Mamy marzec 2016 - CZĘŚĆ VII :)

[kallina_2014]

Gosza trzymam kciuki za wizytę!!!

[marta1986222]

Napisane przez NADIA29

Jesu... osiwieje do reszty z tymi wózkami, dziewczyny pliiis wypowiedzcie się bo znalazłam 2 wózki, w summie nie to co bym chciała ale chyba ok, co myslicie?:
1. Wózek dziecięcy Bebetto Nico Plus
http://www.krosno24.pl/ogloszenia.ph...z&kat=17&pod=4

2. Quinny Freestyle 3xl Comfort 2w1
http://allegro.pl/quinny-freestyle-3...897431335.html

mi się ten pierwszy bardzo podoba

[_emma]

Nieznajoma po wydostaniu sie małej dostałam ją na brzuch, przecieli pepowine, zabrali ją, a ja rodzilam łożysko. Następnie mnie zszyli, pomogli przejść ma moje łóżko i przewiezli na salę poporodowa. Byla pora obiadowa, podali mi najpyszniejszy obiad jaki w zyciu jadłam😉kotlety mielone, buraczki i ziemniaki+kompot. Jak zjadłam polożyli mi malutką pod koszulę i tak lezalysmy 2 godzinki. Po tym czasie zawiezli na normalną salę, małą zabrali na odział noworodków ale szybko ją przywieźli. Wieczorem przyszła położna i zabrała mnie do łazienki pod prysznic. Caly czas byla ze mną. Pomogla mi sie rozebrać, wszystko podała, kazała zrobić siusiu pod prysznicem zeby nie piekło. Wciąż pytała czy nie jest mi slabo. Pozniej taka odświeżona wrocilam do łóżka i przyjechał mąż(tego dnia musial byc w pracy, a ja od dwoch dni bylam w szpitalu).

[Olgietka]

Dzień dobry !
Nadia bebetto


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[misia880]

Ja z inpostem nie mialaw nigdy problemu. Za to z pocztexem koszmar. Nie chce sie dzwonic na dzwonek to wrzuci awizo menda jedna. Ostatnio pisalam skarge na poczcie bo ilez mozna czekac i czekac - wyjsc i o awizo.. no jasna cholera.

[magda16262]

Bebetto !

[nieznajoma0]

Napisane przez kallina_2014

Nieznajoma ja to wyobrażałam sobie tak, ze w tym czasie mały bedzie w ramionach taty, bo mamy zaplanowany poród rodzinny. Ale we wtorek na SR mamy całe dwie godziny zajęć tylko o porodzie, to o wszystko wypytam

Ja w pn mam spotkanie z położną, która będzie nas nawiedzać po porodzie. Też ją wypytam, zobaczymy co powie. Gorzej jak stwierdzi, że jestem jakaś nienormalna

Jednak tz ma to szkolenie 9-12.03 w godzinach bodajże 9-15. Tak więc będzie o ok 50 km od domu. A przebić się przez Katowice w godzinach szczytu to ładnych kilkadziesiąt min. No nic, najwyżej zadzwonię po karetkę

[_emma]

Malinka jeśli akcja rozwinie się sama to wezmę prysznic, ogarne nogi i bozene, umyje wlosy, dopakuje torbe i pojadę.



Nadia zdecydowanie nico😉

[Olgietka]

Tylko przylazłam i juz burzę wywołałam
Bonku jakbym mogła to bym Ci trochę tego strachu zabrała.
Zobacz ile miliardów kobiet przed Tobą urodziło. To naturalna, fizjologiczna sprawa. Wdech i wydech!
Chodzisz na jakaś SR? Może to by Cię uspokoiło?

Ja chyba gdzieś widziałam w necie taki portal z lekcjami ze szkoły rodzenia?
A może coś możecie polecić?

My z Helą jeszcze w łóżku, ale tyle śniegu napadało, że biorę Gienka i idziemy nad morze!
Do pózniej!
Ps. Nie piszcie za dużo!
Aaaa! I kciuki za wizyty dzisiejsze! 🏻🏻🏻


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Bonku]

Nadia serio teściowa byla pod porodowka ja nie chce żeby w ogóle ktos do szpitala przychodził a co dopiero stal za drzwiami wszystko slyszal i jeszcze mnie ogladal zaraz po, chyba ze mama i siostra ale wiem ze by im to nawet do głowy nie przyszło, w tym programie porody to nie raz pól rodziny po porodowka stoi przykladaja uszy do drzwi no masakra

[malinka9191]

Napisane przez _polly_

Muszę pamiętać, żeby nic inpostem nie zamawiać. Dostałam list, który został nadany 1 grudnia.

o ludzie

ja zamówiłam kurierem Pocztex 2 przesyłki w ten sam dzień. Jedna już doszła z dalsza a ta z bliska utknęła, chociaż 2 dni na dostawę mają Dziś już wątpię, że się ruszy, ale jak w poniedziałek dalej będzie tkwiła w miejscu nadania to chyba mnie coś trafi

Napisane przez misia880

Ja zadzwonie od razu haha bo nie chce byc sama podczas tego w domu xd chcialabym umyc wlosy itp :d nie wiem mam schize ze zemdleje czy cos.. moj ma 5min na nogach z pracy jak pobiegnie a kumpli ok wiec jak co to moze wyskoczyc i wrocic itp.

no mój ma trochę dalej, a jeszcze korki itp. nie chcę go też na darmo ciągnąć, więc pewnie będę czekać aż właśnie staną się regularne, a w miedzy czasie tylko uprzedzę, że może będzie musiał się ewakuować z pracy. Ja w tym czasie mam cichą nadzieję, że sama się dam radę ogarnąć jakoś.

[nieznajoma0]

Napisane przez _emma

Nieznajoma po wydostaniu sie małej dostałam ją na brzuch, przecieli pepowine, zabrali ją, a ja rodzilam łożysko. Następnie mnie zszyli, pomogli przejść ma moje łóżko i przewiezli na salę poporodowa. Byla pora obiadowa, podali mi najpyszniejszy obiad jaki w zyciu jadłam😉kotlety mielone, buraczki i ziemniaki+kompot. Jak zjadłam polożyli mi malutką pod koszulę i tak lezalysmy 2 godzinki. Po tym czasie zawiezli na normalną salę, małą zabrali na odział noworodków ale szybko ją przywieźli. Wieczorem przyszła położna i zabrała mnie do łazienki pod prysznic. Caly czas byla ze mną. Pomogla mi sie rozebrać, wszystko podała, kazała zrobić siusiu pod prysznicem zeby nie piekło. Wciąż pytała czy nie jest mi slabo. Pozniej taka odświeżona wrocilam do łóżka i przyjechał mąż(tego dnia musial byc w pracy, a ja od dwoch dni bylam w szpitalu).

Dziękuję

[malinka9191]

Napisane przez _emma

Malinka jeśli akcja rozwinie się sama to wezmę prysznic, ogarne nogi i bozene, umyje wlosy, dopakuje torbe i pojadę.



Nadia zdecydowanie nico😉

ja chyba będę od połowy lutego mężowi truła, żeby mi codziennie bozene podgalal bo sama nie wyobrazam sobe tego juz dzis robic bo nic nie widze a co dopiero przed samym porodem

[trzydziescidwa]

Nadia podoba mi się ten bebetto bardziej
Co do cytologii to zagadne gina na najbliższej wizycie. Właśnie myślałam o tym, ze jeszcze jej nie mialam, gdzies w podswiadomosci sie zalęgło i pewnie dlatego taki sen ale jakoś mam wrażenie ze te sny w ciąży są dużo bardziej realistyczne. Masakra.

[misia880]

My mamy na SR we wtorek zajecia o pologu. O porodzie juz chyba wszystko bylo.

Nie mam zupelnie planu na dzir. Leze w lozku.. nie mam na nic weny. Martwi mnie ta glowka nisko.. kurcze no moj gin 4 jak u niego bylam nic zlego nie mowil.

32 a przed ciaza mialas cyto?

[_emma]

No to miałam sny...



Najpiew urodzilam przez cc moją Oliwke z najpiękniejszymi ustami na świecie, pozniej bralam prysznic i kp.



Drugi sen.. Urodzilam trojaczki.. 3 dziewczynki ktore rowniez probowalam kp. Chcieli mnie zabrać do aresztu bo sobie nie radzilam z nimi. Nie pamietalam która piersia karmilam ostatnio i wpadłam na pomysl założyć bransoletkę i ja przekladac z reki ma reke.



Obudzilam sie zmeczona haha

[Bonku]

Nadia bebetto bez 2zdan wygląda nowocześniej bo ten pierwszy tak jakies 5lat wstecz



Olgietka nie chodzę na SR miałam ostatnio spotkanie z polozna niby mnie uspokoila ale ja od zawsze się balam od kiedy wiedziałam czy jest porod bylam mala dziewczynka i przezywalam ze mnie to czeka mam porodofobie haha ja wiem ze to fizjologia ze 16latki rodzą ze miliony kobiet ale to jest strach który zadna SR mi nie wybije z głowy bo jak słyszę opowieści o szybkich porodach to ja od razu myślę taaa ja na pewno bede sie meczyla godzinami tak mam zakodowane w mózgu walczę nie raz mam dni ze ważne zeby dziecko bylo zdrowe ja wszystko zniosę ale przychodzą takie dni ze zamieram w strachu, najgorsze ze nie mam na to wpływu musze i czeka mnie to za 2miesiace a głupia głowa dalej swoje, wynajelam ta polozna zeby się uspokoić chociaż troszkę ze ona bedzie tylko dla mnie i może cokolwiek pomoże

[trzydziescidwa]

Napisane przez misia880

32 a przed ciaza mialas cyto?

jakoś z rok przed zajściem..

Napisane przez _emma

No to miałam sny...

niezłe

[misia880]

Ja mialam w lutym a w lipcu sie dowiedzialam o ciazy. Gin pow ze to wystarczy

[malinka9191]

Napisane przez trzydziescidwa

ale jakoś mam wrażenie ze te sny w ciąży są dużo bardziej realistyczne. Masakra.

u mnie też tak jest, mam dużo bardziej realistyczne sny i jakieś takie dziwne ogólnie

Nadia wg mnie też ten bebetto ładniejszy


Tak w ogóle dziś równie 2 miesiące do tp. Tak więc 8 miesiącu witaj

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez trzydziescidwa

jakoś z rok przed zajściem.

to tak jak ja i mi gin powiedziała tutaj, że to wystarczająco.
Lekarz tutaj w szpitalu tak samo.

[201704101323]

malinka9191;- w Twoim przypadku to lepiej szybciej niż później. Tylko pytanie czy rozpoznasz że to są skurcze porodowe? Chociaż może to tylko ja byłam taka ciemna i niedoświadczona, dotarło do mnie (mimo iż to był termin porodu) że to poród jak miałam skurcze co 3 min, one z każdą minutą bardziej bolesne. Dobrze że do szpitala mam 5 min, bo przyjechałam z 8 cm rozwarciem

nieznajoma- to był stres zmęczenie, nie wiem sama, myslałam że coś mi się dzieje.ale położne tylko mnie kocami okryły.

[moonunit]

Nieznajoma u mnie po cc mi dali mala pocałować na sali ja zwazyli, zmierzyli i obtarli z mazi ;-) Ubrali ja i w tym wozeczku zawiezli do meza który czekal pod sala operacyjna Mnie wkrótce po tym zawiezli na salę pooperacyjna i tam juz mi dali mala do piersi i tak sobie lezalysmy nie wiem jak dlugo ;-) Ale bylysmy juz caly czas razem z wyj kilku godz w nocy kiedy polozne mi mala wziely żebym mogla się zdrzemnac a mala dostala mleko przez strzykawke ;-)

32 co za sen cyto mialam zaraz na początku ciąży i pewnie pod koniec mi powtorza

Emma tez mialas sny ;-) A z ta bransoletka to gdzieś slyszalam w realu ;-) ja sobie przekladalam pierscionek bo zapominalam z ktorej jadła ostatnio ;-)

Co do sn/cc Verrerie masz rację.
Musialam sobie w głowie dość dlugo ukladac, ze nie jestem gorsza od innych mam bo nie udalo mi sie urodzic nat Gdyby nie to to pewnie bym w jakąś depresje popadla a baby blues juz powoli sie zaczynal
Moja M. ma w ksiazeczce wpisane prawie 60 godz porodu takze tego
Ja się cieszę ze po tym co przeszlysmy i ja i M jesteśmy cale i zdrowe ;-) Nie ma co na sile naciskac na sn kiedy to nie idzie za zadne skarby i 5 dawka oksytocyny nic nie daje ;-)

Do szpitala jak wody odejdą albo skurcze robią sie regularne ;-) I w zależności jak daleko masz do szpitala musisz ocenić mniej więcej kiedy ;-)

Bonku ja rozumiem twoje obawy Tym bardziej ze juz od dawna sie boisz Ale wierze ze dasz sobie radę

Nie ma co sie nastawiac na przebieg porodu bo zycie potrafi zaskoczyć ;-)

[malinka9191]

Napisane przez NADIA29

malinka9191;- w Twoim przypadku to lepiej szybciej niż później. Tylko pytanie czy rozpoznasz że to są skurcze porodowe? Chociaż może to tylko ja byłam taka ciemna i niedoświadczona, dotarło do mnie (mimo iż to był termin porodu) że to poród jak miałam skurcze co 3 min, one z każdą minutą bardziej bolesne. Dobrze że do szpitala mam 5 min, bo przyjechałam z 8 cm rozwarciem.

no właśnie boję się, że mogę też nie rozpoznać, że to już. No chyba, że wody mi odejdą, to wtedy raczej już będę pewna.

W czwartek mąż jedzie ze mną na USG do szpitala, więc w drodze powrotnej zmierzymy +/- czas jaki nas dzieli od szpitala do nas autem

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez moonunit

N
Emma tez mialas sny ;-) A z ta bransoletka to gdzieś slyszalam w realu ;-) ja sobie przekladalam pierscionek bo zapominalam z ktorej jadła ostatnio ;-)

co do bransoletki to są specjalne takie dla kobiet karmiących piersią właśnie. Wystarczy sobie wpisać w google "bransoletka karmienie piersią" i wyskakują

[201704101323]

Wiedziałam że nie zdradzicie bebetto.Dziekuję za opinie, pojadę dziś pooglądać

Bonku;- boje się porodu nie mniej niz ty, i nie wiem co lepsze niewiedza czy wiedza w tym przypadku. Ale mam wiarę, że będzie dobrze
Tak, moja teściowa zawsze jest obecna w potrzebie, jest bardzo mądrą doświadczoną kobietą, i dobrego serca człowiekiem. Moze nie mam z niej koleżeńskich relacji, bo to trochę inna epoka, sa niuanse ale w wielu problemach mnie wspierała i pomagała . Nie miałam nic przeciwko żeby była, a nawet potrzebowałam kogoś opanowanego (mam na myśli męża w panice)

emma;- dałaś radę jeść? ja chyba na 3 dobę zjadłam jakis grysik, nie wiem nawet. Czułam tylko pragnienie i ucisk w przełyku, największe emocje w moim życiu

[ktoregos_dnia]

Napisane przez trzydziescidwa

ale od razu sobie pomyślałam, że nie miałam jeszcze cytologii w ciąży...

Jejku, 32.. JA też mam koszmary w ciąży, ale Twój to naprawdę coś okropnego. A cytologię powinnaś mieć już daaawno, ja miałam na drugiej wizycie zaraz, więc koniecznie się teraz upomnij

Napisane przez sloneczko4477

nie wiem jak będzie, mimo tego co przeszłam nie jestem w stanie stwierdzić jaki mam próg bólu

Ja też, najgorszy ból jaki miałam to migrena, a poza tym tyle co brzuch przy okresie czy ząb kilka lat temu. Żadnych złamań, operacji, także też zupełnie siebie nie znam od tej strony

Napisane przez misia880

Macicia rozwalona - wiecej dzieciakow nie bedzie. Dlugo dlugn jej to zszywali.. nie bylo dobrze.

O matko, amogła po prostu powiedzieć wcześniej.. Smutne

Napisane przez kallina_2014

Ja tez rodzę w fabryce o III stopniu referencyjności, gdzie trafiają wszystkie najcięższe przypadki z okolicy i CC to ok. 40%. Polska..

U mnie też III stopień i 45%. Ale to zawsze 55 % porodów naturalnych

[_emma]

Napisane przez NADIA29

dałaś radę jeść? ja chyba na 3 dobę zjadłam jakis grysik, nie wiem nawet. Czułam tylko pragnienie i ucisk w przełyku, największe emocje w moim życiu

Ja nie jadlam i mało piłam ponad dobę, po wszystkim byłam bardzo głodna.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

32 ja też nie miałam cytologii w ciąży dr powiedział, że zrobimy po połogu 😉

[moooniaaaa]

Przywitam się i idę Was nadrabiać. Dzisiaj nie opuszczam lóżka, brzuch mnie boli, plecy bolą, pachwiny też. Brzuch to chyba z przejedzenia

Wczoraj przed chrzcinami zawiozłam rodziców na zabieg, potem moj mąż zawiózł mnie do sklepu, zrobił niespodziankę kazał wybrać dwa lakiery semilaca, bazę, top, itp.bo jutro na urodziny dostanę lampę dobrze, że sama nie zamawiałam, a już miałam klikać.
Potem na chrzciny (pięknie mała wygladała i spała calą imprezę ), wyszliśmy po 19, a tam śniegiem zasypało, ja w szpilkach, jeszcze robiłam za kierowcę. Wpadli do nas znajomi, po 1 wszystkich odwiozłam, wróciliśmy, posprzataliśmy, po 2 do łożka, a na 8 wstałam bo musiałam zawieźć ojca na zmianę opatrunku Teraz wróciłam i padam na pysk, dzisisj tylko herbata, wizaż i ciasto (znajomi przynieśli seeernik).

[verrerie]

Nadia z tych dwoch to Bebetto jest ladniejszy. Quinny maja fajne wozki, ale akurat ten ktory pokazalas nie podoba mi sie. Chyba sama musisz podjac decyzje.


My dzisiaj wybieramy sie do babci mojej na urodziny. Wczesniej zamawiamy pizze i jedziemy z nia do mamy, a potem do babci. Znowu caly dzien bede miala do nadrobienia tutaj ah!
Milego weekendu dziewczyny!!

[marta1986222]

Ja pamiętam że nie mogłam jeść i spać dopiero zmęczenie ogarnęło mnie jak wróciłam do domu.

[fasolka1987]

Dzień Dobry wszystkim Ale pospałam dzisiaj jak zabita
Mam Dziewczyny kapitalny patent! położyłam się po prostu na cienkiej kołdrze (na prześcieradło) i nic mi nie gniotło brzuszka po bokach i cała noc przespana, nie licząc tego że mi się jakieś katastrofy śniły

Kciuki za wizyty

Biorę się za kawę i śniadanko