Jeszcze tydzień może dwa, wózek będę pchać i ja! - mamusie styczniowe 2016 cz. IX

[Casaa]

Karne gratuluje Jasiek jest dlugi

Ewula powoli sie dogadacie fajnie, ze juz w domku i kapiel ogarnieta

Baby moze na yt troche filmikow poogladaj z tym karmieniem jak tam w kolejnej kwestii opieka lezy :|

Eleo gratuluje Wspolczuje az takiego cierpienia, rozruszaj sie i bedzie tylko lepiej

Uaoo, no wreszcie sie odzywasz

Wyslane z Lumia920.

[zuken]

Tygrysek jakie sniadanie... chyba znowu nic nie dostane :/
Maly sie chyba nie najada z piersi, karmie go czasem nawet pol godziny a on caly czas w miare ssie, na koncu juz nie chce i ma szal, zasnac tez nie chce w zaden sposob, dopiero jak mu dalam troche glukozy to spi... przed karmieniem jak nadusze na piers to widac ze jest pokarm ale po takim jego jedzeniu nic juz nie leci.

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Eleo gratulacje!!

[Magdusiaaa]

Baby piękne widoki


Zuken biedna głodzą. Wrócisz do domu to nadrobisz


Mojakaren gratulacje!!! Z Jasiem na pewno będzie wszystko dobrze. Duzy dzielny chłopczyk
Odpoczywaj. Duuzo sil!


Eleo gratulacje! Mamy kolejna księżniczke. Biedna się nameczylas. Dochodz do siebie



Uaoo noo dobrze wiedzieć że pomału jest coraz lepiej

[magda1706]

Dzień dobry za mną mega bezsenna noc tluklam się na łóżku do 3, zdrzemnelam się do 5, potem jako tako do 6.45 a budzik miałam na 7 ale mały szalał w nocy, a teraz śpi że aż się wystraszylam rano bo nie chciał się ruszyć

Mojakaren Eloe gratulacje!

Zuken - może dlatego że głodna jesteś to pokarmu jest mniej? Już niedługo i się rozkręci na pewno

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Zawijam na uczelnie. Do później

[mojakaren]

Zuken mi na szczęście w nocy pozwolili pic, wydulalam dwie butelki po 0,75! Pomadke też mam

Eleo gratulacje! Rodzilysmy tego samego dnia, dzis pionizacja ja się trochę boje ale mam wielką motywację żeby pójść do Jasiula bo widzielismy sie tylko minutke po porodzie. Dziewczyny ode mnie na sali dostaly rano dzieciaczki dobrze ze TZ z nim jest!
Dobrze ze juz masz te męki za sobą!

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[tygrysek83]

Tyle tych porodów że nie ogarniam.
Gratulacje dla wszystkich ktorym jeszcze ich nie składałam.

Zuken, myślisz że nic Ci nie dadzą??? Ja to bym już zagryzła kogoś bo jak jestem glodna to jestem zła.
Młody może dopiero rozkręca laktację u Ciebie, a wścieka się bo ty jesteś poddenerwowana?

U nas dziwna nocka. Do 24 obie dziewczyny nie spały i obie wstały o 5:45 (Laura z jeszcze jednym karmieniem w międzyczasie)
Teraz wszyscy, oprócz mnie i kota, dosypiają. Ja się rozbudziłam i jakos nie mogę zasnąć.

Upiekłam już muffinki i czekam na kolejne karmienie.

[zuken]

Mojakaren nie przynosza Wam dzieci na karmienie?

Dostalam sniadanie zupa mleczna w kubku ktorej nie tknelam i 3 kromki chleba ktore zniknely w minute :P

[tygrysek83]

Mojakaren, a tobie kiedy przyniosą dzieciaczka?

Jestem pozatym przerażona ile jest CC na wątku.

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Napisane przez zuken

Mojakaren nie przynosza Wam dzieci na karmienie?

Dostalam sniadanie zupa mleczna w kubku ktorej nie tknelam i 3 kromki chleba ktore zniknely w minute :P

No zawsze coś

[russiandoll]

Dzień dobry bardzo

karen, eleo gratulacje super ze juz wszystko dobrze

zuken smacznego dobrze ze juz cos dali

dobrego dnia zycze zestrachana ja

[uaoo]

Ja powiem krótko: nikomu nie życzę takiego porodu.

Mam to za sobą i mogę śmiało powiedzieć: Nigdy więcej!!!

[zuken]

Wlasnie byla położna i mówiła że szału jeszcze nie ma z moim pokarmem mały waży 2980, cały oddział słyszał jego pierwszą kąpiel teraz leży i patrzy na mnie ale jeść nie chce

[tygrysek83]

Napisane przez uaoo

Ja powiem krótko: nikomu nie życzę takiego porodu.

Mam to za sobą i mogę śmiało powiedzieć: Nigdy więcej!!!

To opisuj co oni Ci tam zrobili

[uaoo]

U przed chwile też były położne. Mala waży 3800. Mam nadzieję że nas dzisiaj wypuszczą do domu

Karmienie idzie nam super, choć ja placze za każdym razem jak małą przystawiam. Mam zakrwawione sutki, bolą strasznie. Już myślałam ze robię cos nie tak ale była położna laktacyjna i mówiła, że przystawiam tak jak należy. Mała zaciska bardzo dziąsłami.

[zuken]

Aaa i tutaj w szpitalu myja zelem Mustela, bardzo fajny bo od razu super nawilża i nie trzeba niczym smarować no i mega wydajny z tego co widziałam takze na pewno kupie

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Uaoo to Twoja cora kilogram ciezsza prawie od mojego synka hehe

Co do skutków to polecam maść MALTAN, natychmiastowa ulga

[czarnulax]

Karen, eleo gratulacje!!

[zuken]

Położne przy kąpieli wszystko mi pokazywały i tłumaczyły, potem jedna pokazała jak karmić :P żadna chyba nie pomyślała że to może być drugie dziecko hehe ale w sumie super bo mimo tego że minęło mało czasu od.poprzedniego porodu to niektórych rzeczy już nie pamiętam i fajnie że wszyscy są tacy pomocni tutaj!

[Eleo765]

Dziewczyny, ja radzę poczytać trochę o cc, żeby w razie czego nie być takim oszolomionym jak ja ;] co prawda pielęgniarki na bieżąco mówią jak będzie ale ja lubię wiedzieć wszystko szybciej i nawet sprawdzam w sieci co to za kroplowki co mi dają a oczywiście cc zakładalam tylko w 1%, widac niesłusznie.

[Dotka90]

Co do Maltanu to czytalam ze on lubi sprzyjac grzybicy sutkow i ze lepsza lanolina np z Ziai.



Ua00 - no ale to mala zle jednak lapie skoro zaciska Ci dziasla i masz krew na sutkach. Za plytko lapie w takim razie...

Karen ja po cc nir moglam pic! Dopiero na sali ale tylko odrobinke. To bylo okropne.
Powodzenia na pionizacji! A powiedz, tz kangurowal malego?

[uaoo]

MALTAN w ogóle nie pomoga. Poród opisze wam jak będę w domu.

[Dotka90]

Napisane przez Eleo765

Dziewczyny, ja radzę poczytać trochę o cc, żeby w razie czego nie być takim oszolomionym jak ja ;] co prawda pielęgniarki na bieżąco mówią jak będzie ale ja lubię wiedzieć wszystko szybciej i nawet sprawdzam w sieci co to za kroplowki co mi dają a oczywiście cc zakładalam tylko w 1%, widac niesłusznie.

My bylismy ttylko na 2 czy 3 spotkaniach z SR bo potem bylam chora i mielismy odrobic w grudniu, ale akurat ns wyklad o CC i to z moim ginem, sie zalapalismy

[uaoo]

Dotka łapie prawie całą otoczkę, przystawiana jest dobrze. To jest początek, cycki muszą się przyzwyczaić, ze ktos je tam ciągnie.

[kinga1701]

Uaoo mi też położne mówiły ze jak jest krew to źle łapie też tak miałam na początki. Tak jak Dotka pisze za płytko.

Dziewczyny powodzenia przy wstawania po cc.

Zuken ale to dobrze o położnych świadczy ze tak pokazywały i tłumaczył co jak robić. Nie wszędzie tak robią.

[zuken]

Ja w sumie jechałam w ciemno bo wszystko tak nagle wyszło... ale to chyba dobrze bo miałabym stracha jakbym wiedziała jak to wszystko wygląda

[kinga1701]

Ja wczoraj przeżyłam alarm w Angelcare byłam sama w domu, nikomu nigdy tego nie życzę. W życiu się tak nie bałam, siedział z Szymkiem później 2 godziny na rękach i płakałam. Na szczęście to był fałszywy alarm.

[iola14]

Dzień dobry

Napisane przez mojakaren

Nasz Jasiek jest juz na świecie
Urodzony cc 8.01. godz. 21:58. Wazy 3050 i ma 56 cm.
Widzialam go tylko minutke cudownie pachnial jest taki maly!
Dziewczyny cud ze przyjechaliśmy tu dzisiaj... nie dość ze rozwarcie to bardzo malo wod (3 czegoś tam a powinno byc 10) i dwa razy owiniety pepowina.
Musieli mu pomagac zlapac pierwsze oddechy bo pomimo dobrej wagi traktowany jest jako wcześniak i miał problemy teraz jest ppd obserwacja ale polozna mówiła ze sam juz oddycha
Ja ok, po cesarce z godzinę mnie telepalo zimno, nie mogli mnie ogrzać. Rana juz zaczyna boleć wiec jestem na morfinie. I okrutnie mnie suszy!!!

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje

Napisane przez 86ewula

Witam się po przerwie. Nie nadrobie niestety także gratuluję mamusiom i trzymam kciuki za resztę dwupaków
U nas ciężko. Pierwsza nic w szpitalu smyk spał jak zabity a na drugą dal mi takiego czadu ze szok. Taki histeryk , drze się tak że aż mu warga i języczek lata i nie da się uspokoić. Prosiłam doradcę laktacyjnego w szpitalu żeby mi pomogła. To pokazała mi pozycję z pod pachy i przy niej Maluch pięknie jadł , późnej mi się znów udało przystawić bez histerii a późnej już kolorowo nie było. .. wypisali nas o 20 czyli równe dwie doby po porodzie i noc była. ...hmmm ciekawa dla nas i sąsiadów. ... nie spałam nic... tak się denerwuje. ... dziś była położna o widziała jego ataki płaczu i razem Próbowaliśmy przystawic go i udało się po jakimś czasie. Nie problem brodawek ani mleka ani wędzidelka bo jak już zaskoczy to pięknie je dobre 20 min. Teraz też ciumka (wiec korzystam i wam pisze) , po histerii zmianie dwóch kup i dobrych 10 minutach płaczu. ...
Z dobrych wieści mam jeszcze cierpliwość i położna powiedziała że to taki egzemplarz. .iz każdym dniem będzie lepiej bo się nauczy. ... trochę mnie podniosła na duchu , bardzo sympatyczna starsza kobieta.
I dziś też była pierwsza kąpiel , ponieważ mąż trochę się go jeszcze boi to ja go wykąpałam. Poszło sprawnie i nie ma czego się bać. Człowiek od razu wie jak się ubiera , podnosi i przewija. Nikt w szpitalu tego nie pokazywał.
Dobrze że mam mega oparcie w mężu , był przy porodzie do końca . Cały czas ze mną wstaje w nocy , całuje ,pociesza, poprawia poduszki i mówi że podziwia i jestem wspaniałą mamą.

Nie wiem czy uda mi się teraz czytać na bieżąco ale na pocieszenie dodam że nawet po ciężkim porodzie i problemach z jedzeniem nie ma nic wspanialszego jak uśmieszek na jego usteczkach. ♥♥♥♥

Każdy kolejny dzień będzie lepszy jeszcze kiedyś zatęsknimy za tymi dniami Super, że mąż Ci pomaga, to na prawdę dużo daje

Napisane przez Eleo765

Witam się po cc. Hania urodziła się wczoraj, 8.01, po 18, 3200, dlugosci mąż nie zapamiętał ;] po kilkunastu godzinach czekania aż bole z krzyża i podbrzusza, czyli raczej miesiaczkowe, przejdą w porodowe i zrobi się rozwarcie, blagalam o cc. Wylam przy bólach z krzyża, fizycznie i psychicznie bylam tak wycienczona jak nigdy w życiu ale mam juz moją córe! Dziś próba wstania z lozka i opieki nad malutka. Także witam się w klubie cc.

Biedna się namęczyłaś Gratulacje byłaś bardzo dzielna

Napisane przez tygrysek83

Upiekłam już muffinki i czekam na kolejne karmienie.

Masz kobieto zdrowie Ja już zapowiedziałam, że jak się Magda urodzi to przez pierwsze pół roku będę zombi i proszę mi się nie narażać Mąż przyjął to na klatę

Napisane przez uaoo

Ja powiem krótko: nikomu nie życzę takiego porodu.

Mam to za sobą i mogę śmiało powiedzieć: Nigdy więcej!!!

Czekam na opowieść Zazdroszczę, że macie to za sobą już

Napisane przez zuken

Wlasnie byla położna i mówiła że szału jeszcze nie ma z moim pokarmem mały waży 2980, cały oddział słyszał jego pierwszą kąpiel teraz leży i patrzy na mnie ale jeść nie chce

Teraz to on się urażony czuje Prawdziwy mężczyzna

[tygrysek83]

Napisane przez zuken

Położne przy kąpieli wszystko mi pokazywały i tłumaczyły, potem jedna pokazała jak karmić :P żadna chyba nie pomyślała że to może być drugie dziecko hehe ale w sumie super bo mimo tego że minęło mało czasu od.poprzedniego porodu to niektórych rzeczy już nie pamiętam i fajnie że wszyscy są tacy pomocni tutaj!

To fajnie masz. W szpitalu w ktorym rodziłam tak się zmieniło, że nawet pierworodkom nic nie tłumaczyli. Masakra po prostu.

Napisane przez kinga1701

Ja wczoraj przeżyłam alarm w Angelcare byłam sama w domu, nikomu nigdy tego nie życzę. W życiu się tak nie bałam, siedział z Szymkiem później 2 godziny na rękach i płakałam. Na szczęście to był fałszywy alarm.

Znam ten strach. Ja przy starszej córce przeżyłam zakrztuszenie jak miała 2 tygodnie. Byłam mega roztrzęsiona jak już sytuacja sie opanowała.

[zuken]

Dlatego teraz rodzilam w innym szpitalu bo z pierwszego porodu bylam mega niezadowolona i opieka po porodzie tez beznadziejna...

Co do karmienia to mnie nic nie boli jak maly je przy corce bolało bardzo ale ona właśnie źle łapala i potem juz tylko przez nakładki karmilam...
Mały śpi jak zabity po tej kąpieli

[kogielmogiel]

Mojakaren, Eleo gratulacje
Kinga nie zazdroszczę stresu z alarmem, dobrze ze był fałszywy ! Ja nie mam angelcare i zastanawiam się czy kupować
Zuken to dzisiaj Cię strasznie pożywili... dobrze że z domu mogą przyjechać z wałówka

Kurde u nas na wątku duża przewaga CC, ciekawe jak to się skończy dla nas jeszcze nie rozpakowanych do terminu mam 5 dni a czuje jakby to było 5 lat do tego pewnie i tak nie urodze w terminie

[zuken]

Kogielmogiel mialysmy ten sam TP takze nie ociagaj sie :P

Te monitory oddechu dla mnie sa niezbyt dobrym rozwiązaniem, chyba ze dla dziecka ktore ma z tym problemy... takis falszywe alarmy mogą do zawału doprowadzic...

[kogielmogiel]

Napisane przez zuken

Kogielmogiel mialysmy ten sam TP takze nie ociagaj sie :P

Te monitory oddechu dla mnie sa niezbyt dobrym rozwiązaniem, chyba ze dla dziecka ktore ma z tym problemy... takis falszywe alarmy mogą do zawału doprowadzic...

Ja już mogę iść na porodówke, tylko moja córka oporna strasznie, nawet ojca się nie boi
No właśnie tego się boję ze mnie monitor do zawału doprowadzi takimi fałszywymi alarmami, ale z drugiej strony lepiej przeżyć 10 fałszywych ale zareagować też na prawidłowy, czego nikomu nie życzę żeby się pojawił. No nic zobaczymy jak ta moja Kluska się urodzi, czy będę bardzo panikowac