaleźć rozwiązanie. Nikt Ci dokładnie nie podyktuje co masz mu powiedzieć. Jesteś na tyle dorosła, że powinnaś wiedzieć jak rozmawiać.

Zgadzam się.

[blair88]

Chodzi o to zeby podczas seksu jakos mu to powiedziec. Może: POWIEDZ KIEDY.. ???
Nie chce zeby zdazyła się niespodzianka, a ja mam niestety odruch wymiotny i to nie na żarty. Nie chce żeby wyszlo tak NIEZRĘCZNIE. chyba bym się zapadła pod ziemie

[bess]

mozna mu to powiedziec oralnie-ustami
zreszta wypadaloby zeby sie zapytal,poza tym nie rozumiem.Tego nie krepujesz sie robic ,a powiedziec juz tak??

[Sysunia_d]

Napisane przez blair88

Chodzi o to zeby podczas seksu jakos mu to powiedziec. Może: POWIEDZ KIEDY.. ???
Nie chce zeby zdazyła się niespodzianka, a ja mam niestety odruch wymiotny i to nie na żarty. Nie chce żeby wyszlo tak NIEZRĘCZNIE. chyba bym się zapadła pod ziemie

To może sobie odpuść ? skoro sie do tego nie nadajesz

A tak na marginesie to mi sie wydaje że nie dojrzałaś do tego skoro masz problem żeby o tym pogadać

[Goshiek]

Moze powiedz mu poprostu:
Kotku/Misiu/Skarbie/Kochanie jak bedziesz konczyc to daj mi prosze znac.
Zreszta skoro decydujesz sie na taki seks to wydaje sie,ze chlopak ten musi byc Ci bliski.A skoro jest,to powinnas umiec z nim rozmawiac.

Ja osobiscie tez nie cierpie takich "niespodzianek" w buzi.I chodz Maz dlugo nalegal powiedzialam kategorycznie NIE!
W tej chwili tuz przed zakonczeniem Maz delikatnie (a czasem mniej) odpycha mi glowe.
Choc faktycznie po tylu latach bycia razem da sie wyczuc kiedy nastapi wytrysk.

[maswerka]

Napisane przez blair88

Chodzi o to zeby podczas seksu jakos mu to powiedziec. Może: POWIEDZ KIEDY.. ???

Dlaczego podczas seksu, a nie przed seksem?

[gosiaczek6]

Ja wogóle nie rozumiem, przecież w związku rozmawia się o wszystkim, o sprawach intymnych przede wszystkim, dlatego coś musi być nie tak skoro boisz się lub wstydzisz porozmawiac o tym ze swoim partnerem..Jeżeli Cię kocha to zrozumie, nie wiem czemu nie chcesz otwarcie mu o tym powiedziec

[czarny kot]

Tak trudno powiedziec przed seksem, ze chciala bys sprobowac oralnie, tylko nie wiesz jak zareagujesz na smak/zapach spermy i zeby dal Ci znac jak bedzie dochodzil? I przy okazji dodac ze chcesz/pragniesz (nie wiem co bardziej ) aby skonczyl na twoje piersi.
Ja mam rozne fantazje na temat miejsc w ktorych moj TŻ ma konczyc. I wcale najbardziej podniecajacym dla niego miejscem nie sa usta Tyle ze mi smak spermy juz praktycznie nie przeszkadza (choc to tez zalezne od mojego nastroju) :P

[pink69]

Napisane przez atka83

Oh,jaka ta dzisiejsza młodzież jest szybka.

Ta dzisiejsza młodzież to chyba średni odpowiednie określenie w ustach 24-latki.
Wiek wiekiem,dojrzałość dojrzałością.

Do autorki: decydujecie się na seks oralny,a wstydzisz się z nim pogadać?

[blue _eyes]

Ojjj przestancie najezdzac na nia.

Powiedz mu, ze nie chcesz zeby konczyl ci w buzi i ze moze zrobic to na woich piersiach. Mozesz pwoiedziec mu to przed a nawet w trakcie igraszek

[lorie]

Jak to zrobisz kilka razy to na pewno nauczysz sie dostrzegac ze to juz ten moment kiedy mozesz wyjac z buzi, tez nie zawsze lubie jak mi moj mezczyzna konczy w ustach i bez problemu umiem sie w ostatnim momencie wycofac.
Zreszta nawet jak Ci skonczy w ustach to nie musisz polykac, mozesz wypluc
Porozmawiac mozesz, delikatnie, zreszta tego mojego prozpozycja zeby mi skonczyl na piersi bardzo podnieca.
Wtedy mozesz to zrobic ustami, a jak chlopak bedzie juz blisko to mozesz dokonczyc lapka sobie na piersi.

[Okno]

To może ja się wypowiem:
- to ja miałem stresa z obiema dziewczynami z którymi dotychczas byłem i myślę że podobnie jak twój chłopak sam przed finałem myślałem co z "tym" zrobić, w końcu jeszcze jej strzeli we włosy czy coś i będzie lipa. Więc moja rozmowa wygląda mniej więcej na zasadzie pytania "A co z 'tym' zrobimy?" z usmiechem, [moze źle zrobiłem że ja zadawałem to pytanie bo trochę źle na tym wyszedłem teraz - kończyć w ustach nie ma chyba szans] więc myślę że to jest sposób i odpowiedź na twe pytanie :P

Potem mówisz już to co napisały dziewczyny powyżej.

PS. Moja dziewczyna też czuje ten moment kiedy się zbliża, nie wiem jak, ale czuje

[SiSleyS]

Niektóre z Was mogłyby sobie odpuścić.....

Może dziewczyna jest dość nieśmiała i nie potrafi powiedzieć facetowi by nie kończył jej w ustach? Po prostu nie wie jak to ująć, tym bardziej, że są ze sobą bardzo krótko i trudno wtedy mówić 'prosto z mostu' o takich sprawach żeby nie urazić drugiej osoby


Do autorki: zgadzam się z poprzedniczką (Lorie), żebyś pod koniec dokończyła ręką i następnie skierowała spermę na biust- i po kłopocie

[Jeanne90]

Nie rozumiem dziewczyn która naskakują tu na autorkę że jest niedojrzała czy też że z jej związkiem jest coś nie tak. Po prostu chce ona zrobić niespodziankę ukochanemu, zaspokoić go w ten sposób i tyle. Prosi was o pomoc a wy wyskakujecie z jakimiś kazaniami. Litości.

Kiedy będziesz się za niego 'zabierać' () pochyl się nad nim, całuj szyję, uszy i szepnij: Za chwilę będę pieścić Twojego (tu wstaw nazwę jaką lubisz używać) ustami... A potem chcę byś wytrysnął na moje piersi/brzuch/uda (niepotrzebne skreślić, ew. dodać swoją propozycję), więc proszę byś powiedział mi, kiedy będziesz blisko...
Potem próbuj wszystkiego, doslownie - liż, ssij, leciutko przygryzaj... i patrz co sprawia mu największą przyjemność. Możesz też chwycić jedną jego dłoń i poprosić, by ściskał ją, gdy będzie mu dobrze A kiedy powie Ci, że jest blisko, ułóż się odpowiednio i doprowadź go do końca dłonią.
Powodzenia

[blair88]

Napisane przez Jeanne90

Nie rozumiem dziewczyn która naskakują tu na autorkę że jest niedojrzała czy też że z jej związkiem jest coś nie tak. Po prostu chce ona zrobić niespodziankę ukochanemu, zaspokoić go w ten sposób i tyle. Prosi was o pomoc a wy wyskakujecie z jakimiś kazaniami. Litości.

Kiedy będziesz się za niego 'zabierać' () pochyl się nad nim, całuj szyję, uszy i szepnij: Za chwilę będę pieścić Twojego (tu wstaw nazwę jaką lubisz używać) ustami... A potem chcę byś wytrysnął na moje piersi/brzuch/uda (niepotrzebne skreślić, ew. dodać swoją propozycję), więc proszę byś powiedział mi, kiedy będziesz blisko...
Potem próbuj wszystkiego, doslownie - liż, ssij, leciutko przygryzaj... i patrz co sprawia mu największą przyjemność. Możesz też chwycić jedną jego dłoń i poprosić, by ściskał ją, gdy będzie mu dobrze A kiedy powie Ci, że jest blisko, ułóż się odpowiednio i doprowadź go do końca dłonią.
Powodzenia

Jeanne90 -->

[Jeanne90]

Rozumiem że moja odpowiedź Cię zadowoliła
Napisz potem czy wszystko poszło po Twojej myśli

[Kica.]

rozumiem, ze jeszcze nigdy nie miałaś wytrysku w buzi? w takim razie skąd wiesz że weźmie cię na odruch wymiotny?

zgadzam sie z kilkoma wypowiedziami, że powinnaś po prostu powiedzieć, że duzo przyjemności sprawiłoby ci, zeby trysnął na twój biust.


chociaż ja mimo tego że rozmowy o seksie przychodzą mi z łatwością, to uważam, ze planowanie jak ma przebiegać robienie loda czy stosunek jest niefajne... i nie chciałabym mówić facetowi gdzie ma się spuszczać. gdybym miała ochotę żeby było to na piersi po prostu przed końcem nakierowałabym jego członka na swój biust - to sie zawsze wyczuwa ze zaraz będzie finał.
a takie kochanie się z góry zaplanowanymi pozycjami/miejscem wytrysku/itp jest dla mnie nieco nudne.

[Jeanne90]

Napisane przez Kica.

rozumiem, ze jeszcze nigdy nie miałaś wytrysku w buzi? w takim razie skąd wiesz że weźmie cię na odruch wymiotny?

Autorka wspominala ze ten odruch jest u niej dosc silny. Poza tym byc moze czytala ona jak smakuje sperma, a moze po prostu odrzuca ją sama mysl o tym jak moglaby smakowac... I nie chce ryzykowac. Może woli dmuchac na zimne, zeby potem nie musiala sie wstydzic ze zrzucila. Doskonale ją rozumiem.

Napisane przez Kica.

chociaż ja mimo tego że rozmowy o seksie przychodzą mi z łatwością, to uważam, ze planowanie jak ma przebiegać robienie loda czy stosunek jest niefajne... i nie chciałabym mówić facetowi gdzie ma się spuszczać. gdybym miała ochotę żeby było to na piersi po prostu przed końcem nakierowałabym jego członka na swój biust - to sie zawsze wyczuwa ze zaraz będzie finał.
a takie kochanie się z góry zaplanowanymi pozycjami/miejscem wytrysku/itp jest dla mnie nieco nudne.

Ale w ten sposób para uniknie pewnych niedomówień. Jeżeli dziewczyna powie "Kochanie, nie chcę byś kończył w moich ustach" chłopaka może to lekko 'zmrozic'. moze on pomyslec "Obrzydzam ją" i maksymalne odprężenie pójdzie się paść na zieloną łączkę, bo to z pewnością zajmie jego mysli w pewnym stopniu. A jeżeli powie ona "Kochanie, chcę byś wytrysnął na moje piersi" wykaże ona chęć do określonych igraszek i obieca mu coś naprawdę niesamowitego, a to go nakręci i nie będzie mógł się doczekać takiego wspaniałego finiszu Zawsze w seksie lepiej jest podkreślać co nam się podoba, niż narzekać co nam się nie podoba

[blair88]

Dzisiaj się z nim spotykam, właściwie za chwilke do mnie ma przyjsc. Napiszę jutro jak mi poszło! BUZIAKI

[korin]

No to powodzenia

[blair88]

BOŻE!!!!! Dlaczego????????!!
Właśnie wyszedł ode mnie, powiedział, że ma jutro rano zajecia. Ale sama nie wiem, czy to był prawdziwy powód
Zrobiłam mu małą niespodziankę, ale nie skończyło się tak, jak chciałam.
JAK MI JEST TERAZ WSTYD!

Powiedziałam, mu, żeby mi dał znać "kiedy", ale no sama nie wiem jak to się stało, że skonczył w buzi Nie wiem, czy nie zdążył ? czy to moja wina?
Już PO zrobiłam okropną minę i kaszląc i dławiąc się uciekłam do łazienki. Siedziałam tam chyba z pół godziny.
Mój chłopak był całkowicie zdezorientowany przepraszał i wogóle a ja sie wydarłam na niego przez to wszstko ....
Nie wiem... po prostu bylam zła i wogóle ale chyba nie powinnam najeżdzać na niego ?

Powiedział, że jemu było dobrze, szkoda tylko że mi nie...
Poźniej tylko niezręczna rozmowa, własciwie jego monolog. CHociaz jemu bylo chyba też glupio. .. no i poszedł...
Prosze tylko mnie nie krytykujcie..... po prostu... co mam zrobic? udawac jak gdyby nigdy nic? zadzwonic czy co?