Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

[Aleksandriiia]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Taka ogromna jesteś ? Zupełnie po Tobie się tego nie spodziewałem. W sensie masz buzie jak jakaś kruszynka 160

Ogromna
Pomimo wzrostu drobna jestem, w porywach 59kg, moze dlatego

[DopplegangerEddarda]

To chudzinka :P


Mnie ostatnio ważono, mierzono wzrost, ciśnienie. Babka się na mnie patrzy "Z 80 kg ?" a ja jej mówię żeby dodała z 15, zignorowała. Dodaje..dodaje, po chwili mówi "96" xD

[Aleksandriiia]

Mina pacjentow jak przyjezdzam z noszami bezcenna "dziecko przeciez Ty sie polamiesz"
A chlopaki mowia chuda, ale byk, 140kg na 3 pietro wtarabanilam
Haha piękna matematyka
Ale nie wygladasz na tyle, no chyba, ze tez ogromny jestes

[DopplegangerEddarda]

Wszyscy mówią mi, że wyglądam na 10-15 kg mniej. A wierzbą też nie jestem bo według miarki 184, za każdym razem wychodzi co innego xD


No to koksik z Ciebie :P

[Aleksandriiia]

Nie no to jak na faceta rozsadny stosunek wagi do wzrostu podwarunkiem braku posiadania "maćka".
Wierzba moze nie, ale wysoki tak. Wbrew pozorom faceci powyzej 180 to wcale nie tak czesto spotykane zjawisko.

[DopplegangerEddarda]

Maćka brak



http://9gag.com/tv/p/aL82kr/porn-sta...s-nsfw?ref=tcr Porno gwiazdki pokazujące jak robić dobrze kobiecie. Głupawe ale zabawne :V

[Aleksandriiia]

Brawo za brak maćka

[tekila901]

Ja mam 168 i uważam, że jestem wysoka. Góruję nad większością moich koleżanek z pracy czy studiów. Chyba tylko jedna jest wyższa.

A co do wymówek - to wolałybyście usłyszeć "nie przyjdę, bo jest zimno" czy "nie przyjdę bo <logiczne wyjaśnienie>", robić sobie nadzieję i zostać olanym? Ja chyba to pierwsze, bo z góry wiem, że spotkanie raczej nie wypali. A to, że ktoś zrobił to nietaktownie też świadczy o człowieku. Lepiej teraz niż później.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

I zgadzam się, 184 jak na faceta to całkiem sporo

[czekoladowoo]

Czy tylko ja tu taki kurdupel ze mam 160 ?

[tekila901]

Napisane przez czekoladowoo

Czy tylko ja tu taki kurdupel ze mam 160 ?

Oddam swoje 8 cm Albo chociaż 4, to będziemy równe
Mi ciężko znaleźć kogoś przy kim mogłabym chodzić na szpilkach bez obawy, że będę wyższa. Ale z drugiej strony niski wzrost nie przekreśliłby faceta w moich oczach.

[sensitiveskin]

Camomille91, pomysl o jakiejs kolezanke, ktora lubisz I zapros gdzies na ciasto czy piwo. Jesli czujesz sie zle I samotnie, to najlepiej poszerzyc grono znajomych. To nie stanie sie z dnia na dzien, ale predzej czy pozniej poznasz kogos fajnego.

Ja akurat mam to szczescie, ze przyjaznie sie z tymi samymi osobami od poczatku gimnazjum, a juz sobie licze 25 lat to fajne miec przyjaciol, ktorzy Cie dobrze znaja, dorastalo sie razem, otwieralo pierwsze piwo wspolnie itd. jestem niezbyt otwarta na ludzi, ale nie wyobrazam sobie zycia bez przyjazni

Mam 164 wzrostu I dobrze mi z tym, nigdy nie chcialam byc ani nizsza ani wyzsza, ale moj tato zawsze rozpaczal ze nie zostane siatkatka na libero sie niestety nigdy nie nadawalam, bo mam slabo skoordynowane ruchy. Jak bylam mala to zabieral mnie na mecze koszykowki I ciagle pokazywal jedna najwiekszy gwiazde druzyny ok. 165 wzrostu, ze tez mam szanse w przyszlosci itd

[pechowianka]

Napisane przez czekoladowoo

Czy tylko ja tu taki kurdupel ze mam 160 ?

Ja tez 160, i nie wyobrażam sobie ze moglabym byc wyzsza

[czekoladowoo]

Ja moglabym być wyższa ale na swoj wzrost nie narzekam.
Tez kiedyś miałam samych wysokich chłopaków i kolegów, non stop jakichś wysokich byłom widac. A teraz jakby zmaleli

[201606201201]

Napisane przez MonnieB

Ostatnio chłopak odwołał randkę w sobotę bo ma w poniedziałek do pracy i chce się wyspać. Byliśmy umówieni na 17 w sobotę. Od tamtego razu cisza, ani razu się nie odezwał, wiec to tez taka głupia wymówka.
Ja tez się nie odzywam bo szczerze mówiąc nawet mi się tak bardzo nie podobał wiec olać go.

Dobre. Miszcz
To ja się spotykałam przynajmniej z dość wiarygodnymi wymówkami typu nie ma mnie w mieście, jestem chory, mam dużo pracy. Po czym cisza i koleś więcej się nie odzywał.
Czyli faceci to jednak tchórze. Ja jak nie chciałam się z którymś umawiać to mówiłam wprost, że naszą znajomość widzę tylko na stopie koleżeńskiej i tyle, a jak to nie pomagało i koleś dalej wydzwaniał to nie odbierałam

[mistrzbezmalgorzaty]

Kolega powiedział mi, że jestem jak koło zapasowe. Kiedy nic innego jej nie wypali to przyjdzie do mnie. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale człowiek zawsze zakochuje się w tych, w których nie powinien.

[biedroneczka05]

Napisane przez czekoladowoo

Czy tylko ja tu taki kurdupel ze mam 160 ?

Ja tez kurdupel bo mam o jakies 3 cm wiecej hehe ale tak szczerze to ciesze sie ze mam tyle wzrostu,chociaz kiedys mialam z tego powodu kompleksy dzieki mojej rodzince

[sensitiveskin]

Mistrzbezmalgorzaty, fajny nick

Mozliwe,ze jestes kolem zapasowym, mozliwe ze traktuje Cie tylko jako kolege. Tyle, ze nie mozna winic kogos za to, ze nie ma zadnych "romantycznych" uczuc, bo to nie jest zalezne od tej osoby i poki ktos nie oklamuje I nie udaje uczuc, to trudno powiedziec, ze nie jest w porzadku. Moze najlepiej byloby zwyczajnie pogadac? Bez zadnych deklaracji itp. tylko spytac czy ma ochote od czasu do czasu sie spotkac?

[pseudofeministka]

Napisane przez niebieska_chmura

Zbyt wcześnie podniosłam alarm.
Zadzwonił i umówiliśmy się na sobotę i niedzielę, oczywiście z jego inicjatywy

Muszę się jakoś uspokoić, bo czarne wizje za bardzo mieszają mi w głowie


Ja mam 165-167 (różne pomiary - różne wyniki) i mam wrażenie, że jestem dosyć niska, ale na pewno nie mam z tego powodu kompleksów.

No widzisz, nie ma co myslec za duzo, bo inaczej bedziemy lac

Postaraj sie zlapac dystans i miec wiecej cierpliwosci, na pewno wyjdzie Ci to na dobre. I musisz miec swiadomosc, ze nie zawsze bedzie tak intensywnie jak teraz, relacja bedzie zmieniala sie wraz z uplywem czasu, co jest czyms jak najbardziej normalnym i nie musisz tego zaraz odbierac jako zly znak

[DopplegangerEddarda]

No całkiem sporo. Według mnie najlepiej mieć tak 175-190 jako facet.

A u kobiet bardziej liczy się sylwetka a wielu facetów lubi niskie dziewczyny.

[pseudofeministka]

Napisane przez mistrzbezmalgorzaty

Kolega powiedział mi, że jestem jak koło zapasowe. Kiedy nic innego jej nie wypali to przyjdzie do mnie. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale człowiek zawsze zakochuje się w tych, w których nie powinien.

Tez tak moze byc. Zarowno w przypadku kobiet jak i mezczyzn taki "czekajacy ktos" to fajna opcja dajaca poczucie komforu psychicznego Jak z kims nie wyjdzie to zawsze ma sie swiadomosc, ze ktos komu na nas zalezy bedzie czekal. No kto by tak nie chcial?

Dlatego jezeli chcesz byc powaznie traktowany to przestan czekac Jest duzo fajnych dziewczyn, a skoro ona nie wie czego chce, to szkoda tracic na nia czas.

[topdong]

Napisane przez Aleksandriiia

Wbrew pozorom faceci powyzej 180 to wcale nie tak czesto spotykane zjawisko.

Jeśli przeciętny wzrost faceta w Polsce to około 180.5 cm, to takich właśnie jest najwięcej, więc i takich nieco wyższych i nieco niższych także będzie pełno Do 185 cm jeszcze trochę jest, dalej coraz mniej. 190 cm+ to jest 4.5% populacji, mam zaszczyt zasilać to grono Ale za nic w świecie nie chciałbym być wyższy, to już przeszkadzałoby bardzo.

A jak jesteście ciekawe średniego wzrostu dla pań to wynosi ok. 166.5 cm :P W mojej nomenklaturze 170 cm to jest taka średnia/w sam raz, 173-175 już fajnie, ale 178-180 to jest... Szkoda, że takich praktycznie nie ma, może ze 2%

[doriiska]

No nie ukrywam, że zwracam uwagę na wzrost mężczyzny i taki najfajniejszy wzrost to w granicy 185 cm przyznam, że niższy chłopak może być względnie atrakcyjniejszy ale zawsze najpierw zwrócę uwagę na tego wysokiego - choćby mniej urodziwego. A jak jest wysoki i ubrany w koszulę to już jestem jego

[December12]

Dla mnie z kolei wzrost nie ma zupełnie znaczenia, o ile facet jest ode mnie wyższy, a przy moich 164 cm to nie jest takie trudne Wręcz zbyt wysocy faceci mi się nie podobają

[DopplegangerEddarda]

Ja bym chciał kobietę zbliżoną wzrostem do mnie, tak koło 175 najlepiej. Ale nie zwracam na to zbytniej uwagi.

Ogólnie nie zwracam na wzrost zbytniej uwagi. Mam takiego kolegę, któregoś razu ktoś powiedział na niego wierzba, ja tak spojrzałem na niego i dopiero Sobie zdałem sprawę jaki wysoki jest xD

[Qrola]

Dziewczyny uważacie ,ze po drugiej randce jak zaproponowałam np facetowi ,ze może do mnie przyjechac o tak o to za wczesnie ? on się troche spłoszył i zaproponował łyżwy zamiast tego nie wiem czy nie popełniłam głupstwa z tą propozycją:p

[DopplegangerEddarda]

Trzeba było powiedzieć normalnie żeby się nie bał bo miałaś na myśli herbatę, nic wiecej

[czekoladowoo]

Napisane przez Qrola

Dziewczyny uważacie ,ze po drugiej randce jak zaproponowałam np facetowi ,ze może do mnie przyjechac o tak o to za wczesnie ? on się troche spłoszył i zaproponował łyżwy zamiast tego nie wiem czy nie popełniłam głupstwa z tą propozycją:p

Hmm ja tak zaproponowałam :P I przyjechał zadowolony


Ja kiedyś zwracałam uwage na wzrost. Może to też była kwestia przyzwyczajenia że otaczałam się samymi takimi 180-190 i nie wyobrażałam sobie być z kimś niższym. Ale teraz to jakoś straciło na znaczeniu

[Gregorius_]

Napisane przez Qrola

Dziewczyny uważacie ,ze po drugiej randce jak zaproponowałam np facetowi ,ze może do mnie przyjechac o tak o to za wczesnie ? on się troche spłoszył i zaproponował łyżwy zamiast tego nie wiem czy nie popełniłam głupstwa z tą propozycją:p

Myślę, że nie masz co panikować. Być może to dla niego było zbyt szybko, ALE tak czy siak złożył kontrpropozycję Więc jest zainteresowany, ALE może chce Ciebie trochę lepiej poznać.

Gdyby się autentycznie przeraził i pomyślał sobie coś w stylu: "o rety, ale wariatka" to zwiałby na dobre, bez żadnej kontrpropozycji.

Nie zrobiłaś żadnego głupstwa. W ogóle czasami to jest trochę "dziwne". Nie można normalnie kogoś zaprosić do domu bo już miliardy domysłów. Czasami fajniej w domu jest bo ... zwyczajnie taniej. Dwie osoby na mieście wypić wino , zjeść coś, obejrzeć film w kinie to dobre 100 - 200 zł, a w domu można coś przegryźć, wypić wino, wygodnie obejrzeć film za ułamek tej kwoty. Nie żebym wszystko przeliczał na pieniądze, ale akurat uważam, że kino w Polsce jest zwyczajnie drogie, zwłaszcza jeśli nie obowiązują ulgowe ceny. 2x bilet, czasami parking, do tego coś tam zamówić (bo jeśli nie w kinie, no to po kinie) - wg mnie po prostu ta "usługa" nie jest tyle warta. (i w tym momencie mało ważne jest to, że np. stać mnie czy nie stać)

Jasne, nie mówię, że spotkania w domu nie kończą się często seksem Po prostu to jest czasami dziwne. Jak się z kolei komuś powie wprost przekaz "zero seksu, nie wyobrażaj sobie zbyt wiele" to też to druga strona może dziwacznie odebrać

Tak czy siak, wg mnie nie palnęłaś głupoty. Jako facet też mam swoje tempo, nie zawsze muszę być napalony
Jeden przyjdzie, drugi nie przyjdzie. Wbrew pozorom czasami też mogę nie mieć dnia na coś co jest pewnego rodzaju próbą - jako facet też się przecież chce dobrze wypaść, a czasami akurat danego dnia można być wybitnie nie w formie na "wyzwania"

Nie rozkminiaj tego zbytnio tylko po prostu idź na te łyżwy

[MonnieB]

Zazdroszczę wam ze coś się u was dzieje. U mnie potworna nuda, nawet z nikim ciekawym nie gadam. W sumie to nawet z nikim nie ciekawym, nie licząc trzech facetów którzy odezwali się znikąd po bardzo długim czasie od ostatniego spotkania. Wszystkim napisałam co o nich myślę i ich zablokowałam żeby więcej nie zwracali mi głowy. Powiedziałam sobie ze dość niezdecydowanych facetów.

[Camomille91]

Napisane przez Aleksandriiia

Ogromna
Pomimo wzrostu drobna jestem, w porywach 59kg, moze dlatego

To ty naprawdę drobniutka musisz być, pewnie masz chude kości Ja ważę tyle co ty mniej więcej, a mam 173 cm i mi babki w sklepach odzieżowych zawsze rozmiar S wciskają (chociaż noszę M) bo podobno ja taka chudzina jestem. To jednak też wszystko zależy od indywidualnej budowy ciała. Kiedyś ważyłam 52 kg to wyglądałam już jak anorektyczka.
A nie dokuczają ci ludzie z powodu wzrostu? Mi często dogadują, że ja taaaka wysoka jestem, a czuję się raczej normalna...

A ten "maciek" to co to?